Skip to main content

Full text of "Apocalypsis : To iest, Dziwna spráwá skrytych táiemnic Páńskrich - ktore Janowi swietemu - gdy był wygnan prze wyznánie wiáry swietey ná wysep kthory zwano Patmos - przez widzenia y przez anyoły rozlicznie zwiástowána były .."

See other formats




Google 





This is a digital copy of a book that was preserved for generations on library shelves before it was carefully scanned by Google as part of a project 
to make the world's books discoverable online. 


It has survived long enough for the copyright to expire and the book to enter the public domain. A public domain book is one that was never subject 
to copyright or whose legal copyright term has expired. Whether a book is in the public domain may vary country to country. Public domain books 
are our gateways to the past, representing a wealth of history, culture and knowledge that's often difficult to discover. 


Marks, notations and other marginalia present in the original volume will appear in this file - a reminder of this book's long journey from the 
publisher to a library and finally to you. 


Usage guidelines 


Google is proud to partner with libraries to digitize public domain materials and make them widely accessible. Public domain books belong to the 
public and we are merely their custodians. Nevertheless, this work is expensive, so in order to keep providing this resource, we have taken steps to 
prevent abuse by commercial parties, including placing technical restrictions on automated querying. 


We also ask that you: 


+ Make non-commercial use of the files We designed Google Book Search for use by individuals, and we request that you use these files for 
personal, non-commercial purposes. 


+ Refrain from automated querying Do not send automated queries of any sort to Google s system: If you are conducting research on machine 
translation, optical character recognition or other areas where access to a large amount of text is helpful, please contact us. We encourage the 
use of public domain materials for these purposes and may be able to help. 


+ Maintain attribution The Google *watermark” you see on each file is essential for informing people about this project and helping them find 
additional materials through Google Book Search. Please do not remove it. 


+ Keep it legal Whatever your use, remember that you are responsible for ensuring that what you are doing is legal. Do not assume that just 
because we believe a book is in the public domain for users in the United States, that the work is also in the public domain for users in other 
countries. Whether a book is still in copyright varies from country to country, and we can t offer guidance on whether any specific use of 
any specific book is allowed. Please do not assume that a book's appearance in Google Book Search means 1t can be used in any manner 
anywhere in the world. Copyright infringement liability can be quite severe. 


About Google Book Search 


Google s mission is to organize the world s information and to make it universally accessible and useful. Google Book Search helps readers 
discover the world's books while helping authors and publishers reach new audiences. You can search through the full text of this book on the web 


alhtto://books.google.com/ 





Google 


Jest to cyfrowa wersja książki, która przez pokolenia przechowywana byla na bibliotecznych pólkach, zanim zostala troskliwie zeska- 
nowana przez Google w ramach projektu światowej biblioteki sieciowej. 


Prawa autorskie do niej zdążyly już wygasnąć i książka stala się częścią powszechnego dziedzictwa. Książka należąca do powszechnego 
dziedzictwa to książka nigdy nie objęta prawami autorskimi lub do której prawa te wygasly. Zaliczenie książki do powszechnego 
dziedzictwa zależy od kraju. Książki należące do powszechnego dziedzictwa to nasze wrota do przeszlości. Stanowią nieoceniony 
dorobek historyczny i kulturowy oraz źródlo cennej wiedzy. 

Uwagi, notatki i inne zapisy na marginesach, obecne w oryginalnym wolumenie, znajdują się również w tym pliku — przypominając 
dlugą podróż tej książki od wydawcy do biblioteki, a wreszcie do Ciebie. 


Zasady użytkowania 


(roogle szczyci się wspólpracą z bibliotekami w ramach projektu digitalizacji materialów będących powszechnym dziedzictwem oraz ich 
upubliczniania. Książki będące takim dziedzictwem stanowią wlasność publiczną, a my po prostu staramy się je zachować dla przyszlych 
pokoleń. Niemniej jednak, prace takie są kosztowne. W związku z tym, aby nadal móc dostarczać te materialy, podjęliśmy środki, 
takie jak np. ograniczenia techniczne zapobiegające automatyzacji zapytań po to, aby zapobiegać nadużyciom ze strony podmiotów 
komercyjnych. 


Prosimy również o: 


e Wykorzystywanie tych plików jedynie w celach niekomercyjnych 
Google Book Search to usluga przeznaczona dla osób prywatnych, prosimy o korzystanie z tych plików jedynie w niekomercyjnych 
celach prywatnych. 


Nieautomatyzowanie zapytań 

Prosimy o niewysylanie zautomatyzowanych zapytań jakiegokolwiek rodzaju do systemu Google. W przypadku prowadzenia 
badań nad tlumaczeniami maszynowymi, optycznym rozpoznawaniem znaków lub innymi dziedzinami, w których przydatny jest 
dostęp do dużych ilości tekstu, prosimy o kontakt z nami. Zachęcamy do korzystania z materialów będących powszechnym 
dziedzictwem do takich celów. Możemy być w tym pomocni. 


e Zachowywanie przypisań 
Znak wodny"Google w każdym pliku jest niezbędny do informowania o tym projekcie i ulatwiania znajdowania dodatkowych 
materialów za pośrednictwem Google Book Search. Prosimy go nie usuwać. 


Przestrzeganie prawa 

W każdym przypadku użytkownik ponosi odpowiedzialność za zgodność swoich dzialań z prawem. Nie wolno przyjmować, że 
skoro dana książka zostala uznana za część powszechnego dziedzictwa w Stanach Zjednoczonych, to dzielo to jest w ten sam 
sposób traktowane w innych krajach. Ochrona praw autorskich do danej książki zależy od przepisów poszczególnych krajów, a 
my nie możemy ręczyć, czy dany sposób użytkowania którejkolwiek książki jest dozwolony. Prosimy nie przyjmować, że dostępność 
jakiejkolwiek książki w Google Book Search oznacza, że można jej używać w dowolny sposób, w każdym miejscu świata. Kary za 
naruszenie praw autorskich mogą być bardzo dotkliwe. 


Informacje o usłudze Google Book Search 


Misją Google jest uporządkowanie światowych zasobów informacji, aby staly się powszechnie dostępne i użyteczne. Google Book 
Search ulatwia czytelnikom znajdowanie książek z calego świata, a autorom i wydawcom dotarcie do nowych czytelników. Caly tekst 


tej książki można przeszukiwać w internecie pod adresem |http://books.google. com/ 


-71 


—. 4 


wĄ z k R 
s 
|. 4J 14 
7 
s 
JE 
« o 
| " 


- s 


4 


9, 
m : 














U ZMZJO A DECA 


g aa" 
PL „am. e. oĘ. RP. 
— Dg 





2 ZG — MÓRZ NA WH. 7 a 
a 








59 





tych — ania For ra 
nowi ſwietemu 
niewióry —— —— —* zane Po 
tmos/ przez widzenia y —— Any 
JED rożliczni zwiófiowane były, 
N 


GB sk 


05 pytayci iſmiech / nó ktorych 
* ry: frogi ieſt ff sd 
. wwpóść w rece Bogóżywiaceg 


zwWrutórniey Maͤcieia Wirzbie 
⸗ Rotu pózftego 1565 w 








B8282 
Pe ' 
lY7e 


U 


2 Cee 


Paͤnu/ Paͤnu Mikolatowi Naͤru⸗ 
ßowiczowi / Sekretarzowi y ſprawey Kan⸗ 
cellóriey Kſieſtwã Lithewſtiego / Stórofcie 
Maärkowickiemu etc. Drzyacielowi ſwe⸗ 
muy y braͤtu Ktześćrańftiemy baͤr⸗ 
30 miłemy, 


Jele o thym pifić dlbo 
mowić co nie może być żadnym 
rozumem ogatnionoj/ thedy ſa⸗ 

£O mó td tzecz to ſnaͤdnie kazdemu 
rożradzić może. Ale 3 nam tofPazano o tbym 
fie pytóć y o tym wiedzieć Co ieff Fu zbdwieniu 
nagemu potrzebnego / tedy y proſtakom o tym 





„ fie dowiadowódć ſnadz iegcze wiecey przyſtoi. 


Ato co iefł tu chwale Danftiey to iuży tamie= 
nie by mowić vmióło powinneby było wyfła= 
wiać. Gody3 Prorok wola na w$ytło fłworze 
nie y nd gory y na laͤſy aby bawdły powinne 
hwałe imientowi Dańftiemn. Bo dej tho fia 
mo przez fie zadney chwały tey wielmożnośći 
dóć nie moze / dni iey wyznać może, Ale gdy fie 

214 2 przypótrzy 


46953493 





| Liſt. 

przypaͤthrʒzymy nierozmierzonym ſpraͤwam 
pósftóm, ło to dziwnym tfłałtem A nado⸗ 
tym porzadkiem wßytko fprówić raczył te⸗ 
dy nielza iedno zaͤdziwowawßy fie temu/ mu⸗ 
Śi być s tego wiekuiſta cześć a chwalaͤ imienio 
wiiego ſwietemu. Ale 0 tych dziwnych a tdle= 
mnych fprówach iego/ albo © tym zadnym ro⸗ 
zumem nie ogdtnionym Boftwie iego mówić 
albo pifóć tedy ſnaͤdnie (am rach myfl odey⸗ 
mie. BOyż ten zaden naͤ fwiecie nie był ktory⸗ 
by fie temu kiedy przypatrzić mogły albo o tym 

włafnie mowić albo pifać miał, Goy3 y on 
MoizeB ttóty s tym wielmoznym Boſtwem 
| ptzeż czfetozieśći bnimowił/ głos tówniefły= 
Bał/ podobieñſtwaͤ wioział/ d wzdy o tym dni 

mowić dni powiebóć nie fłuBnie nie omiał. 

Ezaiaß / Jeremiaß / y ini Prorocy też bywali. 
zddymwyceni/ też widali the dziwna wielimoż= 
ność/ też głofy ſtychaͤli / y ro3zmowy miewalij 
aw3by tałze nic nam fłufnego nó pifimie poz 
wiedzieć o tym nie mogli, paweł fwiety ktore 
go ten Dan [am zwał woziecznym naczyniem 
ſwoim ktory bywal zachwycon / taͤk iako fam 
piße / az do trzeciego nieba / taͤtze y głos ſtyßal 
| - tatze ſie 














Liſt. 

taͤkze fie y oczyma przypótrówał dziwney tey 
wielnzożnośći. A coż nam o tym na pifmie ż0= 
ftawiłz Nic wiecey iedno zaͤdziwowawßy fie 
dprawie ftrachem zemdlawßy / zówołał wiel 
kim głofem: © nieꝛoʒmierʒona głebołośći tych 
ſtrytych tótemnie Póńftich. 3 ttboż kiedy póź 
znał tby fprówy twoie moy miły Panie? albo 
kto p ciebie kiedy w radzie twoiey mogł byćz 
Thu in3 nam nó koniec przypadł on Apoftoł y 
ść wdnycliftó Jan ſwiety / ktory ido 9 nim pie 
Ba/byłzć żywotd (wego wieltim miłofnitiem 
Paͤnſtim / aola wyznawónia imienia ſwiete⸗ 
go iego był potym wygnan na ieden wyfep tto 
ty zwano Datbmos. Taͤm bedac w onych te= 
ſknicach A w onym tozmyflaniu fwoim/ Dan - 
i3 nigdy nie opuficza wiernych ſwoich / wiele= 
troć do niego pofyłał na rozmowy Anyoły 
ſwoie / wieletroć bywał w ftrytofciach niebie= 
ſtich w zaͤchwyceniu ſwoim / taͤk iz iównie Aia 
ſnie wioział ony nierozeznaͤne ſpraͤwy aͤ nieo⸗ 
gaͤrnione tdiemnice Pañſeie / tak z y głos Pañ 
ſtri wielekroẽ ſtyßat / rozmowy miewał. 
A cożnóm o tym powiedział: a coż nam o tym 
napifałz Dto tótże iaͤko y inßy / że fie y podziś 

AA 3 .  stego 


"= u" NUDA WU U" NE WERE —⸗— — 
7 . » 7 . ” 


Liſt. 

s thego Żaden rozumem ſtußnie wyprawić nie 
może. Abowiem tho zawzdy bywał obyczay 
Ducha fwietego/ 13 pofpolicie pod zółryciem 
fwiatu ozndymował tólemnice Bofiwa ſwe⸗ 
gój aby tylto wierni temu fie3 daleka przypa⸗ 
trowóli/ a niewiernym (efcze batziey bywd= 
ia oczy oflepione/i3fie temu nie tylto przypa= 
trzyć dledni podziwówać moga. || |. 

Lecz i3 Dan wiernych ſwych nigdy opuśćić nie 
chcej pobudza przedfie ludzi póczćime tu obide . 
(nieniu chwaly ſwoiey / aAa dodawa Im Ducha 
ſwego ſwietego / iz ſie wzdy acz s ſtraͤchem po⸗ 
rußaia mowić dlbo pifać 6 tey dziwney A nie⸗ 
przypótrzoney wielmożnośći tego. Tałżey tó 
piſmo fana fwietego tych załrytych tdiemnic 
Panſrich / ócz przez wielefetlath prówie tato 
popiołem zdtrzefione leżóło/ / a wßakoz pobu⸗ 
dzit Dan ludzi pobożnej ktorzy ſie wzdy o tho 
pokusili / a zwłafcza w tym zamießaͤniu [wia 
taͤ tepokizieprawieidto s piaſku wygrzebli / y 
ſwiatu podali / y złófEi Panſtiey obiaſnili / i3 


+ 


im wżdy lepiey ludzie a nigli pirwey tuż zrozu⸗ 
mieć moga. Ja bedac Polakiem a ʒycli⸗ 
wym narodowi fwemu y Dyczyznie tey ktora 

mie iafó 


CLiſt. 
mie iaͤko włafna maͤtka w poftootu ſiebie wy⸗ 
chowaͤld / goyzem wioział iß ini od Bogi ob⸗ 
daczeni/ a ſnadz El co im to powinnie należó 
lo / malo o tym dbaig / muſialem fie tym ieonym 
kamieniem vczynić / ktory by mowiẽ vmial pos 
winienby kazdy wyznóć te chwate Pañſta / A 
s ſtrachem ſie oto połuśić/ abych wołał o they 
dziwney wielmoznośći iego/ by też ta Dycży 
zna moió/ óżwłaficza w tbych zaziebłych kraͤ⸗ 
ioch aw ludziach mało dbalych / przypótrowa 
i fie tym zdtrytym tóiemnicam Dańftim ód te 

mu Boſtwu żadnym rozumem nie ogórnione= 
mu / gdyz bez thego nic fie dobrego nikomu ani 
zacząć dni sfłóć nie może. X pokusilem fie 0 to / 
aͤcz 3 wieltim poſtraͤchem / abych też tho Dole 
ſkim iezykiem / ióto thaͤko dogrzebaͤigcz fie/ A 
wgałoż ba Dan Bog nic od Bcżyrty prawdy 
nie odſtepuiac / Braͤciey ſwoiey 4 Narodowi 
ſwemu na pamieć zoffawił. 
Albowiem kto ſie bedzie chcial temu przyczytóć 
a pilnie vwazaãe / wßytko to tu znaydzie / awßy 
tkiemu ſie przypaͤthrzy / czego poczćiwemu A 
wietnemu człowiełówi potrzeba tu fi präwo⸗ 

waniu żywota ſwoiego. Przypaͤtrzy fie czi= 
| AA 4 fom wßy⸗ 


— 


Liſt. 
ſom wßytkim taͤk przeßlem / taͤk też przygłym/ 
takze tezy terdzeyBym, Mduczy ſie iako ma v⸗ 
twirozić mocna naͤdzieie ſwoie w kaͤzdym niee 
befpieczeńfibwie ſwoim. Zadziwuie ſie onym 
nierozmierzonym a Żaonym rozumem nieogór 
nionym poſtepkom / ſpraͤwam / ſadom / y fprós 
wiedliwoſciam Panſtim. Zadziwuie ſie ſtraͤ⸗ 


ßnemu d wielmoznemu Mayeſtatowi iego. 


Naͤuchy ſie iakiey prawdy potrzebuie to wiel⸗ 


modne Boſtwo iego za rozliczne dobrodziey⸗ 


ſtwa ktore on dziwnemi kſtalty raczy okazo⸗ 
waͤẽ daͤrmo a sBczyrey dobroci ſwey temu ni⸗ 
kczemnemu ſwiaͤtu. m o 

Athót fa wiebzac cie być człowiek zacnofcia 
Narodu y poczćiwemi cnotaͤmi y roſtropnym 
awiczeniem/ goyz cie widam vſthaͤwicznie nó 
dworze y naͤ ſpraͤwaͤch pañſtich / od Boga ob⸗ 
daͤrzonego / inych cnot y obyczdjow twoich wꝰ 
liczóć niechce / gdiz ſie im inż dobrze ludzye przy 
paͤtrzyli / zdaͤlo mi ſie abychti ty kſiaßki Do re⸗ 
łu podał a imieniowi twemu przypiſal. Thu⸗ 
ßac taͤk ſobie / żgdy cie Dan Bog poczćiwemi 
ndutómi obidfnić raczył/ goy ty to pochwaliß 


izjod inych pochwalono bedzie. A ſtad y inym 


ſnaͤdnie 


: Liſt. 
ſnadnie myſl vrosẽ bedzie mogła/i3 wiecey po 
tugóć ſie bedo mowić y pifść o tbep dziwney 
chwale thego wiecznego A wielmoznego Bos 
fiwd Pdnanagego. Skad fie może ſnadniey 
rozmnożyć wieczne blogoſtaͤwien ſthwo tego 
tym natodom naBym/ a tbym zdpadłym kraͤ⸗ 
- iomnófym. Gdyz iako widzimy w tych niebe 
fpieczeńfitywiedh nagych z nam pilnietbezeba 
fo tego miłofierozia iego. A tobiebych Zyczył 
iako Krzesciaͤñſtiemn braͤtu / aby —— 
ty daͤry ſwoie ktore w tobie okazaͤc raczył 
im daͤley tym wiecej obiafniać raczył łu 
czći ó tu dywale fwoiey/ ółufławie 
twey/ 4 potym łu zbówieniu 
. twemu. 


Twoy Zyczliwy towaͤrzyß 
ktorego dobrze znaß. 


44 5 


4 


( 


2 


Zatnie Orodśónemu 
Paͤnu/ Paͤnu Mikolatowi Naͤru⸗ 
ßowiczowi / Sekretarzowi y fprawcy Bdn= 
cellaͤriey Kſieſtwã Lithewſtiego / Stdrofcie 
Maärkowickiemnu etc. Przyacielowi ſwe⸗ 
mu y braͤtu Ktrześćidńftiemy bót= 
30 mitemu. 


Jele o thym pifać albo 
mowić co nie może być żadnym 
tożumem ogatniono/ thedy ſaͤ⸗ 
mó td tzecż to ſnaͤdnie kazdemu 
tozraddzić może. Ale (3 nam tofPazano o tbym 

fie pytóć y o tym wiedzieć co teff tu zbawieniu 

nagemu potczebnego/ tedy y ptofłatom o tym 

ſie bowiadowóać ſnadz ieBcze wiecey przyſtoi. 
2 to co ieſt tu chwale DónfFiey to tuż y kaͤmie⸗ 

nie by mowić vmióło powinneby było wyfła= 

widać, Gdyż Prorok woła na wfytto fłworze 
nie y nd gory y nalafy/ aby dawdły powinna 

dhwałe imieniowi Dańftiemu. Bo dcż tho ſa⸗ 

mo przez fie zadney chwały tey wielmożnośći 

dóć nie możej ani iey wyznać może. Ale gdy fie 

14 2 przypótrzy 





4653493 


Liſt. 

przypaͤthrʒzymy nierozmierzonym ſpraͤwam 
pósftóm, toto oziwnym tfłałtem 8 nado⸗ 
tym porzadkiem wfytto fprówić raczył/ te⸗ 
dy nielza iedno zaͤdzizwowawßy fie temu/ mu⸗ 
śi być s tego wiekuiſta cześć a chwała imienio 
wi iego fwietemy. Ale o tych dziwnych a tóle= 
mych (prawach iego/ ólbo o tym zadnym ro⸗ 
zumem nie ogótnionym Boſtwie iego mówić 
albo pifać tedy fnódnie [am ſtraͤch myfl odey⸗ 
mie. Boy3 ten zaden naͤ fwiecie nie był ktory⸗ 
by fie temu kiedy przypatrzić mogł/ albo o tym 
włafnie mowić albo pifóć vmiał. Boyz y on 
Moeß ktory s tym wielmożnym Boſtwem 
przez czterozieśći oni mówił, głostówniefły= 
Bat/ podobieñſtwaͤ widzial / d w3dy o tym dni 

mowić oni powiebóć nie fłuBnie nie vmial. 
Ezaiaß / Jeremiaß / y ini Prorocy też bywali. 
zddywyceni/ też widali the ziwna wielmoże 
ność/ też głofy ſtychaͤli / tóżmówy miewali / 
aͤwdy tatze nic nam ſtußnego nó piſmie poz 
wiedzieć 0 tym nie mogli. paweł ſwiety ktore 
go ten Dan fam zwał woziecznym naczyniem 
fwoim ktory bywal zachwycon / tół idto ſam 
piBe/ az do trzeciego niebój tatżey glos ſtyßal 
- tółże ſie 








Liſt. 

tałże ſie y oczyma przypaͤtrowat dziwney tey 
wielmożnośći. A coż nam o tym na pifmie zo⸗ 
fiówił: Nic wiecey iedno zdoziwowawfy fie 
ó prawie firachem zemdlawßy / zówołał wiel 
kim głofem: © nieżozmieczona głebołośći tych 
ſtrytych tótemnic pańftidy. 2 tthoż kiedy poz 
znał tby (prawy twoie moy miły Panie? albo 
kto p ciebie Fiedy w radzie twoiey mogł być: 
Thu inż nam nó koniec przypadł on Apoftoł y 
Ewaͤnyeliſtaͤ Jan ſwiety / ktory idło o nim pie 
Ba/byłzć yywotaͤ ſwego wielkim miloſnikiem 
pańftim/ dola wyznawaͤnia imienia ſwiete⸗ 
go iego był potym wygnan na ieden wyftp tto 
ty zwano Datbmos. Cam bedac w onych te= 
ſknicach 8 w onym tożzmyflaniu ſwoim / Dan. 
- nigdy nie opugcza wiernych ſwoich / wiele= 
troć bo niego pofyłał na rozmowy Anyoły 
ſwoie / wieletroć bywał w fErytofciach niebie= 
ſtich w zahwyceniu ſwoim / tót iż iównie Ala 
fnie wioział ony nierożzeznane fprawy dnieocź 
górnione tdiemnice Dańfriej tót 3 y głos Dań 
- ft wieletroć ſtyßat / rozmowy miewał 
A coż nam o tym powiedziały 4 coż nam o tym 
napifał; Oto tatze iaͤko y inßy / Żefie y podziẽ 

AA 3 .  stego 


Liſt. 

s thego zaden roʒumem ſtußnie wyptawić nie 
może. Abowiem tho zaͤwzdy bywał obyczay 
BDucha ſwietego / i3 poſpolicie pod zaͤkryciem 
ſwiatu ozndymował taͤiemnice Boſtwa ſwe⸗ 
go / aby tylko wierni temu ſie z daleka przypde 
trówali/ niewiernym tepcze baͤrziey bywd= 
ia óczy oflepione/i3fie temu nie tylto przypa⸗ 
śrzyć dle ani podziwówać moga. | 
Lecz iż Dan wiernych fwych nigby opuśćić nie 
chcej pobudza przedſie ludzi póczćlwe tu obide 
fnieniy hwały ſwoiey / A dodawa im Ducha 
ſwego ſwietego / i3 fie mw3dy acz 8 firachem póź 
kußaia mówić albo pifać o tey dziwney A nież 
przypótczoney wielmożnośći iego. Tałżey to 
piſmo Janó (wietego tydh zakrytych tatemnic 
Panſeich / ócż przez wiele fetlath prawie idto 
popiołem zdtrzefione lezaͤlo / 6 wßakoz pobu⸗ 
dzit Dan ludzi pobożnej ktorzy ſie wzdy o tho 
potuśili/ a zwłagcza w tym zamießaniu (wia 
ta tegokizieptriwieiato s piaffu wygrzebli / y 
fwiótu poddli/ y złafFi Danftiey obiaſnili / i3 
im wdy lepiey luozie d niżli pirwey iuz zrozu⸗ 
mieć moga. Ja bedac Dolatiem a ʒychli⸗ 
wym narodowi fwemu y Oyczyznie tey ktora 

| mie iako 





Liſt. 

mie iaͤko włafna mótłć w poſrodku ſiebie wy⸗ 
chowaͤld / gdyżem widzializ ini od Bogaͤ ob⸗ 
ddtzeni/ a ſnadz cei co im to powinnie naleza⸗ 
łojmóło o tym dobaig / muſialem ſie tym iednym 
kaͤmieniem vczynić/ttóry by mowić vmial po⸗ 
winienby kazdy wyznóć te hwałe Pañſta / A 
s ſtraͤchem ſie o to pokusiẽ / abych wołał o they 
dziwney wielmożnośći iego / aby też tó Dyczy 
znaͤ moig / ózwłajcza w thych zaziebłych kraͤ⸗ 
ioch G w ludziach mało dbaͤlych / przypattowa 
ła fie tym zdłrytym tólemnicam Danftim ate 
mu Boſtwu zadnym rozumem nie ogaͤrnione⸗ 
mu / gdyż bez thego nic fie dobrego nikomu ant 
zacząć dni sftać nie może.R pokusilem fie O to / 
acz 3 wieltim poſtraͤchem / abych też tbo Dole 
ſkim iezykiem / idto thaͤko dogrzebaͤigcz fie/ A 
wfółoż ba Dan Bog nic od Bcżytty prawdy 
nie odſtepuiac / Brdciey ſwoiey a Narodowi 

ſwemu nó pamieć zoſtawil. 
Abowiem kto ſie bedzie chciał temu przyczytać 
a pilnie oważać/wfytto to tu znaydzie / a wßy 
tkiemu fie przypótbrzy / czego poczćlwemu A 
wiernemu człowietowi potrzeba ku ſpraͤwo⸗ 
waniu żywota ſwoiego. Drzypótrzy fie cza 
| Ad 4 fom wßy⸗ 


— 


Liſt. 

om wßytkim taͤk przeßlem / taͤk też przyßlym / 
że e” terdzeyBym. Nauczy ſie iako ma v⸗ 
twirozić mocną naͤdzieie ſwoie w Łóżdym niee 
befpieczeńfibwie fwoim. Zadziwuie fie owym 
nierozmieczónym 4 zadnym rozumem nieogór 
nionym poſtepkom / ſpraͤwam / ſadom / y ſpra⸗ 
wiedliwoſciam Dańftim. Zadziwuie ſie ſtraͤ⸗ 
ßnemu d wielmożnemu Maͤyeſtatowi iego. 
Naͤuchy ſie idłiey prawdy pottzebuie to wiel⸗ 


- możne Boſtwo iego zaͤ rozliczne dobrodziey⸗ 


ſtwa ktore on dziwnemi kſtalty raczy okazo⸗ 
wóćbórmo4 s fiżyrey dobroci ſwey temu ni⸗ 
kcemnemu fwiatu. — 

Athót ia wiedzac ciebyć cowieka zacnoſcia 
Narodu y pochtiwemi cnotaͤmi y roſtropnym 
wiczeniem/ goyz cie widam vfibówicznie na 
dworze y nó ſpraͤwaͤch pañſtich / od Boga ob⸗ 
daͤrzonego / inych cnot y obyczdiow twoih wy 
liczóć niechce / gdiz ſie tm iuz dobrze ludzye przy 
paͤtrzyli / zdało mi ſie abychci ty kſiaßki do re⸗ 
łu podał a imieniowi twemu przypiſal. Thu⸗ 
ßac taͤk ſobie / iż gdy cie Dan Bog poczćiwemi 
nautómi obidfnić raczył/ gody ty to pochwaliß 


fnadnie . 


Aż] od inych pochwalono bedzie. ftady inym 








: Liſt. 
ſnaͤdnie myflorość bedzie mogla / ĩ wiecey po 
kußaͤc ſie beda mowić y piſat o they dziwney 
chwale thego wiecznego a wielmożnego Bos 
fiwd Dananagego. Skad fie może ſnadniey 
rozmnożyć wieczne błogofłówień ſthwo iego 
tym narodom ndBym/ a thym zdpadłym trós 
iom naͤßym. Gdyz iaͤko widzimy w tych niebe 
ſpieczenſthwiech naͤßych iz nam pilnie thrzebã 
ſwte miłofierozia iego. Atobiebych Zyczył 
iako KcześćiónfFiemy braͤtu óby Dan Bog 
ty dary ſwoie ktore w tobie okazac raczył 
tm odley tym wiecej obiafniać raczył ku 
cći ó ku hwale fwotey/ dłu fławie 
twey/ a potym tu zbaͤwieniu 
. | twemnu. 


Twoy życzliwy towaͤrzyß 
ktorego dobrze znaß. 


44 5 








o" "m vo —7 7757— 


BDL2Z% 24 
Pe 
lY7e 








A 5 


M deg 


Zacnie Vrodionem 
Panu/ Paͤnu Mikolatowi Naͤru⸗ 


ßowiczowi / Sekretarzowi y ſprawey Kan⸗ 
cellariey Kſieſtwã Lithewſkiego / Staroſcie 
Maͤrkowickiemu etc. Przyacielowi ſwe⸗ 
mu y braͤtu Krzescianſtiemu bdt= 
30 milemu. 


VJele o thym pifdć ólbo 
mowić co nie może być żadnym 
rozumem ógatniono/ thedy (da 
mó ta tzeczto ſnaͤdnie kazdemu 
tożradzić może. Ale i3 nam tofPazano o tbym 
fie pytać y o tym wiedzieć co ieff Fu zbdwieniu 
nagemu póttzebnego/ tedy y proſtakom otym 





. fie dbowiadowódć ſnadz ießcze wiecey przyſtoi. 


Ato co ieſt tu hwale Panſkiey to uży kaͤmie⸗ 
nie by mowić vmióło powinneby było wyfła= 
wiać, Gdyż Prorok woła na wßytko fłworze 
nie y na gory y nóldfy/ aby dawdły powinne 
chwałe imieniowi Dańftiemu. Bo dcż tho ſa⸗ 
mo przez fie zadney chwały tey wielmożnośći 
dóć nie możej dni iey wyznać może. Alegoy fie 

14 2 przypdtrzy 


4693493 





| Liſt. 

przypaͤthrʒzymy nierozmierzonym ſpraͤwam 
— ało to dziwnym kſtaltem 8 nado⸗ 
nym porzadkiem wßytko fprówić raczył/ te⸗ 
dy nielza iedno zaͤdziwowawßy ſie temu/ mu⸗ 
si być s tego wiekuiſta cześć a chwala imienio 
wi iego ſwietemu. Ale o tych dziwnych a tdie= 
mych fprówach iegó/ ólbó o tym zadnym ro⸗ 
zumem nie ogótnionym Boffwie iegó mowić 
albo pifać tedy fnódnie (am ffrach myſl odey⸗ 
mie. Boy3 ten zaden naͤ fwiecienie był ktory⸗ 
by fie temu kiedy przypótrzić mogł/ dlbo otym 
włafnie mowić albo pifać pmiał. Boyz y on 
Moßeß ttoty s tym wielmoznym Boſtwem 
przez cztetozieśći Oni mówił/ glos iaͤwnie ſty⸗ 
Bał/ podobieńfłwa widzial /  w3dy o tym dni 

mowić ani pówiebóć nie fłuBnie nie omiał. 
Ezaiaß / Jeremiaß / y ini Drotocy też bywali 
żddywyceni/ też widali the ziwna wielimoż= 
ność/ też głofy ſtychali / tozmówy miewdlij 
awdy tatze nic nam fługnego nó pifmie poz 
wiedzieć o tym nie mogli, paweł ſwiety ktore 
go ten Dan fam zwał woziecznym naczyniem 
ſwoim ktory bywałzódywycon/ td iało fam 
piße / 4300 trzeciego nieba, tatże y głos ſtyßal 
taͤkze ſie 


Liſt. 

tałże ſie y ockyma przypótrówał dziwney tey 
wielmożnośći. A co3 nam o tym na piſmie ʒo⸗ 
fłówił: Nic wiecey iedno zddziwowawfy ſie 
aprawie ſtraͤchem zemdlawßy / zśwołał wiel 
kim gtoſem: © nierꝛozmierzona glebokoscitych 
ſtrytych taͤiemnic Pañſtich. 2 tthbo3 kiedy póz 
znałtby ſpraͤwy twoie moy miły Panie? albo 
kto p ciebie kiedy w raͤdzie twoiey mogłbyćz 
Thu inʒ nam naͤ koniec przypadł on Apoftoł y 
Ewaͤnyeliſta Jan ſwiety / ktory iaͤko o nim pie 
ßa / byl za ʒywotaͤ ſwego wielkim miloſnikiem 
Pañſtim / a dla wyznawania imienia ſwiete⸗ 
go tego byl potym wygnan naͤ ieden wyſep tto 
ty zwano Pathmos. Cam bedac w onych te⸗ 
ſknicach ó w onym tozmyflaniu ſwoim / Dan - 
i3 nigdy nie opußcha wiernych ſwoich / wiele» 
troć bo niego pofyłał na rozmowy Anyoły 
ſwoie / wieletroć bywał w fFrytofciach niebie= 
ſtich w zdhwyceniu ſwoim / taͤk iż iównie dia 
fnie wioział ony nierozezndne ſpraͤwy a nieo⸗ 
górnione taͤiemnice Dańftiej tót 3 y głos Dóń 
fti wieletroć ſtyßat y rozmówy miewał. 
A coż nam o tym powiedziały a coż nam 0 tym 
napiſat? Dto tatże iako y inßy / ze ſie y podziś 

AA 3 .  stego 


Liſt. 

s thego zaden rozumem ſtußnie wyprawie nie 
może. Abowiem tho zaͤwzdy bywał obyczay 
Ducha ſwietego / 13 poſpolicie pod zaͤkryciem 
ſwiatu ozndymował taͤiemnice Bofiwa ſwe⸗ 
go / aby tylko wierni temu ſie z daleka przypa⸗ 
trowali/ a niewiernym ießcze batziey bywd= 
ia oczy oflepione/ i3fie termu nie tylto przypa= 
trzyć ale dni póoziwówać moga. | 
Lecz i3 Dan wietnych fwych nigdy opuścić nie 
chcej pobudza przedfie ludzi poczćlwe tu obiór - 
(nieniu dwały ſwoiey / a dodawa Im Ducha 
fiwego ſwietego / iz (ie wzQy acz s firdchem po⸗ 
kußaͤia mówić albo pifal o tey dziwney A nie⸗ 
przypótrzoney wielmożnośćiiegó. Tatzey to 
pifmo Jana ſwietego tych załrytych taiemnic 
Pañſkich / ócż przez wielefetlath prawie idto 
popiołem zdtrzefione lezaͤlo 6 wßakoʒ pobu⸗ 
dzit Dan ludzi pobożnej ktorzy fie wzdy o tho 
pokusili / 4 ʒwlaßcza w tym zaͤmießaniu [wia 
td tegokiz ieprawieiato s piaſtu wygrzebli / y 
fmidtu poddli/ y złófEi Panſtiey obiaſnili / 13 
im wzoy lepiey ludzie a nili pirwey iu3 zrozu⸗ 
mieć moga. Ja bedac Polakiem aʒychli⸗ 
wym narodowi ſwemu y Dyczyznie tey Etora 

| mie tato 











CLiſt. 
mie iaͤko włafna mótłć wpoſrodku ſiebie wy⸗ 
chówałó/ goyżem wioział iz ini 90 Bogi ob⸗ 
ddtzeni/ 4 fnad3 ćl co im to powinnie należóe 
łojmóło o tym dbdia/ mufialem fie tym iednym 
kaͤmieniem vczynić/ttory by mowić vmial pos 
winienby kazdy wyżtóć te hwałe Pañſta / a 
s ſtraͤchem fie oto połusić/ dbych wołał o they 
dziwney wielmoznośći iego / aby też tł Dyczy 
żna moió/ śzwłafcza w tbych zaziebłych kraͤ⸗ 
ioch a w ludziach mało dbaͤlych / przypaͤtrowã 
ła fie tym zakrytym tólemnicam Dańftim dte: 
mu Boſtwu żadny m rozumem nie ogaͤrnione⸗ 
mu/ gdyz bez thego nic fie dobrego nikomu ANI 
zacząć ant sfłóć nie może.X pokusilem fie o to / 
acz 3 wielkim pofiróchem/ abych też tho Dole 
ferm iezykiem / iako thaͤko dogrzebaͤigcz fie/ a 
wfótoż ba Dan Bog nic od ßczyrey prawdy 
nie odſtepuiac / Braͤciey ſwoiey 4 Narodowi 
ſwemu naͤ pómieć zoſtawil. 
Abowiem kto ſie bedzie chciał temu przyczytóć 
a pilnie vwazaẽ / wßytko to tu znaydzie / a wßy 
tkiemu ſie przypaͤthrzy / czego poczórwemu A 
wiernemu człowietówi potrzeba tu ſpraͤwo⸗ 
waniu żywota ſwoiego. Przypaͤtrzy fie chã⸗ 
AA 4 fom wßy⸗ 


Łift. 
fom wßytkim tół przeßlem / tót też przygłym/ 
tatże tezy terdzeyfym. tlóuczy fie iako ma v⸗ 
twirozić mocną naͤdzieie ſwoie w Łóżdym nies 
befpieczeńfibwie fwoim. Zadziwuie fie onym 
nierozmieczónym 4 żadnym rozumem nieogór 
nionym poſtepkom / ſpraͤwam / ſadom / y ſpra⸗ 
wiedliwoſciam Panſtim. Zadziwuie ſie ſtraͤ⸗ 


ßnemu d wielmożnemu Mayeſtatowi iego. 


Naͤuchy ſie iaͤkiey prawdy pottzebuie to wiel⸗ 


modne Boſtwo iego za rozliczne dobrodziey⸗ 


ſtwa ktore on dziwnemi kſtalty raczy olazo⸗ 
wat darmo 4 sficzyrey dobroci ſwey temu ni⸗ 
fczemnemu fwiótu. — 

Athót ia wiedzac cie być człowiełózacnofcia 
Narodu y poczóiwemi cnotami y roſtropnym 
świczeniem/ gdyż cie widam vfibdwicznie nó 
dworze y nó ſpraͤwaͤch pańftich/ 00 Boga obs 
daͤrzonego / inych cnót y obyczdlow twoich wy 
liczóć niechce/goiż ſie im iuz dobrze ludzye przy 
pótczyli/ zdaͤto mi ſie abychci ty kſiaßki Do re⸗ 
łu podał a imieniowi twemu przypiſal. Thu⸗ 
ßac taͤk ſobie / gdy cie Dan Bog poczćiwemi 
nautómi obiśfnić raczył/ gdy ty to pochwaliß 


3 od inych pochwalono bedzie. A ſtad y nym 


ſnaͤdnie 











' Liſt. 
fnóonie myflvrość bedzie mogla / iñ wiecey po 
tuBóć fie beda mowić y pifóć o they dziwney 
chwale thegowieznego a wielmożnego Bos 
fiwd Pandnagego. Skad fie może ſnadniey 
rozmnożyć wieczne blogoſtaͤwieñſthwo iego 
tym narodom naBym/ a tbym zapadłym kraͤ⸗ 
iom naͤßym. Gdyz iako wiozimy w tych niebe 
fpieczenfiywiech nagych iż nam pilnietbezebó 
fo if erożia iego. Atobiebychyczył 
tato Krzescianſtiemu bratu/ óby Dan Bog 
ty dary ſwoie ktore w tobie okazac raczył 
im odley tym wiecej obiafniać taczył tu 
ći atu hwale fwoiey/ łu fławie 
twey/ 4 potym tu zbawieniu 
. twemn. 


Twoy życzliwy towarzyg 
ktorego dobrze znaß. 


NA 5 





* 


Bu dobrym tówórśyfiom 
krothka przemowaͤ. 


Jele taͤk tych rzeciy naͤ ſwiecie widzimy / 
Ze o nich ni rozumieć ni mowiẽ vmiemy. 
Acoĩ goy pomyſlimy naͤ niebieſkie ſpraͤwy / 
Tu rozum vſtaͤc musi iaͤko blazen praͤwy. 
Bo acÿj tych wiele dziwow ocjymaͤ widzimy / 
Móto przedfierożeżnóć co to ieſt vmiemy. 
Jaͤko tół cießkie niebo zaͤwiſto naͤd naͤmi / 
Jako ieſt przy ſtroiono pieknemi gwiazdaͤmi. 
Jaka fłonce goracość tu Gynt na zyemi / 
Niato s cʒaͤſem zaͤſie chlodem ciepto zmieni, 
Jato pretko obbieży okrag ſwiata wßego / 
Abarzo w maͤlym cjaſie oſwieci kajdego. 
Jaͤko on blady mieſiac ſwoie odmiennosci / 
Oxazuie przed nómi w ſtrytey zaͤkry tosci. 
A coj goy pomyſlimy naͤ Paͤna ſamego / | 
tory to wBytfo fprówit wedle zd dnia ſwego. 
A bez kajdey pomocy y móto pracował / e 
Tylto rzekl ſtowem sftan ſie kiedi to ſpraͤwowal. 
Co; rozumieß iaki ieſt taͤ Pana dziwnego / 
EMóyeftat y powaga wielmośnośći iego. | 
Przed ktorym drja mojnośći wßytki fwińtó tego / 
2 niebyeſtye padadia pod nogómi iego. 
A żaden nó cym ſwiecie ießce taki nie byt/ 
toby fie tey możności był kiedy przypótrsyt. 
Jaͤka to ieft wicimośność Mayeſtatu tego / 
przed Etórym Orzy wßytek ſwiat y trzeſie ſie niebo. 
250 y wßyſcy Prorocy coiówniefłybólij 
Stofy step więlmojnośći ſtraͤchem pomdlewali. 





Przemowa. 
Ao tym aͤni pifóC dni mowić chcielt/ 
Co to ieſt / iedno głofy co ſtaͤmtad ſtyßeli. 
Ale chceßli nablijey w tym rozumu zeprzeẽ / 
Raͤdzeẽ czefłó w ty kſiaßki 4 s pilnoſcio pótrzyć, 
Bo acz nikt nie ogaͤrnie Mayeſt atu tego / 
Ale ſie widy przypaͤtrzy dziwnym ſpraͤwam iego. 
As Pawlem muśi wotóć o dziwna ſerytosci / 
Atoꝛ ſie kiedy przypótrzył taͤkiey wielmojnoẽci. 
Ale ij wdy rozumu potroße wſpomoje / 
Ze ſie watpliwe ferce vſpoloic może. 
Bo widy znaͤydzieß pocjeset o tey wielmoẽnosci / 
Jaͤtie taͤm fa zaͤkryte dziwne tótemnośći. 
Miec znaydzieß iaͤkiey chwaly thaͤ ſtawna wielmośność 
Potrzebuie od ciebie 34 te hoyna ßcjodroẽc. 
toro widziß iakos ieſt hoynie obdaͤrzony / 
Ze zaden po Anyelech nie ieſt tak ſtworzony. 
Służyć niebo ſwiatloſcia s przypadki dziwnemi / 
Służyćzyemić 3Żywnofcie y 3 bogfacewy ſwemi. 
Pytayje ſie tey pilnieo ———— 
Cos tej 3ć tó powinien taͤkiey wielmojnoẽci. 
Bo tu znaydzieß pocieche 3 vpadku kajdego / 
Nióto ten Pan ſtrzeje kazdego wiernego. 
Riaͤtiey tu naͤd nami vjywa opyeki / | 
ge włos 3 główy nie ſpadnie adnego nó wieki, 
Napydzieß oOzsiwyłródościjywótć przybiegoj / 
2 iato fiedopytać tóm tych fEdrbów iego. 
Gozie maß widzieć ociyma ty dziwne (Prytościj 
4 vżywóć tuż wiednierożlidnydh radości, 
2 cjego3ai luż wiecej powiedz nie doſtaͤnie / 
Jedno potoj naͤdzieie vprzeyma W tym Panie. 
| Vyrʒyß 





przemówó. 

Vyrzyß zeẽ on podeprzey rozumu molego / 

Ze ſie mojeß przypaͤtrzyẽ tym poſtepkom tego. 
Jedno wotay 3 onemi zwolenniki Eniemu/ 

Podeprzy ſwiety RP wióry mnie nedznemu. 
Dyrzy je cie s ſwey taͤſti cót obiófnić moje / 

Je ſie widy pocjeśći obacjyB nieboże. 
Bo bścj w iakieys tófce od niego ſtworzony / 

Zes móło 00 Anyotow ſtanem vnijony. 
Nie lejyß tu naͤ ſwiecie iaͤko ine zwirze / 

Co natkawßy brzuch trawa potym w piaſku gmerze. 
Pytay fiecoś powinien iako głowie praͤwy / 

A niech zawjdy pocjciwe beda twoie ſpraͤwy. 
Bo ieſli ſie porownaß ſpraͤwaͤmiʒ zwirzety / 

Te cie pewnie wypedza naͤ pole e cielety. 
Ale niewiem iaͤki dni v$ywiep roftofy/ 


Gdyj widziß iato marnie fiwidc nam cjaſy ptoßy · 
Strzejy ſie. 





-_ PREFATIO. 
Gzo ſie wyklada Irzed 


mowa / tho ieſth/ Krotkle pofożenie 
ſpraw wßytkich co fie tu coca wkſie 
gad tego eo śliwienia Jana 
ſwictego. 








an licjy 
otofi 
wiernych 


ſwoich. 


Drzeomowó, | 
ſwego ſwietego / tory miał obiafnióć fwidtu 
kazda prawde / tedy tu ſobie do tego raczył o⸗ 
brać wdzieczny inſtrument temu to Duchowi 
fwemu fwietemu Jana fwiethego Apoftotd y 
Ewaͤnyeliſte ſwego / przez tthorego zdało fie 
Danu aby temu obłedliwemu ſwiatu były ob⸗ 
zófnione dziwne (prawy d poffepti thaͤiemnic 
Bofiwa fwegój/ aby wierni wiedzieli iaͤko ma 
tą zdhowywóć temu powinności ſwoie / ć cie 
Byli fie tym / 13 on Żadnego 3 namnieyBych ſwo 
ich nigdy nie opusẽi / óprówie vftawicznie li⸗ 
czy y włofy ich dby zaden bez woley tego niev= 
pabł zgłowy ich/ R kamyki roſkaͤzuie zbyerać 
Anyolom fwoimnó drogach ich/óby Żaden nie 


- obrdził nogi ſwoiey. Ktorego to Syświenia/ 


Roferot 
na wiele 
kiey pyte 
czy v Pa 
naͤ. 


tat iakochmy ſtyßeli / te mu Jaͤnowi ſwiete mu 
przez Ducha ſwietego y przez Anyoly pań ſtie 
yprzez ine rozliczne gloſy dziwnie ſpraͤwione⸗ 
go/ fprawaa położenie ta ieſt wßytka. 
śl Bofcioł fwiety DanfFi/ to ieſt Zbior wßy⸗ 
tet iego po wBem fwiatu tofptoBony/ ten ieſt 
ż4w Żdy na wielfiey pieczy v niegó/ A prawye 
ieſt iako wiafne ciólo iego/ aͤ on ieff głowa cia 
Ła tego / aͤ zowie gi zaͤwzdy oblubienicą ſwoia 
4 wdzie 


Drzeomówd. 
a wosieczną małżonką ſwoia. 40 tey to oblu⸗ 
bienicy ſwoiey tu Janowi fwietemu Dan da⸗ 
wa znaćj iz ią ofławicznie chce mieć na probie 
a w dziwnym przeflddowdniu d3 do przyfcya 
ſwego / gdy tuż rozſadziwßy ſie z niewiernemi 
ſwemi / s ta inz oblubienica (wola taͤk wypro⸗ 
bowaͤna bedzie chciał ofieść w wiecznych a dzi 
wnych tdbofciach ſwoich / tat iało fie taͤm po⸗ 
tym o nich ßyroko naͤſtuchamy. 
oś) A13 tey oblubienice ſwey chce pokußaẽ ros 
zlicznymi tftałty) tuż oziwnemi wymyflóczmi 
fwiató tego ć rozlicznymi Heretiti/ kthorzy ia 
beda pfławicznie zżwoozić 00 fłałośći iey / aby 
fie oniofła- od wiary d ob fłałośći ſwoiey / kto⸗ 
rey fie nauczyła s Bczyrych fłow 3 wóleyd spó 
fiónowienia tego tho oblubieńcd ſwego. Kte⸗ 
mu obiecał ia vóiftóć gwałty rozlicznemi ludzi 
ſrogich a bezbożnych, połupdiac they fłałośći 
iey. Obiecał iey pokußaẽ mory/ glody / rozli⸗ 
cznymi fłrachy/ walfami/niemocami/ y ſmier 
ciami dziwnemi / aby wierni probowaliw fos 
bie fłałośći fwoich/wiedzac to pewnie iz nigdi 
nie beda od niego opuBczeni. Aiefliże frdtecje 
pie temu wyttwaią w wierze a w fibalofciach 
ſwoich / 


Pan po⸗ 
kußa ſwo 

ich wier⸗ 
nych. 


| | |, Drzedmówa, 

ſwoich / iz im to zdfie na wieltie aͤ nó tóżliczne 
pociechy wßytko ſie obtoćić myśl. A iżby wie⸗ 
dzieli a vczyli fieiato fiemóią przeſtrzegae cze 
czy tych pzzigłych y kazdego niebefpieczeńftwA 
ich goyż powieddia iz y ftrzała lecaca kthora 
gdy kto wczas obaczy tedy mie tół barzo obraͤ⸗ 

ziẽ moze. | 
oś AZ tó na rozum ludzki czecz natenonieyBa 
Natrud⸗ rozeznać Boſtwo człowieczeńftwem zódłcytbe 
Rue Ly pana naBego/ y iako on thu bedac nó ſwiecie 
mieć.  oZlwitemi fprawami fprdwowódć taczył Ko⸗ 
ſciot ſwoy y zbawienie wiernych fwoich/ y ide 
to niewymowiong moca fwoia dokonawßy 
tuż tu wßytkiego czego iedno było potrzebaͤ ku 
zbaͤwieniu człowietowi nedznemu / ßedt żale 
do wlaſnego kroleſtwaͤ ſwego / do Boga DY 
cófwego. A thóm iuz iako prawy Krol dprd= 
wy dziedzit niebieftt iuż ieſt vſtaͤwicznie Erolu 
iocy / ktoremu iu; tham fłuży niezliczona wiel⸗ 
kosẽ Anyolow iako prziroozonemu Panu ſwo 
iemu. A m przedſie ſpraͤwuie wierne ſwoie / A 
wie y widzi poſtapienie kaͤzdego y namnieyße 
fo ſwego / ó 3 nami vſtaͤwicznie ieſth wedle o⸗ 
ietnic ſwoich wielmożnofcię a opatrʒueſti 
woio 





| Prʒedmowaͤ. 

ſwoia 4300 przyfciafwoiegó. 3 60 tad napir 
wey Jan ſwiety poczał widzenie ſwoie / y pos 
wieda nam 0 nim i3 gowioział a on fłoi w Ozi 
wney pofławiefwoiey miedzy fiedmia fmiecz 
niki złotemt/ A w reku ſwoich dzierzy fieom ida 
fnych gwiazd. X wnet wyklaͤda ty fwiecznitij 
ttore znamionuio Zbiory a Kofcioły iego fwie 
tej a gwiazby fa ſtaͤrßy a przełożeni ich / ktho⸗ 
tzy im ſwieca wiernemi nautómi fłow andut 
fmietych iegó. Abowiem pod thafieomiorała | 
liczbą pofpolicie Dan wpytti ine liczby fwoie 
samyłóć zawzdy raczył, iako niżey vfłyBymy 
o ſiedmi thrabach y o ſiedmi pfeczeciach yoi⸗ 
nych tzeczach, | 
+61 A cotolwiet Dan przez Jana fwietego tbu £o boi 
bo fiebmi tofciolow wfłazomwać raczy/ to pór dnych * 
ſelſtwo iużvfławicznie midłoby brzmieć w V= ybo Drue 
goch wByttim Sbiorom a Rofciołom (wiata gich Pan 
tego aʒ bo dnia ſadnego. Bo to ieſt rzech nieo⸗ wóć * 
mylna / iż co do tych ieſt wſtazano iżfie tho ŻE czy, 
wßyſtkimi dziac ma dż do (Pończenia (widta. 

Aiu3 fie żaden Zbior niechay nie nddziewa nas 
uki iney dni inego przefirzeżenia iedno co tu fły 

gy co Dan przez Apofłoła tego bo nas do wBY 

BB tkich 





Przedmowaͤ. | 
tkich pod figura tych fieomi koſciolow wfłdzo 
wać taczy. Bo thu iuż naydzie kazdy y pogro⸗ 
fFipewne zaͤ przeſtepki ſwoie / pociechy nieo⸗ 
mylne za ſtalosci ſwoie. Naydzie co ſie Paͤnu 
podoba dcofie niepodoba. Naydzie iako w v 
padku ſwoim ma ſie nawtóćić do niego A nada 
leść fwiete miłofierozie tego. A ſnadz niemóg 
nic tatiego czegoby fie niemogł oopattzyć ka⸗ 
żdy Zbior wierny Dańfti tóło mu zachowy⸗ 
 wdćma powinności ſwoie. JE 
Tóiemni fl Tam zaͤſie móło Dóley cztac przypótrzy fie 
có Troy⸗ oney zadnym rozumem nie ogaͤrnioney Taiem 
ce ſwietej nicy Troyce ſwietey. Jóto Jan widzial ono 
Boſtwo ſiedzace na maͤyeſtacie / kthorego dni 
wypifóć dni wymówić nie vmial. Jaͤko w o⸗ 
nym Bofiwiewioział Bórdnta iatoby zabia 
tego / bo nie był prawie zaͤbithy goy3 zdfie był 
ożywión. Jato widział y fieomiordło fprówe . 
w omymze Maͤyeſthacie Duchd fwietbego. A. 
przeofie wßytki mocy niebieftie wioział ony 
ppaddia na twarzy ſwoie / a nie trzem /dle tyl⸗ 
ko iednemu Bogu dawaia cześć a chwale ży» 
wiocemu na wieki wieczne. | 
c Taͤmze ſie też ſnaͤdnie nauczyć kazdy może/ 
| co ten 





co tet taͤm nóg fwiety Baͤraͤnek nam ſpraͤwu⸗ 
te w oney fpołecjnośći Bofłwd thego. Abo⸗ CBŚ 
wiem dzierży tfiegi otworzone oddaͤrßy 00 net cjyni. 
nich onych możnych fieom pieczećr/ ttorych za⸗ 
one ſtworzenie dni na niebie dni na ziemi otwo 
rzyć nigdy nie mogło. Thaͤmze nam 36 onemi 
pieczeciami opowiedóć raczy wßytki przyßle 
rzeczy/ ktore 8 przeżtzenia onego Boſtwa nie= 
zmierzonego ſa 3 dawna (wiatu zgotbowane/ 
adżbo dnia (adnego, A idto wierni (a zaͤwzdy 
m oziwney opiece iegó/ A niewierni ało zaͤw⸗ 
zdy od niego ſa opuBczeni. | | 
«śl Tim3żevfłyyg ony fieom trab trabiacych Nszwni 
o onych przyßlych przypadkoch / tafie wedle zwodnie 
czófów 4 wedle wietow miały przypadćć prze cy ſwiata⸗ 
fldbowdnia 3 DopuBczenia Dańftiegonawie "8% 
ne iego. Jacy żwodnicy pod figuta wiernydy 
pófterzow a czyniac fie namieſtniki Panſtimi 
ó ptzywłaBczdiąc fobie mieyſce y moc iegó na - 
fłiwóćnó fwiót mieli. Jaͤko mieli zwodzić na 
tody a ludzi możne łu pomocy ſobie / y takie po 
mocnitt rozmaite mieli czynić fobie tu ſnad⸗ 
nieyBemu zwiedzieniu ſwiaͤta neoznego. Czo 
wgytto Eto ztozumieć bedzie vmial / nie tylko 

BB 2 zrozu⸗ 





Przedmowa. | 
rozeznać i3 to ptawdd/aley palcem tego ledwe 
płazdć nie bedzie vmial. Gdy vfłyBy o oney 
gwiazdzie iaͤko na ziemie vpadla 4 wypuśćiła 
dym sprzepóśćittory zacmil fłońce 4 s ktore⸗ 
gó wybiezdła dziwna Bóradńczaj tót iako tam 
potym o niey vſtyßyß. J 
A iato przez trabienie ſiedmi trab znaͤczyl 

nam Duch ſwiety falßywe a ſtraͤßliwe trabie 
nie rozlicznych Heretikow a zwodnikow (wia 
tó tego. Gółże też przeż otworzenie ſiedmi pies 

- ceći/ y.przeż wylanie fieomi bań gniewu na 
fwiót Dónfttego/znóczy nam rozliczne plagi ⸗ 
pomſty nó ty wByttitthorzy fie daͤdza zwiesẽ 
tym fałgom a ʒzwodom omylnego (wiata tego 
śl Ale 13 Bórdneł nag Pan naß a opiekalnik 
Briftuo. nóg Dan Jezus Kriſtus nigdy nie orzemiedo 
a by fiawicznieieft pilen wiernych ſwoich / Jawa 
nemifioe tam zófie o nim wielka pocieche Duchy fwisty/ 
mi  tżzdw3bdyieft zopótrznofcia azopietą ſwoia 
w poftzodłu wiernych ſwoich / dznóczy ie v⸗ 
fłiwicznie znótiem ſwoim / dby zadne niebe= 
fpiecżeńftwo nigoy nie mogło fie dotknoc za⸗ 

dnego wiernego iego. A ieſliby też co na ktore 

go przypadło 3 dopußchenia iego / tho wßytko 

—— 8 fie obro⸗ 








Drzeomówó. 

fie obrociẽ ma na pocieche iego / tho też tóm 0 
tym Byroto nacżyść albo nófłuchóć fie możef. 
aś Daley zdfie tenże Baͤraͤnek dten opiekaͤlnik 
nag opowiedziawgy nam albo Kofciołowi Rrifiue 
fmemu ty wBytti niebefpieczeńfitwa y przeſtraͤ poſſta 
chy ktore mióły przypabóć na wierne iegó/y 8 r sy 
tych fółfywych zwoonitow fwidthd tego/y3 fot. 
rozlicznych narodow albo pogaͤnow / kthore 
Duch ſwiety figurował pod ſtrachem widze⸗ 
nia ſrogich koni onych / obiecuie zafie pocieche 
wiernym ſwoim / i im chce zafie zefłać wierne 
nduczyciele ſwoie ku pocieße ich w onym obla 
dzeniu ich. A ach ieprzeflddoować bedą y dru⸗ 
gie zóbijóć beda / przedſie on te ożywióć to ieſt 
inenć to mieyfcendfłówować obiecuie / aͤby fie 
nigdy od niego nie obłaoziły wierne owieczki 
iego/ a do przyſcia iego. A izby paͤmietaͤli zas 
w3oy 13 maͤia Krolaͤ a Dónafwego/ a iz nigdy 
nie ſa opufczony od niegßos. 
Potym iuż Dan przez Ducha ſwietego figu⸗ 
ruie nam Smota onego ſtaͤrego weżć f(przeći= gSigurh 
wnita naßego / iżfiezbuntowóć miał spóńfł= Smota. 
wem Rzymſtiem / atuż miał (łaróć fie o to gdy 
nie mogł hytrofcia aby gwałtem A moca wy= 

BB 3 wroctł 


Przedmowa. 
wrocil naͤuke Dóńfta a Koſciol iego ſwiety A 
to oblubienice iego. Ktore pańfiwo Rzymſtkie 
figuruie ſie nam ona Beſtia o ſiedmi glowach / 
to ieſt ktore ſiedzi naͤ ſiedmi gorach) iako o nim 
$ taͤk ieſt wßyſcy dobrze wiemy. 
Sigurś Apowieda (zt Beſtia była y potym nie by 
ty o ay zófie3 z nown naſtata. Abowiem ſie to pań 
ſiebni ſtwo tak iako o tym ßyrzey w hiſtoriach naͤpi⸗ 
glowach ſano ſtoi / w rozliczne Regimenta odmieniaͤto. 
Byli Krolowie / byli potym Senatorowie / y 
rosliczni ſtanowie y vrzednicy / byli potym Ce 
ſärze y czeſto ſie odmieniali. J 
.A potym takiato tam Jan fwiety piße / i 
Beſtia 0 wyſtapila była Beſtiaʒ ʒiemie o dwu rogach / 
bwyuroe przywłaBczdjąc ie ſobie iäko Baraͤnek. To iuẽ 
goch. co to zãa beſtia byłd albo iefftóm cthac ßyrzey 
zroʒumieß. Cam Jan ſwiety piße iako ſie była. 
ta beſtia zbuntowala s ſmokiem / y iato mowi 
ła gloſem iego / y iako fobie braͤta nó pomoc 
one druga beſtia 9 ſiedmi glowach / to iuż taͤm 
y proſtak maͤto ſie rozumu poraͤdziwßy co tho 
ief zroʒumiec może, | 
eśl Tóm3e Duch ſwiety opowiadaj iako ta Be 
ſtia owurogata miałó cechować dlbo piatno⸗ 
"EEE wać 








Drzeomówa. | 

wać nafładowce albo pochlebniti ſwoie / y ia⸗ 
£o te mióła bogdćić przywodzac ie na wola ć 
nó pofługeńfiwo fwoie.A ci Etorzyby tego pia 
tna przymowóć nie dhcieli/ iato ie midłd wys 
łacząć s pofpolitowdania ſwoiego / że aͤni kupo 
wdć ani przeoawóć im nic wolno nie bylo. 
Tamże klaͤdzie Duch ſwiety y liczbelat zydwie 
nia Beftiey tey 666, Btoto obliczy 00 tego pi 
fania Janda (wietego/ thedy przypdonie Rof . 
763. To co fie taͤm potym na ten czds sfłało za 
Pipinuſa Cefarza tto hce pewniey wiedzyeć 
niech fobie hiſtorie czyta. | | 
sól Cómie potym Jań ſwiethy piße / iako wie grzgsyco 
dział onego marnego fmotatato ofchnał was iś wiere 
liiacfie na piaſtu / y iako zemdlona ieſt mocies nych. 
go. 4 tato Baͤraͤnek nd gotze Sion potym ro⸗ 
ſtoßowal fobie z wiernemi ſwemi / y iaͤkie poź 
ciechy y obietnice miały być ich o zapłdtach ich 
zadfłałośći id), 
qś| Tamżetladzie:ż widział niewiafie otoczo Roſciot 
no fłońcem/ aͤ mieſiac pod nogami iey / a gwia niewiaſti 
zby nd głowie iey/to ieſt oblubienice a Rofcioł figura. 
fwiety iego/ y iako ią ſtoñce otboczyłó/ y iako 
iey miefigcy gwiazdy ſwiecq / to iuz tóm napi= 

BB 4 ſano ſtoi 





Przedmowaͤ. 

no (foi) y iako ia Smok przeſlaͤdowal / y idło 
wode ſmrodliwo / tho ieſt nauke falßywo / za 
niawylewał/ y iako ia Dan na puBcży/ to ieſt 
miedzy ludemi profłemi/ w befpieczeifiwiezć 
chowóć raczył) y tato ia zdfie odŻywił/ y idło 
iey ſtrzeze / y iako fie ta zawzdy opieta/ tho tuż 
taͤm cztac bedzieB miał pociechy dofyć. 

eśl Potym zafie iako na oney Beſtiey o fieomi 
głowach powftdła niewiaſta oruga vzłocona 
vperlona / vpfłrzona w dziwne vbiory ſwoie / 
y tato faͤlßem fwym zwiodla y oporłas kubka 
fwego krole y kſiazeta fwidtd tego/y iako przes 
flidowała the oblubienice Danfto/ y.co fie iey 
potym sftało albo sfłać ma/ y iakie potym ma 
być zatracenie iey / y iafo iey maiąpłałać yna 
rzekaẽ nóo nią miłofnicy tey a łupcy tey/ kto⸗ 
rzy zbogócieli z bónolow iey/ y iako fie mióły 
tadbówać zbory niebieſtie z vpadku iey / tho uż 
tóm cztąc znaydzieß wielkie zaͤbaͤwienie y nas 
uke ſobie / iedno ſobie vmiey vważać mieyfca/ 
czófy/y ine podobieńfiwaj vyrzyß wßythko 
mało niena oto /y cofie działo y co ſie theraz 
dzieye / co fie w krotkim czafie dziać maj y ce 
fie toczyć dlbo (prawować ma na wßythkim 
fwiecie aż do ſaͤmego przyfcia Dańftiego. 


Drzedmówó., . 

Tómże potym znaydzieg iako Oblubienica 
eóntowoć byld vbrana tu flubowiz Baran —* | 
kiem / iaͤkie było wefele iey / y iaͤko Duch fwiety powe. 
zowie błogofławionemi kthorzy ſie zgotuia ty 
weſelu temu. Tómże potym znaidzieß tato ten 
„ oblubientec na białym toniu w koronie wybie 
Żał na fwidt/ a buffy niebieftie iaͤko bieżeli ZA 
nim / y tato porażał niewierniti ć ſprʒeciwniki 
ſwoie y oney oblubienice ſwoiey. | 
Taͤmze potym znaydzieß ióto czatt ſproſny 
on zwodnik ludzki był zwiazan y wrzucon do Coͤrth 
ptzepdśćt/ aby ludzi niezwodził az do tyfiaca wiozan. 
lat, Taͤmze znaydzieß y czós Kiedy byt różwie | 
zan/ y czo były 3a fprówy iego / y tdtozdfiema 
być w niwecz obrocona moc iego / ktora miała 
trwdć iedno do czafu bórzo małego. 
ę6| Thamzeiu3 potbym vſtyßyß / iako tu3 Dat g Zad 
gby bedzie raczył ootończyć tbych dziwnych Panſti. 
buro a ſrogich zamießek (wiótd tego) 4 goy iuz 
bedzie napełnióna liczb wietnych iego kthore 
on 00 wiekow przeyrzał ile mu ich była potrze 
bd bo ofadzenia wiecznego ã wielmożnego kꝛo 
leftwd (wego / a gy iuż bedzie chciął vſpoko⸗ 
ic wieczne kroleſtwo ſwoie / dvfieść 3 Bogiem 

BB s; | Oycem 





Przedmowaͤ. 
Oycem ſwoim y 3 Duchem ſwoim iuz na wie” 
czrym kroleſtwie dna roſtoßowaniu ſwoim. 
Jaka bedzie ſpraͤwaͤ przy ſadzie iego / iata be⸗ 
dzie ßyroka ſpraͤwiedliwosẽ iego / IaFie we⸗ 
zma zapłaty A pociechy wierni iego / iaͤko zaſie 
bedao ſktazaͤni nó ſrogie zaͤtraͤcenie niewiernicy 
iego / iuz ſie taͤm cztąc y naſtraßyß y nacießyß / 
naͤuczyß przy czym radßey zofłać maß / ieſli⸗ 
3ę cie Dan Bog 3A ſtaraniem twoim bedzie ta 
czył podeprzeć w wyrozumieniu twoim 3 laſti 
Aż miłofierdzia fmwegó. | | 
RAbości Taͤmze ſie dopirko przyfłuchaf idtie fa raͤ⸗ 
niebieſtie dosci niebieſtie gotowane wiernym pańfłim 
co ono onich powieddia iż vcho nid nie ſty⸗ 
chalo nie tylko aby oko mióło to kiedy cieleſne 
oglebóć/ iäkie taͤm (a oſiaͤdlosci / iakie tam be⸗ 
da póciechy/ takie palace / iakie befpieczeńfiwa 
y wßytki ine błogofławieńftwa wiernym pań 
ffim. 4 to nad nawiecey/ 13 to co dzis ieſt nies 
podobno rozumum nógym/ da ſnadz y myflić o 
tym ſtraͤßno / tho tóm okiem w oto w wielkich 
tddofciach wßytko Da Dan Bog ogladamy/ ie 
ſli tuzʒa żywotów ſwoich bedziemy wiernie A 
fiale tewóć przy tym Panu ſwoim anie damy 
fie 00 nie 








Przedmowa. 

fie od niego vwiesẽ / taͤk tato nas hoynie przew 
firzegóć raczy / tym blednym wiaͤtrom fwiótó 
tego / y omylnym rozumkom iego. 
gó Alei; ſa rozliczne firzdły ßaͤtaũſtie / ʒaͤbie⸗ ttadi 
zatoc ich zdawna niemało temu / aby tego tół fótecjne - 
ludzie nie rozumieli dna inße wytłddy ólboro 5 prawe 
zumy [obie to obracali niʒli tu Duch fwiety id dziiwe. 
wnie pówiedóć raczy/ dlecoż cheeß / goy ſie pil 
nie przypóttzyg Dudyowi fwietemu iako nie⸗ 
omylny ieſt / apifmu też temu idto fimo w ſo⸗ 
bie brzmi / y do czego ſie ſciagaia wßytki podo 
bienſtwa iego / tedy rozeznać musiß 13 to tafna 
prawod co thu ieſt nam przez Duchó fwistego 
obiówiono, Abowiem nie plotkami fietu pod 
pira Jan ſwiety. Wßyſcy Drotócyy Apoſto⸗ 
łowie y wByfcy oni fwieći a ſtaͤrzy Dortoro⸗ 
wie złożyli r, fu na tó/ aby podpirdli ptawody 
tey ſwietey · Bo aͤcz pod figurami Duch ſwiety 
taͤt iako zaw3dy zwykltu ia fwidtu ozsndymos 
wdć raczyj ale y flepyby fiefam oomócał co to 
34 figuty/ goy33 dawna Prorocy y Apoſtolo⸗ 
wie y fam panna nam o thym powidodćrae 
cył/ 4 wßyſcy fie nó ieono zgadzdią. Gdyż tu 
ſaͤmiß Anyeli albo yine głofy niebieftie iaͤfnie 

ty figuty 





m 
Prewbć 
mierii. 


3* 
nanie 
tosci. 


Drzeomoówa. | 

ty figury wykladaͤia. Ataͤk poruczywBy fie w 
opieke Dónu fiwemu nicfie nie lekay A nic fie 
re thrwoz Żadonemi omylnemi wathpliwo⸗ 
fcidmi fwidtbd thego / a przypaͤtruy fie mocno 
fpriwam Ddńftim / obaczyg tho ſnadnie za 
wfpomożeniem Dańftiem 13 ieſth nieomylny 
Duc fwiety/ y nieomylne (a fwiżte fłowa ie= 
go tyttore tu ſtyß yß iafnie 00 niego. 

Badzieẽ tych podobno niemało cole tópra 


mba badziew oczy klola / dle ńiech nie winuyo 


Ducha ſwiethego dni piſma prawdziwego. 
Niech weyrza iako we zwierciadla w ſpraͤwy 
aw poſtepki ſwe / ieflize nie taͤk znayda iako ye 
tu Duch ſwiety figuruie / a dopirko obacziwBy 
ſie niech vpaͤdno przed ſtraͤßliwym Mapeſta⸗ 
tem Dana ſwego. Wßak thu na wielu miey⸗ 
ſcach woła aͤby ſie obaczyli/ A on ie obiecznye 
przyjąć zaͤwʒdy bo miłofierdzia ſwego 8. 
6] A tół moy mily kazdy Acześćidń(ti Gracie/ 
ieflibyśbył w iatim przefldbowdniu dlbo vci 
fnieniu fwiató tego / nic ſie nie lekay / nic fie nie 
trwoz / wfpomni fobiend ony wieltie miloſni⸗ 
ki Dańftie/ w iakim zaͤwzdy ptzeflddowaniu 
avćtfnieniy byli/ iaͤko ie Dan przenosił o krai⸗ 
ty bo 





Przedmowa. 
ny do krainy / iako Abraͤama / Jaͤkobaͤ / Joze⸗ 
pha. Jakie Daͤniel / Noe / Jonaß / Job / albo ie 
ni miłofnicy iego prʒeſlaͤdowãnie kirpieli. Jas 
kiego Apoffołowie iego ſwieci niebefpieczeń: 
fimd vzywali. Jato fam bedac w człowieczeń 
fiwie fwoim ieBcze małym Bziecieciem do ⸗ 
giptu pcietał/ ióło naͤrʒekal 63 lißki maͤia iaͤmy 
fwoie a ſyn człowieczy niema gbzie głowy przi 
cbylić. A co3 fit potym sfłało: Dto widziß id= 
Bo oziś kroluie / mocarze ziemſcj leżą iaͤko proch 
a iako błoto pod nógdmi tego. Y iaͤko też onym 


wiernym iego wychodziły ieBcze 34 zywotow 


ich ony finetti ś ony vciſti ich nd wielkie pócie 
chy ich. Adzis iaki ieſt ſtan ich diała powaga 
* błogofiówieńfiwo ich / to inz twemn roʒmy⸗ 
niu poruczam. 
A tdf nic ſie nie lekay / nic ſie nie trwoz / bedzie⸗ 
ßli czefło czytał ty kſiaßki / nicći nie bedzie cie⸗ 
gto nic przykro dnictrwono Ola imienia pań 
ftiego ſwietego / aͤ nigdy cie mórny fwiót obłu 
onofciómi ſwemi nie bedzie mogł odowiesć od 
mego / iedno ſthoy mocno przy nim iało przy 
włiafnym Dans fwoim/rózmyfliw$y fie 
mó to dobrze co tobie na tym złego 
y dobrego należy, 


* 
— WY A RL __ ND W O —— — — - 





| ment to ieſt Erotfie położenie pordad 
kiem pczynione nó kazda Roſpraͤwe z ofobna/ / 
az do koñcaͤ kſiazek tych/ dla pretßego 
nólezienia czego potrzeba. | 


j. Pirwßa Roſpraͤwaͤ o położeniu y o czefciady 
kſiag Rial, rozlicznych pożyttoch s cyta⸗ 
nia ich. | s | 
ij. Rofprdwa bedzie / iako inż Jan fwietby póz 
wiugda zyawienie ſwoie / y 90 kogo y przeż 
kogo ieſt mu obidwiono. | 
iij. Roſpraͤwa / iako iuż Jan ſwiety poo figura fie 
Omi tofciołow opowiada 00 Dana wßyt 
kim tofciołom/ tho ieſt zbiorom Pañſtim 
kaͤſte y błogofławienftwo, - 
ij. Taͤm Jan ſwiety wyſtawiwßy trotółość per 
ſon Boſtwã wiekuiſtego pod iedinnoſcia 
zäkrytego / wyſtawia iuz potym z ofobna 
cʒlowiecʒeñſthwo Pana naßego s thymze 
Boſtwem złączone. | NE 
v. Tómiuż Apoſtol poczyna powiaddć o tym taͤ⸗ 
iemnym zyświeniu ſwoim / iako ktorym 
kſtaltem zyaͤwiac mu ſie poczynałto. 


Arottie położenie Łóżocy Roſpraͤwy. 

Taͤm iuż potym Apoftoł piBe/ w iółiey mu fie *I- 
poſtaͤwie Danvłazóć rachyt / y ido ſie do 
niego obꝛocil vſtyßawßy dziwny glos teo. 

Potym Apoſtol wypiſuie ſtraͤch ſwoy kthory vij. 
miał 3 widzenia onego ſwoiego / y iaͤko go 
pociegyć raczył, | | 

Mu3 tóm Dan roftdzuie pirwße poſelſthwo do if. 
pirwBegotofcioła Epheʒinſtiego / in wßy 
tło dobrze czyni/ iedno 13 miłość pirwßo 
opuśćił, 

Vpomina pan tenże koſciol Ephezinſti dby fie te. 
vznat a obroćił fie ku pokucie. Sa 

Wſtazuie Dan do Łofcioła Smitneńftiego a⸗ 7 
by fie przeftrzegał blużniczow, | 

W fFózuie bo Łofcioła DergómeńfFiego aͤby fie zi. 
ftrzegł bożnice ßaͤtanſtiey. | 

Winnie Dan tenże koſciot Pergamenſti ig mie⸗ xi. 
dzy ſoba ma ty ktorzy nófladuia nauki BA 
lódmowey. . | | | 

Wſtazuie Dan do koſciola Cióticeiftiego/ 3 wig, 
w nim wßytko pochwala / ieono iz fa nies . 

kthorzy co nafladuia (praw yzłośći oney 
krolowey Jezabel. 

Pan do cthegoż koſciola wſkazuie / i¶ mu dawa xiij. 
cżós vznaͤnia / ale mu potym ſrogo grodi. 


Krotkie położenie 

rv. Do tegoz tófcioła Dan wfłdzuiej aby ſtal mo⸗ 
cno ptzy pofłanowieniu iego/ a infiego iuż 
mu odmienić nie dyce/ y co my 3a to obie 

cowóć raczy, | 
poi. POfFazuie Dan pofelftwo do koſciola Sardiñ 
ſtciego karzac go zAniedbdłość iego A gro⸗ 
zac mu pomſtami. 
xvij. Taͤmze do zbioru tegoż to tofcioła Dan wſta⸗ 
zuie / dby ſtaͤtecznie ſtali przy tym czego ſie 
od Ddnd nauczyli/ niedbaioc nic na nied⸗ 

. bałość pafłecza, 

Foig. Wſtkazuie Dan Do zbioru pbildbelpbińfbiego/ 
wbziecznie od niego prʒumuiac ftałość ie⸗ 
go/diżgozdtoy niewiernemi darowal. 

Fir. - Tenże zbior Philaͤdelphinſti Dan vpomina / A 
by ffał fiótecznieptzy pofłanowieniuiego 
dnie dał fievwobzić/ obieczutacz wieltie 
zapłóty temu. | | 

EE. Do tegoż zbioru Dan wffdzuie/ 3 tto mu wy⸗ 
trwa w ffałośći fwoley ize go chce vczynić 
wieltim filatem w tofciele iego. 

pri. Tam iużcoffdzuie Dan do ofiatniego koſciolã 
Do ſiodmego do Laodickiego / przypomia 

naiac my chłube ść mnimónie o fobiej ã iz A 
ni zimmy dni cyepły ieſt. | 





| na kazda Boſpraͤwe. 
Do tegoż Eofcisła Dan wfłózuie aby ſie Pznał/ 
A iefli fie nie vʒna obiecuie go 323uciẽ 3 iego 


rd, 


hz] 


mieyfcój dizby fobie doſtal » Paͤna dar⸗ 


mo żłota tófnego. 
Tam iużwypifuie Apoſtol Mayeſtat Dańfti/ 
tóto go wioziały co fie Oziało okolo niego 
Cham iuż wypifuie Apoftoł/ iata fie chwalaͤ 
dzieie Maͤyeſtatowi Dańftiemu 00 wßy⸗ 
tkiego ſtworzenia na niebie y ua ziemi. 
Tu iuʒ Apoſtol piße / iako Baͤraͤnek w poftod= 
| łu mayefłatu otworzył tfiegi ſiedmia pie⸗ 
cjeći zapieczetowane/y co fe potim działo 
Gdy wziął Batdnet Efiegi/ a iużie miał two 
rzyẽ / iaͤko wßytki fłany niebieffie vpadds 
iy na twarzy ſwe dawaiac cześć a chwale 
iemu. | 
Tam pipe Apoftot/ co fie działo gdy Baͤraͤnek 
. otworzył pirwßa y wthora pieczeć/ idto 
, wyciażył Dan/ yiato ieſt podnieſion po⸗ 
łoynóziemi, L 
Tam iu3 znaydzieß co fie sſtaͤlo gdy otworzo⸗ 
na trzecia y cjwatta/ idto głodem dfinier 
-. ciami Dan złymgrożićraczy., 
Gdy byłó otworzona piecżeć pigta/ tóm wypi 
CC fuie co 


xxiij. 


xrxiiij. 


rxv. 


xxvj. 


tę vij. 


xx viij. 


rrodij. 


Kro tkie położenie . 
fuie co duße wierne czynia czekaͤiac zaͤwo⸗ 
łania (wego. . | 


rrr. Gdy byla otworzona pieczeć ßoſta / tam fie o⸗ 


LJ 


kaʒalo podobieńfiwo fłródw ſadu Dóńe 
ftiegoprzyblego. | | 
Tómiuż Dan opowidość rachy / ig zadnj ſtraͤch 
ludziom przeyczónym ć nóznaczonym od 
niego ßkodziẽe nigdy nie może. | 
Thu iuż Janowi ſwietemu ſtarcy wyłłóbaia/ 
torzy to fa ki / a czym to zdfłużyli 13 ſo na⸗ 
zńaczeni a chodzą w ſtolach białych. 


Przʒy otworzeniu fiodmey pieczeći powiada A 


poſtot / iako Dan naͤß przed mayefłathem 
ododie modlitwy naͤße pod ſigura Anioła 


Taͤm uż poida potzadkiem ſtraͤchy / co ſie dzia 


xxxvj · 


do gdy ſiedni Anyolow po iednemu w tras 


by trcbili) a tu opowiddapirwgego/ wto 
regoytrzeciego. „e | 

Cżwatty Anyoł zdtrobił y vyrzał Jan trzecia 
cześć zardżonego ſtoñca miefiąca j gwiazd 

ato wßitko namionuie faleczne wymyfłi 

Tam iuż wypiſuie iako vpaͤdla gwiazddz nies 
bd na ziemie/ ktora bo koñca zdćmiła fłoń 
cej co gdy przeczciefi obaczy$ 3 to znaͤmio 
nuie Oomienność ſtolice Rʒymſtiey. 

















nałta306 R ofprówe. | 
Wypifaie móc tey vpadley gwiazdy na ziemi PFR 
y Bardńczey iey/ tho ieſt rozlicznych mnia 
chow aͤ popow / ktora 3 dymu ſwego wy» 
pusẽila / y ióła być miaͤla. | 
Tam iuż wypiſuie 36 tym oblodzeniem ſwidta FYEVIĄ. 
33 miał Dan tożwiazać pogdny na pomfte 
niewiernitów fwoich od wſchodu fłońcć, | 
Tam iuʒ półym po tych prʒeſtraͤchoch pogóńż ꝓxvii.. 
ſtich Apoſtol piße / iako Dan zawydy mos 
cho ſtrzeze wiernych ſwoich. | 
Apoftoł powidda ióło mu dano kſiaßki poło FE 
Enąć/ aby obiawiał ludziom tbóiemaicze 
pPańftie/ a zwlaßcza wiernym/ dznowe 
tm protołował. 
Taͤm iu3 Apoffol pige/ iako Dan rozmierza y rrorie 
idfo w całośćizódhówywa tofcioty ſwo⸗ 
te y wiernefwoiejyióło im obiecuie naͤu⸗ 
czyciele prawdy, | 
Cóm Duch ſwiety opówidoa idko oni nduczy reed. 
ciele prawdy ktore Dan bedzie Odć raczył/ 
bedą przeſlaͤdowani 0d beſtiey ktora wys 
fiapsta s przepaści. | | 
Duch fwiety powiaͤda Ż nigdy wierni nduczy Errpik, 
ciele nie zaͤgina / śiefli iedni pobići bedo/ 
tedy drudzy naͤſtaͤna. CC2 


Krotkie położenie 
pami Thaͤm fi ie iuʒ wypiſuie głos fi iodmey traby / i 
| tam fuż Dan niedyce ćlepieć trzywody (wo 
iey / a msćić fie chce nad niewietniti ſwemi 
rrrv. Tu Apoftoł przeſtrzega Koſciol Dańfti/ ióto 
ma fłale fłać w tych przefłed och fwidta 
ktoꝛi figuꝛuie niewidffa ftońcem obleczona 
rezpvj. Apoſtol piBeióła burde maia Anyeli ſwieki ʒ 
duchy przewrotnemi/ y iało ie wyciążą ã 
bronia wiernych Panſtich. 
xxxxvq̃. Taͤm iuʒ Apoftot wypiſuie / gdy iuz vpadł ßa⸗ 
than naͤ ziemie / iaͤko znowu przeſlaͤdowal 
pod figura oney niewiaſty Koſciols. 
rxxxvi. Tam iuż gdy ſie vſpokaial Bofciot Pauſti po⸗ 
czeło 3 nowu powffawać panſtwo Rzym 
ſtie / (Fx 20 znowu począł być vdreczony. 
serie. Tam [ie le iuʒ wypifuie dalße rozßyrzenie y móc 
panſtwa RzymfPiego/ y iako czyniło wal 
te s ſwietemi. 
Taͤm iuʒ piße Apoftotiż znowu powfibała na 
pomoc Rzymftiemu póńftwu ina Beffia 
o dwu rogach kthora ſie czyniła podobna 
Barankowi / tam coto ieſt cztac ſie domy⸗ 


2. 


8 ſliß. 
ui —* piße Apoftol kato ty dwie beſtie iednd 
o ſiedmi 











nó kaʒda Roſpraͤwe. 

o ſiedmi glowach to ieſt Rzym / aͤdruga o 

owi rogach co ſie czyniła bardntiem/sbun s 

towawfy fie Iato przefladowóły prawde 
Beſtia dwurogaͤta roffózuie dby brali ludzye £4- 

piatno iey/abo nd reke prawa dlbó nó gło 

we / a ktoby niechciał pomfta grożl. 
Tam pothym Bardnet vlitowawßy ſie wier⸗ Liij. 

nych ſwoich ftónał 3 nimi na gorze Sion / 

A iato też cechował wierne ſwoie · 
Thaͤm ſie tuż wypiſuie tato niewiernicyvpóść Liiij. 

maͤig / ktorzʒy opuśćiwBy prawde PóńfPa 

»oali ſie zd firachem fwidtd tego. se 
Janowi Duch (wiety taże pifić do wiernych xv. 

pónfti i3 ſa btogoſtawieni ktorʒy w ffa 

ośći Dańftiey ſchodʒa s tego fwidtd. 
Tu in3 Apoftoł Ozieli wierne 00 niewietnych/ Łvj. 

d tato rozna bedzie pomfła y zaptaͤta ich. 
Tóm tuż wypifuie Apoftbol pociechy y dzieki vy. 

* fwietych/ i Dan nie opu cza Łofcioła fwe 

go ć wiernych ſwoich. a * 
Dotym tuż roſtazano ieſt ſiedmi Anyolom / aͤ⸗ Kviij. 

by kazdy o ſwey banie wylał kazdy 3 oſo⸗ | 

bna gniew Boży Ha niewierniti a na złe 

ludʒi. s CC; | 





| EX 
Cr. 


"e 


* 


VRrotkie położenie | 

Cuiuż co fiesfłóło gdy pirwBy y drugi y trzes 
ti Anyol wylali bóniefmowe 

Taͤm iuż czwarty y pioty Anyol wylali banye 

ſpwoie y iako fiezamieBał fwidth/ y iako ſie 
zaburzyly beſtie ony pirwße / tho thamo 
tym znaydzieß. 

Siodmy Anyol wylal banie y oſtal ſie opadet 
miaͤſta wielkiego y paͤna iego y ſtug y nas 
ſlaͤdownikow iego. 

Wypifuie ſie ſtan beſtiey y ſtan niewiaſty co fie 
dzidła nó niej vbrawßy fiew złoto aw per 
iy / a zwodzilaͤ krole y Efiazeta fwiótd tego 

Wyklad niewiaſty ktora fiebzióła na beſtiey / ) 
wyklad beſtiey y coſie 3 nimi dziac ma. 

Tu iużopowieba Duch ſwiety ſpoſob zginie⸗ 
nia beſtiy tych y ftogość kthora ſie ma nab 

nimi dziat. s a 

Wyklaͤda koniec a vpadek Baͤbilonu tego wiel 
kiego / y iakie ma być maͤrne ſpuſtoßenie ie⸗ 
go / y w co ſie ma obroćić mießkanie iego · 

Vpomina Duch ſwiethy wierne DańfFiej aby 
tegcze za żywotow ſwoich vcietali 3 Babi 

lonu thego/ óby na nie fpołu znim thatież 
pomfły nieprzypadły, 
| Taͤm 


-a 





| ta kazda Rofprawe. | 
Taͤm inz doklada Apoſtol cofie bedzie dzyalo 
po vpadku tego Babilonu nedznego / y iaͤ⸗ 


ro go beda zatowac kupcy y kochankowie 


iego. 

Wypiſuie raͤdosẽ ſwietych y dzieki Panu iż nie 
przepuBcza złofnitom złośćiwych wyfłepe 
tow ich. | 

Cbóm wypifuie tdłie ſtyßal wielkie wejele nd 
niebie gdy tuż raczył pórdzić niewierne 
fmwote. 

Taͤm iuż wypifuie wefele Dańftie iaͤkie ma z o⸗ 
blubienicą ſwoio mieć y 3 wietnemi ſwe⸗ 
mi Etotzy beda nd to wefele wezwaͤni. 

Tóm iuż Jan fwisty powieda / iako iuz Dan do 
Ekonawßy wefela (wego 3 oblubienica ſwo 
ia wyprawuie fiena nieptzyacioły ſwoie. 


Tam Apoſtol wyklada frogość nd ofądzone * 


mi na póm ſte. 

Taͤm tuż Anyot wiaże cpaͤrtaͤ na tyſiac lat. 

po zmwiązdniy czórtha ióto Dan vſpokoil nó 
czas niebo ſwoie. 

Tam fie wypifiie co fie mma Oziać gdy zdfie be⸗ 
dzie tozmiazan ßaͤtan po tyfiacu lat. 

Thaͤm uz pige co fie bedzie działo gdy z nowu 

o. Cc4 poraͤ⸗ 


Krotkie położenie 
porazon bedzie ßaͤtan po ŁOZWIGZANIU ie⸗ 
| goyspomocnitifwemi, 
Lxrvij. Tam fieiuż wypifuie co fie bedzie działo po v⸗ 
; fpołoteniu tych burd s czórtem y fwiatem. 
Lxxviij. Tóm iuż Dan otdzute tato bedzie cieBył wier⸗ 
ne ſwoie / ć złofnicy co też aćlrpieć mdtą. 
Lrrix. Tómiuz Duch fwiethy kontrifetuie roſtoßy y 
półace niebieftie. s 
przeofie thaͤmze pod figura miafła Anyol ros 
zmierzający powieda Janowi ſwietemu 
o tadofciach niebieftich. | 
Lerrj. Przedfie o tafnosći o koſciele niebieftim pod fi 
gura miadftd Anyol 3 Janem rofptawuie. 
Cxxxij. Przedſie o rzeczach dziwnych zywotaͤ wieczne 
go roſpraͤwuie Anyoły o inych roſkoßach 
_ niebieſtich pod figura miafłó. | 
Lytrij. Tam tuż Jan s. iśći fie nam od Dóndj i3 ty ſto⸗ 
mó iego y to pifmo iego ieſt pewne dpra= 
|||... mbdziwe, | 
Lrxxxiiij. Tam fieiuż Pan isci ig chce przyść rychło d dos - 
a. Pońcżyć wßytkich (praw fwoth. | 
Łerev. Janfwietby zaͤmykaͤiac ſprawy ſwoie zatlina 
wfytti aby im wierzyli / y pomfiby wyli⸗ 
cza ttoby temu nie wierzył. i 
- potym trotta przemowa do tego co czedł, 


Per . 


J 


«4 AD POLONVM 


VERA AC PVR£ CHRISTIANA 
RELIGIONIS AMANTEM. 


(0 vos paflura foret duros Ecclefia cafus, 
Vltima que mundum triftia fata manent. 
Diuus Ioannes cœleſti numine plenus | 
Edidit, arcanis fignificata modis, 
Hic Antichrifi latifsima regna notantur, 
„In nomen Domfni qui fera bella mouet. 
Illius hic currus, hic illius arma, diferte 
Sunt deferipta, pius, cautus vt efle queat. 
Eloquio fuauf ciarus, fermone Polono | 
Reddidit hec, R E IV Ś, nunc patefacta fuis, 
R ETVS, quo iactare poteft fe Nobilis ordo 
Vate, ſuæ lin guæ qui decus eſt patriæ: 
Antea quæ ſquallebat, Sarmatica horrida lingua, 
Hoc duce præcipuo, ſam bene culta nitet: 
Huius, quã Patriæ proſit, facundia, ſcripta 
Sarmatico calamo tot monimenta docent, 
Tot monimenta, Dei pandunt que oracla potentls, 
Inter que przfens'vtile fulget opus. 
Perlege, quifquis amas veram lucem atq; beatam 
Vitam, folamen certiusindeferes. 
| Cernis 


Cernis, vt in toto fidei difcrimina mundo 
Infurgant. vigila, Sarmata, corde pio. 

Hicliber, erudiet robufto pectore tela 
Tefufferre, Satan qua parat flle furens. 

Quin tu munf animum contra venfentia tela, 


Confidas, Chrifło Principe vſctor eris, 


AD AVTHOREM 


Tvilius ingenio Romanam maximus vrbem 
Ornauit linguæ dexteritate ſuæ. 

Græcia diuini veneratur docta Platonis 
Eloquij ſummas vberioris opes. 

Huic quantum Græci debent, illí; Quiritss 
Vtraq́; cultori gens bene grata ſuo. | 

"Tantum Sauromate tibi Rey clarffsime debent - 
Officij memores, R.ex populufG tui. 

Fi lingua quod nunc culta, doctaq́; loquantur 
Illud culture res docet elle tuz. 

Quas tua przterea grates fine fine meretur 
In patrie, pietas prompta, volenſq́; f(olumt 

Hoc przfens ſacro dum conficis ore vołumen. 
Quis neget hic donum flaminis eſſe ſacrit 

Quem 


Quem tua ter foelix immenfum dextra laborem 
Finijt, infignes non potućre vir]. 

Perge facer Vates, longadignifsime vita, 
Ædere Diuna; quod facis, arte libros. 

Tantorum nunquam morietur fama laborum, 
Adde quod 8: fummo eſt res ea grata D EO: 

Cura prior feruire D E O fit, 8 altera pofle 
Officijs patrio confuluiffe folo. 


4 SREDARIETENACKIAI XX 


Na ebraʒ Mitoldia Reiaz Naglowic. 


Afes był nie cudny / lech wymowaͤ iego / 
Spraͤwila je y dziś maj wiecjna ſtawe steg 
Taͤrze ten nag Vliſes / 3 narodu Polſkiego / 
Spraͤwil ſobie / co poznaß / y s piſania iego. 
4 ktemu przyrodzeniu / iſciebych byl zyciyt / 
ſie REA — wß * cwicjyt / 
by tomtenej źlbo Polſti Plato / 
ej nai iebnat polakom / przedfie ſtoi zaͤtho. 





— — — 


TEL | | 


MIE MmkLI 


= 
= 
HE 
r 
Ę 
J 
J 
EJ 
=, 
i 
A 


Je 
(1 
LJ 


PF. 
s 


i. loradiktc= 


JIII 


—— 
(Me 


i 


— ko, 


— ET, WIN 
LUT] MNE „487% 
- WZM CMUŻOT M W icz Oh, 
briike wd 
i, 11 


WYS 
Ż ) Za) — Ą p 


NUN 





Jeoculos REIVS ſic ora difertaferebat, a 
REIVS Sarmatici Splendor honosq ſoli- 


Nojłer bic eſt Dantes> feu quisculti lima ſpectet 


Carmina, Diuini flumen ev ingenye 
Si cantus, dulceſq modos, quibus effera mulcet, 
Pectora, Calliopes filius alter hic eſt. 
Tu noſtris ſeruato decus tam nobile terrũ 
CHRISTEdiu, ut laudi ſeruiat ille tuæ. 
| An. Tr e 


©połozeniutfigg, Lift 1. 


Apofdlipfie/ to ieſt fpriwa zaͤlrp⸗ 
tych taͤiemnic Pañſtich. | 
ośl O położeniu y o czefciach Kſiag tych / 
y idbie ſa pożytti o cʒytaͤnia ich. 
Voſpraͤwaͤ j. 
F vipodobno malo tych ieſt a 3wlaßcja 
—2822 ludzi Rrześćidń(bich/ aby o chym widy 
I UA albo nie ſtuchali ślbo nie wiedzieli śś q Jaro y 
o) | 
Iz 










8 ieſt KEY Mb oo, y a fe ieſt prze ieſt 
© worzon. Bo orzon ſtworze⸗ 

niem roſtoßnym Apónu Bogu mitym, orzon. 

A nóto ej iefi ftawór3oni AbyDan miał 

cjest ć —**— ni —————— ćw 
rzuciwßy wfytło naziemi pod poftufeńfiwo | ego. Już 
te wierzy co ten nedzny głowie vciynit. Jato ieft maͤr⸗ 
niezwiebzionod cjart⸗ —* y iako prʒeſtapil wolę 
roftazónia Pa ego, yiako wypadł: onwy miloscia3 o⸗ 
hey wielkiey laſti Panſtiey / y iako ieſt ſtagone przyrodze⸗ 
nie iego / 8 ſie zawdy ku złemu nijli ku dobremu wiecey 
dagóć mutt. Dan wyrzucivoßy go w gniewie ſworm 0d 
oblicjnośći ſwoiey / vsalit fie go potym/y przejrzał tho w 
Boſtich taͤlemnicach fwolch ciyniac RUR Dekretom 
ſwoim / nielza było leda iato onego nedznika zófie w laͤſte 
prʒyiac. Ale ij Boſtwo glowee⸗ przeklelo / nielʒ — A 
| SE oiedno 





| © położeniu kſiag / | 
to iedno ij onoj Boftwo s cilowie cjenſtwem złocjone za⸗ 
ſie przeltonóć miśto ono przewinienie tego to cjlowieka 
—S— wnet ießcje w Raͤin vczynil ma o tym obietni 
ce fwa. 
pan cjto/ S 48 zaͤwjdy bylo kuzlemu przydhylne przyrodzenie ie⸗ 
wiefó nieo go / chociay iuz widział nedznik vpadek ſwoy / przedfiego 
— on miłofierny pan opuścić nie raciyl / śle poſytal do 
ciar ʒij. prorockich Ducha ſwego ſwietego / ttorzy temu to nedz⸗ 
nemu citowiekowi zaͤwzdy kladli przed oczy on nedzny ve 
padet iego. Ktorzy zaͤwidy frogiemi pomſtaͤmi ć grozaͤ⸗ 
miſtraͤßnemi / iaͤko twaͤrdemi wedzidly / haͤmowaͤli ono 
:  stofciwed ſtaͤone przyrodzenie iego. A zafie aby nedznik 
nie roſpacjal a nie zwatpil © miloſterdziu Pañſtim / ſty⸗ 
ac ony ſiogie powieśći a pewne obietnice o gniewie iego / 
tióoli mażójie pized ocjy ono obiecaͤne Bofitwo s cjtowie 
czenftwem zlacjonej a onego Meſyaßa / ttóry pewnie cja 
fw ſwych nófłóć miał] 4 przeednać thy wpyttiwinyy 
ŻA oby ogó fie tu wałęci Mk M du 
potym gdy fie tuż cen obiecóny Jaß zsiówił| 
¶ meſlaß Jk dopirko przyniofł nowe pofelftmo — one⸗ 
goy fiesióz go ſpotecinego Boſtwa ſwego/ 4 os naymit to ſwiatu ia⸗ 
wt. fnie / ij to iuj on ieſt Erory mial odkupiẽ tego nedznego cjto 
wieka / 00 wiecijnego gniewu onego 460 vpadku igo. R 
tu dopirto vdyt tato wtafny ociec wdziecjnego ſyna ſwe⸗ 
go woͤley ſwoiey / y woley Bac Oyca fwego. 4 poſtano 
wiwpy wßytko ile bylo potrzeba do zbdwienia tego nedze 
nego ztowietój pordziwpy meta fwoja Cjarta / Smierẽ / 
y Grzech / ßedt zaͤſie iako praͤwy zwycieſca do Broleftwd 
(ego! 400 wtaſnego niebieſtiego dziedzictwa ſwego. 
ISluchayje / j chociay tam ßedt ſam cielefniej prsebfie 
co zafinbił wiernym ſwoim / ij tu zaͤwzdy 3 nimi ma być 
| q bo ſamego 





y o pozytła s czytdnia ich. . ER * 
600 famego ſtoncjenia ſwiatha wßyſtkiego / a nigdy ich n3 
nie opuścić, X iatoś to mab de mfam iefteDro ma "neg er 
być moca ſwola / opótrznofcia możności Boſtwaͤ ſwego / maliheuß 
ſtrajo y opieka Anyolow ſwoich / aͤ dziwna ſpraͤwo taͤie⸗ xv üj. 
mna Duch4 ſwietego / ktorego on tu vfiawicjnie fwoim 
wiernymi na wſpomoſenie anaͤ podpaͤrcie wiary ich / y na 
poſtaͤnowienie poczciwego ta ich / zaͤwjdy na prośe 
434wotanie ich / tu im poſylatrachy. 
$ Coż ſie potym s ſtalo Oto widziß ij ten nedzny a grze⸗ 
chem zaͤſſepiony Głoroiet/ przedſie malo naͤ tym przeſta⸗ 
wa / przedfieśni ffeńdbi śni dobrodzieyſtwo nie może one 
go ſtajonego przyrodzenia fego przedomić/ przedfie > 
wyciejy ten mórny ſwiat 4fmowolne ciało iego / 4 ddrt 
m frogi 3wodcó iego/ ij przedſis lezie iako fwinia webłos 
10) a zaͤwjdy ſie wiecey u zlemu nijli tu dobremu flaga 
Som ſpr ; ko , ufie nebze 
an 3 oney bO oci fiwoiey przyrodzony przebfie nedz⸗ pomiń 
opuści ść nie raczy! przedfie mu potłóda przeb oczy nie pauſtie 
głos wofónia fiwego na pófinie fiwietym iófnie zoſtaͤwio⸗ „Ay pie 
my: Clawroćfie nedzniku / obac ſie mizerna mucho / obrot 4 gy, 
ſie ku mnie obroce ſie ia ktobie / Podj bo mnie owo cie o⸗ . 
woda zywota wiecznego: Owo cie poeießs obye⸗Mala.ig. 
tnicami miloſierdzia fwego / Owo cie nigdy nie opußcj⸗ ni cą 
iato mitofierna matEć wO3iecjnego dzieciottA foo, Byóy.y 
4 oj tho pomożej przedfie naß iako ſwinia do błota śna 
małey to prze ie pódy » niegro. YO aśnieyfe v niego led A 
„ błóbe jadło ſwiaͤtaͤ tego! aͤlbo IAI mólty przeſtraßek ie⸗ 
go / nili tat boyneobietnicepźnć tbego/ 3 nieroz mierzo⸗ 
koza awe: 
giey ftrony wolaj iz ieſt firagny ftrach wpaść w frogyete z. 
e Bogóływiacgo. 45 ſie trzeba wiecey bać 0 — — 
Ż 2 bić ciało y 


Sa O położeniu kſiag / 

bić cióło y duße / nüli one” co tylko ſamo ciało zabić może. 
g pótrzayse legjewnet pow niebowfiepieniu ſwoim 
.  otozofławit Apoſtoly ſwoie Kanclerze 4 Setretarze twe 
„ mic ſwoich / Ś tego nedznika odylij vpo min⸗lli / dtojaź 

„ „ gtówgrolej Aż muy to fnadz matopomogło. 
Dpominać SI £ oś iegcze daley dyni ten dobrotliwy pan: Oto przed⸗ 
nie i fote „fiepobudza ludzi ſwiete / ludzi pobojne a dodawa im Du 
te. o.  bźfiwego ſwietego / iako nd on dós pobudzał ony Proro 
Hi fmotej aby nań wotóli/ śbynan pifalij aby kotdtali ſa⸗ 
ro mliotem bo vßu iego / Aby niezgiriał ro pre fEpośći [100% 
iey / 4 Bby nie wypadl maͤrnie orego mitofierozia Pórie 





. g Co$ięgczedóley ten Pan ocjynily Oto qyniac (ſtiego. 
—— 5 —— ſwoim / ů thu nd ſwiat zaͤwjdy obieco⸗ 


„ wałzawidy poſylaͤt Ducha ſtoego ſwietego tu lephemu 
ſwitego obiafnieniu Boſtwaͤ ſwoiego / NĄ fobie obrał infirument 
5 —* ſwietego / ktorego ducha brat w zaͤchwyceniu (ego 
| przeb Mayeſt at Boſtwaͤ ſwoiego / krhory widziat on 
dziwny Mayeſtat iego / ktory ſtyß al głos y roſtaʒowaͤnie 
iego. Do ktorego potym poſytat Anyoty ſwoie / ktorzy ia⸗ 
fnie3 nim rozmawigali / y opowiadali ony rzeczy, przyßle 
dż do ſtoncjenia ſwiaͤta / ony ſtraͤßliwe widzenia iego wy 
daͤli iemu. | | | 

| Otóż m mag fuj to pewne piſmo zoſthaͤwione od Janã 
wietego tbych dziwnych a zaͤkrytych taͤiemnic Paͤnſtich / 
ktorych śni oko widalo / śni vcho przed rym o nich ſtychaͤ 
S A.5ty dziwne taͤiemnice Panſtie też pod dziwne (to. 
¶ Apokali⸗ mi fignrómicemu to Janowie. ołaͤʒowaͤne byty / thaͤtze 
pia. isko ich też ludzie zómiedhalibyli/ a dlugo iako w popiele były 
PY e, zaͤgrzebione. 205 pothym przyły czaſy / Bony wfychi wie 
| dzenia cego cho Janaͤ ſwietego pocjetyfie pełnić a naͤ ia⸗ 
ſnia fie płózowacj To ſie potym ludzie pobożni oo e 

rzucili] t 


y o pozytku s czytania ich. ŻAR 3, 
rzucuij e pocjeli vciet ść 0 wfpomogenie do Bychź 
fso | Orym (toótu — taͤt ij im ludzie po 

ogni wierzylij y pilnie ſie o nich pychali / a dowiado walt 
ſie daley o tych dziwnych ſpraͤwach a taiemnicach Pañ⸗ 
ſtich / krore 3 kaͤſti Panſtiey co daley to iaſniey ludziom po 
—* de wo: —— | mj , 
Ie ty dziwne ſpraͤwy / tót i, my/ Janowi „.. 
Pota pod ʒatrytoſciami —e rami ró —3 
zlicjinymi okaͤʒowaly / y zdaͤto ſie ludziom po m / iaͤko⸗ mizdwioy 
by to ialie faͤbuly Albo iaͤkie przypowieści byty. Ale kto ſo mowili, 
bie —— wßytki prorotij 4a8wlaßcja Ozeaßa / Oda 
niela / Johela y inej tedy tóbieć wßytko pod figurami pro 
roctwaͤ fwe wypraͤwowaͤli / a wßakoj sped te —* ine 
aprobówótyj y pan ſam cjeſtokroẽ Preroti wſpomin⸗⸗ 
ioc wytlóddćracjyt. R ſam / gdy ciychamy Ewaͤnyeliſty / 
maͤto nie wßedy znaͤyduiemy ska rzypowieśći mo⸗ 





miactgo. Jato y Płotr s, Ióo y Pawel e. widali tej ty ro 
— ————— —* —— get 

awnyc to left zwyckay Du etego / pod zakrito⸗ 
a fprówowdć dziwy Boſtwa fw 0! WŚÓŁ ono ——* 
pomnimy gdy —— prosili Pana aby im bez przi 8* 
powiesci powiedal ſtowa ſwoie / tedy im ta? powiedzieć mizaridy 
racjyt: Ji wam) to ie wiernym bedzie dano snóć ty taͤ⸗ mowif. 
iemnicetroleftwó niebieſtiego / ale niewiernym tylko pod —— 
ꝑrʒypowieſciami: Ji beda widzieć a nie obacjaj bebafty || © 
peź dniezrózumiea. Atótnic fiethy tym nie trwoj moy 
mity Brześciśn(fM bróciej ijci ſie tyrzecjy beda 3daẽ iako⸗ 
by zaͤtrud nione / Ale goyfie przypótrzy dziwnym ſpraͤ⸗ 
wam Duchqa s. 4 vciecjeß ſie o wſpomojenie bo tego wiel 
mojnego Boſtwaͤ w Eroycy iedynego / wßytkoc fietócno 
bedztezdAtoj 4 wpytto ij to prawość byla / y ieſt / y bedzie / 

B 3 ſnadnie oba 


O położeniu kſiag. 

ſna nie obadyć bedzieß mogł. 

S Ted Dónielowi Otugo niewierzyli goy prorotowało 
onych Monarchiach pod figure onych żelaznych mejow 
3 gliniónemi nogaͤmi / aͤbo onych dziwnych rogow/ ślbo 
onych tostow zbdróny! / Asß gdy [ie ty rzecjy pocjeły pełnić 
toj dopirko ludzie przyßlik ſobie / $ ty widzenia były praz 
wdziwe / ś nigdy nieomylne. Thdbzeć y thu PA oba⸗ 


ciyß 4 virzyß Bfietuj wiele wypełnitoj iaronie fie potym 


Ta cdyta 8 


nią Późba 
pociecha, 


tego dopaͤtrzyß / 3 tó prawdaͤ w rozmyfldniu ſwoim / iw 
ſlije cie Dan Bog vſpomoc bedzie racjiyl. Acj wiem gdy 
naͤ ßtych przydzießz niedowiaͤrki / ijci to ſwiaãt inścjeg beż 
dzie wßedy wykladae / źle ty przedfie ſtoy w imie Pón(bie 
mocno w fiótecjnośći ſwoiey / a tót wierz y roʒumiey / tds 
ko nabliżey mojeß fie przyftófówać3 rozumem ſwoim tu 
prawoztepón|Piey a tu pifimu ſwiethemu. Abowiem iuż 
ſnadi niemapładney pociechy kchorey tu nie naydziep tu 
w(fpomożeniu ſwemu. Ani jadney trudnosci taiemney / 8 
ktorey ſie ſnaͤdnie wyprawić nie bedzieß mogł. Taͤk o dzie 
wnym Boſtwie Paͤna ſwego / thaͤtrze tej o nieprzypaͤtrzo⸗ 
nych taͤlemnicach ć ſpraͤwach iego. Thaͤt i zaͤwidy 3 be⸗ 
fpiecjnym ć 3 weſoͤlym ſumnieniem fiać mojej przed 45 
blicjnofaia iegó/ nic fie nie lekaioc An! przeßlych / dni przy 
ch zaburzet/ śni żadnych niebefpiecjnosci ſwiaͤta tego, 

A tuż — oto dytay tert / vſtyß yß 00 kogo a przez 
Togo s kim miał Jan ſwiety ty dziwne rozmowy ſwoie. 


oś] Tu uż mamy pochatek textu / iato Jan S. 
opowiada pirwße zidwienie ſwoie / y 0d kogo / 
yprzez kogo było mu obiaͤwione. 


A to bebóie Bofprówa ij. 





Obidwienia Łóp. je Lit 4. 


(FA © Biawienie Jezufa Kriſtuſa / kto Kap. j. 
et — A re mu dał Bog / aͤby ie płazał fłu 

WO | gam Rze 6 cofie ma dziać 
IN OŁ rychło. A ozngymił tho / wyſta⸗ 

* 4 wyßbyroſktazanie fi wole przez An 
yołó fi wego fłudze fwemu Janowi/ ktory wy⸗ 
fwidoczył ieſt ſtowo Boże/ y ſwiadectwo Jes 
zufa Kriſtuſaͤ / y to cokolwiek widział. Błogo 
fłżwiony to ieſt kto czyta/y ći co ſtuchaia pro⸗ 
zocrwa tego / aͤ ſo pilni tego co w nim napiſa⸗ 
no ieſt. Abowiem czós tuż nie daͤleko ieſt. 

A tu paͤtrz ay pilno / co tu vwajaͤẽ maß / bo i tu Syn Ops 
* — feu] TĘ t0 ieſt obiawienie 08: PE ku <ia zówny 
ofi ktore dane ie, iemu 00 Bogdj a zwiaſto ane przes 0% 

nyota. Abowiem ieſt tych miemóto co fie tym —** | 
by Syn fam przez fe nie mogł nic vciyniẽ / iedno ijby 00 
©ycć wfytło mial. X biora fobie na pomoc mie fcó niee 








ktore piſma ſwietego / iaͤko Syn zaͤwjdy vngał fie Oycu / 
43wotlaßcja gdzieono tu Oicu mowiẽ racjy: Oycje oſwiecẽ Jan rog. 
mie na fwidttofcia ktoram mial ſtoba od wiekow. Tu 
roʒumiey ijci fie to ofioiecenie niefciagóło iedno naͤ oſwie 
cenie cĩlowiechenſtwa / bo s ſtrony Boſtwa thedy tu Dan 
nóg chego dOFIADAĆ raciy / 3 ona mie fmwiśttofcia oſwieẽ / 
Proram 340309 romna fiobo miał od po cjattu fwiżtó. 
Albo nś drugim micyfcu gdzie Dan nap mowić raczy: Ji 
ia tu mie czynie woley fwoiey/ śle wola dycś mego, 4 po⸗ Jan w vj 
bym zófie na Orugim micyfczu powiebóć racjy e ſtrony 
BD 4 Boſt wa 


" 








Roſpraͤwaͤ 4. 
Boſtwaͤ ſwego: Wßytko co Ociec cĩyni / to teży Syn 
mi. Ociec wzbudza vmaͤrle / taͤrze y Syn kthore dee 3 
jn WY. wóg. Nie mowiieredowótemuj Albo nemu co mu dsiee 
wf omierdlćj abo y inBym: przycjynie fie sć toba do Gy 
„sól dlez gołś powiedział: 3 idj iuż Oziewtć twoia ieft v⸗ 
3drowiona. Atu roʒumiey Ci fte to sſtalto niemocze ziot 
iakich / albo dórow iakich / ale tylto famym fłowemś ſa⸗ 
mym roſtazaͤniem onego Boſtwaͤ wiekuiſtego / ktore by⸗ 
tona ten Gós cjiowiecjenftwem ogórnione. 
5 Cóezete y to wiafnierozurmieć mamyj co tu Jan fote 
Z Boq ni 9 piſate raciy / ij tho obiświenie miał od Jezu kriftufa 
(tam nk . prze; ſpraw⸗ Anyelfta Ecore mu dal Dogi 1$fie to dzialo 
mowi.  sffron cjfowieceñſtwa Panſtie Ó/ aͤ ij to miał 3 wiado 
moẽci kotecinośći iedinego Bóftwó onego y3 Bogiem 
- Bycem ſwoimy 3 Duchem fwietym. A 3 Jane. powie⸗ 
da ij niu to byto obiświono przez Anyoldj tedy to taͤkz da 
wr wiemy / $t0 tat wielmojne a wieturfte Boſtwo nis 
gov ſamo przes ſie z jadnym ſtworzeniem nie mowilo / (e 
no zaͤwjdy przez iaki — 328* ślbo przes Anyola / al⸗ 
bo prʒez Proroka / albo widy przes iaki poſtzodek DO tego 
OM ś przeż Duchd s. do tego ſpraͤwiony ć naſſtroiony. 
Tat idko y pówel o tym do nas piej Ji rozlicznieśrosli 
eꝝydom j. cqnemi eſtalty raczył z naͤmi mowic Pan / dj tuż nótoniec 
oſtatecjnieyße poſelſtwo raczy! do nas pofłóć przez clo⸗ 
wiecjen(two Synd ſwego milego. A wßato poti ſie tho 
Boſtwo m nófwiśtw tym cjlowiecjenſtwie deß cje byłe 
nie zyäwilo / tedy ono Słówo od wiełom w Boſtwie za⸗ 
gethe zaͤwidy Anyotem piſmo ſwiete zwaͤlo. Jaͤko y chu 
an s. mótó daley taͤkze 0 tym powiadac bedzie, 
| 723 tu Jans. doklaͤda tego) ih mu to było roſtazano / a⸗ 
y to opowiedział fiugam Panſetim / 4 ij ſie to ma wßyt⸗ 
ko wypełnić 





na Dbidwienie Pap. j. Liſt 5. 
£o wypełnić rychło. Piotr ſwiethy piße / ij v Paͤna tyſiac Pan chaſn 
lath iako rot ieden / a Só adnego Pómiersene o X38. pięc ej 
ten Pan nie ma / y owßem zwidy pomyta zófów nam * 
nedznikom mizernym / abychmy fie vznawali / a wiele⸗ iJ. piotr u. 
kroẽ odmienia vmyſlone dekretaͤ y ſentencie ſwooie. A wpßßã 
koĩ zaͤwjdy a zaͤwjdy może w thym nic złośliwy nie wat⸗ 
pić] ij go to pewnie nie minie kiedy tedy / czo ieſt zlemu za 
grzech tego nieomylnie obiecano. A dobry iſcie thej w a⸗ 
dnym niebeſpiecjen ſtwie wetpiẽ nie moje / aby go też cho 
kiedy potkaͤt nie mialo / co ieſt dobremu obiecano: Iĩ Pan 
zćw%0y ßuka tego iaͤkoby mu ſie wßytki troſti y niedoſta⸗ 
tkiiego ſowitemi pociechómi kiedy tedy iednaͤk naͤgrodzi 
S 24.5 tu Jan ſwiety powiaͤda / ij to Dan tylko ſtu⸗ (ty. 
gam ſwoim obiawiẽ racjyt. Tu rozumiey / ŻE inßa rzecz Anbe leſth 
teftb obiświćj inga opowiedzieć. BOL dochodʒi do OPL Byręć Etna 
ſtowo pónfbie y ludzi ztoſliwych / 4 co3 potbym 5 © nim geobiówić 

chaͤia / ij ie im iśfnie opowiadaia / dle obidwieniaj cho 
ieftobiafnienia zadnego w ſob ie tym nie maͤis / ani mo⸗ 
go mieẽ / tylko to ſtugam wiernym Paͤnſtim / ktorzy thu 
wiernie dufaia iemu / a mocno ſtoia przy ſwiethey woley 
iego tu iedno obiawiono y obiaſniono w nich bywa / go 
to iaſnie móia 3 obietnic Pañſtich. A ztofciwym nie tyl 
obiawiq/ śleowfem yrózumu y oczu doflepić obiecanoJ B3ót. vj. 
óby widzac nie widzieli) a ſtyßac śby nie fłypelij gdyz ſie 
ſamio to nic mie ſtaͤraͤia / folguiac wiecey temu ſwiatu ne⸗ 
dz3 nemu aͤᷣna wßem omylnemu. 
f A ii ceż w Jan o.to przypominać raczy/ to wyznanie Row Bańe 
óbo obiśmienie ma 00 Stowś Bojego ? ſwiadectwo Paᷣ ſtiq. 
na Jezuſa Briftufa/ cokolwiek widział y ſtyßal / dorla⸗ 
daͤiac tego / 13 to ieſt blogoſtaͤwiony kthory cjcie y ſtucha 
fłow Proroctwaͤ tego / y pilnie to chowa co mu — 
Bę ſano / powiw 








Roſpraͤwaͤ iij. 
ſano / powiśbńiac fi cjóe trottiieft. Tu ſie pobʒiwuy / iós 
ka to powagć ſtow Pauſtich / kihore pochodza 00 ſa⸗ 
megó — prze; obrawienia Pana nafego Jezufa 
Kriſtuſa. A 5 to kajdy ieſt błogofłamiony ktoͤry fie kocha 
w A niu ślbo w jłuchóniu te medycy prawdy ies 
6. Ale thej tego dorladaioc / by y po cjytaniu y po few 
niu nic nie bytoj ieflibydhmy tego pilnie nie ſtrzegli co 
00 nas bywa wſtaͤzowano / ślbo theggo pilnie vfiebit nye 
chowali albo nie ważyli. bowiem fłuchay iako nam tu 
| —2 grozi —ãa—. — to pommieli /ij cas maż 

cajhas krot⸗ Dźrzo krotki ieſt. Abowiem jaden; nas aͤni © tym myflu 

ki ieſt. | dnttegobacjyj H zde naͤß zaͤ kajdym tuż zaͤ piecśmi 
dzi / ij 4ni ſam wzwie (SEO a kiedy ſie ma vrwaͤc iako3 drze 
wa iablko ſprochniate / aA wpaͤsẽ mórnie nó grubość zyes 
mie / a potym zginacć w niwecjfie obrocic. Abowiem ró 
żonań zdflepiona natura napź nigdy nam tego nie dopu 
ŚĆi/ ć w co a ae — wo ziemie póź 
twzyliś poiytkow iey / gdyż la ziemis przezwano / y 
. Woi. if. wy — —— ma. A też ona iſtra oney niefiniertelo 
nośćiąddmowey zaͤwjdy fie w nas odnawia muśl] iż fie 
nam 30a idtobychimy tu lu; taͤk zawjdy vfibdwicjnie na 
frotecieżyć d rofFopowóć mieli. A edt nie bez przycdyny tu 
nas vpomina pifino ſwiete / by nam then głos zaͤwidy 
brzmiał w vßoch naͤßych / Ji cias nag krotki ieſt / a ni ſa⸗ 
mi wzwiemy gdzie w ogł 4 w dokoncjenie fiwole zaaͤwjdy 

_ »póść mufietny. 

¶ A A tu iuż daͤley Jan ſwiety opowiada tuzyć 
wienia pańftie wßem Sborom y Boſciolom 
wiernym Pańftim/ pod liczbą ſiedmi Koſcio⸗ 
tow / y odkrywa nam thaͤiemnice zdbrythośći 


na Obiawienie kaͤp. j. Li 6. 
Boſtwa onego wiekuiſthego w twoidłośći ies 
| dynego. | | 
Wto ieſt Bofprówa iij. 
Q( An fwiety Koſciolom ttore fa w Aziey. 
Zaftć wam y połoy 00 tego ktory ieſth / y 
ktory był/ y ktory przysẽ ma / y od ſiebmi du⸗ 
chow / ktorzy przed Tronem iego ſo / y od Je⸗ 
zuſã Kriſtuſa / ktory ieſt ſwiaͤder wierny / pir⸗ 
worodny z vmarlych /  Bfiaże wßytkich kro⸗ 
low ziemie / kthory vmilowal nas / y oczyśćrł 
nas od grzechów naͤßych przez krero ſwoie / y 
pcżymił nas krolmi y kaptany Bogu y Oycʒu 
ſwemu: ć iemu niechay bedzie cześć chwatay 
ceſaͤrſtwo na wieki wiekom Amen. 
$ Ji tu Jan ſwiety to poʒdrowienie o ktorim tu ſtyßymy 


thoobiawienie ſwoie tylko ſiedmi Koſciolom oporoie⸗ Co Pu ied⸗ 
ość racjyj nie roʒumieymy taͤt / Aby ſie to tylko do tych ſi⸗⸗ o Pa 
omitojciotow fciągać mialo. Abomiem tó fiedmioróta —— 
licjbæa zówidy fienawiecey Duchowi fwietemu podoba⸗ Fin, 
tój iaͤko y nijey vſtyßymy 0 ſiedmi trabach / 6 —B 
cjeciach o ſiedmi baniach gniewu Bojego. Aletaͤt rozu 
miec mamy / J cotolwiet tu Pan przeʒ A anć ſwiethego 
m ficomi koſciotom wfłózówóć racjyj tufie luż to pów 
fd ozdwidy a vfłówicjnie (ciagóć śrozumieć ma do 
wßytkich zborów koſciolow Panſrich / połiieono sftas 
wa ſwlataͤ tego. Boy Pawel (wiety gdzie pipe bo, Rzy⸗ 
muan / do 








%ofprówó iij. 
mian / ka zydow / ólbo bo Galaͤtow / nie — aͤbyẽ to 
iu Zydom albo Rzymianom albo Galatom tylko fłużyć 
—2* śleć ſie to wßytko ſcioga na wßytek ſwiat do * 
tkich wiernych Pañnſtich / ktorzy ſie iedno ozywaia imie⸗ 
niem KAL 4 ſtoid poznócjeni pod fwietho doragwia ie⸗ 
gó. Jakoy fam Pam nóg Apoſtolom fwym powiedńć ra 
Gy: Coẽ do was mowie choc do wfytłih mowie, Abo⸗ 
mai.rxv wiem y rozſylaiac ie po ſwiatu / tedy im roſtazal / aby 

wiedali te ſroieta wola iego kaſdemu narodowi. A głos 
pfal. rotę. then tego fwietby/ iako Dawid piße / zaͤwidy brzmi aj na 
wßytki toncjyny ſwiaͤta. | 
f Coś tym to Bofciotom Albo tym to Zbiorom Krześćie 
nim ten Apoftof fiwiety 00 chego Późna opowiedńć ras 
— cy Oto ſtyßyß ij im opowiaͤda połoy a taſte. Tu paͤtrzaj 
| yk ij ich niesegna nótladBy pierfcieni nó retówwiczej śni idy 
wiernemu POPU ani ich kaͤdzi aͤni iin — po cheletryflaj śle 
3zgołd opowiada bógdemu zebraniu Panſtiemu wienew 
mu potoy a taſſte nieo mylna od | ſwego: Jóto y Dae 
wid nadobnie o tym nópifat: Ij ktorolwier dufa owfpo 
w pfalm. mojeniu Paͤnſkim / w opaͤtrznosci 4 w obronie iego zaͤw⸗ 
iiij. jdy przemießkawac bedzie. Te tu nie mowi Prorot / kiho 
bedʒie kurʒyt / tropitj kadzil / ſwiecijki ſthaͤwial / do obra⸗ 
ſtow ſie obiecowat / ij bedzie w obronie Paͤnſktiey / ale tyl⸗ 
ko ten kto 3 wiernym dufaͤniem połogy w nim vprzeyma 
naͤdzieie ſwoie. A coż taͤliemu ieſt obiecano: Oto ſtyßyß / 
otoy/ laͤſte / a obrone w kaͤzdym niebeſpiecjenſtwie iego. 
PR fobiety trzy rzecjy vważyj co to teff kto jeſt w tófce 
pónfhiey/ 4 ożywaiey w połołu 4 w beſpiecjenſtwie / iefli 
Tavemni⸗ iuj wietße daͤry Albo btogoftówienfihwó moga fie oſtaͤ 

eń Kroyce POZ Wo Ady tetafte opowiada ram tomu. 
ftbfetey, ten Mpoftot fiwiety: Oto ſtyßyß 00 cego kthory by ycieſt / 
yprzys / ma / 





na ODbidwienie Łóp. j. 
żyść maj 9 00 Jezuſa Kriſtuſa / y 00 ſiedmi duchow 
bbaryd przed Tronem onego — iwnego. Atu 
pótrgay nieogarnioney rozumiem Taiemnice Troyce ſwi⸗ 
tey / Ji tu iaſnie wyſtawil Oyca y Synś — ſwiete⸗ 


g0 ś przedfie iedynnofcia to ſwieta troiałkosẽ krociuchno 


Liſt e 


ʒaͤwiazat / gdzie powińda: Jj iemu ſamemu miechay bez 


dzie cjeśćy chwalaͤ naͤ wiekĩ wieczne Amen. Patrzayje ij 
mnie mowi im ſamym / aͤle iemu ſaamemu niechay bedzie 
cjeiẽ y chwala na wieki wiecjne amen, Abowiem gdi mo 
wi brory ieſt ta wyznawa Oycara gdy mowitihory ma 
przyiẽ / tu wyznawa Synaͤrabowiem tuż to iaſnie wiemy 
s piſma ſwietego⸗fgeſto powtarzanego / ů ſie nam 

inßy niema vkazac w dłowiecjenftwit ſwhoim naͤ ſadzie 
ſwoim / iedno ten iedyny Syn Bojy a Pan naß a zbawi⸗ 
ciel naͤß pan Jezus Kriſtus: śgdy wyznawa ſiedm dus 
how y od nich dawa pozdrowieniej thu wysnama ſied⸗ 
miorżta ſpraͤwe Duchaͤ ſwiethegor a przedſie iakochmy 
ſtyßeli kroͤciuchno the trośdościedno iednym foweme 
iedynnosci zówrzeć racjył. Ale o twy dziwney Tólemnicy 
nie tótby na waſtiey Łórcie pifać potrzebój bo ſie s thego 
ctowiet finiertelny trudno wyprówić ma. Dofyć nam 
ieftwierzyćś wiedzieć y wyznówaćj £ tylto iedno tedyne 
Boſtwo ieſt / a w tym Boftwiezówiera fie © ciecy Syny 
Duch fwiety, A iefli iconym Boftwem obrośeni ſo / thed 
itdyney mojnoici / iedney chwały / y iednego blogoſta⸗ 
wienſtwa vzywaia na żeni y naͤ niebie nś wieti wiecjnej 

men. | 
sól Cu iuʒ potym Apoſtot wyfławiwgy krotko 
Cdiemnice trośółośći Bofłwó iedynnego/ iuż 
odley wyfławia złowieczeńfiwo Dana 
naͤßego. 





Rofprdwa iiij. 
Ato tuż bedśie Boſpraͤwa iüij. 

Cho przydzie na oblokach niebieſtich / a 
oglada go kazde oko/ y ci wßyſcy ktorzy 
go vbodli. A bedg nórzełać nad nim wßyſczy 
narodowie ziemie y podrugi raz Amen. Jam 
ieft Alpha y omega/ poczateć y toniec/ to mos 
wi Pan / ktory ieſt / y ktory był y ktory przyść 

ma / Pan Bog wßechmogacy. 
FTu maio wyßßey w tey przeßley roſpraͤwie wyſtowi⸗ 
© cqᷓtowie TOPY dziwna Taiemnice Troyce fwietey/ oreee 
cieńfibwie ſwiety —— te człowieczeńftwć Panſtie⸗ 
dna nóć — go zowie być wiernym fwiddtiem 4 Rſiajeciem 
ego. olow fwiótd wßytkiego / kthory nas omyt rwie [wota 
ſwieta / y vcjynit nas trolmiy kaͤptany — Oycu ſwe⸗ 
mu. A tu zaͤſie w tym texcie © nim powiedaẽ racjy/ J3 17 
dzie naᷣ obiotu niebieſtim / 4 5 go oglada kazde oko. A 5 
go tu Apoſtol wysnawa być fwiśdFiem wiernym a prae 
wdziwym / IAŁOŻ to nießcjeſny kaßdy ieſt Ero niewierzy te⸗ 
Strach ni mu ſwiadkowi prawdziwemu / aͤlbo ij ſie ſmie tego wa⸗ 
wierzić fto ŻYCPYMOwóć co od thych prawdziwyd) ſtow iego / albo 
wom pań: na inßy kſtalt wywraͤcaẽ / albo — thy nieomylne 
ftlm, ſwiadectwaͤ iego / gdyj ſrodze zaͤkazano ieſt / a4by nie byto 
v. Moi.xij. vieto śni przydyniono namnieyßego ſtowaͤ do ſtow ie⸗ 
Tam.xviij. go. Gdij go nam ießcje prʒeʒz Moijeßaᷣʒ Dawna frodze ob 
wotano: Jj kto niebedzie ſtuchal ſtow iego / ij ſmier cia 
Matth.ig. vmrzeẽ musi. Gdyĩ go gloͤs iaſnieʒ nieba obwolal: Ii to 
ywroń, ieſt Syn moy namileyßy / tego ſtuchaycie. Czoj tu re 
myl iaka 





na Obiawienie Łap. j. AUſt 8. 

myl tata wymowke mieć bedziemy / ktorzy nie fłuchamy 
cego ſwiaͤdka tół PE ENDE wierzymy Om nieo⸗ 
mylnym ſtowom tego. A ſnadi ieficje wiecey NA pieciy v z, nę pn, 
nas ſtowa cilowieka omy ego! tthorego pifimómwfedy Fry, 
tąarzem zowie / a wiecey fie 1h boimy prze ape nSli te Rzym, 14, 
go —— — ſwiadka naͤßego. © — dzie wy⸗ 

mowka naßa / d nieß cjeſna ſpraͤwa / gdy takie mu rzecjo⸗ 

no bedzie: Niechciales ty o mnie nic wiedzieẽ / dni mi wie | 
rzyẽ / odſtepjje też odemnie / abowiem la tej tuż nigdy o to⸗ Mat. xxv. 
bie wiedzyeẽ niechce. I 
7 Stuchayje daley idto go tw Apofłoł opowiada być Efia 

eciem trolow wßytkich ſwoiata wßytkiego. © wielkie to 
Nfiożel a (nadżby y papieru nie oſtalo ktoby chciał wypie 
ſat Maͤyeſtat 6 wielmogność Bfiażecić thego. Ale doſyẽ 
nam naͤtym / t go wysnawa być Bfiożeciem kiolow wßy 
ttiego ſwiata. Cu iuj mojeß fhódnie zrozumieć co to ieſth 
34 Bfioje a co to ieffzć poteſtat / przed Etorym Orja 4 pod 
nogiiego opaddla wByfcytrólowiefmidtótego. |. 
3 03t0 Bfiajevcjynitoż Otho ſtyßyß $ nae omitował pan ośw 

śrmo/ ć odbedośył nas trwia ſwoola / śoczynit nae trol moomitww 
miy tópiany wodziejnemi Bogu Oycu fwemu. Thu iuż Wat nas. 
ſtyßyß iako ciedśrmo vmiłowat/y Sym cievcjinit/y dla 
czego cie vmiłował. Bo ióto (ant to ſwiete Kfiaże o they 
nieznoſney mitośći prʒeciwko temu nedsznemu 4 nitcjeme 
nemu narodowi nafiemu powiedóćrącjy tymi ftomy: Ij ↄanxv· 
tóboś tto kogo wiecey pmitowóć możej iedno gdy £tbozć 
kogo położy duße ſwoie. pórrszetóto mu the tół goraca 
milość iego oddawamy / y tato go zófiemiłuiemy/ y iako 
o ſtuchamyl gdyż on fam ten znak miłośći nópeythót v . 

iebie pottadacraciy / mowiac: Jj żĄ rmatuiemniej tho 79 Pije 
ieſt znat tego! j ſtow moich ſtucha. 4 ttoż ieſt taͤti vka. 
| Abowiem 


Roſpraͤwaͤ lig. 
S Abowiem przypótrz fieióta ro miłośći iako tu o miey A 
poſtol powiada ů nie tylto aby nas taͤk / iako iuj wiemy / 
daͤrmo a bez wßey — wa pmiiłowóć miat / ale 
— 16 nas y trwla fwa omyl a ochedojyt nó wiedne 
oleſtwo y kaͤptaͤnſtwo Bogu Oycu fioemu. 

S Siucdhayże iako on ſmethny Sawid w vpódłu ſrooim 
woła o tey miłości ć o tym ochedojeniu ſwooim do niego / 
ſfalm . chociay wieledśrów y rozlicinych ofiar dawal zaͤ to ody 
p ſcienie ſwoie / taͤr mowiac: JĄ iefli ty mnie moy mity Pa⸗ 
nie nie potropiß onym Izopem we krwi ſwoiey omocjo⸗ 
nym / nie bede nigdy ocjyſcion. Ale ieſlije thy mnie pokro⸗ 
——— tedy iaſniey nl ſnieg bede wybielon. Jaͤ⸗ 
o y Zaͤchariaß on Prorok zacny zaͤdziwo wawßy ſie krwaů 

wym onym ofiaͤr om ludzkim woła ku Panumowioc: 
ʒachar. ix. Proinoẽ moy mily Paͤnie te krevo leyemy przed oblicjno⸗ 

chór. ir Ę 'moy mady o, Leno "cy 
co twoia / tóć nas mie wywiedzie z iezioraͤ ogniſtego / ies 
ſlije nam niezefleś oney obiecaͤney krwie Teſtamentu twe 
8 pótrzayże co nam tho ochedojenie tey krwie iego Cgo. 
Zaͤtie ieſt cjyni / Oto ſtyßyß ij ſie oſtawamy krolmi y kaͤptany przed 
kaplanſt⸗ oblicjnofcia Bogaͤ Oyca naͤßego niebieſtiego. Aco to zaͤ 
A tóptóńftwo: Otho ſtuchay ióTo ie Dawid wytłóda: JE 
Piatn.t, próżno moy miły panie abych ta tobie ofiarowal wotyy 
baͤraͤny / y rozlicjne Odryj tyż tego nie prziymieg. Ale ktho 
tobie ofiarnie ſerce ſwoie wierne d ſtrußone / tho ieſt y bez 
dzie nardziecjnieyßa ofiaͤra tobie. A roc ieſt kaptaͤnſtwo 
naͤße / a tpoć fa wOziecjne ofiśry v Pana naͤßego / gdy mu 
bedziem ofiśrowaćj iako wierni kaͤptani iego/ ſercaa nafie 
cjyſte ć pnGone przed Maͤyeſtatem ſwietym iego e pokor 
nemi prośbóminógejmi, A on ie ʒaͤſie iaͤko ie dnac A pry 
czyńcć nóg bedzie efiśrował Bogu Bycu ſwemu / 4 one⸗ 
mu (połecjnemu Boſtwu ſwoiemu. A ſtad fie inż sſtanie 
sa o. my wielkie 


i 


na Dbiówienie tap. |. Liſt 9. 

my wielkiemi krolmi. A nie ledć krolmi / bę dziebzicmi a 
Prolimi włafiemi w —S— —** ſpꝛa 
wionego nam krole niebieſtiego / y prz emi wie 
ri ʒgotowanego. Aprzedſiechmy yj thu 3 krolmiyna ZAK 
tey nedzney ziemi / goyj w imie ſwiete iego jadne mocy A Ain 
nizadne frogośa nie moga namnie vczynicjanizaoni mo 
carze ſwia⸗ o niczaͤßkodzic. A ziemić y ze wßyſtkiemi 

oʒytti y roſtoßmi ſwemi podrzucong ieſt pod nogi nóż 
53 senat M ś pofługenftwo nape. Pſalm. viq̃ 
ISluchayje co iuj tu daley Jan ſwiety w texcie © Paͤnu 
naͤßym powieda: J3 iuj idzie na obiotach niebieſtich. 
© mojej rozumieć BO idzie a vfibówicjnie idzie / bo wie 
dziß ij nigdy złemu nie omießkawao pomftojń dobremu Bo zle y 
3 zaptótoj 4 vśrzy go £ógóc obo cjófi onego frogiego fadu „be O 
tego! y oni ktorzy (Poli fiwiete ciżlo iego. © ſtraͤßneß taͤm tj p 
bedzie weżrzenie oku ztośćiwemuj a odziecjne bórzo a mi 
te oku wiernemu 4 pobonemu / gOyż iuz vyrzy ony obiec⸗ 
ne pociechy ſwoie / gdyj luż iednoz raͤdoſcio bedzie cjekato 
onego wosiecjnego gtoſu Paͤna ſwego: Podʒiß namiley⸗ Maͤtt.xxv. 
ßy moy/ podziß wierny moy bo wiecjnych obiecanych ró 
dosci ſwoich / a ty zloiciwy na wieczne potepienie ſwoie. 
Patrzayie daley / ¶ wyſtawiwßy Jan. ſwiety cjlowie⸗ 
cenſtwo Pana tego / przedfie go opowiada być bez kon⸗ Aest⸗ 
ca / y poczatkiem wßytkiego / a dollada Boſtwa iego / mo oer 
wiac o nim ij zawjdy byt/ y ieſth 9 przyic ma. X przedfie no Bogu 
mu dawa deść ś bwale ióŻ0 Bogu prawoziwemu nó fimema. 







(2 


wieki wiedne Amen. A (5 niemabyć and nitomu iedno 

Bogu ſamemu. Co tu rzeka oni nedznibófwochwólcy( 

co zwodzili ludzi ć vczyli ie dawaͤc bwaty ſaͤmemu tyle 

ko B u temu nalejace nemu roʒlicĩneinu ſtworʒeniu 
fwiśtbó tego. Sluchay ſtuchay / 4 ſtuchay pilno nedzny 
| C nedzniku / 


Rofprówó v. 


nedzniku / ij niko mu inemu 4 zadnemu fiworzeniu na mies 
bie śninó ziemi niema być dawanaͤ wieczna cjeśćń bwa 
tó iedno temu iedynemu Boſtwu nó wieki wiecjnetrolu 
iacemu, 2 zaͤwſtyday fie thu kajdy zwodniku⸗a omylócżu 
gy ta tego / co 3* pdac / albo rozlicine ch wa⸗ 

dawaͤcẽ / dla pozytkow ſwoich / inym wymyſtom ſwia⸗ 


a tego / nůli temu ſamemu pónu wieruiſtemu / gdy nie 


komu inemu iedno iemu famemau co wiafnienaleeć ma. 
I Abowiem oto thu —28 Apoſtot powiada / ij tego 


eta po Pana virzy kaide oko / 9 katdy narod fwiótć tego / y ci czo 


wfłóna nó o IE YRK4 SOM ń , 
9 mordowali w cztowiecjenfiwie iego. A Orugie zófie pi 

pfalm.j. 0 powiada: [3 nie powfibana ztofiicy na ſedzie —*8 
m, Toẽ ieſt praw —— o kaͤĩde oko / 

aleby ſnadz lepiey aby by. "igo nie powftólij a i$by ie by 

tó co naglebiey ʒiemia zótryl.i/ śby byli nigdy nie ogladã 


litey ſt ogoici kthora fierozlicjnie bedzie oa,0wala nad 


niemi. Athu rozumiey $iótoby nigdy nie powſtali / gdyż 


powſtaͤli nózótrócenie. | 
S A ióPo) chegoPónanie mamy milość 4 iakoj ſie go 
niebać: Owdzie nas obiecuie wierne ſwooie omyć ś ochee 
bożyćjnie lieda czym, śle ona przenadropBa krwia ſwoia / 
y omycia pocjynić nas krolmi y kaptany wiecjne⸗ 
mi Bogu Byc ſwwemu. Owdzie nam Apoſthot przeb o⸗ 
cjy kladzie ſtraͤch onego ſtogiego ſadu iegoj teflżefie mie 
vznamy / śnievopódniemy przed tha ſtraͤßliwa wielmow 
żnofcią tego! ßukdiac fwietego mitoſierdzia iego / 4 zwla⸗ 
td gdy? ie nam dobrowolnie [im obieczować racjyj a 
30 tótacno kaz demu wiern mu vtórgowóć o niego. 


¶ Tu tuż Jan (wietyzóczyna idwnie opowiã 


dóć to taͤiemne wiozenie ſwoie / ióło y kied ly 
Ftórym M 


nś Obiświenie kap. [. Ai m. 
ktorym kſtaltem ołózówóć mu fie poczynało, 
A to bedńiefRofprówń 5. 


CH) Ja Jan/ ttorymy bratem wagym ieſt / y 

vczeſtnikiem vOreczenia kazdego / y trole 
ſtwa y cirpliwosci w Kriſtuſie Jezufie/ byłem 
na wyfpiettory rzeczony ieſt Pathmos / a tho 
Ola wyznaͤnia (łów Pañſtich / y Ola ſwiaͤdec⸗ 
twa Jezufa Kriſtuſa. Byłem w duchu zaͤchwy 
córy w dzien niedzielny /y vſtißalem głoswiel 
£izafobo —— iaͤko traby / mowiocy: 
Jam ieſt Alpha y Omega. Pirwßyy oſtaͤthe⸗ 
cnieygy. To co widziß / naͤpiß w kſiegi ſwoie / 
aͤpoſli ſiedmi Koſciolom ktore ſa w Aziey / tho 
ieſt / do Efezu / do Smirny / do Pergamu / do 
Tiathyru / do Särdis / do Philaͤdelphu / y do 
EO iey. « 

tu fie przępźrruy Faͤzdy wierny / co tu ten APOfFOTŁ , 
żacny 4 ben rośelkć mi ofiie Póńfei o fobie powie ść ra⸗ Swiacnie 
dy! / JJemia rowny brót waß / taͤk w kroleſtwie Paͤnſtim waty. 
tóbićtej w PAłdym veiſnieniu fiwiśtć tego. C303 tyrztcjeg 0" 
neozny bótwóniej tory gdy cie troche fwiót fu gorze wy 
niefiej tedy ſie naͤdymaß iako pian naͤ morzu / kthora le⸗ 
daͤzaͤchwianiem wnet roſtaͤrgniona bedzie. Sluchay o⸗ 
to nedzniku a ſtuchay / co tu o fobie wielcy miloſnicy Pan 
fcy powiedaͤia / Jiem ia rowny braͤt waͤß rowny w kro⸗ 
C 2 leſtwie 


Rofptrawd v. 
leſtwie Panſtim rownym w tósbym vćifhieniu Albo v⸗ 
—8 ſwiata tego. Gdzieß ony fi —S — ony kaͤ 
dzidia / gdzieß ony ztote plaßcie / co imi balwanom turzy 
myl albo iero nie vbieramy. Otho ſtyßyß co o ſobie then 
ſwiety Apoſtor powiedźć racjy / a ſnadi daͤleko nie tak ia⸗ 
ko dziſieyßy apoſtolowie / ktorzy / idko o nich pifino powie 
daj chodza — fu gorze rogaͤte glowy ſwoie / ś ro 
mat. xiq fiocjywfy ony ßyrokie podotki ſwoie. 
g Sluchayije iako nam tu ten Apoſtot iſci — ſwoie 
5 ieſt pewne a nieomylne. Boy podpiſal imie wlaſne ſwo 
| iej y nópifat mieyfce ſtad datć piſma togo / bo powiddaje 
Jako fwie 3 tnfuly Patmos. — co 24 powiaͤda / co thaͤm 
6 przeflóż nó tey inſule czynił) y przecz tham byl zdfedł. Powiada ij 
 bowantby tórn był zaͤgnan dla ſtowaͤ Panſtiego / Ola ſwiadectwaͤ 
DIA pana Jezufa Briftufa. A w fievcj witrny woy3nawaczu 
wody Dans zę > , : RE p 
fiey. owa Panſtiego / co fie działo 6 tymi ludzmi ſwiethymi / 
orzy dawaͤli fwiśdecewo prawdzie Dan fiwegojiót o 
ie przeflśdowanoj mecjono / na puſte micyfch wygania” 
no / 4 widy to v nich nizac byloj 4 widy nigdy nie vſtha⸗ 
wśli od prawdy Paͤnaa zbdwicielś ſwego. 
¶ Patrz ayije co ſie zaſie 3d t0 3 nimi dzialo Ij Pan iawnie 
znimi mawiai / ij ſie im ozywal / 5 Anysty ſwoie poſytal 
nó M ich / śnigdy w jadnym niebeſpiecjenſtwie nie 
i 


q Omylni opuścił ich. A cz03 my zafie rzecjem nedzni nalemnicy 4 
wysznówóć imni wyznaͤwaͤcje tey prawdy DanfPiey/ by iedno tro 


ce pzawdi pólcem zakrzywiono / albo iako Elatwa zaͤgrojono / albo 
uniſtier. co obiecano / nietylto fłowć prawdziwego Panſtiego / a⸗ 
ley ſamego Panaͤ ſnadibyſmy ſnabnie odſtapili. A re ia⸗ 
ko robiemy thak teg mamy. My o Pana malo dbamy / a 
Pan tej o nas ießce mniey / a też to znac kto ſie iedno temu 

ĩaͤſnemi ocjymaͤ przypaͤtrzyẽ bedzie cheiat. 
| Patrzay⸗ 


na ODbidwienie kaͤp. j. 21ſt n. 
atrzayje pilno ktorego czafu oſtato mu fieto ʒiawio⸗ꝰꝰ 
3 Da ftyBY6 ij w niedziele w boleń Ppaũſti. Słuhayże WY: 
co o fóbię powidba. Ato powiaͤda 13 na then cias byt zde ti —*— 
chwycon w duchu ſwooim. Patrzayje iako to ieſt wdzieci⸗ 
ny 4 powajny dzien v Dana tego / Że y tólemnicefwezyae 
wia / y wosiednie fie rozmawia 3 wiernemi ſwemi / y ro⸗ 
zlicine im —— ſtwaͤ otózuie nić tego fobie po⸗ 
ſwieconego. Alefie tej iedno prʒypaͤtrʒ tomu to dyni. O⸗ 
to ſtyßyß 1 iedno tym ktorzy bymwdia zóch wyczem w dus 
chu ſwoim / to ieſt / Erorzy 3 my(lómi ſwoiemi wzgore las 
tóia/ myſlac o rzecjadh niebiefPich/opuśćiwgy na ten cjós 
wßitki ine biedne ſpraͤwy fwiśtć tego / a vdadza ſie ze wßy 
tkiemi myſlaͤmi ſwemina ſtujbe Pauſta / iaͤroijby tóttaże 
demu wiernemu aͤ pocjiciwemu cilowiekowi cjyniẽ przys 
¶ Stuch ayje e on nedzarzu co ten Dzień fwietby (fiato. SRÓcYśĆ 
obchodziß objarſtwein / opilſthwem / piſtaͤniem / bebnd cy wozić 
niem / a mórnym projnowaͤniem. Abowiem tho iuj dru⸗ panſti. 
dzy maio ſobie za rzecj powinna oßaͤleẽ napoly gdy then 
dzien ſwiety przypadnie, Od kogoĩ nedzniku w then cas 
obiśmwienie map: od kogoj w cen jós blogoſtawien ſtwo 
odnosiß? w idkim duchu pod tówezóchwyczon bywaß? 
znać bedzye obia wienie twoie od ktorego ie bogaa miewa 
po guziech twoich / y po naiejonym ibie twoim / y ktho cie 
ſtrzeje / y ktoc blogoſtaͤ wienſtwo maͤcjuga dawa. O nedz 
ny narodzie ludzki toć v ciebie lekkie powajenie woley a ró 
ſtazania Panſctiego / aͤ też to znóć byway na bbie yw mie⸗ 
ßku / y w komorze / y na ʒdrowiu / y w dobrey ſtawie kaͤjde 
go / że —* wfygło ſporzy 34 thymi pocjciwemi zaſtu⸗ 
mi : emi. | 
Stuchayje coroftózuie temu Apoſtolowi fioiethbemu —A 
ten głos iako traba wolaiacy. Aby tho wßytko czo bedzye —28 
C 3 widzy al pewnego. 


NBty w iS 


v. Moi.xij. 


Omylócze 


Roſpraͤwaͤ v. 

widzial albo km ilnie naͤpiſat / 4 rozeſtal / obwotm/y 
opowiedział wpem koſciolom wßego ſwiata. A powia⸗ 
da Apoſtol ij mu to roſtaͤzowal glos iako traba wołźlacy 
O ſtraͤß naa to troba cego głófu Panſtiego / 4 do vßu ka⸗ 
zdego nedznika ſwiaͤta tego głośno brzmi. O nieß eſnyß 
to człowiet ktory tót barzo drzemie aͤlbo thak twaͤrdo ſpi 
bedac zaoͤbaaͤwiony maͤrnemi ſpraͤwaͤmi ſwemi / ij nie ſtyßy 
aͤlbo nic mie dba oglos taͤk ſtraͤßliwey traby / praͤwie do v⸗ 
chaͤ iego woldiacey. A tato ſam Pan powiedaͤc raczy: J$ 
ta oługo ſtoioc v drzwi kolaͤce do kajdego / a —e 
niechce. © nedzniku radbys pothym otworsyt/ ale nie be⸗ 
dzie wejaͤs / g0y vpłóp;B przeniedbdłość fa tal wdzie⸗ 
cjnetgo goſcia od ſiebie. LAtje ceż wiemy o Moijeßu / tótze 
teży © wpyttich Prorokach / 5 im ſtodze zaͤwjdy roſkaͤzo⸗ 
wano / óby to co ſtyßeli ʒ głofugciyrego Panſtiego / by to 
głośno obwotól fwiótuj aby tho rożnosili 4 głośno opo⸗ 
wiadali cokolwiek 00 tey firafilitoey traby gloſu Pañſtye 
goſtyßeli albo rosumielij 5 nic aby nie ſmieli dni przyktaͤ⸗ 
daẽ dni pymowóć od tego gtoſu ſtraͤßliwego / iedno tho co 
im ieſt roſtazano⸗ TAHere y y ſam Pan zwolennikom ſwo 
im ſrodze roſtazaͤẽ racjyt. 

Coʒ wyʒaſie rzeczecie nießcjeſni dudowie / kthorzy opu⸗ 


— y. pis Bciółac fcjyryj iaſny / śprawdziwy głos they ſtraͤßliwey 


śpóne 
fliego. 


* 


traby niebieſkiey / a co inßego ſwiathu przynośiciej / poda⸗ 
wacie / y opowiedacie / aͤbbo na pifmie wydawacie. A cos 
kolwiek vraͤdzicie aͤlbo poſtaͤno wicie wedlebłedu 4 zwie⸗ 
dzientia od nedz — tótó W to mocno y wierzyćjyro 
zumiećj y dziergecEażeciej zaͤrkadaͤiacz wany rozlicjne / o⸗ 
gnie y górotem chociayby ſie to iównie A iaſnie wßyt⸗ 
ſprʒeciwilo temu Pa ciu BŁofdi — nie 
biejbiey. Vpadũñcie raͤdßey nó tolónć ſwoie / av * ſie 
| tey ſtraͤ⸗ 








naͤ Obiaͤwienie kaͤp. j. 
tey ſtraͤßliwey traby niebyeſtyey ſrodze naͤ was wolaia ce 
——— o ſtac Paͤnu ſioemu v drzwi waͤßych fo 
iacemn / ttory na was wola / ktory ną was vſthaͤwicjnie 
kolaͤce / abyſcie ſie vznaͤli / aAMbyſcie ſie obacjyli / a dali miey⸗ 


feeprawdziwemu ſtowu iego / nie folguiac nic nedznemu 


43wiedzyonemu ſwiatu temu / ślbo themu nikcze mnemu 
ónó vpadek zgotowaͤnemu nedznemu brzuchowiſwemu 


* Tu fużodley Apoſtol wipiſuie / w iakiey po 
awievtdzóć mu fie Dan raczył/ y iako ſie o⸗ 
broćił na głós wołónia trąby oney. 
A tobcośie Bofprówa vj · 
Obroćiłem fie dbych oglądał głos kthory 
mowił bo mnie. A obrociwßy ſie / vyrza⸗ 
łem fieom fwiecznitow złotych/ św poſrzod⸗ 
- tu fwiecjnitów onych vytzałem podobnego Ia 
koby tu fynowi człówieczemu odzianego pode 
rem / a przepafanego poo pierfiśmi ßnurem zło 
tym. 4 głowśiego y włofy były białe iato wet 
na biała/ ć oczy tego były ióło płomień ognio” 
my/d nogiiego były podobny tu mofiadzowi| 
w, kominie tofpalonemu / 4 głos iego iałoby 
głos wod wielkich: A dzyerzał w recze ſwoyey 
praͤwey gwiazd fieomi. A 3 vſt iego pochodził 
miecz oſtry nó obie ſtronie ſiekacy. A twarz ie⸗ 
C 4 go idto 





Rff m. 


Roſpraͤwaͤ vj. 
go iako fłońce fie fwiećiła w idfnośći ſwoiey. 
tróubć ia⸗ © Jyjbyhmy ſie ſnadz moglio inych dziwiech nie pytóćj 
to fie me ðoſſe nam tu Jan fwiety powiśdaj wiótieypofibówiey - 
—8 w iakiey (prźwie widzyał cego Pana naßegs. Ale ſie tu vr 
nd, cjmy dpilno przypótruymyj i3 Apoſtol powiada / gdy v⸗ 
ftypat głos za (Oba wolaiacy / $ ſie obrocit / śby ogladał 
co ſie to dzyeie / óttozć nim woła. Thoć ieft wßytka ſpraͤ⸗ 
wą zbaͤwienia naͤßego / abychmy vznawßy ſie; obiebliwo 
ści ſwoich / obracóli ſie do prawdziwego gloſu Pauſtye⸗ 
o/ śprzypótrowdhfie pilno / tro zaͤnamĩ wota / ieſſipa⸗ 
—* ieſlt naiemnik. Bo paͤſterʒ prawy powiśd / in iedno 
to fa owieciki iego / ktore ſtuchaia gloſu iego. Azwlaßcia 
Janwe. iü *7 an ſwiety powiada ij ſie obrocil nie tylko aby ſty⸗ 
ßat / ale aby wiozialEtó nan wola / to ieſt / aby ſie przypa⸗ 
tbrowat y oczyma cieleſnemi / y roz myſlaͤniem duchow⸗ 
nym / prawdziwemu głodwoipónfkieru, Abowiem pes 
wnie to wiemy! ij gdy ſte kolwier obrolimy tu wolólace 
mu prawdziwemu głofóowi pźnfkiemuj i; ſie on zaͤwidy 
obroci dO nas / bo nas ſamje dto vpominac raciy / wotaͤ⸗ 
Zachari.i. iac nó kadego wdziecjnym gloſem ſwoim: Obroẽ ſie ty ie 
Mala.iij. ono nedznitu do mniej obroce ſie ia the wnet do ciebie. Y 
mamy tego pewny przyklad © onym Apoſtole iego o An⸗ 
drzeiu ſwietym / gdy ſtuchat kazaͤnia Janaͤ ſwiethego o 
Janwſ.przyſciu Meſyaßa / a Dan potym ßedt mimo mieyſce ono 
potym Jan ſwiety nigdy go pezed tym oczyma ſwemi nie 
widaiac / Duchem ſwietym porußony / pocjal wotóć: O⸗ 
noga fuj idʒie baͤraͤnek ten Bojy ktory ma zglaͤdziẽ nedzne 
grzechy naße. Swiat ij na on qas ieß e o tho móto dbat / 
albo temu rozumiat / zaniechali wpyfcy onego. Andrzeio⸗ 
wi ſwietemu wnet w myſl wpaͤdlo / y odbiezawßy wßyt⸗⸗ 
kiego / ßedt 


na Dbiawienie kaͤp. j. Liſt 14. 
kiego / ßedi zaͤ Paͤnem. Dan wnet ſthaͤnat / y obrocil fie DO | 
niego / pytaiac go / ciego ty chceße Ło ſie tam potym eftds 
tojiato był obiafnion prʒez Duca ſwietego / y iako ich wie 
le potym naͤwrocil zć ſoba / to iuß tómo tym ßyrzey hiſto⸗ 

ria fwiadciy. Ataͤk to ieſt rzecz nie omylna / kto ſie kolwiek 
obroci DO Pana tego / vnawßy ſie zomylnego błedu av⸗ 
padku ſwego / ij ſie Pan fnódnie też obroci dO niego) A obs 
tófni 4 oſwiecti wnet dno bledne mniemaͤnie iegßo. 
S potym powiada Apoſtot / ij gdy ſie obrocil do wolaͤnia 
onego / ij vyrzat idtoby fynd głowiecjego miedzy ſied mia 
ſwiecinibow chodzacego / ſiedm gwiazd w relu dzierja ce⸗ 
go / oblecjonego Poderem / ć przepaſanego ßnurem stów 
tem pod piersi iego. | 
S 0tafnie thu teby powiada o nim Jan fwiety/ ij go WIE ¶ RXriſtus 
dziat iażoby [yna człowieczegó/ Abowiem nie pramwiebył Byn Boży 
fyn cĩtowieciy / acj byt praͤwym dłowieiem ze krwie mó Y dowie 
tti ſrooiey oney pónny/ przes Ducha fwietego dziwnie ſpꝛa ŚY* 
„wióny/ Ales ftrony ogó Dycófiwego wechmogacego 
tedy był prawy Syn Boy. A tót wtafnietuo nim powić | 
da Jan ſwiety $ go widział iśtoby ſyna cjłowiecjego. zwy żetnte 
Coʒ dynił ten ſyn cztowieczy: Otho byt miedzy fIEOMIG Er znómios 
wiecjnitow obleczóny poderem / a ſiedm gwiazd dzyer⸗ nuie Bos. 
Zał w retu ſwoich. Siedm fwiednitow thaͤt iabo tho fam _feioty. 
an wyłożyćradył/ tynam włafniezndmionuia koſcio⸗ Mat. miś 
y śzbiory wiernych Póńfkich po wßemu froiótu roſpro⸗ 
Bore gody; Pan / iakochmy ſtyßeli / pod fiedrniordta licje 
a ine wietße liczby zaͤwjdy zaͤmykac rachy / miedzy ktore⸗ 
mi on fwiedniti vſtaͤwicjnie ſtoi / 4 vſtaͤwicjnie iefty bę Matth. 
dzie moca ć opótrznofcia fiodla śj do przyfcia fwegoj tót *vig. 
iato to nam iſtotnie zóflubić raczył. | Gość 
3 Tóbzeteżyo ſiedmi swiazd * mamy roʒumie zofiyse —— 


PSIE to paſterze 


, 











Rofprawć vj. az 

ti paſterze ć nóncjyaieleć fófórze wierne ſtow prawdzie 

" wych Paͤnſtich y fwiątości wiernych 00 niego vſthaͤwio⸗ 

nych / ttore on vſtaͤwicjnie dzierjy ro reku 4 w opótrznośći 

ftootey. Acuby ſie moglizaͤwſtydaͤc oni faͤlßerze A oni wy 

wraͤcaͤcje tey nieomylney prawdy Dana thego / gdy ſtyßa 

ij piſmo ſwiete ty wierne Paͤnſtie gwiazdaͤmi iadſnemi / pó 

chodniaͤmi / Anyoty/yineminaoobnemi naͤzwiſti wſpo⸗ 

mina / aij ie Pan vſtaͤwicjnie dzierży w retu ſwoich. A ty 

wię omylniti 4 wykretniki psy dne jtuż nie mag 

czezwie cóż fprofnych przewiſt iaͤko ich Duch ſwiety naͤzy waͤcra⸗ 

Ais cjy / abowiem pfy niememi 3góroly zaͤtucjonemi / ktorzy 

Byńt. vj, biciaywioza wilka przychodzaczego do owiecet Pórńe 

"Jan wz, ſtich / nie tylto zwołać ale y zaͤßcjekac nie omieia. zowie 

ie ʒlodʒieymi / zdray caͤmi / ktorzy dziuraͤmi a niepociciwie 

Tamʒe. laza do koſciotow Panſtich. Zowie ie wilki drapieznemi / 

boję og. wieprzmi Ozikiermij Etorzy roſtopy waio winnice Panſta / 

p — śnótonieczwolenniti ßaͤtanſtiemi / tak iaͤo ie póweł G, 

nóżywóctównie radyj tuż taͤmy piotnaͤ y znaͤki ich iaſnie 
—E iad śnć nóg 

dley Jan fwtety powiddaj $ tego Paͤna naͤßego mies 

* t — —*28* ſtyßeli / ſwiecjniki ftolacego wie 

ostał oblecjonego poderem / śpde złoty byt pod pierfiami 

tego. poder byta to v kaptanow ftóre zakonu Pótć s plo⸗ 

tbnó białego Iniśnego fprówionaj a podobno naͤ kſtalth 

póe stoty tego dʒis komja to iataś prʒezywaͤia. Paſem thej thaͤkiem 

co ieſt. ztotym poſpolicie ry cerze bywaͤli opaſſo waͤni/ gdy iechali 

3 iaͤkiego zwycieſtwaͤ ſtawnego / aͤ to byt znaͤrzwycieſtwaͤ 

q pan Ra⸗ y dzilnosẽci ich. Otoj włafnie tego Paͤna naßego ten Apo⸗ 

plan nófi. ſtot ſwiety widziat tym poderem iako prórego kaptana 

opaſanego. Abowiem on tóm vfłówicjnie bedac w bwa 

le Mayeſtatu Boſtwaͤ ſwoiego / ióto praͤwy kaͤptan śtós 

kopraͤwy 


poder 
ze o 


| na Obrawiente łdp. ſ. 0 ALIfE . 
to prawy biſtup naͤß / ofiśrow awfyone wóziejnorazna 
trzyżu dziwnie fprawiona ofiśre Bogu Oycu ſwemu / lu$ 
teraz ofidruie nedzne a ſtrußone ſer caͤ naͤße / a pokorne a vs 
nijone prośby naͤße. A ij go widział tym paſem rycerſtim | 
śznóaFiem zwycieſtwaͤ opaſanego / moje to kazdy rozeznaͤc Pap ↄwy⸗ 
iaͤki to ieſt rycerz y iaki woiownit / cjego jadny Mocarz te de 
go fwiatba nigdy dowieść nie możej $ bez wßey obrony 4 - 
bez kazdey przyprawy zwoiowal a pórdził ono ſro gie thy⸗ | 
ranſtwo narodu naßego / tho ieft czórta ſproſnego / fimierć prz twą. 
one ſrogo / y grzech okrutny / taͤk $ to wBytto pod nogami Rphe .iig. 
tego ſrodze pordzone lejy / a4& wiodt A mienie e ſobo goy 
prot iako prómy krol do kroleſtwaͤ ſwego niebieſtiego / taͤk 
tato to o nimz dawnaͤ Prorocy gloſno opowiaͤdali⸗ | 
S Sśley powiada Jan ſwiety / ů oczy v niego widzial ia⸗ Oczy o 
to. płomienieognijłe, A tu tuż fobie pomyflić mojeß tefli Re opóa 
_ przed tótim wzrokiem albo przed tato opdtrznofcia cO ZA ną Dórfta 
Prytego albo zaͤtaionego być może. Już możeg roʒumiecij | 
ten wzrok przerzy y niebo y ziemiej y wBythti gieboFości 
mor(Piej a wgytto tófnie wiej widzi / taͤknaͤ ziemi ĩaͤko y na 
niebie. A tufie próżno ma chlubic dogledacy iaͤki ſwi⸗tha 
tego / co powiada ij mu tu Dan poruczył (prawy ſwoie / 4 
by śch tu dogladat / śodomieniat wedle woley ſwoiey / 4 » 
nich fiat iako woyt v roboty. © nedzny nedzniku ſtyßyß ij 
temu Paͤnu nie trzeba dogladdczaj ſtyßyß iaki ieſth wzrok 
iego / a mojeß befpiecjnie ternu wierzyẽ y rozumieẽ / ij then 
wßytko wie y widziy nó niebie y na ziemi / A oroßem [ie lez 
tay ć vſtraͤß ſie tego / 3 on iófnie wiey widzi kaßde poſta⸗ 
pienie ypomyſlenie twoie / y ty faͤlecjne wymyſty apoſte⸗ 
pfkitwoie. | 
3.potbym powiaͤda Apoſtol / 5 nogi iego widzial iako 3 
mofia dzu roſpalonego. A thu (Obie mojeß sę —* PiE 
aiajne 





Rofprawa vj. 

, faiafneś przerocjyfie ſpraͤwy a poſtepki Paͤna tego ide 
£o [6 wypolero waͤne wßytki drogi iego / je fietfna tato mo 
ſiadz ogniem roſpalony / nie —233 taͤm rdze aͤni jujzeli⸗ 
ce / tho ieſt faͤlßu aani omylenia jadnego / yedno yako Pro⸗ 
rot wota / ij zówjdyidfneś przezrocjyſte ſo wßytki drogi 

twoie moy mity panie. | z 
Gtos póń JSaley doklada Apoſtol / $ głos iego był iako głos wod 
ſtißproti. rozlicznych. Wodaͤmi zaͤwjdy piſmo zowie rozmaitosẽ lu 
O3inó fwiecierozlignyh narodow. A ten głos Paunſti ij 
pſal.xvi. miał być iako głos mego ſwiata / ttory iako Prorok pos 
widdaj roznieſie ſie a zaͤbrz mi dj na oſtaͤtecinieyß ych kon⸗ 
czynach ſwiaͤtaͤ wßytkiego / taͤtje fierozniefie y od wßyſt⸗ 
kich narodów naͤdziwne wyznawaͤnie 4 na różwolanie 

wiekuiſtey ć ſwietey chwaly tego. | 

q Stowa SJPOWIWate Apoſtot ij widział miecioſtrj ć na obie ſtꝛo 
anſtie o⸗ nie ſiekacy pochodzacyʒ vſt iego. Styßyß ij mowi vſtaͤwi 
firy miecj. cznie pochodzocyaᷣ nigdy nie ſtoiacy. Coĩ to 3 miecz? Dn 
Ef to miecj ſrogich a ſtraͤßliwych (tow fwietych iego / kto⸗ 
remi naͤ wfe ſtrony fiecjej ⸗ porażaj aͤ nißcjy wpedy 4 ofe 
dy ſprzeciwniki ſwoie / 4 tłumi ie duchem vſt ſwoich / id? 
4 Cefja z y —* ſwiety taͤk o tym naͤpiſal. Boi ſtowa iego Duch 
Jere. rid. wiety swóć raczy mtótem ogniſtym tliukacym a przera⸗ 
jdia cym opoki / to ieſt kaͤmienne a zdtwórdziałe ſerca ludz 

— ge imi — niki ſwoie. ſwieataſt 
ność o oktada tj daͤley Apoſtot / ij twarz iego ſwiecilaͤ ſie ia 
Eta pań ko ſtonce w ifhośći faooiey. Styßyß i⸗ ko tha i fna twarz 
ſtiego. ſwieciſie kaͤdemu wiernemu fwemu. A trudno ſie Ero wy 
mawiaẽ maj ij o tey IAfnOŚCI nigdy nie ſtychal / gdyż 3dae 
Pfal. Erv / wna Prorok mówiac do Pana de ia ſnoẽc opowiadal / wo⸗ 
taiac do niego: Oſwiet᷑ nas naß mity Panie iaſnoſcia obli 
cja thwoiego / zbawienibedziemy. Chybaͤ onineoziicy - 

prʒetleci 


na Obidwienie kaͤp. j. Liſt 16. 
przetleli cofiezdbówili ciemnofciśmi mórnemi ſwiatha 
tego tey iófnośći nigdy doʒrzeẽ mie beda mogli / 4 też podo⸗ 
bnó póyda 3g00 na ARE z im wół podobóło s ciem 
ność do drugich wiecznych 6 frógich ciemności. 
el Tuiużddlej Apofioł opowiaͤda ſtraͤch ſwoj 
3 wiozenia onego / y iato go zas Dan 3 miloſier 

dzia ſwego pocießyẽ raczył. 

Voſpraͤwa bij. 

—R go vyrzal / vpadlem v nog iego iaͤ⸗ 
WY tovmatły Aon położył prawa reke ſwo 
ie na mnie/ mowiac ku mnie: Nie boy ſie / iam⸗ 
ći to ieſt on — y oſtaͤtecznieyßy / y on zy⸗ 
wiacy: chociam był vmaͤrt / aͤtom ieſth żyw na 
wieki wiekom / Amen: 4 mam tlucze od piekla / 
y od ſmierti. LlapiB coś wwioział/ jo fie teraz 
dzieie / ycofie potym dziać mudt. AAtdiemnicó - 
tych ſiedmi gwiazd, ktores widział w prówty 
rece moiey / y ſiedmi fwiecznitow złotych/otbó 
taͤka ieſt. Siedni gwiazd ſa Anyolowie ſiedmi 
koſciolow: A ſwiecznikow fieom kthores wi⸗ 
dziat / ieſt fieom koſciolow. 

4 wfie przypaͤtrz iaitho ieſt firóch tbół wielmośneno 
—** — v — tho ——— —— ie jów Y Jaro fro⸗ 
daͤleko » nas ſtraͤch ledai abiego chu wechcić —— gliefł póń > 
| | ktory przed ſeiſtr 





Roſpraͤwaͤ wy, | 
ttóry przed thym ſtraͤßliwym iako piugawe ſmieci leżyj a 
nůli Pana tego przeb ktorym driy ziemia y niebo. Oto 
ßyß Apoſto 80 ióto przed firóchem vpadt a prówieić 
£o zśpomnióły leży. Styßales o Pietrze / ſtyßates o pawie 
fłypateś o Proroczʒech / idko pomolewali a praͤwie ſie za⸗ 
pominali na —I na tniey ego głofu tego. O neosny 
narodzie ludzki bysfie obacjyl/ wierećby fnadź nad mier⸗ 
3ły cy dacjtć fwióta cego bla ktorych ta? fobie lefce wa” 
Żyptbat wielka a ſtraͤßliwa wielmożność Panaͤ ſwego / a 
—— ſinieß OLC ſwieto wola tego. 
„jółiej we I Sluchayje co daͤley poftot oddaj Oj gdym vpadł 
1533 vnog iego / dotknat mie reka ſwoia / y rzekl ku mnie: VNie 
pónó, boy fe Patrzayie tu iako ieſt wielkiey powagi v Dónó tes 
go ſerce vſtraͤßone A vpokorzone / ſtyßyß ij ießcie Apoſtol 
ni ocj ie proẽi / ieß cje nic nie mowi / a iuj to wielmojneć 
miloſierne Boſtwo mowi do niego / nie boy ſie / a iuj n an 
wklada reke ſwoie / daͤiac dobra otuche iemu. Tate ſie tej 
tego peronie nadzieway kazdy wierny iego/iż gdy vw aiiß 
w fieie ſtraͤch thego Boſtwaͤ wielmojnego / 4 vpaͤdnieß 3 
wpotorzónym ſercem przeb ſwietym Maͤyeſtatem iego / 
matoẽ y ſtow wymyſlnych bedzie trzeba / mojeß tuj temu 
pewnie wierzyć 4 mo cnie dufaͤẽ / ijci róż rzejono bedzie / co 
rzecjóno Apoſtolowi termu ſwietemu / mie boy ſie moy mi 
ty ſynacjku / a tótze bedzie wlojona nó cie mójna reka Pa 
na tego / ů ſie mojeß nic nie lekac / śni grzehu ſwego / ani 
| „adnego niebeſpiecjenſtwoa ſwiata tego. Nie wielecẽ też mo 
Dzieło. ix. wil Pãwel w onym prʒeſtraͤchu ſwoim / iedno zaͤwotat / y 
MIA coż mitajep czynić moy mity panie: Niewielecẽ tej mówi 
i. >bóęj ty ony niewiófty poletawfy fie v grobu Paunſtiego / ślbo 
onaͤ Anna Elkanowa jona / maͤtka Samuela Proroka. A 
laͤka pocieche kaͤjdy 3 nich wziat / t0 iuj © ty sm nz 
| | iftorie 


— 


nó Obidwienie tap. j. Alſt 16: 
bifłórie fiwiśdcja. Abowiem gdy fobie wſpomniß iako 
drio morzdj A trzefie fie niebo y ziemią przed ta taͤk dziw⸗ | 
no wielmojno ſcia / iakie woyſta opaddty/ y co fie Sennaͤ | 
deribowi sftótoj ślbo Saulowi / śIbo Achóbówij aibo 3. Zromet 
onemu Holofernuſowi ſrogiemu / albo iako przed ta wiel⸗ zzo psi. 
mojnoſcia mury ſie ſamy paͤdaty a obalaty / albo y nó ko⸗ iiſ. kro.xxi 
niec y mocy piekielne v — mojeß beſpie cjnie Zudit ei 
przeftóćnó tych ſtowiech Panſtich: Cie boy fie moy mity ſoʒue vj. 
fynacztu/ tylto spówiem żdwólzy — nedz ne ſer⸗ 
ct ſwooie DO niego: Co mi kajeß qynic moy mily Ddniez 
Ale nieomylnie wolay / czyn coć ieſth roſtazal / bo pewnie 
34 omytte też omylon bedzieß / gdy: v tego Paͤnaͤ jadne ſer 
ct zaͤkryte nigdy nie ieſt. | | 
S Sluchayje od kogo ty fłówa fłypeć bedzieß / niebóy © Boſtwoy 
y bro na cie sote) te prawa reke ſwoie / Oto pótrzayttho „Tomies 
fie temu ApoftolowiozywAć racjy/ mówiac Jjem ia ieſt cjeńfiywo 
on pirwßy y oſtaͤtecjnieyßy / Ftórymbyt vmaͤrt / śle ieſtem pónftte. 
Żyw na wieri wiecjne. Atu ſie przypaͤtruy pilno Boſtwu 
y jtowiecjenfiwu Paͤna ſwego. Bo gdzie ſtyßiß ij powie 
bac rachy / ijem ia ieſt pirwßyy oſtaͤtecjnieyßy / tu wyzna⸗ 
wa wie kuiſte Boſtwo ſwoie rowne ob wiekow y bez wße 
go konca 3 Bogiem Oyczem ſwoim. A gozie powiadãc 
raczy; ijem był vmaͤrt / ślem Żyw na wiekl / tu opowiedaẽ 
racjy prawdziwe cjtowiecjenſtwo ſwoie. A ij to ieſt pew 
naprawośj otwirOsić to nam racjyt ona zwykla przyfie 
go ſwoia / powiedńlecj Amen. | 
3 Dśley pówiedść Pan racży/ JEta mam Plucjo0 pk 0. 
y 00 fmiera. Sluchayje ij tu nie mowi mam klucinika śle fuga ma 
bo porucʒylem ten Elucż łomu inemu /ale jey (m mami gts, 
-śnifomumfie go nie zwierzył. Bo dci rzecj radytpiotwo to niebó. 
wi ſwietemu / tobiedam klucje niebieſtie / kp osykkm 

SE wfyctim 


Rofprówa Di. 

Mai. xxvſ. vßytkim / aby ßli powiadali Ewanyello / Aktorzy temu 
vwierza / dopiero tych Elucjow vjywac maͤia. śle v tych 
weorot —8 y piekielnych ſtyßyß 5 nikt inßy nie ieſth 
klucjnikiem iedno on ſam w wielmóśnośći ſwoiey / a kiho 
do niego zaͤkolaͤce 3 wiernym A 3 vnüjonym ſer cem ſwoim 
nic on iſcie jadnemu nie omießka s tymi kluciml ſwoimi. 
Tu luż potym roſtaͤzuie Janowi oietetnuj aby tho pis 
at wiernie co widział y co bedzie widziai / y co było y ieſt 
y być mapo krotkich czófiech. 2 tu iu; mojeß rozumiecia 
tico ieſt pewny tónclerz tych tólemnic Panſtich / y 90 ko⸗ 

6 plenipotencia bierzenś to prawdziwe pifanie ſwoie. 
4 ley pan okazuiac tho / $ on z4ro$dy doſyẽ cyni obie⸗ 
¶ pan ſam tnicam ſwoim / gdy; to obiecat wiernym ſwoinm / ij im 3a4 
—— wjdy ma daͤc rozumieẽ taͤiemnice ſpraw ſwoich / oto ie tu 
tatemnicze ſamje wyblaͤdac rachy / abychmy w jadnych wathpliwo⸗ 
— ſciach trudnych nie zoſtali. powiedac racjy Janowi e. 
ŻDótt, pig, R deep roswmieć ty tólemnice co fie prze; fiebmi ſwie cjni⸗ 
tów y przez ty fiedm gwiazd roʒumie? ©tbo fie thy fieom 
fdiecjniti rozumieja zbiory ć tofcioly moie. A ty gwiaz 
dy / pófierze A nauczyciele ich / ktore tu luj naͤkoniec y Ans 

yoly fwerminazywaćracjy. i , te 
JAiatoj ſie tu kto moje przypótrzyć wiafnie bez podpaͤr 
cią Ducha ſwietego thym dziwom aͤ thym pokrytoſciam 
Jako osi Duchós. Jane. widział ſwiecinik / £ Dan powiśda $to 
mne [2 ta⸗ [4 Koſcioly. Jan s, wisiał pwiazdy/ a Pan powiśdaij 
póńfrie, . *9 (o pafterze tych Łofciotow. Tabie gdy Dan daw at zw⸗ 
lennikom ſwoim chleb y wino / o chlebie powiedal/ to ieſt 
cióło moie:a o winie thótiej ij tho ieſt kKrewo moic. X Osie 
dyẽ to wierny paͤſterz podawa imieniem ć ſtowy Pank 

Tóiemnicć ſwee / nie mojeß inócjty roʒumieẽ aᷣ rozeznaͤc iedno ij chleb 
*lebć y awino podawaj Ale iaͤka ſie thaͤm thiemnicć zaͤmyka / ij 
wina. tobie taͤm 


na Obiawienie kaͤp. ij. Lift rr 
tobie róm [am pan podawa mo prawdziwe ciało ſwo⸗ 
ie kthore ieſt na wyfotofciach niebiejhdh/ nigdy thufuż 
eftepić nie ma djnó ſad ſwoy / to iuj tu rozum vftóć mue 
śij tylto ſaͤmaͤ wiórdj taͤk iśło on fam powiedaẽracjy / tó 
nas w tym ożywić ma. Bo ód go nie kaſaß zebaͤmi / gdyj 
ieſt ró wyſokosci ś daͤlero 00 ciebiej śle tu przedfie ieſt nie w 
omylna pramdaj czo on ſam powiedść raczył ij ie nam 380 ww. 
dama. Ale iaro ienam dawaj tółonas im daͤrnie / nic fie 
nam nie trzeb pytóć śni przypótbrować glebokoſciam 
tym tych dziwnych taͤiemnic Panſtich. A thakze mamy 
rozumieć © oney nadrozßey krwi iego / gdyj o niey Dan nie 
powiedadby taͤm w onym kielichu być miala / śle powie 
da / ij to ieſt onó Erew co ia wam dawam / tora ma być 
za was naͤ krz yju wylana / aͤtho ieß cje wylanaͤ mie byla / A 
tatośia dawaly Tho iuj niechay bedzie porucjono dziw⸗ 
ney wielmojnosſci iego. 
S Ale tu pirwßemu ſie wraͤcdiac moga ſie turozwefelić Wierui a 
śrozródowóć — cy wierni paͤſterʒe ftow ć fpraw pia” —— 
wdziwych Pauſeich / gdy ** iako ie u Pan gwiazdde PE 
mi 4 nótóniecy Anyoly miónowóćrady, A niechay fie 
też zśwftyddia oni omylacie a fdłefnicy ſwiata thego zć 
prʒeʒwiſta ſwoie / ktore Duch fwiety pfy/ ftoiniamij złoż gs4r Zvi. 
dzʒieymi 4 Idraycaaͤmi wßedy nózywaćracjy, Abowiem Pfal. æxxix 
tu ſtyßyß iako pan wierne five ſprawce mocno dzierjy vwo Jan wy. 
oney jadna moca nie zgwalconey rece ſwoiey. Akthot ie 
bedzie mogł wydrzeć s tey mocney reki iego / albo od mie⸗ 
niẽ ——— vmyſtu ich? Ale tych omylaͤcjow ʒnaͤc ij 
nie ożierży mocno w retu ſwoich / tej leda ſwie cikaͤ / leda 
dzwonek / leda ſnopek / ſnaͤdnie ie odſtraßy od niego / je nie 
thylko ſwietych ć prawdziwych ſtow iego odbieja / aley 
famegoby ſie ſnad zaͤprzeli by im troche wiecey przycie 
fniono bylo. | D - Tu iuj pan 


Roſpraͤwaͤ viü. 

¶ Tu tuż Dan roſkazuie pirwße poſelſtwo do 

pirwßego paͤſterʒa Eofcioła Ephezinſtiego 

tymi ſtowy. 
Roſpraͤwaͤ PIU. 

Nyolowi koſciola Epbezyńftte 
A go tdł naͤpiß: Toć kaʒat powie⸗ 
dzieẽ then ktory dzierzy ſiedn 
— e gwiazd w tetu ſwoich: a ktory 
PAG dodzi w poftzodłu (wiecznie 
7 Y tow złotbyh: Doznałemći ia 
fptaw twoich / practy/ y Eirpliwośći twoiey / 
a iż nie mozeß miedzy ſoba ćrepieć złych: y po⸗ 
kußaß tych, ttorzy fie powiaͤdaia być Apoffoł 
mi/ ć nie fa: anólazłeś ie klamcami / y wytzu= 
ćileś ie. A fam maß ćirpliwość/ y praͤcuieß dla 
mniej ynie vſtales. Ale przeofie mam do cyez 

bie wine / iże8 miłość twoie pirwßa opuscit. 

Co pan do tu mie rozumiey abyẽ ſie tho poſel to bor 

—* mo⸗ = pźfierzć — o SAW — — fc 8* 
— to, Pamietaß co Apoſtotom then Dan powiedaẽ raczył: 
wi, $ coć bo was mowie toć do wpyttich mowie. X tu czes 
. (Eofrocpan La pły ſwietego tego powtarzóć bedzie / ij 
to ma vB ſtuchay pilno. Iuj tu ſtuchay kajde vcho / 4 
ftuchay a fłuchay pilno / a kazdy paſterʒu miey nd iyers 
to fofete vpominaͤnie Paͤnaͤ ſwego / tuż nie tylko pófferzu 
koſcielny / aͤ⸗ 






Ap. . 











na Obidwienie kaͤp. 5. Lift m, 
koſcielny / ale y tby póftersu domku ſwego / albo celadhi 
aͤlbo poddanych ſwoich / goyz bo kazbegd wołólo Pto ma 
vcho ſtuchay pilno. 
— Cożtym pófferzoth ten Dan rófłózowóć raczys Oto fły ——ã— 
b co bo tego iednego mowić racjy/ A tego fe teg taͤkje tryto, 
£050y nadzieway / oto powieda Pani Powiedz mu ijciia 
żnam dobrze wßytki ſpraͤwy iego/ praco y cirpliwoie ie⸗ 
Ó/ y wyrzucił s pofrzodłu fiebie faͤlßywe prorofi albo 
—2 nauciyciele / co ſie Apoftotmi czynilijy wdziecj⸗ 
nie to wßytko 0d niego prztymuiej Ale cho niewdsiecznie 
$ opuścił e pirw ba miłość ſwoie w (prawach ſwoich. 
4 Patrz ayze tu s tych fłów co tu powiebśćpan racjy / ij w póńgrie 
a znam ſpraͤwy twoie / ieſlije tu ktora ſpraͤwa nó tey ne⸗ Joana Ra 
dzney ziemi przeb thym Pónem zaͤkryta być moje. JAtoż Sono. ru 
ſie tu kto hce pochlubiẽ mieyſcem Pana tego / albo ßafo⸗ 
waniem dziwnych talemnic iego / gdy; tego znaͤce mie mo 
eco ten Pan / tat iako tu * znac raczyj to ieſt ſpra⸗ 
wyć zaͤkkr ytoeci ſerca tasdegó. O ſtraͤßny vrzedzie 4 mar 
na dyłubo ſwiecka / rozumieć ſie tym aͤlbo czynić ſie tym / 
czym kitho być nie może. Dofycby było nedznitu abyi thy 
znał 4 przypathrowat ſie prawdziwym fłowom Pana 
ſwego / a ſthat mocno przy ſtoietey woley iego / a nie do⸗ 
myſlat ſie wiecey iedno co ieſt wola ſwieta ć roſtazanie 
tego. A bopirtobyś ſie wlaſnie mogizwóć prówymnać 
miefinttiem ć pófłerzem tego, 
3 A czo znat dlbó cóż obaczyf ten l tikai tóm tey 
pofsytośći pafierzć tóm tego Dio Ly ij mu powieś 
ać raciv / ij znam pilność praca yarpliwość twórej y to 
ijes nie mogł cirpieẽ fótporzowo w poſtzodku fiebie, Thu 
ſtyßyß tóło Dan prace 4 [prówe wierna kajdego paͤſte⸗ 
"v34 ſwego y cirpliwoẽẽ iego / chociay nań przyda trudno 
D 2 sci iaͤk ye / 











Rófpriwa viij. 

Jaro ſal⸗ ŚCiióRiej / wðziecinie prziymowóć racjy. Ale ießcje to naͤd 
ßerʒa po⸗ nawiecey / ktory fatByrzow 4 wykretaͤcjow / ktorzy ſie czy 
znaͤc. nia rzkomo Apoſtholmi ć prawdziwemi naͤuciycielmi / 
Girpieć w poſrzʒodku sbioru ſwego nie moje. M iakoj go 
posnóć naß mity Panie: Oto tócney proby famżeten pan 
„. map milosciwie nas nauczyć raciit / mowiac do nas:Slu 

. Jan tój. chaycie kaͤzdego duchd/ aͤle iedno tego prziymuycie ktory 
ieſt s prawdy. A jadny nie ieſt s prawdy / iedno ktory po 
wiedac wam bedzie ftowó moie. A kogobyſcie inabßego 
. Jan wj. poznaͤli / nie tylko byfcie go ſtuchaẽ mieli / aͤle yna drodze 
niech nie ma od mas jadnego pozdrowienia. A w ſtaͤrim 
w oe zatonie ktory ieſt ſroßßy mizli ten ktory Dan nóg nó mile 
wrotj, - fierosiu zójadsicraczył / thaͤm iafnie Danroffazowóć ras 
cy tymi ftowy: Prorot ktoryby fiezbłażnił miedzy was 
mi / a powiadał co inßego 3 wymyfłu ſwoiego nBli ſto⸗ 
waͤ moie / zaͤbiycie go. © moy miły panie nadiby y tie 
*  towniesftato/ omy wßytkt tby wywrótpnit! ſtow 
twoich pobicmieli. Ale mit tylko abychmy Erórego vde⸗ 
rzyć mieli ólećrfav nas ióto inf ziemſcy boßkowie / y o⸗ 
wßem ie cje śni thy bija A ty morduia / kthorzyby docieli 
wiernie a prawdziwie ffać przy ſwietey woley ć przy pią 
wdziwey nóuce twoiey. M coż gdy tat ir piel chce tó fwie 

ta a wielmośna retó twoia 43 bo dfi froego. 

wiara bez J Stuchayśedśley co thu Dan dO tazdego rzeloonego 
mitosćć to ciola ſwego / albo cez domu ſwoego — 8 — wſtazo⸗ 
nic nie ieſt wóć racjiy / Jj chociaß pra cuieß w ſpraͤwach moich / ij 
chociay vjywaß fibótecnie cirpliworeci ſwoich / aͤles od⸗ 
mienit w (Obie one milość pirwßa ſwoie. Tu ſte iuj Do tez 

go ftofuia ony ſtowa Pawia ſwietego: Ji chociayby tto 
. Ror xij· miat tato wiare ijby goram Fazal przeſt powadẽ naͤ miej 
fed nó ine / ”04ammilosci wierney nie ma przeceiwko blimiemu 
ſwemu / te⸗ 





nó Obrówienie kaͤp. iſ. Arſt w·⸗ 
ſtoemu / tedy taͤka wiara ieſt tylko glos miedsi brzakala · 
cy / keory glos jadnego — nie cjyni. A to tychje bron Matt. xxij. 
fiowiech wpytet flezaPon zamknal / mitować Pana ſwe | 
go ze wßytkich śił ſtvoich / a bliźniego fiwego tak tej fmifo 
waãẽ / mu wßytklego jy iyt i o fam ſobie. Aprzeto 
chu pan opowiedac albo wſtazowac racjybo Półdego 3 
nas[' B chee wßytko woziecinie prziymowóć 0d nas / rej 
bedziemy fiótecinie howóć a nigdy nie oomrieniść miło 
$4 przeliwto blśnim ſwoim. 
A Atu inz o wyznaͤnin d o połucie Łazónie ty, 
iakie go Dan 00 nas potzzebować raczy. 
Zpomnij tedy fobie ſtrades wypadt / d 
czyńpołutej a wday (le w pirwße fprd 
wy twole. Bo iefli tat nie bedzie pretfoć przy 
de / y wzruße ſwiecintk twoy 3 mieyfcza foc 3 
go / ieſli ſie nie vʒnaß. A wgółoż to iegcze mag 
śżeś fobie omietził poż Nikolaitow / ktore 
y tam fobie omierzii. Kto ma vBy/ ſtuchay / co 
Buch ſwiety mowi do koſciolow. A Pro zwy⸗ 
cieʒy temu dam iesẽ z Orzewa Żywota/ kthore 
ieſt w poſrzodku Raͤiu Boga moiego. 
¶ Tu fie przypótruyć przyſtuchaway dziwnemu milo⸗ Opominde 
zu pónfPiemu/ iako on wedle obietnic ſwoich cjeka Pie — 
a vpomma kajdego / Aby ſie vznal / śby fie naͤwrocil do — dc 
miego / a mie wnetóby go fadzft/gOsieimówićracjy:po | 
mnig żeś vpadi / ć cjyn połnte. © moy mity pónie przy 
53 dayjye ießcje 


Rofprówa ir. 
dayje iegctu te nuſwoemu wdziecinemu opóminóniu 
ok bitowej śby fie vjnawßy nówrodto fie bu tobiej 4 
Gutóto ſwietego miloſierdzia twoiego. 
G Co; daley czynić moy mity Panie w tym ſwietym opó 
minóniu twoim Atho | atow ſwietey rady iego: Na⸗ 
wróć ſie do pirwßych vchynkow twoich / a czyn pokute. 

Tu in nia wzebć wielkich diſputaciy / co ma czynić nodʒ⸗ 
co teg cjy Y vpadiy glowier vznawßy grzech ſwoy a vpadet 
sfć połuta (709. Juśtu Pannie mowi [uf ſtzody / biegay po koſcie⸗ 

ech / ztupuy odpuſty / ale naͤwroẽ fie do —— ſpraw 
ſwoich⸗Ccjyn połute. % 003 to czynić połuthe moy mity 
śnież Rofpomnieć fobie rozlicjność dobrodzieyſtwa * 
miloſterdzia Pañnſtiego / rozmyſlic ſobie ſtraͤch ć frogość 
obietnic iego / Etorenś rozlidnych mieyſcach nieomylnie 
- grzefnitom obiecal / y sórośdy ie wypelniat. Jako y tbu 
wyneth vfłypyg co poroiada koſciolowi temu: J5iefli li 
„ mie vsnapi przyde nienie miegtólacj 4 wzrufies mieyſca 
ſwego fwiednit tmoy. A vznawpy ten ſtraͤch y to dobro 
| bsieyftwoj oznawofy też jes fie obfadzitj dlbozd fółgywa 
nãuko / albo zóroślicjnemi ludórftwy ſwiathaͤ tegó/ naͤ⸗ 
wroẽ ſie zaſſie do pirwßych ſpraw twoich / 4 thy omylno⸗ 
Gi twoie a vnieſienie twoie niechayẽi wneth omierznie / b 
ſtan mocno vznawfiy wolo Pana ſwego przy ſwietey nó 
uce iego / przy nieómylnym vpominaniu iego. 
Bo acjbys iuß inego vpominania nie mial s piſina s; 
tedy to uż po thy caſy naͤ rozlicijnych mieyſcach odymó 
ſwemi widziß / co thu Pan chemu koſciolowi albo nam 
wßytbim powia daẽ raczy: "3 ieſli ſie nie naͤwrociß / przy 
de rychlo 4 wzrugę fwiecjnić twoy 3 mieyſea ſwego. © 
wfechmogacy Panie iatieß to fa mitomylne dekretd two 
ie. Jaͤko ono w m cjaͤs powiedział Sallomonowi gey 
a mu odda⸗ 


naͤ Obrświenie Łap. ij. Lift 20. 
mu od dawal on koſciol dziwnym 6 niewy — to 
ftem zbudowóny: Ji poki tu nó tym miey ſcu bedzie wo⸗ 
la moia / poty oczy moie beda naͤd mieyfcem naͤd thym. 
Ale ſtoroʒ imieyfcć tego wyfłapi wola moia / theby ia y m. Rro.ix. 
mieyſoe to / y lud ten / y ciebie krola dam nd taͤkie pobóna 
bienie / je ci co poʒoſthaͤna beda naͤrzekaͤc aͤ dziwować ſie 
nód mieyſcem naͤd tym. Paͤtrzayze teraz ochyma ſwemi / 
wiele Dan naͤd taͤkliemi mieyfcy wypełnił dekretow ſwo⸗ 
ich / krorzy niechcieli obóćnó fioleta wolo and pofłónoś 
wienie tego. Jaͤro y ten nedzny koſciot SP $in|R/0 kto⸗ 
rym fie teraz wzminkaͤ dzieie / iako vpadt ſwiecinik tóje 
3 — ſwoiego / 4 iato ſie naᷣ nimi pełnia ſrogie 
nitte. 


pd Jeſli pan 

S A iefli ſie to dzieie naͤd taͤk zanemitofcioly śtóć zacne Parze kro⸗ 
minaródy/ coż 7 6 ſoba mma pomyflić nedzna dzwoni⸗ Ibwóć . 
co aͤnikcjemne bloto / czo iako proch leży przed nógómi dymy, 
— al nie nawrociß d nie vcieczej fie DO mie 

ofierbzia tego ſwietego. BOYS U PA pannie ie⸗ 
dno do koſciolow wola ta traba ſwoia / śle do namniey⸗ 
ßegoz nas / gdyz tw doklada⸗ẽ rady: Kto ma vßy ſtuchay 
c Such ſwiety mowi do koſciolow. Już 7— map nieo⸗ 
mylnego poftaͤ gdy ſtyßyß ünie kto npy śle (an Duch 
Panſtiwota 4 vpomina nas / abychmy ſie naͤwroẽili do 
Panad do ſterʒa a dobrodzieid ſwego / pooſtawßy ze 
—— tu ieß rajdego takiego / kto 

w tu ießce Pan cie dego of 
Pó omierził fprósy iłolow. © dym —E 
na dole ßyrßa wzminka w kazaͤniu dwunaſtym / co to by 
liza Vi bolaitowie ślbo ſpraͤwy ich / tu ſie naͤ ten czas yw 
ŚCIE musi / tam ſobie kajdy 3 ktho bedzie cheiat czy 
toͤc. Ale iakos tu ſtyßal ſtogie przegroßki ktoby odſtapil 
84 | od Paͤnaͤ 


Rofprówa ir. 

od Paͤna tego / 00 woley y od naͤuki iego 5 hee 00 grun⸗ 
o wytorodcy mieyfce kazdego / y iego ſaͤmego. A tóP fłu 
chay 36 nówro cenie kaͤzdego milosciwey obietnice iegor 
Jjtto zwycieży dam mu ieść 3 drze waͤ jiwotaͤ w raͤiu Bo 
Ray gosie gó moiego. A gdzieß ten ray moy mity Panie: opat on 
ej. cośgobyt Adamowi oddał ſtaʒon potopem śniteh fie 
go bopytść nie możej iuciby y ono Orzewo [prodhniato/ 
maͤtth.x. ktoregos mu byf zdłazał. Oto maß ray Paͤna twego tto 
x. ry byty totrowi na krzyzu obie cat / przefłapienie s. chego 
nedznego jywotaͤ do jywota wie cinego / gdzie luż tam ia⸗ 
to Salomon piße / jadnego ſie taͤkiego nie dotknie żadne 
niebeſpie cienſtwo ſmierẽi / iedno tuż thaͤm kajdy ma być 
Drzewo Ży iako Anyot Boiy / cjekaͤiac zaptaͤthy wieciney ſwoiey a3 
pro o martwywſtaͤnia ſwoego. Otoj tóm maß Orzewo żywota 
Rrtifus, wiecjnego panó * Rriftufa pónć a 3baawiciela fioe 
go / s ktoreꝰ iuj / ieſli zwy cieÿyß / tatoć tu powiadaͤẽ raciy / 
potufy a& omylnośći ſwiaͤtaͤ rego/ A nie daß ſie odwieść od 
nie” | bedzieß pojywal owocu onych wdziecznych zaſtug 
y obietnic iegó/ ktore tobie fprówit w cjlowiecjenſthwie 
ſwoim » Boſtwaͤ ſwego fpolecjnego 3 Bogiem Dycem 
ſwoim. Bo gdzietolwieć fie on vmiża przed Bogiem oy 
pa ode toy to cdynić racjy 8 rony cjłowie cień 
tih.xx. ſtwaͤ ſwego. Jaͤko y w on cjós gdy te wznosił moca Bos 
wci Eowoć ſwego naͤ —— bez kadey pomocy/ 
tedy taͤkje O tym mówił: J3 (oe do oyca fiwegó y do Bos 
a (wego. 4 to wßytko mówił s ftrony cjtowieczenftwa |. 

woyego. J | 
eś] A tu fie tuż poczyta drugie pofelfiwo/ ktore 
pan toftazał opowiedzieć Eofciotowi Smier 
neńfkiemu/ co fie ſciaga / tat iaͤkochmy fłyBeli/ 


ydo wßy⸗ 


na Obidwienie kaͤp. i, 
y do wßytkich wiernych Paͤñſtich. 
A to beośieBofpriwd t. 


Oj Tyotowi tofcioła Smitneńftiepotdt na 
pig: Toć kaʒal powiebzieć Dan ktory ieft/ 
pitwgy y offótecznieyBy/ y kthory byłvmdzrł/ 
dle ieſt zafie żyw:Snam dobrze ſpraͤwy twole / 
y pOzeczenie/y pbofłwo twoie / aAles fie iuz oſtal 
bogatym: y znam też y bluznirſtwo onych kto⸗ 
rzy fie miónuia być żydomi/ d niefa/ aͤle ſa bo⸗ 
znica Bótóńfta. Tych fie tby nie nie boy y tego 


Liſt 11. 


co ciepieć mag. Abowiem oto czórt pofle nice 
ktore 3 was do wiezienia abyſcie byli pofufiez. 


ni/ y bedziecie mieć vdreczenie przez Oni dzye⸗ 
fieć, A tat bad3 wiernym dż 00 ſmierẽi / A la tó 
bie dam korone zywota. Kto ma vßy / ſtuchay 
co Duch ſwiety mowi do tofi ciotow:a kto zwy 
cieży nie bedzie nic obrazon od finietći wtoreſ. 
J Cuiótoy pirwey Pan naß ozywa fiebyt prawym Bo 
giem / gozie mowiẽ raciy: Jam ieſttz pirwßy y oſtaͤtecj⸗ 
wj Nie zśpomina the wfpominóćy Głowieczeńfta 
wd ſwego / dokladaiac tego / Jj byt vmdórt óle zaſie jyw. 
Cej iato y pirwey opowidda moóśnosćć wiśdomosć Bo 
8 ſwego / gdzie pomidddć raczy: Jznam dobrze fpró 
Wy twoje, Cjego zjadny mocarʒ antzaden medrzec pzyꝛ 
| 5 jeć 


Roófprówó x. 
Opieć ani ſie tym pochlubiẽ moej śby tto miatsnóć my⸗ 
ſlia fprówy taieinne ejlowieta nedznego / iabd fie niettów 
r3y do thego wſpinaio / iakoby chcieli wiedzieć (prówy 
5. Gożb0 rego Zola ten pirwß ſt⸗ 
0 tego koſciola ten pirwßy y oſtaͤtecinieyßy ro 
ʒowac rady: Oto —— ost (a zeojunebł ſpraͤ⸗ 
wy twoie y vdrecjenie y vboſtwo twoie / leś —** bo⸗ 
gaͤtym. Jakoj to ma byẽ moy nuty później być w vdrecie 
irak. byćw vboſtwie / 4 przedfiebyć bogótym, To zebró 
nie albo ten Łofciot Smómneń(kby? mieletroć o Onteprzy 
aciot ſrogich na koniec y od Rzymian zlupion / znebzon 
vdrecjon / that iabo o tym hiſtorie ßyroko ſwiadcjo / An 
We — nie odwiodl 00 ſtaͤte onosci ſwoiey. 
| 7 łu hayje co m Pan w tey ffótecjnośći nawieczey pów 
„ bwalóć temu tho koſciolowi raciy: Iſem znał vorecje 
nie y vboſtwo twoie. © wielkaß to połufa 4 wiel to ſto 
pien 00 odmiennosci ryla tecney aboftwo 4 vórecje 
nie. Ta ſar otß raͤwi 0 Jopówi ſwietemu e pam 
| dało nim fiotśdectywoj 5em znólast mega wedle ſercza 
Dsteto, tę, So. Tó fEźtecjność ſprawila to Pówłowi $ o nim poz 
EO. x viedalPan / je to ieſt (30 wybrany taͤtemnic moich. Ta 
fiówecjność wyfłóratłć Jana Erzćtcielń że Dan 0 nim bat 
Matth.xi. —æe Y naͤdeñ niepowftat wietßy miedzy ſynmi 
„Glow | A 
¶ Jabo oto y tu ſtuchay co pan iśfniefu tey ftdtechOŚCI 
Sto tef bo thu W biedę — M; chocias ek a przed 4 
» rzedfieśbógóty. Cho ieſt / w tymes bogóty/ Beć przedfie 
c pó * otrhienił ſtate woiey. © wielkieß to ſtaͤrby A 
niezmierzone to bogóctwa moy mity Panie / komu ty cho 
Free daß / Gm ani w przeſlado waniu / ant w nedzy / dni w 
zadnym opadłu nie odſtopi od ciebie. Abowiem tujtho 
| | | ||. pewna 


nó Dbidwienie Pap. ij, 
pewna rzecj/ HEto chodzi pod ſpraͤwo ć pod — Liſt 21 
naͤ tego / wiele pofiadł ſtarbow ſwiatha tego. Już jabny 
Prol aͤnimocarz iemu nigdy silen być nie może. Już mu 
vſtaͤwicinie brzmia w vßoch ftowd ony wdziecjne Pan⸗ 
ſtie: Nie fióray ſie thy ni cmoy mity ſynacituniocj / 
wietßey wagi fa ptaßkowie niebieſcy / albo twiatbi po 
ne sli ty/ 4wz dy widziß tato ſo pieknie prʒyodziane ode maith.vj 
mnie. Ju; ftyye od Sawida: I blogoſtawiony toero TRY: 
dufa Panu ſwemu / iuż bogaͤctwo y kaſda pociciwoſc be 
dzie rozßyrzona w domu iego. A — wiecey nic inßego nie 
ypal/ iedno to co oto y u Pan naͤß kadeinu tóbiemu o⸗ pfal. €xj. 
iecowóć rady/ ij mu chee ość koron⸗ ywotaͤ. A powia 
da / ij nigdy nye bedzye obraͤjon od fmyeći wyecjney. © 
wielrieß to bogactwa / o wielkieß to ſtarby moy mity pa 
nie.tylto ród dóć tho ſtale fercej abydhniy nigdy w zade 
sym veiſtu dnt w żadnym niebefpiecjeńftwie nie odſtepo go tek 
walt od ciebie Dźnć ſwoiego. tofcici. 
3 o ludhayje co tu daley Danw tey fłótecjnośći temu to 
ſciolowi pochwalaẽ śle Bo tej nic nie dbat © ony co 
fie czynia 3ydy/ nie ſo / dle fa bolnica Batóńftaj tb KA fie 
tic nie bóy. Tu pod tym przez wiſtiem ydowſtim guru 
ie Pan ty ktorzy ſie ſtaͤroyytnych ſpraw ⸗ ufa iego ſwie 
tbych y Proroekich y-Apoftolfhch bzierieli/ć od ich nie 
odſtepowall. A cyzówie bożnica Bótdniftaj Ftorzy pod ta. 
pofiawta ⸗rʒkomo pod prawda ßciyrego ſtowa 88 
—RS Pbie bojnice ßatanſtie według wymyſtow 
oich 4 oedlug wynalaſtow ſwiata tego. © moy miły 
Poͤnie byś teraz pozrzat na ſwiat miłofienym okiein ſwoͤ 
im / wie lebys bojnic znaͤlazt / ktorzy odſtopili od ſtarozy⸗ 
mey ſwietej A nieodmienney woley y naͤuki twoiey. A pod 
figura tego fiśrojymego nabójeńftwó y poftónowienia 


rwwego / 








art Erot 
ki cjós ma 
spotufie 

stfwemi. 


pne? ſtodze 4 rozlicznie przeſlaͤduia wierne owiecjki two⸗ 
g Studni tu pociechy ſwoiey / co Pan do taͤliego Cie. 
idego wiernego ſwego mowiẽ racij / kthory ſie mie da⸗ 
ma pwieść jadnym ſtraͤchem tych bojnic ßaͤtaͤnſtich: J3 
ſie ty tych nic mie boy / abowiem otho zdrt bedzie poſtan 
iż niektore z was pofle do ciemnic / abyſcie byli pokußeni. 
Straͤch a bólażn to ieſt przyródzona rzecj kajdemu cito⸗ 
wiekowi / dle kto fobie wſpomienie na thaͤkliego mocarzaͤ 
a nó thaͤkiego krolaͤ przed ——— driy niebo y ziemia / a 
wſpomienie [obie ty ſtowa ktore thu ſtyßy / Ty ſie nienie 
boy / o tuż jaden ſtraͤch ani Zadna ſmierẽ iemu ſtraͤßna nie 
bedzie, Azaß Daniel nie ſie dzial miedzy lwy! azaß trzey 
oni nie fiebzieli w piecu ogniſtym: dzag Apoſtolowie nie 
wychodzili 3 okrutnych A twaͤrdych tórdfów: azaß przod 
kowie naͤßy nie gli prze; ſtogosci morſtie óza$ ſie im mu 
ryfamy nie ob alaly. A iakoj ſie tu lekacra iaͤboj fletu trwo 
zyć: gdy tat mojny Erol woła Do vßu twoich / i ſie przede 
fie ty mie nie boy w imie fwiete moie. 
$. 4 iefliby nó cie iaͤki opadęt/ fmetet/ wiezienie / Albo ia⸗ 
je przeflódbowanie przypoͤdlo / śto fłuchay có tu Pan do 
ciebie moro!) ij tego ßaͤtaͤno wi dopußcia bo mółego cjaͤ⸗ 
ſu / abys byl potugon. Bo ſtyßyß ů tu Pan powiada / mię 
bę dzyeſieci lath / śni do dzieſieci Mieſieci / dle bo dziee 
fiąći dni / znaͤmionuiac tobie krotki cias tego pokußenia 
twego / a 3 on pretko zaͤſie / gdy cie pozna być w ſtatecjno 
zci twoiey / przypadnie naͤ rótunt cobie. A też thu nie po⸗ 
wieda Pan /abjten ſtogi waj a co kſiaje ſwiãta tego miał 
mieć mócnób dußa albo n4d cialem twoim / śle powide 
da ij wąs bedzie wpraͤwowal bę ciemnic / do przeſſlaͤdo⸗ 
waͤnia / aͤbby byla pokußona fłatość waͤßaͤ. A tbuby rzekl 


ktor A wßaͤkos nam powiadal moy mity później ij jm 


tego ſw 


na Obiawienie Pap. 4, Lift 23. 
go ſwiata 3wiazaͤne ieſt ś wemnie nie moje nic. Thoóc 
ieſt nieomilna prawość 3 fam nie móżenic/ śleż dopuß⸗ Jańw ró, 
ceniapanfłiego wzburzatnfirumentć 4 ste nacjynie tee 
go ſwiaãta / tót iabo wzburzal na Jopó fwietegoj óby bys, 
ś póługona ona fwietad nieodmienna fłóreciność tego. 
AleiaPO mu fieto ſowito nagrodzilo / tto o tym czyta Mo 
że fie vcießyc / bo kazdy wierny thatje fie tego nieonzylnie 
nadziewać może, | 
8 A czo iegcjettemu dóley thu Pan powiedaẽ raczy fłus To — 
hay: Ji mu da korone żyroocć a nie vᷣmrze ſiniercia dru⸗ Sa ſmier 
„JUŻ rozumieß co to ieſt koronaͤ jy wota / a iótie ſtaͤrby 
iatie bogóctwó ony wiecjne zaͤmylaia fie w tey obietnie 
Panſtiey. Aleü tbu Dan pówiedść racjy / Buie vmrze 
imiercia drugo: Pirwßᷣa ſmierẽ ieſt gdzie tylko fimo cid⸗ 
ło vmiera / a dußa prʒedſie zyw —8 nie. Ale to nie row 
no obrutnieyßa / gdzie powſtawßy 8 ta buga ys tym cids 
iem / tót ióbo wierzymy y wysnawamyj Bro muść potym 
vmrzeẽ ſmiercio druga / to ieft/ onym ſrogiem ſtazaͤniem 
4 frogiem dekretem na więcjne potbepienie fiwoiej cjego 
raci wßechmogaczy Panie vchowóć kajdego wiernego 
ſwego. A iakoi ſie ty map lefóć tego mizernego a krotk 
go prʒeſladowania ſwiata tego / gdyż ſtyßyß ij tego krot⸗ 
Hi czóe mia być) gdy; wieß ij Pań twoy nic tobienie omi⸗ 
Pra na raͤto wanie twoie / gdy; też Pownie wieß / tóbo thu 
RyByb iakie pociechy 4 3apłóty za 10 tobie obiecowacra⸗ 


+ 


ęó] Tu iuʒ czwarte poſelſtwo do czwartego to 


fioła, kthory był rzeczony Dergameńfti/ aby 
fie firzegł bożnice ßatanſtiey. 


Ato leſt roſpraͤwa zj. 





Rofprówa xfj. 


Nyolowi DecgómeńfFiego koſciola that 
naͤpiß: Coć kaʒal powiedzieć Dan kthory 
ma miecz oſthry y na obie ſtronieſiekacy: J3ia 
wiem ſpraͤwy twoie / y wiem gdzie mießkaß / 
abowiem thaͤm gdzie ieſth ſtholec ßataͤnſti / a 
przedſie ſtoiß przy imieniu moim / dnie zaͤprza 
łeśfie wiary moiey. A nawiecey w ty zófy gdi 
tóm był Antipós wierny fługa moy/ y thaͤmze 
zabit v was/ tóm gdzie ieſt mießkanie czaͤrto⸗ 








witie. 
Na iatiey JPergaͤmenſti ten koſciot był w Aziey w mieſcie ym ſta 
peóy v. wnymy wielkim) a działo fie tho 34 Domiciand Ceſarza 
pan wier nego okrutnika ktory (rod3e przejlśdował Krzescianſt⸗ 
wo / y taͤm naͤ ten cjas tuż był od niego ten ſprawca iego / 
trory mordowal Krzeidiany / y tego Antypafa ſwietego 
cjtowiekaͤ a wyznawdócdć prawdziwego wiary ſwiethey 
. Brześćiśnftiey dal byl w ten cjós zaͤmordowaͤẽ / ktorego 
wiaͤrea ſtaͤtecinosẽ teraz ſam Pan wfpominóćracjy. 
Atu fieprzypótruy na iótiey ſa piecjy wierni Panſey / ide 
ko ie wfpominóć y wyfławidcracyj bo poroieda wierni 
moi / y gdzie im goſpody zaͤpiſnie bo w kſiegach wiecjne 
gozjywotaͤ. A cym ſie kady wierny ciegyc maj ktory mos 
cno ſtoi przy wyznaͤniu wióry y imienia tót ſtawnego pó 
pó fwegoj wiedzecjezć maty czas vlirpienia fivego Ide 
Eiefa zaptaͤty v niego/ y naͤ iatiey pieczy ma ten D an fiwo 
Matth. x. te wiernej y iako fie pełnia ony ſtow⸗ iegoꝛ Jj Bro mie wy 
3na przed ludjmi / wyznam go late nieomylnie przed bo 
giem dycem ſwoim. 


naͤ ODbiówienie kaͤp. ij. Liſt 24 
g Thu tu; daͤley iako y w nych liſciech Pan wfpominać 
raczy( Ero mowi 4 00 kogo mowij y przez kogo ZA 
wo pofytóć rady. Ad fie na pirwpych mieyfcach inemi 
tytuły nózywóć raczyt| tato goy mowil iam ieſt —5 
yoſtaͤtecinieyßy / Ethorymbyt vmaͤrt allem Żyw na wiet] 
ofkazuioc w tymy tót iako ſie 6/1 wfpóminótoj Bo⸗ 
fiwo y diowiecenftwofwóte. Aleẽ iuj tu teraz doklaͤda 
. frogośćiy pomſty frootej/goziewyfiawiwfy wierne ſwo 
ie powieda / ij nó niewierniki y nó tby Prorzy miepłólo w 
koſciele ßaͤtraͤnſtim ma miecz oͤſtry y nó obie ſtronie ſieko⸗ 
cy. A coĩ to 36 miej moy mily Panie? a ktoʒ cie kiedy wie Miecipaũ 
dał s tym miecjem zaͤ jywotha twego: aͤz ajes nie mowil ſei. 
Piotrowi / tto mieczem wotuie miecza vjywar Oto map Mauxxvij. 
miecz oſtry $ na obie ſtronie ſiekacy Pan⸗a tego / ſrogie de⸗ 
kretaᷣ 4 wyrobi ktore pochodza 3 vſt ſwietych iego na nie⸗ 
wiernikia naͤ ſprzeciwniki iego / kthore tez piſmo naͤ dru⸗ 
gim mieyſcu zowie mlotem ogni m przeraiaio cym o⸗ Jeri. 
oki. © ſrogiß to miecz ć frogiefieczenie iego / gdzie to ia⸗ 
e widzimy y tu 34 $ywótow ſwoich / iedno 130 to dbaͤc / 
ślbofie przypaͤtrowaͤẽ temu albo nie ſmiemy / Albo nie v⸗ 
miemyj aͤlbo grzech 3 obietnic Panſtich zaſlepil oczy naße 
iako wiele ten miec broi / ſiecje a morduie ſprʒeciwnikow 
paͤnſrich / aͤcj ie do cjaͤſu zaͤchowoywa w połofuj 4 chowa 
gi miaſto bicja Ola wiernych ſwoich: ślevtaj mi kthore⸗ 
go śefli bylo kiedy dobre dokoncjenie iego / albo ieſli ſie kie 
dy w nabyciu iego rozʒraddo waͤlo potomſtwo iego. Tym⸗ 
tito mieczem gꝛoii Dan ajdemu (przećizonitowi ſwemu 
przez Pawlaͤ ſwietegor ij bedzie poraon duchem vſt ſwie 
obieg A cemu mitcjowiśni fe obronić dni przed nim 1 EHR.$. 
vchyliẽ zaden ſie niewiernik nie może. % cos gdy przedfie 
w tym dłzemiemy ć niernożemy ſie obudzie / 434 Gody 
ay 


¶ pan nie 
przepufcja 
goziepać 
nute ßatan 


4 oczy naße za wyſtepki naße / d nie lekamy fie nic tót fro 
| ego mieć anſkiego / —* nam ſtoßßy leda kordzik 
przytepiony fwiótć tego / ktory nam nigdy nie zaͤßkodziẽ 
nie może przed tym frogim mieczem panónapego. | 

Paͤtrzayie co dóley Dan efpominać raczy: Wiemći ia 

gdzie mießkaß / aͤbowiem tam gdzie ieſt ſtolec ßaͤtanſti / a 

przedſies pilen wiśryy imienia moiego. Przypaͤtruyije ſie 
tu dwoiey rzecjy/ icdnś iz Pan wßedy tam napilnieyßy s 

tym mieczem ſrogim ſwoim mie yſcaͤ tego / gdzie ieſt ſto⸗ 
lec ßaͤtaͤnſti. A by ktho hciat wycjytać omy Achaͤby / on 

Saulej ony wßytki krole / ttorzy gdzieß ſie kolwiek vdaͤli 


zaſtolica ßaͤtanſta / iaka o nich pan zaͤwjdy piecja mieć 


ra czył/ a iako iemoroowat 4 woiowal tym mieczem ſro⸗ 
gim fwoim. A tót niechay ſie nic nie chlubi a nie cießy ja 
dne naſtawnieyße mieyſce / jadnym ßcieſciem ſwoim / ja 
dnym doſtoienſthwem ſwoim / cjekaẽ Pan do cjaſu / aͤbby 
ſie peinity ſtowaͤ y obietnice iego. Wdziecineẽ thej było v 
mego miaͤſtho Jeruzalem tego/ kthore fwym wlaſnym 
zwai / nad ktorym byto vſtaͤwicjnie ſwiete OO iego / 4 [PO 


„ro poſtawil Bótan w nim ſtolec ſwoy / o wnet Pan nie za⸗ 


Wiernym 
iakie ſo o⸗ 
bietnice 
Panſtie. 


mießkat nazburzenie y miaſtaͤ onego / y tego nowego tfia 
jecia iego / gdyj go mierʒi kajdy towaͤrzyß ktoby fiechciat 
wdawaẽ w fprźwy aͤlbo w vrzedy iego / ktore iemu aͤni ſa 
przyſtoyne / ani ſa porucjone. © nie zaͤmießka then ſrogt 
miecj na zaͤtraͤcenie kadego taͤkiego / aͤcj Dan cjeka do cj⸗ 
ſu / taͤk iako to naͤ wielu mieyſcaͤch oblecaćracdyt/ az ſie li⸗ 
czbd wypełni wiernych a przebranych iego. na 
S Druga rzed ieſt / 5 ty Dan przypominać rady: Ji ty be 
dac naͤtym micyfcu goztepótan kroluie niezdpomniałes 
wiaͤry ſwoiey y imienia moiego. Thyć do tych Dan wota 
tro zwyciejy 4 oytrwa ftogość ć nawdtnośći burzliwe te 
| go fmińs 


na Obiówienie tap. H Liſt 25 
o ſwiata / iakiemi doſtoienſtwy / ialiemi blogoſtaͤwien⸗ 
wy chce vblogoſtaͤwiẽy ozdobiẽ kazdego taͤkllego ſwego 
wiernego. Jako y tu wfpóminóć raczy tego Antypaͤſa me 
Gennitó na ten cjós ſwoiego ſwietego. Azaß on nie obye⸗ 
cuie ból kajdemu taͤkiemu / tót iabochmy ftypeli/ torony 
„żywota wiecjnego. Azaß mu nie obiecuie daͤc owoczow; 
drzewa wiecinie jywio cego. wej go nieobiecufe nafycić 
mónna thaͤiemnic ſwoich. Azaß go nie obiecuie wyſta⸗ 
wiść przed Bogiem Qyczem ſwoim. Azaß go nie zowie 
— 2 — ſwoim / owiecjka ſwoia / kthora hee napifać 
wiecjnie w kſiegi jywota ſwoiego. O nedzny niewiernitu 
rzecj fie nie vciekaß do thak wdziecjnych obietnic Panaͤ 
woiego od tey ſtolice ßaͤtanſtiey / aͤ przecz ſie nie lekaß te⸗ 
go mieqa oſtregod na obie ſtronie fietacego/ ktorymẽi o⸗ 
to ten Dan prawdziwy a nieomylny w obietnicach ſwo⸗ 
ich — groʒi/ a tuż gi dzierjy nód glowa twoia / ij 
śni wzwieß rychioli gi fpuśćić ma. Ale cie tho peronie o⸗ 
minąć nie możej Dyłi tbó pan pewny ieſt w obietnicach 
ſwoich. M toć ieſt doſwiaͤdßenie ſwietych / ś toć ieſt prob 
wßytkich wiernych ieo / ktorzy od niego nie odſtepuia mie 
płata cw opónowóniu cjtontow ßatanſtich. Boć do 
bʒ i ʒa oponómi nigdy fierdł vbrukaẽ nie moie / iako ktho 
ſiedzi w dymie w Łopciu/ bo ſiezaͤwjdy rychley vbruka 
kajdy miedzy weglarzmi nBli miedzy haͤwtarzmi. „. SABo pana 
20 ſtyßyß iako pan temu Bofc ciotowi ftoemu wfłózować Pyznęwóć 
raczy: J3eś fieniezóprzał wióry moiey 4 mocz no ſthoiß 
rzy imieniu moim. O wiele nas co wotamy zó nim Pa 
niepóniejólechmy daleko 00 woley iego. © wiele nas co 
widzimy ftyBymy ledwe ij pólcy nie dotykamy foierbty 
rawdy tegoj y mowiemy iówniej prawość ie figby tół 
być miatol śle coj choœeß Hedy lu 3swycjay iefttót 3 OaW/ 
42 nó wniw 


Roſpraͤwaͤ tj. 

na wnieſiony / 6 kwoli nedznemu frotóta tego pochlebſt⸗ 
wu / At woli nóctónia mizernegobrzucha [wego odſtepu 
iemy 4 przymy fie imienia śńibiego. 4 ießcje co ieſtna⸗ 
ſtoßßego / h nas jaden ſtrach ani groza nie dociſta bO rego 
leßge nie fiedzirny orolo ſtolice ßatanſtiey ktora thu pan 
zofpominóć raczy! / ktora inordoͤwala ſwiete iego· © ſto⸗ 
gi miecju iatoʒ ſie e. nie vrwieß aͤ nie pofiecieg tych ktho⸗ 
rzy dobrowolnie 4 be3 wßego przymupen aj iedno s pos 
iebfiwć 4? woli nedznemu brzuchowi ſwemu 4 móte 
ney chiubie ſwoiey pra ſie iawnie pand tego] widzac iż 
wnie aͤ —— ſwieta wolo iego / y naͤpoty ia wygnawaͤ⸗ 
iocz wiernemi iego. Ale iako tu Pan powiada malo wyp 
bey / Ji wierʒ mi zeć nie omießkam / ⸗* przypaͤdneẽ rychto 

pó ciej ieſſi nie bedʒieß czynił pokuty / a nie przy dzieß bO ve 
3gnaͤnia pirwßego [wego , 

Rto ſie p J BO lato ſtyß yß B nie tylko nie przeć fie imieniś Paͤñſtie 
nópezy, | GO/ 4bv) tówonie te wyznawaẽ / ieſtechmy powinni w na⸗ 
| mietgym przeźlwieńfEwie tey ſtolice ßaͤtanſtiey / gdzie tu 
pan przypominać raczy: [5 nie tylto abys ſie mie zaͤprzat 

wiśry moiey / all mocno dzierzyß /to ieſt / — 88 

ofe moie. O bychmy ſie obaali ij wiecey nas co idzie⸗ 

zy s Diowem w tym wyszawóniu nógymi gdy 34 nedz⸗ 

nym ſtrachem niewiefciem powiedzial ónitaznam te 

go Ariſtuſa / acj x nim chodził z daͤleka. Taͤtze y my cho⸗ 

dzimy za nim; daͤleka / rzkomo tu nim wyznawamy naͤ 

ge wiabomosci A iato ſtoro nó nas nófłapi bojnicza 

tóńftaj ali my vciekamy / aͤlliklekamy tham gdzie nie kle⸗ 

kac/ali biegamy thaͤm gdzie nie biegóćj ślifje głóniamy 

tam gdsie ſie nie etaniaẽ/ 4 to nó nas adny clel niewola 
ióto 34 Piotrem wotanojóto nie widzimy jad nych ce?las 

r30w orolo ſiebie iabo Piotr widzial. © nedsneß to 

"po 


na Obiówienie kaͤp. ij. 

tne wyznawdnie naͤße Paͤna tego / £ w na ia⸗ 

nio ślifci iaᷣwnie 4 ane prsymy| ——— ie⸗ 
gol a ießcje ktemu dobrowolnie / aͤk woli mizernemu the⸗ 
mu ſwiatu / nie maͤlac jadnego przeſtraͤchu na fobie. A ia 
Bo ten miecj nima nas pomórdować: A iaͤko tu reka ſro 
—— wycirpieẽ bedzie mogl⸗r ieſlijes Piotrem e 
b —— piótóć vznawßy fiej a woloͤc 0 wſpomojenie do 
tego⸗ | e . , | J 

eśl A tbu inż daͤley Pan opowiada koſciotowi 


temu / co mu fie też do niego podobóć nie miało, 


Atobedtie Bofprdwń xij. 


Ab i3 mam do ciebie niekthore rʒechy / bo 
iem ze thaͤm maß miedzy ſoba niekthore 
ktorzy dzierza ndute Baͤlaͤaͤmowe / kthory ra⸗ 
dzit Baͤlaͤakowi aby był puscit pogorßenie 
miedzy ſyny Izraͤelſtie / aby oni to iedli co bys 
o balwanom ofiarowano / a izby ſie byli scu⸗ 
dzotoyli: Taͤtze y ty maf ktorzy ſtoig przy nã 
uce Nitkolaitow / com ia ſobie omierzil. A tót 





Lift 16. 


obacz ſie boć pewnie przyda prethko / 4 bede 


walczyl 3 nimi mieczem vſt ſwoich. A tto mą 
vBy/ fłuchay co Duch ſwiety powiada Do Eos 
ſtiolow: U ttho zwycieży dbam muieść manna 
thaiemnie zakryta / a dam mu kamieñ biały/ a 
na kaͤmieniu imie moie nowe naͤpiſane / ktore⸗ 
mu zaden nie zrozumie / teono ten komu bedzye 
dO, fŃ 2 a 


Rofptrawa tą. 

dk pań wiłózowóćracjytu temu cnotliwemu koſcio⸗ 
owi / chociay go doznał 3 w przeflśódowaniu nie oðſto⸗ 
pit wióry y imienia tego)  wBałoj powiebóć racjy: 3 
widy mam tobie nieco prsydy nyj/t Ja mitozy toba nies 
ktorzy Erorzy naͤſlaͤduia naͤuki Nykoldicow. A chu obaͤci / 
niechay bebzietótie chce zebrónie nawiermeyße Paͤnu / nie 
moje to być aͤby miermióto miec miedzy [oba y catich y o⸗ 
waͤkich ludzi. A wBóŁoj zaͤwidj taͤſtaͤwße oko paͤnſtie nad 
nimi / ij ſie pardio ć bawia okolo koſciota wiernego Pañ 
ſtiego. Bo iako tu ſtyßymy glos Pañſti tu termu koſcioto 
wi ſwoiemu / ů mowi / mam iednaͤk ku robie nieczo przy⸗ 
czyny. Nie ůby to byla rzecj rownajthół idto vſtyßymy / 
ſpraͤwa thych CTytolditowj śle i; ſie wjdy paraͤli miedzy 
wiernemi Panſtimi / nie s tato przedfie frogofcia iótoby 
być miólo jan y tu ich wfpominóć racjy / y ten ich wyſte⸗ 
perk vwajaͤc racyy. 


Naͤnura i $ Abowiem ty ktore tu rofpominóć Pan raczyj ktorzy bee 


kolaitow. 


iiq. Moũ. 
w 


dacz miedzy zebróniem wiernym Paͤnſtim vnosili ſie za 
nóuto tych o Nykolditow. Aſco to byłózć naͤuka / oto ſty 
ßyß iaͤto ia tu ſam Pan wyttdddćrady: Ji byl podobna 
tu nduce Balaamowey. Abowiem tót biftoria ſwiadßy 
0 tey fprówie Baͤlaͤaͤmowey: Ody tuż byli przeb i przod 
tomie naͤßy przeż pugcza 3 Egipthu / a ij iuj przychodzili 
naͤ ony mieyſcaͤ obiecane od Pana / ktore im miał bić po⸗ 


- „fieść 3 obietnice ſwoiey / thedy ſie był wielki ſtraͤch wßcjat 


miedzy onemi krolmiy miedzy onymi narody / nó ktorich 
grunty tuż byli weßli prʒodkowie napy. Baͤlaat byt tie 
den krolikz omych Erólow/ widzac ſtraͤch y wieltość ludu 


onego / pofłał Odry wielkie temu to Baͤlaͤamowi / aby był 


przypedł 00 niego / 4 przeklat aͤlbo złorzeczył ludowi one⸗ 
mu. potym fie taͤk naͤraͤdzit on krol / ij ich ni dym nym v 
chodzić nie 


ta Obiawienie tap. ij. | Liwy, 

cbodzić nie miały iedno 13 Oopuśćit dhodzić thym bialym 
glowam wolnym do woyſka ich / gdy im iuj nie fimiat sto 
rzecjyconBólaśm cgaͤrnokſiejnik / thedy ony niewiaͤſth 
zwiodty wiele onych 3 narodu jy dowſkiego ij —5 
bo bógów ich / y iedli 3 nimi chleby baͤwanom ofiaͤro wa 
ne/ 3 namow ćs pochlebſtwaͤ bialych głow onych. That 
ij pothym pan roftdzował Moijeßowi / by kaʒal byẽ ⸗ 
mordowaͤc baͤlwochwaͤlce y wyftepniti ony / że ich zgine | 
fo cztery ć dwaͤdzieſciaͤ tyfiecy 3roffazdnia Dónfkie 3 na⸗ ca 
rodu Iraelſtiego. Atat tóż rownie bytónóntć tych Cly Amjerxv. 
kolaͤitow / ktorʒy śczbyli miedzy wiernemi Paͤnſtiemi / aͤ⸗ 
le baͤwochwaͤlſtwo 4 ten grzech ſwowolny wolekkiey to 
wadze bylo vnich / 4 ſnaͤdnie ſie daͤli vwodziẽ / tót iaͤko y 
przʒodkowie naͤßy / od ſtaͤthecjnosẽi a od powinowaͤctwã 
ſwoiego. 
4 patrzayjemoy mity braͤcie / ieſliby tej theraz niemogł — 
pan nap naͤpiſac do nas y 00 koſciolow naͤßych: Ji mah vieie Nro 
do was krzywde / ij nóflżoniecie zwycjśtow d naͤuki Ny⸗ lóttow. | 
kolaͤitow. Aza tego iaͤwnie mie widzimy / y ſnadz pocje⸗ 
sci y piſmem faleß nem potwirdzone ty rzeczy być ſtyßy⸗ 
my / ij thaͤk zeljona ieſt —* maljzenſtwaͤ ſwietego / i$ 
ſnadi toza prówo niektorzy ſobie maͤia / Ij lepiey ieſt mie 
gŁAĆ s ſwoowolna niewiaͤſta a nijli z jono pocciwa. J3a 
ſie ich wiele ktemu nie vnioſto zaͤ ia wnym baͤlwochwal⸗ 
ſtwem / naͤ ktore iawnie aͤ iaſnie paͤtrza oczy naße. Acj oni 

owiaͤdaia ij to czynia w dobry obyczay a pod figuro nas 

ojenſtwaͤ. Ale paͤtrzaymy iedno iefli to nabojenſtwo ieſt 
aͤlbo fiezsgabza3 wola Panſta / aͤlbo ieſſi pan wßedy nye 
bónbi a nie prʒeklina taͤliego nabojenſtwa / taͤk ſam przez 
vſtã ſwoie/ tóto yʒ dawnaͤprzeʒ Prorori y przez Apoſto⸗ 
ty ſwoie. © nedzny Nikolaͤito fłuchay aͤ ſtuchay iśto w 

Ś- 3 panwole 


an 
cep 


nie 
t 


tte zwykl / y 36 tymi nedzniki woła: Dznayciefie. © moy mi 


Rofprówó ti. 


Pan wolana cie ſtraßliwym gloſem ſwoim: Jeſli fie nie 


obaczyg oto przyde pretko a bede walcjył s tobo miecjem 
vſt ſwoich. Izajes nie ſtyßat iaki cho ieſt miecj bo © nim 
powiada ij ieſt oſtry na obie rece ſiekacy. ge nie ſtyßat 
ato ten miec; tuż pomordowal wiele thaͤrich niewiernie 
kow Panſktich. J3aś nie ſtyßal 3 nigdy 00 wiefów to za⸗ 
dnemu narodowi ani ʒ oſobna jadnemu ctowiekowi nie 
było odpuficjono. Ale tho przedſie v nas niej lepiey ieſth 
nam iscʒa nedznym ſwiatem 436 mizernemi vſtawaͤmi 
a wymyſty iego / na ttorevfta Pañſtie jaͤlobliwie wotaͤ⸗ 
ia / ć frodze przetlinóie wßytki ty ktorzy przy nich ſtoia / a 
ty ießcje wiecey ktorzy ie wymyſlaͤia nab wola aͤ nad poź 
fiónowienieiego ſwiete. 

S Ale ſtuchay iako ten milosciwy Dan taͤk iako zaͤwjdy 


a grzeßne ty Panie toż ty miech ceß ſmierdi żadnego nanedznieyßego 


go. 


Eze. xxxiij. 
Maͤt xviij. 


Jan w vj. 


cztowietćj iedno aby ſie vznal / a nawrocit fieDo ciebye / a 
zyts toba jywotem wiecjnym. A nietylko abys wołatnó 
kazdego / aͤb opusciwßy dziewiecdzieſiat wiernych ßukaß 
iednego oblednika taͤkiego / aͤbyẽ go znaͤlazt / a wzial go naͤ 
raͤmionaͤ ſwoie. A wolaß 34 tha mizerna 4 obledna owa 
ca ſiwoia / śby poznótd głos twoy / a naͤwrocila ſie do cie⸗ 
bie. © nedzna owcoa paͤrßy we zwirze / ieſli ſie nie lekaß 
tego miecza ſtraͤßliwego / a iaͤko — naͤ obie ſtronie ſie 
kacego. Oto cie niechay rufa dobrodzieyſtwaͤ a4;bietnice 
późna tego / taͤk tato tw ſtyßyß od niego / gdzie Oto thaͤk ku 
robie tu mowić raciy: „J Pro >wycieży dam mu ieść móna 
ne zakrita / y tamten iafny na ——— bedzie naͤpiſane i⸗ 
mie moie. Coʒ tho ieſt za manna zatrytba albo tólemna 
moy mily Panie Ale to łócny wyklad / Do to ſam ten mie 
tosciwy Pan potym iaſnie wylojyẽ racjyl: jam ieſt chleb 
zywy com 


w 


na Obiawietnie tap. ij. 

żywy cóm 3 nieba sſtapil. A Fto mie pojywa / żyw bedzie 
na wieri / mie tót iako przoołowie napy poywaͤli mónny 
nó pußciy / 4 pomócii fa. Otoż mag mónne zʒaͤkryta / otoż 
mag leb żywy jeć fiefam podawa ten milośćiwy Dan 
9 ze wßytkiemi dobrodzieyſtwy yzafługómi ſwemi. 

Ale podobno ce rzeczemyj iaͤko y oni jydowie naͤ pußcjy / 
33 lepiey nam bytofiedziec nad górncy mieſa w Egipcie / 
nüli nó tey pupy temónneieść, O ód nieſtotyß y name 
Gity gaͤrnce mieja fmótuia cego mizernego Egiptu omyl 
nego fwiórć tego. A Ola tego mórnego miefól a Ola tbey 
nedz ney polewti odſtepuiemy —— od tey ſwie⸗ 
tey Maͤnny zaͤkrytey nam boynież nieba zeflaͤney / to ieſt 
od Pana a od dobrodzieia y od odkupiciela ſwego. 


Li 23,1 


ij. Moi.xvj 


tuchayje coc leßce drugiego ten Pan obiecowaẽ ra⸗ go toleſth 


§ 

chy tefli go nie odſtopiß w omylnofciadh 6 w tym zódurze ramten 
n 

kaͤ 


u [wiató te yfólecjnydh wymyſtow iego: "5 mu dam 
mien bialy nóttorym bedzie imie moie nowe napifane 
Zwycjay ten był v ftórych ludzi / 5 gdy 34 kim wychodził 
dekret ZJRAWYJ tedy a pióno nótómieniu biafym/5 mu 
iu; on wyſtepek iego byt odpußcjon. A kiedy kogo miano 
ślbo na fimierć ślbo nó iaka pomſte ſtaͤzaͤẽ tedy dekret pi⸗ 
ſano na kamieniu carnym · Otoj ten milosciwy Pan fłu 
chay iatocć thu obiecuie dac iefli cie ʒnaydzie w atosci 
ſwey / kaͤmien bialy / a nie taͤti ijciby nómiem mial naͤpi⸗ 
fa dekreth Że iu3 ſo thobie odpußciony grzechy twoie / ale 
dceć ießcze naͤ nim nópifać imie ſwoie nieznaͤiome / ktore 
mu nikt nie zrozumiej iedno komu to bedzie dano. © znaͤ⸗ 
iomeẽ ieſt imie twoie moy mity póniej przed Etorym Orzy 
y vpada kazde dolaͤno ziemſtie niebieſkie 2 piekielnej Ale 
coj po thym kiedy my go nedznicy dni znać ani go baczyć 
nie omiemyj 63 tomu tbo bedzie dano 3 laͤſti ś 3 miloſiet⸗ 
Ś 4 dzia twoꝛe 


e 


bity, 


philip. ij. 


Rofprawó xiij. | 
dzia twoiego fwietego. M rdt ſtuchay nedzny Baͤlaaͤmi⸗ 
to / a wyſteps poſrzodku ziych zwycjaiow ſwoich 4 wy⸗ 
myſtow ſwiata tego] 4 próś Pana tego/ aby cie rha mina 
na ſwoia zaͤkryta naͤſyciẽ racjyt / a napifaca mitosciwy⸗ 
kaͤſtaͤwy dekret naͤ tym kaͤmieniu biatym / ici iuj fa odpu⸗ 
ßcjone wyſtepki twoie / a ijciby dat poznóć cho tólemne i⸗ 
mie ſwoie / kthore nigdy iawne ć taſne nie może byẽ niko⸗ 
mu / aj komu tho bedzie danoz kaͤſti az miloſierdzia iego 
ſwietego / Amen. | 
A A w iuzbedzie pofel ſtwo Oc koſciola Thy⸗ 

ódtirfFiego obalwohwalftwie. 


A to bedśie Bofprdwa xiij. 


Oj zeystowi tofciołó Tydtertiftiego that 
napig: Toć Łazał powiedzieć Syn Boży/ 
tory ma oczy ióto płomień ogniſty / A ttore= 
go nogi ſa podobne tu mofiaozowi. Snam ix 
fbrawy twoie / y miłość twoie / y pofługowa= 
nie twoie / y wiaͤre / y cirpliwosẽ twoie / yfpra 
wy twoie / y oſtaͤtki twoie wietße zk pirwße. 
Ale mam przedfie przeciwko tobie nieco / äa tho 
iz oopufczaf niewieſcie Jezabel/ ktora fie miś 
nuie być prorotikia/ nóuczać a zwodzic ſtugi 
moie / dbyfie nieczyfibośći dopußczali / y iedli 
rzeczy ty ktore bywaͤig baͤbwaͤnom ofiaͤrowaͤ⸗ 
ne. 





Tu wßytko 


na Obiawienie Kap. ij. ! 
$ Cu wßytko tho pofelfewo taͤrze mamy rozumieẽ iakoy LE 29. 
00 inßych koſciolow ſie dzialo / y tto wfłdózuiej y do kogo / 
y przez kogo wſtazuie. Abowiem mianuie ſie ſam miano 7— sad 
wicie / ij to wſtazuie Syn Bosy. A co mowi 00 tego Roś eńftwo | 
ſciota Tyaͤtir enſtiego to mamy wßyſcy o ſobie ruzumieć póńftte. 
5 do nas do voßytkich mowi, Aij ſie thu tylko wſpomina 
być Synem Bożym, 4 na drugich mieyſcach miaͤnuie ſie 
być tylto fynem cjłowiecjym, toć iego zaͤwjdy był y ij 
żwycjąy ſwiethy / in nigdy nie chce zapomnieć Boſtwaͤy 
czlowiecjenfiwa ſioego. Bo y wzrok ſwoy y pochód fwoj 
tbu wykladaiac / tedy wfiedy dotyka Boftwa y jłowieć 
czenftw4 ſwego ſwietego / bo powiedźcćracy: D ktorego 
fa oczy iśto płomien ogniſty. Azaß kiedy kto ſtychal 0 ta⸗ 
kim wzrokur 43aß ten wzrok ieſt podobien ku wzrokowi 
cjlowiecjemu? Nie mnimayjete ch po proſtu / aby miat 
półóć iabo płomień. Ale ij ten wsrof ſwiety ieſt rat oſtry / 
ieft thaͤt przerocjyfty! iako płomien o AJ óbowiem 
przezrzeć może aj do nagłebfydy tóteminic ſercaͤ baͤzdego / y 
rózemieonyme werzeniem zdpalić może ſerce y myſl ka⸗ 
jdego człowieka. 
g Pozna tej ij nogi żlbo pochod iego iaͤko moſiadz. 
też nie roʒumiey / aͤbyẽ taͤm miaty być nogi moſiodzo⸗ 
wej ć le iako wßyſcy prorocy woldio: © iako faiófnej © 
iako (a fprówiedliweorogi y pofłepti twoie naß mily pó 
nie, X Zadnazmózć dni mótuld śni omylka nigdy nie by 
ta znólezionć w tych ſwietych Orogach a poſtepkoch tego qanvtg. 
tho Paͤna. Gdzie y fam o ſobie powieddcracjy: RBtho za 
mna poydzie / nigdy nie zaͤbladzi w ciemnoſciach ſwiata 
43 tu Pan wſtaͤʒowaͤcracjy do tego to koſcio⸗ (tego. 
4 mianowaͤnego y do nas wßytkich: Jjem doznat milo⸗ 
śći twoiey y poftugowaͤnia twegoj y wiaͤry twoiey. 
| Ż s Cjemu pir 





Rofprówó xiij. 

Cemu pirwey wfpominóć tu pan rady mitość a poſtu⸗ 
kra —— A gdij — ieſt fundaͤment A pocja⸗ 
iefi pofpo z tet wßytkiego zbawienia naßego. Toẽ ieſt prawda / Ale 

Tu, y wiard jadnym obyczólem nie może prawie być wjad⸗ 

| nym fercu vgruntowaͤna beż $dyrey milośćij kthora pos 
chodzis ſerca wiernego. Bowiem wierzyć the — 

to lepiey wie nijli my co ieſt Bog y czo *. Syn Boyjy / be 

Jakab i. ſie temu y ocjymaͤ ſwymi dobrze przypaͤtrzyt / ale ij niema 

moscißciyrey prʒeẽiw temu Paͤnu ſwemu / czo ieß cje o⸗ 

kazat bedac wodziecinym ſtworzeniem iego / ů wzgaͤrdzil 

tójta 4 dobrodzieyſtwem iego / uż wiórć iego sfibótć fie 
prośnay nitejemna. Tatje tg glowtet próżny omylny £' 
zaͤbawca fwiótć tego] wierzyć on ij ieſth Bog / wierzyc 

go odkupit chenże dog s cjlowieczen(Eroemt zlacjony / a 

c03 potym kiedy Bzyrey da ſerdeciney mitośći niema Fu te 

mu to Bogu ſwemu / tuż iefizimna a oſtydta y nikcjemna 

wiaraͤ iego. Ale kto ma Bzyra 4ferdecjna miłość tu the⸗ 

mu póny ſwemn / a ſtrzeje tego pilno / aby 3 oney feżyrey 

milosci ſwoiey nigdy nie bróził taͤk dobrotliwego Pana 

ſwego / taͤk iako to y w przytazóniu iego napirwß ym ßy⸗ 

Motwi roce doktaͤdatiac Komy! ter ma wiare ßciyro then ma 

v. Mouvj. widre zupelna / a Wdziecjna temu Dónu fwemu. 4 toć fa 

kwiatki a owoce ktore pochodza barzo wdsiecjne Abórzo 
wonne s tey wióry temu Paͤnu naͤßemu. 






q Mytość GSdzye też tego dorladac chu raciy / 5 tótaj wiśrć ma 
bliśniego. PYCY przeciwko blijniemu ſwemu pirwey z miłofcia zlo⸗ 


4 


Gona. A mifość bez okazaͤnia ſwego eż iako 9 wiaͤraͤ zim⸗ 
na aͤoſtydta ieſt. Ale gdzie tu pan doklaͤdaẽ raczy: Jfem 
znał poſtugowaͤnie trooie. Cho ieſt / znałem żeś nigdy nie 
rożnowa! w tey wierze y w tbey mitośći ſwoiey / śleś tho 
— ** okazal jes mnie poſtugowal y bliznimu ſwe⸗ 
mu.Muies 


4 h . 


na Obiówienie tap. ij. 
mu. Muies pofługował fławiacz 4 vyznawaiacz imie 
moie miedzy rozliznemi narobdy/ okaʒuiac tho ijes wiere 
nie miłował mnie: blgniernu twemu tbejeś pofługowat 
vcoc go wóley moiey wſpomagaͤiac go / raͤtuioc go / y ie 
ne dobrodzieyſtwaͤ oazʒuioc iemu. A toẽ ieſt praͤwa wić 
ry to pónu y ku blüniemu ſwemu / ktora ieftsfdyra mi 
tofcia 43 okasaniem teyje ßcjyrey milość złacjona y ſpo⸗ 
iona. The 5 tw dorlada Pan cirpliwosci / tho iuj y przed 
tym ieft wyłożono co ieſt fłóteczność y Girpliwość przeciw 
fo pónu temuj ktora ſtadje pódhebzić muśl/ gdy bedzye 
wiara 3 mitofcia ſpolu mocnie ʒlacjona. 
4 wpół thu przeofie pan iaͤko y pirwßemu koſciolowi 
dottadac raczy: 53 mam do ciebić nieco. The iuj o thym 
ßßey byto mowiono / 3 zaͤwidy Bey pótrzy obo Panſtie 
wa ktorzy fie mießaio miedzy wiernemi Pañnſriemi / nie 
zli na ty ktorʒy ſtrono w vporʒe ſwoim chodza iako zubro 
wie potraſdiac rogami ſwemi. A coż to 34 niecʒo maß do 
nae moymily panie: Otho ſtuchay co to zaͤ niecó/ ſam o 
thym Pan powiedac racjy: 3 maß miedzy ſoba Je abel 
Orte zła niewiaſte / A dopusciß iey ʒzwodzic wierne mole. 
Jeżabel to byla 36 cjófów ſwych w Zydoffwiezłośćiwa 


Liſt 30» 


aotrutna Erolówaj a byla 3ona Achaͤba krola yy dowſtie⸗ Teszabel co 


go. Ta to Jezabel prʒeſlaͤdowata Heliaßa —— Proro 
ka / ſtoiac mu o gaͤrdlo. Taͤ to Jezabel wnioßa byla maͤr 
no ⸗plugawo chwale do Indu wiernego pauſtiego boga 
Baͤala pogaͤnſtiego / ktora tót byl⸗ rofByrzondj 5 gdy ſie 
iey falß okazal zć tego to Eliaßa Proroka / tedy było rych. 
tóm Wikaͤriow aœp Bónonitow tego Bóśli ſwietego zabi 
too —Rä 4tbych drobnieyßych powiathowych © 
trzy ſta / taͤk ſie byla ta pani roßßyrzyla s ta wióra az nau 
ta ſwoio. CA wj ono bylaͤ dala zaͤbicẽ Nabotha onego jw 
winne 


byfó, 


I. Kro.w 


FOSĄ. etc. j 





Rofptawś try. 

winnego człóowietć o wlaſna winnice iego. Ale co też po⸗ 
tym zaͤto 3ć zapłóte wziela / vſtyßymy mólo nzey w Rog 
fprówie drugiey. A tół nie mnimaymy aby tó zla niewić 

byfó nó ten cjass w tym zebraniu Tyatyrenſtim / aͤle j 
byli niektorzy miedzy tym zebraͤniem / ktorzy naͤſlaͤdowaͤ⸗ 
li ʒtosci / prze wrotnosci / baͤwochwaͤlſtwaͤ / y iny ch rzeczy 
nawßem podobnych kthore byty za ciaſow ś zaͤ wymy⸗ 
ſtow złośćiwey paͤniey oney. Abowiem też taͤm byty nie⸗ 
wlaͤſty w tey ſekcie rozlicjne wießcjki a zórownicezć qa 
[Ów onych / ktore zwodzily lud Panſki. Taͤtje ſie też byto y 
w tym zebraͤniu Paͤnſtim pociesci okaͤʒo waͤẽ pocjelo. 
¶ A tu Pan vpominacrachy kajdy koſciol wierny ſwoy / 
aby tego pilnie przeſtrzegat / aby taͤbie ſpraͤwy ktoreby na 
— odſtepowaͤty 00 Bezyrey woley / nauki / 4 mocnego 
Po nowienia iego ſwietego były w im przeſtrzegaͤne / 
glaͤdzone / wymiotaͤne. Jaͤkoj malo tych koſciotow ieſth / 
aby ſie ießcze tych ſpraw Jezabelickich aͤ włafnieyby rzec 
mogi cjórtowfbichj okaʒowaͤc niemiśto. 


śl A u iuʒ daͤley fłuchay tertu/ tóto Dan wiet 
ne fwe zaͤwzdy nó pieczy miewaj a tato nies 
wiernym grodi ſrogo pomſta a gnie⸗ 
wem ſwoim. 


A e tuż Boſprawa xiiij. 
) Dałam tej cas dby odſtapila 00 tego plu 
gófiwa ſwego / a niebcidła., Ale oto ia ia 
poſle naͤ toßko naͤ tey/ ty ktorzy ſie 3 nią ſcu⸗ 


dzolozyli / nó pOreczenie okrutne / ieſli pofutby 
gynić nie 


nó Obidwienie tap. ij. Liſt 31 
czynić nie beda od [praw ſwoich: a pothomki 
iey poróże ſmiercia / a beda wiedzieć wßyſcy 
koſciolowie zem ia ieſt on ktory vmiem wybd= 
dać wnetrznośći wßytki y ferca/a dam kazde⸗ 
mu 3 was według pczynŁow wafiydh. 
00 figura tey nedzney Jezabel thu — iaͤko ſrodze 
4a grożl nam zogyckim, ktorzybychmy fietbu wywo⸗ 
ciech ſwoich ſpraͤwowaͤli ſpraͤwaͤmi 4 poſtepri iey / otho 
nas dyce pofłóć na tożej to ieſt / ſrogiemi kazniaͤmi / wrzo⸗ 
dy / niemocaͤmi pokaͤraẽ ciala naͤße. A ty ktorzy ʒ naͤmi [po 
tu rego viywaiõ / chee ie puślić na vdrecjenie Byte tobie 
tomſtwo naͤße dyce ſmiercio poraͤʒic / tak ij CY £ofcio 
towiej tho ieſt narodowie / beba fie dziwowaͤc vpaͤdkom 
naͤßym.· Ale ſtuchay co w tym cjyniẽ racjy then dobrotli⸗ 
wy Pan / ů nam / y kaͤzdemu z oſobnaͤ obiecuie daͤc cjós/óć 
bychmy ſie vznaͤliz vpaͤdkow tych naͤßych. Msom, 7 
© dobrotliwy Panie 8 olugo kazdemuz nas pomykaß 32m, 7a 
gaj rego vznaͤnia naͤßego / tab iako y Piotr ypźweł 8.00 g. piotr 15 
nas od ciebie fyroto ty pofelfiwć wſtazuio. Abowiemy | 
ond złośliwa Jezabel taͤtrze dlugo mialaͤ fryſtu 00 vznaͤ⸗ 
nia ftoego/ aj po niematym cjaſie tojes pothym y ia ſame 
maͤrnie zaͤtraͤcit / taͤkij psi pozaͤrli śćirwy iey / y pptomſt⸗ 
wo wßytko ley bylo wyglaͤdzono nó ziemi. 
Ale ſnade to dobrodzieyſtroo Panſtie nam wietga ſmia 
ość czyni do zlych wyſthepkow naͤßych / 4pofpolicie tho panika ste 
wiec bywa w —2* naͤßych: Oy być Bog miało" czyni, 
wßytko Póróć lużctiby dawno fwiśt ſpuſtoßyt. O nie mni 
may śnie mnimay nedzniku / śbyć to Dan był omylny w 
dekreciech ſwoich / gdyz Ci zó grze nicinego nie obiecuie 
|. ie dno pom⸗ 





Rofprawó tlg. | 
iedno pomſte: wierz miĘ cie to nigdy mie hybi/ Ale aͤlbo 
cjeka vznaͤnia twegoj Albo śni fam —A cjym onie 
onót musi pokaraͤc grzech twoy / aͤlbo wyglaͤdzi potom⸗ 
ſthwo twoie / albo znißcjy dom twoy / aͤlbo lekkoscẽ / albo 
ſromotaͤ iaka vtazdć ſie nad toba muśij Albo nó lozko / taͤk 
tóPOĆ tu obiecowóć raczyj roʒmaͤithemi niemocaͤmi zlojy 
cióto twoie / albo naͤoſtaͤtek naͤ wiecjne potepienie zaͤcho⸗ 
mą cie y s ciźlem yz dußa twoia / bo zaͤ grzech twoy w Fro 
rim opornie leżyB/fuż bedzie zaͤtwaͤrdzono ſumnienie two 
ie / ij nie przydzieß ku oznaniu ſwemu. 

J Abowiem ſtyßyß a ftyByB nedz niku / cóć eu Dan powie 
dóć raczy: Jiem ia ieſth Dan co przepótrułe wnetrz nosci 
kaͤĩdego / a oddam kazdemu wedle vcjynkow iego. Thu 
tuż rozumiey / ij nie moje byẽ zaͤtraͤion zadny wyſtepek rwoj 
przeb oblicjnoſtia Paͤna twego. Cu iuż ſtyßyß ij kazdemu 
fie sſtac muśl ʒaptata wedle ſpraw iego. Bo iako ieſt ro⸗ 
sligność grzechow naͤßych / thaͤk tez widzimy rosliczność 
zaͤwjdy pomſty nad ſoba / naͤd potomſthwem / y naͤd do⸗ 
my naͤßymi. A iepcze ktemu nie obiecuie tego tóść naͤd nós 
tmij śle powiaͤda / JI to obiświe wpyttim zborom y wpy 
tkim narodom fwiótó ten. 

S A tót fłubay coẽ tu 34 plaftr Albo 36 lekarſtwo nóthe 
róne twoie ten dobrotliwy Pan przyklaͤdac raczy: Oto fie 
vznay nedzniku / oto yn połutej 4 ia ießcje poczekam 4 
pomtne gófu vpadku 4 zatrócenia twólego. © dobrotli⸗ 
wy Paͤnie iakieß to ieff mitofierOzie twoie / ij ty tót iaͤko tu 
powiedść racjypi przezrzawßy złość naͤße a do wnethrz⸗ 
nosci naͤßych / może tót wytrwóć stym Boſtiem mitós 
fieroztem ſwoim / a cjekaß tót długo paͤtrzac naͤ thar ſro⸗ 
gie ſproſnosci  otrucienftwó naße / tego nedznego vzna⸗ 
nia naͤßego / 8 czego badz tobie wiecjna cjesẽ achhwala nó 
wieki wiekow. | | 


nó Dbiówienie kaͤp. ij. 
4 U tbu iuż Pan doklaͤda pofelfibwa do nas 
pod figuto tego totofcioła Cydtitenftiego. 


A to bedńie Bofprwó ró. 


Tat wam powiadam, y inßym / ktorzy⸗ 
y (cie tam [0 w Cyattczej ktorzykolwiek nie 
matą tey naͤuki / a ktorʒy nie doznaͤli gleboko⸗ 
śći ßaͤtanſtich / tół isko powiaodia. lie poſle 
naͤ was inßego brzemienió/icono to ktore ma⸗ 
cie / a dzierzcie te dʒ 00 was przyde. Akto zwy 
ciezy a bedzie firzegł 63 do konca ſpꝛaw moich / 
dam mu zwirzchnosẽ nód narody / abedzie ye 

rządził prethem zelaͤznym / aͤ beda idto gaͤrnce 
przeb zdunem vpadaẽ przed nim. Taͤk iaͤko ia 
teżto mam od Oyca moiego / y dam mu gwia⸗ 
zde iutrzenno. Akto ma vßy fłuchay/ co Duch 
mowi do koſciolow. 

A tu ſie przyfłuchay ty on beſpiecinikn / ktory powiós , 
3.8 ż * By biego Dan tu —8* poſtaͤnowil ziemi / JAWA 
bo powiadat Apoſtolom: Mam ieß ge 3 waͤmi wiele mo Fornze xxj. 
wićj bo powiedal $ wam poſle Ducha ſwego / abby vſtaͤ⸗ 
wial co nowego / bo * — ant ſwiety / ig wieleby bylo 
igóepifać co Gynił y mowili Pan tu bedac naͤ ſwiecie. A 
tat nie wßytkoẽ to ieß cje ſpelna co ieſt naͤpiſano / A tej Pa 4, or. i. 
wel ſwiety powińda/Bby was text zabił by was wyklad 
nieczywiat. | 


Liſt 32. 






* 


Rofprawd cv. | 
Oto fłuchay ś pilno fłuchay nebznitu/ czo thu pan bo 
Je figura * o tho koſciola —S wſtaͤ⸗ 
—— — a zwlaßcja bo tych ktorzy nie prziymuia nó 
ut faͤlßywych / ktore tu zowie ſpraͤwaͤmi Jezabelſtiemi / a 
ktorzy fe nie daͤli vwieść głebotofciam ßaͤtaͤͤſtim: Jzia 
wam tuż nie pofle inego brzemienić iedno to ktore wam 
ieſt zoſtaͤwiono / 6300 was przyde / a kto zwyciejy abedzie 
tego zegł 43 do toncó: tu iuj  ftyByp iakie Pan hoyne za⸗ 
platy zaᷣ to obiecówóć racjy / 5 mu chce daͤc zwirzchnosẽ 
nad narody / i mu chce daͤc gwiazde iutrzenno / y inych ro 

zli Ry —S Mie⸗ Sluchay iato⸗ 
coż to za brzemie naß mity Paͤnie Stuchay i y 
Mola póz Bt Pan daͤc radył wola nóuti ſwoiey przez obie luz 
ſta. dowi ſwemu / A a tożyć nó niebrzernie prsytazónia ſwe⸗ 
go / ilo to zdtlać] ideo tho ſrodze zdpiecjerówać racjyt / 
toby mie fłuchaf albo nie chodzit pod tym brzemieniem 
00 tego to Moüeßa poſtaͤnowionym / tó tuż tóm cjtać w 
hiſtoriey Byrzey fienduczyć mojeß. Sluchayje thej co naͤ 
wielu mieyſcach o Synu ſwoim powiedaẽ aͤlbo wſtazo⸗ 
wóć nam raciy / gdyj to iuj nie Moijeß śle ſamo Boſtwo 
| ——— s gtowieczenfitwem zładone ocjywiſcie ſie nam vłazdć 

WE racjyto: J3 to iuj ieſt Syn moy mily / tego ſtuchaycie. 

Słudhgyże co ſamje Moijeß o tey zwirʒhnosci tego Sy⸗ 
na Panſtiego / gdy ſie ziawiẽ mial / nam od tego frogiego 
v. Moije Boſtwa opowiedział: Jj kto go fłuchóć nie bedzie —3 
wxviij. mi pomſtaͤmi karan być musi. Stuchayje co Duch ſwie⸗ 
ty od tegożto ſpolecinego Boſtwa pochodzacy nam wſta 
Maͤtt. wy, Z0owaãc raczy: Jij ſie wy nic nie lekaycie cjlowiekaͤ ttóry cia 
to ʒaͤbic możej Ale ſie lekaycie tego co y ciato y duße moje 
ꝑpoſtac na wiecjnezdtrócenie. Sluchayje co fómó ta niee 
ſtonczona madrospowiedaͤc / iaͤko nas W tey obieblicoo | 
| vciyc 








na Dbidwienie ap. ij. | 
śći oczyć ć przefirzegóć raczy: Jj Edzoego duchaͤ fłuchóć 
moiecie / dle fie tego dzierzcie Eróry ieſt pramody:bo jedno 
ten ieſt s prawdy tory powińda ſtowaaͤ moie. 

Slkuchayje oney traby niebiejbiey Paͤwla ſwietego / ia⸗ 

o zaͤklina kaͤydego / by wiary nie dawal tus żadnemu in 
ßemu wymyfłowi nad naute Panſko / by tej ocjywifcie 
Anyof sfłopił 3 nieba. Ale by chy ſroiaͤdectwaͤ they woley 
Panſtiey wßytki tu wipifać miat / y pópiruby nie s ſtaͤlo / 
tato fie on ſrodze gniewanć wymyflócje ſwiaͤtaͤ tego. Ale 
nam nie trzebd inego ſwiaͤdectwa / iedno iaͤko tu ſtyßymy 
235 luj naͤ was nie wtioje inego brzemieniãa / iedno w Etórys 
mem was zoſtaͤwil / a w tym iuj trwaycie aj do was przy 
de / X iakie nam obietnice za to obiecowaͤẽ racjy / tochmy 
iuż ftypelij y ießcje vſtyßymy. NZ 
5 A cóż tyrzecjef nedzny wymyſlaͤcju / co powiedaf ij nie 
wpyttiego dokon czył/ bo obiecał Duch ſwietego zeſtaͤc. 
Toc A prawdäa / śletśm nie powiśda by miał co wynty 
fldc/ ślbo co at W fifnowicj śle to podupcjóć czomia 
mowił 3 wómi. Albo co powiaͤdaß / 5 Jan ſwiety nópie 
ſat / 5 nie wßytko tu ieſt ießcie nópifano co pan czynił śle 
bo mówil, Ale ſtuchay czym zawiazal: J3 tę co ieſt napie 
ſano / pa ieſt bofyć nó tym tu nauce naͤßey: boẽ nam było 
nic po ſpraͤwaͤch dzielinfiwa cjlo wiecjenſtwaͤ Paͤnſtiego 
A wßakoĩ co nam * potrzeba fu naͤuce naͤßey / iaͤko ga 
odnie 3 Doktormi / albo y inych ſpraw potrzebnych / y tee 

o Duch ſwiety nigdziey nie opuścił. 

Sltuchayje wymyſlaͤcju aͤthy omylniku ſwiataͤ thego / 
cjym tu Pan cießyẽ raciy wierne ſwoie / ktorzy bez wßech 
wymyſtow ſtoia w tym brzemieniu ſwoim / naͤ ſie od Pó 
na ßciyrze wlozonym. A ktorzy zwycieja wymyſty ſwiaͤ⸗ 
tó tego/ a do koññcaͤ mu dotrwaͤio w ſtaͤtecjnoſciach / ſwo⸗ 

F ich gdzie 


Liſt 33+ 


Y Galaͤt. wj, 


4 


Jan xiiij. 


Rofprówó xiij. 

Ciemu pirwey wfpominóć tu Dan rady mitość a poſtu⸗ 
ka ——e— *2* gdij wiśrć ieſt fundaͤment a᷑ pocja⸗ 
iefi pofpo z tet wßytkiego zbawienia naßego. Toẽ ieſt prawda / Ale 

Tu. y wird jadnym obyczólem nie może prówie być mwzadź 

| mym fercu vgruntowaͤna bez Bdyrey miłośći) / kthor a pos 
chodzis ſerca wiernego. Bowiem wierzyć theż podr bo 

to lepiey wie nijli my co ieſt Dog y czo tet Syn Boyy / be 

Jakub ij. ſie temu y ocjymaͤ ſwymi dobrze przypaͤtrzyt / ale ij niema 

mitośćipczyreg prʒeẽiw temu Paͤnu ſwemu / czo ieß cje o⸗ 

kazat bedac wdziednym ſtworzeniem iego / ij wzgaͤrd zil 

taͤſta a4 dobrodzieyſtwem iego / iuj wiaͤraͤ lego oſthaͤta ſie 

projna y nikcjemna. Tóbje tej glowie proiny omylny ź! 

zaͤbawca ſwiataͤ tego / wierzyć on ĩ ieſth Bog / wierzyc ij 

go odkupi thenze Dog s czlowieczenfEwem zlacjony/as 

cóż potym kiedy Bezyrey a ſerdecijney mitośći niema tu te 

mu to Bogu fwemuj tuj ieſt jimna ć oftydtay nitgemna 

wiaraͤ iego. Ale kto ma Pźyra a ſerdecina milość tu the⸗ 

miu póns ſwemu / 4 ſtrzeje tego pilno / by 30neygcżyrey 

miloci ſwoiey nigdy nie obraͤzil tót dobrotliwego Paͤn⸗ 

ſwego / taͤk iako to w przytazóniu iego napirwßym ßy⸗ 

Mowi, 9 doklaͤdaͤiac ftyBymy/ tez ma wiare aka then ma 

v. Moi.v. wiare zupelna / ś wOziedna temu Dónu fwemu. A toć fa 

kwiatki 4 owoce ktore pochodza baͤrzo wdstecjne aͤbaͤrzo 

wonnes tey wióry temu pónu naͤßemu. 

GSdzye tej tego dorladac chu raciy / 5 taͤkaz wiaͤraͤ ma 
yćy przeẽciwko blijniemu (wen pirwey 3 mitofcia złas 
Gona. A miłość bez ofazónia ſwego neż iako y wird zime 
na aͤoſtydta ieſt. Ale gdzie tu pan dokladaͤẽ racjy: Jiem 
zna! pofługówówie twoie. Cho ieſt / znałem Żeś nigdy nie 
rożnował w tey wierze y w they mitośći ſwoiey / śleś cho 
—— jes y mnie poſtugowalt y blżnómu ſwe⸗ 
mu· Mnies 


Miſoſẽ 
bliniego. 





. 


na Obiówienie tap. ij. 
mu. Mnies pofługował fławiacz 4 wyznawółac imie 
moie miedzy rożlicjnemi narody / otózntac tho ijes wiere 
nie mitowal mnie: blgniemu twemu thejes pofługowat 
wdacgo wóley moiey wfpomagólącgo/ rótuioc go / y ie 
ne dobrodzie yſtwaͤ Bózuioc iemu. A toẽ ieſt praͤwa wiś 
róy fo pónu ytu bigniemu fwemuj/troraieftsfdyra mi 
tofcia 43 okazaͤniem tyje ßcjyrey milość złocona y ſpo⸗ 
iona. The ij tu doklada P an Chrpliwośćij tho iuj y przed 
tym ieſt wyłożóno co ieft fłóteczność y Eirpliwość przeciw 
ko pónu temuj ktora ſtadje pochodzić musi / gdy bedzye 
wióra 3 mitofcia ſpolu mocnie zla cjona. | 
A wßaͤko tbu przedfie Pan iaͤko y pirwgemu tofciołowi 
botlódńl raczy: Ji mam do ciebit nieco. Tho tuż 0 thym 
ßßey bylo mowiono / 3 3óm3dy Bey pórrzy obo Panſtie 

wa ktorzy fie mießaͤia miedzy wiernemi Panftiemij nie 
jli ndty ktorʒy ſtrona w vporze ſwoim chodza iaͤko zubro 
wie potraſaiac rogaͤmi ſwemi. A coż to zaͤ nieczo map do 
nas moy miły panie: Otho ſtuchay co to za nieco farm o - 
thym Dan powiedśćracjy:” 5; mag miedzy [oba Jezabel 
one zła niewidfłej a dopusciß iey zwoodzic wierne moie. 
9 Jesabel to bytaᷣ 36 zófów fiwych w Żydoffwieztośćiwa 
a orrurna Erolowaj a byla jona Achaͤba krola zy dowſtie⸗ Tezabel co 

8* to Jezabel przeflśdowdtć Heliaß⸗ zacnego Proro BYŚ. 

ſtoiac nu o gardlo. Ta to Jez abel wnioga bylóma Ho 
no 4 pogówa wale do lndu wiernego panfkiego bogó 
Dóólć pogaͤnſtiego / ktora tót byt⸗ rofByrzonój 5 gdy ſie 
iey fA16 ofazał s tego to Eliaßa Proroka / tedy byłe tych 
tóm Witkariow a Bónonitow tego Bóślć fioietego zóbi 
to o O 4 —* drobnieyßych powiathowych o 
trzy ſtaͤ/ tak ſie byla ta pani roßßyrzyla 6 to widra az naͤu 
to ſwoio. Ta też ono bylaͤ dala zaͤbicẽc Nabotha onego * 

winn 


Liſt 30. 


Rofprawó xiij. 

winnego Złowieta o wlaſna winnice iego. Ale co tej po⸗ 
tym zaͤto za zapłóte wziela / vſtyßymy móto n$ty w Ro⸗ 
ſpraͤwie drugiey. Ataͤk nie mnimaymy aby tó zła niewić 
**— na ten czós w tym zebraͤniu Tyaͤtyrenſtim / aͤle ij 

yli niektorzy miedzy tym zebraͤniem / ktorzy nóflioowda 
li ʒtosci przewwrotnośćij baͤwochwaͤlſtwa / y tny ch rzeczy 
nawßem podobnych kthore byty 34 cijaſow 4 za wymy⸗ 
ſtow ztośćiwey paͤniey oney. Abowiem też taͤm byty nie⸗ 
wlaͤſty w tey ſercie rozlicjne wießcjki 4 carownice z ca 
ſow onych / ktore zwodzily lud Pauſki. Takze ſie reż byto y 
w tym 3ebróniu Paͤnſtim pocjeści okaͤʒo waͤẽ pocjelo. 
¶ A tu Pan vpominaͤcrachy kazdy koſciol wierny ſwoy / 
aby tego pilnie przeſtrzegat / aby taͤlie ſpraͤwy ktoreby na 
mniey odſtepowaͤty 00 ezyrey woley / nauki / a&7.ttnocnego 
poſtaͤnowienia tego ſwietego były w nim przeſtrzegaͤne / 
glaͤdzone / wymiotaͤne. Jaͤkoj maͤlo tych koſciotow iefib/ 
aby ſie ießcje tych ſpraw Jezabelickich aͤ wlaſnieyby rzec 
mogł caͤrtowſtich / okaͤʒo waͤc nie miaͤto. 


śl A tu iuʒ daley ſtuchay tertu / iaͤko Dan wier 
ne ſwe zaͤwzdy nó pieczy miewa / a iako nie⸗ 
wiernym grot ſrogo pomſta a gnie⸗ 
wem ſwoim. 


A eu tuż Boſprawa xtüj. 
) Dałem iej zas aby odſtapila 00 tego plu 
gaͤſtwa ſwego / a niebciółó, Ale oto ia ia 
poſle nã toßko naͤ iey / dtytrorzyfie 3 nią ſcu⸗ 


dzolozyli / nó voreczenie okrutne / ieſli pokuthy 
gynić nie 








na Obiawienie tap. ij. Liſt 31 
czynić nie beda 0d fpraw ſwoich: a pothomki 
iey poróże ſmiercia / a beda wiedzieẽ wßyſcy 
koſciolowie zem ia ieſt on ktory vmiem wyba⸗ 
dać wnetrznosci wßytki y ferca/a dam kazde⸗ 
mu 3 was według vczynkow waßych. 
od figura tey nedzney Jezabel thu ſtyßyß 1480 ſrodze 
ja groślnam opyctim, £torzybydymy ja tby wiywo⸗ 
ciech ſwoich ſpraͤwowaͤli fprówómi a pofłepłi iey / otho 
nas dyce pofłóć nd tożej to ieſt / ſrogiemi kainiami / wrzo⸗ 
dy/niemócami pokaͤraẽ ciala naͤße. A ty ktorzy ʒ naͤmi [po 
lu tego vjywaia / hee ie puśćić nó vdrecjenie okrutne. DO 
tomſtwo naͤße hce finiercia porazic / tak 3 wfyfcy 8 
kowie / tho ieſt narodowie / beda ſie dziwowaͤc vpaͤdkom 
naͤßym · Ale Auchay co w tym cjyniẽ raciy then dobrotli⸗ 
wy Pan / 5 nam / y kazdemu z oſobnaͤ obie cuie OŚĆ caͤs / o⸗ 
bychmy ſie vznaͤliz vpaͤdkow tych naͤßych. M:vm, 9 
© dobrotliwy da nóbcć ofugo Fógoemu3 nas pomytaj ym. v. 
gaju tego vznaͤnia naͤßego / tar iako y Piotr y Paͤwel 8.00 g, piotr t5 
nas od ciebie ßyroko ty poſelſtwaᷣ wſtazʒuia. Abowiemy | 
ond złośliwa Jezabel tótze dlugo miślć fryſtu 00 vznaͤ⸗ 
nia ſwego / 43 pó niemólym cjófie to$eś pothym y io fame 
mórnie zatraͤcit / taͤkij psi pozórii śćirwy iey/ y potomfte 
wo wßytkoiey było wyglaͤdzono nó ziemi. 
— Ale ſnadi to dobrodzieyſtwo pónfkienam wietßa ſmiaͤ 
ość cjyni Do złych wyfibepło napyćhi 4 pofpolicietbo Kzg sz, 
wiec bywa w rozmowach naͤßych: Oy być Bog mialo" czyny. 
wßytko Fórać lużliby dawno fwiót ſpuſtoßyt. O niemni 
mayd niemnimay nedzniku / być to Pan był omtylny w 
detreciech ſwoich / gdy; El zó grzech nicinego nie obiecuie 
| iedno pom⸗ 








Roſpraͤwaͤ xiiij. | 
iedno pomſte: wierz miĘ cie to nigdy mie hybi/ śle aͤlbo 
cjeka vznaͤnia twego / albo śni ſam — cjym on ie 
dnaͤk musi pokaraͤc grzech twoy / ślbo wyglaͤdzi potom⸗ 
ſthwo twoiej albo znißcjy dom twoy / aͤlbo lekkość] allbo 
ſromotaͤ iaka vtazdć ſie nód toba musi / allbo naͤ lojko / taͤk 
tóPoć tu obiecówóć raciy / roʒmaͤithemi niemocaͤmi zlojy 
ciato twoie / aͤlbo naͤoſtaͤtek naas wiecjne potepienie zaͤcho⸗ 
wa cie y s ciaͤlem yz dußa twoia / bo zaͤ grzech twoy w teo 
rim opornie lejyß / iuj bedzie zaͤtwaͤrdzono ſumnienie two 
ie / ij nie przydzieß tu vznaͤniu ſwemu. 

J Abowiem ſtyßyß A ſtyßyß nedzniku / coẽ tu Dan powie 
Dóć raczy: Jiem ia ieſth Dan co przepótruie wnetrznośći 
kaͤdego / 4 00dam kaͤzdemu wedle vcjynkow iego. Chu 
fu; rozumiey / ij nie moje byẽ zaͤtaͤion zadny zoyfiepeć twoj 
przed oblicjnofcia Paͤna twego. Tu iu; ſtyßyß ij kademu 
fie sftóć muśl zaptótć wedle ſpraw iego. Bo ido ieſt ro⸗ 
zlijność grzechow naͤßych / chaͤk też widzimy rozlicjność 
zaͤwjdy pomſty n40 ſoba / naͤd potomſthwem / y naͤd do⸗ 
my naͤßymi. A iepcze ktemu nie obiecuie tego tóić naͤd naͤ⸗ 
mi / ale powiaͤda / JI to obiaͤwie wßytkim zborom y wßy 
tkim narodom ſwiata tego. 

S A taͤk ſtuchay coẽ tu zaͤ plaſtr Albo zaͤ lekaͤrſtwo naͤ 
róne twoie ten dobrotliwy pan przyklaͤdac racy: Oto ſie 
vznay nedzniku / oto cjyñ pokute / 4 ia ießcze poczekam 4 
pomtne czófu vpadku⸗a sdtrócenia twotego. O dobrotli⸗ 
wy Paͤnie iakieß to ieſt miloſierdzie twoie / ij ty tót iaͤko tu 
powiedaćracjypi przezrzawßy złość naͤße a do wnethrz⸗ 
nosci naͤßych / mojeß cit wytrwóć stym Boſtiem milo⸗ 
ſierdziem ſwoim / a cjekaß taͤt dlugo paͤtrzac naͤ thaͤt ſro⸗ 
gie ſproſnosci 4 otrucienftwó naͤße / tego nedznego vznaͤ⸗ 
nia naͤßego / s czego bad; tobie wiecjna cjesẽ aͤchwala naͤ 
wieki wiekow. e 


na Dbrdwienie kaͤp. ij. LI 32. 
4 A tbu tuż pan doklada poſelſthwa do nas 
pod figuto tego tożofcioła Cydtitenfkiego. | 


A to bedńie Bofprdwa xb. 


Tat wam powiadam, y inßym / ktorzy⸗ 
> [cietam ſa w Cyatirzej ktorzykolwiek nie 
matą tey naͤuki / aktorzy nie doznaͤli gleboko⸗ 
śći ßaͤtanſtich / tak iüko powiaodia. ie pofle 
ud was inßego brzemienia / ie dno to ktore ma⸗ 
cie / a dzierzcie ie 4300 was przyde. Akto zwy 
ciezy ã bedzie firzegł 43 do koñca ſpꝛaw moich / 
dam mu zwirzchnosẽ naͤd narody / abedzie ye 
rzadził prethem zelaʒnym / a bedo Idło górnce 
przeb zdunem vpaddć przed nim. Tak iaͤko ia 
tezto mam od Oyca moiego / y dam mu gwia⸗ 
zde iutrzenno. Akto ma vßy fłuchay/ co Duch 
mowi do koſciolow. 

4 tu ſie przyſtuchay ty on beſpiecjniku / ktory powia⸗ 
3.8 (3 AR oby, iego o. s tu bebe. c pofłónowit w ziemi / Janxv⸗ 
bo powiadat Apoſtotom: Mam ieß cje 3 waͤmi wiele MO Tonie ryj. 
wiẽ / bo powiedal ij wam poſle Ducha ſwego / Aby vſtaͤ⸗ 
wial co nowego / bo * — ant ſwiety / ig wieleby byto 
iefepifać co cjynil y mowit Pan tu bedac naͤ ſwiecie. A 
tanie wßytkoẽ to ießcje ſpelna co ieſt naͤpiſano / A tej Pa J. Ror. tt 
wel ſwiety powiaͤda / hby was text zabił by was wykkad 
nie oywiat. | 






= 


% 


Wofptawa tv. SE 
Oto ſtuchay a pilno ſtuchay nedz niku / c30 tbu Dan 00 
* pod figura go tbó koſciola —S wfkaͤ⸗ 
zowacẽ ra a zwlaßcia bo tych ktorzy nie prziymuia na 
ut faͤlßywych / ktore tw zowie ſpraͤwaͤmi Jez abelſtiemi / a⸗ 
ktorzy fe nie daͤli vwieść glebokoſciam ßaͤtaͤnͤſtim: Jia 
wam lużnie poſle inego Drzemienić iedno to ktore wam 
——— dj do was przyde / a tto zwyciejy abedzie 
tego ſtrzegtaͤz do koncar cu iuj — Pan hoyne za⸗ 
platy 3ć to obiecowóć raczyj ij mu chce ość zwirzhność 
naͤd narody / ü mu dyce daͤc grojazde iutrzenna / y inych ró 
r. RR ad brzerit n46 mady at: boy iato 

coż to 3a brzemie naß mity Panie? Słudhay iako gdy 
q>r póńe był pan daͤc raczył wola nóuti ſwoiey przez Moijeßaͤ luz 
fta. dowi ſwemu / a wiosyt nó niebrzemie przyłazónia ſwe⸗ 
go / iako to zaͤklaẽ / iaͤko tho r̃odze zaͤpiecjetowac racjyt / 
ktoby nie ſtuchat albo nie chodzit pod tym brzemieniem 
od tego to Moijeßa poſtaͤnowionym / to tuż taͤm cjtaẽ w 
hiſtoriey ßyrzey fienduczyć mojeß. Stuchayje thej co naͤ 
wielu mieyſcach o Synu ſwoim powiedaẽ ślbo wſfazo⸗ 
wóć nam radyj gdyj to iuz nie Moijeß aͤle ſa mo Boſtwo 
s cjlowie cjenſtwem zlacjone odywifcie ſie nam vłazć 

racjylo: Jĩ to iuj ieſt Syn moy mity/ tego ſtuchaycie. 
Sluch gyje co ſamje Moijeß o tey zwirʒchnosci tego Być 
ną póńfkiego/ gody fieztświć mial / nam od rego ſrogiego 
v. Motje Boſtwa opowiedział: J kto go ſtuchaͤẽ nie bedzie kogie 
wrviij. mi pomſtaͤmi karan byl must. Słuhayże co Duch ſwie⸗ 
ty 0d tegożto ſpolecinego Boſtwa pochódzacynam wſta 
Mótt. w p, zowaͤẽ raczy: Ij ſie wy nic nie lekaycie cjlowieka ktory cić 
to zabić mojej Ale ſie lekaycie tego co y ciato y duße moje 
poſtac na wiecjne ʒatraͤcenie. Sluchayje co ſama ta niew 
ſtoñ czona madros powiedaͤẽ / iako nas w tey pjek: 
| śći vcjyẽ 


Mãtth. w 
(4. y xvij. 


na Dbidwienie Pap. U Liſt 33: 
śći wcjyć ć przeftrzegóć raczy: Ij kazdego duchaͤ fłuchóć 
mojecie / ale fie tego dzierzcie Eróry ieſt s prawdy: bo ie dno 
ten ieſt s prawdyktory powiada ſtowaͤ moie. 

— oney traby niebieſtiey Paͤwlaͤ ſwietego / iaͤ⸗ 
zaͤklina kaͤzdego / ya Ware nie — zad m: in 
emu wymyfłówi naͤd naͤuke Panſko / by tej ocjywifciecy _. 
—* sſtapilʒ niebó. Ale by chy ſioiaͤdectwaͤ they woley Salat. wi. 
Panſtiey wßytki tu wipifać miat / y paͤpiruby nie s ſtaͤlo / 
tato ſie on frodze gniewanć wymyflócje ſwiaͤtaͤ tego. Ale 
nam nie trzebó inego fwiadectwój iedno Iato tu ftyBynty 
5 tuż nó was nie włojelnego brzemieniaj iedno w ftórys 
mem was zoſtaͤwil / ś w tym iuj trwaycieśż do was przy 
de / X iaͤkie nam obietniceza to obiecowść raciy / tochmy 
iu; ſtyßeli / y ießcje vſtyßymy. NA 
3 4 cóż tyrzeczej nedʒny wymyſlaͤcju / co powiedaf ij nie 
wpyttiego dokoñn cyl / bo obiecał Dudbć ſwietego ʒeſtaͤt. 
Toc yt prawoddj aͤle raͤm nie powiada by miał co wymy 
ſlac / albo co nowego fifnowicj śle to podugczóć zomia Jan Fig 
mowi z wómi. Albo co powiaͤdaß / 3 Jan ſwiety nópie j 
ſat / 5 nie wßytko tu ieſt ießce nópifano co pan dyni śle 
bo mówił. Ale fłuhay czym zaͤwiazal: J; to co ieſt napie 
ſano / tbo ieſt doſyẽ nó tym tu naͤuce naͤßey: bóć nam było 
nic po ſpraͤwaͤch dziecinſtwaͤ Stowiecjenfiwa Paͤnſtiego 
4 wgdfoż co nam * potrzeba ku naͤuce naͤßey / iaͤko ga 
daͤnie 3 Doktormi / albo y inych ſpraw potrzebnych / y te⸗ 
© Duch ſwiety nigdziey nie opuścił. 
ch Sltuchayje wymyflócu aͤthy omylniku ſwiataͤ thego / 
czym tu Pan cießyẽ raciy wierne ſwoie / ktorzy bez wßech 
wymyſtow ſtoia w tym brzemieniu ſwoim / naͤ fie od pó 
ń4 ßcjyrʒe wlojonym. A ktorzy zwycieża wymyſty ſwia⸗ 
t4 tego / a do koñͤca mu dotrwała w ſtaͤtecjnoſciach / ſwo⸗ 
S ich gozie 





Rofpówó rv. 
ich / gózie im oto tat powidbóćracjy: Ij dam im mócz 
naͤd niewiernemi tat ióba ta mam od ycd ſwego / 4 ióto 
gaͤrnce zdunowe tat ie tluc beda / Ftemu dam (my gwia 
2 iótaż o bedzie móc mftypóniej góyj oni beba róg 
, iótaj to bedzie móc miły póniej gdy; oni beda roßßy 
—— rzeni w bogóctwiech/ w ſrogoſe riach / w móżnofciąch tes 
+ Ea. 9 ſwiaͤtar OthocPan M — thaͤkac moc da / iaͤka 
Tam miał: 5 ty nie miecjem / nie ogniem / nie dziaͤlem bez 
dzieß burzy ty niewierniti ſwoie. Ale ciyme Mocza tego 
ſwieta moca Boſtwaͤ onego niezwy ciejonego / przed kto 
rym A vpada wßytka ſrogosẽ ſwiath ć tego. Az aj ia⸗ 
tiq. A ro.j. tie ſtrzelby mial Heliaß gdy ogien ſpadtz nieba 4 popalit 
—e— ty ktorʒy go lapacẽ chcieli? Azaß mieli moc jydowie zato⸗ 
i. Aroniki pić Fardona: Az aß moca —— poraili Sens 
wxrxxi. naͤcheriba? Azaß tych przykladow maͤlojiů that zaͤwdy 
ióto gaͤrnce v zdunaͤ waͤlili ſie niewiernicy przed wierne⸗ 
mi. Coy dzis vfłówicjnie taͤk ieſt / ktoby ſie chciat przypde 
o „a, tE3YCJ chociay w —R nedzy ich a vpaͤdkom ich. A 
TALLY. xix ð wieceyj Or woziecjna ã nie od mienna obietnicć póne 
ffanfgoy ih misać nie moje: J; bedziecie fadziEzemna 
* narody ſwiataͤtego. O wielkaß to moc bedzie da⸗ 
y ieſtiuz anś moy mily Panie tym wiernym twoim. 
© moglijby A niewiernicyj a ci wymyſlaͤcje / à ci ſprzeci⸗ 
wnicy twoi lekacẽ fie a opaddć naͤ kolaͤna ſwoie / oſtrʒegaͤ⸗ 
ioc ſie they ſrogiey naͤd nimi a prówie im obiecaͤney moc. 
Owiaspę Pmſty twoie·. | 
zgtrzenna. $, CE daley ießcje obie cuie ten Pan tym wiernym ſwoim 
Oto fluchay: Jim dam gwiazde iutrzenna. Coĩ cha ieſt 
mity Poaͤnie: Ato paͤtrzay. Jj gwiazda ieſth kazda 3 6 
przyrodzenia ſwego / dle iutrzenna iuj co dóley to iófnieye 
pa az 00 wzefcia ſtonecjnego. A tótthuć Pan te gwiazde 
obiecówać 


na Obiówienie tap. ü. Liſt 34, 

obiecowaͤc racjy / to ieſt / tókie obiafnienie ſmyſtom / wita 
ze / y ſumnieniu twemu / ij co daͤley to wiecey yrzyć aͤ iaͤ⸗ 
fnić ſie vo tobie bedzie / aj w tey iaſnosci prʒydzieß do one⸗ 
go ſtonca wie cjnego / to ieſt / do praͤwego iuż vʒnania Pa 
naͤ twoiego / ktory tu tu; iaͤko ſtoñce ſwiat obiśfniaj tbót 
obiaͤſni w tobie wßytki ſpraͤwy y poſtepki twoie. A es tuż 
rozumiey niemali ſie tu cjym vciepyć wierny / ś vſtraͤßyẽ 
ſie niewierny przed ſtraͤchem Pana tego. 


¶ Cu an roſkazuie poſelſtwo do piotego to 
ſciola Saͤrdinſtiego / ktoremu grozi / ig nie pi⸗ 
len poſtaͤnowienia iego. 
Voſpraͤwa rój. 
Any⸗olowi koſciolaͤ kthory ieſt 
> RYSJSA| Saͤrdis tak naͤpiß: Toẽ ka⸗ 
zal powiedzieć Dan kthory ma 
A Ari fieoni duchow Żożych/ y(ieoni Żóp. iij. 
gwiazʒd:znam ia ſpraͤwy two⸗ 
— i1e / ij ma imie izżeśżyw / aä tys v⸗ 
maͤrl. A tat badz czuyny / a potwirdzay tho co 
miało vmrzeẽ. Abowiem nie naͤlazlem ſpraw 
twych ſpeinã przed Bogiem moim. A thaͤk 
wſpomni ſobie / iäkos wziały idtoś ſtyßat / 4 
dzierz / a vznay fie. Ale ieſli ſie nie obudziß / 
przypaͤdne nó cie iako zlodzyey / aͤ nie bedzyeß 
wiedział godziny kiedy do ciebie przyde. A 2 





Rofptawa xvj. 
S Cen koſciol Saͤrdinſti był naprzednieyBy £ofciot w Li 
diey gdzie on Rrezue bogacz wielti trolowat/ a byt wiele 
kimibogóctwy opaͤtrzon y/ thaͤk ij przezbytecjnie bogócw 
trwó ony tej ſie w nimbył y wßytki zbytecznied wpetecjne 
fprawy potdwity, A gdzie byty zbiory albo koſcioty lzey⸗ 
ßym koßtem opaͤrrzone / tóm tej pobojnieyße y pokorniey 


ße ſpraͤwy zówidybywdły. X obacjył to on chytry fibóry 
q3 bogóce 28* on ßaͤtan przewrotny / y fióral fie zaͤwjdy pilno / y 


dzis ſie ſtaͤra / aby wßedy były bogaͤctwaͤ okoto zbioro w A 

toś py, — ko —*5** śby tym ſtarym figlem iego ludz ye 
by waͤli zwiedzieni w ſwoa wolą a w roſpuſtnosci ſwiatha 

g Ale przy —* ſie tu iednó pilno czó thej Pan (tego, 

o tego koſciota tat w tych bogóctwiech omylnie vnieſio⸗ 

nego wfkózowóćraczy/gozie mu powiaͤdaͤc raciy: fi mni 

maß óbyś Żyw był śtbyidto vmaͤrly lejyß / dni wzwieß 

kiedj nó cie przypóone iako złodziej ną frógie [Farśnie two 

S Ai5tbu Pan tytuł fwoy napirwey pocynóć rady Cie, 

90 Sucha fwietego/ powiadaiac ijci to ten Pan roſkazal 

Co teft Du powiedziec Ethory" ma ſiedm duchow Bojych y ſiedm 
how fidÓ gwiazd. Gwiazdy to luj wiemy wpiſmie ſwietym co ſa / 
Pónfió. zbowiem fprawce 4 naucycielezbiorow ſwiechych / 4 3 
też pan pod tha ſiedmioraͤka licjba do wßytkich inych po 

wßem fiecie roſproßonych zbiorow wóla ſwa roſkaʒo⸗ 
wóćracy. A ij teg tu Pan ſiedni duchow ſwoich wſpomi 

nóć raczy pod taż licjba / tżt rozumieć mamy / ij fa rozlicz 

ne dobrodzieyſtwaͤ Ducha fwietego/ ktore on hoynie wßy 

tkim wiernym koſciolom ſwoim ſpraͤwowãaẽ y hoynie i⸗ 

mi ßßafo wac raciy: aͤc; koſciot poſpolicie Duchowi ſwiete 

mu przywiafcza ſied mioraͤkich darow ßaͤfarſtwo: aͤle ſa 

niezlicjone daͤry ſwiete iego / ktore on wiernym ſwoim ve 
ſthaͤwicjnie; miloſierdzia (wego ſpraͤwowaͤt a ßaͤfo waͤc 











na Obiawienie Łap. iij. Lift 35, 
G X.5 Duchó fivietego fioego Dan tu poſpolus gwiazda 
mi / to ieſt s paͤſterʒmi £o —28* ——“““ raczył wc, A 
to nam daważnóćj 3 w kthorymkolwier pófłerzu nie be⸗ fwietego. 
dzie tfaſti a mitofierozia 4 podpomoenia Ducha ſwiete⸗ 
go / tu ſtaͤbe ieſt paͤſterſtwo iego / tuż fłóby ieſt bórzo rzad 
yvrzad iego. To ia Eódego rozmyſlaͤniu porucjam iako 
ma rozeznaͤc paͤſterza thym Duchem ſwiecym ozdobione⸗ 
0/ bę to baͤrzo ſnaͤdnie poznaͤc y 3 obycjaiow iego / y 8 pi⸗ 
— ind ſwietego. Gdyj to iaſnie wiemy / ij bo zloſliwey duße 
nigdy ſie bliſto Duch ſwiety przyſtepic nie może. A to też 
£ósby Obaczyć możej iaͤki to ieſt paͤſterz gozie Suchaͤ ſwie⸗ 
tego nie bedzie / y iótietóm beda owiec w tym paͤſtew⸗ 
nilu iego. Jako oto y tu o tym pymy czo Pan do niego 
wſtaͤʒ owaͤc raciy / a iako go nadobnie wfpominać raczy: 
33dacẽſie abys byl żyw ć ty dawno iako obumaͤrty lejyß. 
jrozumieß bylli taͤm Duch ſwiety aͤlbo niez 
pótrzayjeiato cu pan w ztofciódh lejace ć niedbaͤlace o Viewierne 
wiete poſtaͤno wienietego vmaͤrlemi zowie. Vlie ijciby by omórTemi 
U pra4wie vmarli / śle fa iako marthwi przed oblicjnoſcia Pan zowie 
hano⸗tego. Bo ſakoy Pawel ſwiety powiada: Zywem ia a mg 
ale jywie we mnie Kriſtus. Lo ieſt / Bych nie mial zaͤw⸗ W 
g0j Briftufa — w myflić w ſercu moim / tejbych 
byf vmaͤrty naͤpoly laͤko y ini. Jaͤko y tenie Paͤwel fwiety j Timot. v 
piße o wdowach ktore w roſtoßach mießkaia / $ mnimaͤ⸗ 
ia aby iywy byly / a ony dawno pomaórty, Jako y oſto⸗ 
tom ſwoym pan powiedzieć racyl / gdy ſie prosili aby v⸗ 
mórtego do grobu doprowaͤdzili / ktory byl ießcje niewier 
ny Panu: Daycie tm półoy/ niechay omórli pogrzebaͤia Kukaß ix. 
vmarte ſwoie. O iabieß to ſtraßne przezwiſko ftygeć dtos 
„ wietowizywemuj aͤ Pan go ießce zazywota iego vmaͤr⸗ 
tym zowie. A czo mu to inßego iedna iedno niedbalſtwo H 
owoleypónftieyśste ſpraͤwy iego. Ś 3 





Dztwnemi 


fofierozye 


Panñſtie. 


Ezʒechi iq.. 


yxxxiq. 


Podawca. 


Roſpraͤwaͤ xvj. 


g Sluchayjeiato ten miloſciwy Pan y tych obumaͤrtych 
zapominać nie racy / a przypatrz ſie co do thego nedznika 
chat obumarlego w[F430rość raczy: Obud3fie a potwir⸗ 
dzay ty co ießcje do toncć mie pomarli/ 4 pamietay toś 
wzioty iako dzierjeć magi abowiem wibze 3 fprówy two 
ie nie [2 fpetnó przed obliczno feia Boja / bo iefli fie nie o⸗ 
baciyß przypóonenć pomſte twoie iako zlodziey przypać 
oanśdómbefpiejny. | o, 

12 tu fe przypóccy dziwnemu mitofierosiu Panaͤ tego 
$ iefcze myte ludzi niemaͤto kthorzy fie byli ießcje nie 
zówie oniefli 00 woley ſwietey iego 36 tymi zbytti tofaio 
4 onegojy (prawieciegól yopominóćeupanracjy tafta 

mie 4 miłościwie przeto3one — tego / aͤbby ſie obudzi 

li 40b achyli / a ſtarali ſie o to / aby tho ießcje bylo potwir⸗ 

dzono m wierze co bylo th cje prawie nie pómarto. O ne⸗ 

osny pdferzu kadego ſtaͤda anſtiego tbobie zwierzone⸗ 
0 oto Pan naͤ ciewóla milośliwym gloſem ſwoim / de 
byś fie obudzit / aby y ten oſtaͤtek owiecjek paͤnſtich maͤr⸗ 
nie nie obumaͤrt / prze tho oſpalſtwo aniedbalſtwo a sło 
ſpraͤwe twoie. Azaß niewieß / azaß nie ſtyßyß gltoſu Pan⸗ 
ego: Jj ieſli im prawdy —— ij ieſli ich przeſtrze 

góć nie bedzieß / Panci powidddlradyj ij ony pogina w 

—8 ſwoiey / A Dan krwie ich hee pótrzyć3 reku two 
Atu obócj kafdy czo na zhym a co naͤ dobrym pów (ich. 
erzu należy. A tu fieobdcj laͤkomy podawcój co zaͤ dary 

Albo 6 fłusby albo naͤ ciyie przy czyny dawaß tótie pófte 

rzeowiecjtam twoim tobie od Paͤnã twego zwierzonym 

ktore yywo obumieraẽ mußo prze ni ZN ZM paͤſtwiſta 
ſtow a nauki Paüſtiey tuż przed oblicijnoſcia twoia y Pa⸗ 
nó ſwego / gdy nie beda vmieẽ różeznóć poWINNOŚCI ſwo⸗ 
¶ A coż ma vcjynic ten nedzny paͤſterz obudziwoßy (iey. 
J ſie / a ozwa⸗ 


nd Obiówienie tap. Ig. 
fiej 4 zw awßy fie nd to wolaͤnie Panſtie / a4&”£- vſtraͤßywßy 
fae tych pogrośeć iego Oto ſtyßyß nedznitu/ Żeś la) w le⸗ 
oney rece Panſtieyf Afieoni duhow Panſtich w Orugiey 
rece / ROJA s pokornym fercem nedzniku 00 tey dru⸗ 
giey reki n(Piey / ć vpadn s potórnym ſumnieniem 
prze) firógnym Mayeſtatem iego / 4 proś śby cietó Orus 
ga raka Panſta wſpomogla £ podparta bobrodziey 
« naͤdchnieniem tego Ducha ſwego ſwietego. A c05 ma 
vciy niẽ teflite cie Pan wſpomoc bedzieraczył s tego milo 
fierdzia fwego fwiecego? Oto ſtyßyß co thu do ciebie pan 
wſtaʒowaͤc raczy: Dznay ſie a naͤwroẽ ſie mocno do tego / 
4 dzier; to mocno coś ſtyßal y cjegos ſie nauczył od Paͤn⸗ 
ſwego. Atu ſtuchay nedżny omylnitu ſwiaͤta tego / ů tu 
pannie mówi naͤwroẽ ſie bO —— naͤwroẽſie do 
wymyſtowa 400 vſtaw ludzkich / śle ſtyßyß a ſtyßyß ſro⸗ 
gi głós Pauſti / nówroć ſie do tego a ſtoy mocno przy tym 
cos odemnie wstał ć czo⸗ ſtyßal 3 nieo mylnych ſtow mos 
ścb. A tu dopirko ojywieß z nowu / ſaͤ tu dopirko poſy 
znowu ony ziarnka prawdziwe onym ießcje nie praͤwie 
owiecjkam Panſerim / ij ießcje moga byc vtwir 

dzoned ojywione taͤt iako ie tu Pan wfpominaćracjy. 
Bo ſtuchay nedzniku co w Pan powiadac raciy: * ie⸗ 

ĩſie nie vznap nie obudziß a nie naͤwrociß / j przypadne 
na cie iako ʒlodʒiey. Nie mnimayje abycẽ Pan bytzlodziey 
Ale taͤk cie hoc ſtaͤrac iako złodziey karze cjlowietć zlego; 
dopußcjenia Dónftiego/ bo tuż nan przypada gdy otym 
on nedznicjetnicnie myſli / iu; fipóts jk ero nód głowa 
tego ieflfby fiepormwóć b cial / tuż tupituś plaͤndruie wßy⸗ 
tko dobro ĩiego. Doyżefie nedz niku tey £azni ʒiodzieyſtiey / 
bo widziß ij Dan vſthawicjinie ſthois ſiekiera naͤd glowa 





twola/ aᷣ ni ſie obacjyß goy mórnie vpaͤdnie thó nedzna 
84 glow⸗ 


Liſt 36. 
pea tós 


o ojyć ma 
obumdtTy. 


pan Patse 
Nodziey⸗ 


ſtiem pó 
wem sTego 


Rofprówa xvj. 

głowa twoia. Boyje ſie / bo iefli nie główój tedy przedfie 
ndby cie twoie mótetność twoia ani wzwieß ani obaciyß / 
iaͤko s ciebie złupionabebziej a iako zginieß y stofciolem 
twoim / iaͤkojeſmy ſie thego ach nieſtoth yß doſye ocjymó 
ſwemi naͤpaͤtrzaͤli. obudze ſie inj thedy kazdy nedzny pa⸗ 
ſterzu tych owiecjek —*2 aͤ ieſii fie ſam nie boiß o vs 
padet ſwoy / roʒjaluy ſie wżby thego wdziecinego ſtadka 
paͤnſkiego / aby nie vmaͤrto w zfey ſpraͤwie twoley a w nie 
obdlftwie twoim. Aczby cjaͤſem y owiecjkam nie waͤdzi⸗ 
fol widzac paͤſterzaͤ thaͤkiego / albo vpominaniem Krze⸗ 
zcianſtim przywodzicgo do tego / aͤbbo vymowac obroku 
iego. 

Tu iuz daͤley Pan mówi iakoby do owie⸗ 
cze ſwoich / aby ſie czuty/ / chociay maia paſte⸗ 

rzaͤ niedbalego. | 


Boſpraͤwa xvij. 


Oj: maß tam móło tym imieniem nãzwaͤ⸗ 
nych w Sdroia/ kthorzyby nie pomazali 
odzienia fwego/ó izby mogli zemną chodzić w 
białym odzieniu Etotzyby tego godni byli, Ale 
ktory 3 nich zwycieży/ bedzie zemną chodził w 
białym odzieniu / dnie wymaze imienia iego 8 
kſiag ziwota / bede wyznawał imie tego przed 
Q©ycem moim / y przed Anyoty iego. A Ero ma 
vcho / fłuchay co Dudh 8. mowi do tofetotów. 


S Slyßelichmy tw w tey przed to pirwßey roſprawie / iaͤ⸗ 
| to dla zie 





naͤ Obiawieńie tap. 14, e 
Bo dla ztego dofpółego paſterza gina 4 obumieraio wdzie Liſt 32 
cine owiec;ki Panſtie / a iabo ich / dci zaͤ ich nie ſtoi ieſli PÓŹ dweś ſta⸗ 
ing Ola złey —* wy iego / chee Pan pótrzyćz reku iego. tecjna bez 
le tu zójie ftypytmy wielta pociede 60 Pana ſwegð / Ij pófterzć, 
ktora owiecjka bedac pod takim ztym paſtherzem / a cho⸗ 
ciay widziʒted wßetecine ſpraͤwy iegó 4 ono niedbalſtwo 
iego o owieczEr panfkiej ij fieonć przedſie nie dazwieie a⸗ 
ni fie vnieſie od fiatecdnośći ſwoiey / iako te tu Dan wyſta 
wiac raczy/ y co iey obiecowaͤcẽ raciy / Jj bedzie chodzitaͤ ʒe 
muno w odzieniu białym niebedzie wymózana s kſiag 
— bede ia wyznawal przed Oycem ſwoim y przed 
BY tego. | 
S O wieltag ro radość a wielkaß to póciechć bazdey tótiej Co mę czyz 
owieccej azwlaßcia w tym dziſieyßym zaͤmießaniu tych nić wierna 
rozlicjnyd paͤſterzow naͤßych / ttórafienie vniefie 4 kto⸗ owiecka 
ra ſtatecnie wwa w ſtalosẽi ſwotey przy tym Panu ſwo⸗ 
im. Anako to mavcynićj a iakoj ſie ma ſpraͤvowaẽ tha 
milą ć wierna owiecjka pónftaj aby fidttcjność ſiwa za⸗ 
chowal⸗a temu Paͤnu ſwemur Atochmy gloſno ftyeli ro 
tey przeßley roſpraͤwie / cego pó potrzebuie pó tey kaj⸗ 
dey wierney owiecce ſwoiey / A czo do niey iaſno a głofno 
mowic racʒy / gdyż na badego wofóćraczyj ktho ma vßy 
fiudhay. A coĩ czynić moy mitypóniw Otho iótoś ſtyßal 
ſtoy mocno a dzierz mocno czegoś fie nauczył ś coś yßal 
©0 pand ſwego / 4 nięddy fieżadnym wiótróm dni wymy 
fiomjadnym ſwiata tego onośićod tego. © moy mity 
Panie toć to bórzo wdziecjnad barʒo tófkówa iefth radd 
twoiq/ ã coj gdy lada widtret / leda poſtraͤßek / leda iaͤka⸗ 
kolwiek zagrojona vſtawka / fhódnienae od wiedzye od 
$ Alebysfieobaczytć nedzna owiecjko coẽ nó tim (tego⸗ 
dobrego śzłego należyj me giótyć fie leda czego nit * 
$ ye 


, Rofprówa xvij. 
leda czego ſobie ważyć] ć fnadzy wßytkiego bogaͤcthw⸗ 
miśtótego. Abowiem ieſli ſie — ij Pan et: 
śrofem twoim y nad wßytka móietnofcia twoiaj ij ónt 
am wzwieß ani obacjiyß ttorey godziny wypódniedzgie 
nie thobie wßytko zebranie p wßytko kocha nie twoie / ży 
górOfo twoie / a y kazde poſtapienie twoie nigdy befpiecje 
ne nie ieſt. A to ktemu ießcje / ij ieſlije w tey obledlivwosci 
zginieß / thedy tuż yz dußa y s cialem zginieß / a jadny iuż 
znaͤknamnieyßyaͤni paͤmiatkaͤ nie zoſtaͤnie nó fwiecie mie 
TONA ki nt 28 w fibatośćt Pa 
Sl też ieſli ſtaͤte cjnie wytrwaß w fibałośći Panu 
ooul nic —W —— —— 
y paͤſterʒza ſwego / iedno ij bedzieß pilen mocno fłówópo 
ſtanowienia ßcjyrego Panſtiego / czoẽ te tu Panza vpo⸗ 
mintiobiecowóćraczy/ a ſnadz nie zaͤrownaͤne ze wßyſt⸗ 
kimiklenoty fiwiótbó tego: JI33 nim wiecjnie bedzieß cho⸗ 
oztt w odzieniu białym w kroleſtwie ſwietym iego / j be⸗ 
dzieß wiecznie naͤpiſan w tfiegach ſwietych iego / cie co 
ieſt naͤd nawyfie chce ſam wyznacy hce cie oddaͤc Bo 
Oycu ſwemu. Lo co ſie tu roʒumie tó ßaͤta biala / yty —*— 
gizymócdj tużći ſnadjthego y woylladaẽ nie trzeba / ślebyś 
tugy na tym ſämym iednym mogł przefłóćj ij cie tu Pan 
ſam vſthy ſwemi obiecuie wyznac y oddac Bogu Oyczu 
ſwemu. To ius ia rozumowi twemu porucjam przy cji 
róopeyzofłać map. | , 
A A tu fie iuż pocznie ßoſte pofel fimo do ßo⸗ 
ftego zboru ktorj rzeczon był pbilśoelpbinfki/ 
0poo figura tego to prʒezwiſtã do nas 
do wßytkich. 


A to zeft Bofprawa ród, 





na Obiaͤwienie Łóp. ii. if 38. 
DJ Proto Philadelphinſtiego koſciola nó 
pig taͤk: Tóć kaʒal powiedzieć ſwiety on ã 
prawdziwy / ktory ma tlucż Dawidow / ktory 
otwarza / a zadny zaͤmknaẽ nie może/ttoty zd 
myka / a żaden othworzyẽ nie może. Znam ia 
ſpraͤwy twoie. Otom dał przed thoba drzwi 
otworzone / a nikt ich zamtnoąć nie może/ aͤbo⸗ 
wiem dcż maß móc maͤla / dle chowaß fłowa 
mole nie zaprzałeć ię imienia moiego. Dtóć 
dawam bóżnice Bat fra kthorzy fie miaͤnuia 
byćżydmi/ ã nie ſa / dletłamaia. Oto przypez 
dze ie kthemu iz przyda beda dywałe bówać 
przed nogami twemi. | 
bilśdelpbia taͤ / ktora tu Pan wfpominóćradyj było 
3 (to w 2 Oieyj lud mióto sA fabia proftyj dobry aͤ ſpraͤ —* 
wiedliwy / śióżo thu ſtyßyß ij Pan do niego jadney winy 3Tym prze 
nie wſpomina. Acĩ pifina to pofioiadgóiaj ij ban wßy⸗ PRA 
cło sówóri pod grzechem, ć qlowieta nie znaydzie dobre Balat. Me 
go 4j do namnieyßego / y tóm w tym zbiorze bez tego być 
nie mogłó. Ale iako s: Pan wfpóminać radyytym tenże 
koſciot fławić raczy: Jjes hował ſtowaͤ moie / a nie zós 
przales ſie imienia mego / otho dam przed toba drzwi o⸗ 
twaͤrte ktorych jadenzamtnać nie bedzie mogl. 
Tha ich ßaͤtecjnosẽca thaͤ ih wiaraͤ oto iaͤko ſyßyß co im 
ſpraͤwila / ij Pan / aͤcj taaͤm bylo wiele wyſtepnych / przede 
ŁA ogradza ochyla ś nienie woſpomina wyſtepkow ih. . 
Atu paͤtrʒ 








Rofprawó xviij. 
4 wpótrz ia ko Dan Ola cześći wiernych zóchotwywa y ine 
, * zebrónie Albo kroleſthwo w tófce 4 w miloſier⸗ 
zyu ſwoim. 

a ole g Sluchayje iako ſie thu ſam miónowóć racżyj aod kogo 
A ko fin wſtazowaẽ raciy mówiac: Tho wam kazal powiedzyeć 
Bog. fiwiety ś prawostwy, © fwiety 4 prawie prawdziwy tho 
wfłózówóć racjyj cjego y Cherubin Serdpbin y wßyſter 
zbor niebieſti vftówicgnie wolaͤiac 4 wyznówólac nieo⸗ 
mylnie nam poſwiadßaia. © niegciefna gebo aͤ nießcje⸗ 
fire pioro / Etore ty ſmieß aͤlbo piſac albo wyznaͤwaͤc kogo 
inßego ſwietym n$li tego pónć prawdziwego na niebye 
ynóziemij ć fnadi przy wlaßcjaioc ſobie tytuty naſwiet⸗ 
Pego y nablogoſta wienßego / Oto fłuchay 4 fłuchay maͤr 
na beſtio / (Ao Pan 3 niebć tylko fiermidnuśebyć ſwietym / 
a ießcje ktemu przyklada ſobie thytulu / ij prawdziwy. A 
my bedac tgarze 4 mótócje ſwiaͤta tego / taͤk iako nas pis 
Pſal. Cxv ſmo zowie / mianuiemy fiebyć albo fóbie thy tytuly rʒy⸗ 
wlaßczamy naſwietßy / nablogoſtaͤwienßy / namilośćie 
wßy / naiaͤſnieyßy. o maͤrna mucho / o ſproſny baͤlwaͤnie 
oto ten iaͤko ſtyßyß ktory ma Flucj nieba y ziemie lzeyßym 
ſie tytulem pißenijli ty/ ktory leżyg ialo nedzne bloto pod 
nogami iego. Riakoj thy bez ſtraͤchu ſmieß wezrzeć aͤlbo 

cjysẽ ty marne a bluznier ſtie tytuly twoie? 
a 9 Doklaͤdaͤẽ też tu tego ten ſwiety a then prawdziwy Pan 
ma Bic Tacyj g iedno on ſam ma Elucj ro reku / Erorym gdy sma 
niebief, knie jaden luż Otworzyć nie może. podobno wiedzyal cer 
Pan / ij tby (ego zwirzhnośći y ty tego tytuły kthore iemu 
wlaſnie naldły 3 niego zdzieróGimiano/ y thy Elucje tego 
ſwiete termu 3 reku wydzierac miano. Ale oto ſtyßyß kaj⸗ 
dy wierny iego / 13 iedno on fam ma cen tlucj w reku ſwo⸗ 
idy ktorym zaͤwiera y orwiera / ślużnite inßy chego thaͤt 

twaͤrdego 


na Obidwienie tap. ii. 
twaͤrdego zamku aͤni zaͤmknaẽ dni otworzyć nie może, 
Ad fie chych kluciow zwierzył tbu wiernym pófarsom 4 
ftugam wiernyd) ſtow ſwoich / ij do tyh zamkow wier⸗ 
ne ć niewinne owiecjki Panſtie przywodziẽ ſlowy a naͤu⸗ 
kami iego prawdziwemi moga/ ale ſtyßyß ij on [am tyle 
ro otwiera y ſam zaͤmyka tymi tlucni ſwemi / a iuj nikt 
inßy zaͤmknaẽ aͤni otworzyẽ nie moje. A gozief ſie podzie 
ia oni tlucznicy/ ktorzy nie tylko obliczniej Ale y przej póź 
ftyj przez ceduły/ zć nedzne piemiadzej chlubia fie ij mo⸗ 
ga ty drzwi otwierdẽ y zaͤmknaẽ wedle woley ſwoiey. 
O nedzny klucjniku ocho ſtyßyß ij ſam ten Dan then kluc 
dzierjy / 4 nie otwiera im iedno wiernym ſwoim / thaͤk mi 
ſie 30a ij y fam pokolaͤceß / y thy nedzniki drugie zaͤwie⸗ 
dzieß / a ty drzwi tobie nie beda nigdy otworzone. 
€ Bo ſtuchay komu ty drzwi Dan otworzone czynić ras 
nie bogacjomẽi / nie mocarʒomẽi ʒuch waͤlym fwióź 
ta tego / bo tu dolaͤda Pan mówiac: Chociay map móc 
„móła. Agymżećmoy miły Panie to nedzne zebraͤnie tho 
zaͤſtuzylo ijes im taͤk ty drzwi otworzył> Oto nas krociu⸗ 
chno odpraͤwia / Auchay c Dan mowi do thaͤm tego ze⸗ 


Liſt 39 


Romu pan 
otwarza. 


brónia: Jjes chowal ſtowaͤ moie y nie zaͤprzales ſie imie⸗ 


nić moiego. Lo iabo tu rozumieć mamy co to ieſt chowaẽ 


ſtowa Panſtie ó nigdy ib nie odmieniac / ć roysnawóć 


mócno ſwiete imie iego / iu$ o thym wyßßey doſyẽ piſano / 
PY ay yſlepy y głuchy iujby fe thego naͤucjyẽ y naͤſtu⸗ 
5— 777% 


Bo paͤtrzay temu iśtiey doſtoynosci fa v Paͤna thego 
— tu Ayßyß / co chowaia ſtowa iego A mó ono fala 
przy ſwietym imieniu iego / je y ine zbióry 4 ludzie nie wier 
ne obiecuie przywiesẽ do nich / gdzie taͤk mowić raczy: 
Oto cie daͤruie Synagoga ßaͤtanſta / A przypedze ie i¶ mu 

fa vpadaẽ 


VNiewierni 
w laͤſce dla 
wiernych. 


Roſpraͤwa xix. 
Ba vpadaͤc przed nogami twemi. © moy miły Panie ia⸗ 
taż to ieſt oobrotliwość twoia / $ ty Ola wiernych ſwoich 
y niewiernitow opupczóć nie racjyß. Jako y fioietby Pa⸗ 
wet gdy zniemaśłym pocjrem ludzi tónatnó móorzuj póź 
Dzte.zrof. fłat Dan Anyola do niego / powieddiacz mu: Nic fie nie 
£ay Pawle / otho tązć wińra twoia y ciebie wybawie / y 
tymi cie opy(mi daͤruie Etórzy tu [a s tobą, 
S AE SETo; fie tu nie ma Bochać wierny Paͤnſri / kthore⸗ 
muj iako tu ſtyßymy / zaͤwjdy (a wrotó Panſtie otworzo 
nej a nikt ich zaͤprzeẽ nie moje / dla kthorego Dan y inym 
tych wrot ʒaͤmytkaẽ nie racjy / 4 prowódzicobiecyie zaͤw⸗ 
$0y niewierniki do zebraͤnia wiernych ſwoich. 


A A this daley powtarza Pan obietnic wier⸗ 
nym ſwoim / y temu koſciolowi ſwemu. 
to iuz BVoſpraͤwa rix. 
Beda wiedzieć rzem ta vmilowal ciebie / 
Y Pprzeto Beś hował fłowa cirpliwosci mo 
iey / ata też ciebie zachowam 00 oney godziny 
pokußania twego/ kthora ma przyść na wßy⸗ 
thek ſwiaͤt / aby pokußala wßytki mießkaigce 
nó ziemi. Abowiem ia przyde rychto. Athy co 
maß dzierz / aby żaden nie mogi 90ić korony 
—* k to ch⸗ 
że iako maß rozeznaͤẽ milosẽe wi i⸗ 
g zmieac Pda titomef roaniżrość winy Emi 
—— * ściyniewiernitom| ć ießcje fnadj wiecey nijli wiernym / 
nych. Ale tó złe 


ta Obiówienie tap, iij. Y 
śleto zle omylne niebtugiefcjefcieć pociecha ich /s cję, FE 4 
nito pan do cjófi probutac wiernych 00 niewiernych. | 
A iółaż to mitość wiernych: Oto fłuchay: (3 tho zrozu⸗ 
mieio niewierni sem ia omitował ciebiej ijes zaͤchowals 
ćirpliwofcia ſtowa molej a ia zoͤchowam ciebie od kajde 
go niebeſpiecjenſtwaͤ godziny oney ſtogiey ktora ma przi 
póść na voßytek ſwiat / a jaden od ciebie nie odeymie koro 
ny twoiey. Otoj map miłość wiernych ktor ych doſwiab 
fa pan w ćirpliwość ich / a kthorzy iemu mocno ſtaloiẽ 
ſwo dzierio / chociay rej y w vdrecjeniu ſwiata tego. 
Otho; ſtyßyß ij ie obiecuie mocno zdhowóć y ſtrʒedz ich 
czafu naſt oßßey godziny / kthora ma przyść na wßyſthek 
ſwiat ſtraͤßnego a ſpraͤwiedliwego ſadu iego. Otoj iuz to 
rond ich nigdy od nich odieta być nie może. Othoj ſtyßyß 
8 niewiernikom / chociay ſie im ßcᷓesci bo cjaſu / tego ni⸗ 
dy nie obiecuie / śle ofe im powiedzial / 3 tu krotkie 
Ą mórne dokoncjenie ich 6 w dne ſtogo godzine / kthora 
u wſpominac raciy / obiecał im ij beda biegaͤc / woͤlaẽᷣ / 
—** nórzekóć] a proßac ziemie aby ie zófypółój a wolaͤ⸗ 
iac bo gor aby ie otryty rzed frogójcia dniś onego 4 (rr ©stag r. 
ßliwego onego fadu Paͤnſtiego. Otoj map milość rożna 
wiertych 00 niewierny. Oto maß naͤdzieie byś fienic 
nie rhrwoiyt w ćfrpliwośći ſwoiey / gdy$ Pan obiecuie fie 
być obronca yopietólnitiem twoim / a koronaͤ zaplaͤthy 
twoiey nigdy tobie zginaẽ dni od ciebie odieta być nie mo pan fle od 
Patrz ayje iako tu dźley Dan vpominaͤẽ ry wierne (je. mieniść 
wołerady/ mowiac do nid: Dzierz mocno co maß / boẽ nie kaje. 
tarychio przyde. M coj to mam mocno dzierzećrnoymie | 
fy pónie: Otos fłypal zacja dobrodzieyfiwó obiecówóć 
rady/ Beś pilen ſtow moich a ijes fie nit zdprzał imieniź 
moiego. Szierje tho mocno / ſtoyje przy tym moeno / żę 
| pnosże 


Rofprawa rr. 
onósjefie nięgdziey 34 3a0nym wymyfłem ſwiaͤtaͤ tego 00 
tego. Abowiem do thego ießcie pocjatku twego obiecatći 
dac gwiazde iutrzenna / ktorac doſwieci aj do ofwiecenia 


twego 00 Slonca wiecjnego. Ana inymẽi mieyſcu ießce 


Maͤt. xꝛav. 


che o ſtaloẽci naßey /a 


tego obiecuie przy cjyniäẽ / aa nedznym niewiernikom za w⸗ 
jdy vymowaẽ śzdflepiść ocjy ib mowiac taͤk: Ji themu 
co ma bedzie ießcje przydanoj aat hemu co maͤlo ma y tho 
maͤto bedzie odieto od niego. Otoj maß pocieche ſtalosci 
twoiey / othoz map rożna milość wiernych od niewiernie 
fow fmiótś tego. 4.13 Dan powiadść racjy:przyderidbio 
Toẽ ieſt rzecj nieomylna/ 3 dzien Panſti nó nas dybie ia⸗ 
£o zlodziey / tażdernu ſmierẽ ać dzien Panſti / bo 
iako tu zeydzie taͤk fienś on cjas ſtaͤwic musi. 


A A tu daͤley Dan ieBczewiecey powtarza za 
płaty y dobrodzieyſtwa wiernym. 


Qlto bedbie Voſpräͤwaͤ xx. 


Kto wytrwa albo zwycieży/ vczynie go 
AM filarem w Koſciele Bogó moiego / a fu3 
3 niego wiecey wychodzić nie bedzie. A naͤpiße 
naͤd nim imie Boga moiego / y imie miafiś Bo 
ga moiego nowego Jeruzalem ttore sfłapiło 
3 niebć 00 Boga moiego: y Imie mole rowe. 
Kto ma pcho/ ſtuchay czo Duch f(wiety mowi 
do koſciolow ſwoich. 


I Soklada ießcie daͤley Dan naͤß / ciyniac nam lepßo otu 
—2 obietnicami ſwemi rozli⸗ 
„ne pocie⸗ 








na Obiawienie Łap. iij. Liſt 41. 
cjne pociechy naͤße / przytióodiectho: Jj ktho ʒwyciejj | 
wytr wa dż do konca / vcjynie go — * w koſciele Boga —— 
moiego/ a luj 3 niego nigdy nie wynidzie. Patrʒayje i mo 
wi Pan: Ktozwyciezy / Bo rozumiey oc; to idzie / I3wycie 
Żyć dórtój zwycieyẽ ſwiaͤth / zwyciejyẽ ciśloj zwycieyt 
ſtraͤchy d roʒliejne możnościj 3wycieżyć reg dary / obietni⸗ 
cej 4 bogactwaͤ fwiótbć thego 6 wzgaͤrdzic ie / a ʒwlaßcia 
nieſtußne / oopuśćić ie dla imieniś Panſtiego. Wierz mi 
ij tonie leda woyna ć nie leda to rycerſtwo. Ale gdy ſobie 
wſpomniß a vwajyß ty rozliczne obietnice Paͤna ſwego / 
ktores tu ſtyßal y daley vſtyßyß / co to ieſt byẽ w obronie 
Pana ſwego / nie baẽ fie zadnego ſtraͤchu / Ant oney oſtaͤte⸗ 
cznej godziny/być perojen korony wieciney / odzierjeẽ ſivia⸗ 
tłość albo gwiazde iutrzenna / y inych obietnic wiele, 

A trosfie fypac tby obietnice bedzie lebal idżiego niebem 

fpieczenftwa ślbo przeciwienſtwaͤ fwiató tego / gdyż thu 

ießcje Eremu Pan doklaͤdac raczy: J3 go vcjynie filarem 

w Pofciele Boga moiego / 4 ijz niego nigdy nie wynidzie. 

S X coż to tókizć koſciol naͤß mily Panie Agdzieß le 

ten to [cisi co gi zowieß koſciolem Boga ſwolego? wßak 

thych koſciotow nd ziemi nie zowieß iedno domy chwaly 

ſwoiey / ć gdzieß ia mam byẽtym filarem wiecznym: 

Oto maß wyklad koſciola tego / gdzie mowi Pan: Ij wio Co ie Bos 

3e nan imie miaͤſtaͤ nowego Jeruzalem / Ptóre 3 nieba sſta —— 

piło. Toẽ ieſt ten koſciot ʒbior ſwietych a wybrónych póń ywego. 

ſtich / ktoͤrzy fa w tym nowym Jeruzalem / to ieſt / ktorzy 

fa w tófceć w miloſier dziu pónń tego / tót nd niebie ióPO 

y tu naͤ ziemij ć OBO iego ſwiete / a reka iego niezwyciejęna 
zaͤwijdy ieſt naͤd nimi A w tym koſciele ciebie Pan obiecu 

ie vcjynic wielkim filarem A znócjnym wybraͤnym ſwo⸗ 

im / 9 tunó ʒiemi miedzy ſwietemi ć przebraͤnemi ſwemi / 

G y potym 


* 


x 


Roſpraͤwaͤ xxj. 

y potym na niebie po ſmierci twoiey / gi to ie den koſciol 
tego ieſt. Do ſtyßyß BO tu te $pan dokladaẽ raczyjtziuż . 
3 niego nigdynie M 5 dofidd a; Ji tho koſciot 
bedzie Boga moiego. Cu ſie tho wßytko ſciaga do onego 
ſpolecinego Boſtwa ktore on ma od wiekow 3 Bogyem 
— cem ſwooim. Abowiem gdziekolwier tak Dan naͤß mo 
wić rachy / thedy zaͤw dy mówie ſtrony cjłóowiecjenftwa 
ſwoiego. A tu iuj doſyẽ rozumieć mojeß / co to ieſt trwaͤc 
w ſtowiech Pana twoiego / A nie odfiepowóć imien ia ies 
go fiwietegoj y Atl ieſt ſtraͤch onieścfie od thego za falßy⸗ 
wemi omyltami ſwiata o. A iaka ieſt zaſie roſtoß / ia⸗ 
Ea pociecha / iaklie blogoſtaͤwienſtwa fibać mocno przy 
tym koſciele iego / ktory ieſt wiecjny a nieodmienny / gdyś 
ſtyßyß ij iuz maß byẽ w nim filarem wiecjnyny śluż nie 
gody nie ma wyftepić 3 niego. 


śl Atu iuż bedzie vpóminónie ſiodme Do ſio⸗ 
dmego koſciola Laͤodickiego. 


Ato bedtie Voſpraͤwa ryj. 


| CA) Zycłowi tofcioła Laͤodickiego thak nas 
WY pig: Bazałći powiedzieć Dan/ ktory rze⸗ 
czoty iefi Amen/ ſwiadek on wierny ypraw⸗ 
dziwy / 4 poczatek ſtworzenia Bozego. Znam 
ia ſpraͤwy twoie / zes aͤni zimny aͤni goracy:wo 
lalbych abys był albo dimny / albo goracy: dle 
tzes letni / dni zimny dni goracy / poczne cie wy 
miętowóć z vſth moich / abowiem ſie chlubiß: 
żem bogóty 


na Obiawienie kaͤp. I. Liſt 42. 

żem bogótj a ieſtem zbogacoń/A ni 00 kogo mic 
nie potrzebuie / a niewieß ześtby ieſt nedznik A 
znedzony / aͤ vbogi / y flepy/ y naͤgi. 
SJ; tu pan powiśdćć raczy koſciolowiĩ temu wiem ſpraͤ ¶ Wiado⸗ 
wy twoie / tochmy fuj ßyroko naſtuchali o tey ſwietey 
wi⸗domoſctiego/⸗ ij ſie przed nim nic nie ſerije ani naͤ nie Minafſ. 
bie śni na ziemij a i taͤm ieſth nie cjlowiecjenſta wiado⸗ 
mośćj bo tet przerzyj takiako o fobie powiddńćradyj aj 
00 wnetznośii ś 00 pomyflenia kajdego / cego jaden mo wyßbey 5 
sę ——— tego vcjynic nie moje / by teß miat napewniej 

0. 
NAuſie —R rady je on ieſt amet ſwiabek wier pan fwiós 
ny aͤ prawdzitwy / to luż o tym ſwiadectwie iego wiernym der praw⸗ 
a praͤwdziwym jadnego watpienia nie maͤß. A by chcial dæIwy. 
© tim piſma przywodziẽ iako nigdj nie ieſt mólezion fatß 
m vfeiech i o) faadśby y pópiruy piorkaͤ nie oſtaͤlo. A 5 Zsór Liq. 
to pie e tym ftowem amen / ktore z jydowſtiego wy 
elada ſie sftanfiej toc ieſt nieomylna prawdd / ij ſie sftóć 
to wßytko musi cokolwiek wyßlo s ſwietych 48 tych nieo 
mylnych vſt iego / a ſwiat niebo y ziemis wßytbo ſie [póź Mat · xxiid. 
bócć odmienic muti / a fłówa iego ſwiete nigdy odmie⸗ 
nione byẽ nie moga. 
© nießcieſny mizerniku czo ſie ſimieß tego waßyẽ / odmie⸗ 
niacalbona inßy kſtalt wyrladaẽ ſwiete thy dnieomylne 
Nowa iego / nijli dł iako 289) albo pochodza vftówicj 
nie piſma iego⸗ przez d iego s. prówie 3 blo⸗ 


oſtaͤwionych vſt iego. 
15 ſie tez tu miónowóć racjy „podam ftworzenia 





0/ Vlie vnośje fie 36 tymióŁo fie ini pnieflijóby on 


był płrw$e ſtworzenie Boie / boẽ on zaͤwjdy od wiekow 
G 2 byty ieſt 


Kofprówa xxf. 
byt yieff rowny w Boſtwie Botzu Oycu froemuy 3 Due 
hem fwietym Ale ij on ieſt pocjatkiem kajdego ſtworze 
nia Bojegoy nd niebie y naͤ ziemi / bo przezeń wßytki rzeź 
Jan wj· czy ſtworzony ſa / a bez niego nigdy ſie nic nie oſtaͤto / taͤk 
iako nam tego wßytki pi (mó poſwiaßdio. A thera ſtu⸗ 
chay có ten poczatef ſtworzenia wßytkiego fu temu to Fo 
ſciotowi fwemu wffazowóćrady. 
GUTiófEo to Laͤodickie bylo w kraͤinie Kaͤriyſkiey / a było 
—— wiiſt⸗ ogaͤte w kupiectwiech ſwoich / thaͤk 3 ludzie byli 
— w nim bórdzij vporni / a wiele ſobie y dufali / y o ſobie ro⸗ 
Fe.zumieli. A taͤk ie tu Pany kaͤraͤc y przeſtrzegaͤc y y vpomi 
naͤc racjy / y nedznem to ib bogaͤctwo przeeywać raczy. 
20 fie już oni hłubili nie ulto bógactwy bo czefnemi ſwe 
mj śle ſie im zdaͤto inie bylo naͤd niej śmi vcjenßych / ani 
medrßych / aͤni doſtonalßych w wferzej śni w ſpraͤwach 
ſwoich. APan / iaͤko ſtyßyß / ij to nedza / vboſtwem / ſle⸗ 
pota aͤ nógofcia zowie fwiótć tego. Bo kto ſobie nawie⸗ 
cey dufa / then zaͤwjdy naciejey a nanijey opóść musi. A 
madroẽci fwiśtbó thego zwidy bywaͤia poſromocone 
przed oblicjnoſcia Późną thego / tylko on wproſtosci śm 
ßcʒyrosci ſerce poffanowione cĩlowieka wiernego a cno⸗ 
tliwego / a ktory wiernie aͤ niewykretnie ſtoi przy ſwietych 
ſtowiech iego / to on bogatym zowie / A temu lepcje zaͤw⸗ 
dy obiecuie przydawóć a przyfparzść bogóctwa tego. A 
chlubnemu / ć temu dufaͤia cemu ſobie / y then oſtaͤthek co 
mą obiecuie odiać od niego. 
Ciepty azi J Paͤtrzayje co ten Pan w cym tho zbiorze ſwym ganiẽ 2 
my co ieſt ljyc racjy / powiada: Anis ieſt ciepły śnistmnyj lepiey de 
bys tuż był albo ciepły albo zimny. Cfeptego maß roʒu⸗ 
miećj ttóry w goracty miłość przy Dónu ſwoim ſtoi / a 
przy Pzyrośći wióry ſwey / ś przy mocney ftótecjności a 
j przy wie 


na Dbiawienie tóp. iij. Lift 43. 
przy wiernym dufaͤniu panu fioemu a prawożlwymfto  - 
wom iego / nie wymyſlme śle w Peżyrey proſtoci ſworey / 
mie vnoßac ſie ani nó lewo aͤni naͤ praͤwo. zimnego zaſie 
tót * rozumieẽ / kthory iuj ni o ciym śni wiej ani oͤba / 
iedno ſie taͤk puśćit bez wiofłónć morze zaͤ nedʒznym ſwiã 
tem tym / ć 34 obleonofciómiiego. © pirwßymy © poſſle⸗ 
dnim iuj nie piſac ani mowić nie tbrzebó/ bO iuj wiemy ś 
Po rocdmy A nófłuchóli y fpraw y poftepłow yzapić 
4 Ale pomy de ſczedniego / bo tego tu Dan nawiecey ga⸗ 
nić raczyj ć iegcze go fobie wiecey brzydzi nijli tego ßcj yro 
zimnego. Bo powiedóć racjy: Ijbych wolał ijb * był śle 
bo goracy albo Fezyroztmny/ nEli maß być tym letnim) 4 
tym ſrzednim miedzy eymi dwiemaͤ. M Eto$ to ieſt thedy 
nóg mity pónież Ale oto barzo laͤcno fie tego domyſliß / co 
pan mowił onym wymyſlacjom zakonnym onym Fari⸗ mat. gej. 
deußom: Jĩiawnogrzeßnicy a nierzadne niewiśfły oprze 
dze was de kroleſthwaͤ niebieſtiego. Powiedziat the na 
orugim miegfcu onym miaſtom fławnym Tyrfbiemuy 
Sydonſriemu / ttorefie jw dym ispym ć niechciśły Uómie xś, 
przytaćfwietych fłow iego: Ij lacniey y Bey bedzie Sodo 
mie y Gomorze naͤ ſadnym dniu / nil mitem tym / tbo 
ieſt Echore poʒn awßy ßcjyra prawde wießaͤly ſie nd wys 
myſlech ludzkich / a niechciaty zoſtawaẽ przy ßejyrey onej 
prawdzie Paͤna ſwego. A rób rócfa Elletni/ toć fa ci pofre 
Onicyj co fie wießaͤia w wetpliwofciach ſwoich / a daͤdza 
fie vwodzic leda wiatro wi od Ezyrych ſtow woley a pow 
ſtanowienia Paͤnſriego. J NE 
4 Stubayjt czym tu Pan ſtrodze grozi temu omylnikowi Ato leſt 
śtbemu letniemu kthory ſie zaͤwieß a w watpliwoſciach 4 cj 
ſwoich / 48 gódnitóm óm (mi mu pan wije wć tj w wierze 
3 : 


Letay. 


Z5ótb. x. 


RBoſpraͤwaͤ xxj. | 

cy: J fie fobie zd ag być bogótym/ 4 thyś nedznik (I 
nó * pocjne cie śoyrntiścówać3 vſt fwoich. Co cha W 
widy pofpolicie bywaj ij ci zówiepacje 4 omylacje zd⸗⸗ 
dza ſobie byCbórzo madrzy / aiij iuj ni od Togo dninóu 
E nie potrzebuia. Ale fłudhay 6 pilno ſtuchay nedżny ʒa⸗ 
* coẽ tu pan powiedacraciy: Ji mnimaß żeś bo⸗ 
U wo rozumie ſwoim / 4 tyś nedznit odarty flepyy nógi. 

9 co tuż ieſt o zwłafcją w wierze fiwietey zóflepiós 
ny! tuż o tym doſyẽ pi mamyj gdyż taͤlowym omylni 
£om Dan owßem obiecował zaͤwjdy doſſepiẽ oczu ich / $ 
beda widzieẽ iaſna a ßcjyra prawde Panſka / ć nie zroʒu⸗ 
mieia iey. Jaͤko y dzis ledwie iz mu iey paoͤlcem nie vkajeß 
a m przedſie bedzie tóti vpor dzierzal / 13 lepiey tót/ 3 cu⸗ 
nicy tót/ $niedórmo to tót ludzie ſwieci vſtaͤwili / cho⸗ 
ciay fie bedzie wßytko ßcjyrze ótófnie ſtowu pón(Fiemu 
fprzećiwito. Otoj też to roʒumiey 8 thótiego Pan zowie 


nedznikiem nógim 4 odaͤrtym w stym omylnym mnieć 


móniu ſwoim / a w oney omylney nóuce ſwoiey. 

g Coż mu pan ʒa to obiecuie vcyniẽ⸗ Otho powiada: J5 
cie wyrzuce3 vſt ſwoich. Q froga] to pomſta moy mity 
pónietogo tbyracjyp wymiótówóć 3 vft ſwoich / 4 3 go 
niech ceß wyz nawac przed ak rk Oycem ſwoim / tha 
iakos to kaz demu obiecaͤc raciyt / ktho cie nie bedzie iófnie 
wyznawal przed thym nebznym fwiócem. M tbu fit ros 
zmyſl nedzny zawiepó czu nó wotpliwofciach ſwoich / idz 
ko cie tu an zópominieć chcej dnto thobie jadney pieczty 
mieć obiecuie / gt cie chce prawie zrzucić 3 vſt — 
śi4bo cie zowie ſlepym / naͤgim / odartym / aͤ nedznikiem 
we wßytkich ſpraͤwach twoich. 


¶ Sluchayze i przedſie ten miłośćiwy Dany 
tych omylnitow.d tydy watpliwych zawießa⸗ 


czow opuśćić niedyce/ śle przedſie 09 tego ſwe 
go koſciola tót tymi fłowoy wfładżowóć raczy. 
A co tuż bedśie Bofprówi xrij. 
Leẽ raͤdze abys (obie v mnie kupil złota o-= . 
niem doſwiaͤdßonego / aͤbys fie tym vbo⸗ 
gaͤcit: A białego odzienia abys fie w nie oblokl / 
aby fie nie dłazdłć ſromota nógośći twoiey:A 
wodka przyprówną namaż oczy fwote/ abyś 
przeżrzał, Bota ttore miłute vpominam y ka⸗ 
rʒe. Ata przefłań a obócz ſie. Abowiem otho 
ia ſtoie v drzʒwia kolace. Jefli tto vfłyBy głos 
moy / d otworzy mi fortke / wnide do niego/ A 
bede 3 nim wieczeczał/ć on zemno. A tto zwy⸗ 
ciezy/ bam mu s ſoba fiedzieć w Thronie ſwo⸗ 
im / tótomy ta zwycieżył/ y fiabłem 3 Dyczem 
ſwoim w Thronie iego. BtomavBy/ fłuchay 
co Duch mowitofciołom. 
S 4 tus fłydhay ió8O tbu Dan gwattem nitogo nidoczetjo pan gwat 


przymzupóć nie racjy/ iedno powiśda: Raͤdzeẽ śbyś fobie md pake” 
mußa. 





a mnie rope zlota ogniem wypolerowanego. Tu iuj do⸗ $ 
ßt maß rady gdy ſtyßyß ßciyre ſtow⸗s Panſtie / apraͤwie 
£o zloto ogniem wypolorowane. Gdij w tych ſwietich 
ſtowiech iego iuz jadney przyſady / iuz jadney omylnośći 
nigdziey nie zoſtawa. Abowiem gdy tuż kto przeſtaͤnie na 
tey ſwietey raͤdzie iego / a imie ſie iey ßukaͤc⸗a0 niey ſie py⸗ 
G 4 ẽ/ 0 iuj 


v 


Rofprawa rr. 
vnosie ſie nigosicy 34jadnym wymyfłem fwidta tegó od 
tegó. Abowiem dO thego ießcie pocjatku twego obiecatći 
bźćgwiazde iutrzenna / ktorac doſwieci aj do ofwiecenia 


twego od Słońcś wiecjnego. Ana inymẽi mieyſcu ieficze 


Maͤt. xꝛv. 


che o ſtaloẽci nagey/ć 


tego obiecuie przycjyniäẽ / nedznym niewier nikom za w⸗ 
jdy vymowaẽ aͤ zaſſepiaẽ ocjy ich mowiac taͤk: JE themu 
co ma bedzie ießcje przydanoj 4 themu co maͤlo ma y tho 
mato bedzie odieto od niego. Otoj maß pocieche ſtalosci 
twoiey / othoz map rosna milość wiernych od niewiernie 
kow fmiótó tego. A ij Dan powiadść racjysprzyde richto 
Tećieft rʒecj nieómylnaj 3 ogien Panſti nó nas dybie ia⸗ 
£o złodziey/a kai demu finierć iego ſtoi 34 dzien Panſti / bo 
iako tu zeydzie taͤk ſie naᷣ on Gds ſtaͤwic musi. 


a A m Odley Dan ießche wiecey powtarza za 
płaty y dobrodzieyſtwa wiernym. 


Alto bedoie Voſpraͤwaͤ tre" 


Kto wytrwa albo zwycieży/ vczynie go 
AM filarem w Koſciele Bogó moiego / 4 iu3 
3 niego wiecey wychodzić nie bedzie. A naͤpiße 
naͤd nim imie Boga moiego / y imie miafia Bo 
ga moiegio nowego Jeruzalem, ttore sfłapiło 
3 niebć 00 Boga molego: y Imie mole HOWE. 
Kto ma vcho/ fłuchay czo Duch fwiety mowi 
do koſciolow ſwoich. 
Soklada ießcje daͤley Dan zyniac nam lepßo otu 
A —* —Se——— ———— pul, roʒli⸗ 
cjne pocie⸗ 


| ml 


na Obidwiehie Łap. lij. Liſt 4t. 
cjne pociechy nófej przytlóddiactho: Jj ktho zwyciejyj | 
wytrmwadż 00 konca / vcjynie go — w koſciele Boga JArie — 
moiego / a iuj ʒ niego nigdy nie wynidzie. Paͤtrzayje ;¶ mo 
wi Pan: Ktozwyciezy / Bo rozumiey ocÿj to idzie / 3wycie 
—* zwyciejyć ſwiaͤth / 3wycieżyć cialo / zwycteżyć 
achy a roslicjne moznoski / żwycieyć tej dary / obietni⸗ 
ce / aͤ bogaͤctwaͤ ſwiatha thego 6 wzgórosiciej / a zwać 
niefłupnej © opusciẽ ie Ola imienia Panſtiego. Wierz mi 
63 tonie ledaa woyna Ź nieledź to rycerfiwo. Ale gdy fobie 
wſpomniß a vwajyß ty rozliczne obietnice późna ſwego / 
ktores tu ſtyßat y daley vſtyßyß co to ieſt byẽ w obronie 
pónć ſwego / nie baẽ ſie zadnego ſtraͤchu / Ant oney oſtaͤte⸗ 
cznej godziny/byCpemjentoróny wieciney / o dzierjeẽ ſwwi⸗ 
tlosẽ albo gwiazde iutrzenna / y inych obietnic wiele. 
A Eros ſie ſtyßac thy obietnice bedʒie lebal iakiego niebe⸗ 
fpieczenfiwa albo przeciwienſtwaͤ ſwiata tego / gdyz thu 
ießcje ktemuPan doklaͤdaͤc raczy: J3 go vcjynie filarem 
w Pofciele o ga moiego / a jz niego nigdy mie wynidzie. 
9A coj to tałizć tofciót naͤß mity Panie? A gozief te 
ten tofciof co gizowieg koſciolem Boga fwotegoy wpót 
tbych koſciotow nd ziemi nie zowieß iedno domy chwaly 
ſwoiey / 4 gdzieß ia mam byćtym filarem wiecznym: 
Oto mag wyklad koſciolaͤ tego / gdzie mowi Pan: Ij wio To iefi Ros 
3e nan imie miͤſtaͤ nowego Jeruzalem / ktore z nieba sſta —— 
pifo. Toẽ ieſt ten koſciol zbior ſwietych A wybranych póń wego. 
ſtich / ktorzy fa w tym nowym Jeruzalem, to ieſt / ktorzy 
ſa w tófceó w mitofieroziu Paͤna tego tót na niebie iako 
y tu naͤ ziemij aͤ OPO iego ſwiete / a reka iego nieʒwy ciejona 
zaͤwidy ieſt naͤd nimi. A w tym koſciele ciebie Pan obiecu 
ie vcjynic wielkim filarem 4 znacjnym wybranym ſwo⸗ 
im] 9 tu nó ziemi miedzy ſwietemi a przebrónemi ſwemi / 
G y potym 


Pó 


u 


DPR EE ZE a —— — — — — —— 


Roſpraͤwaͤ xxj. 
y potym na niebie po finierći twoiey / gdij to ie den koſciol 


iego ieſt. Bo ſtyßyß BA tu tego Dan dokladaẽ raciy / ij iu 


3 niego nigdynie CA 5 doklada: Ji tho koſciot 
bedzie boga moiego. Tu ſie tho wßytko ſciaga do onego 
ſpolecinego Boſtwa ktore on ma 00 wiekow 3 Bogyem 
© cem fmoim.Abowiem gdziekolwier tak Dan nah mo 


| wić rady) thedy zaͤwijdy mówie firony cjłowiecienftwa 


fiwoiego. A tu tuż doſyẽ rozumieć moieß / co to ieſt trwaͤc 
w fłowieh Pana twoiego / śnie odſtepowaẽ imien ia ies 
go fiwietegoTy iati ieſt firóch vniesc ſie od thego za faͤlßy⸗ 
wemi omyitómi ſwiata tego. X iaka ieft zafie roſtoß / ia⸗ 
ka pociecha / iakie biogofławienftwa ſthaẽ mocno przy 
tym koſciele iego/ ktory ieſt wiecjny a nieodmienny / gdyĩ 
ftyyf $ iuz mag być w nim filarem wiecjnymy śluj nie 
goy nie map wyfłepić 3 niego. 

Atu iuż bedzie vpominónie ſiodme bo ſio⸗ 

omego fofciołd Laͤodickiego. 


A to bedńiePiofprówi xxj. 


c) Nyolowi koſciola Laͤodickiego tbót naͤ⸗ 
Apiß: Bazałći powiedzieć Pan / ktory rze⸗ 
czony ieſt Amen / ſwiadek on wierny ypraw⸗ 
dziwy / a poczoteł ſtworzenia Bozego. Znam 
ia ſpraͤwy twoie / zes dni zimny dni goracy:wo 
lalbych abys był albo zimny / albo goracyr ale 
tzes letni / aͤni zimny aͤni goracy / pocne cie wy 
mietowóć z vſth moich / abowiem ſie chlubiß: 

jem bogóty 


na Obiawietie kaͤp. 15. Li 42. 

Żem bogótj d ieffem zbogócoón/A ni 00 kogo nic 
nie potrzebuie / d niewieß zes thy ieſt nedzuik ã 
znedzony / aͤ vbogi / y ſlepy / y nagie 

$ w Pan powiśdććraczy koſciolowi temu wiem (pra SI wid⸗e⸗ 
czy cele tochmy fp fuj ßyroko nófłuchóli o tey fiwietey koaać sdn 
wiśdomośćiiego/ś ij fie prze nim nienie ſerije mnæ nie in⸗ ieft- 
bie śni na ziemij 4 $tóm iefth nie cjlowiecjenſta wiaͤdo⸗ 
moẽẽ / bę ten prześrzyj takiako o fobie powiadac raczył 43 
bo wnetznośćiś do pomyflenia Łózdegol jego Żaden mo WyFEey 4 
—* —— tego vcjyniẽ nie moje / by te mial napewniej 

o tego. 

9 ZY fi twnózywóć rady Że one amet A fiwiśdet wier pan ſwia⸗ 
ny aͤprawdziwy / to luż o tym ſwi 
6 prawdziwym adnego watpienia nie mój. by chciat vbRiwy. 
0 tim piſin a przymoodgić iAto nigój nie ieſt mólezion falß 
w vfeiech iego / fnadiby y pópiru 9 piorkaͤ nie oſtaͤto. 85 Zza Zi, 
to pie e tym ftowem amen / ktore z Żyd wſtiego wy 
elada ſie sſtan ſie / toc ieſt nieomylna prawda / ij ſie oſtac 
to wßytko muść cokolwiek wyßlos ſwietych 68 tych nieo 
— vſt iego / a ſwidt niebo y ziemi⸗ wßytbo fie [póź Ma·xxii. 
bóćć odmieniẽ musi / a ſtowa iego ſwiete nigdy odmie⸗ 
nione byẽ nie moga. 
Oni mizernitu czo ſie finieg tego wajyẽ / odmie⸗ 
niść Albo na inßy kſtalt wykladac ſwiete thy aͤnieomylne 
fiowó iegoj niż tariato pefiy ślbo pochodza vftówicz 
nie ów piſma iego 4 przez Oucha tego 6, prówie 3 blow 


oftówionyh vſt iego. 
ij ſie tej tu miónowóć racjy pocjatkiem ſtworʒenia 
0 Elie vnosje ſie 34 tym iato fie ini vnieſli / aby on 


był pã wße ſtworzenie Boje / boć on zaͤwjdy od wiekow 
6 2 byty ieſt 


dectwie iego wierrtym dek prawa | 








Kofprówa xxf. 
byt yieff rowny w Boſtwie Botzu Oycu fwemuy 3 Du” 
chem ſwietym / Alei; on ieſt poczackiem kajdego ſtworze 
nia Bojego y na niebie y naͤ ziemi / bo przezeń wßytki rzeć 
JAW czy ſtworzony ſa / aͤ bez niego nigdy ſie nic nie oſtaͤlo / taͤk 
iako nam tego wßytki pifmó poſwiaßaio. A theraʒ ſtu⸗ 
chay co ten pocjatek ſtworzenia wßytkiego Fu temu to Po 
ſciotowi fwemu wffasowóćracy. 
NmMiaſto to Laͤodickie było w kraͤinie Kariyſkiey / a było 
—— miafżo bogaͤte w kupiectwiech ſwoich / thaͤk 3 ludzie byli 
— w nim haͤrdzi / vporni / 4 wiele ſobie y dufaͤli / y o ſobie ro⸗ 
we. zumieli. A tót ietu Pany kaͤraͤẽ y przeſtrzegaͤc y y vpomi 
nóćradyj y nedznem to ich bogaͤctwo przeżywać rady. 
Bo fie tuż oni hłubili nie tlto bógactwy bo czefnemi fwe 
mi / śle ſie im zdaͤto Żniebylonóo niej śni vcjenßych / aͤni 
medrßych / śni doſtonalßych ro wierze / śni w ſpraͤwach 
ſwoich. A Pani iaͤko ſtyßyß / ij to nedza / vboſtwem / ſle⸗ 
pota aͤ naͤgoſcio zowie fwiótć tego. Bo kto ſobie nawie⸗ 
cey dufa / then zaͤwjdy naciejey a nanijey vpóść musi. A 
madroẽci fmidthó thego zaͤwdy bywaͤia poſromocone 
przed oblicjnoſcia Paͤnaͤ thego / tylko on wproſtosci św 
ßcʒyrosci ſerce poſtaͤno wione Gtowieka wiernego a cno⸗ 
tliwego / a ktory wiernie aͤ niewykretnie ſtoi przy ſwietych 
ſtowiech iego / to on bogaͤtym zowie / A temu ieß ge zaͤw⸗ 
dy obiecuie przy dawaͤẽ a przyſparzaͤc bogaͤctwaͤ tego. A 
chlubnemu / ć temu dufaͤia cemu ſobie / y then oſtaͤthek co 
ma obiecuie odiac od niego. 
Ciepty azi J Pótrzayie co ten Dan w cym tho zbiorze ſwym ganiẽ ⸗ 
many co ieſt Byl racjy / powiada: Anis ieſt ciepły ani jiimny / lepiey de 
byś tuż był albo ciepły albo zimny. Cieplego maß rozu⸗ 
mieẽ / ktory w goracey miłośći przy Paͤnu ſwoim [40/4 
przy Pezyrośći wiaͤry ſwey / a przy mocney fłótecjnośći 4 
przy wier 


na Dbidwienie tap. tg. Liſt 43. 
przę wiernym dufaͤniu Paͤnu ſwemu a prawożiwymfło  - 
wom iegoj nie wymyfinie dle w Bczyrey proſtoci ſwoiey / 
nie vnoßac ſie śni nó lewo dni na prawo. imnego zaſie 
tót rosurniećj kthory tuż nio cjym śni wie / ani dba / 
iedno ſie taͤk puscit bez wiofłónć morze zaͤ nedznym ſwi⸗ 
terz tymi ć zaͤ obiednofciómiiego. © piroßymy © poſle⸗ 
dnim tu; nie pifac śni mowić nie thrzeba bo tuż wiemy 4 
ßyrokochmy ſie naͤſtuchali y ſpraw y poftepłow yzapić 
kazdegoz nich. 
Ale pomy do ſrzedniego / bO tetzo tu Pan nawiecey gór 
nić racjy / a ießcje go ſobie wiecey brzydzi nijli tego ßcᷓ yro 
ziimnego. Bo powiedãẽ —— wolał ib * byl śle 
bo goracy ślbo Bezyrcztmny/ nBli maf być tym letnim/ 4 
tym frzednim miedzy tymi owiema. 24 Eros tę ieſt thedy 
nóp mity Panier Ale oto bórzo Jana fie tego domyſliß / co 
Pan mowil onym wymyflścjom zakonnym onym Sórie mat. zyj, 
zenßom: Jitównogrzegnicy śnierzadne niewiaſty vprze 
b3e mas do kroleſthwa niebiefPiego. Powiedział thejnó 
drugim miegfcu onym miaſtom fłaronym Tyrſtiemuy 
Sydonſkiemu / Etorefie paw) cym isp aͤ niechcióty Tómie x, 
przyłać fwietych fłów iego: JSłóeniey y Bey bedzie Sodo 
miey Gomorze naͤ ſadnym dniu / nijli mia fam tym / tho 
ieſt / rthore poʒnawßy ßejyra prawde wießaͤty ſie na wy⸗ 
myſlech ludzkich / a niehcióty zoſtawaẽ przy ßcyrey onej 
prawdzie Pana (wego, A taͤr toc fa Ciletni/ toć ſo ci pófre 
dnicy / co ſie wießaͤia w watpliwoſciach fwośch/4 daͤdza 
ſie vwodzic leda wiatro wi od ßcjyrych ſtow woley a pw 
wienia Paͤnſkiego. ſtod J mikowe 
Stuchayje dym up an ſrodze grot temu omylnikowi 
—3 letniemu kthory fie zawießa wo watpliwoſciach —R* 
ſwoich / aͤ ij go aͤni taͤm śm [emi mu Pan wſtaʒon wc: tj w wierze 
3 „cy: | 


Letuy. 


maãth. r. 


cy: fk ſobie zdaß być bogótymy ć thys nedznie (le ły 


[4 


ij apocjne cie wymiórowaćz vſt ſwoich. To thaͤk ʒa⸗ 
e ſobie bycbórzo madrzy / 45 iuj ni od kogo dnindu 
otrzebuia. Ale fłuchay 6 pilno ſtuchay nedzny za⸗ 
wießacju coć tu Dan powiedac racjy: Ij mnimaß żeś bo⸗ 
gó wrozumie ſwoim / ć tyś nedznit odarty flepy y nógi. 
o co iuj ieſt (lepy a zwi ßcja w wierze ſwietey zaͤflepio⸗ 
ny / iuj o tym doſyẽ pifma mamy / gdy: tabowym omylni 
tom Pan owßem obiecowal zaͤwjdy doflepić ocqu ich / ij 
beda widzieć iaſno a ßcjyra prawde pón(ta/ a nie zroʒu⸗ 
mieia iey. Jaͤko y DZIS ledwie 5 mu paͤlcem nie vkajeß 
aͤ m przedſie bedzie taͤri vpor dzierzai / ij lepiey taͤt / ij cu⸗ 
dniey taͤk / iz nie daͤrmd to taͤk ludzie ſwieci vſtaͤwili / cho⸗ 
ciay ſie bedzie wßytko ßciyrzea iaſnie ſtowu Panſtiemu 
ſprzʒeciwilo. Dto) też to roʒumiey / $ thaͤliego Pan zowie 
nedznitiem naͤgim ć odaͤrtym w nym omylnym mnie⸗ 
móniu ſwoim / a w oney omylney naͤuce ſwoiey. 
¶ Co; mu Pan za to obiecuie vcjynicẽ Otho powiada: JE 
cie wyrzuce 3 vſt ſwoich. O frogap co pomſta moy 
Panie kogo tbyracjyg wymiótowóć 3 vft ſwoich / di go 
niech ce rwyżnawść przed Bogiem Dycem ſwoim / thół 
iakos to kaj demu obiecóć raczylj Echo cie nie bedzie iófnie 
wyznawał przed thym neoznym ſwiaͤtem. A tbu fie ros 
zmyſl nedzny zówiefiń czu nó watpliwoſciaͤch ſwoich / ide 
go cietu pan żópomtnieć dhcej dnto thobie żadney piecjey 
mieć obiecniej a ij cie dyce prówie wyrzucić 3 vſt ſwoich / 
śióto cie zowie, ſlepym / nagim) oddrtym/ ć nedznikiem 
we wßytkich ſpraͤwach twoich. 


4 Słuchayże iz przedfie ten milosciwy Dan y 
tych omylnikow a tych watpliwych zaͤwießaͤ⸗ 


wi —75— bywa / ŻA zaͤwießacje a omylaͤcke 3d4 
dza ſi 
ki nie 








Ka Obiaͤwie nie kaͤp. iij. Liſt 44. 
czow opuśćić niechce / śle przedfie do tego ſwe 
go koſciola tak tymi ſtowy wfłdżowść raczy. 
A co tuż bedóie Bofprówi xxij. 
Leẽ radze abys fobte v mnie kupit złota 0= . 
niem doſwiaãdßonego / aͤbbys fie tym vbo⸗ 
gaͤcit: A białego odzienia aͤbys w nie oblokt / 
aby fie nie ołazdłć ſromota nógośći twoiey:A 
wodka przyprawną namaż oczy ſwoie / abyś 
przeżczał, Bota ktore miluie vpominam y ka⸗ 
rʒe. A tat przefłań d obócz ſie. Abowiem otho 
ia ſtoie v drzwió kolace. Jefli tto vfłyBy głos 
moy/ 4 otworzy mi fortke / wnide do niego / A 
bedez nim wiecderzal / a on zemna. A tto zwy⸗ 
cieży/ dam my s ſoba fieozteć w Thronie ſwo⸗ 
im / iäkom y ia zwycieżył/ y fiadłem 3 Dyczem 
fwoim w Thronie iego. Ktoma vßy / fłuchay 
co Duch mowi koſciolom. 
S A tu ſtychay iako thu Pan gwaltem nikogo nidocego pon gwat 
przymußaẽ nie racjy/ iedno powia da: Raͤdzeẽ abys ſobie Tem jadne⸗ 
a mnie pupa ztóri ogniem wypolerowanego. Tu iuż do⸗ ——e— * 
yć map rady gdy ſtyßyß ßeiyre ſtow⸗ Panſtie / a praͤwie 
EO zloto ogniem wypoloro wane. Gdij w tych ſwietich 
ſtowiech iego uż woj. przyſaͤdy / iuj jadney omylnośći 
mgoztey nie zoſtawa. Abowiem gdy tuż kto przeſtaͤnie na 
tey ſwietey raͤdzie iego / Ś imie fie iey ßukaẽ 4 onie p py” 
4 CJ 4WZ 





Jaͤn vf. 


Eʒqãi.v. 


Roſpraͤwaͤ xxij. 
tóćj o luj on dopirko obiecał go pociagnać 34 ſoba / gdyj 
to obiecać raczył: Jj jadny prómie nie poydzie 34 mnę Jd3 
bedzie pociagnión 00 Oyca moiego. Ale kiho wzgórdzi 
ſroiete ſtowa ć milosciwe vpominónialegoj tuż nie tylko 
5by go pociagnać mial / ale go owpem obiecał popchnać 
34 ßalonym rozmyſtem iegój a do konca doſlepic ocju ie⸗ 


go. O iśwnieg nam brzmi po ty czófy do vßu naßych thaͤ 


ſwieta raͤdaͤ iego / 4 coj kiedy o nie nic nie dbamy / wieczey 
ſobie vwajaiac zdanie a rade fwiótó nikciemnego / A też 
tas pociagnać niechce do ſwietego miloſierdzia ſwego / 
400 obacjeni a naͤßego⸗ | 
SG 4:5 pan tu powiódńć raczy: Kup fobie v mnie 5 
złota ogniem wypolorowaͤnego / wyłożył co iaͤſnie Eʒai⸗ 
aß / mowiac taͤk do wßytkich: Moście kupuycie bez zlota / 
abierz cie bez pieniedzy. Vie tenci tho ieſt kupiec iako dzis 
fa ziemſcy kupcy iego / co zaͤ ʒloto a zaͤ pieniadze przeda⸗ 
dze nie tylko grzechy / le ſnadz y ſamego by pana przedć 
A by Foslitatoi y faͤleßnie przedawaͤia ktoby fie obacjyẽ 
ciat. e 
g Saͤley Pan powiedaẽ raczy: Doſtan też (Obie odzyenia 
ialego w Ftorebyś fie vbrat / aby fienie okazaͤla ſromo⸗ 
taͤ nógości twoiey. Jujes ſtyßal co ieſt zloto ogniſte / tho 
ieſt ßcjyra a wierna rada ſtow Panſrich / s ttbórych po⸗ 
chodzi wiaͤra praͤwie ogniſta a ogniem wypolorowana. 


To ieſt bia⸗ Tu iuj pan zaͤſie OOEŁAdAĆ racjy / abychmy fit ießcje kte⸗ 
teobzienie mu obróli w odzienie biale. A cóż to 34 odzienie miły póź 


nież Jużeś fie doſyẽ kajdy nófłubał|/ (3 wiśrń ma zaͤwidy 
twitnac ſpraaͤwaͤmi jywotć dobrego ć cnotliwego / Erory 
by fie zaͤchowywal wedle woley/ raͤdy / śnóutiPanfktey. 
2 toẽ ieſt odzienie biale / A toć fa Ewiatti s tego ſtaͤrbu o⸗ 
gniem wypolorowaͤnego / ſpraͤwy naͤße cnotliwe A 2 
zne / t 


naͤObiaͤwienie kaͤp. I. 

Jnej taͤk przeciwko Paͤnu ſwemu / ido przeciwŁo blijnie⸗ Aiſt 45. 
mu naͤßemu. X tymciby nam zaͤkryẽ te naͤgosẽ naͤße / kto⸗ 
ra ieſt grzechem znas odaͤrta. Abowiem pomni na przod 
ki ſwoie / gdy byli w niewinnosci ſtworzeni / je ſie nie woſty moize 
li — ſwoiey. Ą gdy ie — odartz oneyniewine "gy 5, 
nosci ich / iuj poznólinógóść A odaͤrcie ſwoie. They my 
niebojotka odarci zto ſciami naͤßymi / oto nas vpóminać 
raczy nóg milosciwy Pan / abyſmy fobie od niego ßukali 
odzienia białego — ciu tey mizerney naͤgoeci naͤßey / 
doſtawßy pirwey tego ztotaͤ ogniſtego od miegoj tho ieſt / 
g róby iego ſwietey apo żópaloney 4 Beżyrey wiśrinóficy. 
S Dóley Dan powidość rady: Dofłanzethe [obie woͤdki | 
na ocjy Przy rówionty/ — oczy ſwoie aͤbys prʒey⸗ Tolixium / 
rzat. Odzieß tey apteki ßukaͤc naß mity Panier gdzieß tey 
wodki doſtacr iedno v fómegoż v ciebie. Bo gdy thy be⸗ coleſt. 
dzieß raczył z miloſierdzia ſwego / naͤpusciß ty tey wodki 
00 ocju | ſnadnie sflepoty tey naͤßey przeyrzeẽ 
bedziemy mogli / 4 przypótrzyć ie tobie Paͤnu ſwoemu / y 
tey niezmierʒoney wielmonosci Boſtwã twego ſwiete⸗ / 
y woley y naͤuce ſwietey ewoiey. A toć ieſt wodka ocju naͤ 
ßych / tomu ia Pan ten 3 mitofierdzia ſwego na oczy iego 
bedzie wpuśćić racyt / a oſwiecic Duchem ſwym ſwietym 
nedzne 4 zaͤſlepione Oczy iego. 
3 Sluchbayje = co ten dobrotliwy Pan powiedńcrać 
dy: Jz ia ogo miluie vpominam y tarʒe. Jótaż tbu póź Pon Togo 
ciecdha wiernemu/ gdy nan tóti Erzyśj albo veiſt / boleẽẽ / *o PM ; 
Albo przeflśdowónie przypadniej ij tego iſt / je thego Pan j 
nie czyni; gniewu Śnie na3 inienie iego / śle 34 do cjeſny 
wyftepet iego / albo doſwiadßaͤiac ſthalosci iego / laͤſtaͤ⸗ 
wie karaͤẽ go rachy / gdy; tu ſtyßy ij ta ty ktore miluie do⸗ 

qeſnemi plagami karze / a doſwiadßam ſtalosci ich. 
| Ś ; | © moy 


Roſpraͤwaͤ try. 

O moy mity Panie fwietef to karaͤnie twoie / 903 tego ka 
$0y twoy wierny pewien 13 to iego Łarónie mie (osieieniu 
8 fo ośćigniewu twoiego / aͤle owßem ů mu fie ma obro 
Gil nà wiecjna pocieche iego. Sołtadaiac ießcje tego aj⸗ 

demu taͤliemu tymi ſtowy: A tół vznay fieć przeſtan. 
To ieſt / gdy vznaß tho laſſtawe a milosciwe vpominanie 
mie! obócz ſie ůei to nie daͤrmo / az z kaͤſti śle wy dy mu⸗ 
śi być nad tobo laͤſtaͤwy fa0/ goyzaden / by tej — * — 

go —* byt / tym ſie pochtubiẽ nie moje / aby był v 
wicinie praw przed magetatem pónć tego / goyjechmy 
wßyſcy zaͤmknieni pod grzechem aͤ pod przyrodzonemi 
ziojciómi naͤßemi. 

Galat. (5. ¶ Sluchayie co daͤlej ten miloſciwy Pan nam „po roiebść 
pan Pota Tacy: Oto ia ſtoie v drzwi kajdego A Eołóce, Stuchayje 
cʒe vdrʒwi⸗ fudycy nedzniku iako tu pan powiaͤdaẽ racjy: Otho ia 
napych. ſtoie vfławicjnie v drʒwi kajdego śtołóce bez prʒeſtan⸗ 
Aut. wric.· i, O nie ſamje tylko kalaceß nóg mity Panie do tych for 
teknaͤßych / tołócana nas ſrodze Prorocy ſwieci twoi / ko 
tóca Apoſtolowie y Mecjennicy twoi] totóce Ewaͤnye⸗ 
liſthowie fwieći nieo dmiennemi ſtowy twoimi) firófac 
ſrodze zloſniri / a cießac roʒmaͤitemi pociehómiy obietni 
caͤmi wierne twoie. A coj po eerg ʒaͤtwaͤrdzili 
vßy ſwoie / a niechcemy ſtuchaẽ gloſu twego 4 vpominć 
tia twego ſwietego / a raͤdßey ſtuchamy gloſu naiemni⸗ 
£4omylnegoj y rychiey mu oeworzymy forty ſwoie / nijli 
ciebie wiern fierzć fwego. Onedzny nedzniku ktori 
jes kolwieb ieſt / i¶ do twoich vßu iawnie A i4fnie prʒyycho⸗ 
Ost to zaͤloſne kolataͤnie Pdónć twego / a thy śni głofi lego 
ſtyßeẽ / aͤnt tey nedzney forti fwoley iemu oͤtworzʒyẽ cheeß. 
Wſpommni ſobie iako vſtaͤwicinie plaͤce nad toba / a iako 
ieſt ʒaͤlosciw nad tym niedbalſtwem 4nad tym oſpaͤlſt⸗ 
MOCH two⸗ 


na Obiawienie tap. iü. Atſt 46 
wem twoim. — vors⸗ cac do ne 
o mióftó onego Jeruzalem, 3 aͤni ſie vznócjóni gloſu ie⸗ 
go ni * (tygeć r ciało. 4 cofie też 3 nim sftalo/ to iu Kutag ró 
pobobno dobrzes fie o tym nófłuchał. A czego: fie też thy 
nedznitu inßego naͤdziewaß / gdyjes ty left prod a bloto 
prʒeciwko onym trorym nigdy tey niewdziecjnośći prʒe⸗ 
nśćić niechcióło to miłościwe Boſtwo Dónd tego. 
0 — co daͤley tem Dan powiedaẽ raczy: Jij iefli kto v 
8 08 moyd tworzy mi forte ſwoie wnide do nieggs 
uby ſobie vwajyẽ trzeb ony twarde gadki O wolney srogo pa⸗ 
myſſli naͤßey / gdyj tu Pan powiedaͤẽ raczy: JZiefli mi kto mu otbwos 
otworzy forte fale wnide do niego. Lo wolno otworziẽ rzyć forte, 
ynie otworzyć. Ale ij tho [4 trudnerzeczyj dofycnam 308 
ćnś tym / 300 złego nam wolnej 600 dobrego mie mo 
żem iedno zaͤ ſpraͤwa Ducha ſwiethego / ć Ducho. przy 
stościwey buy wytrwać nie może. Zaͤmkniß ty ſobie ied⸗ Modro. 1 
no oroge bo zlego / gy cie Dan ſrodze 6 tego wßedy vpo 
minóć racjyj wneth cie Such ſwiety tuż pociagnie do do⸗ 
brego / net. uftyBy glos Panſti onet mu forthe ſwoie 
otworzyß na kolataͤnie iego / wnet w thobie bedzie pobu⸗ 
dzona poruta a jalosẽ ijes obrazil takiego Pónójć a bedzieß 
putat ſwietego miloſierdzia tego. A cthu iuj bedzie otwo⸗ 
rzona iemu tó nedzna forta twoiaͤ nó to ſwiete kolataͤnie 
iego / A tu ſie wypelnion głos Prorocki / kthorym do nas 
wota: Dzis ieſſi glos iego vftypyciej nie ʒaͤtwaͤrdzaycie ie Pſal. xciiq 
miss ſercaz waͤßego. Bo ſtyßyß coẽ obie cowaͤc raczy/ ieſlije | 
głosiego SPYPYJI 4 otworzy mu te maͤrnym grzedhem 





żómtnione fortte focie: 3 wnide do niego / a bede żnim 
wiecjerzat / y dam mu fiedzieć naͤ tronie Oycaᷣ moiego / a* 


wlaßcja temu kto zwyciejy tat ia kom ia swycieżył. 
3 Wiele tych wdziecjnych obietnic mamy 00 tego Pan⸗ 
Se ſwego / gdʒie 


Rofptawa tri. | 
Jan xiiiſ. ſwego / gdzie ono fam powiaͤdaẽ raczy: Jj ktho miluie 
To pank * Ó ciec moy niebiefi the omituie * 900 niego 
— — przydziemy / y R: fobie wdziecjne 3 nim vcjynie⸗ 
śnić my. 4 tu ießcje doklaͤdaͤẽ raczyj X wieczerzóć 3 nim bede / 
ſrim RO —2 
vybedzgie ſiedzial naͤ tronie Dy cń moiego. A coś tho ieſt zaͤ 
£yć, zuj, ton Oyca twoiego nóg mity Danie: Oto ſtuchay Proro 
t4 wotdlacego: Ji niebo * olec Pauſti / a ziemia pod⸗ 
nóżek nogom iego. DO tego cie thu Dan tronu wabić ra⸗ 
cży/ tamje iuj s toba wiecjerzaͤt / to ieſt / nópełnić cye 
Ezsd.Cxiitg.y PEazacci wßytki pociechy twoie / krorych iako piſmaͤ po 
|. Xoein.j. wiaͤdaia / aͤni tonie widdło śni vcho nie ſtyßaͤlo. A ióto 
fam zwycieżywpy ciarta / fwiósbi fimierć] y grzech / fiadt 
nó prawicy Boga Oyca fwegol taͤrze ciecej thu vpómie 
naͤc raciy / śbyś ratiej w thym bolu mocno rwal/ afiaot 
też przynim na wonie Boga Oyca twoiego. 

A tuchmy fie tuz przyfłuchóli o Boſtwie y o 
cjlowiecjenſtwie Paͤna naͤßego / y iaͤko nas — vpo⸗ 
minóćy prʒywodzic raczy ku powinnoſciam naßym / y tu 
poznaͤniu woley ſwoiey / pod figura rych miaͤnowaͤnych 
koſciolow. Już poydʒiemy daley ku dziwnemu Mayeſta 

thowi iego / y co nam przypadaẽ ma złego y dobre⸗ 
go 00 ſwoietego Boſtwaͤ iego. 


AA to bedńte Voſpraͤwa xxiij. 
A tu iuż fłuchay co Apoſtol Ośley mówi. 
Ao Dtymem wioział/ a otho drzwi o⸗ 
y twótte nó niebie/d głos pirwßy / kto 
Sp rym fłygał/idto traby mowiącey że 
© mna/ rzekac: Wſtap̃ fam/ 6 otażeć 






2. , A 
na Obidwienie tap. iiij. 

co ſie bedzie miało Dziać potym. A wneth póz FIE 47. 
tbym byłem zaͤchwycon w ducha. A oto maͤ⸗ 

yeftat był wyfłówion w niebie/ śna mdyefta= 

cie był fiedzacy., A then kthory fiedział/ podo⸗ 

bien był weyrzeniem tu kaͤmieniowi Jaſpido⸗ 

wemu y Sardiowemu: ć thecżć była otoło 
mayeffatu podobna na weyczeniu tu Szmaͤ⸗ 
ragdowi. A otoło onego maye fibatu ſtolcow 
owadziefcić y czterzy/ a na onych ſtolcoch wi 
dzialem Owódziefcić y czteczy ſtaͤrßich ſiedza⸗ 

cych / prʒyodziane ſtolaͤmi bialemi / A mieli na 
głowach ſwoich korony złote. 

Gu iuż w tey roſpraͤwie wypiſawßy Apoſtol wielmo⸗ 

MOŚĆ óyeftatw — ÓJ I kosroślej wypifowóć ro Dziw póń 
smśitbe ś dziwne ſady 4 ſpraͤwiedliwoẽci iego. X iako ie⸗ ſtich ſabow 
go wierni móta być vciſnieni / 4 iakie maio odnosic pocie 

chy 36 to. Niótotej niewierni ſrogiemi / tat docje ſnemi ia 

ko y wiecjnemi / plagaͤmi maio byẽ karaͤni. A — ſie the⸗ 

me przypaͤtrzymy / nie eylko cieleſnemi śle praͤwie ducho 

wnemi ociyma⸗ —2**— arozmyſlaͤniem ſwoim / kroję 

w 





ßyß iako Apoſtot powiada / ij do nieꝰ glos mowil 
tu mnie wyßßey / a bowiaͤda ij co ciynilnie cieleſnie / śle: 
był duchem zachwycony. Taͤkje y £430y 3 nas gdy wſtapi 
do Paͤnaͤ tego w duchownym roʒm iu ſwo⸗ 
üm / wßytko vyrzy / wßytko 3— tem Dannicbez przy 
czyny nie cyyni / nic bez ſpraͤwied o ſadu aͤ beż rożnie 
rzenia fpróroiedliwość ſwey nic ni fprówisie, Aſtad bes 
dzieg miał Bójoo po ciechew vdrecjeniu tóżbym ſwoim / 


Mmayeſtat 
co znócjy, 


5. Moi.xx. 


Rofpawa xxiü. | 

4 ſnaͤdnie bedzieß fie poſmiewal s tych, ktorzy bedacr 
lwa w forthunach ſwoich / a w —e owoce 
ſwoich / pomſty ć mórne dokoñcjenie fywotbow ſwoich 
przed oczyma rwoimi odnosiẽ bedaj zwlaßcjaͤ ci kthorz 
przeſlaͤdowaͤli niewinnego / bo to ieftbicż od Paͤnaͤ po 
wiony / aby tym probowal yFarat wierne ſwoie / gdyj fie 
żaden ozwac nie moje aby był be; grzechu / a ijby niezófłu 
yt fprówiedliwego ſadu yEarónia pónftiego naͤd ſobo / 

ij to iemu naͤ porym naͤ wielta pocieche zaͤwjdy wycho 
Apoſtot powiaba: Ji widziat ſied 

o paͤtrzay co Apo owiada: If widział ſiedzo ce⸗ 

go naͤ maͤieſtacie / * był podobien ku Jaſpido⸗ 
wi — tu Sórdinowi. Jaͤſpiſowa ʒielonosẽ tha znamionoś 
waͤlaͤ wiecjność ć niejiniertelność Paͤna thego. Cjyrwo⸗ 
nośćólbo blaͤſt Saͤrdio w znaͤmionowal wielmożność ie⸗ 
go ſwieta zaͤpalaͤiaco kaͤjdego wiernego ſwego. 4 3 po” 
wiada Apoſtol:Widzialem iaͤkoby fiedzacego na ſtolcu. 
Tu iato y Szͤiaß / ióto y Jeremiaß / albo Daͤniel / nie pie 
ge Apoſtoi Ero ſiedziat / y iaki co byt co ſiedziat / iedno 13 wi 
dziat coś ZKM aͤ jadnymrozumem nie ogaͤrnionego 
ſied za cego naͤ ſtolcu / gdyż Boſtwaͤ tego dziwnego a thaͤk 
wielmojnego / śni jadny iezyr wymówićj aͤni jaden ro⸗ 
zumogórnać nie moje. Gdyj y on lud nó pußcjy w onym 
ſwowolenſtwie ſwoim gdy prosili Moüeßa aby im tego 
Boga vkaʒzal co tm o mim powiaͤdai / to iuj wieß 3 hiſto⸗ 
riey iato ſie im vkaʒo wal / a iako potym prośili aby głos 
fu iego nie ſtyßeli / powiadaͤiac ij pewnie NAS A 
Nie rozumieyje też być taͤm A poftof widział ſtolec albo 
móyefłaciżki śle widział dziwno 4 ſtraͤßliwa wielmo⸗ 
$ność| krory iako Eról iabi mojny nóftolcu albo na móycee 
fiacie ſwoim / fadzi śrofprówował wßythko na ziemi y 
na niebie. | Sluchayje 


[2 


naͤ Dbrawienie tap. iiij. Liſt 48. 
p Sluchayje daͤley iako Apoſtol pipe: J3 tecjć byla oko⸗ 
© onego Maͤyeſtatu (ego. A tu ˖ſobie roʒzmyſlay iaͤko tho I Tacjóco 
ieſt Pan ſtroaͤßliwy ſadʒac nas zaztośći naͤße s tego ſtogle⸗ znóczy. 
po maóyeftatu ſwego. CAE tej fa zaſie wieomylne (luby o⸗ 
piernice iego / ů jaden wierny by thej był w nawiecbfym 
—— iecjeñſtwie nigdy vpasc niemożej aʒaͤ⸗ 
widy bedzie sóchowanń w obronie pźnfPiey/ co tho kade⸗ 
mu znamionbieżnó? widzenia tey tecje Etora pan połów j. moi. te. 
żyć racżyt sć przęmierze wiernym ſwoim / miedzy ziemia 
—833 358 ofi t: J3 cjtery 4 dwaͤbzieſcia ſta 
ey poraiada A poftol: fc ziefcić ſtaͤr⸗ 
cw fiedzióto okolo mdyeffatu nófiolicach fwych.Tu iuż Niwa a 
pod ta liczba mojeß rozumieć wßytek zbor niebieſti wier resśftóww 
nych pźnfkihj ktorzy lużtóm w radofciach ſwoich vżyw cow co żefł. 
waia dłogofławieńfEwa ſwego. Bo dwanaſcie pórrióra 
chow mojeß pocysẽ zć pot liczby tey / ktorʒy ſpraͤwowali 
y vcjyli ludzi w zakonie ſtaͤrym / iabo mieli wierzyć obie⸗ 
tnicam pdnfkim/ a iaͤko mieli mieć nadzieie w onym ocje 
kawaͤniu ſwoim. Dwaͤnaſcie pothym Apoſtolow mojeß 
pocʒysc 34 orugo połowice liczby/Etorzy ſtaͤnowili druga 
cjeść fwińtć y wiełuiego iuż po ziówieniu onego ocjeka⸗ 
waͤnta pótnińrhow ſwietych. 4% cu iuż y ći ſami y wByfcy 
co byli prze; fprówy ich tu zupełney wierze przyßli w ten 
poczer moga być póliczeni. | 
5 Sluchayje co Zynia/ — pipe 8 ſiedʒa. Tu iuj ro⸗ 
zumiey ijci thaͤm ani ſadza dni firofuio ni w cjym dekre⸗ 
tow Paͤnſtich / tylko iako ſtyßyß / fa obleceni w (tolybiałe 
to cj wo onezaplatey w one pocieche wióry y niewinno⸗ 
śći ſwoiey / ć noßa korony zwycieſthwoa ſwoiego nó głów 
wad ſwoich. A iako taͤm daͤley bedzie naͤpiſano / ij tylko 
wolaͤia 4 paͤdaia Ośląc chwale temu wielmoj nemu Bo⸗ 


ſtwu Paͤnaͤ 


Rofptówa xxiiij. | 
ſtwu Pana tego. Aiakoj ru nedzny cjtowiek ma Pócować 
ſody albo fprów! później i4£03 tydh wiele ieff ktorzy naͤ⸗ 
rʒekaia na fady Panſtie / gdy fie im co nie pomyſli oſtaͤnie 
Atho ßij zbor niebieſti on dwor zacny aͤ ono kochaͤ⸗ 
nie Paͤñſrie nic inßego nie czynię iedno ſiedza w rado⸗ 
ſtiach ſwoich / dziwuiac ſie thak dziwnym fadom póna 
ſwego y wielmośnośći iego / śnie nie myſla o ſpraͤwaͤch 
naͤßych / taͤbiaͤko drudzy powiadaia. 
cl Sluchayde daley co o tym dziwnym maͤie⸗ 

fiacie Jan s. potym powieda tymi ſtowy. 


4 Voſpraͤwaͤ xxiiij. 


3 onego maͤyeſtatu pochodzily yſtawice / 

y gtomy/ y głofy / 6 fieomi lamp było o⸗ 
gniem pałdiących przeo mayeſtatem / ktore ſa 
ſiedni Duchow Bożych. Bylo thez prʒeciwko 
onemu mdyefłatówi morze ſtlaͤne podobne ku 
krißtalowi / dw poſrodku maͤyeſtatn / y okoto 
maͤyeſtatu czworo zwirzath / pełnych oczu y 8 
prʒodku y naͤzad. A pirwßezwirze podobne by 
ło łu Lwowi / « drugie zwirze podobne bylo 
tu Wolowi / trzecie zwirze miało twarz podo 
bna człowieczey/d czwatte zwirze podobne tu 
Orłowi lataiącemu. A to czworo zwirzat Faż 
de znich midło po BeśćiftrzydDeł w kolo awe 
wnatrz 






na Obiówieie Pp. Ig. LifE 49. 
wnatrz były pełne oczu. Wednie yw nocy v⸗ 
fiiwicznie mowiac: Swiety Swiety wit 
ty Dan Bog wBedymogacy/ ktory był y ktory 
ieſt / y ktory iegcze przysć ma: Agdy ony zwie 
. rzetd dawaly cześć y chwale / y blogoſtaͤwieñ⸗ 
ſtwo ſiedzacemu na maͤyeſtacie / vpaͤdaͤli cztez 
rzey a dwaͤdzieſcia ſtacow przed onym ſiedza 
cym naͤ mayeftbacie/ y chwalili zywiacego na 
wieki: a miotaͤli korony ſwoie przed mayeſta⸗ 
tem / mowiac: Tys ſam iedno godzi en naß mie 
ły póniewzioć cześć chwale / y zwyciefiwo/a 
bowiemeś ty ftworzyłwgyttoja wedle wolej 
twoiey wfytto ieſt / y ſtworzono ieſt. 
Tuchmy ſtyßeli co ieſt maͤyeſtat Paͤnſti / y co ieſt dziw⸗ 
*— —— iego / 9 co fa „ra wy okoto niego. Po⸗ 
myß daͤley ief ciej iaka chwalaͤ powinna dzieie fie iemu / y 
dʒiaẽ ſie ma na ziemi y naͤ niebie / y iakie [a ſtraͤchy od they 
wielmoinosci iego. Abowiem tu Apoſtol piße: Jiʒ one⸗ 
go mayeſtatu krory widział pochodzily gromy y yſrawi⸗ 
ceyrozlicjne gloſy / a ſiedm lamp palaio cych przed móie 
ſtatem onym. Siedm lamp palótacyh iuj ſam Apoſtol 
wylożył/ 5 fa fieom duchow popie I ttbóre podhódza 
3 móyefłatbu pdnfkiego. Nie mnimayje aͤby bytofiedm c, o ieſt 
duchów panfbich/ śleśto Boſciol ſwiety 50 awnó ſpye⸗ wychfiwiee 
way wyżnawaj $ nam ſiedmioraͤkie daͤry ieden Duch s. ty. 
s tego to ſpolec nego Bofiwó pochodzący tw ſpꝛa wowac 
rady. Nie mniemayje tej tu medle textu aͤby tylko 00 ſa⸗ 
5 | mego ſie⸗ 


Rofptawó xxiiij. 

o ſiedzacego naͤ maͤyeſtacie podhodzić ren Duch fwie 
9 mialy bą bedzieß miał móato bóleyj 3 w pofizodtu ma⸗ 
yeſtatu był y baͤranek / kthoremu tej iako Bogu prawdzie 
moetmiu 9 Ci ſtaͤrcy y ty zwirzetba vpaddlacz na twarzy nó 
ſwole cześć ć bwałe dawali, A taͤk 00 tychẽi tho obud wu 
ten Duch —* taͤk Id80 tu ſtyßyß / pochodzi do kazdego 

wiernego Panſtiego / nie caͤk iako ſie ini vnosili. | 
¶ Coĩ dyni ten Duch ſwiety? Oto Ito ſtyßyß co Apoffot 
pipe: J; ftygatroslicjne gloſy gromyj ytyftówice: O ros 
zlicineß gloſy addoſy e ſtraͤßliwe bo naBydh vßu przycho⸗ 
dza s thego tho mópefłatu Panſtiego ſwietych Patriar⸗ 
chow / Prorokow / Apoſtolow / — y Me⸗⸗ 
cjennikow roʒlicjnych. A nie tylko abby wofóli nanas / śle 
trʒaͤſtaia iako pioruny / a ſtraßa iako blyſtawicami 3toſni 
Hi fmiató cego. A coż kiedy o tho aͤni dbaͤt / ani ich fłuchóć 
niechcemy. Ale co nam tg zaͤtho przypada aͤbo przypóść 

ma móto daͤley oftybymy. 

zn 4 $ Morzʒe ſtlaͤne podobne ku krißhtalowi moze rozumieć 
ne coce, te miʒerny ſwiät / ktory zówj0y ieſt obliciny przed maye 
ſtatem Pauſtim / a ktory ieſth omylny a fłóbyj ć ióto ſtio 
może być ſnaͤdnie póttocjony y wßythki ſpraͤwy iego / aij 
ieſt taͤk —— cjyſty iako krißta pz móieftatem póń 
ſtim / gdyj on wpytgo wiej widzia przeżrsy aj do wßyth⸗ 
kich wnietrznośćić ftrytościiego, || 
5 g Ciwóro żwirzat móżemy rożumieć za cjterzy ſtany ros 
q Cjworo Zlicjnydh ludzi nó siemi. Bo fa mocarze tego fwidtó iako 
swfrzet co Lwi borzacy w możnofciach ſwoich. Sa tbeż ludzie pro⸗ 
ieſt. ci ni ocʒ niedbaͤiacy / tylko mo profłotady ſwoich ióto wow 
towie vywaiacy tego ſwiatas mizernego. Bo drudzy ia⸗ 
to orlowie lataio cyʒ wynioſtemi roʒumy nfutómiy być 
ſtroſciami ſwoimi. So też drudʒy iuj pomierni a w pro⸗ 
ſtocie ſwey 


na Obidwienie Bap. tis. Liſt go. 
fiocie ſwey 4 w 3 prówey vijywaͤioc y ʒywathow 
ſwoich y — fpraw fwoich. 4 cimjdy fa podobni 
nieidto tu czlowiekowi. dod tefigure niettórzy cĩthe⸗ 
rzem Ewaͤnyeliſtom przypifowólij śle lefcze nóten G4e 
Ewaͤnyeliſtowie niettorzy Jywi na ſwiecie byli. 
S Coż thbyzwtrzecba dynia: Oro ſtuchay: JI móla mieć 
wßedy oczy y firzydić okolo fiebie. Tho ieſt / przeglodóćj 
przepórrowa vftówicjniepowinni ſtany y powinnośći 
ſwoie / ś w opórrznośći zaͤwjdy fibać przed thym ſtraͤßli⸗ 
wym smóyeffatem późna ſwego / azówzdy Eu gorze wylóć . 
towdć ze wjiyttiemi pocjciwemi fprówómi ć pofibepti 
ſwemi / ć nie wßytko iaͤko bydto w ziemie wrytóć głów 4 
eozmyfłow fwoich. 
$ €o; ty zwirzetć daͤley powinny dynicć Oto ſtuchay: J3 
vfłóświcjnie maia wołóć Swietby Swiety Swisty Pan 
Bog naͤß wßechmogacy / krori ieſt y byl y iefcże przisć ma 
Już tróry ieſt y byt yErory przyść ma tegoś [ie naͤſtuchat 
o dʒiwney wieczności Bolta tego/ Etoretoncó śni pos . 
Gatta nigdy nie miaͤlo. Bro tg przyśćmaj to iuj tej podo 
bno wßyſcy wiemy, | , 
3 Sluchayje daley / gdy fuż gloſy brzmia 00 tych zwirzat Cztheczy a 
wolaͤiacych / ij cżterzey 4 waͤdzieſeia ſtaͤr coro vpaͤdto nó dwaͤdzie⸗ 
twarzy ſwoie miecac korony przed maͤyeſtatem Paͤnſtim ſcia fibdw 
A tych dtery a dwiadzieſcia —** możemybefpiecjnie ©" cy 
rozu mieẽ Owónafciepótbriarhow 6 dwaͤnaſcie Proro⸗ 
kow. Sluchayje cʒo dynta oni duchowie przebróni ć tuż 
triumphuiacy / taͤkiako tu ſtyßyß / w koronach ſwoich zć 
zwycieſtwo ſwoie / ij vpadaͤio nó twarzy ſwoie / a miecza 
przed maͤyeſt atem onym / 30eymuiec 3 glow / korony [Wo 
tej a woldaia: Tys ſam ——n godzien they —* 
bwatłyj a nikt inßy naͤd cie. roʒumiey ij er" | śef 

2 i 


Rofprawa xxv. 

iuzieff ziumphuiacy w raͤdoſciach ſwoich / a drugi ieficze 
iefttu pielgrzymutacy nóziemi. Co ten tóm triumphu⸗ 
tacy czyni? Ato fłuchay iótiey thaͤm radosci vjywa / atho 
ſtuchay komu chwale dawa / ótó ſtuchay przed Him toro 
my miece / to ieſt wyznaͤnie niegodnosci f ordy czyni / iedno 
anu fómentu] to iemu poddiacć przypiſuiac/ ij to ma⸗ 
1a wfytto 3 dobroci a 3 miloſierdzia iego. Agdzieß tu oni 
fa co im tu mfenóymuiemy! albo fwieczti ſtawiamy / al⸗ 
bo obrózóm ich kurzymy aͤlbo ie kropimy / g0y3 tu ſtyßyß 
ij wßyſcy paͤdaͤia vnůaiac ſtany ſwoie przed ſtraͤßliwym 
mayeſtatem Panaͤ ſwego / a nie potrzebuia od nas nic ie⸗ 
dno wſpo minania pocjćiwego/ 43 raͤdoſciami wielkimi 
cjetńja nas do fpołecjnośći fwey 4 do towaͤrzyſtwaͤ we. 


el A tw iuz daley Apofłoł wywodzi / tzoddley 
widział s tego maͤyeſtatu fwietego, 


Ato Voſprawa xxb. 


W Otymem widzial na piawicy te 
(2 go ktory fieoział nad onym maiez 

SS fiaciePfieginapifane wewnątrz 
URO. y3wirzchu/zópieczetowóne ſie⸗ 
| dmio piecjeci. X widziałem po= 
tbym Anyolaͤ możnego/ wołaiaczego gło Ę 
wieltim: R Etoz ieff godzien otwotzyć ty tfiegt 
aͤlbo oopieczetbować pieczeći ich: Zrżaben (ie 
nie obrał/ dnina niebie / dni na ziemi / aͤni pod 
= ZIEMIĘ 





na Obiawienie tap. v. 
ziemia otworzyć kſiag / dninó nie patczyć, 
Jam tbeby bórzo płółał 13 zaden nie był nóle= 
zion goonym ktoby otwoczył albo czytał kſie⸗ 
gi ony/ aͤlbo na nie patrzyl. Tedy ieden s ſtaͤr 
ch powiedział mi: Nie płóczj Oto zwycie⸗ 
Żył Lew s połolenia Jubó/ a plemie Dawido⸗ 
we/dby otworzyl kſiegi / ć odial fieom pieche⸗ 
ćl ich. A taͤkem pilno paͤtrzyl / a oto wnet w po 
ſrzodku fibolczó/ / a miedzy onymi fłórbymiy 
zwirzety Baraͤnek ſtoiocy idłoby zabity/ mas 
iac rogow ſiedm / y oczy fiedmi/ ktore ſa fieom 
duchow Boych / zefłani na wßytek fwiath. R 
przyßedßy otworzył kſiegi s praͤwice tego kto 
"ty — * nó maͤyeſtacie onym. 

Bſiegi ty kthore widziat Apoffot nie inßego rozumieć 
| * — jedno wßytki —** aͤtrz pz bo aͤ ta⸗ 
iemnic oai Do nie piße bu Blpoftof y lgóty na 
mayeſthacie albo pod miś —* ale w praͤwicy Pan⸗ 
ſtiey. By; tć praͤwicqd / to leſt niezmierzona wielmożność 
Pana thego wßytko wie widzi pomniy fprówute wedle 
mojnosci nieroʒmierʒonego Boſtwaͤ ſwoiego / 4 wedle ſo 
dow ſpraͤwiedliwych ſwoich. 40 tychẽi tę —5 Mo 
Ge y Dawid wołał proßacz / śbyś mie moy nuty Paͤnie 
nie wymózował e kſiog zyywota / to ieſt 3 woley 43 Opótrs 

KOŚCI twoiey fwietey 48 przórzenia twego ſwietego. 
$ Sludhayjeś ty kſiegi byty zaͤpie getowaͤne. © twaͤrdeß 
to piecjeci v tych taͤlemnic a v * ſtrytosci Paͤna Yb 

3 nici 


Lift Sto 


— 


Mapeſtat 
— 


5. Moi. xx. 


Roſpawoaͤ xxiü. 

4 ſnaͤdnie bedzieß ſie poſmiewat s tych / ktorzy bedac ro 
—8* w forthunach ſwoich / ś w ——e— —*ã8z 
ſwoich / pomſty a maͤrne dokdůcjenie $ywótbów ſwoich 
przed oczyma twoimi odnosicẽ beda / zwiaßcja cikthorz 
przeſlaͤdowaͤli niewinnego / bo to ieſt bic od Paͤna po 
wiony / óby tym probował y karat wierne ſwoie / gdy fie 
Zaden ozwac niemośe aby był be; grzechu / i5by nie zaͤſtu 
żył ſprawiedliwego ſadu y karania — naͤd ſobo / 
a ij to iemu na porym naͤ wielka pocieche zaͤwjdy wycho 
50 półrsdy co ApoſtotpowiabarIt wotbstał(iebs 

o pótrzay co Apo owidda: f$ widztał ſiedza ce⸗ 
go naͤ móieftacitj 4 rozrot 8* był piw tu Ió[pioo 
wi | tu Sórdinowi. Jófpifowd zieloność tha znómionos 
walaͤ wiecjność ć niefiniertelność Dźnó cego. Gyrwo⸗ 
nośćólbo blaͤſt Saͤrdiow znaͤmionowal wielmożność ies 
go ſwieta zaͤpalaͤiaca kaͤjdego wiernego ſwego. A 5 po” 
wiada Apoſtot:Widzialem iakoby —— nó ſtolcu. 
Tu iako y Saͤiaß / idko y Jeremiaß / albo Daͤniel / nie pie 
ße A oftof Ero ſiedziat / y iaki co byt co ſiedziat / iedno 3 wi” 
dzial coś dziwnego aͤ jadnymrozumem nie ogaͤrnionego 
ſied za cego nó ſtolcu gdyż Boſtwaͤ tego dziwnego A that 
wielmojnego/ śni żadny iezyr wymówić aͤni jaden ród 
zuvmogórnać nie moje. Gdyj y on lud na puczy w onym 
ſwowolenſtwie ſwoim gdy prosili Moüeßa aby im tego 
Żogd vkazal co im o nim powiadai / to iuj wieß 3 hiſto⸗ 
riey iako ſie im vkaʒo wal / a iako potym prośili aby głos 
fis iego mię ſtyßeli / powiadaioc ij pewnie WASI 
Nie roʒumieyje też śbyć tóm Apoftóf widzial ftolecdlbo 
móyeftaciatij śle widział Oziwna 4 firógliwa wielmo- 
ZNOŚĆI krory iako Erol sób! mojny na ftolcu albo nómdyca 
ffacie ſwoim / ſodzil śrofprówował wßythko nóziemty 
na niebie. | Sluchayje 


na Dbiawienie tap. iiij. Liſt 48. 
Sluchayje daͤley iako Apoſtol piße: J3 teca byla oko⸗ 
© onego Maͤyeſtatu lego. A tu ˖ ſobie rozmyjlay iako tho ¶ Tacjóco 
leſt pan ſtraͤßliwy ſadzoc nas zaͤ zlosci naͤße s tego ſtogle⸗ znacyr. 
go mayeſtatu ſwego. Tat tej [6 zaſie —— o⸗ 
ietnice iego / ij jaden wierny by thej był w nawiecbfym 
firódhu A niebefpiecjenftwie nigdy vpóść niemojej śzós 
widy bedzie zaͤchowan w obronie Panſtiey / co tho kade⸗ 
mu znaͤmionuie znaͤk widzenia tey tecje / ktora Pan poto⸗j moi. te, 
zyćracjyt zć przymierze wiernym ſwoim / miedzy ziemia 
9 BAlej mot 10420 mo fot 33 częery 4 dwaͤbzieſcia ſt⸗ 
ty porasgda A poftof: Je zieſcia ſtaͤr⸗ 
cow fiedzióto okolo maͤyeſtatu naͤſtolicach fw ba iw; Uw 
pod ta liczba możeg rozumieć wßytek zbor niebieſti wier felśftór 
nych Paͤnſtich / ktorzy iuj tóm vo radofciadh ſwoich vżys cow co ieſt. 
waio —— ſwego· Bo Owónafaepówiara | 
chow mo3e podyść 34 pot liczby tey] ktorʒy ſpraͤwowali 
9 oczyli ludzi w zakonie ſtaͤrym / iakbo mieli wierzyć obie⸗ 
tnicam Pauſtim / a iako mieli mieć naͤdzieie w onym ocje 
tawóniu ſwoim. Dwaͤnaſcie pothym Apoſtolow mojeß 
pocʒysc 34 druga połowice licby /ktorʒy ſtaͤnowili druga 
cześć fwiótć y wieku iego i po 3iawieniu onego ocjeka⸗ 
waͤnia pótriórchow feoiecy „Aru iuż 7 Gi famsy wßyſcy 
co byli prze; fprówy ich tu zupetney w 
poczet moga być poli cjeni. | 
g Sludhayżt co Gyniaj Adpofzol pipe ij ſiedʒa. Tu iuj ro⸗ 
zumiey 36 tbóm dni fad3a śni ſtrofuia ni w cym dekre⸗ 
— tylto iako ſtyßyß / fa obleceni w ſtoly biale 


erze przyßli w ten 


to ieſt w one zaplate y w ne pocieche wióry y niewinno⸗ 
sci ſwoiey / aͤ noßa korony zwycieſthwaͤ ſwoiego naͤ glo⸗ 
wach ſwoich. 4 iśto taͤm Ośley bedzie naͤpiſano / ij tylko 
wolaia 4 paͤdaͤia daͤiac hwatetemu wielmoj nemu Bo⸗ 

| ſtwu Paͤna⸗ 


Rofptówó xxiiij. 
ſtwu Pana tego. AIABOS tu nedzny cjlowier ma ßaͤcowaẽ 
ſody albo ſprawy 5— (4£03 tych wiele ieſt Ftorzy naͤ⸗ 
rzekaia na fady Paͤnſtie goy ſie im co nie pomyſlisſtanie 
Atho ſty 6 5 zbor niebieſti on dwor zacny aͤ ono kochaͤ⸗ 
nie Paͤnſrie nic inßego nie dynia iedno ſiedzo w raͤdo⸗ 
ſciach ſwoich / dziwuiac fiethót dziwnym ſodom Dana 
ſwego y wielmośnośći iego / śnie niemyfla © ſpraͤwaͤch 
naͤßych / taͤb iaͤko drudzy powiaͤdaͤia. 
cd Słudhayżeddley co o tym dziwnym maͤie⸗ 

ſtacie Jan s. potym powieda tymi ſtowy. 


Voſpraͤwaͤ xxtiii. 


3 onego mayeſtatu pochodzily yſt aͤwice / 

y gtomy/ y głofy / aͤ fieomi lamp było o⸗ 
gniem pałdiących przeb móyefłatem/ ttore ſa 
ficom Duchow Bożych. Było thez prʒeciwko 
onemu mdyefłatowi morze fFlane podobne tu 
krißtalowi / dw poſrodku maͤyeſtatn / y okoto 
maäyeſtatu czworo zwirzath / pełnych ochu y 8 
prʒodku y naͤzad. A pirwße zwirze podobne by 
lo ku Lwowi / a drugie zwirze podobne było 
tu Wolowi / trʒecie ʒzwirze miało twarz podo 
bna człowieczey/a czwarte zwirze podobne tu 
Orłowi latdiacemu. A to cʒworo zwirzat Faż 
de z nich miało po Beśći ſtrzydel w kolo awe 
wnatrz 


na Obiśówienie Bóp. iiij. Liſt 49, 
wnatrz byłypełne oczu. Wednie yw nocy Va 
fiiwicznie mowiac: Swiety Swiety Owie 
ty Pan Bog wßechmogacy / Etoty był y ktory 
ieſt y tory iegcze przyść ma: 4 gby ony zwie 
rzetaͤ dawały cześć y chwale / y blogoſtawieñ⸗ 

ſtwo ſiedza cemu na maͤyeſtacie / vpaͤdaͤli cte⸗ 
rzey ã dwaͤdzieſcia ſtaͤrcow przed onym ſiedza 
cym na mayeſthacie / y chwalili zywiacego na 
wieki: a miotaͤli korony ſwoie prʒed mayeſta⸗ 
tem/ mówiąc: Tys fam iedno godzien nag mie 
ty panie wziąć cześć chwale / y zwycieftwo/a 
bowiemes ty ſtworzyl wßytko / ä wedle wolej 
twoiey wßytko ieſt / y ſtworzono ieſt. 

Tuchmy ſtyßeli co ieſt maͤyeſtat Panſti / y co ieſt dziw⸗ 
A —— cić iego / y co fa Azihen okoto siege pw 
myß daͤley iegciej tata chwalaͤ powinna dzieie fie iemu / y 
dziać ſie ma naͤ ziemi y naͤ niebie / y tótie ſo ſtraͤchy od they 
wielmoijnosci tego. Abowiem tu Apoſtol piße: Jj 3 ones 
gó mayeſtatu Eróry widział poooscy gromy y tyftawie 
ctyrozlicjne gloſy / a ſiedm lamp palaio cych przed maͤie 
ſtatem onym. Siedm lamp paldiocych iuj ſam Apoſtol 
—— fa fieom —— —* OUR | 
3 mayeſtathu Panſkiego. Nie mnimayżedbybytofiedom , 
duchow —2 leiśto Boófciotfmiety 3 dawna ſpye⸗ ooh fote 
way wyżnawaj $ nam ficomiorabie dary ieden Duch s. ty, 
stego to fpołecznego Boſtwaͤ pochodzący eu (fpómować 
raczy. Nie mniemayje tej tu wedle textu aby tylko 00 ſa⸗ 

2 | mego fit 


Rofprawd xxiiij. 

o ſiedzacego nś maͤyeſta cie podhodzić ten Duch ſwi⸗ 
—5 bo bedzieß miał matę daͤley / Ż w pofizodtu ma⸗ 
yeſtatu był y baͤraͤnek / kthoremu tej iako Bogu prawdzi⸗ 
wemuy ci ſtaͤrcy y ty zwirzethba vpadaͤiacz na twarzy nó 
ſwole cześć ć bwate dawali A taͤk od cychci tho obud wu 
ten Duch ſwiety / tat lato tu ſtyßyß / pochodzi do kazdego 
wiernego póńfkiegoj nie taͤk iako fietni vnosili. 

¶ Co; Zyni ten Duch ſwiety? Oto iako ſtyßyß co A poffot 
piße: J; ſtyßalroʒlicne BO. gromyj y tyſtawice. © ros 
zlicjneß gloſy 4Tdoſyeſtraͤßliwe do nagych vßu przycho⸗ 
dza s thego tho maͤyeſtatu Panſtiego ſwietych Patriar⸗ 
chow / Prorokow / Apoſtolow / Ewanyeliſthow / y Moe⸗ 
cjennikow roʒlicinych. A nie tylko aby wofdli na nas / śle 
trʒaͤſtaia iako pioruny / a ſtraßa iako blyſtawicami ztoſni 
ki ſwiaͤta tego. A coż kiedy o tho ahnidbaͤc / ani ich fłuchóć 
niechcemy. Ale co nam te zaͤtho przypada aͤbo przypaͤsẽ 

ma maͤlo daͤley oftyfymy. 
6 g Morze ſtlaͤne podobne ku krißhtalowi mojeß rozumieć 
owe. gen mizerny ſwist / ktory zaͤwzdy ieſt obliciny przed maye 
ſtatem Pauſtim / śttory ieſth omylny a fłóbyj ć ióto ſtlo 
może być fnódnie potlocjony y wßythki (prawy iego / aAij 
ieſt tót prʒejrzocjyſty iako krißta pried maͤieſtatem póń 
ſtim / gdy; on wßyttko wie / widzia przeirzy aj do wßyth⸗ 
kich wnetrznośćid ſtrytosci iegg. 

Cworo z3wirzat móżemy rozumieẽ za cjterzy ſta ny ro⸗ 
© Czworo zʒlicinych ludzi na ziemi. Bo fa mocarze tego fwidtóć ióto 
swirzet co Lwi borza cy W możnofciach fwoih. Sa thej ludʒie pro⸗ 

leſt. sci ni ocż niedbdiacy/tylto w proſtotach ſwoich ióto wo⸗ 
towie v3ywdiący tego ſwiata mizernego, Ba drudzy ia⸗ 

eo orlowie lątkiacy;3 wyniofłemirozumy nautómiy byś 
firofeiami ſwoimi. Ba tej Orudzy iuj poinierni 4 w pro⸗ 

, fłocie ſwey 


na Obiawienie Łap. iii. Lift go. 

ſtocie ſwey 4 w fczyrośći praͤwey viywótacy Zywóthów 
ſwoich y wß M4 fpraw ſwoich. 4 cimsdy fa podobni | 
nietato tu czlowietowi. dod tefigure niettorzy cĩthe⸗ 
rzem Ewaͤnyeliſtom przypifowóślij śle ießcje nóten Sde 
Ewaͤnyeliſtowie —— żywi na ſwiecie byli. 
9 Coż tbyzwirzerba dynia: Oto ſtuchay: Jj maia mieć 
wßedy ocjy y firzydić okolo fiebie. Tho ieſt / przegladóćj 
przepótrować vfłówicjniepowinni ſtany y powinnosci 
ſwoie / 4 w opórrznośći zwidy fibać przeb tbym ſtraßli⸗ 
wym móyeffatem Paͤna ſwego / dzówzdy Eu gorzewylóe . 
towóć ze wßytkiemi pocjliwemi [prówómi ć pofibepti 
ſwemi / a nie wßytko iaͤko bydło w ziemie wrytóć głów ⸗4 
rozmyſtow ſwoich. 
$ Coʒ ty zwirzetć daͤley powinny czynić: Oto ſtuchay: Ji 
vſtawicnie maia wołać Swierhy Swiety Swiety Dan 
Bog naß wßechmogacy / ktori ieſt y był y iepje przisć ma 
Już ktory ieſt y był yktory przyść ma tegoś ſie naͤſtuchal 
o dziwney wiecjnosci Boͤſtwa tego / Etoretonch śnipoe 
gGattu nigdy nie miaͤto. Kto tg przyść maj to iuj tej podo 
bno wßyſcy wiemy, , 
9Sluchayje daͤley / goy tu; głofy brzmia 00 tych zwirzat Cjtbeczy 6 
 wołdtacych/ ij cjrerzey 4 dwaͤdzieſcia ſtaͤrcoro vpAdo Ró bwdbzie 

twarzy ſwoie miecac korony przed maͤyeſtatem Paͤnſtim ſcia ſthar⸗ 
Atych Iterya dwiaͤdzieſcia ſtarcow mojemy beſpiecinie 055” ciy 
rozu mieẽ dwaͤnaſcie póthriarchow 4 dwaͤnaſcie Proro⸗ 
tow. Sluchayje cz0 qynia oni duchowie przebraͤni⸗a tuż 
triumphuiacy / taͤk iaͤko tu ſtyßyß / w koronach ſwoich za 
zwycieſtwo ſwoie / ij vpadaͤis na twarzy ſwoie / miecza 
przed maͤyeſtatem onym / zdeymuiacz glow / korony ſwo 
ie / a woldia: Tys ſam iedno pó godzien they wośecinej 
bwatyj ć nikt inßy naͤd cie. ż roʒumiey 13 ieden ie 
2 tuż ĩ 


Rofprawś xxv. 
iuj ieſt piumpbuiacy w ródofciach ſwoich / a orugiieficze 
ieſt tu pielgrʒymuiocy naͤ ziemi. CO ten tam triumpbus 
tacy czyni? Ato ſtuchay iśtiey thóm ródośći vżyroaj atho 
chay komu chwale dawal ótó fłuchay przed Bim Pore 
my tmiecejto ieſt wyznanie niegodności ſwoich cyni / iedno 
Dónufómemuj to iemu poddlacó przypifuiac/ ij to mós 
ta wpytto 3 dobroci 4 3 mitofierozia iego. A gozieg woni 
fa co im tu mße — albo ſwiecjki ſtawiamy / al⸗ 
bo obraͤzom ich kurzymy albo ie kropimy / goyz tu ſtyßyß 
ij wßyſcy pódóla pnGólac ſtany ſwoie przed ſtraͤßliwym 
maͤyeſtatem Pana ſwego / a nie potrzebuio 00 nas nic ie⸗ 
dno wſpominania pocciwego / 43 raͤdoſciami wielkimi 
cjekaͤia nas do fpołecjnośći ſwey 400 towaͤrzyſtwaͤ fwe”. 


Atu iuz daley Apofioł wywodzi / dzo daley 
wibział 8 tego maͤyeſtatu ſwietego. 


A to Voſprawa xxb. 

AW Otymem widzial na prówicy te 
(= gołtoryfieoztał nó onym maie⸗ 
W fiacie Fliegindpifóne wewnatrz 
8 | — 
yzwirzchu / zaͤpieczetowaͤne ſie⸗ 







N 
(2) dmia pieczeći, X widziałem po= 


tbym Anyola możnego/ wołaiaczego gloſem 
wielkim: N Ptoz ieff godzien otwotzyć ty * i 
aͤlbo oopieczetbować pieczeći ich? A zaden fe 
nie obrał/ dnina niebie/ ant naͤ ziemi / aͤni pod 

| z ZIEMIĘ 


| n4 Obidwienie kaͤp. v. 
ziemia otworzyć kſiag / dni nónie patrzyć, 
"Tam tbedy bórzo płótał 13 Zaden nie był nóle= 
zion goonym ktoby otwotzył dlbo czytał kſie⸗ 
giony/ aͤlbo naͤ nie patrzyl. Tedy ieden s ſtaͤr 


Liſt Il⸗ 


ßych powiedzial mi: Nie plaͤcz / Oto zwycie⸗ 


Żył Lews pokolenia Juod/ a plemie Dawido⸗ 
we/óby otworzyl kſiegi / ć odial fieom piecze= 
ti ich. A tażem pilno paͤtrzyl / aͤ oto wnet w po 
ſrzodku ſtholczaͤ / miedzy onymi fłórbymiy 
zwirzety Baͤraͤnek ſtoiocy tatoby zabity/ maͤ⸗ 
iac rogow ſiedm / y oczy fieomi/ ktore fa ſiedmi 
duchow Boych / zeſtaͤni naͤ wßytek ſwiath. 2 
przyßedßy otworzyl kſiegi s praͤwice tego kto 
ry ſiedzialna maͤyeſtacie onym, 
Kſiegi ty kthore widział Apoffot nie inßego roʒumieẽ 
9* many, jedno wpytti fprźwy opaͤtrz —S aͤ ta⸗ 
iemnic Panſtich. Do nie piße thu b poftot y Ióły nó 
mayeſthacie ślbo pod — śle w praͤwicy Pan⸗ 
ſtiey. Edyz taͤ prówicó/to left niezmierzona wielmożność 
Pana tbego wßytko wie widzi pomniy fprómwule wedle 
możności nierozmierzonego Boſtwaͤ ſwoiego / 4 wedle [5 
dow ſpraͤwiedliwych ſwoich. 40 tychẽci rę —5 Mo 
Gef y Dawid wołał profaczi śbyś mie moy mity Panie 
nie wymózował s kſiog zyywota / to ieſt 3 woley 43 oͤpaͤtrz 
nosci twoiey fwietey as przerzenia twego ſwietego. 
Stuchayje i ty kſiegi były zaͤpie etowaͤne. © cwaͤrdeß 
to piecjeci v tych taͤlemnic a v * ſtrytosci Paͤna Ak 
| 3 854 1 


— 





Rofptawa xxv. 

niet ich nie tylko ocworzyć aͤle aͤni naͤ nie weirzeẽ nie obie⸗ 
rze ſie śni nóniebie ani na ziemi. A my thu wiec nedznicy 
iako cjyrw albo robacy kiedy drzewo gryzą cheemy ßaͤco 
waãcẽa roʒmirzaͤc rozumy ſwemi ſpꝛraͤwy Albo opaͤtrz nosci 
dziwne Paͤna tego. Oto ſtyßyß nedzniku ij ſie nie obral ds 
ni nó niebie śni na ziemi ktoby nie tylko mogł zrozumieẽ / 
alle aͤni poźrzeć niż ty dziwne aᷣ nieogaͤrnione zadnym rozu 
mem fprówy a tólemnice Dónń thego. SlyByp iaͤko Jan 
płócjej ij tóć godnego żadnego widzieć nie mogt / 4 zy fie 
targóć dhcefi z omylnym rozumem ſwoim / 4Bócowóć ty 

HółoBrie dzione fprówy 4 opatrznosci Pana tego. 
fłusiefi SJ pótrzayjecó tu daͤley poi: iano temu to Apoſtolo⸗ 
Lew. wi fwietęmu: Dto nie plaͤcj co ieſt ew Ptory zwycieżył . 
3 narodu Judd ć storzenić Dawidowego. Lwem też na 
f. piotr. V. zywa Piotr fwiety cjórtć dlezłym/ / Lwem też Sólomon 
nazywa mocarze fwióta tego. A thaͤk pod przezwiſtiem 
tym fajdego mocarzć piſmo Lwem nazywa. Ale thu ińs 
onie miónuie iakito ief Lew / bowiem ten ttory wßy⸗ 
tko zwycieył/ y miśnuie go być 3 narodu Juda / gdyz Jaͤ⸗ 
£ob tego ſyna Jude w biogofłówienftwie ſwym Ftore ba 
wal vmierdiac fynom ſwoim miaͤuie go byćlwem/a opo 
wiedział mu 13 s potolenia iego mial fie zyaͤwic Sylo / to 

ieſt przyßty Meſyaß aIba wiciel ſwiataͤ. 
q Miónute go tej tu być s korzeniã Dawidowego / gdy34 
Bydi.pi,  tbymz dawna iawnie Ezaiaß opowiedział: Is porole⸗ 
nia Jeſſe / to ieſt 3 oycaa Sawidowego / powſtante roßcj⸗ 
ka / s ttórey gółażeł wyntdzietwidt. © blogoſtawionaß 
to roBcztć byta / taͤk iaͤko ia y Anyol Panſti mianuie przy 
Lukaß wi, pocjeciu tego twiatu ſwietego nam 3 dawna obiecaͤnego 
onć Maͤria paͤnna ſwieta: kthora tho iuj iawnie s piſma 
wiemy / ij poßlaͤʒ narodu Dawidoweo pofpołu 3 onym 
Jozephem 


ſ. Mo.xlix. 


na Obiawienie łap. v. Liſt s2. 
ozephem oblubiencem ſwoim / boby mu wedle zakonu 
* mogtó być poſlubiona by byla nie Błó poſpolu 3 nim; proj, 
9 Co ley r Żtpofłot wiaty po thym płaca i 
Coś dóley cen Apoſtol ſwiety po thym płódu ſwoim o 
pociefe fwóiey powiśbar Diho fłudhay: JĘ vśrzał w poź fimo Bórdo 
ſtʒodku onego móytóc w pofrzodfu onych fłórcówy ne. 
onych zwirzet Baͤranka iakoby zdbitego. Clemuß wßedi 
* ſwiere zowie tego Paͤnaͤ a odkupiciela nó Pozo tym 
śróntiem: W fiórym zakonie ießcje / goyj to bylo 3 da⸗ 
wnaͤ przerzano w tólemnicach tego dziwnego Boſtwa / 
ü inaczey nie mogl byczbówión narod ludzk iedno rozla 
niem krwie niewinnego cjlowiecjenſtwaͤ Paͤnſkiego. Te | 
dy figuruiactoDanj zawjdy roftózował fobiebórónti o⸗ p Pn 
fiśrowóćnd vblagónie grzedhow nó on czóslubztihdoe "0 
cjeſnych. Jaͤko ono y w Egipcie gdy miał pokarac Faraͤ⸗ , 
ona ć pobić w kajdym domu oby fe byłó napirwty vro 4. Moi.xi. 
dzilo / tedy Erwia baͤraͤnkowa kazal znaczyć wiernym po 
dwoie ſwoie / śtóm tuż Inpe obmiyaͤli domy ony od ta 
raͤnia onego. A to wßytko były figury krwie tego Baͤraͤn⸗ 
ka niewinnego przyßlego / ktory krwia ſwa mial naz naͤ⸗ 
czyć dupe wiernych ſwoich / abby jadny ſtraͤch ſmierci / śni 
zane ni bepiccien [900 niemiśto żadney mocy nód nie 
mi. Cegoj to późna $ Zbawiciela naͤßego toy Jan ſwie⸗ 
ty opowiadal iu; iawne zyaͤwienie iego/ 4 gdy go virzal / Janwi. 
tedy go idacego pólcem vkazal: Onośći iu; ieſt een iawny 
43 dawnófigurowóny Bórónetj ktorg nosic bedzie wßy | 
tti ztośći naͤße. Otoci Apoſtol fioiety © tbym nam thu 
Baͤranku powiżdaj ij gó widzial w poſrz oðku thronu / y 
w pofezodłu ſtarcow yzwirzat. Poſtzodek tronu znamio 
nomałj iż on ieſth iedney wielmojnoẽci / iedney chwatyy 
mocy 3 Bogiem Oycem ſwoim. Che ieſth w —* 
84 ſtaͤrcow 


J 


Rofprówa xxvſ. 
fiśrcow y zwirzat / tho ieſt / y n⸗ niebiey naͤ ziemi moca a 


opótrznofcia ſwoia przez Sucha ſwego ſwietegoz onego 
—*2* o móyefiatu pochodzocegẽ / gdyz móc iego zna . 
mionuie fe tw prze; rogi) a opótrność iego nó niebie y na 
ziemi przez ony oczy / ktore pówieda A poftof 5 wioztałtv 
niego. Coż daley powiada: J3g0 widzial iakoby 
zóbitego. Tho ieſt praroda iż byt sóbiej śleżyw ną wieri. 
Też bylo zóbito cylto cjtowieczeńfiwó! śle Boſtwo 3 nim 
stacjonebytożywo nó wieki: A thót nie piße aby wiozyał 
zabitego / dle iótoby zaͤbitego/ bó przedſis y ono clowie⸗ 
cenſtroo ſwiete oywiono ylo. 

g Co; gynit ten Barónet; Oto 4— * w3iał y otwo⸗ 
rzy! ffiegi. O wßechmogacy nap miły dróntu niewin⸗ 
ny/ gdy; ftyPymy i jaden thych tfiag Otworzyć nie moije / 
tych dziwnych ſpraw śtólemnie tego dziwnego Boſtwa 
twoiegoj iedno cy ſam / a potym ie komu racjyf zy awiaß 
4 otwiraf prze Suchã twego ſwiethego / otworzze nam 
ei naß wfedhmogacy Paͤnie thy nedzne 4 zaͤcmione Oczy 
nógej abyſmy też mogli erze w ty dziwne tdiemniceć 
opótrzności y fady twoie. Aleby nam piótóć 3 Janem / ć 
z ortymi fidrcy vpasẽ na oblicze ſwoie / dawóiac cjeść 4 
chwale tobie, | 


¶ TuiużOdley Apoſtol doklaͤda / co ſie dzialo 

gody on Baäraͤnek niewinny kthorego wiozyał/ 

otworzył tfiegi ony zywoto / po ſrzod maͤyeſta 
tu onego niebieſtk yego. 


9 to tuż Voſpraͤwaͤ xxbj · 
Agdy 


nó Obiaͤwienie tap. v. 
m | Soy fuż wzioł kſiegi / tedi czworo zwirzat 


Liſt 53. 


y oni czteczy A dwaͤdzieſcia ſtaͤrcow vpa⸗ 


odli przed Barantiem/ maioc kazdy 3 nich óte 
pby/ y bónti złothepełne wonnośći/ kthore ſa 
modlitwy fwiethydh/ y fpiewali pieśń nowo / 


mowiąc: Godzienes ty wziąć tfiegi/ y y otwo⸗ 


rzyć pieczećt ich / aͤbowiemes zabit ieſt / y odku⸗ 
piles nas Bogu prʒez krew ſwoie ze wßytkie⸗ 


go pokolenia ieʒykow 3 ludu yz narodow / yyv⸗ 


czyniłeś nas Bogu naͤßemu krolmi y kaͤplany / 
y bedziemy krolowãẽ na ziemi. Potymem wi⸗ 
dział y ftyBał głofy wieltośći Anyołow otoło 
mayefłatu y zwitzat y tyfiacem tyfiecy/wołd= 
iacych głofem wielkim A mowiacy: Godzien 
ieſt Baraͤnek ktory zaͤbit wztąć mocybogdc= 
two y madrość y Siłey cześć/ y chwale / y blo⸗ 
goſtaͤwienſtwo. A wBeltie ſtworzenie kthore 
ieſt naͤ niebie / naͤ ziemi y pod ziemia / y w mos 
rzu / y wßytki rzeczy ktore w nich ſo / ſtyßalem 


mowiące: Siedzacemu na maͤyeſtacie y Baͤ⸗ 
rankowi niech bedzie blogoſtaͤwienſtwo / chesẽ 


ychwalaͤ y zwycieſthwo na wieki wiekom. 4 
czworo zwirzat mowiło: Amen. A cztetzey ã 


dwaͤdzieſcia ſtaͤrcow / vpaͤdli nó oblicze fwo= 
5 5 e / y wale 


ie/y 





Rofprówa xxvj. 


ie/ ychwałe y cześć dawali temu tthoryZywie 
nó wiet wiekom. 


Gaiemnicć TAE > ZE , 
T Tu ſie tuż przypźtruy pilno / iako ſwieci Ouchowie the 
Troyce ©. —* — Boſtwaͤ thego chwala / — 

wyznawaia. Przypatruy fiethez pilno / iako thu Apoſtol 

yno 6 pirwey ſiedza cemu nó maͤyeſt acie dawaͤ 

i cześć A chwale miecąc przed nim korony ſwoie. A tu zaͤ⸗ 

fie przypóminaj ij póddli rzed Bórdntiem/ dawaiacz 

cótje cjeść a chwale iemu. Taͤmje y Suchaͤ ſwietego pod 

ſiedmiorata ſpraͤwa wſpominaͤc racjy. And konczu zaͤ⸗ 

wiazal / ij wßytko ſthworzenie na niebie / pod niebem / naͤ 

ziemi / pod ziemis / y wßytko co iedno ieſt dawaͤlo chwa 

fe żywiacemu naͤ wieki. Patrʒ ij rózno wfpomina ſiedza⸗ 

cego na maͤyeſtacie / roz no Baͤranka 4 roʒno Duchaͤ ſwie 

tego / 4 0309 powidda/ wßyſcy dawaͤli chwale iconemuż 
jywiacemu naͤ wieki. | | 

JF Atu fie niech zawſtyda on biegun/ co biega po niebye 

y po ziemi 3 rozumEt omylnymi ſwemi / co 0 rych ſwietich 

Biegun. Oſobach / aͤlbo dziwniey rozumie / dlbo omylnym rozu⸗ 

mem ſwym ludzi vwodzi / chezac byẽ znaͤciny miedzy nie 

mi / ij thu A poftof rozno m[pominapofipoieńft a tydh 

ſwietych ć blogoftawionych Oſob a iebnemu tylto/ poź 

wieda / jy wiacemu naͤ wieki dama cjeść hwałey błogo 

ſtaͤwienſtwo wßytko ſtworzenie nó niebie y na ziemi. 

A iaroj to wßytko ſtworzenie dawa chwate Paͤnu the⸗ 

——— muj gdy; Sawid wſpomina: Ziemiã / nieboj Stończy 

me gwiazdy / wiaͤtr / grad / grom blyſtaͤwicaͤ / y ine wßyſtko 

ſtworzenie , aͤbby dawaͤlo chwale Paͤnu / a to ieſt nieme / ia 

jako dwa Toż madawóć chwale Panur Ato gdy vxirzyß ſtonce / mie 

t+ daie Pa⸗ ſigc / gwiazdy aͤnoẽ ſwieca / ano cie ſtoncze ogrzewaj aͤno 
kde | cie mieſiac 





nó Obiówieie tap. v. 

cie miefiac w niewidomey nocy prowaͤdzi / co inßego cjyś 
nić map] iedno s tego dówóć cześć 4 chwale Paͤnu Botzu 
ſwemu. Gdy virzyß pierny kwiather albo ziolko idkie 
pożytbtowi fwemuj aͤlbo drzewko s pietnym 4 wdz yec⸗ 
nym owocem) aͤ ktemu vywaß go / 6 co inBego maf czy, 
nić ieono ośwóć cześć 4 chwale za to Panu d tótiemu dor 
brodzielowi ſwemu. Boy cie ſtraͤßy grom / wiaͤtr / piorun 
vtyſt awica / ć komuß ſie maß porucjac / 4 tomuß maß du 
fść albo chwale dawaͤc / iedno ſamemu Panu fwemy. A 
kogoj mag wʒ ywaͤc na wſpomojenie ſobie nó morzu al⸗ 
bo na inych ſtraͤchoch ſwiataͤ tego, / iedno ſaͤmego tego. 
A thaͤk toć ieſt chwataͤs kajdego ſtworzenia Panu temu / 
gody; ſie w kaͤzdim okaͤzu te dziwna moc aͤ wielmożność ieo 
"9 A tuś fu; fłypatco to ieſt za maͤyeſtat / y co to ieſt zywia 

cy nó nim na wieki wietom, Sfuchayże ióto A poftot pia 
ße / ióta mu cjtścó chwale dawali y duchowie ſwieci y lu. 
dʒie rozmaitych ftanow cjwórgiem zwirzat sfigurowóe 
nij pige: J3 padali na oblicze fiwote mólacz śrpbyybónti 
złote pełne wonnosci modlitw fwietyh. Gdzieß thu be⸗ 
Dzie nadzieis naßas cochmy O tym mieli $ nam tóm wßy 
teo mielr zyednać co nam iedno bylo tbrzebć nó siem, 2 
mychimy im tu dzwonili / aͤdzili / ſwieciki ſtawiali / mBy 


Liſt 54. 


ce naͤymowali, Ato ſtyßyß 3 tóm nic nieczyniaj ni za kim 
fie nie przycynidio / iedno vſthaͤwicjnie dawaio cjeść 4 


chwale onemu nieffońcionemu A niezwycieżonemu Bo⸗ 
fu. Gody ty tu ſtyßyß / ij fie nitenienólazt śni nó niez 

ie śni pod niebem ktoby fiemiał dottnać Albo otworzyć 
ty dziwne a fFrytetólemnicetbego Zadnym rozumem nie 
roztnierz onego Boſtwa / iednd ten Baͤranek fwietyjś Olą 
nas zabity / ktoremu tu wBycto ſtworzenie vpaͤdaiocz nã 
oblicze ſwooie powinno daͤẽ cjesẽ ahwale witczna. Sly⸗ 


ßyß ij zgo 


Rofprówa xxvj. | 

ßyß 8 zgodnemi gloſy / fłyBy ij iednoſtaͤynym wolaͤnim 

chwala Paͤna tego / co ſie nam rozumie przez thy Arphy / 

gdyĩ ty nie mogo mieć cudnych gloſow / ieſſi mie beda zg0 

dnie naͤſtroione. 

czycjyny $ Alefnabi onirzeta co ſwoy jebrasciy plaßc lataio dym 
etyh. inßym nijli ſa mym tym Barankiem (solary ótym iedy 
nym odtupicielem y poſtzednikiem naffym/vymutec mu 
tego / iakoby on [am mienie mogł bez pomagaͤciow na nie 
biej biorac to Obie na pomoc| 3 tu duchowie ſwieci mieli 
bóntizłotewonnośći pelne modlitw ſwietych. Sluchay 

PRI. Cl. nedzniku ſtuchay / iako Dawid woła do pónó: Niechay 
| wſtapi do ciebietmoy mity panie modlithwaͤ moia idko 
wonnosẽ zaͤpalona przed mayeſtatem twoim. Toẽ ieſth 
wdziecjna wonnoẽẽt / toẽ ieſt woziecjna ofidra v Panaͤ tee 
go / ktora pochodziz wiernego ſerch 3 naboznemi modli⸗ 
—* $ a duchowie ſwieci ſpiewais / wol⸗ 

= o ſtyßyß ij tu duchowie ſwieci ſpiewaͤis / woldia / nic 
—— A eg — 52 — iedno cześć aæAAächwale dawaͤia tey wiel⸗ 
wonność, mojnoſcci ſwietey / a zwirzeta wolaio Amen. Bo tym iw 
ßcʒe nedʒnym zwtrzetom boiuia cym nó ſwiecie tizeba / nie 

tylko chwale daͤwaͤẽtakiey wielmiożnościj aͤle prośićj póz 

daͤc / piótóćj wzywóćj dziekowaẽ ʒ dobrodzieyſtwa / a v⸗ 
fiświdnie wolaͤc A men: to ieſt / oſtañ ſie naͤß mity Paͤnie 

wßytko wedle woley twoiey ſwietey nó niebie y na ziemi. 
A tóć fa wd3iecjne wonnosci pa tego / śtócfaty pełe © 

ne baͤnki tych wonnośći przed fwietytm maͤyeſtatem iego. 
4 gdy ſie iuß tóm dofłóniemyj tu iuż nam nie trzebó iedno 
s tymt duchy ſwietemi / ktorzy z ródofcia cjekaia przyfcia 
naͤßego / taͤichje raͤdosci vżywóćj tat ióto tu ſtyßyß iato 
tóm Anyolowie fwielirozlicjnemi gloſy fpiewótejd cjeść 
d bhwatefpolecjnie daiac temu jywiacemu nó wieki wię 
cjne. Bo ſty⸗ 


na Obiaͤwienie kaͤp. v. | Li gę. 
8 Bo ſtyßyß ij tu A poftot piße J3 ſpiewaͤli piefi nowa. 
© wodziecdnaf to piefń nowaj gdy iuß ono fióre przetlecie piej noc 
naͤße ieſt ſtarto a złamano/y zdart ieſt ſtary on cirograph wa. 
obowiaſtow przodkow naͤßych / A nowa laͤſta / an0we 
miloſierdzie / daͤrmo bez wßech zaſtug naͤßych / okazaͤto 
ſie nad naͤmi. A thechmy pioſnke nowo powinni wßyſcy 
ſpiewaͤẽ / a dawaͤẽ vſtaͤwicinie cześć a chwale zaͤ to temu 
bo fwietemu śniewinnemu Baͤraͤnkowi naͤßemu / przeż 
trorego fie nam to wßytko sfióloj jechmy fa odnowieni / 
diako 3 nówu narodzeni 0d vpadku y 00 przetlecia fioco, 
J Abowiemiato ſtyßyß przeć mu te chwale tóta dawaͤ⸗ 
io / oto fłuchay co fpiewdląctmowia: Tys iedno ſam go⸗ 
dzien otworzyć ty kſiegi / tyś iedno godzien ſam tey chwa⸗ 
ły. A bla qego? Otho ſtuchay: 336 ſie dal Ola nas zaͤbiẽ / 
ijes nas odłupił Erwia ſwoiaʒ roslicjnych narodow / ijes 
nas oczinit krolmi y kaͤplany prze ſwietim aW wiekuiſtim 
Boſtwem ſwoim. © wielkaß to pieſñ 4 woziednejtbo 4 
owe fpiewónie nam wßytkim / gy; luż pewnie wiemy 
© ſie nad nómisftóto w tym nowym odnowieniu poor 
tow naͤßych. To iu; iśtódhmy fie sjtólitrolmtytapianyj 
pidłie mu ofiśry ofiśrowść mamy / iujechmy ſie naͤſtu⸗ 
1.5 tu duchowie fiwieći powlaͤdaia ij bedziemy (chaͤli. 
olowaͤẽ naͤ ziemi: Nie mnimayje aͤbyẽ thu oſtepiẽ mieli 
naͤto krolowaͤnie / dle to ieſt wielkie kroleſtwo czo im ieſth 
an obiecać raczył: Ji bedziecie ſo dzit zemna vßytko pó Maͤtt. xix. 
olenie ludzkie. Nue mnimayżeteż aby mieli dekreta fero⸗ 
waͤc aͤlbo akta iaͤkie pifaćj śle ij vſthaͤwicjnie bedacz przy. 
Paͤnu ſwoim / beda fie przypaͤtrowaͤc dziwnym ſadom / 
ſpraͤwam / ſrogoſciam / y miloſierdziu ſwiethemu iego . 
tak IATO to ßyroko opifał Salomon w Efiegadh madroẽci 
iakie go beda tóm kroleſtwa y triumphy ib naͤd tymi kto⸗ 
rzy ie prʒeſlaͤdowaͤli nó ziemi. 


vrzad⸗ 


Roſpraͤwa xxvj. 


pada przed tym ſrogim maͤyeſtatem tej dziwney wielmo 
jnośći/ iemu ſamemu przypiſuiac mocó zwirzʒchnosẽ na 
niebie y naͤ ziemi aͤ niko mu inemu: temu ſamemu przypi” 
ſuia c wßytki bogaͤctwaͤ y ßaffaͤrſthwaͤ wßech ſraͤrbow nó 
niebie y na ziemi: iemu famemu madrośći ſpraͤwe / y pór 
trznośćnó niebie y nó ziemi; iemu ſamemu cjeść a bwae 
te y błogo ſtaͤwienſtwo na wieti wiekom Amen. -. 

24 gozie fie thy proſty nedzniku vciec hcep o iaͤkie ed 0 
tmóżenie w iakiey naͤdziei ślbó w vorecjeniu ſwoim / ie dno 
bo tych dziwnych obfitośćij a do tych niezmierzonych ſkaͤr 
bow / Albo thaͤze 9 obrone / o pocieche / ólbo o iaͤkie wſpo⸗ 
mojenie w vciſtoch ſwoich / iedno do tego kthorego móc 
ieſt nad wßytkimi mocarzmina niebie y naͤ ziemij ktore⸗ 
go madrości opaͤthrznoẽẽ / mitofierOzicieft nieſtoncjone / 
nad wßytko ine ſtworzenie na niebie y na ziemi / co to wy⸗ 
znawaͤia y Anyeli Paͤnſcy / iako ſtyßyß y wßyſcy ſwieci⸗ 
przebraͤni duchowie niebiefcy/ y wßyſcy ini mocarze na 


ziemi / pod ziemia/ w morzu / yna wßytki ſtrony ſwiatha 
GT Anyelſti 


S ©>ośd Anyeli ſwieci ſo ſtugami  pómmocniti (tego. 
y ſtromi naͤßymt thu naͤ ziemi / 6 wfóBoł od nas jadney 
chwały śni chluby tu nie potrzebuia/tót ŁO ono powie⸗ 


Tbobt. rf, daͤliy Tobiaßowi y temu to Apoſtolowi nafiemu Janos 
tzsiey ry. wifwietemuj gdy hycieli vpadścprzed ntmi, Abówiem 


tbo oni 


na Obiawienie tap. vj. 
to mi dynie s powinnośći ſwoiey 43 roftażóniapóńfkiee 
gó. A toidy nawietßa bwałćy pociechaj ij tu paͤtrza n⸗ 
pocjćimeżywoty a ſpraͤwy naͤße / 4 ij nas maia doprowó 


Liſt Só. 


dʒic do oney fpoleczności 4 wiecjney roſtoßy ſwoiey. Bo. 


teżci nam ſwieciy ſtujy fłonce wßytkim / tótje mieſioc/ 
dle przedſie od nas jadney chwaly nie potrzebuie. 

2 ta? iuzby ſie nam tej zde obacjyẽ / a opusciw y wymy⸗ 
ſty araͤdy ludzkie / ktore nam czyniłt bla ofiar a dla pojy⸗ 
tkow ſwoich / vwodzac nas do chwaly inßemu ſtworze⸗ 
niu nij Panu temu / vpaonmy poſpolu s tymi duchy ſwie 
temi przed tym ſwietym maͤyeſtatem Pana tego / dawaͤ⸗ 
iac wiekuiſta cześć 4 bwałe iemu naͤ wieki wiełom Am. 


śl A tu ſie tuż dziwuymy co ſie potym dzialo / 
gody tuż ten Baͤranek ſwiety począł otwiróć ty 
pieczeći. aty ffrytośći taiemnic ſwo⸗ 
ich ſwietych. 
A to beobie rofprówć xxbij. 
(6 a 


— 0 ). D3tzałem goy iuż otworzył bd 
| P) canet pieczeć pirwßa / y vſtyßa 
tem iednego ze czterech zwitząt 

IDZ TAC mowiac fu mnie iatoby głofem 
ge" "29 gtomowym: DOZ a pótrz: dvź 
rʒalem. Ano toń biały, a ktory fiedział nó nim 






Bap. vj. 


miał luk / y danaͤ mu ieſt Eorondy a poßedl bo⸗ 


rzac a wyciażac/ 4 i3by zwyciezyl. A gdy o⸗ 
tworzyt 


l 


Żoń biaty 


Siedzaczy 
nó koniuʒ 
lukiem w 

koronie. 


Roſpraͤwaͤ xxvij. | 
tworzył preczeć wtorą/ vfłyBałem drugie zwi 
rze mowiąc: Do0dż d patrz, A wyfedł potym 
orugi koñ płówy/ aͤ ſſedzacemu na nim/ danaͤ 
ieſt moc aͤby podnioſt pokoy nó ziemi/a i3by fie 
ludzie ſpolu bili / a dan mu ieſt miecz wielki. 
pan ozn aymiwßy Apoſtotowi thaͤko wielmo⸗ 


Tu tuj 


—* maͤyeſtatu Boſtwa ſwego / o3naymiwßy moe / opa 


trzność] obrone ſwoie naͤd przebraͤnemi ſwemi / a ijby ſie 
nic nie lekaͤli śni trwojyli w nawiethßych niebefpiecjnow 
ſciach ſwoich gdy beda w nawieeßym przeſlaͤdowaͤniu te 
o ſwlaͤta / gdy naͤd nimi bedzie fwieta reka 4 opaͤtrznosc 
Tu iuż daͤley oʒnaͤymowaͤc racjy w tych ſwie⸗ (iego. 
tych taͤiemnicach ſwoich / co ſie ma dziać ślbo miśło na 
ziemi dziaͤc / az do ſwietego przyſcia iego. A to napirwey 
od figura tego tho konia bialego / aſiedza cego naͤ nim / 3 
ukiem as korona / ij miato ióto ſtrzalaͤ 3 tutu nó fwiśth 
wybieżeć 4 wynidz ſtowo Panſkie a tho nowe poſelſthwo 
ktore on naͤ ſwiaͤt przynieśćracjył s tatemnośći zaͤkrytych 
tego dziwnego Boſtwaͤ ſwego. Abowiem przez bialoẽẽ 
konia tego znaͤmionuie fie poſelſtwo wefelaj naͤdzieie do⸗ 
brey / y pokoiu. Ten ktorj —2* naͤ nim miał korone zw 
cieftwa naͤ głowie ſwoiey. M £t03 to był Otho byli ſwieci 
Apofłofowiej Mecjennicy / 4 wyznówócje woley 4 fłow 
ſwietych iego / ktorzy zwy cieyy wßy wzieli korony zaplaͤty 
ſwoiey na głowy ſwoie. Taͤkje y DZIS ſa wßyſcy o snówoć 
cje prawdziwego ſtowaͤ śwoley prawdziwey Pana tego 
Erorym fa daͤne hoyne koronya Obietnice wBedy w pifimie 


ſwietym zć fiótecjnośći ich 436 wierne wyznawaͤnie ich / 


taͤk iako o tym wiele pifma mamy / ć wielkie korony fa o⸗ 
biecaͤne y daͤne kaͤzdemu 3 nich. 





na Obiawienie tap. vj. 
9 Aleby cót ſnadi kto rzeth A ay; tho zwyciejyli/ wpół 
ie pobito/ wßaͤk y dzis ci wyznaͤwaͤcje tego ſtowa iego w 
nawietßym wzgaͤrdzeniu y vciſnieniu ſo wiemy iako A⸗ 
poſtoly wiozano / bicjowano / aͤ na koniec pomordowa⸗ 
no. Ale paͤtrzay ć ſtuchay iaͤkie zwycieſtwa ich / 9 oni 34 
to odnieſli korony ſwoie / śnóutć ih a; ſtowa ich burza y 
wycieja wßytek ſwiat / tak iabo piſmo pofiwiadcjaj $ nie 
tylko mocy ziemſtie / ale y foty piekielne nic nie mogo prze 
ciwko niey A bórzo fa ofłóbidły. A ij ieden mowit ku Apo 
ſtolowi ze gterzech zwirzat to znaͤmionuie ij ſie ty dziwy 
tego poſelſtwaͤ ſwietego śnówego miaͤly dziaẽna zyemi 
aͤ nie naͤ niebie, | 
S pótrzayiedóley/ ij diabel nigdy nie zaͤmießka / by bós 
nice ſwoiey nie przyfłówił bo —* Paͤnſtiego ʒ dopu 
ßcjenia iego / gdy; otho —395 — Jo zaͤ tymtoniem białym 
wnet wybiegał ton ciſawy aͤlbo ptowy / ś nó mim fiedzacy 
3 mieczem ; wielkim / 4 danaͤ muiefih moc by podnioſt 
połoy nó ziemi aby ſie ludzie bili. © ſrogiß to iez dziec po⸗ 
wſtat 3 dopußcjenia pónfbiego/ tak iaͤko tu ſtyßyß / $ mu 
eſt danaͤ moc aͤby pod nioſt pokoy naͤ ztemijna tym toni 
diſawym / ktora fać ieſt podobna tu ogniowi zaͤpalaia⸗ 
cemu / ys tym oſtrym miecjem ſwoim. Abowiem oto po 
wſtali wnet falßerʒea gwalto wnicy ſtowaͤ ßeyree Pan⸗ 
ſtiego / ktorzy palili iabo ogniem / a wycinali iako mieczem 
8 tego ſwiata nedznego / odwodzac nedzny narod ludzki 
od tey 37 biatosci y 00 oney zlotey korony onego pir⸗ 
wßego poſta wdziejnego. DO cjego nie trzeba miele wy⸗ 
wodow / dofyc fie tego ocjy naße napótrzyły iako tych Gie 
ſawych ßkap wiele Dziś biega / borzac / tlumiq / a zaͤnißcj⸗ 
lac / a praͤᷣwie miecjem wyſiekaioc thebiałość a pźyrość 
woley 4 naͤuki Pana tego. | 
Aſtuchay 


Liſt 97⸗ 


Rofprówa xxviij. 
9 A fłuchay iabo im dana ieſt moc podnieść poBóy nó zie” 
mij te» przecie hiſtdrie / dozna tego iófniej ióto zaͤwjdy 
taͤcy bi rzyciele prawby panfkiey podnosili półoy naͤ zye⸗ 
mij a iaͤko wiele krwie ie zaͤwdy lato przed thym frogim 
a podnieſionym mieczem ich. Jako lu; ſnadjy po ty czófi 
jywotow napy wiele ter frogiiezdziecnó tey keśpie ciſd 
wey y s thym miecjem oſtrym ſwoim podnoẽipokoiu na 
ziemi / tót ij ſie vlicaͤmi rew leie 3 wiernych Panſrich. 


Atót Ola miłego Boga ftrzejmy jie tych tót frogich 4 o⸗ 


krutnych naiezonifów ć boiownikow fwidtó tego/ a tóże 
my raͤdßey 34 tym koniem białym, y za ta Pórorta zwyciee 
ſtwaͤ / ktora tu nam Pan naͤß opowiadac racjy / to ieft/ 36 
tym ſtowem Panſtim prawdziwym. Body; tu nam zna⸗ 
mionuie tha bialosẽ pokoy / kaͤſte / naͤdzieie / a pewnyznaͤt 
miloſierdzia Panſriego / y wßytkiego dobrego na zyemi y 
naͤ niebie / abychmy ſie potym —5 — they ſpotecjnosci 
ſwietey / taͤk iaͤbochmy o niey ſty eli/ wychwalaͤia c; wie⸗ 
cjnie ſiedzacego nó maieſtacie y3 Baͤrankiem j 3 Duchem 
ſwietym / naͤ wieki wiekom Amen. 

JAij tbi Apoftól powiaͤda / ij iedno ze zwirzat vkazaͤto 
mu te taͤlemnicẽ / ktora ſie misla dziać nd ziemi / thoẽtat 
wiafnie miato byẽ / i o ziemſtich rzeczach te ziemſtiemu 
ʒwirzeciu rófprawówóać przyſtalo / co ſie na potym dzygẽ 


 miółonó ziemi. 


Tu iuʒ daley Apoſtol powiada ſwiatu / co 
ſie nanim na potym dziać mialo / aͤ co widział 
gdy Baͤraͤnek otworzył y trzecia y czwattbą 
pieczeć/ A co miał niewdzieczny ſwiat ćirpyeć 
00 głodu y 00 moru 3d wzgórdzenie 
Słowa Ddńftyego, 


na Obidwienie kaͤp. vj. 
A to Bofprówi xxviij. 


Gdy otworzył pieczeć trzecia / vfłyBałem 
PW tezecie zwierze / tu mnie mowiace: Do03/ 
apatrzay: y vyrzalem. A oto koñ czacy/d ten 
co fiebział nó nim miał wage w rełu fwoich/ A 
pfłygałem głos 00 cztetzech zwirzat/mowia= 


cy: J3 Chenix pßenice za pieniądz ieden/d trzy 


Chenixy ieczmienić też za pieniadz ieden: d ole 
towi a winy abyś nic nie ßkodzik. A gdy otwo 
rzył pieczeć czʒwarta / ftygałem głos czwatte= 
go zwirzeciã mówiącego: Dod3 dpatrzayty 
vyrzalem. Aliſci Łoń blóby/ A ten co na nim fie 
dziat / imie iemu fmietć/ a pieklo gło za nim/ A 
dana ieſt móc temu zabić czwartą cześć na zie⸗ 
mi / mieczem/ głodem, ſmiercia / yzwitzethy 
ziemſtimi. | 
5 Styßeliſmy móto wyffiey co nam otroorzenie przes o⸗ 
nego Baͤrankaͤ pirwßey piecjeci ʒznᷣmnionowaͤlo / tho ieſt / 
kon bialv ynś nim mftoronie; lukiem ſiedzocy / abowim 
to znómionowóło ßcyyre ſtowo Pañſtie / pełne naðdzyele 
y —— ktore nd ſwiat iako ſtrzaͤtazʒ luku wynisẽ miaͤ⸗ 
to. Styfielifiny tbeż co nam znaͤmionowat koñ afówy/ y 
na nim 3 oſtrym miecjem ſiedzacy / kthory z dopuß cjenia 
Paͤñſtiego podnosil poroy na ziemi / to ie | fółper;z 4 wys 
wroćch onego ſtowaͤ prawdziwego Paͤnſkiego / a zburzy⸗ 
32 ciej wßel⸗ 


/ 


Roſpraͤwaͤ xxviij. 


ſtaw⸗ anſkiego / g 
ylo. A tu ſtuchay co Apoſtot powiada. 


%oń jaw S Aygdy vyrzał otworzono trzecia piecjećj 3 widział ton 


owiem dany toń nicirfego nie znómionujej iedno 
iatosẽ tu ſmierci podobnegoj a 
wagã w reku tego nó nim ſiedzacego drogosẽ a wielki nie 
doſtaͤter na ziemi wßytkiego. Abowiem * miarkaͤ Che⸗ 
Chent co niej tót iako fietu ofpominaj była to miarba na iedne 08 
se. fobe cjymby fie na ieden dzien wychować magla. pies 
niadz tej ſrebrny Rzym(b wiemy te co na on cjas ważyły 
taͤt ij ten głos Apoſtolowi opowiada / ij miaͤrka iedna po 

iednemu ſrebrnemu pieniadzu bić miata. In ſumm / 
Wßytkim niewdziecjnikom ó wzgardzaͤcjom fłow 4 na⸗ 
boin naanſtuse obiecuie thu Panzawjdy glod / ne⸗ 
zea niedoſtaͤtek naͤ ziemi / Zblednać a cjytnieć dzdychóć 
mußa przed Pag sy a ónfliermi. Co fieto ot ie 
sóto y3ń cjafu Eliaßa y Elizeußa / y w Jeruzalem/ y w 
Payne Bey, o ywpedy naͤ ziemi / tuż y36 zafów śpó 

m 5 i ey. SE SE 

- wosgówze ¶ Abowiem iakoby też t6/36 (prówitoliwym ſodem póń 
nie panſtie ſeim / inóczey BYC mialo / 8 gdy tto wzgaͤrdzi on prawdzi 
wya wdzieczny pokarm niebieſti albo chleb om fiwietby/ 
tat ſtowaͤ Pañnſkiego IóŁO y fwiatośli prawosiwyhznie 

bó nam podanych / óby tymże grzechem: nie miał byćPać 
ran wedle obietnic —2 tatim grzeßy. A przycyta⸗ 
my to wiec 


naͤ Obiawienie Łap. vj. Lift 59. 
my tho wiec zófómstymólbo fuchym Albo mokrym lós 
com. Ale niewierz temu śbyć tho tobie ſuchy ślbo motry 
rot czyniij óle ty fobie fam tho czyni y ſuchy y motry rok / 
gody; za grzech twoy obiecał tobie Pan DAĆ ziemie niepióż 1. AJot. ij. 
naj śbsbzieć iako maͤcochaͤ cirnie y oſet rodzaca / a niebo ”* Mogje. 
ióbo miedziane a nie puśćić nigdy rofy s ſiebie wedle po⸗ 
trzeby gajów ſwoich. 24 Etory; ieſt wietßy grzech v Pana 
tego iedno wzgaͤrdzenie ſtowa iego ſwietego / gdyj nam 
to ſam głofo obiecowóć raczy: J3 ieflibedziecie fłuchóć v.oije. 
fiowóżopominónia moiego ſtarbow y Oobrodzieyfipo FPM. 
wd 3 ziemie vjywaͤẽ bedziecie, A iefliże wz gaͤrdzicie ſtow⸗ 
moie / y glod y miecj ponißciy was. 
S A przytym fłudhayliśkoicondt pan ptzedfiey w gnie Wina bole 
wie ſwoim wiernych ſwych opufzóć nieraczyJ gOzie taͤk 0 nie zóca 
roRózowóćracjy temu fieoga cemu na tey cjarney PRópie: 33Y> 
$ oleiu śwoin abyś nieobrażał. o wßechmogacya mie 
pónieto3 tby zaͤw;dy znaydzieß co maß zoſthawic dla 
wiernych ſwoich / ć ciym ie opaͤthrowaẽ czófu gnie⸗ 
wu a pomſty ſwoiey. Wino ⸗ oliwaͤ fa pokaͤrmy zorowe / 
4 pomiernie vżywdnenapoły za letórfówo mogo być ro⸗ 
zumiane / ć thu Pań znaͤcjy / ij wierne ſwe y przy zorowiu 
zaͤchowaͤẽ / y pomiernie zaͤwidy jywicy opótrowśćracjy, 
Azaß nie —** Elia gðj mu krucy owoce na pußcjo *ĩkto.xvij 
nośćii: Asaß nie pótrzył oney niewiaſtki Saͤreptanſtiey 
gdy tey zaͤwzdy przybywaͤto oleju we dzbanie ŁC 
nie opatrzył Dónieló miedzy lwy zytoomiśtego: Azaß tó Dów. pidd. 
kich przyttódow maͤlo mamy / 3 nigdy Dan ſwoich wier 
ch nie opußcial / gdy niewierniki Baracracjył, Athót 
my fiey zjai obietniczómi wdʒiecjnemi Panſtimi / y 
tymipriytlady pocießliwemi / ij Pan wiernych ſwych nie 
gdy nie opuãci / a nie lekaymy ſie jadnego niebeſpgen 
3 m4 fwiśtó 


iij.Mo.xxj. 


* 


Roſpraͤwaͤ xxviij. 

wś fwiótć tego gdy bedziemy wiernie dufaẽ iemu A cho⸗ 
dzić wedle woley iego. | 

5 Studayicorugicy pomſty nó thy niewierniki a na thy 
wzgaͤrdziciele ślbo wykretaͤcje fłowó wiernego Pañnſtie⸗ 
go! ij oto Apoſtot powiada: Jj gdy byłć otworzona piw 
cjeć cʒwarta / widziat konia blaͤdego 4 naͤ nim fiedzacego 
co gi ſmiercia zwano / a zaͤ nim dot aͤlbo piekto. Thu iuż 
wiele wywodow nie trzeba / goyß tho ſam pan wytożył ỹ 
to ieſt ſmiercẽ. A types iu; o tym wiele nieomylnego pifinó y 
przyfiśdów mamy] Ito wielećroć Dan zświby karat 
niepófługne ftowu ſwoiemu okrutnemi mormi / dziwne 
miś ſtogimi ſmier ciami / wrzody / niemocaͤmi / y vpadki 
rozliczne, Jato przodki naͤße weje kaſaly / iako ich wie 
le zdychaͤlo / tato ſie co dzióło w żyć yw Jeruzalem/y 
34 paͤmieci naßey w rozlicznych kraͤinach / ślbo y ieß ge do 
tych czśfów dzieie / iuj © tym y piſmaͤ y wiśdomościoofyć 
mamyj iaäkie zaͤwidy naͤ niewierniki pomſty przypaddły/ 
taͤk je fe y wiernym miedzy nimi wiele doſtawaͤlo. 


Wietnj nie I 4 wßaͤko tu vmiey różeznóć fad pónfbi/ bo sśto maͤfo 


ginie 


Zut.pyią. 


wyßßey ciaͤſu ſrogosci glodu roftazał Dan wino y oley 36 
ftówić ſpokoiem dla wiernych / tótże —* thu tey mórneg 
fmierći nie dopußcja iedno cjmartej cjeśći narodom ludz 
kim ßkodziẽ / by przedfiewyplenit kakol ze pFenice, 

4 chociayby ſie też taͤm y wierny kthory zaͤmießal miedz 
tym kakolem / tedy to tuż wiefie piſin⸗ ſwietego nieomyl⸗ 
niej 5 rozna ſmierẽ tego 00 tego:bo ow vmiera na omſte 
aͤnaᷣ vpader wiecjnyr a ow zaͤſie nigdy nie rraͤctani odmie 
nia pociechy ſwoiey. A krociuchny maß przyklad nó owu 
totru okolo Paͤna zawießonych / czo ieden 34 pocieche od⸗ 
niofj 4 drugi też 3 iaͤka nódziela oßedt / tło tej zaplaͤthe 
wzia 


205 tej tu 


na DBtawienie kaͤp. vj. 
$ A5fie tej tu wſpomina 836 tym koniem bladym / kto⸗ 


Liſt 60. 


rabśrwó ieſt ciala vmórtego/ioziepietiojów yy bowſtim Orob. 


icʒyru ſtoi ij idzie grob aͤlbo doi / tenci dol zaͤ kaͤldym ſiner 
telnym aͤlbo vmaͤrlym zaͤwidy ibzie. Ale wierneinu gros 
bem 4 niewiernemu ſrogim dolem albo pieklem nóżwan 
być moje. 
* Cu iuz daͤley Apoſtol powidod co wioztał 

y była otworzona pieczeć prataj tho ieſt / w 
śatim ſtanie (2 wierni Pañſcy / ktorʒy pogine⸗ 
li w ſtaloſciach ſwoich dla 

ydla ſwietego imieniaͤ iego. 
A to ieſt Bofprdwó xyrix. 

Boy był stwotzona pieczeć piatha / wi= 
dzialem pod oltarzem dupe ludzi zabitydy 
ola ſtowa Bożego/y Ola fwiddegtwa ktore o⸗ 
ni mieli, 4 wołóli głofem wielkim mowiac: 
Czemu wzdy miły Dónte/ kthorys ieſt fwiety 
ód prawdziwy / nie ſadziß ć nię pomsẽiß fie naͤ⸗ 









Bey krwie nad tymi kthorzy mießkaͤia na zye⸗ 


mi: A dano znich kazdemu ſihole biala / a po⸗ 
wiedziano im / aby tegcze s pokoiem byli Do 


owa pańftiego/ 


czafu mółego/ 23 beda wypelnieni pofpółuzni . 


mi ſtuzacy / y brócia ich/ EthopzY też iaͤko y oni 


maią być pobić, 
PP I 4 4 gdy lu$ 


Roſpraͤwa xxix. | 
GA g0y iuj Duch ſwiety przez ziaͤwienie ſwoie Apoſtolo 
Jariego wi temu ſwietemu obiawit pomſthe ʒloſnym a3aplaͤth⸗ 
—— ⏑⏑⏑⏑—— — — — 
wais wier⸗ ſcy vjywaͤio po ſmier ciach ſwoich zaͤ ſtalosci ſwoie / aby 
mi po ſmier fe zywi nie nie letóli zadnych firóchow fwiótć tego w ffa 
k oſciach ſwooich. Bo a; co Apoſthokpiße / 13 bedac w 
tym zaͤchwyceniu / goy byta otworzona piecjeć piataj / j 
widzial duße ludzi pobitych Ola imienia Bojego pod ©. 
modro. 1, tarzem. lomon byrsto napifał o błógofławienftwye 
| duchów wiernych Panſeich / w aim bejpiecjenftwiej w 
iatich opaͤthrznoſciach / 4 w iótich raͤdoſciach [6 w refius 
paͤnſeich / aů ſie ich tuż tóm 3a0nyfiródh ani przygoda do 
tknaẽ nie może. Tu zdfie po [Eat powiaͤda / 5 ie widzygł 
Co ieft ots pod oitarzem. Co t0 ieſt zaͤ oltarzz Ato —— Oltarz 
tarz. wzałonieftórym nó ttórym ofidry oddawaͤil albo oflaro⸗ 
wali ludzie zaͤ grzechy ſwoie / nic nam inego niefigurówał 
iedno Pana naͤßego Jezuſa Kriſtuſa / ktory iu$ oftótecjna 
ofiaͤre ofidrowawoßy Bogu Oyczu fwemuj oddał nas iuż 
wierne fwote vfprówiedliwione nó wieki iemu. AŁOC ie 
ten fioiety oltarz na y thu naͤ zie mi y tóm na niebie / po 
ktorim oitarzem a pod beſpiecjenſtwem iego vfiówicznie 
wierniiego vjywaia pokoiu / roſtoßy / radoeci / y kazdego 
befpiecjat (Ewa ſwego. A. pod fele to ołtarza moca y o⸗ 
paͤirznoſcia widział then Apoſtol ſwiety duße wiernych 
Paunſrich / ktorzy mocno a wiernie ſtali przy imieniu iego 
ſwietym / y przy wyznawaͤniu iego. 
——e ſtyßyß tu ij tam nie widʒial ani mnichow w 
picach / śnirogótych bieretow / iaͤko ie maͤlaͤrze maͤluia 
|: pła dem p nny Mariey / gdyjby fieonć 36 to wfływ 
ś mufiółó/ śle ſtuchay a fłudhay kogo wibział/ kthorzy 
ſtali mocno przy ſtowie Bożym) y ſwiadectwo o nar a 
"o 


nó Obiawienie łap. vj. IE € 

sól. coj to ieft36 fiowo Boje: Gtudhaycotaje po” f 6 
fol o nim powińda: JE nó pocjattu było Stlowo / ŚSIw „wr 
wo to bylo Bog. przy tyma ro Stowie mocnie ſtalici hs j 
dzie ſwieci Etore widzial ten Apofż! biogofłówiony pod 
to opótrznofcia tego to naͤßego oltarza fmietego. | 
S Dóley ſtoi / Jj wyznawaͤli ſwiadecthwo iego. Boẽ mie 
doſyẽ ieſt na tym / ialo ſam Pan powiddńć racjy / mówić watt. 
Panie Paͤnie / śle wyznawać cego Paͤnd / wyznawóć wola vq. 
——ni ſwiethe iego / A naͤkoniec y zdrowie y jy⸗ 
wot ſwoy lekce powajyc Ola imienić iego. Bo abys te; tat 
nie rzekt / iż thu Apoſtol miepowidda aͤby kogo inßego mie 
dziatiedno pobite dla imienia Pojegor Aczci ſie prawda 
rzec muśi] ij Ci wietßy fa wyznówócje they praw y Paͤn⸗ 
fy ttórzy ia piecjetowóli albo piecjetuia Frwia Albo ció 

—* erowna Dany tym zaplaͤte zoſtaͤwic raciyt / 
ktorʒy tu dobꝛo wolnie vmartwińla A vdrecjdia ciótć ſwo 
iej / odeymuiac im wßytki fwe wole / a wßytki mórne poja 
dliwosci ſwiataͤ tego / 4 3yma ſobie Żywoty ſwemi pocjci⸗ 
wemi / ſtoioc przy tym ſtowie ſwietym / a wyżnawólacy 
wfelmojność iegó/ y wola y poſtaͤnowienie ſwiete iego / A 
gotowi przijaćy fcirpieć wBycto złe y dobre dla tego Imie 
miś iego ſwietego. 
3 Sluchayje daley cy powiada Apoſtol / cʒo czynia pod Glos fwie 
ta opótrgnófcia Panſta ci duchowie ſwieciiego / oto piße: exch. 

wolaia czemu Boje prawdziwy nie pomẽciß krwie na 

y 80 tymi ktorz e naͤ ʒiemi. A tu nie minimay 
my dbyć wofóli głofy ciele ſnemi ślbo głów cymi, Bó.. 
ſtyßales gdy zóbił Kaim Abla / ij pan powiAdal/ głos 3, s 
ziemieniewinny woła bo mnie. Siyßales the gdy miat * 
pan podnieść ſrogo rebe ſwoie na miaſthaᷣ Sodomſtie / ij 
powiedat głos grzehu a ſrogosci wola do mnie © pore mo.xvqh 
J s ſte. toć 


Stoly bia 
Te. 


Rofptówa xxix. 

. Atoẽ ieſt głos iudzi niewinnych) kthory vſtaͤwicjnie 
—* w vßoch Panſeich / a mó (prówioliwość wota⸗ 
vpomina Pana naͤ pomſte ztoſliwych / ktora ich nigdy o⸗ 
minąć ani om yliẽ nierhożej gdyj ſtyßyß ij then głos ſpraͤ⸗ 
wiedliwosẽ a fwiatobliwość przyczyte Paͤnu temu. 

Nie mniemayjie tej abby ludzie aͤlbo ducho wie ſwieci praͤ⸗ 
nelftótiey pomſty naͤd nieprzyacioty ſwoiemi / ovo 
ie iefcje powinniimodlić za mimi. Aleiótoś ſtyßal IAB to 
teff glos ich $ pan vſtaͤwicjnie wozić naͤ pieczy ma nież 
winność ć brzy woe Wiernych ſwoich / aby fie tym cießyli. 
A niewiernicy óby fie vſtraͤßylitym / śOrzeli przed ta fpró 
wiedliwoſcio Panã tego / wiedzaci ten głos ——** 
maPan w vfióch ſwoich na ziemi y na niebie / aby nigdy 
niewiernik ć zloſliwy nie vfebł bez pomſty / 4 wierny aby 
zó4wjdy zoſtai KAY pocieße ſwoiey. X by ſiethu o tym pie 
fmó ślbo przytłódy wieść miaty / co fie zaͤwidy wiernym 
ócó niewiernym dzeialo / y pioróby niesftóło/ to iuj fObye 
taͤm powoli ropcjytać możep. | _ 
¶ Sludhayże co 34 pocieche dawa Pan za tby ſtalosci ich 
tym wiernym ſwoim / Shyßyß je im dano ſtoly biale. 
Cu iu; bes wyklaͤdu kazdy ſie domyſlic może co cho ma ro⸗ 
zumieć ij im ſa daͤne ſtoly biale / dand im ieſth pociecha a 
pewna obietnicaͤ/ i$ męoynóbzieić tbh4 zapłócć tdh im 08 
mylna być nie mojej aij w nadziej A w opaͤthrz nosci Pan 
ſtiey Oocjełóia/ / powſtawßy s cióły ſwemi / oney wiegney 
zapłótby ſwoiey / dzizwnemiaͤ nieomylnemiródofciómi A 
pociechaͤmi naͤpelnioney / gdyż im rzeczono / odpo cjy way 
etat na maͤty cjaͤs wpokoiu / A3fie napeini liciba bróciej 
waͤßey / to iuj rozumiey ijci taͤm ſam w pokoiud w odpo⸗ 
cGywóniu/ a w wdzieciney aͤ nieomylney naͤdziei ſwoiey. 
S A gw głos powiada ij temu odpocjywaͤniu ich móły 
cjaͤs miał 


na Obiawienie tóp. vj. Ziſt 62. 
cós mial wm Rójdy zóe w roſtoßy 5 w potoiu mółyfie 
zda / gdyz taͤm / idko piſtno powiada / tyſioc latiato ogien Pſal. lxxxix 
ieden gdyż wßedy pifmo małym to cjafóm zowie. ay 
? fam Pan powiedść rachyt idac do dych — ma⸗ Jan xv. 
oa nie vyrzycie mie. Jaͤko y Proror od Pana naã drugim A.xxvi 
mieyſcu mowi do wiernych Panſtich: Wnide ludzie moy Ezʒai. moi: 
do pokoiu twego a do wnetrznośći ziemie / a zaͤmkni za [O 
ba jorc twoie naͤ maty cjas / aj jie wypełni gniew me 
naͤd zfofnih nd ziemi. A toc ieſt ten maͤly cjóc iaͤko gi pie 
finó zowa / aͤcj fie nam profto roʒumieio cym bórzo długi 
widzi / ktorego cjaͤſu nikomu Dan ziawiẽ nigdy nie raczył 
aãniz ſie nam też o nim pyraͤc wfetecjnie godzi. 
4 Dóley im tu powiedzianó: J3fie muśl wypełnić licjbó 
róciey waͤßey / ć poſpolu fłuzebnicjey 3 wómi. Thu ſty⸗ 
ßyß ij Pan y thu na ziemi nas neozniti zowie brócia ſwie⸗ 
tych ſwoich / aͤ poſpolu nas zowie fłużeoniei ſwemiy zni 
mi. Tuẽ iu; trudno ie maͤlowaͤc w zlotidh plaßcjoch ze zko 
temi ſceptry ólbo koronaͤmi / iótoby iaͤkie marBaftij Sb 
tu co rʒadziẽ mieli nad naͤmi / albo nam tu pófowóć iaͤkie 
mi dobry albo ſtaͤrby ziemſtiemi ia kochmy pirwey mnie⸗ 
maͤli / oto ſtuchay 4 ſtuchay proſtaku / $ ie Dan zowie braͤ 
cia naßa śrownemi ſtugaͤmi poſpolu y3 naͤmi / thylko ſie 
tego vcj3 nieomylnych dekretow Paͤnſtich y tu 3 obiświe 
niategoj 3 kazdy wierny Panſti taͤrna ziemi tót y nd nies 
bie ieſt ſtuga Paͤnſtim / a w opótrzność tego vfłówicjnie 
ieſth / a zaplaͤta a pociedhć tego zaͤwidy ſie zieleni A nigdy 
go ominaẽnie może. Anã niewiernika zwjdya vſtaͤwi⸗ 
cznie gloſy wolaia naͤ pomſte aͤnaͤ vpadeb iego / kthory go 
tej nigdy ominaẽ nie MOŻE | 


iij. Mo.xxi. 


Roſpraͤwaͤ xxviij. 

waͤ fwiócć tego gdy bedziemy wiernie dufaͤc iemu a cho⸗ 
dzić wedle woley iego. 

5 Siudayjeorugicy pomſty nó thy niewierniki a nathy 
wzgaͤrdziciele 4lbo wytretócje fłówó wiernego Pañnſtie⸗ 
go] ij oto Apoſtol powiada: Jj gdy byłć otworzona pie⸗ 
cjeć cwarta / widzial konia blaͤdego a naͤ nim ſiedzacego 
co gi ſmiercis zwano / 36 nim dot albo piekto. Thu iuż 
miele wywodow nie trzeba / gdyj tho ſam Dan wyłożył 65 
to ieſt ſmiercẽ. A thej tuż o tym wiele nieomylnego piſma y 
przyklaͤdow mamy] iakd wielekroc pan zaͤwidy karat 
niepoſtußne ſtowu ſwoiemu okrutnemi mormi / dziwne 
miś frogimifmierciśmij wrzody / niemocaͤmi / y vpadki 
rozlicjnemi, Jato przodki naͤße weje kaſaãty / iako ih wie⸗ 
le 3dychółoj iako ſie to dzióło w Rzymie y w Jeruzalem / y 
34 paͤmieci naͤßey w rozlicinych kraͤinach / albo y ieß cje do 
tych czófów dzleie / iuj o tymy piſma y wiadomości doſyẽ 
mamyj iatiezóroż0y na niewierniki pomſty przypadaͤty / 
tót ze fe y wiernym miedzy nimi wiele doſtawato. 


wiernj nie S A ropaŁoj tu vmiey rozeznać fad Panſt bo ióto malo 


ginie 


Lut xxiq. 


wyßßey cjaſu ſrogosci glodu roſtaʒ al Dan wino y oley 30 
ftówić ſpokoiem Ola wiernych / taͤkje thej thu tey maͤrney 
ſmierci nie dopußcia iedno cjwartej cjeśći narodom ludz 
kim ßkodzic / aͤbby przedſie wyplenit kakol ze pfenice. 

4 chociayby ſie te tam y wierny kthory ʒamießal miedzy 
cym kakolem / tedy to iuj wiej s pifma ſwietego nieomyl⸗ 
niej 3 rozna fmierc tego 00 tego:bo Om vmiera naͤ pomfte 
anaͤ vpader wiecjny: ś ow zaͤſie nigdy nie tróćróni odmie 
nia pociedhy ſwoiey. A trociuchny maf przyklad nó owu 
totru okolo Pana zaͤwießonych / czo ieden 34 pocieche od⸗ 
4 drugi też 3 iaͤka naͤdzieio oßedt / tóto też zaplaͤthe 
w3ia 


Ad te tu 


na DBrówienie Łóp. vj. 
S$ Aüſie tej tu woſpomina $ 34 tym koniem bladym / kto⸗ 


Liſt 60, 


rabarwa ieſt cióld vmaͤrlego / idzie pierlo / a w jy dowſtim Srob. 


iezyku ſtoi ij idzie grob aͤlbo doi / tenci dol zaͤ Ed3dym ſmer 
celnym aͤlbo vmaͤrlym zaͤwidy idzie. Ale wierneinu gro⸗ 
bem a newiernemu frogim dolem albo pieklem naͤzwan 
byc moje. | 

oś Tu iu3 Odley Apoſtol powiada co wibział 
goy byłć otworzona pieczeć piata / tho ieſt / w 
śalim ſtanie fo wierni Polłt /ktorʒy pogine⸗ 
Ii w ſtaloſciach ſwoich dla n 

yolafwietego imienia iego. 


A to ieft Bofpriwó yrix. 


Boy byla otworzona pieczeć piatha / wi⸗ 
dzialem pod ołtarzem duße ludzi zabitych 
ola ſtowa Bożego/y Ola ſwiadectwa ktore o⸗ 
ni mieli. A wolaͤli gloſem wielkim mowiac: 

Czemu wzody miły Panie / kthorys ieſt ſwiety 
⸗prawdziwy / nie ſadziß A nię pomsẽiß fie na⸗ 






ßey krwie nad tymi kthorzy mießkaͤia na zye⸗ 


mtz A dano znich kazdemu ſthole biala / a po⸗ 
wiedziano im / aby ießche ą pokoiem byli bo 


owa Dańftiego/ 


czófu mółego/ 83 bede wypelnieni pofpołuzni . 


ni fłużacy/ y bracia ich / kthopzy też iaͤko y oni 
J 4 4 góy iuj 


Rofptawa xxix. | 
GA g0y luj Duch ſwiety przes ziaͤwienie ſwoie po — 
Jariego WItemu fiwietemu obiświi pomſthe słófnyni 43ap e 
ee vżys wiernym / tuiuż daͤley PON: ſtanu wiernip 
wóle wiere (cy vgymóla po ſmier ciach fwoich3A ſtalosci fmoiej Aby 
mi po ſwier fe $ywi nic nie letóli Zadnych ſtraͤchow ſwiata tego w ſta 
k oſciach ſwoich. Bo fv$y co Apoſthokpiße / i3 bedac w 
tym zaͤchwyceniu / g y yta otworzona piecjeć piata ($$ 
widział Ou ludzi po p * 9 
„ g, tarzem. Salomon Byrsto naͤpiſat o blogoſtaͤwienſtwye 
2390z0, duchów wiernyhpźntih, w iółim —* wie / w 
iatich opaͤthrznoſciach / 4 w iakich radoſciach ſa wreku 
paͤnſtich / a ů ſie ich tuż taͤm jadny ſtraͤchani przygoda do 
tknaẽ nie może. Tu zdfieA pofłol powiaͤda / ů ie wibzyał 
Co ieft ots pod ołtarzem. CO; to ieſt za oltarży Ato — Oltarʒ 
tarzʒ. zaronie ſtarym na Etorym oflary oddawail albo ofiaro 
waͤli ludzie za⸗ —— ſwoie / nic nam inego niefigurówał 
tednopónónójego Jezufź Brifłufaj ktory iuj offótecjna 
ofiśresfiśrowawf — Oyczu ſwemu / oddat nas luż 
wierne ſwoie vfprówtedliwione nó wieki iemu. A toẽ ie 
ten ſwiety oltarz naͤß j thu nóziemi y taͤm na niebiejpo 
ktorim oltarzem aaApod beſpiecjenſtwem iego vſtaͤwicjnie 
wierniiego vjywaͤla potoiu / roſtoßy / raͤdosci y kodego 
befpiecze troć ſwego. Apod Zi to ołtarza moca y o⸗ 
pótrznofcia widział then Apoſtol ſwiety duße wiernych 
Paͤuſrich / ktorzy mocno 4 wiernie ſtali przy imienin iego 
ſwietym / y przy wyznawaͤniu iego. 
powiem AJ tu ij tóm nie widzial śni mnihow w 
picach / śnirogótych bieretow / iaͤko ie maͤlaͤrze mólnia 
|: ptaßcjem panny Mariey / gdyjby fie onó 34 to wfływ 
ść muſiala / śle fłudhay ć ſtuchay kogo wibziat/ kthorzy 
fiali mó ono przy ſtowie Bożym, y ſwiaͤdectwo o nan mą 
vo 


nó Obiawienie łap. vj. ię 6 
wóli. A c03 to ieft 34 fłomo Boje:! —— tenże Apo⸗ ſt 6. 
ſtol o nim powiada: Ji na pocjatbu bylo Stowo / a Slo⸗ Jan wi. 
wo to bylo dog. przy symiei to Stowie mocenie ſtali ci lu 
dzie ſwieci ktore widzial ten Apoſtot blogoſtaͤwiony pod 
te opótrznofcia tego to napoje tarza foietego. | 
S Dóley ftoi/ J3 wyznawódli ſwiadecthwo lego. Boẽ nie 
doſyẽ ieſt na tym tóto ſam Pan powiadóć CACY! mowić ów, 
Ke później śle wyznawaͤẽ tego Paͤna wyznawóć wola vj, 
śpoftanowienie ſwiethe iego / A naͤkoniec y zorowie y jy⸗ 
wot ſwoy lekce powa ć ola imienia iego. Bo byś też tat 
nie rzetl/ 3 thu poto nie powiada aby kogo inßego wie 
dziat iedno pobite d a imienia Bojego. Acjafie prawda 
rzec muślj ij ci wietßy fa wyʒnaͤwaͤcje they prawdy Późna 
| 0 piecjetówóli Albo piecjetuia Trrwia Albo ci⸗ 
wemi/ Ale rowne Dany tym zaplaͤte zoſtaͤwic raciyt / 
frorzy tu dobꝛro wolnie vmartwiaia a vdrecjaia ciótć ſwo 
iej odeymuiac im wßytkiſwe wole / i wßytki mórne poja 
dliwosci ſwiaͤtaͤ tego / a Żywa ſobie jywoty ſwemi pocjici⸗ 
wemi / ſtoiac przy tym ſtowie ſwietym / ć wyznawótacy 
mielmojnośćiego/ y wola y poſtaͤnowienie ſwiete iego / A 
gotowi przfaćy feirpieć wBycto złe y dobre dla tego Imie 
nia iego ſwietego. 
3 Sluchayje daley co powiaͤda Apoſtol / czo czynia pod GTos ſwꝛ⸗ 
ta opatrsnoſcia Panſto ci duchowie ſwieci iego / oto piße: tych. 
$ wolója czemu Boje prawdziwy nie pomẽciß krwie na 
ynad tymi ktorzy mießkaia nósiemi. A tu niemnimay 
my być wotóli gif —2— aͤllbo głowe dymi Bó 
ftypaleś gdy zdbii Kaim AbIA/ 5 Pan powiAdalj głos 3, , 
ziemieniewinny woła bo mnie. Siyßales thej gdy miał * 
pan podnieść ſroga rete ſwoie na miaſthaᷣ Sod omſtie / ij 
powiedat / głos grzubu a ſrogosci wola do mnie o pom⸗ (ogol 
J s ſte. toć 


Roſoraͤwaͤ xxix. 

Atoẽ ieſt głos iudzi niewinnych / kthory vſtaͤwicjnie 
—* w ——— fimó —— wota⸗ 
vpomina Pana na pomſte ʒloſliwych / ktora ich nigdy o⸗ 
minac ani on: pić nie moje / gdyj ſtyß ij then głos ſpraͤ⸗ 
wiedliwosẽ 4 fwiatobliwość przydjyte Paͤnu temu. 

Nie mniemayjije tej śby ludziedlbo ducho wie ſwieci pras 
neli iaiey pomfty naͤd nieprzyacioty ſwoiemi / orłem 
ke iegcje powinni modlić zć nimi. Aleiśtoś ſtyßal (Bi to 
teff głos ib, ij Pan vſtaͤwicjnie widzia na pieczy ma nież 
winność ć krzy wde wiernych ( woich / aby fie tym ciegyli. 
A niewiernicy óby fie vſtraͤßyli tym aͤdrzeli przed ta ſpra 
wiedliwoſcio Paͤnã tego / wiedzaci ten gios vfłówicjnie 
mapan w vfioch ſwoich na ziemi y na niebiej śby nigdy 
niewiernit ć zloſliwy nie vpedt bez pomſty / 4 wierny dby 
zówiby zófłał KA pocieje ſwoiey. 4 by ſiethu o tym pis 
ſma ślbo przyklady wieść miaty / co fie zaͤwidy wiernym 
a co niewiernym dzialo / y pioraͤby niesftóto/ to iu; ſobye 
tóm pozwoli roßciytaͤẽ mojej. a _ 
¶ Studayże co 34 pocieche dawa Pan za thy ſtalosci ido 


ym wiernym ſwoim / Stygyp je im dano ffoly biale. 
Btoty bia Tu już bez wytlódu —* moßze cotho ma ro⸗ 
żumieć ij im ſa daͤne ſtoly biale / Oand im ieſth pocieba a 


pewna obietnicój ij nigdy naͤdzieia ich a3aplata ich im o⸗ 
mylna być nie moije / ŚĆ w nódziej 4 w opótbrznośći Dan 


ſtiey docjekaͤia / powſtawßy s cióły ſwemi / oney wiejney 


zaplaͤthy ſwoiey / dzizwnemiaͤ nieo my lnemi raͤdoſciami a 
pociechaͤmi naͤpetnioney / gdyż im rzecjono / odpo ciyway 
cie taͤk na maͤty czas w pokoiu / aj ſie naͤpeini licba bróciej 
waͤßey / to iuj rozumiey ijci taͤm ſam w pokoiud w odpo⸗ 
Gywóniuj ś w wdzieciney aͤ nieomylney naͤdziei ſwoiey. 
FAii w głos powiaͤda $temu odpocjywaͤniu ih maty 
cjaͤs miat 


na Obiawienie tdp. vj⸗ Liſt ca. 
cGós mal op! Różdy gas w roſtoßy 5 w półoiu mółyfie 
3ba/ gdyz taͤm / iaͤko piſtno powiaͤda / tyſiac latiato ogien Pſal. lxxxix 
ieden / gdyj wßedy piſmo matym to gaſem zowie. Jako 
fam Dan powiedść rachyt idac do Oyca ſwego: JE m⸗⸗ Jano 
oa nie vyrzycie mie. Jaͤko y Prorok od Pana naã drugim Axxvi 
mieyſcu mowi do wiernych Panſtich: VOnioś ludzie moy EÆzai. xxvi 
do pokoiu twego ã do wnetrzności ziemie / a zaͤmkni za (O 
ba jorc twoie naͤ móly ciaͤs / ć3 jie wypełni gniem mo 
n40 zloſniki na ziemi. A toc ieſt ten mity gas iaͤko gi pie 
ſmaͤ zowa / aͤcj ſie nam profo roʒumieio cym baͤrzo długi 
widzi / ktorego cjaͤſu nitomu Pan ziawiẽ nigdy nie racjyt 
aniz ſie nam tg o nim pyrść wßetecinie godzi. 
e, Dóley im tu powiedziano: J3fie muśi wypełnić licjbó 
róciey waßey / 4 poſpolu ſtujebnicjey 3 wómi. Thu ſty⸗ 
ßyß 3 Dan y tbunó zieminas nedzniki zowiebrócia ſwie⸗ 
tyb ſwoich / A poſpolu nas zowie fłujebnitt ſwemiy 3 ni 
mi. Tuẽ iu; trudno ie maͤlowaͤc w ziotich piapcjoch ze zlo 
temi ſceptry aͤlbo koronaͤmi / iakoby tótie maͤrßalti Bby 
tu co rʒodziẽ mieli naͤd naͤmi / albo nam tu Pófowóć iaͤkie 
mi dobry albo fFórby ziemſtiemi iabochmy pirwey mnie⸗ 
mólij oto fłuchay a —— proſtaku / $ ie Pan zowie bꝛaͤ 
cia naͤßa aͤ rownemi fługómipofpołu 93 naͤmi / thylko ſie 
tego vcż3 nieomylnych dekretow 34 ytuz obiaͤwie 
nia tego / ij wierny Pan ſti taͤrna ziemi tót y na nies 
bie ieſt ſtugo Panſtim / w opaͤtrznosẽ iego vffówicjnie 
ieſth / a3aplaͤta a pociechaͤ iego zaͤwjdy ſie zieleni a nigdy 
go Ominoćnie moje. Anãa niewiernika zaͤwjdya vftówie 
cjnie gloſy wolaia nó pomſte aͤnaͤ vpadet iegs / kthory go 
też nigdy ominaẽ nie MOŻE | 


A 


Rofptówa rrr. 
¶ Cu inż daley powiada Dan przez Apoſto⸗ 
łó tegó/ o sfdł$owdniu ndutt fwey prawdzi⸗ 
wey / a ióto miało być zaćmiomo fłońce 
tey prawdziwe. 


9 to bedźie Rofpriwa ttr. 


Dytzałem gdy Baͤranek otworzył pieczeć 
Bofta/ aͤ oto drzenie ziemie wieltie sfłdło 
fie ieſt. A fłońce fczytnióło iako worwłofidny: 
a mieſiac wßytek soſtal fie iato krew/ a gwiaz⸗ 
dy póddły 3 niebó na ziemie / taͤk iafo 3 Drzewa 
Sigowego paͤda lifcie/ gdy bywa 90 wielkich 
wiótrow wzrußone. 4 niebo odofiapiło idło= 
by kſiegi / ktore bywaͤig w co obwinione/ aͤkaʒ 
ba gora y inſula Była wzʒrußona 3 mieyſca ſwe 
go: aͤ krolowie ziemſcy / y kſiazeta / y Bogacze/y 





mocarze / y ini vrzednicy / y kazdyſtuga / Łóże 


dy wolny kryli ſie do iófEiŃ/ y miedzy gory o⸗ 
poczne. A wolaͤli bo gor y do opok: Opaońcie 


naͤ nas / aä zakriycie nas przedtba obliczͤnoſcia 


BVRap . vij. 


feoziegona maͤyeſtacie / a od gniewu Baraͤnko 
wego / abowiem przygedł ozień wielki gnie⸗ 


wu oko, atto przed nim wytrwać możeć 
A pothymen wioział cztetzy Anyoly / ſtoioce 
cterzech ka⸗ 


na Obiawienie łap. vij. Liſt 63. 
nó czterzedy Paciech ſwiaͤta / A dzierzace cztery 
wiatry ziemſtie / aby nie wiały nó ziemis / dni 
na morze / aͤni naͤ zadne drzewo. 
Styßymy ij tu Apoſtol powiaͤda aj ij gdy byla otworzo⸗ 
A — ij (2 oſtalo drjenie na ri a ſtonce ia⸗ 
ko wor —8— pdyrniólo. Już tu Apofłot nie powid⸗ 
da śby mu to ſtaͤrzec ktory nó niebie albo ono zwirze ktore 
3 ziemie vłózowóć mialo / ale ij to tuż fam vpaͤtrzyl. A bow 
wiem co ieft firagliwBegoś co wiecey moje zaͤtrzasc zye⸗ 
tmia/ taͤk ij orzec muśi przeb okru eńfiwemy tedno wzgaͤr 
dzenieć zgwałcenie wiernego fłowa Panſtiego To Jes 
ruzalemzburzyło/ tho 34 Adbóbć krolaͤ y3zń inych Erolow 
wiele ziemie pomordowaͤlo / tót iśto mu był Eliaß wſta 
zal: Jześ thy ieſt ktorys zńburzył A 3ótrzafnał wßytka zye⸗ tą. Rrole. 
mia gwałcac a opó? wywrócdiac ſtowa Panſtie. Otym wxvig. 
Gi tho zaͤburzeniu 4 zótrzefieniu ziemie Pan v —— Wat.xxiiij. 
ſwietego powiaͤdal / iakie mialo byẽ / y iako ſie zaͤwyjdy od⸗ 
miemióć miaty kroleſtwaͤ na inße narody / B tho mieli lue Co ieſt 
dzie wzgórdzić a nic o to niedbaͤẽ / gdy miaͤlaͤ przysca roß⸗ſtouce. 
ß * Ewaͤnyelia na wfytetfwiót. X to zaͤburzenie 4 
erze tenie ziemie nie ttonoć raz mióto ſie okazaͤc / śle duż 
tóć ma trwać vfłówicjnie 43 bo dnia ſadnego / iletolwieć 
kroc tho ſwiethe fłónce Dan nab zus Kriſtus 4 iófnać 
Byc prawo iego zaͤtmiona bedzie iako wór wiofiśny. 
owiem ießcje to frójped obrutnieyße ieſt yrranſthwo / 
zgwótcenie ßcjyrey woley Pañnſtiey nijli miecżj od ktore⸗ 
goby ſie lala re po ziemi: bo ten iedno gubi ciaͤlo / ale to 
bi yʒ dußa cialo poſpolu. | 
3. Poiecdyś rzeth A Gemuj tego Pan dopußca? Wieß je 
powiedzieć ſam racjyt: I muśi być wsgorpenie nóstemć ców 
i 


¶ Co fefł 
mieſi ac. 


Jan viq. 


bywa / co ſie mie 


Roſpraͤwaͤ ttr. 


alle bieda temu przej kogo przydzie. Abowiem by tho 
nie bylo / 4 gdziejbyznóć wierne od niewiernych / ſtaie od 
nieſtalych / goyj Pan iako ztotnik wogniu ziotaͤ tak ycze 
w —— probowac wióry a ſtalosci nafey. 
4 Daley powiada Apoſtoli / j miefiac ßcjyrwienieie iako 
krew. fuj roʒumieß gdy ſtoñcze zaͤẽmione bedzie / ij mie⸗ 
ſioc musi tej barzo odmieniẽ ſwiatlosẽ ſwoie. Już ſnad⸗ 
tie wiedz yec mojemy co mamy rozumieć prze ſtonce / taͤk 
iako ſie mało wyßßey wfpominótoj ij nie inßego / iedno 
pan nóg ktoty ſie jam zowie ijem ia ieſt fwiatlość ſwiataͤ 
tego. Thenci Pan zaͤcmion być nie moje / śle możebycdo 
cjaſu zaaſtonioͤn cym maͤrnym worem wioſianym / ktory 
o przyrodzenia drapie⸗ gryzie ciata ludzkie / to ieſt / faͤtßy⸗ 
wa ń3łośwa ⸗ -oyrny(ina naufe faͤlßerzow ſwiaͤtaͤ tego 
kthora nie thylko adfa śle y duße nedznych ludzi zaͤwydy 
yść a orapóć musi. 
g Stabo egoy iuż nam to fiwiete ſtoñce taͤk zaͤemiono 
fiacowi sftóniej gdyż miefiac ef tey nós 
tury / 3 fotótlość ſwoie 00 fłoncabierze. O wiafniep tym 
miefiacem możemy rozumieć oneoblubienice ſton caͤ tego 
to ieſt Roſciot fwiety iego / ktory vſtaͤwicjnie iako miefiac 
od ſtonca bierze ſwiatlost od thego wiernego a iaſnego 4 
wiekuiſtego ſtoñcaͤ naͤßego. Sluchayje ij ten mieſia c ma 
byciżto zekrwaͤwiony. O iuj ſie nófłuhóły vßy naͤße / y 
przypaͤtrzyly ſie ochy naͤße / (AEO ten nebzny mieſiac bywa 
30rapóny/ znedzony / y zekrwaͤwiony / gody then marny 
wor wioſiany tych falßyrzow a wymyſlacjow ſwiãta te⸗ 
gó zóćmi 00 niego to ſtonce ſwiethe iego / a zaͤtrzeſie a ʒ⸗ 
crwoży nedzno ziemie / 5 fie krewo po niey lać muśi a zaͤfaͤr 
bowãcẽ ſie musi ʒaͤwjdj ta girwonofcia ten vbogi mieſiac 
ć ten wierny Koſciot Panſti w wielkim vórfnieniu aᷣ vdre 
cjeniu ſwoim. 





ha Obidwienie tap. vij. | Liſt 64 
Sluchayje balety: Jj gwiazdy z nieb⸗ pźdóć beda iaͤko 
ſcieʒ drzewaͤ figo wego gdy p oś im zaͤkoly⸗ €o fe gwia 
ge. Gwiazdy zaͤwjdy — fine wiete zwało wierne naͤuciy WY 
ciele 4 wyzna waͤcje ſtowa wiernego Panſtiego / Drzewó 
figowe s przyrodzenia dawa zaͤwjdy s ſiebie owoc wdzie 
cjnę 4 fmódnyj a gdy luż vſchnie / iuj nie bywa pojytecj⸗ 
nej tuż liſcie 3 niego padnie ledó rośdthbrem zakolyſane. A 
y iuj to fwiete głornce zśómione bywa / taͤk iabochmy f 
A 24 gody iu; ten vbogi miefiac zekrwaͤwiony bedzie 
gdj luj tó nedzna siemić zaͤttwojona a zótrzefionA bedzie / 
fluchay ióto gwiazdy polecza naͤ ziemie iaͤkoʒ drzewa fi⸗ 
gowego liſcie / ktore iuz ni nacj nie potrzebne bywa / bo iuż 
ni nach niepotrzebna bedziepczyra naͤuka ich / y napilniey 
ße wolanie y ſtaͤraͤnie ich / a ledaͤ wiórret thych fatpyrzow 
zZatrzaſnie imi / 3 vpóść mußo / 4 móto ich znaͤc bedzie ną 
ziemi. 
Saley ſtuchay czo A pofłof powiśdar J kaida goray 
—35 zrupyła nr 3 mieyfca foego. Lo ieſt rzecz iśwna/ ij 
£530 a gorój to ieſt zwirzchnosẽ albo kroleſtwo / y ŁóŻda in 
ſula zdtrzefionabyć muśij aͤcj fie nie rußy z mieyfcó fioego 
dzie ten nieflóchety aͤ faͤleßny wiór zaͤtrzaſnie ktora cze 
ge —* tego, krol m 
Saley powiaͤda / J3 krolowie / kſiaetaͤ / bogacje / y in 
narodowie a —8* fmiótć dir biegli —— moczarʒe 
li fie w ſtaͤtach a wopokach / fiutólac iaklego rótbuntuć co fe. 
wſpomojenia ſwego w onym frogim zótrzefieniu fwiśtó 
A przed kimje fietryliz Oto ——— [przeb oblicjnofcia ſe 
dziego nó mdyefłacieć przed frogofcia gniewu Baͤranka 
onego. O nedzni mocarze ć przeſlaͤdownicy Paͤnaͤ thego / 
co ſie kryiecie w tych omylnych ſtaͤtaͤchas) b opokach mis 
zernego ſwiataͤ tego / ßukaͤioc fobie raͤdy 4 —*8** 
| 50 





%Rofptówó ttr. z 

iakiego 00 tych nedznych flat 4 00 tey ſtabey opoki ſwi⸗ 
Opoti fr 6 zwlaBcjć od tego ktory ſie ʒowie opoko nó mieyſcu Pio 
tycofe. tra ſwietego. A prawie wlaſnie moje ſie zwaͤc opoka / kto 
ra leda wiótr rofypóć moje / bo ſie mie dziery onego jy we⸗ 
go mocnego) 4 wiecjnie trwałego kaͤmienia / na ttórym 
ppiotr ſwoiety mocno zafadził fundament Koſciolaͤ 6. 
4 obwija a zaͤkrywa nam niebo chymifólegnemi wymy⸗ 
R ſwoimi / tat iako tbu Apoſtol pigej $ ie widzial nam 
ſlonione iako kſiogi obwinione. h toc fa ty mizerne ſta⸗ 
ty ty ſtabe opoki o lubne ſwiaͤta tego / ktore nam les 

dów cym inßym vkazuia aͤlbo obiecuio zbaͤwienie naͤ 
aͤlbo go ßukackaja / nůli na tym wiernym aͤ mocnym ka⸗ 
mietiu naͤ tym ſwietym gruncie / ktoremu y brony pie⸗ 
kielne zaͤßkodzic nie moga / śni im zaͤthrzaſnac nigdy nie 
moga. Athaͤk my wierni Paͤnaͤ ſwego nie kriymy fe po 
tych ftółach mórnych af potyh omylnych opokach / śnie 
vciekaymy 00 oblicjności thego ſedziego n4 maͤyeſtacie y 
tego Bóróntć napego ſwietego / aͤle ſthoymy mocno nó 
fundaͤmencie ſwietym iego / nó tym twaͤrdym tamieniu 
fundowaͤnym a zaͤlojonym / aͤnie lekaymy ſie nic thych 
wiatrow dni tego zaͤtrzeſtenia ziemie / gdyż to pewnie wie 
ryj i$ w nawiechßym niebefpiecieńfiwie then Baͤranek 
6 froietby zaͤwyjdy w pokoiu yw obronie fmey wierne 
fwoiezóhowóć możej 4 nigdy nam nie bedsie zaͤmiono 
tho nópe fłonce wiernej śni krwia nie bedzie ofaͤrbo wan 
ten mieſiac naß / Pr3y ktorym moeno ſtoim / gdy bedz ye⸗ 
my miernie fiać a ſtale dufaͤc temu Panu froemujtpót la⸗ 
£o wnet vſtyßyß / iako pan liczy y na pilney pieczy ma za⸗ 
widy aż róne moch got ji wtosiat cery Zinyofy 

potbym powiśda A pofłol: J3 widzial cjtersy Anyo 
—* naͤ deberzech taciech fwiótój roſtaͤzuiac wów 
ynie 


nó ODbiawienie kaͤp. DĄ.  - Lift 6ę. 

4by nie wialy śninó ziemie aͤni naͤ morze aͤni naͤ drzewaͤ. 
ziemie iuj możemy ſwiathem rozumieẽ / morze inſulaͤmi LAemta. 
morſtimiktore wody okrsciyly / drzewem iuj rosmóttość Inſuly. 
ludzi naͤ tey ziemi y na tych inſutach mieptólacej zaͤwſcia a, | 
gnienie wiatrow zaͤwſciagnienie tych ftróchów ͤ tydh o⸗ key. 
mylnych falßow / aby nie ßkodzili wiernym Pañnſtün / aͤni 

ziemi anina tych inſulach morſtich / gdyż wierni Pañn⸗ 
ſcy fa roſypaͤni po wßytkiey Byrotośći ziemie / that iako o 
tym piſma doſyẽ mamy / chociay też fa yw dźletich kraͤi⸗ 
nach / y chociay thej ieſt y miedzy niewiernemi mießkanie 
ich / gðyj z4wjdy fa w obronie 4 w opatrznosci Pañſtiey. 


¶ Cu iuż Apoſtot wywodzi 3 widzenia ſwe⸗ 
go/ śziefi wiele wybraͤnych naͤ ziemi / kthorych 
Dan bedacſtrozem / policha ie do 
chwaly ſwoiey. 


A to bedte Voſpraͤwaͤ xxxj. 


Mwdye inßego Aniola wſtepuiacego 
00 wſchodu fłorica/móiacego pieczeć Bo⸗ 
gó zywego / y wołał wieltim głofemnó cztetzy 
Anyoły/ ktorym było oopuBczono Błodzić zie 
mt y motzujmówiąc: Abyfcie nie ßkkodzili zie= - 
mi / óni morzu / dni drzewom / aż nóznóczymy 
fug: Bożena czoładh nó ich. 3 vfłygałem licze 
enaͤznaͤczonych / ſto y czterdziesci y cztetzy ty 

fiace że wßytkich narodow ſynow Izraͤelſtich 
R S pokole⸗ 


Nofprdwó xxix. 
ſte. Atoc ob głos iudzi niewinnych) tthory vfłóroicjnie 
oͤrʒmi w vßoch Pañſtich / a ſama fprówioliwość wota⸗ 
vpomina Pana nó pomſte ʒioſliwych / ktora ich nigdy o⸗ 
minac ani om yliẽ nierhożej gdyj ſtyß pij then głos ſpraͤ⸗ 
wietdliwość a᷑¶ ſwiatobliwoſt przy ciyta Paͤnu temu. 
Nie mniemayjie tej aby ludzie aͤbbo ducho wie ſwieci pras 
neli ia kiey pomſty naͤd nieprzyacioty ſwoiemi / X 
ke iecje powinnimodlićzć nimi, Aleiótoś ſtyßal iaki vo 
ieſt głos ich / ij pan vſtaͤwicjnie wiozić nó piegy ma niew 
winność 4 krzy woe wiernych [ootói aby fie cym ciepyli. 
A niewiernicy óby fie vftrópyli tym, aͤ drzeli przed ta fpró 
wiedliwoſcio późna tego/ wiedzac $ ten głos vfłńwicjnie 
mapan w vfioch ſwoich nó ziemi y na niebiej aby nigdy 
niewiernit 4 złofliwy nie vßedtbez pomfty/ 4 wierny dby 
zaͤwidy zoſtai IA, pocieße ſwoiey. A by fiethi 0 ym pis 
ſma ślbo przytłódy wieść miaty / co fie zaͤw;dy wiernym 
a co niewiernym dzialo / y pioraͤby niesftółó/ to iu; ſobye 
taͤm 87 roßciytaẽ mojej. | _ 
g Studhayże co 34 pociedye dawa Pan za thy ſtalocci ich 
tym wiernym ſwoim / Styßyß je im dano ſtoly biale. 
Stoty bia ©, już bez wytiódu kazdy fie domyſiic może co tho ma ro⸗ 
zumieć ij im ſa dane ſtoly białej dana im leſth pociecha a 
pewna obietnica / ij nigdy naͤdzieia ich a zaplata ich im o⸗ 
mylna być nie moje / az w naͤdziei aͤ w opótbrznośći Pan 
ſtiey docekaͤia / powſtawßy s cidły ſwemi / oney wiecjney 
zaplaͤthy ſwoiey / dzzwnemiat nieomy lnemi raͤdoſciami A 
pociehómi naͤpelnioney / gdyj im rzecjono / odpocjyway 
cie taͤk naͤ móly cjaͤss wpokoiu / aj ſie naͤpeini licba bróciej 
waͤßey / to iuj rozumiey ijci taͤm ſam w pokoiuda w odpo⸗ 
dywóniuj ś w wdziecjney aͤ nieomylney naͤdziei ſwoiey. 
9 Aim głos powiaͤda $temu odpocjywóniu ih móty 
czas miał 


na Dbtawienie kaͤp. Vvj⸗ Liſt ca. 

cjśs miatbyćj Rajdy cas w roſtoßy a w poroiu mótyfie | 
30a/ gdyz tómi iaͤko pifino powińda/tyfiac lat iato dzien Pſal. lxxxix 
ieden g093 wßedy pifmo maͤtym to gaͤſem zowie. Jaͤko 
ſam Dan powiedaẽ raczył idac do * fwego: Iſm⸗⸗ Jan xv. 
oaͤ nie vyrʒycie mie. Jóto y Prorork 00 Pana nó drugim Axvi 
mieyſcu mowi do wiernych Panſtich: Wnide ludzie moy Ezʒai. xxvi 
do pokoiu twego a do wnetrzności ziemie / a zaͤmkni zaͤ ſo 
ba * twoie naͤ maty cjas / ś3 jie wypełni gniew me 
n40 3toſniki na ziemi. A toc ieſt ten maͤly has iaͤko gi pie 
ſmaͤ zowa / aͤcj ſie nam proſto roʒumieio cym baͤrzo dtugi 
widzi / ktorego cjaͤſu nikomu Pan ziawiẽ nigdy nie raczył 
śni3fie nam teżo nim pyraͤẽ wßetecinie godzi. 
e, Dóley im tu powiedziano: J3fie muśl wypełnić licjbó 

róciey waͤßey / a poſpotu fłuzebnicjey 3 waͤmi. Thu ſty⸗ 
ßyß 3 Dan ju naͤ ziemi nas nedzniki zowie brócio ſwie⸗ 
tych ſwoich / ć poſpolu nas zowie fłużeonieć ſwemiy 3 ni 
mi. Tuẽ iu; trudno ie malować w złotidh plaßcjoch ze3to 
temi fceptry aͤlbo koronami iótoby iótie marpaltij by 
tu co rʒadziẽ mielin4d namij albo nam tu pófowóć ióżte 
mi dobry albo ſkaͤrby ziemſtiemi iabochmy pirwey mnie⸗ 
mólij oto ſtuchay ć ſtuchay proſtaku / ij ie Pan zowie bꝛaͤ 
cia naͤßa śrownemi fługómi poſpolu 93 naͤmi / thylko ſie 
tego vcz nieomylnych dekretow po órńftich y tu3 obiówie 
nia tego] 5 kady wierny Paͤnſti tatna ziemii tót y na nies 
bie ieſt ſtuga Paͤnſeim / a w opótrzność tego vſtaͤwicjnie 
ieſth / azaplaͤta a pociechaͤ tego zaͤwjdy ſie zieleni a nigdy 
go ominoćniemoje. A nóaniewiernita zaͤwjdya vſtaͤwi⸗ 
cnieztofy wolaia nó pomſte anaͤ vpadeb iego / kthory go 

też nigdy ominac nie Może. | 


Rofptrawd xxx. 
¶ Tu iu3 Odley powiada Dan przes Apoſto⸗ 
łó tego / o sfdł$owdniundutt ſwey prawdzi⸗ 
wey / a ióto mtało być zaćmiono fłońce 
tey prawdz iwe. 


A co bedśie Voſpraͤwa xxx. 


| DY yzem gdy Bardnet otworzył pieczeć 


Bofta/ aͤ oto drzenie ziemie wieltie sfidto 
fie ieſt. A fłońcefczytnióło iato worwłofióny: 
4 mieſiac wBytet oſtal fie iako krewo / aa gwiaz⸗ 
dy paͤdaty 3 niebd na ztemie/tół iało z drzewaͤ 
Sigowego paͤda lifcie/ gdy bywa 00 wielFich 
wiótrow wzrußone. 4 niebo odſtapito iałos 
by kſiegi / ktore bywaͤig w co obwinione/ aͤ kaʒ 
da goraͤy inſula byla wztufiona 3 mieyſcaͤ [we 
go:aͤ krolowie ʒiemſcy / y kſigzeta / y Bogacze/y 
mocarze / y ini vrʒednicy / y kazdy fługó/y kaʒ⸗ 
dy wolny kryli ſie bo iaͤſtiñ y miedzy gory o⸗ 
poczne, A wolaͤli do gor y do opok: Oparcie 


 nónas/ dzałtiycie nas przed tha oblicznoſcia 


| aBap.oq. 


ſedziego na madyefłaciej a 00 gniewu Barónto 

wego/ śbowiem przygeodł Dzień wielki gnie⸗ 

wu iego / Btó przed nim wytewóć możez 

A pothymem wioział czterzy Anyoly / ſtoioce 
cIterzech bor 


na Obiawienie tap. vij. Liſt 6. 
nd czterzedh Paciedy ſwiaͤtaͤ / a dzierzace cztery 
wiaͤtry ziemſtie / aby nie wiały naͤ ziemis / dni 
ha morze / aͤni naͤ zadne drzewo. 
Siyßymy ij tu Apoſtol powiaͤda aj ij gdy byla otworzo⸗ 
—2 ij ſie oſtalo Orzenienś ziemi] ś fłonceije 
ko wór włofidny fdyrnióto. Już tu Apoſtol nie powióe 
da śby mu to ſtaͤrzec ktory na niebie aͤlbo ono zwirze ktore 
z ziemie vka30waͤc miaͤlo / ale ij to iuz ſam vpaͤtrzyl. Abo⸗ 
wiem co ieſt ſtraͤßlioßegoa co wiecey moje zótrzaść zye⸗ 
mioa / taͤk ij orzec musi przed okrucien * iedno wzgaͤr 
dzenie ć sgwatcenie wiernego fłowa Panſtiegor TO Jee 
ruzalem zburzylo / tho 34 Achaba krolaͤ y za inych krolow 
wiele ziemie pomoroowóloj taͤk ióto mu byt Eliaß wſta 
zał: Jześ tby ieftttoryś z4burzył A 3ótrzafnał wßytka zye⸗ td. Krole. 
mia gwałcaca opó? wywrócdiac fłowópónftie. tym wxvii. 
ci tho zóburzeniu ć 3ótrzefieniu ziemie Pan v Maͤttheußa Wat.xxiit. 
ſwietego powiaͤdal / iakie mialo byẽ / y iako ſie za 
miemóć miaty kroleſtwaͤ nó inße narody / ij tho mieli lue XF Eo ieſt 
dzie wzgaͤrdziẽ a nic o to niedbaͤẽ gdy mialaͤ przysca roß⸗ force. 
Pyrzócjie Ewaͤnyelia nó wfytet ſwiat. A to zaͤburzenie 4 
trzefienie ziemie nie iednoẽ raz miśło file okazaͤc / ale iuz 
tóf ma trwóć vftówicjnie 43 bo dnia ſadnego / ilekolwiek 
troć tho fiwieche ſtonce Danna —* Kriſtus 4iófnad 
Pica prawość iego zaͤtmiona bedzie iaͤko wór wiofiśny. 
owiem iefcje to frojped okrutnieyße ieſt tyrranſthwo / 
zgwótcenie ßcjyrey woley Panſtiey nijli miecjj od ktore⸗ 
goby ſie lata krero po ziemi: bo ten iedno gubi ciółó/ ale to 
biyz dußo ciato poſpotu. | 
* Miecbyś rzeth A cjemuj tego an Oopukcja? Mie że 
powiedzieć ſam racjyt: Ji muśi być wsgorgenie * ze UŚ rytij, 


SJ Co ieſt 
mieſiac. 


Jan vii. 


Roſpraͤwaͤ ttr. | 


aͤle bieda temu przes kogo przydsie. Abowiem by tes tho 
niebyło/ 4 gozieżbyznóć wierne od niewiernychj ſtaie od 
niefialych/ gdys Pan iako zlotnik wogniu ztotć tak dhcze 
w przejlśbowśniu probowóć wióry ć ſtalosci naͤßey. 
4 Dóley powiada Apóftol/ j miefiac ßcjyrwienieie iako 
trew. fuj rozumiefi gdy ftoncze z4ćmione bedziy ij mies 
fioc muśi też barʒo odmienic fwióedość fwoie. Już [nade 
nie wiedz yec możemy co mamy rozumieć przez fłoncejtót 
iato fie mało wyßßey wfpominółoj 3 nie npego! iedno 
pan naͤß tory ſie ſam zowie ijem ia ieſt ſwiatlosẽ ſwiataͤ 
tego. Thenci Pan zaͤcmion byẽ nie możej śle moje byẽ do 
cjafu zaͤſtonion cym maͤrnym worem wioſianym / ktory 
s przyrodzenia drapie⸗ gryzie ciółć ludzkie / to ieſt / faͤtßy⸗ 
wa aà 3losciwa A wymyſlna naͤuka falßerzow ſwiaͤta tego 
kthora nie thylko ciaͤta aͤle y duße nedznych ludzi zaͤwjdy 
yść 4 drapaͤc musi. 
— gdy iuż nam to ſwiete ſtoñce taͤk zaͤemiono 
ywa / co ſie —— gdyj miefiac pi tey nós 
tury i3 ſwiatlosẽ ſwoie ob ſtoñcaͤ bierze. O wiafnie tym 
miefią cem możemy rozumieć oneoblubienicefłonch cego 
toiefi Roſciot ſwiety iego / ktory vſtaͤwicjnie iako miefiac 
od ſtonñ ca bierze ſwoiattlosẽ od thego wiernego a iaſnego ⸗ 
wiekuiſtego ſtoñcaͤ naͤßego. Sluchayje ij ten mieſia c ma 
bycióto zekrwaͤwiony. © iuj ſie naͤſtuchaͤty vßy naͤße / y 
przypótrzyły ſie ocjy naͤße / AEO ren nebzny mieſiac bywa 
zdrapaͤny / znedzony / y zekrwaͤwiony / gdy then mórny 
wór wioſiany tych alpy 4 wymyſlacjow fwidta tes 
gó zóćmi 00 niego to fłorcefwiethelegoj a zótrzefied zóź 
trwoży nedzna ziemie / j fie rew po niey lać muśi a zófór 
bowãcẽ fie musi ʒaͤwjdj ta girwonofcia ten vbogi miefiac 
ten wierny Koſciot Panſti w wieltim vciſnieniu ś vdre 
cjeniu ſwoim. 


« 





naͤ Obidwienie tap. vi. ||| SIR 64. 
Sluchayje daley: 73 gwiazdy z nieb pźdóć beda iaͤko 
iſcie 3 drzewaͤ figo wego gdy Ro ſchnie / a wiaͤtr im zótołys €o fe gwia 
ge. Gwiazdy zaͤwjdy —2*— wiete zwaͤlo wierne nauczy 
ciele a wyznawaͤcje ſtowa wiernego Panſtiego / Drzewó 
figowe s przyrodzenia dawa zaͤwjdy s ſiebie Owoc wdzie 
ciny 4fmódnyj a gdy iuj vſchnie / iuj nie bywa pó tecjo 
nej tuż lifcie 3 niego padnie ledó wiathrem zako dnie. A 
y iuj to ſwiete głonce zaſcmione bywa / —2 ſty 
kl 24 gdy iu; ten vbogi mieſiac zekrwaͤwiony bedzie / A 
gdj tuż tó nedzna ziemiãa zaͤtrwojona a zaͤtrzeſionaͤ bedzie / 
ſtuchay iako gwiazdy polecza naͤ ziemie iaͤko 3 drzewa fi⸗ 
gowego liſcie / ktore fuj ninacj niepotrzebne bywaj bo iu$ 
ni nag niepotrzebna bedzie ßejyra naͤuka ich / ynapilnity 
ße wolanie y ſtaͤranie ich / ć ledd wiaͤtrek thydhfatpyrzow 
zaͤtrza ſnie imi / ij opóść mußo / ś maͤto ich znaͤc bedzie ną 
ziemi. 
Saley ſtuchay czo Apoftof powiada/ J3Eó304 gora y 
—35* zrußylaͤ 3 mieyſca fi wego. Co ieſt rzecz iśwnaj ij 
£a30a gordj to iefizmirzdność albo kroleſtwo / y kada in 
ſulaͤ zaͤtrzeſiona byẽ musi / aͤcj fie nie rußy 3 mieyfcć froego 
dzie ten nieſlaͤchetny aͤ faͤleßny wiótr zaͤtrzoſnie ktora cze 
*— rr ga, e. 
Saley powiadaj Ji krolowie / tfiażetó/ / bogacje / y in 
narodowie a przelojeni fwióta bi —— mocarʒe 
li ſie w ſtaͤt cha wopokach / futalac iakiego raͤthunkuß co fa. 
wſpomojenia ſwego w onym fiogimzótrzefieniu ſwiaͤta 
A przed kimje ſie kryli? Oto fłachari przed oblicznofcia fe 
dziego naͤ mayeſtacie a przed frogofcia gniewu Baͤranka 
onego. O nedzni mocarze ć przeſlaͤdownicy Paͤnaͤ thego / 
co ſie kryiecie w tych omylnych ſtaͤtaͤch 4 w opokach mi⸗ 
zernego ſwiaͤtaͤ tego / ßukaͤioc fobie raͤdy 4 w PO ae 
| ego 


Rofptówa ttr. | 

iakiego 00 tych nedznych ſtat a 00 tey ſtabey opoki ſwi⸗ 
Opoti ſta⸗ — 00 tego ktory ſie ʒowie opoko nó mieyſcu Pio 
tycofe. tra ſwietego. A prawie wlaſnie może ſie zwaͤc opoka / kto 
ra leda wiótr rofypóć moje / bo ſie nie dzierzy onego jywe⸗ 
go / mocnego / a wiecjnie trwótego kaͤmienia / na ktor ym 
byt piotr foiety mocno zófadził fundament Koſciolaͤ 8. 
4 obwrja a zaͤkrrywa nam niebo chymifólegnemi wymy⸗ 
ſty ſwooimi / tat ióto tbu Apoſto Rej $ ie wioział nam 
żzóflonione io kſiegi obwinione. A toć fa ty mizerne ſtaͤ⸗ 
ty óty fłóbe opoki obludnego ſwlaͤtaͤ tego / ktore nam les 
daͤ w cyym inßym vtózuia allbo obiecuia zbaͤwienie naͤße / 
aͤlbo go ßukackaja / nijli naͤtym wiernym a mocnym kaͤ⸗ 
mieniu 4 na tym ſwietym gruncie / ktoremu y brony pies 
kielne zaͤßkodzic nie moga / śni im zóthrzafnać nigdy nie 
moga. Athaͤk my wierni pónć ſwego nie kriym fe po 
tych ftólah mórnych ś poty omylnych opokach / a4nie 
vciekaymy 00 oblicjności thego ſedziego nó maͤyeſtacie y 
tego Baranka naͤßego ſwietego / śle ſthoymy mocno na 
fundaͤmencie ſwietym iego / nó tym twaͤrdym kaͤmieniu 
fundowaͤnym aͤ zaͤlojonym / ab nie lekaymy fie nic thych 
wiaͤtrow śni tego zaͤtrzeſtenia ziemie / g0y3 to pewnie wie 
ryj 5 w nawiethfym niebefpiecjeńfiwie then Baͤranek 
ß ſwiethy zaͤwjdy w pokoiu yw. obronie ſwey wierne 
ſwoie zaͤchowaͤc moje / a nigdy nam nie bedgie zaͤͤmiono 
tho naße fłonce wiernej śni krwia nie bedzie ofaͤrbo wan 
ten mieſiac naͤß / Przy ktorym moeno fonty gdy bedzye⸗ 
my wiernie ſtaẽ a ſtale dufaͤc temu Panu froemujthót tóe 
£o wnet vſtyßyß / Iófo Pan licy y naͤ pilney pieczy ma zde 
wijdy 53 raͤne nę? ot i wtosiat Anxi 

Pothym powiada A poffot: J widziat cjtersy Anyo 
A ace nó cjtberzedy taciech fwiśtój roſtazuiac wanen 
ynie 


na Obiawiettte Łap. DY; Liſt 66. 

aby nie wialy aͤninaͤ ziemie aͤninaͤ morześninó drzewaͤ. 
ziemie (uż możemy folńthem rozumieẽ / morze inſulaͤmi Aemis. 
morſtimiktore wody okrscjyly / Orzewemtuż roʒmaitosẽ Inſuly. 
ludzi nó tey ziemi y nó tych infuładh mieptólacej zaͤwſcia orótcy 
gnienie wiśtrow zaͤwſciagnienie tych ftródhów ć tych 03 * 
mylnych falßow / abynie ßkodzili wiernym pónfkim/óni 

ziemi anina tych inſulach morſtich / gdy; wierni póńs 
ſcy ſa roſypaͤni po wßytkiey Pyrotośći ziemie / thaͤk ialbo o 





tym pifina doſyẽ mamy / chociay też fa y w daͤlekich kraͤi⸗ 
nach / y chociay thej ieſt y miedzy niewiernemi mieptónie 
ich / gðy gówiody ſa w obronie 4 w opaͤtrznosci Pañſtiey. 
¶ Cu iuż Apoffoł wywodzi 3 widzenia ſwe⸗ 
go/ Biefti wiele wybranych naͤ ziemi / kthorych 
Dan bedac firozem/ policja ie do 
| dhwały fwotey. 
A to bedśie Voſpraͤwa trzej. 
0) odziełem ingego Aniola wſtepuiacego 
> 00 wſchodu fłorńca/móiacego pieczęć Bo⸗ 
gó żywego/y wołał wieltim głofemna cZtetzy 
nyoly / ktorym było DopuBczono Błodzić zie 
mi y mótzu/jmówiąc: Abyfcte nie ßkodzili zie⸗ 
mi/ dni morzu / aͤni drzewom / dż nósnóczymy 
ugi Bożena czółach na ich. X vftyBałem licze 
enaͤznaͤczonych / ſto y czterdziesci y cztetzy ty 
fiace ze wByttich narodow ſynow Izraͤelſtich 
R S pokole⸗ 


Roſpraͤwaͤ xxxj. 
S pokolenia Jud / dwaͤnaſcie tyfiecy znaͤczo⸗ 
nych. S potolenia Ruben / dwaͤnaſcie tyſiecy 
znachonych. S pokolenia Gaͤd / dwaͤnaſcie tys 


>. fiecy znaczonych. S pokolenia Affec/owdna= 


fcie tyfiecy znaczonych. S połolenia Niephta 
lim /owanafcie tyfiecy znaczonych. ſ pokole⸗ 
sia Maͤnaͤſſe / dwaͤnaſcie tyfiecy znóczontych. 
S połolenia Symeon / dwaͤnaſcie tyfiecy znA 
czonych. S pokolenia Lewi / dwaͤnaſcie tyfiez 
cy znóczonych. S pokolenia Jzaͤchar / dwaͤna 
ſcie tyſtecy znóczonych. S połolenia Sdbulon 
dwaͤnaſcie thyſiecy znaczonyh, S połolenia 
Joʒeph / dwaͤnaſcie tyfiecy znaͤczonych. S pów 
kolenia Beniamin / dwaͤnaſcie tyfiecy znaͤczo⸗ 
nych. Potymem widzial tlußcha wielta/ kto⸗ 
"gey zaden zliczyć nie mógł ze wßythkich naro⸗ 
dow poganow połolenia y iezytow/ d oni fto 
ia przed móyefłatem: y przeb oblicznofcią Bd 
- tónta przysdziani ſtholami białemi/ A pólmy 
były w rern ich / a wołali głofem wielkim / mo⸗ 
wige: Poʒdrowienie temu ktory ſiedʒi na maͤ⸗ 
xeſtacie Boga nafegó/ y Baͤrankowi. A wßy 
ſcy Anyolowie ſtali okolo tronu / y okolo ſtar⸗ 
cow / y czterzech zwirzat / a padaͤli przed onym 
| mayeſtatem 


naͤ Obidwienie kaͤp. DG. 
mayefłatem nd twarzy ſwoie / dywalac Boga 
a mowiac: Amen. Błogofławieńfiwo y hwa 
łaj y modrosẽ / dziełowanie/ cześć) mocy zwy 
cieſtwo Bogu naBemu na wieki wiekom / Amẽ 


Slyßelichmy iuj ßyroko firódhy(sErucinftrośjć rozli⸗ 
re A ezefie sie 50) nófe fłonc fwiśótbiośći Pan 


£.fh 66. 


nóg Jezus Kriſtus bywa zóćmion 00 fólgerzów tego ne 


Oznego ſwiaͤta / kthorzy Ola pożyttow 4 wymyflnyh ros 
zumkow ſwoich / y niebó y Zogź radziby fe zóprzelty 0 
rzeBli. A iato ludzie mórnie gina à leczaj aà kolyßa ſie iaͤko 
trzcinas 00 wiaͤthru / gdy trefi gdzie nó iaͤkiey cjesci ʒye⸗ 
mie taͤkie zaͤmießanie tych faͤlßerzo 3 dopußcjenia Pañ 
jego Ola proby aͤ dla doznania ſthalosci wiernych Pan⸗ 
ſtich. A wiec poͤſpolicie vwiedzieni tym bledem alle⸗ 
guiaj ij nam w tym zaͤmießaniu lepiey ſthacẽ przy ſtarych 
swyczólodh ć przy po ſtußenſtwie a ie dnocie koſciola. As 
bowiem iużby tym obyczólem w ŁU cy przodtowie napy 
bylipotepienij ktorzy nie docjekaͤli byc nowych wyklaͤ⸗ 
dow / tych ££wdnyelitow / iako fie oni imi chlubia. 
Sluchayje oto ſtuchay moy mity braͤcie iako thu Apo⸗ 
ot pibe: Ji widział Anyotd 00 wſchodu ſtoncaͤ idac 
matiac piecjeć Zogć jy wego / ktory roſtaͤzuie inym Anyo 
tom aby nie ßkodzili ſwiathu 43 beda nóznócjeni wierni 
pónfcy. Taͤkci byto wneth 00 pocjatku ſwiaͤta / goykol⸗ 
wieć nam thu wierne Słońce ne fwiecito prawdziwa 
ſwiattoſcia ſwois / je ſie diabet pilniesórożby o to fłdrat 3 
dopußcjenia Panſtie go / 4by miał inſtrumentaͤ ſwoie na 
ſwiecie / aby Emyty falefnemi wymyſty ſwoiemi to iaſne 
ſonce nófejóby zaͤwjdy był fwiót naͤprobie wiernych od 
niewiernych. Ale ſtyßyß iato ten Aryot ſwiety przycho⸗ 
| A 2 dzacy 60 


Gtdry swy 
chay, 


n 


piecjsć 
gó żys 
wego. 


Rofprówa xxxj. 
dzacy 60 wſchodu fłoscć Dan nag Jezus Kriſtus / ktory 
mial » ſiebie — nie piße oby ia dzier 
Zat w retuj ale ij la mialjgdyz on był zaͤwjdy iedno iſtno⸗ 
feie a prawie iednym wyobrażeniem poſpotu 3 Bogyem 
Oycem ſwoim / taͤt iabochmy ſie iuj © thym wiele naſtu⸗ 
chóli/ y iaͤko go pifimo nó wielu mi fcać dnyotóm nóżć 
waj IAŁO go 3 ob Paͤtriaͤrcha / y Abróśm/y ini Prorocy 
cjeftotroc Anyolem naͤzywoͤli. 
tuchayje co ten Anyol ſwiety s ta piecjecia wyobraie 
nia Boſtwaͤ —* nić raczy. Otho roſtaͤzuie inym 
Anyotom śby ſwiathu nie ßrodzili / d3bedo naznócei 
wierni pónfcyj kthor ym w ſtaloſciach ich nic niemiólo 
mady odʒiẽ tó mdórnezótrzefienie frolótć tego. 
gSluchayje ů tat Anyol ſwiety nie thylko A ztówieniu 
człowiecjeńftwó ſwego ty wierne fiwdie tófpiecjetować 
raczyj ślez dawna y 60 wietu. JATOŚ mo Hy gdy He⸗ 
— tej w eS —Se — $fienic 
Rro.xix lekay / mam ia ieß ce ſiedm tyſie ow ktorzy nie tle, 
% kaͤli nó Łolónć fooie przed baͤtwaͤnem Bódlowym,. 
4 tót zświdy $ zaͤwzdy Dan miał w nawiet$ymzóburze 
niu ſwiaͤta tego wierne naͤznaͤczone ſwoie / ttorzy 3400309 
w zaloſciach ſwoich zaͤchowaͤli iemu wiaͤre 4 powinno⸗ 
ici ſwoie / b joanna de nich wota vpominaͤiac ie w fia” 
£ut.yg.  tofciach ich / mowiac do nich: © nieletay fie ty nic maͤlu⸗ 
cztie ftadko motej bo fa ciebie nigdy nie opufczej iaͤko mó 
Ei. xux. thó nigdy nie opußcja Oziatet ſwoich. A by thej ona Opus 
icila dziatki ſwoile / ia was nie opugcje Atbół ty wierny 
Pana ſwego nic ſie nie lekay o przod0ti ſwoie chociay tat 
zeßli w zaͤburzoney naͤuce 4 w omylney ſwiaͤtaͤ tego / otho 
— iako ten Dan zawjdy znaͤciy śzadhówawa dwie 
m wierne ſwoͤie. Ono maj zónimi dekret Ducha fwies 
tego przez 


naͤ Obiaͤwienie kaͤp. vy. 


o przez pówtć ſwietego vcjyniony / kihory powiabda: 
ojcowie ny pod figura w —8 w wild fe po 
krʒ cjeni y pod figuro mónny (nami Wiecjerzey 6 ks 
mentu ciala panſtiego vjywali. A iefli oni co to pod figu 
ro cjynili fa zbówienij coż owßem Gi co tuż fa i4fnie zetrza 
cjeni w —* y Syna y Bucha ſwiethego / y naͤiaſnie 
ſwiatosci Panſtich óG malo sfółfowónyd oływślij Aby 
nie mieli chaͤkiej byc zbświeni Albo nóznócjeni tym ſwie⸗ 

zndómieniem Pana fiwego, Abowiem wieß iato ie 
amżepan na inym mieyſcu kaͤſtaͤwie wymawićć r 
ſtuga kthory nieſwiadom woley Pañ ſtiey nie ma byẽ 
tótiemi plagaͤmi karan / iako ten ktory o nieg y wie y rozu 
mie Atu ſtyßyß niewifdomośćikto wymowłe ma. 
Ale ty nedznitu 14B03 fie bedzieß miał wymówić y iako b⸗ 
dzieß ſmial podnieść przeb tym ſrogim móyefłatem oczy 
dowo gł iaͤſnie wieß / — wolo Bcjyro alaſne ſto⸗ 
wśp egoj ś widy E woli fwiótu 4 woli neden 
śrtece fwotey bedzieß ie finiał wywrócóć aͤ wytrecóć ia⸗ 
ßwiec ſtaͤry both / wedle woley 4 wedle myfli ſwoiey / a 


Liſt €v. 
|. Rorin. x. 


AGY: put. rĄ, 


bedzie powiadai / 3 ia wole w fłórey wierzebyćstofcion. - 


tem ślbó 3 vſtaͤwaͤmi tego. Ale vmiey / proße ciej pirwey 


rozeznóć mizernituj co ieſt ſtaͤra wióróy co left fŁóry Ro⸗ Co eſt ſta⸗ 
ſciot / tedy nie 3bladziß. Oto toc ieſt ſtara wiórój atoẽ ieft koſeioi. 


Roſciot Panſti prawdʒiwy / a GIC fa ta piecjecia Pan 
naͤznaͤcjeni / kthoͤrzy ſtoia w fiśrym a w onym p 
Bofeiele ⸗poſtaͤnowieniu Pan kie y zwolennikow ie 
ó/ śthoćiefib prówy fióry Bofciot iego / zdfórborośny 
Erwio wieta ies / y mecjennikow iego. toć ieff on grunt 
śontómien wegielny / nóttorymieft ten pravodziwy tow 
feiot iego fundowaͤny / a 00 tegoẽ nam dazano nie odſte⸗ 
powóćj by też y Anyol nie 6 cjtowiek co nego po 
3 I śle 


dai / śle nie ten ktory ieſt znieprawdy 43 wymyfłow ludʒ 
gich zlepiony / 38 Keja 8 piaftui ftory led⸗ —2— żós 
Botyfany y roʒw lony byẽ może. A w itho Koſciele 
ſwietym —* fale 4 wiernie polaczen iako chu ſty⸗ 
gy / wierne fwole piecjetowóć raczy a howóć ie thu ku 
docjeſneya᷑ potym ku wiecjney ———— | 
g Abowiem oto ftypyp iak⸗ tu A pofło piec c30 czynia ei 
poznócjeni imieniem śNAŁIEM tego pen ſwego:Stoia 
rzed maͤyeſtatem Bojym a przed oblicjnofcia Baͤraͤn⸗ 
4 maiocna fobie fioty biale A paͤlmy w reku ſwoich. 


£o ft Aktorzyß to (aż Oro ſtyßyß S fłudzy 25 czoj tho 34 
% 


Trudno kogo inßego prawdziwym 
maß zwodć pór ktorego / iedno th co czyni wola iego. 
%0 ſiychales podobno ślboś czytał) gdy w Egipcie niew 
chciał $óróon wypuścić wolno ludu pźnfbiegó/ edy mu 


g.Moize. Pan rofeazał we wfyrtim kroleſtwie zaͤbic w kadym dO 


+ 


mu to coby ſie komu bylo napirwey vrodzito. A troby [e 
był ozwat być wiernym Panſtim / tu kazal kajdemu aby 
był nasnócjył drzwi albo podwoie ſwoie trwię bdróńta 
niewinnego. X tómiuż wßytko ſpelna w-cdłośći o domu 
onym naͤznaͤczonym 24 zrżęk Na Strć w figury 4 daw⸗ 
noć tóf 34ro30y Dan znacjy wierne ſwoie ta tewia bóróna 
£4 niewinnego Synaͤ ſwego mitego kthorego nó on cjas 
ten bórónetiófnie figurowat / Eorzy ſtois moeno / tót ia⸗ 
ro na on caᷣo oni ſtali płzy ſwietey woley / wierzey poſtaͤ⸗ 
nowieniu iego. | 

¶ Abyś iegcze rozumiał lepiey ktorzy to faj otboPutayn | 


Exʒechi.ix. Ezechiela Proroka / gdy te raciyt Pan dog roſtazaͤc pów 


znócjyć wierne ſwooie od wielkiego zaͤginienia w Jeruza⸗ 
lem / tedy tm kazal nóznócjyć ——— nó 33 naͤ ich 


co ſie wyklada zakon ślbo wola Pauſta / dorladaͤlo cz te⸗ 
| go / abbyi 


| n6 Obiówienie dip. vij. Aſti 68. 
posncj f rzęfie pbra trzóc 
= tyb —E Re ndós . 
„KA Tu Gaj nóg — nieznacjy inßych iedno 
| Seg ſwoie cy ktorzy ſtoio przy załonieiego 4 przy ſwietej 
——— iego / brsybza fe fie odmienno⸗ 


01 co móló niżey w Orugiey roſpraͤwie 
ge defro of oAyb nścj 


3— —— ? Oto 
zecjeß: A wßaͤk duchowie frorec GA To tet goa 
tnie moj ję i cjołoy OR miej cjolo / — fo. 
vftńwicjne wóley ś bonu póńfNeg ol thaͤkisko Dawid 
ßyroro o tym naͤpiſal / go gf w ciele © człowietó jywiacegó || 
4: 9 a ena yy oſodzon rozum y kaͤjde roz myſlaͤnie ie⸗ 
ZEL HS nieżlicjona tinpcje tpych nósnózoe | 
of widział 3 rozmóityh naͤrodow ziemie. Ró 
swej —— —— al) a zaͤwidy byłnó tey „ 
próbie ybstżć aͤj do p — ſtiego / itoo cyt (ara J 
pa powiedóź raczył — * bedzie przed przyſciem tego &uk. roi, 
kto rad PO 3 —— wßytkich stośilić 
om nośćibe sdsie po dsłe pelen wWiót, Aż żadnanie ieſt brzydli⸗ 
wWßa v Pana tego / I ieóno 00 00 wóley ſwietey ie oś 
ŻY o ſwey woliz nebznym ſwiatem wymy 
bie / potem Póżby i ny Dan brzydzi/ gdy Lwy 
bie co in inpego o przećiw roſtaʒaniu iego. 
—— 
ay: J$ fłośe pr eſtatem m oble 
cjeni w — % śmy mótą w refu ſwoich / dawaͤ⸗ —* 
8 wałe ſiebzaceimu nó ſtoleu Bożym y Baran 
——— ſie roʒumie przez *R bia⸗ 
pźlmy. nr s) biale 31 nód ye nicóm —* 
palm my mó zwycieſtwa / kzthore notili 36 
olowie aͤlbo hetmam po A cieftwiech ſw watch. o. pó 






BRoſpraͤwaͤ xxxj. 
tómći krolowie nó niebie ślbo y El na ziemi ktorzy ſtoia w 
ſtaloſciach ſwoich / pewnie fa przyob lecjeni thymi ſtota⸗ 
mi biatemi / Y — noßa ten znaͤk zwycieſtwaͤ przed o⸗ 
blicjnofcia Pana ſwego. A ij duchowie ſwieci ciał nie mó 
io / wßytko to mojeß rozumieć o nich / ij oni bedoc w thaͤ⸗ 
kim opaͤtrzeniu / w ee m mitofieroziu Pana ſwego / pe 
wnie wiedza o pociechach — i; tuj ſtois w myſlach 
ſwoich przed maͤyeſtatem Panſtim / a noßa ten znaͤkz wy 
cieftwó y ſtoly biale na ſobie / a dawaͤio cjesẽ a᷑ chwale Paͤ 
7 Aoki — eg R mólac (poenta yDudbowi 8. . 
7 wßakor y tu mojeß ſie maluczEo vtwirdzic naͤ ty w 
Bofiwi o myflócje co wode typa mierzaj a chca rozumieć —* 
Pi ſwemi to nieogarnione Boſtwo troiakie w oſobaͤch / 4 
iedno w iſtnoiciſ oto ſtuchay ij Anyeli y duchowie ſwieci 
wolaio dawdiac cześć a hwale ſiedza cemu naͤ mayeſta⸗ 
cie Bojym y Baͤraͤnkowi. Sluchayje pilno / Gm bawdia . 
cześć a chwale ſiedʒacemu na maͤyeſtacie y Baraͤnkowi / 
4 obudwu wfpominabyć na mayeſtacie Bojym / > iuj 
tu moieß rozumiec ij Dciecy Syn y Duch ſwiety fa ſiedza 
cy na mód acie Bojym / to ieſt / w oney iedney śnieroże 
dzielney Eſſenciey / to ieſt iſtnosci Boſtwa onego dziwne 
g04 jadnym rozumem nle ogarnionego / bedac wßyſcy ie 
Oney wladzey / iedney woley /iednego blogoſtawienſtwa / 
co tu iófnie duchowie ſwieci y Anyotowie ſwieci wyznae 
waͤla / ktorzy ſie vſtaͤwicinie przypótruta cemu Mayefta 
towi ſwietemu. A my tu nedzne iaſtolki chcemy wylaͤty⸗ 
wóć; rozumy fiwemij a grześć (Obie gniazdd w piajtu/ ć 
domyſlaͤẽ fie wiecey nijli nam należy, 
S A taf lu; wiedzac s tych duchów fwietych czo to ieſt 34 
mayeſtat Bojy / y ktho nó nim Eróluie nó wieti wiekom / 
taͤk iaͤko nam ci ſwieci Anyolowie opowiśddia/ r 
a | my the 


naͤ Obiawienie łap. vi. Lift 69. 
my też przed ehym fiwietym 4 ſtraͤßliwym maͤyeſtatem 6 | 
tymi braͤcißkinaßymi / ktorzy nas t4m 3 ródofciśmi wiel 

kiemi cjetófa/j ś dawaymy wierna cjeść a chwale naͤ nim 
ſiedzacemu / wyznawdiacpofpołu 3 nimi / Ż nikomu ine⸗ 

mu taͤ wiecjna cjeść śchwałaj moc / zwycieſthwo / mas 

orośćnie należy/ / iedno temu Boſtwu dziwnemu. 4 ſtoy⸗ 

my mocno przy ſwietey woli ć pofłónowieniu iego / a nie 

daͤymy ſie Iedć wiaͤtrom vnoẽiẽ / tal IPO nas Piotr ſwie⸗ 4. Piotr iq̃ 
ty vpomina / a pewnie iuj tego możemy być isti / ij tuż ſo 
poʒnacjony ciola naͤße / a ijeſiny iuj ſo policjeni bez wße⸗ 

go wotpienia bo towarzyſtwaͤ tych duchow ſwiethych / y 

do rych raͤdosci ich / o Etorych tunieomylnie ſtyßymy. 


ef Dóley iuż Apofłotoofibóteczniey wylicza/ 
ktorzy ſa ci policzeni Oo błogofławienjiwa 
wiecznego / y tato go vywaͤia. 


A to Voſprawa xxxij. 


powiedział mi ieden s ſtaͤrßych mowiac 

fu mnie:Ci cole widziß w ſtolaͤch bialich / 
ktorzy fa/y y ſtad prʒyßli? Jam powiedział: Ty 
wieg mity Dónie. R powiedział mi: Ci (6 kto⸗ 
tzy przyßli 3 pOreczenią wielkie / a rozßyrʒyli 
fioły ſwoie / a oplokaͤli ie przez krers Baͤranko 
we, A przeto ſa przed maͤyeſtathem Bożym/ y 
ſtuza mu wedniey w nocy w Rofciele iego: A 
ktory fiedzi nóć mayeſtacie / bedzie mießkat nad 

BR $ | nimi. J 


BRoſpraͤws xxxij. 
nimi. Nie beda faz nigdy dni łółnać ani ptós 
gnać wiecey/ ani opóonie na nie flońce dni go 
ewy | abowiem Bórónet ktory yk w pofto 
dłu m yeftatbu/ bedzie rzadził ie / a przywie⸗ 
dzie ie do zywych ſtudnic wod / 4 othrze Dam 
Bog kazda kze inz 00 oczu ich. 
matt. xxv. JPaͤtrzayze tu opdtrzności Pauſtiey nad wiernemi / ij 
Kto ma bs pełnie ſtowaͤ ony iego co powiedźć raczy: Jj kto ma be⸗ 
dzle mu da dzie mu wiecey dano. Vie rozumieyje abyẽ Zyta albo pie⸗ 
no wiecey· niedzy / aͤle kto ſie pocjnie ſtaͤraẽ aby poznał wola Paͤna te 
| zo / bedziemu pewnie ießcje wieccy dano / taͤk (ótO tu ſty⸗ 
ů fie Apoftof niocj nie pyta / a przedſio mu wyklaða 
ta taͤlemnice Paͤnſtie. Ale kto o tonie nie dba / nic ſie o tym 
nie pytaj powiadapDan/ By ta trochź co miał bedzie 90% 
fetó od niego / beda bo tonca doſlepiony oczy — tu 
(uż zroʒumieß ieſli ſie maß pytóćo Panu o tym / śbyć ieß⸗ 
cie bylo wiecey tego banó/ czyli nic nie dbat / śbyć do kon⸗ 
ca bóflepiono oczy twoich. Ale wieże niewiem gdzie ſie w 
tep flepocie przybiotaf. | 
I Coż powiedziano temu Apoſtolowi s tbych tóyemnie 
— ſo P anſtich⸗ Oto ſtuchay. Powiadaia mu Ftórzy to fa kto⸗ 
| * oai r3y taͤkich ródośći — yobietnic Paͤnſtich 
vzywaͤia. A ktorzyß to ſo Oto —T 3 tbo fa ci ktorzy 
| optokali we krwi śróńtowey fi oły ſwoie / a przylis 
przeſlaͤdowaͤnia wielFiego/ć fłuża w koſciele iego wednie 
m nocy. Shyß ales (uż w iaͤkim niebefpiecjenftwiey w iź 
kim przeflśdówóniu y vdrecjeniu ma być wierny koſciol 
Paͤnſti zórożdy naͤ ziemi / ſtuchayje ů tu nie doſyẽ naͤ tym / 
tj chociay kto zwycieży aͤlbo wytrwa m ——— taͤ⸗ 
ich burz⸗ 


. 6 . 
- uć Obiawienie kaͤp. vi. 

burzkach fioiótź thego / 6 bierze pólme ślbo Porone 
—— 333 śle kthemu potrzebaaby był opiotarn 
6 ſwietego / a zażył: * dre w 
nocy w —— jego Bo nie doſycciby byto naᷣ tym Kw 
potrʒ ceni a optokani trwia a, tego / śefli3e 
mu fłużyć nie bedziemy wednie y w mocy. A coʒ tę ieft p 

żyć iemu wednie y w nocy: Vic inßego nie ieft iedno iako 


Liſt vo. 


Dawid powiddaj wedniey w nocy fłdróć fie o to / ia koby⸗ PAlmi. 


dymy chodzili pod kroleſtwem iego / ſthaͤraiac fie wedle 
—3 aͤbychmy ni w czym nie odſtepowaͤli wo⸗ 
ietey ónóułi iego/ goy; tu doklada ů mamy fłać w 
— iego / aͤle iſc nie w 8 ſciele wymyſlonym od te⸗ 
ofwińtóy3 obludnoſciaͤ mi iego. 
— ficaftónies tymi takiemi —* temu Paͤnu beda 
fiwiycy y wiaͤre mocno bzieżeć w thym fi wietym Bofciele 
ego? Oto ftypy: J3 tar ktory ſiedzi * ma yeſtacie bedzie 
mießkal; nimi / oto ſtyß yßi Bórónet bedzie rzadzi ie. 
Otho ftypyf iß iu; jadne niebefpiecjeń 9 nie do sanie 
sdb. ©Gto ſtyßyß ij bedzie otaͤrta Eażdatza : 3 ocju ich / ć 







raͤnek do wód — do id. © moy miły mity Pioeóy 


Panie toć to wielEa pociech 
tbu ſtyßymy nedzne fiworzenie twolej zć móte godności 
naͤße / 1 goy) to wßytko ſpraͤwuie Boſta opótrzność a milo 
ſier dzie twoie. sap to nie wdziecjna obietni ci ij opaͤtrz⸗ 


aͤ wielka obietnicaͤ twoia co wierny 


nośćj opieta / obrona twoia s fiwietego maͤyeſtatu towejo 
O 


bedzie zawjdyzʒ naͤmi mießkala. Az aß to nie wielka 

tnicój ij śni prógnieniej ć śni tótnieniej śni żadne vdrecje⸗ 
nie nie vpaͤdnie naͤ taͤki g/. jadnego wiernego twego / a Pó 
$by ſmutet — enſtwo y kajda tza tuż — bedzie otaͤr 
ta; ocju kadego. Azaß to nie wielka obietnica / i ten Das 
raͤnek ſwiery s tego ſpolecjnego aͤ ſtraßliwego nóż fracu 


Roſpraͤwaͤ xxxiij. 
taͤkiato fłyBymy bedzie paſt / rzodzil / apraawowal tho 
Wody ĩy⸗ wodziecjne ſtadko wiernych ſwoich / 4 doroiedzie kazdego 
we 3nich do ſtudnice jy wey / to ieſt do vznónia prawdziwe⸗ 
go wiernego Boſtwa ſwoiego / ie tófnie okiem w 


oto obiecnie ogled dl kazdemu. fie tu jego lekac: 
add waiEoe wota atem w tym 


rʒebraͤnym a wdziecjnym Boſciele iegoraͤ on powi⸗dar 
Jan w vel. Ji chociaẽ ſie do caͤſu bedzie ſmial ſwiath / 4 wy moje cie 
mnaruto ſie pofraͤſo waẽ / ślefrófunt wag obroci ſie wam w 
wiecjne weſele wópej xſwiatu naͤ wiecjny vpadek iego. 
SE nam mity późnie ſtoßto waͤc thych wód twoich Żyw 
wych / śbydh my fmi bedacnófyceni/ poznaͤli ciebiepanć 
———— mocno w tym koſciele twoim przed tym 
ſwietym mdyefłatem twoim / 4by były naͤd naͤmi pe ya 
nfone ty ſwiete obietnice4 dobrodzieyſtwa twoie / taͤk iów 
Bo tu o nich iaſnie ſtyßymy. 
Atuiuʒ Apoſtol daley piße / iäko ten Anyot 
nóg a ten Baͤraͤnek naj oddaͤie prośby nage 
przed (połecznofcia maͤyeſtatu 
Boſtwaͤ ſwoiego. 


WVWBooſpraͤwa xxriij. 
| GERT * Boy otworzył pieczeć ſiodma / 
Kap. viij —C 






ſſtaͤto ſie ieſt milczenie na niebie 
— e o połgooziny.X pirzałem ficom 
X 





Anyołow ktorzy ſtali przed obli 
e cznofcię Boſta / j dano im po 
ctrab. 





nó Obiawienie Łap. iz. LiR >1. 


trab. potym tiny Anyoł przyBedł/ y ſtaͤnol v 
. ołtarza maͤiac kaͤdzidlnice złotej y dano mu zaͤ 
palnośći wiele / aby ie oddal 3 modlitw fwie= 
tych wßytkich nd oltarzu złotbym, kthory b 
przed mdyefłatem. A wſtapilt bym onych zda 
palnośći 3 modlitw fwietydh z reki onego An⸗ 
poł przed Bogiem. A potym wziął Anyol ta 
dzidlnice / y nópełnił ia ogniem z oltarza / y ſpu 
śćiłna ziemie / y sfały ſie gromy/ głofy/y bły= 
ſtaͤwice / yziemie zaͤdrzenie. 

u ktoby ſie hciał pilnie przypaͤtrzyẽ / iótim porzad⸗ 
—3 lachy m 8— —S ſrooim — rzeczy 
fprówowóć rady. Napirwey omaymiwßy maͤyeſthat ó 
wielmośność Boſtwaͤ ſwego w Troiakosci iedynego. O⸗ 
znaymiwßy co mu ſie thej nia fiolecie niepodoba dO wier⸗ 
nych ſwoich pod żur omych ſiedmi tojeiotow. Oznay⸗ 
miwßy też tho ij miał A nó ſwiat iaſnie a ßyroko ſto⸗ 
wo ſwoie· Opowiedziawßy tej Ióto ſie 6 tego — 2 miat 
ʒaͤtrʒza ſnac / y czo zaͤ pomſty nó niewdzieciniki mialy być 
zaͤchowaͤne. Oʒnaymil też to iako —— lego awybraͤni 
iego mieli być w tych burzliwoſciach ſwiata tego y poznaͤ 
cjeni y zaͤchowaͤni / ij ſie ich nigdy jadny ſtrach ani jadne 
miebejpieczenfiwo dotknaẽ śni ich ſtraͤßye nie bedzie mow 
gło. Tuiuj Oopirto oczy yożnóymutej idko wierni iego 
tu nó ziemi boiuiacy po wpyti czafy ſtrachow yniebefpie Ao ſobie 
cjenftwa tóżdego maia (Obie iednóć y zaͤſtugowaͤc y tho ana 
poznócjenie ſwoie / y tho ſwiete blogoſtaͤwienſtwo Dana J 
ſwego / y opieke / y ſtraj / y opórhrznóść w kazdym fwooim 

niebeſpie⸗ 


Roſpraͤwaͤ xxxiij. 
nicheſpiecen iſtwie od niego. Ab owiem tu in 
ſtena * — bór —* 
obwolóć 4 oerabść y oznaymic w agi y w to 
gośd ktore a mód OŁi6Cn60 piewwieniki 050 mówi bdzie 
—** mi idvonie beda wsgórósść ptr ó 
opominónia [O anſtie / —— — wymy 

o 


a Projść wte woley ſworey ZA rótunto Ślbo 
jey naadʒieie (obie —23 inoð * kac / nůli 
* niego ſamego / albo in⸗kße ch * zẽ iemu / wi 


jli ieſt namnz woley foi og gre 0 oznóymiono. 


A jbychmy wierni s teg mielij ocho 
* 8% gdy — **— 6 kot — co 00 otacza 
czenie: wielkie. €303 to był 36 dne 
* noe ciej —* co to był zaͤ ottarzz Ale ſnad ci 
Ezdiaſt 7* powtarzʒaẽ erzebaͤ / inß wi kogo Szaiaß / kog 2 
mieję” laͤchiaß tym Anyolem zowie / 4 iafy Prorócyj ben 
śló. * ja — ——— ofiaruie prosby y modlitwy nów 
tym maͤyeſt atem Boſtwa tato (pole o/y ko 
go ino wf wßedy być krolem —— naͤßym ßyroko 
oiilo. Tenti tho ieſt Anyol y tencito ieſt Kapitan naß / 
Rto teſt ka 8 ofiśrowawgy ſam ſiebie ofiśra wodziecjno na ott a⸗ 
piannóg, Tzu trzyjć ſwietego / y teraz nie projnuie bedac w fpofecje 
nośći Boſtwa ſwego / śle wiecjnie oflaruie prośby naße / 
tosci / Gr —— wiórej y nadzieie kajda mape, 

cu fie przypótrzyć Boſtwu y cdiowiacjeńftconie 

Bo/ Pirwey g 9 bępoftot otdsiat pofrze0 m4 
asranka / a tera3 gó powiada przed oltarzem i —* Aryce 
tó.Tu uj mojef roʒumiceẽ / acjci ſtoi przed ottarzem przed 
tym Boſtwaͤ fioego w fwietym Ztowiecjefiwie ſwooim 
3 Bofiwem stacjonymi aͤle Boſtwo ono kthorego o peino 
niebo y ziemia przedfienć maͤyeſtacie ieſt / —— 








naͤ Obiaͤwienie tóp. viij. Liſt >>. 











eb maͤyeſtatem Boſtwaͤ ſrooiego ſpolecinego / eedy 
* ente. Aa etc tego cb mamy nedzni⸗ Arllcjente 


zyć 
wo połórze oftaͤrowaͤli modli⸗ mó niebie. 


tu — ofiśrute ty woziecine wonnośći pobornych mo 
olfewo nag 


fg 
6] ć coż Pieby temu przedſie wierzyć ni 
| 3 € de * soſtaͤto Boy iuż then nóg milosciwy Dan 4 wſta 

ih mó an zapal y cfiśrowaf tby neozne pil ku go⸗ 
modlitwy nago: Oto fiuchay —* ſwoiey: J wſta⸗ ꝛ* g e·. 
pil dym bu gorze dż przeb — oſti. Tu inz może 
— —S de oem — twolty/ 
tu luj wieß y wierzyć I $ wſthepuie iako dym przed 
mógeftatDónfN: reku Raptana tego twego —** a 
ieſt wdsiegito wonnefcia przed tbym ſwietym maͤyeſta⸗ 
temiy pewnie ieſt woziednie przyteta 00 ciebie. 
g cos ſie daley sfióto ku pocieße twoieye Otho ſtuchay / 
Gody iuj ofiarowal ter wieciny kaͤplan ty wðziecine moͤ⸗ 
dlitwy wiernych ſwoich cożycjyniEtaczyłt OBA (84 

| | MACA 


Rofprówó xxxiij. | 

$ wsieł ognić 3 oftarzć y (puścił gi nó ziemie wiernym 
Ogień znie ſwooim. Cotobył 349 ieńż VOfpomni fobie co fiebyło o⸗ 
fpaof. vPazóło nó0d glowómi 0 REY w ðzyen 
_ |. fmiatecjny. Tenćl to ogien Dan na$ ſpußcja ś 3miothuie 
Dziele, $. wiernym ſwoim / palenie nóohnienieDudhć ſwiete⸗ 
po! śby byli nów vtwirdzeni. Bo vſtyßyß mólo da⸗ 
tyl gdy oni trebacje / iakochmy móto wyßßey o nich ſty⸗ 
0 trabićj iakie ſtraͤchy a iakie niebeſpiecjenſthw⸗ 
a ſie okaʒo wac na ziemi, Atu dopirko ſnadnie ſie oba⸗ 
cjyẽ mojeß / iaiey doſtoynosci⸗ idkiey wdʒiecjnosci ieſth 
modlitwa wiernych Panſtich tu na ziemi gdyż nas wßy 
tki piſino zowie ſroietemi / ktorzyſmy Eolwiet vwierzylid 
phicip.ſ. przyobletli na fie Rriſtuſa Paͤnd ſwego. Atho ży dobro⸗ 
| dzieyſtwo / ſpraͤwa / y opótrznośćiDudhć fiwietego —5 
da nam s tego / y kaͤjde beſpiecjenſtwo y naͤdzi w ró 
nógó tym fie fporzy y otwarza fienam oPpónu naßym / ü 
on nigdy w nawietpydh trwoga fwiótź tego nie Opuść 
nas / śzówśdy bedzie nad naͤmi ſwiete —* iego / a 
zaͤwidy ſie bedzie ſwiecilo w nas ſwiete imie iego / y wola 
ſwieta iego / y potrzebómi nas zaͤw dy ho ynemi opaͤtro⸗ 
waͤcẽ bedzie raczył/ y vchowa nas kaͤzdey potufy/ y zbaͤwi 
nas naͤ wieki laͤko wierne ſtugi ſwoie / tak iako vſtaͤwicj⸗ 
| 7 niebo niego 3 naͤutiy roſtazaͤnia iego wolamy y wolacie⸗ 

| chmy powinni, , 
FP Gzom, J Coꝛ ſie daͤley oſtalo / góy ten ogien ſpadl / tabiabo o nim 
gios /btys Wi A ty wiene PanfBienć siemierOrofiesfial grom 
fPówień, głos blyſtaͤnie y zaͤtreſtenie nó ʒziemi. O wiez mi w lriß 
to gromy glos yzaͤtrzeſnienie ſie oſtaͤnie naͤ ziemi] gdy mie 
wiernicy vyrzo w ſthaloſciach ſwych vtwirdzone wierne 
Panſtie prze; ten ogien ſpadiy 3 nieba tego to Ducha ſwie 
tego. © wielkieß głofy y gromybyły © tym gdy fie tho w 
| Jeruzalem 


na Obiawienie kaͤp. VIY. Liſt »3. 


twami ſwemi / a pewnie thego bodimy ść] BA 
iako dymy iako wodziecjna wonność ſthanna przeb thym 
ſwietym maͤyeſtatem naͤßego / nic w tym nie wot⸗ 
piacj i cthen Pan nóffóten Kaͤptan nap nigdy nie opuśći 
nas / a bebzie nam dodawał tego ogni niebiefkiego 6 te⸗ 
go oftarzć fioiete 4 3 móyefłatu zwa wego/iznigdy 
nie vfłóniemy w żadnych butzt ach ſwiata tego/ tót iafo 

fe nam tu Anyelići ſwieci strobómi tymi osnóymowdć 
beda / śni nigdy w ſtaloſciach fwych nie zmieniemy wide 
rydnipowinnośći fiwyd temu Panu ſwwemu. 


A m iu3 poyda porzadkiem ſtraͤchy ć niebe 
_fpieczeńftwd óŁócerfiwaj kthore Dan bedzye 
naͤd niewiernemi ołózował 43 do ſton⸗ 
czenia fwidtó. 

Rofprdwi xxxiüij. 

A)Onifieom Anyolow / ktorzy mieli ſiedni 
trab / zgotowalli ſie aby trabili. A gdy pir 

wßy Anyol zótrobił/ sſtal ſie grab zmießaͤny 
ze krwio y3 ogniem / y opadł na ziemie / a trze⸗ 
cia cześć drʒewiny popalona ieſt / Fóżde ſiaͤno 
| zyelone 


Roſpraͤwa xxxiiũ 
gielone zgoszółoiefih, Audy drugi Anyol zów 
trobit / vpadlo coś iaŁo gora zdpalonay wrzu 
cona ieſt do morza. 4 ſſthaͤla fie trʒecia cześć 
morzaͤ krwawa / aͤ vmaͤrla ieſth trzecia cześć 
orzenia ktore było w morzu/ a ktore mia⸗ 
o dufie/ y trzecia cześć —— Agdy 
trzeẽi Anyol zaͤtrabit / vpddła 3 nieba gwiaz⸗ 
da wielka palaiaca iakoby pochodnia / yvpds 
ołado trzeciey czesci rzek / y do wzdroiow WO 
dnych:a imie tey było piołun. Asſtaͤla ſie trze⸗ 
cia cześć wod onych gorzka ióło piołun/ 4 wie 
leludzi pmacło 00 wod 00 onych/abowiem fie 
baͤrzo gorzkie eftóły były, 

- SGłyfelidymy wielka pocieche iako Dan nóg modli 
—— —* % nas nó fłolicy Bofić wś fi wego 
beadac / ofirowóćraczyj y idło nam ognić onego ſwego 
Suchq ſwego ſwietego wiernym (wym dodawaẽ racjyj 
óby w nazwe ch peja cad —— ſwi⸗i⸗ 
tego nie vſtawaͤls wiara na uż my iós 
Bie alchnośći blobnoś tśtbó tego róża | przypadóć 
nó ten nebzny (oiótój do Poncjenia iego/ aby z4w30ybyt 
lato nó probie wierny 4 pofwiecony iemu R ofcioł s. tego 
$ Abowiem tbu ſtyßymy goy pirzfy Anyol w trabe ʒa⸗ 
trabii / ij ſpad rad 3 ogniem a ze krwia zmiepóny nó zie⸗ 
vpo "ie. Tr śtóbago ta Pyfyny! thbeby vpomina ludzi 
. yſeae⸗ Pu boiu / albo łuiabiey incy (br wie goto wa⸗ 
li. Ale my to ftypymy tedy ſie ni tu czemu pew goto 
wac nie ma⸗ 


Ż  udaObidwienie Fap. Din. Viſt 24. 
wóć nie mam / iedno fu boiowia Po zaburzeniu tego mie 


mamy. Ataͤk taͤ ferógliwa trab⸗ —— klany mialó » 
fiźwióniebrzmieć w vßoch naͤßych / śbydomy fie co nale 
jeg 4 co nospótrznicytu temu vfiówinemuboiowinA 

s gorowślij gdy wiemy 8 te ſprzeciwnicy napy nie 
ſpio 6 vftówicjnie euia prʒeciwko nam ty groty y thy 


50807 [19896 n4 pirzofesóczobinie opobtgrabnó 

| 20907 pirwpezótrobtenie » 

siemóe 3 ogniem 4 3e rwie smiefónyj ab ił ieftb ſam w 24 o⸗ 
fobieoziembiy 4płodliwyj nic nam inpego nie snómiow 





. 


ieteono Osiebiośćć ftobdliwośćfdtpywey 4 wymyflney nó 
UE peʒecivoko woley/ v wam, y roſtazaͤniu Panſriemu 
keora —— m ludziom naͤ ziemi, A Bthź 
oziebiość byla 3 ogniem zmießana / tbo znómionuie hy” 
- gość goracość ć vᷣpornotẽ wymyflócjow cych ttborzy la 
mieli coʒnosic albo roʒſiewac nó ziemi. 45 tg ten nit 
chetny grad były zekrwio zmießany / to inaͤcjey nigdy być 
nie możej gdy ten marny grad s tym ogniem bedzie na zie 
miezrzucónyj aby ſie nie miala trwiazdfórbowóćj goyj 
to nigdy pokoiu na niey ani zgody nie moje vciyniẽ. 
TS — co Apoſtol daͤley ike kto był przyczyne te ¶ Cora co 
go graͤdu nieſſlachetnego / oto powiada ü vpaͤdid iakoby  ief. | 
.gord ogniemzópalona do morza / 4 potym gwiazda iat | 
pochodnia gorólaca, Morze to tuż wiemy co ieſt w ſwie⸗ 
tym pne bo nic inßego iedno ten mizerny 4 bziwnemi 
naw Anoſciami zburzony ſwiat. Tone to też wietty 5 
lacinſtim ieʒyriem gore zowiemy. Atót onci tho Mons 
kle yi M propa ⏑— ys —— 
wemi / 3 ONY nicheumi 3 onymi Walentiniany / 
* y3 inymi 


Ń 


—— xrxiiij. 
dliz ognie felrwsych naͤuk ſwoich / 
ya 1 rec o ẽ drzewin —2— gdyż za drze⸗ 
piſino ſwoiete nam profi 
ionwiej y fp padli rj one żieloność Beżyrey/ wiern kę śnie 
—X prawdy ferm bwlia taͤr ij — a popalili na 


wiada ry to nie b ke —B śle —* pochod⸗ 


coeſt. mia palsiaca a imie ley było piotyn. © onóć ró nieſlache⸗ 


tna pochodnia miźló vpaicna te nedzna ziemie on Arius 
bezeaty/ ktory gorztofcie ſwoia kthora zaͤrajal Bo 
— naͤßego / przyßedßy naͤ ten ſwiat / zaͤplugawil ć za⸗ 
—— wadroie y ſtudnice płynace s ßcjyrey prawdi 
pónć ßego / tót ij wiele „aosi nat to fi 
sgtć mórnie oniogfy (ie a naͤpiwß e tey g — iego. 
wykł ——— to graͤdy / płość góry! tyć to mójerne pochodnie / 
ść nó ten nedzny froiśt 3 niebd / tho 
rr 3 —8 — Ale — wierni gdy ſie be⸗ 
dziemy mocno dzierjet onego o — nam odDd 
hd nafiego 3 onego oltharza © zrzuconego/ 
nic nam — — śni thy śni nej odnie vczynić 
nigdy nie bodo mógły. Abowiem daley zy my $ nie 
scinaf adny iny ie noćittórzy nie bylindznócjeni tym o⸗ 
—5 — ftoietbymi aij nie byli w obronie a w opatrznosci 


Poaͤna tego. Thu śś 


e sdrdzić pseme 


naͤ © biaͤwienie Łap. viij. Liſt »5. 
oś Cu tuż Apoſtol z obiaͤwienia Pañſtiego / be 
Dziepowidbał o inßych Heretikoch naͤ ziemi / 

co ztozumiemy s tey Roſpraͤwy. 


Btora beośie xxxb. 


Dj osrebv Anyol gdy zaͤtrabit / zdradzona 
Wiefł trzecia cześć fłoricó/y trzecią cześć mie 
ſioca / y trzecia cześć gwiazd / tat iz fie ich trze⸗ 
cia cześć zaćmiła/ y Oniowi nie ſwiecila trze⸗ 
cia cześć/ tałze 7 nocy. X poyżrzałem/ y vſty⸗ 
Bałem Anyola lecacego przez połowice nieba / 
mowiacego gloſem wielkim: Bieda / bieda / bie 
daͤ mießkaͤiacym nó ziemi: od inßych gloſow 
traby trzech Anyolow / ktorzy w nie beda tra⸗ 
bićxo 
SG Do tych Heretykoch / taͤk iśtochmy fłyfelij nafibatbył 
potym pelśgine y inßych wielej y trudno to inaͤcjey rozue 
mieć mamy / iedno 3 tu Duch fwiety 0 tymże przez Apo⸗ 
ftołć fwiśtbu powiśddć rady. Bo ſtyßyß ij Apoſtot po⸗ 
miód / ij tylko trzecia cześć fłóncć mieſia caᷣ y gwiazd zaͤ⸗ 
rdjona widzial. Bopelógius y ci inßy nigdy (le nietbóre 
gaͤli naͤ Boſtwo y naͤ praͤwe cjlo wiecjenſtwo z Boſtwem 
złacżoneDdanć naͤßego / aͤle w ine rozlicjne bledy ludzi wy 
myſlonemi naͤukaami ſwemi vwodzili / doklaͤdaͤiac thego 
cztowieć mogł byẽ zbaͤwion 34 dobremi vcjynkaͤmi 
ſwemi / iako mial wolny roʒmyſt ku dobremu y tu zlemu 
Co baͤrzo ludzi vwodzilo / taͤk iaͤko tu ſtyßyß / ij y dniaͤ y no q B:keńy 
3. 3 cy trztcią NAC 





miefiac. 
lazdy. 


Rofprówś xxxv. 
cy trzecia cjeść ſie byla ʒacmil⸗a/ RYB) — y złych 


ktorzy ſie byli rozno vnieſli w tym zaͤmießaͤniu ſwoim. 


to ieſt Roſcio eg0 44 
0 fwióclóść ma y gwiazdy iego / to ieſt wierni nauczyci 
e iego / kata 5 tego wpyttiego trzeciacjeść sóróżona by 
€ 
£ 


GStońce/ J Ax ce naa Pan naß Jesus Kriſtus / y miefiac iego / 


tól cho teffzóćmiona 4 wzrußona fatfywemionymi wy⸗ 
wodh / tóEB niemóto wierny w onym zdćmieniu ſtraͤ⸗ 
Giko byfo ićfnośći ſwoiey / tó ieſt / Pdyrey wióry aſtalosci 
ſwoiey przy tym Panu ſwoim. Xto flśchetne fłoncejy ten 
wierny tmiefiac iego / ty prawdziwe gwiazdy iego/ niele 
za iedno 13 mufiśló być wßytko pocjeślizóćnsiono w roze 
pił 20 tynk w zaͤmießaͤniu taͤrim / ióto tho pofpolicie 
3a4w ywa. O, 

$ Ale ij tu Ośley w tercie ſtyßymy 3 A poftot powiada / ij 
widział Anyotd wolaio cego ślecaczego przez poſrʒ oder 
nieba / bieda bieda bieda 00 gloſu trzech Anyolow ktorz 
trebiẽ beda. Tu iuj vfłyBymy daͤley ſroßße y wietße za 
ßanie ſwiatha thego / y froßße y wietße pomſty y plagi w 
tym zamiegóniu naͤd nedznym narodem ludzkim. Bo v 
inßych wyfidodcjów mieyſca tego y w texciech / tedy ſtoi 
ij widzial orla lecacego / ktory wżrótu oſtrego 43 da⸗ 


leka przepatruie rzecjy. Ale orzelli Anyotli/ tedy to nam 


znamionuie opótrznośći / wiadomoic / yz dawna przeyr⸗ 
nie vßytkich rzecjy Pana naͤßego / kthore ſie mióty dʒiaey 


p 


0:6 ynó potym nó niebie y na ziemi. 


aś A tbu iuż podobno Apoſtol przythoczy na 
plac ofłótniego a naptodliwfiego Herethika 
na ziemi/ to ieſt Dapieżć/ ktory fieru3 tórgał y 
nófłończey na miefiacz y nó wBytłi gwiazdy 


ſwiety tego a oblubienica iego/ krory od nie | 


* 
4 kã 





na Obiówienie Łap. tr. 
moce ywymyfły rozmóttemi ſwoiemi. 


A to Rofprówa rrrój. 






|= * trabit / y yyrzalem gwiazde A o⸗ 
| 4 Wał nó vpdołć nó ziemie / ć dano iey 
RERZJZJ 3 Fluc3 do ſtudniey przepdśći, R O 
ad 5] tworzyłć ſtudnio przepóóćt / y 
wyſtapil bym 3 oney fłudniey/ ałoby dym 8 
piecd wielkiego / Azdćmiło fie fłońce y powie” 
trze ob dymu onego. Az onego dymu potbym 
wygła gardńcza nó ziemiej ć dana im ieſt tów 
łamociato móia Błorpionowie ziemfcy, Aro 
ftazano ieſt im / ady nie Błodziły trówie ziem 
ſtiey / ani zielonofciam/dnt wBeltim drzewom 
iedno tylko ludziom / ktorzy nie mieli Bożych 
znaͤkow nó czele ſwoim. A dano ieſt tm dby ich 


DEJA Dotym piaty Anyoł w trobe za 


Lift 76 


Bóp. p. 


nie zaͤbijaͤli / dle izby ie dreczyli przez miefiecy * 


pieć, A oreczenie ich było/ (óło Oreczenie ßkor⸗ 


pionowo kiedy vkasi człowieka. A zć Oniow - 


onych beda ludzie ßukaͤc fimierći/ aͤ nie nayda 

iey: a beda poꝛadaͤli vmrzeẽ / śle fimiecć bedzye 

vciekaͤla od mich. | 

J Cucfuż nam o piatne poydzie / gdyżedymy ſtyßeli iato 
Ź 4 Anyol przed 


Rojprówi xxxvj. | 
Anyol przed tymi przylymy rzecjómi wolat / biedd bie⸗ 
da bieda ludziom mießkaͤia cym naͤ ziemi. Ody cej iuj ſty 
ßymy 6 ſtoñce naͤße wierne Pan naͤß Jezus Kriſtus ma 
nambyćzśćmiony/ y powietrze zaͤraͤjone / y przepaͤsci mó 
io być nó nas otworzone / y ci nieflódhetni głorpionowie 
imóla wylecieć s otworzoney przepdśći nó ka ſanie a na ve 
- orecjenie naͤße. . 
Coʒĩ to ʒa gwiaʒdar Coĩ to zaͤ przepaści: Coʒ tę 34 dym 
tóry nam ma zóćmić to fłonce ſwiete naͤße / y zórdzić tho 
ſlaͤchetne powietrze naͤße / a4 wypuśćicty nieſlaͤchetne Bor 
piony naͤ kaſanie — — Gwiazdy to iuz wie 
my i piſmo zowie wierne naͤucjyciele a ſprawece aͤlbo prze 
fożone Koſciola Paͤnſtiego ſwietego / ktore gdy vcja pra 
wdy wierney Paͤnſtiey / arʒadza aͤlbo ſpraͤwuia owiecjki 
Pañnſtie wedle wierney ć prawdziwey woley 4 naͤuki iego 
thedy ie możemy wiaſnie zwóć gwiaz daͤmi niebieſtiemi / 
dy nam ſwieco niebieſtiemi A nie ziemſtiemi rzecjaͤmi 
wory A h Wiśta tego. Ale gdy fietuż vniofa zaͤ pychaͤmi / za przetós 
ſt zeñſtwy / za bogóctwy ſwiataͤ tego / aͤ ſtad iuj kwoli mizer 
nemu aͤ obludnemu —* temu odſtopio / y prawdy / y 
wiary / y moty / iuj ich mojemy nie zwaͤc gwiaz dami nie⸗ 
bieſtiemi / ale gwazdaͤmi maͤrnie vpadlemi naͤ ziemie / 
90); zdbawidlac fie rzecjaͤmi ziemſtiemi / tu; zśćmiliy;ć 
ui w fobie one wierna ś prawdziwa tófność niebiejFa. 
TU Koieóstyj rzez wiele lótpo w niebo wfłopientu Dóń. 
jm ſwiecity —2 — wiernemi naͤukaͤmi a ſpꝛaͤwaͤmi ſwo 
imi na jEolicach ſwoich / y po Rofcielech Paͤnſtich roʒno 
po ſwiathu rozfypónych. Aż gdy 34 cjaſu Fokaſa Ceſarza 
| było wielkie zaburzenie okoio Rzymſtiego A Ronſtaͤnti⸗ 
nopolitanſtiego koſciola / ktory 3 nich ma być zwirzchniej 
ßy naͤd wßytkimi koſcioly / toż taͤm dopirko Bonifaͤcius 
papież chy⸗ 


nó Obiaͤwienie kaͤp. ir. 


poza... 


Liſt 77. 


Alucʒ wies 
ny, 


Roſpraͤwaͤ xxxvj. 


—— — do niezmierzoney laſtiiego. A ktoby temu dni 
wierzyt / aͤni o tho dbaẽ hciąt/ pewien tuż mogi byćzóme 


knienia ſwego wiecjnego bo kajdey naͤdzieie y pociechy 
ſwoiey. To iu; iako potym ten Elucj zaͤrdzewial / 9 naͤ 30 

ſie obrocil / iako im otwirano / y ro dym mieć naͤdzieie ka⸗ 
zano / y iaͤko byty ieſt przedaͤyny za lekka cene / thu iuj wy⸗ 
wodow wiele o tym nie trzebó/ tuż fie temu ocjy przypad” 

trzyły. TA gdy iu ten ſlaͤchetny tluczbył taͤk złamani 

Zlucj prze zeljon / a zepſowan / oto RYPYB 5 they maͤrney gwiazdzie / 
pasci.  troraiśo ſiyßyß vpadla na 3iemiej wſpaͤt ſie ieſt obróć 
cil / y dano iey klucj do przepóśći. Coj to leſt propa cie O⸗ 

to otworzył nam then klucj przepóść fatßow / bledow / a 
wymyfłów niezlicjonych / kihorymi iaͤbo dymem zaͤcmit 


nam ono ne iśfheć prawdziwe Stończepónć nófego 
Jeufa Bri uj: zdróził nam powietrzej tho ieſt / ßczyra / 


prawdziwo / aͤ wierna naͤuke iego / PU nas taͤ chlodzi Ży 
wi/y otrzewiaj taͤk ióto powietrze chlodzi / jy wi / y otrze⸗ 
zwia cjfowieka kajdego. X naͤkoniec otworzył nam prze⸗ 
póśći piekielne. A tu iuj dopirko bieda biedd tót iako Ano 
yot wołał nielza iedno muſiaͤla przyśćna wßytek ſwiat. 
Bo acechmy ſtychali ij gdy Saͤlomon oddawal koſciol 
in.ro. ix· ſwoy Paͤnu Bogu / a gdy czyni wnim moblipio ʒa lus 
dem ſwoim / tedy tóm napifano ſtoi J ołazólć fedwa 
ta pónfła ióżo dym w koſciele. Albo gdi fie nó oney gorze 
q. moi xix 34 prośba Moijeßowa miał Dan ludowi onemu ſwoemu 
j * ypornemu vEózaćj tedy fie ceż dymem kurzyla. 4 taͤk dim 
mojefienć wiele dobrych rzeczy obrocie Aletu Duch fwie 
ty nie zaͤmießkal obrzcić tego dymu nieflśdhetnego ć ßko⸗ 
oliwego/ bo gimiśnował Bfievtazatióto 8 piech wielo 
0) niſtego. 
5 tozfiesfiólo s thego maͤrnego dymu / gdy iuz nam póź 
| | cynał emiẽ 


naͤ Obirawienie Łóp. it, 
dynat emiẽ to fłonce wiecjneDónć nógegój a ij iug zaͤra⸗ 
$al to —— i powietrze doti y pofib Źnomwienia iego 
fiwietego: Otho ſtyßyß 53 niego wyleciała fórancja 3308 
dt BEorpionowemi. Szkorplon ieſt robat bórz0 iadowi 
ty w ziemiach goracych / śbar30 żdrdjdłacy głowie. 

03 to 34 płorpionowie byli proße cie: Azaß ich ociym⸗ 

ſwemi dzis nie widziß pelen ſwiaͤt / ktorzy wylecielis tego 
dymu nieſlaͤchetnego / dziwnych aͤ roʒmaͤitych ſthanow 4 
wymyſlaͤcjow fwiótń tego / o ktorych móto nijey naͤpiſa⸗ 
no bedzie / y iakie ſpraͤwy / iótie poſtaͤwy ich być maͤia / y 
tatiego krola ſobie obraᷣc albo pochwalaͤt móla. 
G Sluchayje iͤko thy nieſlaͤchetne wymyſlaͤcje a wytworów 
tniti prawdy Panſkiey Duch ſwiethy przyrownywa ßa⸗ 
róńckey 43 iadem Błorpionowym. © wlaſnaß to ßaran⸗ 
daj ktora prawie to órśncza poźórła móło niew 


Liſt >. 


tki 
ywnoẽci ludziom nedznym / a zaͤkrylaͤ móło nie pol kaka Szaͤraͤncha 


ziemie. Co gdyby kto obliczyć albo opaͤtrzyẽ h ciat/befpie 
Gnie to zeżnóć może oważywgy co ieft they niepotrzebney 
rónczey nóziemij ttoraónitu chwale Boey / ani ku o⸗ 
ronie Rrześliśn(Piey/ śnininacj fie dobrego nie przygo 
bzij iedno thyie ióto Pórancja nó cudzych oſiewkoch / nie 
dobrego nie Ozidlólac, | , 
ST Sluchayje iako Duch ſwiety they nieflódhetney ßaͤraͤn⸗ 
cjey przywiaficzajad Błorpiónowy, Bo ßkorpion nie ka⸗ 
4.83 pirwey przelije / A też iad iego ślbo bol nie wnet ſie o⸗ 
ej y kto w cjas © tym piecja ma może być vlecjon. 
© wlaſnieß tym ßkorpionem wyfigurowótć ſie nam tha 
fóróncja bezecna / ktoͤra pieknemi ſtowki / poſtawkaͤmi / 
vmizgaͤniem / pirwey rzelije do ſumnienia nedznego / aͤ 
| pocym wopuśći iad faͤlßu ſwego / ktory gdy wcjós obacjon 
edzie / ſnaͤdnie może być vlecjon obacjeniem qlowicka 
nedznego 


Roſpraͤwaͤ xxxiiij. 

3 inymiktorzy vpadliz ogniem falßywych naͤuk ſwoich / 
* IW trzecia jeść drzewin —* gdyj przez drze⸗ 
win⸗ piſino ſwiete nam — ludzie voßedy zu⸗4 
mionuie / y ſpalili cez one3i EWA aoiernicj śnię 
omtylney — — taͤk $ zórói a popalili nó tej 
nedzney ziemi y | 
fiworzenia y wzecia cześć fodzi na ktorych pływśtć wier⸗ 
na naͤuka 4 prawdziwa orogó pdnónópego. 
¶ lo; fieporym sftdłoż Oto ſtuchay / ij gdy zaͤtrabil Ano 
yof trzećij ij vpaͤdia gwiazda iakoby pochodnia zdpalów 
nana wody y nd wzdroie / y zaͤrazila iaboby piolunem ony 
wdziecjne wody nóziemi. Gwiazd⸗mi zawidy pifino s. 
zwaͤlo wierne naͤucjycielena ziemi, Ale thu Apoͤſtol pór 


nią wiada $ to nie bylaͤ prówa gwiazdój śle ioaͤboby pochod⸗ 


co ieſt. 


nia palsiaca / imie ley bylo piofyn. © onóć ro nieſlache⸗ 
tna pochodnia mióló —— nedzna ziemie on Arius 
bezecny / ktory gorztofcie ſwoia kthora zórażał Bo 
Pana naͤßego / przyßedßy nó ten ſwiat / sóplugówił ć zaͤ⸗ 
rdzit wpyth wʒdroie y ſtudnice płynace sBcżyrey prawdi 
pónć naßego / tót ij wiele ludzi muſlalo ſie sórdzić y ʒem⸗ 
rzeẽ mórnie vnioßßy ſie a naͤpivoßy ſie tey gorztosćiiego. 
Acat ryć to graͤdy / tycto gory tyć to mizerne pochodnie / 
icjnie beda pódóć na ten nedeny fimiśt 3 niebd / tho 
ieſth3 dopußczenia Paͤnſtiego. Ale my wierni gdy ſie be⸗ 
dziemy mocno pd onego og ſwietego nam od Pó 
nd naͤßego 3 onego oitharzaa Boſtwa iego zrzuconego / 
nic nam — dni tby gory / ów p odnie czynić 
nigdy nie bebe mogły. bowiem daͤley oftyfymy 6 nie 
zginał zadny iny iedno diktorzy nie byli nóznóczeni tym o⸗ 
gniem ſwiechym / 6 ij niebyli w obronie 6 w opótrznośćć 


dnó tego. 
PoE | Thu iuż 


tym burzliwym morzu y trzecia cheść - 


naͤ © biświenie tap. I. Liſt v5. 
śl Cu tuż Apoſtol z obiawienia Pañſtkiego / be 
dziepówiapał o inBych Heretrtoch na ziemi / 
co ztożumiemy stey Roſpraͤwy. 


Botora beośie trró. 


NCxwarthy Anyol goy zótrabił/ zdróżoną 
ieſt trzecia cześć fłoncó/y trzecia część mie 
ſiaca / y tezecia cześć gwiazd / tat i3 fie ich trze= 
cią cześć zaćmiła/ y dniowi nie ſwiecila trʒe⸗ 
cia cześć] tółże 7 nocy. X poyztzałem/ y vfły= 
Bałem Anyola lecącego przez połowice niebój 
mowiacego głofem wieltim: Bieda / bieda / bie 
dd mießkaͤiacym naͤ ziemi: od inßych gloſow 
prady tczech Anyolow / ktorzy w mie beda tra= 
1630 
€ potych Heretykoch / taͤk idtochmy ſtyßeli / nafibatbył 
potym Pelagius y inßych wiele / y trudno to inaͤcjey roʒu⸗ 
mie mamy / iedno 3 tu Duc ſwiety © tymże przez Apo⸗ 
ſtola ſwiathu powiśddć raczy. Bo ſtyßyß ij Apoſtot poź 
wiada / ij tylko trzecia cześć ſtoñ ca miefiacć y gwiazd zaͤ⸗ 
różona widział, Bopelaͤgius y ci inßy nigdy nie thaͤr⸗ 
gaͤli naͤ Boſtwo y naͤ praͤwe cjtowiecjenftwo 3 Boſtwem 
ʒtacjone Panaͤ naͤßego / śle w ine rozlicjne bledy ludzi wy 
myſlonemi naͤukaami ſwemi vwodzili / doklaͤdaͤiac eo 
cjlowiek mogł być zbówion zaa dobremi vcjynkaͤmi 
ſwemi / ao miał wolny rozmyſt ku dobremu y tu zlemu 
Co baͤrzo ludzi vwodzüld / taͤk iaͤko tw ſtyßyß / ij j dnia y no ¶ Dsieńy 
23 cy trztcią noc. 


¶ Slonce / 


miefiac. 
gwlasdy. 


Ro(ptawó xxxv. 

trzecia cześć fie była zóćmitAj/ tbo ieſt y dobrych 3 
2 fiebylirozno pniefliw tym zaͤmießaͤniu [i SA 
g EM naͤße Pan naͤß Jeus Kriſtus / y miefiac iego / 
to ie 

6 fwiśtłóść may gwiazdy iego / to ieſt wierni naucjyciw 
e iego / ſtyßyß B tego wßytkiego trzecia cjeść skróżono by 
tój bo eftzóćmiona 4 wzrußona fólfywemionymi wy⸗ 
wodh / taͤt ij niemato wierny w onym zaͤcmieniu 
Gito byto iaſnoici ſwoiey / to ieſt / ßcðyrey wiaͤry aſtalosci 
ſwoiey przy tym Panu ſwoim. Xto ſlaͤchetne fłoncejy ten 
wierny tmiefiac iego / ty prawdziwe gwiaz dy iego / niel⸗ 
za iedno 13 mufiślo ppc pycko pocjeśći ʒzaͤcmiono w roz 
tuchu w tym ó w zómiepóniu taͤrim / i4to tbo pofpolicie 
3aͤwidy bywa. 


g Ale ij tu daͤley w tercie ſtyßymy ij Apoſtol powiada / ij 
widział Anyold woldio cego a lecaczego przez poſrʒoder 
nieba / bieda bieda bieda / 00 głofu trzech Anyolow ktorz 
trebiẽ beda. Tu tuż vſtyßym daͤley —*5 — y wietße zaͤ 
ßanie ſwiathaͤ thego / y ſroßße y wietße pomfty y plagi w 
tym zómiepóńniu naͤd nedznym narodem ludzkim. 88 
inßych wytidoścjów mieyſcaͤ tego y w texrciech / tedy ſtoi 
5 widzial orla lecacego / ktory et wzroku oſtrego 43 da⸗ 


lekaͤ przepatruie rzeczy. Ale orzelli Anyolli / tedy to nam 


a obycia, Go m — yz daw na przeycze 
ie wBytEiD r | / ktho 

—* * * NĄ wiebiey w kry te ſie mici bziaty 
«41 thu iuż podobno Apoſtol przythóczyna 
plac ofłótniego o naßkodliwßego Herethika 
na ʒiemi / to ieſt Papieʒa / ktory ſie iuz tórgał y 
naͤſtoñcze y na mieſiacz y na wßytki gwiazdy 


ł 


Rofeiol fiwiety iego 4 oblubienicć iego/ ktory 0 nie 


ONG 
m " " 
- -.ui 1 | 
* 


na Obiświenie kaͤp. ir. Liſt 76 
moce ywymyfły roʒmaͤitemi ſwoiemi. 


A > Rofprówć xxxvij. 


* trabit / y v — —**8*— a 06 
PA nó vpaͤdla na ziemie / a dano iey Róp. tp. 

| 1 klucz bo ſtudniey przepdśći, RO 
5] tworzyła ſtudnio przepóśći / y 
wyftopi dym; oney fłudniey/ iałoby dym s 
pieca wielkiego / A zaćmiło fie fłońce y powiew 
trze od dymu onego. Az onego dymu pothym 
wygła Bórdńcza nó ziemiej a band im ieſt tów 
ka moc iaͤko maͤia —— — 
ſtazano ieſt im / aby nie Błodziły traͤwie ziem 
fEiey/ani sielonofciam/dni wßelkim drzewom 
iedno tylko ludziom / ktorzy nie mieli Bozydh 
znótów nó czele ſwoim. A dano ieff im aby ich 
nie zaͤbijaͤli / dle iżby iedreczyli przez miefiecy 
pieć, A oreczenie ich było/ iako dreczenie ßkor⸗ 
pionowo kiedy vkasi człowieka. A za Oniow - 
onydy beda ludzie Bułóć fmierót/ aͤ nie nayda 
fey: a beda pożaddli vmrzeẽ / dle ſmierẽ bedzye 
vciekaͤla od nich. 


SJ Tuciuż namo płatne Porójj góyżedhmy fr iako 
Anyol przed 





Gwiasby 
niebieſtie. 


Roſpraͤwa xxxvj. | 
Anyof przed tymi przyßymy rʒecjaͤmi wotał/ bieda bie⸗ 
daͤ biedó ludziom mieptótacym nó ziemi. Doy cej iuż ły 
ßymy 6 ſtoñce naͤße wierne pan naj Jezus Ariftus ma 
nambyćzóćmionyj y powietrzezdróżónej y przepźśćimó 
ia być nó nas tworzonej y ci nieflśdyecni Błorpionowie 
imóta wylecieć s otworzóney przepdśći na tafanie a naͤ ve 
drecjenie naͤße. J. 
Cojto3ć gwiaʒdar Coĩ to za prʒepasſci: £03 to 34 dym 
tory nam ma zaͤemiẽ to fłonce ſwiete naͤße / y zaͤraic tho 
ſlaͤchetne powietrze nafel a wypuśćić ty nieſlaͤchetne ßkor 
piony naͤ kaſanie naͤße? Oro fłuhay. Gwiazdy to iuz wie 
my 3 piſmo zowie wierne 
tożone Koſciola Paͤnſtiego —— ttóre gdy vcja pra 
wody wierney Paͤnſtiey / Arzodza aͤlbo ſpraͤwuia owiecjki 
pónfbie wedle wierney a prawdziwey woley ć nauki iego 
chedy ie możemy wiafnie zwaͤc gwiaz daͤmi niebieſtiemi / 
dyj nam ſwieco niebieſtiemi A nie ziemſtiemi rzecjami 
—2* tego. Ale gdy fieiu3 vnioſa zaͤ pychaͤmi / za przeto⸗ 
— bogóctwy ſwrͤtaͤ tego / 4 fad iuj krwoli mizer 
nemu a obiudnemu —* temu odſtapio / y prawdy / y 
wiary / y choty / iuż ich mojemy nie zwóć gwiazdami nie⸗ 
bieſtiemi / dle gwazdaͤmi maͤrnie vpódlemi naͤ ziemie / 
g0)5 zóbawidśiac fie rzecjómiziem(Piemi/ tuż zóćmiliyzć 
ili w fobie one wierna ś pꝛawdziwa iaͤſnosẽ niebiejFa. 
* wiazdj przez wiele lótpo w niebo wſtapieniu Dón.. 
j foiećity wiśtu wiernemi nautómi a [pirórodmi [00 
imi nó ſtolicach ſwoich / 9 ję Rofcielech panfbich różno 
fwiatbu rosfypónych. 43 gdy 34 cjaͤſu Fokaſa Ceſarza 
yfo wieltie zaburzenie okoio Rzymſkiego  Bonfiantie 
nopolitan[Fiego £ofciotajEtory; nich ma być zwirzdhniej 
fy naͤd wßytkimi koſcioly / toz tóm dopirko Bonifaͤcius 
Papież dyye 


uciyciele a ſpꝛawce aͤlbo peze  - 





nó Obiówienie kaͤp. śr. 
apieĩ chytroſciaͤmi a przewrót noſciami ſwemi przys 
łot WE onego sł mu przy jadzit zwirzdhność naͤd i⸗ 
nymitofciotyj y nadal go wieltimi bogóctwyłwinpuiac 


— 


fobie zć ta zwir zʒchnoſcis iegoy zaͤ tym wzmojenim iego / 
pofieść wßytek fiwiótj taͤl idko © thym hiſtorie ßyrzey por 
wiadaͤia. S Atu iuj mojemy beſpiecjnie roʒumieẽ / 13 tó 
pieflóchetna gwiazdd w ten cjds vpaͤdla nóziemiej gdyj 
—* bedac glowa tych gwiazd wßytkich zawidy wś tia 

zał bogóctwą a zaͤbawri ſwiaͤta tego/ y tót Apoſto om 
ſroym rofFazat aby fietótich zwirzdhnośći fzegii A nigdi 


nienópiwali. A nóboniec y Grzegorz Papiej na thymie 


mieyfcu fieozacy| móto przed tym tófi ſrogi dekret był ve 
czynit/ gdy fie tej tey ʒwirzʒchnosci ini Biſtupowie naͤpie⸗ 
róli: Ji troby fietolwiet napierat zwirzdhnośći obecney 
naͤd wpytkimi koſcioty / 8 to ieſt Antykryſt ślbo fprawcó 
iego / gdyż nam piſma jadney inßey głowy koſciolaͤ tego / 
_ śni ſprawce głownego żadnego inßego nie vkaͤzuio / ied⸗ 
noiednegój ſamego Pźnć y Miſtrza Boſciola tego / kto⸗ 
ty y ſam gi fundowat / y ſrodze zakazat / aby ſie zjaden nie 
iniat śni panem śni miſtrzʒem zwać tego to iego Koſcio 
4 fwietegó. Jedno on fam fobie aͤ nikomu inBemu ty tytu 
ty ś ty zwirzdności jpełna zwidy zaͤchowywãc raczył. 
J Słubayże $ gdy iuż tć nieflóchetna gwiazdaͤ na ziemie 


Liſt 77. 


Gwiazdó 
vpaͤdla nó 
ziemie. 


Luk. ró. 


vᷣpaͤdlaͤ i3 iey dan ieff Elucż 00 ſtudniey przepóśći, Tu uż 
mojeß rozumieć] ij żcż był dan kluci Apofłotom y ich poź * wież 


tomtom ólbo namiefinikom 00 mitojierdzia Paͤnſkiego / 
śle nie inótpyj ieono 46y przepowiadaͤli Ewaͤnyelia / cho 
ieſt / ßcjyra wola / rofFazdnieć poruczenieDdna ſiaego. A 
ktoby temu owierzyi/ 4 vznal ſie / ć vcieklſie dO mitofiere 
dzia iego / a okrzẽil fie w imie iego / ij mu iu; befpiecjnie po 
wiedzieć mogli / ij mu ieſt otworzono do thego Boſtwaů 

25F ſwietego 


Rofprówa xxxvj. 

—— y do niezmierzoney laſtiiego. A troby termu śni 
wierzyt / aͤni o tho dbaͤẽ chciat pewien iuz mogibyćzóme 
knienia ſwego wiecjnego do kajdey nadzieje y pociechy 
ſwoiey. To iu; iako potym ten Elucj ʒaͤrdzewial / 9 nó czo 
ſie obrocil / iako im otwirano / yw cjym mieć naͤdzieie ka⸗ 
zano / y tabo byt y ieſt przedaͤyny za lekka cene / thu iuj wy⸗ 
wodow wiele o tym nie trzebó/ tuż fie temu ocjy przypaͤ⸗ 
trzyfy. SA gdy iu ten ſlaͤchetny Eluczbył tat złamany 
Zlucj prze zelzon / śzepfówan/ oto RYPyB $ chey maͤrney gwiazdzie/ 
pasci. troraidło ſtyßyß vpaͤdla na ziemiej sopot ie ieſt obrów 
cit/ y bano iey klucj DO pesep śśći. CO3 t0 leſt prope cie O⸗ 
to otworzył nam tbentlucz przepóść fótgowj bledow / 4 
mwymyfłów nieslionych/ ttborymi 1480 dymem zaͤcmit 
nam ono nófeiśfneć prawdziwe StonczePźnć naßego 
Jezuſa Kriſtuſa: zóróził nam powietrzej tho ieſt / pytaj / 
prawdziwo / a wierna naͤuke iego / gdyz nas taͤchlodzi / Ży 
wi / y otrzejwia / tat iaͤko powietrze chlodzi Żywi y otrze⸗ 
zwia człowieka Łóżdego. A naͤkoniec tworzył nam prze⸗ 
póśći piekielne. A tu iuż dopirko bieda biedd tót ióto Ans 

yot wołał nielsa iedno muſiata —— wßytek fwiśt. 
Bo —— fydólió gdy Saͤlomon oddawal koſciol 
ii.ro.ix. fiooy Paͤnu Bogu / a gdy ynit wnim mobliep ʒa lus 
bem ſwoim / tedy tóm naͤpiſano ſtoi / Nvkazaͤlaͤ —**8* 
ta Panſta idko dym w koſciele. Albo goi ſie na oney gorze 
q. moi xix 34 proẽba Moijeßowa miał Pan ludowi onemu ſwoemu 
vpornemu oEózaćj tedy ſie też dymem kurzyta. A taͤk dim 
możefienć wiele dobrych rzeczy obrocie Ale tu Duch ſwie 
ty nie zaͤmießkat otrzcić tego dymu nieflśdyetnego A ßko⸗ 
oliwego/ bo gitmiśnował i fie vkazat iako 8 piech wiel⸗ 

az niſtego. 

5 tofie sftólo s thego maͤrnego dymu / gdy iuj nam pór 
| | cynal emiẽ 





na Obiawienie kaͤp. ix. Aſt >8. 
cjynal emiẽ to fłonce wiecjneDónć naͤßego / a ij iud zaͤra⸗ 
zat to ——ei powietrże natiy —— iego 
ſwietegor Otho ſtyßyß 63 niego wyleciata ßarancja 3308 
dty gEorpfonowemi. Szkorplon ieſt robak baͤrzo iädowi 
7 w ziemiach goracych / aͤ baͤrzo zaͤraͤjaiocy cylowieka. 

03 to 34 ßlorpionowie byli proße cież Azaß ih ocdymó 
ſwemi dzis nie widzi pełen ſwiaͤt / Etorsy wylecielis tego 
dymu niefladhetnego/ dziwnych A rozmattyh fibanow £ 
wymyſlaͤcjow fwiótń tego / o ktorych maͤlo nijey naͤpiſa⸗ 
no bedzie / y iakie ſpraͤwy / y iakie poſtaͤwy ich być maͤia / y 
iatiego trolś ſobie obraͤc albo pohwalóć móia. 

SJ Sluchayje IPO thy nieflóchetne wymyflóczeć wytworów 
tniti prawdy pónftiey Such ſwiethy przyrownywa ßa⸗ 
róncjey 43 iadem PŁorpionowym. © wiafnag to ßaͤran⸗ 
daj ktora prawie to póróncją pożória malo nie wßytki oseaśda 
ywnoãci ludziom nedznym / a zótryta móło niepotowice 
ziemie. Co gdyby kto obliczyć albo opaͤtrz yẽ chcial / beſpie 
nie to zeznóć móże vwazywßy co ieſt they niepotrzebney 

róncżeg nóziemij ktor a aͤni ku chwale Bojey / śnitu o⸗ 

ronie Krzesciadũſkiey / śni ninac ſie dobrego nie przygo 
dzi / iedno thyie ióło ßaͤraͤncja naͤ cudzych oſiewkoch / nic 
dobrego nie dzidtaͤiac. | | 
¶ Sluchayje iako Duch ſwiety they nieſlaͤchetney fóróńe 
cey prʒywlaßcja iad ßlorpionowy. Bo ßkorpion nie ka⸗ 
4.83 pirwey przelije / A też iad iego aͤlbo bol mie wnet ſie o⸗ 

ażej y kto w cjaͤs © tym piecja ma moje byẽ vlecjon. 
© wlaſnieß tym ßkorpionem wyfigurowatć ſie nam tha 
ßaͤrancja bezecna / ktoͤra pieknemi ſtowki/ poſtawkaͤmi / 
vmizgaͤniem / pirwey przelije do ſümnienia nedznego / aͤ 
| por wpuści iad fet ſwego / krory gdy wcjós obacjon 
edzie / ſnaͤdnie moje być vlecjon obacjeniem głowikć 
nedznego 


Roſpraͤwaͤ xxxvj. 

nedznego / iefliże fie vciecje o voſpomojenie do Dana ſweo. 
9 pótrzayiedśley iako Pan wiernych ſwoich y miedzy ta 
nieſldchetna Bórancja przeftrzegóć raczył bo tu Apoſtot 
powiada: Jzimiefib zaͤkaz ano / aby nie ßkodzili trawiej 
drzewinie / ani jadney zielonosci. Drzewina iuż wiemy ij 
piſmo ſwiete ludzie rozumie naͤ ziemi. Trawe aͤlbo zie o⸗ 
nóść możenty rozumieć ty ktorʒy w Peżyrośći a profłóciej 
- śwzieloności fwey ſtoia wiernie przy panu fwoim. A To 

muj ieſt dopupczono ßkodziẽ tey mieflśchetney ßaͤraͤnciyr 
Stud ay oto co pifino powiśda: J3 ludziom tego fwidtó 
to ieſt / chytrkom / kaͤkbom com / 4 tym ktorzy tego fmwiśthź 
naͤſlaͤduig / A that ióto ſtyßyß ünie ſo naznaͤcjeni znaͤmie⸗ 
niem Paͤnſtim / to ieſt / ij nie fa przezrzeni DO miloſierdzya 

Pañſktiego / śnifie też ktemu [Ami móia. | 

przypótruyjefie daͤley / 3 nie wiecjnie thaͤ nieſlaͤchetna 
.pórdnczjatemu neoznemu fwiótu ßkodzic ma / abowiem 
tu ko: i3 przez miefiecy pieć/j bo Barancja niebywa Żywóć 
daͤley naͤ ziemi iedno przez pieć miefiecy/ 00 Kwietnia 83 
00 Mrzefniśj potym ie mroz ślbó y ine powietrze poź 
wórzy ć poraͤzi. Tółżeć ró nieflóchetna Póróncjatóto y ów 
nó co ſobie bura aͤ ſracje nó cudzey trawie / bedziec też buiś 
taj / bedzieẽ tej fPatółć do coͤſu naͤ they cudzey trawie / aͤleẽ 
to nie wiecne roſtoßy iey beda/ bo przyda Aly! iaͤkoj nió 
to potym vfłyBymy/ 3 tó nieflóchetna Bórancja thótie$ 
naͤſtakawßy ſie ś objaͤrßy fiemórnielóto y onaͤ poginaćć 
zaͤtraͤcona byc musi. e 

I Powieda też Apoſtot J; ten cjóg ludzie róbziby pomór 
li aniebeda mogli. POiernić cnotliwi vialiwßy (e onego 
mórnego vpadku fwiótć nedznego / fnadzby Orudzy róde 
- gey pomóelinizlinó tbótie brzydliwośći pórrzylij śle mie 
beda mogli/ bo te Dan zóhowywóć bedzie racjył/ śby 
SE . ſwiaͤt przes 


4 


ta Obrawienie tap. ir. 
wiót przeftrzególi óby ſie nie dal keſac ś pfówóć tey móc 
8 WEN, nie 04 —DB wiernego ſton ca 
ſwego / 6 00 zielonośći ſwoiey / chociay tym dymem a tha 
Farancjo mórna bedzie iemu zaͤcmiono. 


MAtu iuʒ daley bedziemy mieć ßyrße wypi⸗ 


fanie y tey vpaͤdley gwiazdy/ y tey 
mórneyBdróńczey. 
A to tuż Voſpraͤwa xxxvij. 

Podobienſtwo oney Baróńczey było łu to 

niom gothowym tu walce/ a na glowach 
td iakoby korony / podobne do zlota / 4 twas 
rzy ich iakoby twarzy ludzkie. A mieli włofy 
tato miewaig niewiaſty / ć zeby ich były iako 
lwie. Amieli iakoby pancerze żelózne: © brzek 
ftrzydeł ich iato brzek wozów kiedy bieza nó 
walte, A mieli ogony podobne ku niedźwiat= 
kowym / azadla były nótończu ich / 4 mocich 
była głoozić ludziom przez miefiecy pieć , A 
mteli naͤd ſoba rola Anyolaͤ przepasẽi / ktore⸗ 
mu imie bylo pozydowfku Abaͤddon / aͤpo gre 
cłu Apollion. 
¶ Rto chce doſtatecjniey wyroʒumieẽo tey tho terdznieye 
Peyrofprówiejtedy muśi poſpolu znieść ślbo przeczćić pit 
topa przed ta rofprówa pofpołu o te. Bo ruż póm sata 

| zie p 


Liſt >9, 


Roſpraͤwaͤ xxxvj. | 
Anyot przed tymi przyßtymy rʒecjaͤmi wolat / biedź bie⸗ 
da bieda ludziom mießkaͤia cym ną ziemi. Doy cej iu; ſty 
ßymy ij ſtoñce naͤße wierne Pan nap Jezus Kriſtus ma 
nambyẽ zaͤcmiony / y powietrze zaͤrajone / y przepaͤsci m⸗ 
ia być nó nas otworzone / y ct nieflódhecni Błórpionowie 
maia wylecieć s otworzoney przepdśći naͤ ka ſanie a naͤ v⸗ 
drecjenie naͤße. J . 
Coi to ʒaͤ gwiazdó: Coĩ t636 przepaść: Cóż to 34 Oy 
tóry nam ma zóćmićto fłonce ſwiete naͤße / y zórdzić tho 
ſlachetne powietrze nafej a wypuśćić ty nieflóchetne ßlor 
piony nó kaſanie naͤße? Oro fłuchay. Gwiazdy tolużwie 
my 5 pifino zowie wierne nauczyciele a fpiawce aͤlbo prze 
tożone Roſciola pónfkiego — ktore gdy vcja pra 
wdy wierney Paͤnſtiey / arzodzo aͤlbo ſpraͤwuia owie cijki 
Panſtie wedle wierney ć prawdziwey woley aͤ naͤuki iego 
tbedy ie możemy włafnie zwaͤc gwiaz daͤmi niebieſtiemi / 
dyj nam ſwieco niebiejkiemi A nie ziemſtiemi rzecjaͤmi 
oe! fotśtć tego. Ale gdy fieiuż vniofa zaͤ pychaͤmi / zć przeto⸗ 
eſtie. —— bogaͤctwy ſwiataͤ tego / A ſtad iuż kwoli mizer 
nemu aͤ obludnemu —*— temu odſtapio / y prawdy / y 
wiary / y cnoty / tuż ich — nie żwóć gwiazdaͤmi nies 
bieſtiemi / śle gwazdaͤmi mórnie vpdodlemi nó ziemie / 
507; zdbawidlac fie rzecjaͤmi ziemſtiemi / ius ʒaͤcmili y zaͤ 
ili w fobie one wierna a pꝛawdziwa iaͤſnosẽ niebiejFa. 
jA wiazdj przez wiele lótpo w niebo wfłapieniu Póń. 
im —* wiótu wiernemi nóutómi 4 |piróvośmi ſwo 
imi na ſtolicach ſwoich / y ję Rofcieleh Panfbih rozno 
_ po fwiatbu rosfypónych. 43 gdy 34 czafu Fokaͤſa Cefórzć 
yto wielęie zburzenie okoid Rzymſkiego 4 Ronſtaͤnti⸗ 
nopolitan[Piego koſciola / ktory z nich ma być zwirichniej 
fy naͤd wßytkimi tofcioly/ to3 tóm dopirko Bonifócius 
papież chy⸗ 


jóbie zć to zwirzcdhnofcia iego y34 rym wz mojenim iego/ 
pofieść wfiytet ſwiast / tót ióto © thym biftorie fyrzey por 


Liſt 77. 


wiadaͤia. SA tuluż mozemy befpiecjnie rozumiec / 13 t4 Świazdó 


fivym rofFazat aby ſie takich zwirzdhnośći ſtezegli  nigdt 


pea? 


dzia iego / a okrzcil fie wimie iego / ij mu iuż befpiecjnie po 
wiedzieć mogli/ ij mu ieſt otworzono do thego Boſtw⸗ 
 g ſwietego 


vpadia na 


ziemie. 
Lux. trQ. 


, wierz 


Rofprówó xxxvj. 
—— ) 00 niezmierzoney laͤſtiiego. A troby temu aͤni 
N / śnie tho ObAć hciąt/ pewien iuż mogibyćzsóme 
Enienia ſwego wiecjnego do kqjdey nadzieie y pociechy 
ſwoiey. To iu; iako potym ten Elucj zórOzewiał/ 9 nó 30 


ſie obrocil / iako im otwirano / y wo dym mieć naͤdzieie ka⸗ 


Alucj prze 
ści. 


 mi/ygtrzewiaj taͤk iaͤko powietrze ch 


iij. Aro. ix. 


ij. Moi xix. 


zano / y iaͤko byt y ieſt przedaͤyny zaͤ lekka cene / thu iu; wy⸗ 
wodow wiele o tym nie trzebaͤ / inż fie temu ocjy przypa⸗ 
trzyły. YyAgdy iui cen ſlaͤchetny klucjbyl tat złaman/ 
zelzon / a43epſowan / oto RYPyB 5 they mórney gwiazdzie/ 
ttora iako ſtyßyß vpódlć na siemiej wfpółfie ieſt obro⸗ 
cil / y dano iey klucj bo przepóśći. Coj to ieff prope cie: Ów 
to otworzył nam then klucj przepóść fatßow / bledow / a4 
wymyſtow niezlicjonych / trthorymi iaͤko dymem zaͤcmit 
nam ono * — iaſne a prawdziwe Stonczepónć nagego 
Jezuſa Bri uj: zdróził nam powietrzej tho ieſt / ß3yro / 
prawdziwo / ć wierna naͤuke iego / sou as tó hiodzi/ FY 
| dzi/ jywi / y otrʒe⸗ 
zwia cjlowieka kajdego. A naͤkoniec otworzył nam prze⸗ 
póśći piekielne. A tu iuj dopirko bieda biedd tót iako An⸗ 
z wołał nielza iedno mufiśtś —— wßytek ſwiat. 

o ścebmy ſtychaͤli ij goy Salomon oddawal koſciol 
ſwoy Panu Bogu / 4 goy cynil w nim modlithwy za lu⸗ 
dem ſwoim / tedy tóm naͤpiſano ſtoi / Nvkazaͤla ſie chwa 
ta Panſta idko dym w koſciele. Albo goi ſie nó oney gorze 
34 prośba Moijeßowo miał pan ludowi onemu [does 
vpornemu vkaͤzaͤc / tedy ſie teß dymem kurzyla. 4 róć dim 
moje ſie naͤ wiele dobrych rzeczy obrocie. Ale tu Duch ſwie 
ty nie zaͤmießkal obrzcić tego dymu nieſlaͤchetnego a ßlo⸗ 
dliwego / bo gi mianowal ů ſie vkazal iako s piec wielo 


ki —— ni co. 
9 — 58— o s thego maͤrnego dymu / gdy łu; nam póz 
5 | cynat mic 


naͤ Obiawienie tap. ię. 
cjynał emiẽ to ſtonce wiecjnepónć naßego / a ij iuj zaͤra⸗ 
zał to wdʒiecjne powietrze naͤuti y poſthanowienia iego 
ſroietegor Otho ſtyßyß 3 niego wyleciała fórancja 3308 
dfy gtorpionówemi. Szkorplon ieftrobat baͤrzo iadowi 
4 w ziemiach gorocych/ śbór30 zórójdtacy cyowieka. 

03 to 34 Bforpionowie byli prope cież Azaß ih ocjym⸗ 
ftoemiO3iś nie widziß pełen ſwiaͤt / ktorzy wylecielis tego 
dymu nieſlaͤchetnego / dziwnych ć romaͤitych fibanow ś 
wymyſlaͤcjow fwiótć tego / o ktorych móto nijey naͤpiſa⸗ 
no bedzie / y iakie ſpraͤwy / iaͤkie poſtaͤwy ich być maͤia / 9 
ECO krola fObieobróc albo pochwalóć móia. 

J Sluchayje iako tby nieflódhetne wymyſlaͤcje a wytworów 
iti prawdy Panſtiey Such fioietby przyrownywa ßa⸗ 
róńciey 43 iabem BEorpionowym. © wtafna$ to Fóróna 
gaj ttóra prawie ióto póróncza pozaͤrla maͤlo nie wßytki 
ywnoꝛciludziom nedznym / a zótryłć móło nie połowice 
ziemie. Co gdyby kto obliczyć albo opźrrzyć hciał/befpie 
nie to zeznóć może oważywgy co ieſt they niepotezebney 
——— naͤ zie mi / ktora aͤniku chwale Bojey / aͤni ku o⸗ 
ronie Krʒeẽſciaͤũ ący śni ninacj fie dobrego nie przygo 
bzij iedno thyie iaͤko ßaͤraͤncja nó cudzych ofiewtóchi nic 
dobrego nie Oziółólac. | 
S Sluchayje 40 Duch fiwiety they nieflóchetney ßaͤran⸗ 
Gey przywiafczaiao ßlorpionowy. 50 ßkorpion nie ka⸗ 
pirwey przelije / A też iad iego Albo bol mie wnet ſie o⸗ 
ażej y kto w cas o tym piecja ma moje byẽ vlecjon. 
© wlaſnieß tym ßkorpionem wyfigurowalaͤ ſie nam tha⸗ 
pórancja bezecna / ktoͤra pieknemi fłowkij poſt awkaͤmi / 
vmizgaͤniem / pirwey przelůe do ſümnienia nedznego / a 
porym topuśći iad feu fwego/Btóry gdy wcjós obacjon 
edzie / ſnaͤdnie może być vlecjon obaczeniem cłowieta 
| nedznego 


Liſt ↄ»6. 


Gsócóńcja 


.Rofprawó rrrvj. 

nedznego / iefliże fie ociecje o wfpomezenie do Pana ſweo. 
9 pótrzayseOśley Io Pan wiernych ſwoich y miedzy ta 
- nieflśchetna Bórdncza przefłezegóć racjy bo tu Apoſtot 
powiada: Ji im iefib zaͤkaz ano / aby nie ßkodzili trawie / 
drzewinie / dnizadney zielonosci. Drzewina lu; wiemy ij 
piſmo ſwiete ludzie rozumie naͤ ziemi. Trawe ślbó zielo⸗ 
ność mojemy roʒumiec ty ktorzy w ßcjyrosci a proſtocie/ 
ów zieloności ſwey ſtoia wiernie przy panu fwoim. A Ło 

muj ieſt dopußciono ßkodziẽ tey nieſlachetney ßaͤraͤnciyr 
Sludyay oto co piſmo powiada: JZ ludziom rego ſwiat⸗ 
to ieſt / chytrkom / kaͤkomcom / 4 tym ktorzy tego fwiśchź 
naͤſlaͤduig / aAthaͤk ióto ſtyßyß 5 nie ſo naznaͤcjeni znaͤmie⸗ 
niem Paͤnſtim / to ieſt / ij nie fa przeirʒeni do miloſierdzya 

änſkiego / aͤni fie też ktemu ſaͤmi maͤio. | 
rzypótruyjefie Ośley/ i nie wiecjnie thaͤ nieflóchetna 
ranczatemu nedʒnemu ſwiaͤtu ßkodzic ma/ abowiem 
tu foi i3 przez miefiecy pieć/ bo ßaͤrancja niebywa Żyw4ś 
daͤley nóziemi iedno przez pieć miefiecy/ od Z wietnić 3 
00 Mrzefniś| a potym ie mroz albo y ine powietrze póź 
waͤrzy 4 poraͤii. TóRieć tó nieſlaͤchetna Pórancja tato y o⸗ 
nó co ſobie buia ć ſtracje nó cudzey trawie / bedzieẽ też bui⸗ 
taj / bedzieẽ tej ſtakaͤta do cjoͤſu nó they cudzey trawiej aleẽ 
to nie wiecne roſtoßy iey beda / bo przyda cjaſy / iaͤkoj nić 
fo potym vſtyßymy / ij tó nieſlaͤchetna pórdncja thaͤkief 
naͤſtakawßy ſie ã objaͤrßy ſie maͤrnie iaͤko y onć poginaćć 
zaͤtraßona być musi. | 

9 powieda też a poftot 35 ten cjdg lu03ie ródziby pomór 
li a niebeda mogli. Miernić cnotliwi vzaliwgy (ie onego 
mórnego vpadku fwiótć — ſnadiby drudzy róde 
po pomórlinglinó thótie brzydliwośći paͤtrzyli / śle nie 
eda mogli/ bo le Dan zóhowywaóć bedzie racjył/ aby 
. fioiktprzee 


„na Obiawienie tap. ie. 
fwiśt przeftrzególi óby fienie dal keſac A pfówóć tey maͤr 
nty órandy/ dnie dal fie odwodziẽ 00 wiernego ſtoüca 


Liſt 9. 


ſwego / 6 00 zielonośći ſwoiey / chociay tym dymem a tha | 


pórdncja mórna bedzie iemu zaͤcmiono. 


śl A tu tuż daͤley bedziemy mieć ßyrße wypi⸗ 

fanie y tey vpadłey gwiazdy / y tey 

mdarneyfórańczey. |. 

A to tuż Voſpraͤwa xxxvij. 
Podobieńfiwo oney Bardńczey było u ko 
niom gotbowym tu walce/ dnśgłowach 
ich iäkoby korony / podobne 00 3łotó/ ć twa⸗ 
tzy ich iakoby twaczy ludzkie. A mieli włofy 
tato miewaią niewidfty/ ć zeby ich były ióto 
Iwie. A mieli iaͤkoby pancerze żelózne: A brzek 
ſkrzydel ich iato brzeł wozów kiedy bieza nó 
walke. A mieli ogony podobne ku niedźwiate 
kowym / azadla były natończu ich / 4mocich 
była głodzić ludziom przez mieſiecy pieć, A 
mieli nao ſoba Frola Anyolaͤ przepdśći/ttote= 


mu imie było pozydowftu Abaͤddon / aͤpo gre 


cku Apollion, 


¶ Rto chce doſtatecjniey wyrozumieć o tey tho teróznieye 


ßey rofprawiejtedy muśi poſpolu znieść Albo prʒecẽiẽ pir 
wßa przed ta roſpraͤwa poſpolu o ta. Bo luż wóm ada 
| zie pocja 


GSwiazdy 
niebieſtie. 


Roſpraͤwaͤ xxxvj. | 
Amol przed tymi przyplymy rʒecjami wolat/ bieda bie⸗ 
da bieda iudziom mießkaͤia cym naͤ ziemi. Boy tej iuj fły 
ßymy ij fłoncendfie wierne Dan naͤß Jezus Ariftus ma 
nanibyczdćmionyj y powietrze zaͤrajone / y przepasci m⸗ 
(a być nó nas otworzʒone/ Gi nieflóchetni Błórpionowie 
imóla wylecieć s otworzoney przepaści na tafanie śnd ve 
Orecjenie naͤße. WE 
Cożtozć gwiaʒdaͤ Cożto36 przepaśii: C03 to 34 dym 
tóry nam ma zóćmiEto fłońce ſwiete naͤße / y zórdzić tho 
śchetne powietrze naͤße / 4 wypuśćić cy nieſlaͤchetne ßlor 
piony nó kaſanie naͤße? —ãa Gwiazdy to iuz wie 
my 5 pifino zowie wierne naͤucjy ciele aœ ſprawce aͤlbo pije - 
tojone Koſciola Paͤnſtiego ſwietego / ktore gdy vcja pra 
wðy wierney Paͤnſtiey / Arzadzo ólbo ſpraͤwuia owiecjki 
pónfkie wedle wierney a prawdziwey woley ć nóutliego 
chedy ie mojemy wiafnie zwóć gwiaʒ daͤmi niebieſtiemi/ 
dyj nam ſwieco niebiefkiemi 4 nie ziemſtiemi rzeczami 
wiótć tego. Mle gdy fieluż vniofa 36 pychaͤmi / za przeto⸗ 
Zeńftwy/ sć bogóctwy ſwiataͤ tego / 4 ſtad iuz kwoli mizer 
nemu ć obludnemu ſwiatu cemu odſtopio / y prawdy / y 
wióry/ y cnoty / tuż ich możemy nie zwóć pooiostómi nies 
bieſtiemi / śle gwazośmi mórnie opódlemi nó ziemie / 
gody; zóbawiślac fie rzecjómiziemftiemi/ tuż zóćmiliy ʒaͤ 
ili w fobie one wierna ś pꝛawdziwa iaͤſnosẽ niebiejka. 
TU wiazdj przez wiele lótpo w niebo wfłapieniu pón. 
im —* wiśtu wiernemi naͤukami a |pirótodmi ſwo 
imi na ſtolicach ſwoich / y —3— Koſcielech Paͤnſtich roʒno 
© fwiatbu rozſypaͤnych. As gdy 34 czófu Fokaſa Ceſarza 
yfo wieltie zśburzenie ololo Kzymfhego 4 Ronfióntie 
ALPE REM tofciota/ttory; nich ma być zwirzdhniej 
ßy nad wßytkimi koſcioiy / toz tóm dopirko Bonifaͤcius 
| Papież bye 


na Obidwienie kaͤp. tr. 
p zpiej chytroſciami a przewrothnofeióni ſwemi przys 
wiodt Ceſarzaͤ onego ij mu przy aozit zwirzdhność nad i⸗ 
nymitofcioty/ y nadał go wieltimi bogóctwykwinpułac 
Bbie zć tę zwirzchnofcia tego y3ó tym wzmojenim iego / 
pofieść wpytet ſwiaͤt / tót iato o chym hiſtorie Byrzey por 


Liſt 77. 


wiśbóla. JA tuiuż możemy befpiecjnie rozumiecj 13 tó Świazdó 
pieflóchetna gmiazdć w ten cjds vpaͤdla na ziemie / gdyj vpadla na 
an bedac glowa tych gwiazd wßytkich 3403509 wzgar⸗ ; 


zał bogóctwó śzabawti ſwiaͤta tego / y taͤt A poftolom 
ftoym roftazat aby fierdtich zwirzdhnośći flrzegii a nigdi 


nienópierali, 4 naͤkoniec y Grzegorz papież nó tbymże 


mieyjcu ſiedzocy / móto przed tym tati frogi Oetretbyl v⸗ 


czynitj goy fie tej tey zwurzchnościini Biſtupowie naͤpie⸗ 
rali: J3 ktoby ſie kolwiek naͤpierat 3wirzchnosci obecney 


ślenie inaͤkßy / iedno óby prʒepowiadali Ewaͤnyelia / cho 
ieſt / ßcijyra wola / roſtazaͤnie a poruczeniepóna ſwego. A 
ktoby temu owierzył/ 4 vznal ſie / a vcieklſie bO miloſier⸗ 
dzia iego / a okrzcil ſie w imie iego / ij mu iuj beſpiecjnie po 
wiedzie mogli / ij mu ieß otworzono do thego Boſtw⸗ů 


$ fmietego 


Lut. xxij. 


| wierz 


Rofprówó xxxvj. 
—— — do niezmierzoney laſtiiego. X Eeoby temu dni 
ylj aͤni o tho Obść chciat / pewien tuż mogłbyćzóme 
tnienia ſwego wiecjnego do kajdey naͤdzieie y pociechy 
ſwoiey. To iuż iako potym ten Elucj zaͤrdzewial / y nó 30 


ſie obrocil / iako im otwirano / y w dym mieć naͤdzieie ka⸗ 


Zlucj prze 
pósci. 


(4, Rro. ix. 


.Moi.xix. 


zano / y iaͤko były ieſt przeożyny zaͤ lekka cene / thu iuj wy⸗ 
wodow wiele o tym nie trzebó/ tuż fie temu ocGy przypa⸗ 
trzyky. JA gdy uż ten ſlaͤchetny klucjbyl tat ztaman / 
zelzon / śzepfówan/ oto —24 ij they maͤrney gwiazdzie / 
ktora iako ſtyßyß vpadla na ziemie / wſpaͤt ſie ieſt obro⸗ 
cil / y bano iey klucj do przepóśći, Coż to ieff prope cie: O⸗ 
to otworzył nam tbentlucz przepaść f41pow] błedow/ 4 
mwymyfłów niezlizonych/ kihorymi iako dymem zaͤcmit 
nam ono nófetófieć prawdziwe Stoncze Pan⸗ MaM 
Jeʒuſa Kriſtuſa: zarózii nam powietrzej tho ieſt / yte ' 
prawdziwa / ś wierna naͤuke iego / g3 nas ta chlodzi / ży 

wi / y otrzewiaj tat iato powietrze chlodzi / yywi / y otrze⸗ 

zwia clowieka kajdego. A naͤkoniec tworzył nam prze⸗ 
paść piekielne. 2 tu iuj dopirko bieda biedd tót ióto Ans 
yot wołał nielza ieono mufićłć przyśćna wpytef ſwiat. 

Bo —— — ij gdy Saͤlomon oddawal koſciol 
ſwoy Paͤnu Bogu / a gdy czynił wnim modlithwy za lu⸗ 
dem ſwoim / tedy tóm naͤpiſano ſtoi / Nvkazaͤta ſie chwa 
ta Panſta iako dym mw koſciele. Albo gdi ſie nó oney górze 
34 prosba Moijeßowa miał Pan ludowi onemu (rent 
vpornemu oaza tedy fie też dymem kurzyla. A ród 


- możefienć wiele dobrych rzeczy obrocic. Ale tu Duch fwie 


ty nie zaͤmießkat otrzcie tego dymu nieflśdhetnego aͤ ßko⸗ 

oliwegoj bo gi miano wal 5 ſie vkazal iako s pieca wiel⸗ 

gz niftego, , 

5 lezfie sftólo s thego marnego dymu / gdy lu: nam póz 
| | dynal cmiẽ 


na Obiawiertie Łap. it. 
cjynał mićto ſtonce wieczne pónć WKM ć t$tużsórae 
zat to wdʒiecjne powietrze naͤuti y pofibanowienia iego 
froietego: Otho ſtyßyß 53 niego wyleciała fardncza 3308 
diy gEorpionowemi. Szkorplion iefirobat bórzo iadowi 
7 w ziemiach goracych / śbar30 zaͤraͤjaͤiacy cjlowieka. 

03 to ʒaͤ ßorpionowie byli proße cie: Azaß ich odymó 
ſwemi dzis nie widziß pełen ſwiaͤt / cosy wylecielis tego 
dymu nieflódyetnego/ dziwnych aͤ rozmaitych fibanow ⸗ 
wymyſlaͤcjow fwiótń tego/ o ktorych mało nijey naͤpiſa⸗ 
no bedzie / y iakie ſpraͤwy / iaͤkie poſtaͤwy ih być maͤia / 9 
iakiego krola fobieobróc ślbo pohwalóć móia. 

I Sluchayje ió8o tby nieflócdhetne wymyflócje a wywrów 
iti prawdy Paͤnſtiey Duch ſwiethy przyrownywa fide 
róńcjey 43 iadem Błorpionowym. © wtafnap to ßaranñ⸗ 
daj ttóra prawie idko óróncja pozaͤrla maͤlo nie wßytki 
Zywwnośći ludziom nedznym / a zóćryłć móło niepołowice 
ziemie. Co gdyby kto obliczyć albo opaͤtrzyc chcial / beſpie 
dnie to zeznóć może vwajywßy co ieſt they niepotrzebney 
—— na ziemij ktora aͤniku chwale Bojey / śnitu o⸗ 
ronie Rrześcidn 9— śni ni nacj ſie dobrego mie przygo 
dzi/ iedno thyie iaͤko ßaͤraͤncja naͤ cudz ych oſiewkoch / nic 

dobrego nie dziaͤtaͤiac. | , 
¶ Sluchayje ist Duch ſwiety they nieſlaͤchetney ßaͤraͤn⸗ 
ce prʒy wlaßcja iad ßkorpionowy. Bo ßkorpion nie ka⸗ 
l pirwey przelej A też 1a0 iego aͤlbo bol mie wnetfie 0% 

ażej ytto w Gźós 0 tym piecja ma może być vlecjon. 

© wiafnief tym ßkorpionem wyfigurowótć fie nam cha 
ßaͤrancja bezecna / ktoͤra pieknemi ſtowkiſ poſtawkaͤmi / 
vmizgaͤniem / pirwey przelize do ſumnienia nedznego / © 
| Rb wpuśći tad fi tBu fwego/Btóry gdy wcjós obacjon 
edzie / fnóonie może być vlecjon obacjeniem — 
znego 


Liſt >%. 


Srranicjo 


Roſpraͤwaͤ xxxvj. 
nedznego / iefliże fie vciecjeo o vſpomojenie bo Pana ſweo. 
S pótrzayiedóley iaͤtbo Pan wiernych ſwoich y miedzy ta 
nieſlachetno Bórancja przefirzegać racjy bo tu A poftof 
powiada: Jz im ieſth zdłazanoj aby nie ßkodzili trawie / 
drzewinie / aͤni j adney zielonosci. Srzewina iu; wiemy ij 
piſmo ſwiete ludzie rozumie na ziemi. Trawe aͤlbo zielo⸗ 
ność możemy rozumieć ty ktorzy w Beżyrości a profłociej 
ów zieloności ſwey ſtoia wiernie przy panu fwoim. A Ło 
mu; ieſt dopußcijono ßkodziẽ tey miefldchetncy ßaͤraͤnciyr 
Sluchay oto co pifino powiśda: Jẽ ludziom rego ſwidtæ 
co ieſt / chytrkom / kaͤkbomcom / 4 tym ktorzy tego fwiśchź 
naflśduiaj Athaͤk ióto ſtyßyß ij nie ſo naʒnaͤcjeni znaͤmie⸗ 
niem Paͤnſtim / to ieſt / ij nie ſa przezrzeni DO miloſierdzya 
Puañſktiego / śnifie też ktemu ſami maio. | 
rzypótruyje ſie daͤley / nie wiecjnie thaͤ nieflóchetna 
paran cja temu nedznemu ſwiatu ßkodzic maj abowiem 
tu oi i3 przez miefiecy pieć/ bo Baróncja niebywa Żyw4ś 
daͤley na ziemi iedono przez pieć miefiecy/ 00 Kwietniaͤ d3 
00 Wrzefniaj 4 potym ią mroz ślbo y ine powietrze poź 
waͤrzy ć poraͤzi. Tótzeć tó niejlóchetna Bóróncja tóto y o⸗ 
nó co (obie buia ć ſracje nó cudzey rawiej bedzieẽ też bui⸗ 
taj / bedziec tej ftatótć do czoͤſu nó they cudzcy trawie / aͤleẽ 
to nie wiecjne roſtoßy iey beda / bo przyda cjaſy / iakoj nić 
to potym vſtyßymy / ij tó nieſlaͤchetna fórancja thaͤkief 
naͤſtakawßy ſie ś objaͤrßy ſie maͤrnie iaͤko y ond poginaćć 
zaͤtraͤcona być musi. | | 
S powieda też Apoſtot Jj ten cjóg ludzie ródziby pomaͤr 
li aniebeda mogli. Wienić cnotliwi vżaliwfy [ie onego 
marnego vpadku fwiótć nedznego / fiadzby drudzy raͤd⸗ 
po pomaͤrlinili nó tbótie brzydliwośći paͤtrzyli / śle nie 
eda mogli / bo ie Dan zóhowywóć bedzie racjył/ aby 
| . fiofótprzee 


„na Obiawienie tap. ie. 
ſwiat przeſtrzegali aby ſie nie dal keſad a· pfowóć 
i ĩ oüca 


ney góróncjy/ śnie dal ſie odwodziẽ od wiernego 
ſwego / 6 od zielonosci ſwoiey / chociay tym dymema tha 
p̃arancjo mórna bedzie iemu zaͤcmiono. 
Atu fuż daͤley bedziemy mieć ßyrße wypi⸗ 
fante y tey vpaͤdley gwiazdy / y tey 
maͤrney Barónńczey. - 
Alto tuż Voſpraͤwa xxxvij. 
OJ Pooobieńfiwo oney Bdróńczey było łu ko 
niom gotbowym tuwalce/ aͤnaͤglowach 
ich iatoby korony / podobne oo złotad/ a twas 
tzy ich tatoby twarzy ludzkie. A mieli włofy 
tato miewaͤia niewidfty/ ć zeby ich były ióto 
lwie. A mieli iaͤkoby pancerze żelózne: A brzek 
ſkrzydel ich iato brzek wozów kiedy bieza na 
walke. A mieli ogony podobne ku niedzwiat= 
kowym / aͤzadlaͤ były natończu ich / śmocich 
była Błobzić ludziom przez miefiecy pieẽ. A 
mieli naͤd ſoba Frola Anyoła przepasẽi / ktore⸗ 


mu imie było pozydowftu Abaͤddon / aͤpo gre 


cku Apollion. 
J Rtio chce doſtateciniey wyrozumieẽ © tey tho teróżnieye 


Liſt 29. 


ßey roſpraͤwietedy muśi poſpolu nieść albo prʒeciẽeic pir 


wßa prze) ta roſpraͤwa pofpołu s ta. Bo iuj thaͤm znay⸗ 
| dzie bócjo 


ośtóńcja 
sóżo Bo 


Rofptrdwa xxxvij. 
dzie pocjatek / ſtad tó mórnapóróncjaj tót I2tO tu o niey 
Apoſtol pige/ porofłóć miala / y id ko y komu ßkodzic miós 
laᷣ / y co 7 jadta iey] y iako ßkodza / y iako też moga być vs 
leczone. A tu iuß daͤley Apoſtol powiaͤda / iů tha ßaͤraͤncia 
byfć podobna tu koniom Fu bith wie naͤſtroionym. Kon 
ku bitwie naͤſtroiony muśibyćtluftyj pyßnie ſtopaio ey / a 
vbraͤny. Tu tuż obócj w tey pardncjy ieſli tego wßytkiego 
nie naydzieß / y pór y roſthucjenia wielkiego / y rozlicze 
nych obiorów Abogdctwa rozliznegoj 413 zówoś0y tu bie 
twietu walce aͤ ku niezgodzie ſo gothowi. Kto przeczcie 


kroniki / wieleli ſie iuj s przyczyny tey pyßney ßkapy krwie 


Roronó, 


nó ziemirozlalo / tóm fie podziwować może. 
9 Daley pipe Apoſtot: J3 mieli iakoby £orony zlothe na 
głowie. Vie pipe ijby mieli mieć oronyj śle iakoby koro⸗ 
ny. Nie pige śby bylyzlothe / śleidtoby stothe, pośrzy nó 
glowe kajbemu ieſli iey nie naydzieß cechowaͤney. A mós 
to to ſobie 34 znat fiwietobliwośći ſwoiey / A 34 znaͤk koro⸗ 
ny zwycieftwaͤ ſwego naͤ ziemi / ij oni fa y Erolmiy kapta⸗ 
ny fwiótbó tego. Ale przedſie to nie korony / y przedſie nie 
złotej bo to mie — Albo gdy thej poirzyß naͤ roʒlicj⸗ 
ność biretow / Eópicj inful / y inydo wymyſtow / mojeß też 
to cymi iśtoby koronaͤmi nózwwóćj alle nie wlaſnie korona 
mi / śni nie ztotemi. Jedno ſam ich krol Abaddon / iako ni 
fey o nim naͤpiſano / ten ßczyrozlothe borony nośi naͤ głoś 
wie ſwoiey. 

S Oaley powiada zp ot: 3 mielt twarsy iaͤkoby clo⸗ 

mieczej 4 wórtocjetśtoby niewieſcie. Acici móie twarz 
ctowiecjej śle fwemi poſta waͤmi / obleſnoſciami / vbiori / 
— bórzo le ſobie odmienili / ij ledwe fa tu cjlowie 
wi podobni. 2:3 wioſy mieli iśtoby niewiaſty / to znaͤ⸗ 
mionuie pießcjoty ich / zniewieſciaͤtosci ich / ay Ay 
a ne ich / 





na Obidwienie kaͤp. ir. Liſt 0. 
ib] a zwtaßga we mßach ſwoich / je dalleko 24309 po | 
—2 bedzie ku niewiefcie do * naͤſtroioney / M 
tu czemu dobremu, 2 też fa taͤk roſpießckeni / iñ iuż iedno iść 
£o niewidfty leża w ——n —— a tu jadney obro⸗ 
nie / ͤni ku zadney dobꝛey piśmie ni nach ſie nie — 
g Saley pipe: J3 maia zeby lwie / a paͤncorʒe jelaʒne. Do⸗ 
ckni go iedno wiaͤie praͤwo iego / aͤlbo w iaͤka Ooległość 
iegol vyrzyß liſtow / przywileiow / bol rozmaͤithychf klo⸗ 
tero / kthoremi ſie lepiey obrał nBK wo namocnieyßy późne 
cerz. Sotkniß go wo iakie roʒmowy / tuż taͤm nic do pilna 
śuż taͤm nic do roʒumu / iedno 328 ty powinien thót roʒu⸗ 
mieć ióto tófciot ś ſtaͤrßy tobie vſtawili y roſtaʒuio. A lez 
fiby cie mogł owinść Albo iakiemu ſwieckiemu orzedowi 
daͤc / tuż tóm chociayby vrzad idtiego mitofierdzia v⸗ 
— taͤm go iuj nie —5 Jiebno ióto lew owie c⸗ 
radby cie kajdy rozdrapal zebaͤmi ſwemi / ć ius taͤm nie 
gey nie naydzieß mitofierozia zadnego. Daͤley / iuj zodid 
ch / y ine ßkodliwosci ich / y komu y iako diugo BRODZIE maͤ 
ia / w pirwßey przed ta roſpraͤwie ßyrʒ opóno. 
$ Atu iuj pomy do krola ich iABo go ſobie obróli/ y ſtod gras 
powftat] y iati ieſt/ y idPie ieſt imie iego. Bo ſtuchay / I ęśńczey. 
nie ieſt im dan od Boga dni poſtanowion z iatiego poſt⸗ 
nowienia fwiśtó/ śle piße: Iſ mielinaͤd ſoba krola s prze⸗ 
aͤsci. Owielkiß to Erol vrofł 8 tey przepaẽci / ktoremu ini 
olowie / przezen taͤk zblaznieni / mußa opadóć v nog ie⸗ 
. Aby thej był naa lachy złocjyncóiównie na ʒlodʒ yey⸗ 
ie / nó —— (bo nda 78 gwałcie vchwy⸗ 
cony / iedno Żby na nim byla cecha krola tego/ iuj inßy tro 
lowie nie maio wladzey śni praͤwa do niego / czego zaden 
40 ſtan mie ma fioiótś tego. Już drudzy y bociay ſo na 
ſtolicach trólow y inßych / przedfie temu Bolowt fioemu 
wiaͤre ſwo⸗ 


Roſpaͤwaͤ rrtvij. 
wtóre fwoiepoflubuia y poprzyſiegaͤio. Ale idto ſtyßymy 
ijto krol nie ieſt z nieba daͤny śle powſtals przepdźćij pe⸗ 
wnie tej nie moje diugo trwaͤẽ kroleſtwo iego. Bo Dog aͤ 
on krol ktory włada to przepófcia niebem y ziemia / obie⸗ 
4 Teſſai. cał go / tdk iako Pawel ſwiety owiada od niego / ſtroacic 
go miecjem albo duchem vſt woich / iako y ty pieć miefia 
cTow to nam żnśmionuia. 

5 Studhayje iakie ieſt imie iego po jydowſtu Abaddon / 
po Grecku Apollion. Co oboie DoFtorowie wyFldddia 
fi AR ślbo zótróciciej Abo wiem Pro moje być wiet 
ßyy ſpuſthoßyciel albo zaͤtraͤciciel ludzi niewinnyd iedno 
Abaddon. ten ſrogi Abaͤddon / czego iuz y wywodzicy piſãc jnadz nie 
trzebd | tuż ſie cym doſyc vBy nófłuchóły y ocjynópótrzy 
ty. Atót omylnieć go zo wie taͤ ßarancja iego naſwietßy / 
daͤleko tu inaͤczey go Duch ſwiethy przezywa / aͤlbo y Pa⸗ 
4. TEG. ij. wet ſwiety / gdzie gi zowie ſynem zaͤtraͤcenia / cjͤlowiekiem 
3ʒtodseiwym / rtaͤkje y ine piſmaͤ ſwiete. A taͤk projno ſie kto 
magniewaćnó prawdziwe wykladaͤcje bifinć ſwietego / 
bo ſama rzecz laͤſnie wola⸗ wyklaͤda / ij to ieſt ßcyyra pra 
woda / y o tey póróncjey maͤrney / y otym krolu ich / ij ſie te⸗ 
go ledwe kajdy iaͤwnie palcem dotknaẽ nie moje. A Paͤnie 
Boie ſkarʒ tego kthoby czo 3 waſni albo z iakiey zazdrosci 
wyklaͤdaͤc miĩat / by ſaͤmoßcjyre piſmo tafnie a iawnie o 

tym nie wolalo. | 


oś| Tu tuż daͤley Apoftoł powiaͤda / 3a tym o⸗ 

bladzeniem ſwiataã iato mieli powitać pogds 
nie a bicz Boży nózłofnitt. 

to Boſpraͤwaͤ xxxviij. 


Biedaͤ iedno 


na Obiaͤwienie tóp. ię. Liſt si. 

JAR cda tedno odeßlo / a dwoie potym naͤ⸗ 

ſtapilo. Dto gdy ßoſty Anyol w thrabe 
zaͤtrabil / vſtyßalem glos z iednego rogu olta⸗ 
rzć zkotego / ktory ſtal przed oblicznofcia Bos 
zo / mowiac do ßoſthego Anyolaͤ kthory miał 
trabe: Rozwioz czterzy Anyoly / ktorzy ſa przy 
wiazani nó rzece wielkiey co 19 zowa Eufra⸗ 
tes. X byli roʒwiqʒaͤni oni cztheczey Anyoto⸗ 
wie/ kthorzy byli zgotbowóni na godzine/na 
ozień/ na mieſiac / ynó rok / aby byli pobili trze 
cią cześć ludzi/ A liczba była iednego huffu 
dwiefcietroć tyfiac tyfiecy. X pfłyBałem licze 
be ich. X wioziałem Fonie w wiozeniii ſwoim / 
óćtcofieozieli na nich / mieli póncetze farby o⸗ 
gniſtey / idcinttowey/ y fidrczaney. A głowy 
Łoni ich były idfoby głowy Iwie/ a zgeby ich 
wychodził ogieńy dym / y ſiarkaͤ. A oo tbych 
- trzech plag zabita była trzecia cześć lubzi/ tho 
ieſt / ogniem / dymem / aͤ ſiärka / ktore pochodzi 
ły z geby ich. Abowiem mocy ich w gebach ich / 
dw ogonach ich wßytki były, Abowiem ofo⸗ 
ty ich podobny ku wezom / maiacz y glowy / a 


tymißkodza. | | NE 
m Tu fie iuʒ 


Roſpraͤwaͤ xxxviij. | 
 g Tufiefuj przypótruymy pilnó/ iśżo Duch ſwiety grośi 
nedznemu fwiatu/ faͤlßem amaͤrnym zwiedzieniemzwie - 
dzionemu od tey za śróncjeyj tthora s roślicjnymi 
wymy przypać 6 nazroiedzienie iego. Jużefiny fieteż 
— afko wierni Paͤnſcy byli zaͤwſdy wobronie ie⸗ 
ol tabij y cizwodnicy / y di morderze co im tego pomaga 
nigdy naͤd nimi mocy nie mieli / aby ie byli mogli od⸗ 
wpieść 00 ich ſtatecjnosci. Tu iuj Duch ſwiety opowiada / 
ij gdy lui stofnicy vkarani prawda ſwieto być nie mogli / 
tznielz aiuj byto iednoij Pan muſial przeciwko nim wzru 
Być fieś zaͤtrzo ſnac ſwiathem / 6 pobudzić nó nie pogónyj- 
_śby iezórożby mial ióto bicj frogośći ſwoiey nad nimi. 
9 4 e ſtuchay laͤko Apoſtot piße 33 vſtyßat głos od ol⸗ 
Oltacz. ar3dj ry ſtal przeb oblicznofeia Panſka / tbó ieft/ ptaͤ⸗ 
| wie od famego maͤyeſtaͤtu Pdn(Piegó/ ktory glos roſtaz af 
poomu Anyotowi aby roʒwisʒal cjterzy Anyoty ktorzy 
brpyli zdwieżśni naͤ wuſchod ſtoñcaͤ y tu poluoniuj goy$ tbó 
rzeka Eufrates keoro tu piſmo wfpomina tóm w toch HA 
Rufatee nad płynie. Anyeliiuż theźwiemy Bf firojowie udzty 
krain / y kazdego kroleſtwa. Jako y Daniel w e. fapitulum 
z0woóe Anyold Breciey Anyola Perfyey. AE fa zaͤwiazani 
. grofłazóniapźnflegoj Gonemvludowi albo oney krai⸗ 
nie —— budkć wedle woley fwotey/-43 00 roſta 
santa póńftiego. A m Pan roftózuie rozwiesóć cjterzy An 
MU ſtroje ny w tómtych kraͤinach / by dopusẽeili nym 
ludziom powfłóć ab połaróć niewierniki iego / i4ŁOŻ © tym 
pma wiele mamy / iaͤko zaͤwjdy kazal fie Dan wsrupóć 
rolefiwam nó ine Eroleftwd / a kraͤinam nó inße eólnyj 
mahomei kiedyn⸗ ktora przypadło rozgniewanie iego. 
CHTieporym oſtalo gdy oni Anyelfroswiasónibyli o⸗ 
efiak, ney kraͤinyr Oto wnet powſtal on [rogi Mahomet 3 ogni 
| ffa ś prówie 





na Obiawietie kaͤp. ir. | 
ś prówie dymem 4 fiarta zaͤrajona naͤuka ſwoia. 


Liſt 8a, 


goziej powitał Oto —ã ieftmiśfio wiel 
zdy 


Fie wo Araͤbiey gdzie [Pady a ziaʒdy naͤwierße bywodla ro⸗ 
zlcjnyd narodow / śtómie w then cjas y onych nowych 
Krzescian / onych ießcje mie praͤwie do zupelnosci wióry 
wycwicjonych bórzo wiele było. Ten nieſlaͤchetnik thaͤm 

fie orodził 6 prołyd robziców/tómiego mnich Sergius 
dycyć vcjony bo fiebie wziol / bo mnich A babó/ fiśreto 
diabel ma inſtrumentaͤ —— go ieży£ow y załonu 
vchyt / śmie potym biotat fe Fo eſciech obolicjnych / 
wiedaioc fe być prorokiem Bożym) Azm003ac3 ludzi 

stwnemi dytremić wymyjlnymifóbutómi ſwemi. 

Tamie przytał nóutetego y przytowórzyfył fe do niego 
Somar ctowiek możny y mejnyl ktory iużPóblaś moczo 
—— te twirdzic y rożpyrzóćnóubi oney iego. Taͤin 

one ſekte ſwoie y on zbior oͤkolo ſiebie bedacy przezwa 


Saraiceni 


t fe 


fótpywie Sóróceny/ idkboby 00 Sary pochodzace / bo ſie 


woie pocjciwo Barej ktora $ byla niepłodnaj bopuśćie 
śmu miepeóć 3 dziewka ſtujebno ſwoia / kthoro zwano 
Agaͤr / y miał; niofynć Izmaͤela. Potym zaͤ oma pokora 
oney Sary póniey ſwietey Pan Bog ia pocießyl / potym 
midta * zddłó w dziewiocidzieſioth leciech beda ca / 
wielkiego Paͤtriarche / tót iato © nim ſtychamy. aż 
ten zły naród ktory [e ſtupiat okolo tego faͤleßnego Maͤ⸗ 
— —— od onego Jzmóelaj —— tho wiemy 
zmaͤelito wie s tegonarodu potym v braͤciey kupili by 


[ex różno dhłubić malo / bo wiemy ij Abram miatzone 


li Jo 

oni faͤlßywie nas zowa Gaury iako Agaͤreny pocho 

dzoce / aAFami ſiebie zo wa Saͤraͤceny / iaͤboby od Sary po⸗ 

chodzace / bo oni ſami ſo Agaͤreniod oney Agóry y od tey 
M 2 finajsmó 


da ióBO © tym hiſtorie —— Ad 
yo 


e 


Roſpraͤwaͤ xxxviij. 
fynó Izmaͤela / a GE narod tóież ceży obyczńie, _ 
Tartiiako S 2 ſtodeito pofiedł ten nieſlaͤchetny narod / a tenci to był 
bronia rozwiazan y 3 inymirozlicjnyminarodj ob wſchodu doń 
wióry. caͤktorzy fie do nich zbiegaͤli / cat iz ich —— byla niezli⸗ 

goną liciba / tak iófo tu Apoſtotpiße. cic tho ſo zaͤwĩdy 
gotowi iato yprzed tym byli / iato tu o nich nópifano ſtoi / 
na kaͤjda godziney na kaͤjdy dzien / y na miefiac/ynóroty 
ŚĆ tho móla póńcerze ogniſte iacinktowe a fiśrcidnep£ 
mocj iako thu ſtyßymy / móie w gebach ſwoich. Bo⸗ tuż 
tóm nic do rozumu śni 00 zadnego —— iedno iatko 
ſtowo wynidzie z geby iego / to iuż daley do pancerzaã 4 DO 
blej tho tużniczym inßym nie vmieio bronić iebno dys 
niem ogniem ć fiśrfa mócy ſwoiey / to ieſt / fdlfem| gros 
ORO, 3ej ć rożlicjno frogofcio fiwoia, A głowy Imie v oni ich / 
vie· to ieſt / v kſiajot v hetmanow⸗ y v inßych przelozonych ich 
BGdyj iako wi nichym inßym iedno mocaã ſrogoſtia bro 
nia ſekty ſwoiey / a drapis ã kaſaio niewinny narod ludzei 
po wßytkiey ßyro kosciʒiemie. A ogony ich / to ieſt potom 
0 idh/ beda mieć glory wezowe / to ieft rozli cżnymitó 
jodty / a frogofciami narody ludzkie zórółklace ć toja 
ioce / idkoj to y DZIŚ cjnią wByfcy narodowie/ moc ysadló 
tych nieflódhetnyd) weżów A potomkow ih. A toc ieſt on 
bicj Boʒy / a toc druga bieda ktora Oto iato ſtyßyß Anyot 
naͤ ſwiaͤt wywolal. Athaͤ bieda nie bez przyczyny ieſt nó 
wiót wypufcjonaj aby byli zaͤwjdy li tórónij kthorzy fie 
dla owobzić 60 ßcjyrey prawdy / wóley ć poſthaͤno wie⸗ 

Sprawie⸗ hia Panſtiego. 
dliwy ſie S Ale wiernym / taͤk iako wiemy / ij ieſt zaͤw;dy zoaͤchhowaͤ⸗ 
vigd nie na myca obronaͤreki Panſtiey / przed ktora ya Iwej y on⸗ 
w, "ae 4 póróncja 0 ktoreieſmy fłyBeli/ zawjdy Orżeć muśij G0y3 
—— do nas pocießliwie Pan wofa przez Ororofeś: 33 st pu 
| | Ct glod / 


ŚĆ 








% 


naͤ Obiówienie tdp. ip. Liſt 8% 
śćfł glod / miecj; mor / y kajdo ina frogośćnć siemiejć ſtaͤ 
nie przed oblicjnófcio moio Job Daͤnlel Noe / to ieſt / s taͤ⸗ 
to wióroy s taͤka naͤdzieia iaro oni byli / thedy niewierni 
pogino / śCizbówio duße ſwoie. 2 tat ſtoymyß iedno mo 
cno przy nim / a nie odnoſmy ſie zaͤt ymi mórnymi wym 
fty ſwiaͤta tego / tedyć nam zadna biada e thych obwo 
nych / iako tu PL Gel M nic ocjynić nie bedzie mogió 
Abowiem fłnchay daͤley tertu iaͤko ſtoi / i w tym zómie 
śniu nie tylko wiernym aſtalym / ale y tym niedółońch 
vnieſionym / ktorzy ſie iepcje nie zaͤprzeli Paͤna ſwego / ie⸗ 
dno $ ſie nie odwiedli prówie od złych obycjaiow onych / 
pan przepufżóćracjyj gdzietał pipe ApofEot o nid. 
A byli y inßy ludzie / Łthorzy niebyli zaͤbici od 
tych plagi to ieſt ci ktorʒy nie odſtapili od LO c eguei 
boty tet ſwoich / aby nie mieli byli chwalić bół pet sódo 
wanow złotych ſrebrnych / miedztanych/ kaͤ⸗ Wyk, 
miennych / ydrzewianych/ Etore aͤni wiozieć/a 
ni fłygeć nie moga / dni Hhodzić diz oni ludzye 
nie czynili pokuty ſwoiey / od meʒoboyſtwo / od 
czaͤrow / od cudzołofiwa/ y od zlodzieyſtwa 
fi wego: Totu o tych/ ktorzy śchfiebyli nie prówie onie 
ij ślbo s poty chafy iefczefienie vnoßa do poganfiwójć 
rb 03 bio imieniem Ariftuforoymi śle przedfienóflć 
buia baͤlwaͤnow £ rozlicinych wymyſtow —** tego / a 
nie powſciogaia ſie th dE ało ſtyßyß 00 zakazaͤnych W 
chów 00 póndj Ayßyß 6 fa zóbówónieb orrucienſthwa 
kaͤzdego / go Pan dlugo © — PAR ne” |. 
dego nedzniEć ſwoiego / o obwolaẽ kazat: Ij nie⸗ 
go nedznika ſwoiego / g m : pok * CZNA? 






Róp.t. 


Roſpraͤwa xxxix. 


chee ſmierci jadnego / ledno cze a aͤby ſie vznal 4 był ojy⸗ 


wion do —8 wiecjnego. Ale iaͤko ieſth miloſierny do 
cjekaͤniaa do vpominaͤnia / thaͤk veż ießce ſroßßy te, 09 
omſty tto mie wodziecjnie bedzie prziymowal y tego mi⸗ 
ośćiwego ocjekawaͤnia iego / y tego dobrotliwego a ŁAfPŹ 
mego naͤpominaͤnia iego. Sdysietu Pan mianowacẽ ra⸗ 
czyj 3 to fa ci kthorʒy ſie vnieſli 34 chwata baͤlwaͤnow / zaͤ 
mezoboyſtwem / zć jaͤrmi / 36 cudzoloſthwem / ć 34 zlo⸗ 
dzieyſtwy ſwemi / śle cje zaͤto nie pokuthowaͤli. A wßa⸗ 
roĩ iato y wßedy w piſmie ſwietym tóty tu teraz / naprze⸗ 
dnieyßy ſobie grzech a omierzienie Dan poczyta tych kto⸗ 
rzy vnoßo 3d inßymi modłómi albo chwalami baͤtwaͤ 
now / oprocj ſwietego 4 wielmoznego maͤyeſtatu iego. 


A A miuż daͤley Dan bedzie roſpraͤwowal o 


pocieße wiernych / 13 czófy przyda ze ich on nie 


opuśći/ ć wybówi ie s kazdego vdreczenia Ide 
Roſpraͤwa xxxix. 


3) Oyczałem inßego Anyolaͤ mocne⸗ 

| SAB go oſtepuiacego z nieba / obwiecżo 

—4 8 nego oblokiem / a tecza bylaͤ okolo 

SZ glowy iego / dtwatz iego była ia⸗ 

ko ſtoñce / a nogi iego iaͤko ſtupy ognifie/a miał 

w reku ſwoich kſiaßki otwórzone:a położył no 
ſwoie prówo na morzu / aͤ lewa na ziemie. 
wołał gloſem wielkim / iakoby kiedy lew ) 

* * CZY + 





nóObiówienie tipo r. Aiſt 84. 
czy. A goy zaͤwolal / mówiło ieſth ſiedm gro⸗ 
mow gloſmi ſwoimi/ a „Boy ony gromy mowi 
iy / iam chciał tho naͤpiſaͤc. X vſtyßalem głosz 
nieba mowiocy tu mnie: Miey to na pieczy co 
mowiłoficom gromow / dletego niepi. A po 
tym ten Anyol ktory ſtal naͤ morzu ónaziemi/ 
podnioſt reke ſwoie ku niebu / przyſiaglprzez 
wiacego na wiet wiekom / kthory ſtwo 
niebo / y wßytko conaͤ nim ieſt: y ziemie y WBY 
tto conó nicy ieff: y morʒe y wfytło ców w nim 
ieſt: i nz Daley czós nie bedzie przedluzon / śle 
w ony czófy Anyola ſiodmego gdy pocʒnie w 
trabe trobie / iz fie iuʒ wypelnia taiemnice Bo⸗ 
że/ taͤk iako to o3ʒnaymiẽ raczył flugom ſwoim 
Prorokom. | 
pofpolicie w ſtraͤchu 6 w niebefpiecjeńftwie cas kazdy Cjas razdi 
—— e widzi. geeg wierni Dóń w —**— nie przys Augiw 
chodzilij ot ftuchay fprówyPónfNieg £ ty cjófy niedłus "Topos, 
po rzyść mugaj Sfietuż beda pełnie thółemnice Panſtie / 
0 fre cho wiectóżbemu dziwnie widzi / iato yZydowiem 
Egipele narzekaͤli ji ſie ztym ficjeśći ć Dobrzy bymóla pod 
moco ich / a od nich bymwóla ſrodze vciſnieni. JAŁO y piotr $. piotr iq 
ſwiety iśfnieo tym prorokowal / mowiac do nas do wßy 
gti: Ji wiebzcie moi mili braißkowie / ij w ofibóteczne 
dniprzyde nó ſwiat nógrówócjze prawdy / ktorym ſie ba⸗ 
Osie ßcjeſcieio wedle miſli ich / a beda wolac / gozieß ieſth 
M 4 on waͤß 


Rofprówa xxxviij 
g Tu file luż przypótruymy pilno / iako Duch ſwiety grość 


- nebznemu ſwiatu / falgema maͤrnym zwiedzieniem zwie 


Ottatz. 


Eufrates. 


dzionemu od tey ſrogiey ßarancjey / tthbora srożlihnymi 
myfty przyp c a na zroiedzienie iego. Jużefimy fieteż 
* alij tato wierni Pañnſcy byli zaͤwſdy wobronie ies 
0/ cabüy digswodnicy / y ci moͤrderze co im tego pomaga 
nigdy naͤd nimi mocy mie mieli / aby ie byl mogli od⸗ 
wieść od ich ſtaͤtecjnosci. Tu iuż Duch ſwiety opo wiaͤda / 
ij gdy iuj stofnicy vkarani prawda fwieto YĆ nie mogli / 
ij —2* byto iednoij Dan mufidt przetiĩwko nim wsru 
eſ⸗ zaͤtrza ſnac ſwoiathem / ć pobudziẽ naͤ nie pogaͤny / 
by ie z4wjdy miat iato bicj ſtogosſci ſwoiey nad nimi. 
9 b tu fłuchaytóto — pik J; ofłypat głos 90 ol⸗ 
tarzój ktory ſtal przeb oblicjnofcia Paͤnſka / tho ieft/ pta⸗ 
wie od fómego maͤyeſtaͤtu Panſtiego / Etory głos roſtazaf 
Poema Anyotowi aby roʒwisʒal cjterzy Anyoty Btorzy 
yli ʒawiozani na wſchod fłonchy tu południu gbysthó 
rzeka Eufrates ktora tu pifmo wſpomina tóm w tych tyś 
inach płynie. Anyeliiuż chej wiemy ij ſa ojo wie udziy 
krain / y kadego kroleſtwaͤ. Jóto y Danielw r. tapitulum 
z0wte Anyold Greciey Anyota Perſyey. A GI fa zawiazani 


. grofłazónia Pauſtiego / tz vᷣnemu lubs wi albo oney tróia 


Nahomet 


Bit” 


nie nie dopußciais buiść wedle woley ſwoiey / a do rofka 
dania Panſtiego. Atu Pan roſtaͤzuie rozwiezćć cjterzy An 
ły ſtroje ony w tamiych kraͤinach / by bopuśćil nym 
diom powftóć ś połaróć niewierniti iego / iatoj o tym 
fmó wiele mamy / iako zaͤwjdy kazal ſie Dan wzrußaẽ 
oleſtwam naͤ ine kroleſtwad / a kraͤinam na inße kraͤiny / 

kiedyna ktora przy adto roʒgniewanie iego. 
S CO ſie potym oſtaͤlo gdy oni An elirozwiazónibyli o⸗ 
neg kraͤinyr Oto wnet powſtal on rogi Maͤhomet ogni 
| fia 4 prówie 


na Obiawiettie ap. Ir. Viiſt 8a, 
Fa prówie dymem d ſiarka zaͤrdjona naͤuka ſwoie. 
gdzieß pow aty Oto ſtuchay. Mecha ieſt miaͤſto wiel 
Fie w Araͤbiey gdzie ſtlady 6 ziaͤzdy nówietbe bywdla ro⸗ 
zlicjnych narodow / śtómie w then cjas y onych nówydy 
Krzecian / onych ießcje nie prówie bo zupełnośći wióry 
wycwicjonych bórzo wiele było. Ten niejlóchetnit tbóm 
fie rodził e proſtych rodzicow / taͤmje go mnich Sergius 
——— vcjony bo ſiebie wziol / bo mnich A babój ſtaͤre to 
piabel ma inſtrumentaͤ —— ieʒy kow żetonu 
wcjyłj taͤmje potym biotat fie JF eſciech okolicinych / 
—— ie być prorotiem Bożymy azwodzacz ludzi 
ziwnemi bytremić wymyfinymifóbutami ſwemi. 
Tómie przytol nóutelego y przytowśrzypył fe do niego 
Homaͤr dłowieć możny y meiny / ktory iuzpódla 4 moczo 
— al mu twirogić y rozßyrzaͤc naͤuki oney iego. TM Saraicen 
—* ole y on zbior okotlo ſiebie bedacy przezwał (e. 
faͤtßywie Saͤrsceny / idkoby od Sary pochodzace / bo ſie 
— chlubiẽ maͤlo / bo wiemy ij Abram mialjone 
pocjciwo Sar⸗ / ktora $ byla⸗ W dopuśćie 
a mu miepRóć 3 dziewka fłużebno ſwola / thóro zwano 
Agaͤr / y miał; niafynć Jsmóeló. Potym zaͤ na potora 
oney Sary paͤniey ſwietey Pan moga pociepyl/8 potym 
mióló —* zaͤoͤka w dʒiewiacidzieſioth leciech bedo ca / 
wielkiego Paͤtriarche / tóć iako o nim ſtychamy. — 
tenzty narod ktory ſie ſtupiat okolo tego —— Mas 
ometój pofedt byl 00 onego Izmaͤela / 49) tho wiemy 
Izmaͤelitowie s tegonarodu potym v braciey Łupiliby 
li Jozepha / taͤk iao o tym hiſtorie Pyrże fiwińdcje. A th 
oñi fatßywie nas zowa Saury iśtoby od Agórenypoho  . 
dzoce / a4ſami ſiebie zo wo Saͤraͤceny / iaoby od Sary pos 
chodzace / bo dni fdmi fo Agóreniod oney Agaͤry y od tey 
M 2 fina J3 


e Aofprawd xxxviij. 
, fima Jzmaͤela / a SEI narod tóBież ceży obycjaie. J 
Tarti icko * A ſtodeito poßedl ten nieſlaͤchetny naro0/6 tenci to był 
bronie rozwiazan y 3 inymirozlicijnymi narodj od wſchodu ń 
wiócy.  chttorzy fie bo nid zbiegli tóŁ iż ich potym byla niezli⸗ 
gona licjbój tat iaͤro tu Apoſtot pipe. Acic tho [6 zaͤwidy 
gorowiióo y przed tym byli / iako tu o nich napiſano ſtoi / 
nótó30a godziney na £óżdy dzien / y nó mieſioc/ y na rot] 
śCić tho maia paͤncerze ogniſte iacinktowe a ſiaͤrcjane / A 
moce / iako thu tyßymy / maͤia r gebach ſwoich. Bo tuż 
taͤm nic do rozumu ani do jadnego wywodu / iedno iato 
ſtowo wynidzie 3 geby iego / to fuż dalley do póncerzć 4 DO 
ablej tho tuśniczym inßym nie vmieio brónić iedno dys 
| mem ogniem a ſiarka mocy ſwoiey / to ieſt fatgem/ gros 
Gtowy  z4 óroślicjno ſtogoſcio ſwoia. A glowy lwie v £ontiichy 
Awie. t ieſt v v kſiazat v hetmaͤnow yv inßych przetozonych ich 
Gdyj iako lwi nichym inßym iedno moca a ſrogoſtio bro 
nią ſekty ſwoiey / a drapis ã kaſais niewinny narod indzti 
po wßytkiey ßyro kosciʒiemie. A ogony ich / to ieſt potom 
ich / beda miec głowy wejowej to ieſt roʒlicnymti⸗ 
iodty / a frogofciami narody ludzkie zdróżólace ć Pa(a 
iocej iakoʒj to y DZIŚ cjuis wßyſcy narodowie / mocyżadłź 
tych nieſlaͤchetnych wezow aͤ potomkow ih. A tocieſt on 
bicz Bojy / a toć druga bieda ktoro oto ióto ſtyßyß Anyoi 
nd fwiśt wywotał. Athaͤ bieda nie be; przyczyny ieſt nó 
fwiót wypußciona / by byli zaͤwjdy Ci tórónij ttborzy fie 
daio vwodziẽ od fcjyrey prawdy / woley ć pofibónowies 
Sprawie⸗ nia Panſtiego. "e. 
dliwy fie S Ale wiernym) rótióto wiemy / ij ieſt 34w309 zaͤcho waͤ⸗ 
nigoy me na moca obronaͤreki Panſtiey / przed ktora y ci lwi / yonć 
2; —8 śróncja o ktoreieſmy ſtyßeli/ zawjdy Orzeł muślj Gdyż 
"donde póciegliwie Dan wofa przez proroka: R), łęt Ag 
| śćit glod / 


1 





« 


naͤ Obiówienie tóp. ip. Liſt 83. 
śćił glod / muecj; mor / y kajda ina frogośćna siemiejć ſtaͤ 
nie przed oblicjnofcio moio Job Daniel Noe / to ieſt / s tów 
ka wióray s taͤka naͤdzieio iako oni byli / thedy niewierni 
pogino / 4ciʒ3baͤwio duße ſwoie. A tat ſtoymyß iedno mo 
cnó przy nim / 4 nieodnofmy fiezć tymi marnymi wym 
fly ſwiata tego / tedyć nam jadna biada e thych obwól 
nych / iako tu — [nigdy nic oczynić nie bedzie moglaͤ 
Abowiem fłndhay dóley tertu iaro ſtoi / i¶ w tym zóntie 
niu nie tylko wiernym a ſtalym / aͤle y tym nie do koñ ca 
vnieſionym / ktorzy ſie ießcje nie zaͤprzeli Późna ſwego / ie⸗ 
dno i ſie nie odwiedli prówie od złych obycjaiow onych / 
panprzepuficjóćracjyj gdzie taͤt pipe Apoſtoto nich. 
A bylry inßy prz kthorzy nie Pn ʒaͤbici od 
tych plag / to ieſt ci Etorzy wie odſtapili od ro⸗ gr. ogni 
boty rak ſwoich / aby nie mieli byli chwalit bdł pes sódo 
waͤnow zlotych / ſrebrnych / miedziaͤnych / tó= wywa· 
miennych / y drzewianych / ktore aͤni widzieẽ / a 
nt fłygeć nie moga / ani chodziẽ: aͤiz oni ludzye 
nie czynili pokuty ſwoiey / od meoboyſtwo / od 
czaͤrow / od cudzoloſtwaͤ / y od zlodzieyſtwaͤ 
f: wego: Totu o tychi ktorzy ści ſie byli nie prówie wne 
ej ślbo 9 poty cjaſy iefczefie nie vnoßa do poganſtwa / 5· 
Ę fie 03 A kia mieniem Ariftufowwym) óle sedfianófć 
dunia bółwónow órożlicjnyh wymyfłow —* tego / a 
nie powſciagaia ſie thaͤk iako ſtyßyß 00 zł azaͤnych wyć 
chów 50 Pana / Ayßyß 6 fa zachowaniod okrucienſthwa 
razdego / gd ———— „> irc * 
dego nedznikaͤ ſwoiego / oobwołóć tazał: Jjnie⸗ , 
ego nedznikaͤ ſwoieg 8 m : poł śro Ezec. ET: 


- « — — — — — 


Roſpraͤwa xxxix. 

chee ſmierki jadnego / iedno cjeka śby ſie vznal a był ojy⸗ 
e do — wiecznego. Ale iaro ieſth —* do 
cjetóniać do vpominaͤnia / thaͤk też ießcje ſtoßßy tet, 69 
omffy kto nie wdziecjnie bedzie prziymowal y tego mie 
kośćiwego ocjekawaͤnia tego / y tego dobꝛrotliwego ã laͤſta 
wego napominaͤnia iego. Gdysietu Pan mianowaẽ ra⸗ 
czyj 3 to fa ci kthorʒy ſte vnieſli 34 chwata balwaͤnow / zaͤ 
meßoboyſtwenmi / zaͤ Górmij 36 cudzoloſthwem / a 34 złóż 
dzieyſtwy ſwemi / śle cje zaͤto nie pokuthowaͤli. A wpós 
koĩ iato y wßedy w piſmie ſwietym taty tu teraz / naprze⸗ 
dnieyßy ſobie grzech a omierzienie Dan póczytą tych kto⸗ 
rzy ſie onofa 34 inßymi modłómi albo bwalimibółwó 

now / oprócj ſwietego 4 wielmoznego maͤyeſtatu iego. 


A tu iuż odley Dan bedzie roſpraͤwowal © 
pocieße wiernych / 3 czófy przyda ześdh on nie 
opuśći/ ć wybówi ies Łazdego vdreczenia ich. 


Roſpraͤwa xxxix. 


Dytzałem inßego Anyolaͤ mocne⸗ 
ANAL go sſtepuiacego 3 nieba / obwleczo 
M nego obłotiem/ dtecza była okolo 
_..GĘRSO głowy iegó/ a twarz iego była iaͤ⸗ 
Rap. x Fofłońce/a nogi iego iaͤko ſtupy ognifie/a miał 
w tełu ſwoich kſiaßki otwórzoned położył no 

eſwoie praͤwa na morzu / alemą ta ziemie. 
wołał głofem wielkim / iaͤkoby kiedy lew y 

: j CZY» 











nó Obiaͤwienie ap. x. Atſt 84, 
czy. Agdy zaͤwolal / mówiło iefib ſiedni gro⸗ | 
mow gloſmi ſwoimi / d Oy ony gromy mowi 
ły/ iam chcial tho naͤpiſaͤc. X vſtyßalem glos ʒ 
nieba mowiocy tu mnie: Miey to nd pieczy co 
mowiło ficoni gromow / dletego nie pi. 4 po 
tym ten Anyol ktory ſtal na morzu 6 naziemi/ 
poomiofł rete ſwoie ku niebu/óprzyfiagiprzeż 
3ywiącego na wiet wiekom / kthory ſtworz 
niebo] y wßytko cóna nim ieſt: y ziemie y wßy 
tko condniey ieſt: y morze y wßytko cow nim 
ieſt: iz iuz daley czóg nie bedzie przediuzon / ale 
w ony czófy Anyołd ſiodmego gdy poczniew 
trabe trabiẽ / ig fie maż wypełnią tółemnice Bo⸗ 
ʒe / taͤk iaͤko to oʒnaymiẽ raczył ſtugom ſwoim 
Prorokom. 

oſpolicie ro ſtraͤchu 4 w niebeſpiecjenſtwie cjó8 kaßdy Chas PATI 
—8 widzi. ie —æã —* nie przy⸗ —8— w 
chodzili / oto ſtuchay —— 3 ty gaͤſy nie dtu⸗ Piopocie, 
po g— mußa / 3 ſie tuż beda pełnić thaͤtemnice Panſtie / 
o ſie tho wiec kaͤzdemu dziwnie widzi / tóto | zydowie w 
Egipcie naͤrzekaͤli / (ie ztym pcześći £ dobrzy bywóla pod 
moco ich /4 00 nich bywóia ſrodze vciſnieni. Jaͤko y Piotr $.Piote 15 
ſwiety iófnie 0 tym prorokowal / mowiac do nas dO wßy 
tkich: Ji wiedzcie moi mili braͤcißko wie / $ w ofibótecjne 
Oniprzyda naͤ ſwiat naͤgraͤwaͤcje prawdy / ktorym ſie be⸗ 
dzie ßceſcieto wedle myſli ich / a beda wotócj gozieß ieſth 
M 4 wół 


—— — Ó A — —— a z ——— — — — — — 


Roſpraͤwaͤ xxxix. 
ot waß Kriſtus albo gdzie ieſth ono do was ocjekawaͤnie 
iego / to ieſt obrona iego / iako tuż ybziś wierni Panſcy do⸗ 
fCtego na grawaͤnia maͤio. Aijby pewnie wiedzieli ij ich 
Pom nie opuści] 4 ij zde przyść muśi ratunta ich / ſtuchay 
co Apoſtol powiaͤda / Siuż po tych wßytkich obiecónych 
burzkach y przeſtraͤchoch ſwiaͤthaͤ tego / ij vyrzal Anydta 
mocnego ſtoiocego iedna noga naͤ morzy adrugo naͤ zie⸗ 
mt. A iati to był Anyol toś luż w texcie ſtyßat. 
FVLiedawnochmy tato ona parancja Płodliwaj 
ktora nó [wiat ab 43 dymem ßkodliwym / obraͤla ſobie 
Amyot yꝛʒe bylaͤ trolóć Anyolaͤ przepaͤsci / ktorego zwano rozlicznymi 
póśd.  iesyti wywroccaᷣ prawdy. M cera: ſtyßymy 3 Apoſtol po 
wiada $ widziat Anyolaͤ ſtoia cego na morzu ynó ziemi / 
iaſnego iako ſtonce / tecjetnólacego okolo glowy ſwoiey. 
© roznyß ro Anyot od onego Anyolaͤ pirwpego. On zkćz 
tnit ſtonce dymem Ren takiako o nim naͤpiſano ſtoi / 
Aten ſie zaͤſie ſwiecil (Fo fłortce. Taͤmto był Anyol przes 
pasci / niepotoiu / a ſrogiego zaͤburzenia / ktory zóróżity po 
wietrzej toieſt pokoy / prawde / y wiernno naͤuke na ziemi / 
taͤk iśtochmy tuż * Avtego Anyolaͤ Apoſtol nam 
powiada/ $ widział tecje okolo głowy fegoj tho ieſt znak 
pokoiu 4 przymierza wiecnegoj Etóry ieścje 2603 00 poź 
topu mamy s panem ſwoim. | j 
¶ Co tho był 34 Anyol moy mity braͤcie Nie mojeß inós 
cjey seznóćj iedno BEL to był on nap fmiety Anyot Pan nag 
Anyot poz JU BI | ttorego piſmaͤ y prorocy nó wielu miey⸗ 
Motu. cach tym nyetemnapym zaͤwjdy zwóli. JAPO go y Jaz 
. Mo.xviij ob zwał gdy * ſtaͤwil ſtugom ślbo ſynom ſwoim. 


. Moi.ix. 


Toś iuż ſtyßat ij temu Anyotowi ſwiecila ſie twarz iako 
ſtonce / gdy; on ieſt ſwiatloſcia wiecjna naßo / keora oſwie 
citó wßyterk ſwiaͤt / y kadego kthory chodzi pod imieniem 

iego. Toś tej 


an wj. 
— 





pa Obiaͤwienie kaͤp. x. Liſt 39. 

Tośtej iuj ſtyßal / iaki znót ieſt obolo glowy iego / bo 
* okoiu / tabi 5 mito — iego ſwi Z * BOO zecjć. 

3 Sluhoyścdóleyjć ten Amyot fwiety ſtot iedno noga na 
—353 drugo na ziemi. Toẽtu nam nic inßego nie znów 
mionuiej iedno ů then pan opaͤnowal / y ziemie yw 
śnfuty morſtie / y różlicjne narody ktore naͤ nich ſora ij rope 
dy 4 wßedy by te wierni iego byli w nawietßym veiſnie⸗ 
niu / ſwieci (m thaͤ idfna twarz iego / 4 wgedyć wßedy na 
głowie na ſwoiey vkaͤzuie im then znał pokoiu / naͤdzieie / 
—e— fieto nie zgad aś i40 

śczbyś rzebl/ to ſie to mie 3 ża] m powiśdag 
Ą Arie nie przydzie nó — naͤ ſad ſwoy / śtu apo” foinśje 
ſtot piße ij go widział je ſtal iedna noga nó ztemi/ 40 
na morzu. lefie y im s tego ſnaͤdnie wyprawi! ů to 
to nie cielefne sfłopiente iego / boc by to barzo Byrona * 
zo muſidty. Ale ij opótrznośćiiego/ mócy 3 ſpraͤ⸗ 
iego / pelno ieſt niebo / way) morze / okra⸗ 
głość fwióthó tego. Bo ftypyf ióto pa ot porwiśbaj 6 
nogi iego nie były —R nogom cjiowiecjym/óleby 
ty to ſtupy ogniſte. D mocnef to ſtupy / o iaſnyß tho o⸗ 
—*— ch nog a poſtepkow 56 dnó tego/ —5 pſa. cxvit̃ 
— ** pie: yi toi — odnia nog moich 
ka mity Dónie, 
3. Co; dynfi ten pasty — By: wej nó — y 

m morzu / iaͤko tu onim ftyByB? Oto ſtuch © 
byt —A mocny / a miat kſiaßki otworzone w reka (1007 poj me⸗ 
ich. Omocnyß to był Any odęś segal hab byf obrzym nó0 Pro. 
wßytkimi mocarz mi iſwiata tego/ iako o nim pifmó 
powiadaia. JAto goy magii A ow wymalow o æEzʒãi. ix. 
tho miał być Bog mocny fojewicu przyftegó. Za 
tey mocy dziwney ßkodaͤ [i —— piogezaba aẽ / bo przed ta 

M moca vpa 


Roſpraͤwaͤ xxxix. 
philip.iſ. mocza vpada kajde rolaͤno naymojnie yße / y niebieftiej y 
ziemſtie / y piekielne. 
A fiagtios Ale ſtuchay: J3 ten mocarz dzierjal EfiofEi otwaͤrte w 
twotzone. reku fwoich. On Anyot rogi pirwßy otworzył nam klu⸗ 
czem frodim do przepaść Ten zófie Anyot naj fiwiery/tót 
iako ſtyßyß / otworzył nam kſiegi / otózutete nam dzier⸗ 
joc w reku ſwoich. ŁO to —* iegi? Otho móto ośley 
vſtyßyß / 5 ie kaʒzal połtnac Apoſthotowij a⸗ powiedział 
mu: Jj przetoć tby kſiegi dawam ziesẽ / iz musiß 3 nowu 
prorotowść ludziom y wßytkim narodom. Tu uż rozu⸗ 
miec mojeß / ij to byty tdk proroctwajtfiegi prawdy ie⸗ 
go ſwietey / Byroto nó ſwiat roſpiſaney / ftora on nam za⸗ 
widy otworzona dzierzy/ a vkaͤzuie ia vſtawicjnie wier⸗ 
nym ſwoim / przez pifimóy poſtaͤnowienie ſwoie / ktore BY 
¶ Rriſtus toko wßemu ſwiatu obwotac y opomiedziecraczył. 

ew. 9 Coi daͤley vciynit ten ſwiety Anysl otworzywßy ty tfie 
A ſwoie? Oto Sl 0% krzyknatiako lew nó ten nedżny 
wiat ſrogim gloſem foo Onẽi to lew o ktorym z da⸗ 
wna ftybymty| ktory poßedt borzac 4 wyciajac 8 połole⸗ 
Wyßßey v nia Judć 3 narodu Dawidowegoj Erzytnat onym ſtraͤ⸗ 
ßliwym gloſem fwym nóniewierniEi fwoie/ przed ktho⸗ 
rym oni — opadóć mußa iśto przed fibragliwym 

iwem inezwirzeta vpadaia. | 
'£ Co fieośley sſtaͤlo Gdy lu; tea ſtraͤßliwy glos popedł 
naͤ ftotót ob rego Anyolaͤ ſwietego / otho wnet ſiedm gro⸗ 
— cjelo mowić, C03 to 34 kebnń gromów mitly braͤ⸗ 
on go PE typaleś w dzien ſwioteciny tati by tat! gróm pós 
| mon, wſtat nad Apofłoży| dy Such fwietby przypadał nóż o⸗ 
ſwiecenie ich. Cycto fiedm gromow / tho ieſt ſiedmioraͤka 
ſpraͤwa Ducha ſwietego / pocjelaa mowić awytlaͤdac taͤie 
mnice kſiag onych nam iaͤſnie otworzonych. Ale zaͤkaz a⸗ 
| | no Apoſto⸗ 








na Obidwienie tóp. Fo | Liſt 36. 
mo Apoffofowi by tego nie p iedno ijby to fammiał 
w oobrey pieczy. Coĩ to leſt bro to ieſt ona obietnica pan 
ſta / ij wiernym bedzie dano znac taiemnice piſmaͤ ſwiete⸗ Maͤtt. ró, 
go / ś przeb niewiernymi owßem bedzie zaͤkryto / *3 wi⸗ 
dʒac nie widzieli / a fłypoc nie ſtyßeli. Atoẽ ieſt to ʒaͤkazaͤ⸗⸗ 
ni / aby taͤlemnice tych gromow niebyty ledó komu zya⸗ 
wiony iedno wiernymPaͤnſtim. 
¶ Sluͤchayje daley czo Apoſtol powiada: JI then Angol pan przys 
torego widział nó morzu y na ziemi ſtoiacego / podnioſt fiegt. 
pete fu gorszej y przyfiagi przes Boga jywfacego na wieś - 
gi Etory firworzyt niebo y ziemie, Dbycjayzówidy byt Paͤ⸗ 
naͤ tego ij cjefto powtarzał ſtow ſwoich / iaͤkoby iaͤka przy 
fiego mowiac: Zaprawde zaͤprawde powiadam wam. 
znócjactć mocnoj ij iego ſtowa ſwiete fa pewnie prawa 
Oziweśnim cjym nieomylne. Ater az ſtyßyß ü przyſiogl. 
przes kogoj pryyſiagle przez Boga iywis ceg⸗ naͤ wieki. 
€o3 tedy bylo po onym — do podpaͤrcia prawdy 
naͤßey / gdychmy mowili: Taͤt mi Bog pomagay y wpByź 
fey ſroieci iótoby Bogfam nie mógł niczemu fprofibóć 
be; latich pomocnitow. Oto ſtyßyß przyfiege Syna 2503 
3eg0/5 nikogo ſobie inego nó ſwiadectwo nie bierze / iedno 
ſpolecijne Boſtwo ſwolez Oycem y 3 Duchem ſwietym jy 
** nó —— —ã M Róro3ć 
$ poprzyfiogłten Pan nap: Oto uchay: 73 [Póro 3 
3 br trabaͤ Anyot⸗ — thoieſth gdy 37 przydzie 
wielu fioomego/ g ſie iuz OZóńcja A wypełnia wpytfita 
yemnice Boſklie / Ftb ore przed tym rzepowiądal Proro⸗ 
Zomi Apoſtolom / y inym ſtugom ſwoim tho ieſt o ſwie⸗ 
tym przyfciu ſwoim y o onym wdziecjnym 4w ch roſto 
lwa trolefiwie ſwoim / oblecuiaciſtotnie wiermym Ian py, . 
| feoośm: J3 gdʒie on bedzie ij tej taͤm oniz mim bycy p— 
| nietrolowóć 





Cemu pan 


pzyfiegat 


Rofprawa xxxix. 
nie rolowócmóie. Ale cjaſu tego śni Anystom/ aͤni ja⸗ 
onemu Prorokowi / ani A poffofówi oznuaymiẽ nie raczył, 
4 wpółoj aby to rzecj pewnabyla / $ to wiernych iego nie 
miniej ſtyßyß iako to tu mocnie poprzyfiegóćracjyj śluż 
nie diugo temu cjaͤs zśmierzać raciy / ie dno 00 zaͤtrobie⸗ 
nia ſiod mego Anyolaͤ. 
S Cożbyfo po tey prʒyſiodʒer Stuchay / to Apoſtol po⸗ 
wiada: Aby ſie wypelnita thaͤyemnica Panſta. © wielka 
to taͤyemnicoͤ Panſta / ktora zatrył przeb niewierniki ſwo 
imi/ ktorzy teraz buiaͤia iaͤko ony cogóte Jelenie pó paͤſtwi 
ſtach rozlicznych ſwiaͤtaͤ tego / nic niemyflac o tey ſiodmej 
trobiej dni o ſtraͤßliwym przyfciu Paͤnaͤ tego / ktorzy vci⸗ 
ffóta nedznikia wierne Panſtie mnimóiac aͤby byli opu⸗ 
BPezenijó3by ich tu Pan tuż ʒaͤpomnial a naͤwßem opuscil 
Ale nadobnie aßyroko Salomon the taͤie mnice Panſto 
wypiſat / iaͤko Gi beda nd ten cas naͤrzekac / Ci zaͤſie wier⸗ 
ni iako maͤia vjywaẽ raͤdosci ſwoich. Athak wy wierni⸗ 
ktorzy mocno ſtoicie w ſtaloſciach ſwoich nic ſie nie trwo 
Ściej nic ſie nie lekaycie. Oto ſtuchaycie iako woła ten bo⸗ 
rzacy Lew / a ſtraͤßy gloſem ſwym ſrogim niewierniki ſwo 
ie / aiako watt wiernym dzierjy othworzone kſtegi woley 
ſwey a roſtazaͤnia ſwoietego ſwego. X iako dopußca thym 
ſiedmigromom Ducha ſwietego / aby tho wiernym iego 
obiaſniali y mocno to w nich vtwirdzalli. x iaͤko tu mo⸗ 
cno wam poprzyſiega nie omyliẽ was w pociechach waͤ⸗ 
ßych / nie lugicam cjós tego obiecuiac / thaͤk iako 0 tym 
yna inych mieyfcach wiele piſma macie. A chat niechay 
wam nic nie bedzie ſtraͤßen y ten Erol przepóśćij o kthory⸗ 
mefcie ſtyßeli / y ta marna ßaͤrancia iego / krorey iedno do 
caſu wam ßkodzieẽ dopußcjono zadly ſwemi. J ten Bo⸗ 
ży bicja ten frogipógónin ktory Pon chowa naͤ wota 
| (1001 e 


A 


na Dbiawieie Pap. x. 
ki ſwoie. Oto pomſta ich y chunaͤ tym y naͤ onym ſwiecie 
* piecśmi kb dyodzi 5:0 obietnice nieornglnych póź 
ciech waͤßych mocno (bie oprzyfiejone ſtyßycie. A rót 
nic fie nie lekaycie zadnych fr chów dni jadnych 


dziei przy tym Panu ſwoim / bedac tego isci / ʒa 

taͤk moca prz yſtega iego / 5 was to nigdy ominaẽ nie mo 

3el a ij ſie to iuz nie dlugo / taͤk ideo tu ſtyßy cie / ma wypel⸗ 

nićnóo wómi/ Amen. 

Tu inʒ daley Apoſtol opowiada wiernym 

póńfrim, iako im Dan obiawia y Łaże flugom 
ſwoim obtówiać tżyemnice ſwoie. 


Rofprówi zl. 


Glos tem ktorym pirwey fłygał 3 nieba zć 
(ie orugi raz zawołał do mniej mowiac 

Idz 4 wezmi kſiaßki otworzone v Anyolaͤ ſto⸗ 
iacego naͤ morzu y nóziemi. X ßedlem do An⸗ 
volaͤ / mowiac do niego / day mi kſiaßki. Aon 
mi rzekl: Wezmi ie śle yepołtni/ d vcʒyniaẽ 
gnZEOŚĆ w ʒywocie twoim / aͤle w vſciech two 
ich bsbać ſtodkie iako miod, Awzialem kſia⸗ 
ßki ʒ reku Anyola onego/ypołtnałemiej aͤ by⸗ 
ty ſtodkie iako miod w vſciech moich. Ale gdy 
doBły do ʒywota moyego było mi bórzo gorz 
Ło w mim. X rzeklmi: Musiß ʒaͤſis 3 nowu pro 

| ro 





Liſt 87. 


rzeka⸗ 
Zet omylnego ſwiathaͤ tego / owßem mocno ——e 
ady fsych Ę 


Roſpraͤwaͤ zl 
tołowść miedzy pógóny y ieʒyki / y rozliczny⸗ 
mi narody / y przed wiele krolow. | 
ujechmy ftypeliióto nam Dan poprzyfia03 raczył 
ootu icjda sdmieczytj nam ma w pociechach nó (c) 
a w obietnicach ſwoich pewny koniec vczynić. Tu luż Ode 
ley ſtyßymy 8 Apofibolowi powieda JI muśigznowu - 
prorokowac. Tu fiebyli niektorzy vnieſli 34 cymi ſtowy / 
laͤkoby Jan ſwiety nie miał nigdy vmrzeẽ / iako y 0 EEno⸗ 
chu y o RAliaßu też niettorzy mniemieli. Ale to ieſt rzecj pe 
wnaü Jan ſwiety vmarl / thaͤliej y Enoch y Eliaß / cho⸗ 
jay byl wziet naͤ powietrze. 
Muótf 4 iato to mamy rozumieẽ / ij mu tu Pan mowiẽ raciy / ij 
nowu pro⸗ musiß zaͤſie drugi raz prorokowac poganom / narodom / 
rokowac. ieʒylom / y rozmaitym krolom; Oto ſtyßyß ij mu an po 
wiada / polkni ty kſioßki. © wiersze mi że thy kſioſztibyly 
polknione od kilka fet lat / 4 taͤk byla zaͤtlocjona 4 zaͤgaßo 
na Æwaͤnyelia ſwieta / ij iako w baͤſniach taͤkechmy iedno 
o sttey 3 daͤleka ſtyßeli. Platnieißy był daͤleko Brikot / Waͤl 
kot / Fraͤncißer / DominiEj3 onemi wymyſlonemi plotkaͤ⸗ 
mi / nijli tha ßejyra a prawdziwa prawda Pauſta / przez 
prorok) Apoftoty/ y Ewaͤnyeliſty ſwiethe naͤpiſana. A 
arzo polkniona aͤ zaͤkryta bylaͤ 3 o niey bórzo móto ſty⸗ 
chaẽ b — ennikom ſwym gdy Pan v Mat⸗ 
Maͤt. xxiiij theußa ſwietego powiedść raczył o znaͤkoch 4 o podobien 
wach przyfciana ſrogi fad ſwoiego / śle przedfie powie 
at ij to wßytko ießcje nie Póniecj 43 gy bedzie oblaͤwio⸗ 
na Ewaͤnyelia 3 nowu wßytkiemu fwiśtbuj nó fwiadecz 
two tym Ptorzy nie wierzyli cho; fieiuż dopiro koñca na⸗ 
dziewaycie. Taͤm co daͤley naͤpiſano ſtoi / iaͤbo ma vpóść 
brzydliwość naͤ mieyſcu ſwietym ſtoia ca / y iako fe » dź 
. cy dziać 


na Obiawienie tap. p. iſt 88. 

tey dziać ma to iuj tóm Pto chee cjtac nóleść może. A thoẽ 
to ieſt co pan powiedźćracjy/ ij muśig idę NY: 3 nowu 
prorożowśćj to ieſt / mußa fies nowu przez Ducha ſwiete 
go ponowiẽy obiawit wßytkiemu fwiótu piſma y fłowó 
tmoiej ktores ty © mnie y © poſtaͤnowieniu moim teraz 
roko napiſal / aby w on cjas ztocjyncć wymowki nie mi 
o niewiãdom oci ſwoiey. 
Tarzeẽ y Eliaßʒ nowu zaͤwola naͤ wßytek ſiwiaͤt / gdj beda 
czciońy fłowó ony iegoż Cżema nedznicy chramiecie naͤ py 
obied wie nodzej ć iefliże dog iefł prawdziwym Bogiem "7" 
jemu powinney bwały nie dawacie iemu. Taͤkjeẽ ę Dro 
rocy y Apoſtotowie ſwieci bedo znowu prorołowóća nó 
ten marny ſwiat wolaͤẽ / vpomindiac nedzniki aby ſie ve 
znaͤli aby fieobacjyli w stofciach ſwoich / taͤk iaͤko o tbyns 
piſma doſye mamy / a Iby vpaͤdli przed noga mi mitofier 
osta Panſtiego. A wierni aby tej s chego pociechy ſwoie a 
roſtoßy froote y braͤli y poznawślij ć stofnicy aͤbby wymo 
wrinie mieli jechmy o tym niefłydhali. 
4 Studhayłe$ Apoſtot powiada: J3 głos wotal 3 nieba powolani 
00 niego/1034 wezmi kſioßkiz reki frolactgo naͤ ziemi y nó 50 pana. 
moczu, O niedhiubje fie tedy tym ty moy miły Papieżnie 
ku / $nó cie Dficiat zawola / dhobź ſam kſieje Janie / aͤlbo 
Woyttu/ ć przegolić pleß a namdżeć czolo mózie albo nie 
wiem cżymi Styfyfi tu nedzniku — iż powolanie in 
ße nie ma byCiedno 00 famego Późna. A 4803 maß znóć te 
go powofanego 00 Paͤna? Nie tenci ieſt co mu pleß prze⸗ 
golono / albo mu mazio czolo naſmarowano / óle tenci ro 
ieſt / ktory iako tu ſtyßyß / bierze kſiaßkiʒ reku Bogaͤ Żywio 

cego. A coto fa zaͤ kſioßki? Oro fłuchay co Janowi ſwie 
temu Pan onid powiada: Jjz nich znowu muśig proro 
Pomóc. 4 coż tho iefts cych Pflazet prorokowóće ʒciyra 

wierna 





| Rofprawa zl. 
ś wierno prawde powiedac O późna otym / aͤo woley/ 40 
ſwietym poſtaͤnowieniu iego / a nie ßukoͤẽ wymyfłow 3 i⸗ 
nych kſiag Derretalſtich albo Sinodaͤlſeich / iedno s tych 
owiedńć ſwiaͤtu ßcyyro prawde / ktore poßly 3 vſt Póns 
—* 4 podane fa ſwiatu z reku ſwietych iego. Bo ſtyßyß 
ij ie Pan kſioßkami mólymi thu przesywać raciy / bo byś 
chcial zrornac kſiegi dekretaͤlſtie / Konciliyſtie / Sinodal 
ſtie s ſtͤryma 3 nowym Zakonem / to ieſt 3 Biblio ſwie⸗ 
taj tedyby ta matucijkiemi — przeciwko tóm tym 
przezwaͤẽ mogl / fe thaͤm tby ledwe naᷣs formaͤnſti 
woz wtożyć mogly. Achceßli o thym Aer ßyrzey 
Dzieów I. cżyśći znaydzieß w ſpraͤwach Apoſtolſtich iabo Maciey 
ſwiety byf powolan na kapt 6 po ſmierci Judaßo⸗ 
¶ Stuchayie ij Apoftof prość: Sayjemi ty kſiaßti (wey. 
moy mity Paͤnie. e y ty moy aͤpoſtole komukol⸗ 
wieć Dan 3 Oślefć thy kſioßki vkazaͤc bedzie raczył/ a do 
nidy powołóć bedzie racjyt / proś połornymi prośbómi: 
Dayje mi tby kſtaßki prawdy ſwoiey moy Panie / 4 
odwiedz mie od inych plotek awymyſtow fwióthć tego. 
ux. xviſ. przyſporzie mi wióry y omielethności moy mity Panie / 
taͤk iako też do niego y —— naͤ on czós wolali. 
Slodko w A coiti ſie sſthaͤnie? Pewnie zel ie poda. A coż bedzie gdoyẽ 
— * fe podar Bedzieẽs przodku ſtodko w vfciech) taͤk iako tu 
dorzto, 90 Apoſtola fŁYPYBI dle potym barzo gorzko wZywocie, 
2 coż tho ieſt ſtodko w vſeiech a gorʒko w yywocier Bdy 
Eto vſtyßy ony ſtodkie nry wdziecine obietnice Panſtie / 
ony btlogoſtaͤwienſtwaͤ ony roſtoßy — obieczós 
Mótt. zpi. nej y wieczne y docjeſne / o baͤrzo bedzie ſtodko w vfciedy. 
dut.wó. Alegoysófieoftypy: Kto hceiść z mna zóprzy ſie ſam 
Ware p, fiebiej a weżmi trzy; ſwoy / 6 pod5 34 mną. Boy vfłyfy: 
Zur. poi, Lacniey igteprzewiec przezigielne vcho / nijli bO ga Zo od 








naͤ Obiawienie Łap, rj. Liſt 89, 
wniść 00 kroleſtwa niebieſtiego. Gdy vſtyßy: Opuściów 
ne dzieci maietnoẽẽẽ / to ieſt / nie obay o HA, blat — 4 WE róde 
nóflśdny mniej o gorzkoß tó bedzie w jy wocie. Albo gdy 
kaͤꝛnodzieia bedzie wywoływał ony ſtodkie 4 wdziecjne 
ſtowaͤ Paͤna fiwego/ 6 po godzinie aͤlic go wioda / fadza 
frodsej pólic dyca/ 0 bórzo mu bebzie gorsto w żywocie. 
Ale gdy ſobie wfpomienie ty ſtowaͤ co tu pan powiadać 
raczy: _f$ musiß 3 nowu prorobowóć] tho ieſt wyznawóć 
imie y wolo fwieta moie / o nic mu thaͤ gorzkosẽ przytra 
nie bedzie / wnet weimie one obietnice Pañſto —28*— 
lobowóty: J3Er0 mie wyznawać bedzie przed ludjmi / wy mad wr. 
snam goa też przeb Oycem moim. Wnet wezmie onfło „ ; 
tti drugi konfekt co Salomon napifal o tych wyznaͤwaͤ⸗ Zat. weij 
cjocdh prawby Panſtiey: Jj ſie bedo ſwiecic miedzy nie⸗ 
wierniri iato iſtry ogniſte miedzy trzenómi, A tótnicfie odr. b 
they gosztośći nie lekaymy / gdy tho pewnie wiemy ij 
nama w wielto fłodPOŚĆ obrociẽ 4 ciſnmy fie 00 tych 
prawdziwych tfiaseEPźnó ſwego / kthore on nam poda⸗ 
wa; reki ſwoiey / śprośmy go iako Panaͤ ſwego / abby ie 
nam ypoddcy obi fs y vtwirdziẽ w nas racjyt / oddali⸗ 
wßy 00 nas wßytkl bledy basnia wymyſty ſwiaͤta tego. 


¶ Tu iuz daͤley Apoſtol opowiada wole Pañ 

ſta / iako koſciot ſwoy wierny ma wola zaͤw⸗ 

ż0yw caͤtosci zaͤchowãẽ / aͤ niewierniki 3 niego 
wyrzukiẽ / gdzye taͤk piße. 


A to Voſprawa xlj. 


Dana mi ieſt tzcinaͤ podobna u pretowi / Kaͤp. i 
4 00 tego 


Rofprawa xlj. 
00 tego tory umnie mowił: W fłań a zmierz 
Koſciol Bożyjy ołtarz/ y tby ktorzy fie w nim 
modlo. Ale przybytek ten ktory w poſrzod ko⸗ 
ſciola ieſth wyrzuć precz/ Anie mierz go / aͤbo⸗ 
wiem dan ieſt pogaͤnom / ktorzy miófto ſwiete 
podepcza przez Owad Gterdzieśći miefiecy: aͤ 
dam ye Owiema fwiadtom moim/ tthorzy be 

„daprorożować przez pbwiefciesy feśćoziefiat 

dui borzy beda obleczeni wormi. Ci fa dwye 
oliwie / A dwaͤ ſwieczniki przeo oblicznofcią 
Boga ziemie ſtoiace. A tefliby im ktho chciał 
ßkodzie / ogień wynidzye 9 ich / ktory poż 
rze nieptzyacioły ich. A ieflibyim tro chciat id 
ta krzywda ßkodziẽ / taͤki musi Być zdbit. Ci 
beda mieć móc zaͤmknaẽ niebo/ dby nicniepły 
neło 3 niego zaͤ czófu proroctwa th: a moc be⸗ 
da mieć nad wodami obroćić ie w trew/a vde 
czyć ziemie moga kazda plagg / tle fie rm troć 
bedz ye widzydło. 

„ SG Goy luj Dan naͤß obiecał nam wiernym ſwoim 
uke sy gromy Dudhć ń wego ſwietego / —ãA ośnaymić 
flot póńs ony taiemnice otworzony tfiag ſwoich / ktore iaͤkochmy 

ſti lap: osferzał w reku ſwoich. A iuz daͤley ſtyßymy iato 
oſtolowi roſtaʒuie / aby rosmieczyłj opatrzyl Roſciot 

ſwiety iego / y oltarz iego. Bo ktoẽ co rozmierza / tużći pe⸗ 

wnie y fun⸗ 


na Obiawienie tap. tj. 

wytieyfunośmenty mocne zaklada / na ktorych ma Wór 
lo ſtaͤwiẽ budo waͤnie ſwoie. Tuiuż nierozumiey abyẽ mu 
pan miat roſtaͤʒo waͤẽ roʒmierzac koſciol IAB veta budów 
waͤny / oͤle on ten Koſciol ſwoy ſwiety rozmierz a y opatru 
ie zaͤwdy Pino, ttory ftśnol przy onych otworzon ych ie⸗ 
go kſiegach / y przy tólemnicach ih przez Duchaͤ fwietw 
go obiświonyd. Bo ſtyßyß 8 kaje roʒmierzaͤc y oltarz 
ty ktorzy ſie modla wnim / to ieſt / ty ktorzy położyli 
dzieie ſroa w oney ofierze ſwietey oltarzas onego naͤ ktorim 
dobrowolnie ofiarowal za nie ſam ſiebie on blogoſtawio 
ny Brol 4 Kóplan ih Bogu Oycu ſwemu. _ 

g Studhayiei przybytłuftóry byt w poſtʒ odku koſcota 


£ifE Jo. 


przyb 


rozmierzaͤt nie tazal/ y owfem gi precz wyrzucić rofffzu idąc 


te, Abowiem pomwiadaj ij dan ieſt pogónom. przybycoc 
był poſtʒod tofelot 4 w Sólómono wym Łofe 
rym ſtawaͤli £ópiani ſpraͤwuiac tóm ony ofiaͤry / y ſpraͤ⸗ 
wy ine ſwoie. Thu róże w tym naͤßym Koſciele Duchem 
ſwietym fundowaͤnym / to ieſt / wiernym zebrania pór 
ſkim mośemy thym przybytBiem rozumieć ony kaptany 
fiśryh swycjótow Rzymſtich / ktorzy zaͤwidy fiawólina 
wyßßych mieyſcach vbrawßy ſie w korʒech abbo w kaͤpli⸗ 
cad ſwoich / kihorych tu Pan dniznóć bety śni roʒmie⸗ 
rʒaẽ roſtaͤzuie / y owßem ie kaje wyrzuciẽ / powiedaͤiac I 
ośni fa poganom / to iefiniewiermitom naͤ zwiedzienie A 
naͤ vpaͤdek ich / goyj ſnadz taͤcy gorßy nijli pogóni/ Et 
rzy widzoc eżyra prawde wiadomie ia zAnigczóa | kto⸗ 
rzy miaſto ſwiete / to ieſt Roſciol wierny Pauſti / beda De 
piaſ/ tho ieſt zwodziẽ A nigczyćj bO —— — — 4 
do woley Paͤnſetiey / co ſie nam przez thy mieſiacze krotkie 
znaͤmionuie. | 


le Etos | 


4 Coż daͤley pan powiedźć rady: J3 oto ie dam dwiema ywó ſwia 
p u TT 2 ſwiadrom oPowie, 


Rofprawa xxxix. 

nie krolowaͤc maͤia. Ale czafu tego śni Anyolom / ani ja⸗ 
dnemu Prorokowi / ani Apoſtolo wi oznaymicẽ nie raciyi. 
Awßatko aby to rzecj pewnabyla / ij to wiernych iego nie 
minie / ſtyßyß iako to tu mocnie poprzyfiegóćracjyj śluż 
nie diugo temu cjaͤs zśmierzóć racjy / iedno do zaͤtrobie⸗ 
niafiodmego Anyolaͤ. 

4 Cożbyfo po tey prʒyſiodʒer Stuchay / oto Apoſtol po⸗ 


Czemu pal wióda: Aby fiewypelnftć thaͤyemnicaͤ Panſka. O wielka 


przyſiegal 


tę taͤyemnicaͤ paͤnſta / ktora zatrył przed niewierniki (wo 
imiktorzy teraz buidia iako ony rogóte Jelenie pó paͤſtwi 
ſtach rozlicznych ſwiaͤtaͤ tego / nic nie myſlac o tey ſiodmej 
trabie / śni o ſtraͤßliwym przyfciu póna tego / Erorzy vci⸗ 
ſtaia nedznikia⸗ —— mnimaioc aͤby byli opu⸗ 
Peźeni/ a ijby ich tu Pan tuż ʒaͤpomnial a naͤwßem opuscit 
Ale nadobnie a ßyroko Saͤlomon the taͤie mnice Panſto 
wypifaf/ iako i beda nd ten czas naͤrzekac / a ci zaͤſie wier⸗ 
nitóto móia vjymwóć —— fe Athaͤtfk wy wierni⸗ 
Frorzy mocno ſtoicie w ſtaloſciach ſwoich nic ſie nie trwo 
Ściej niefienie let aycie. Oto ſtuchaycie iaͤko woła ten bo⸗ 
rzacy Lew / aſtraͤßy giofem ſwym ſrogim niewierniki ſwo 
ie / aiako wam wiernym Ozłeczy oth worzone tfiegi woley 
ſwey a roſtazaͤnia ſwoietego ſwego. X iaͤko dopußca thym 
ſiedmi gromom Ducha ſwietego / aby cho wiernym iego 
obiaſniali / y mocno to w nich vtwirdzaͤli. x iako tu mo⸗ 
cno wam poprzyfiega nie omyliẽ was w pociechach waͤ⸗ 
ßych / nieb lagi wam cjós tego obiecuiacj thaͤk ialo o tym 
y nó inych mieyfcach wiele piſma macie. A that niechay 
wam nic nie bedzie ſtraͤßen y ten Erol przepóści o kthory⸗ 
mefcie ſtyßeli / y ta mórmapóróncza iego / krorey iedno do 
cżófu wam głodzic dopußcjono jadiy ſwemi. Y ten Bo⸗ 
ży bicja ten ſtogi pogaͤnin ktory Pon chowa naͤ 

Wol e 


na Dbiawienie Łap. x. 
ki ſwoie. Oto pomſta ich y chuna tym ynó onym fiwiecie 
tuż 3.2 piecśmi ich chodzi. Oto obietnicenieomylnych póź 
ciech waͤßych mocno (obie poprzyfigone ftypycie. Ataͤk 


Liſt 87. 


nic ſie nie lekaycie żadnych chów dni żadnych rzetgs 


zet omylnego ſwiatha tego / owßem mocno ſtoycie w nóż 
dsieiach ſwych przy tym pónu ſwoim / bedactego isci / ʒa 
taͤk mocna przyftega iego iż was to nigdy ominać nie mo 


je / a ij ſie to suż nie dlugo / taͤtk iaͤko tu ſtyßy cie ma wypel⸗ 


nićnśo waͤmi/ Amen. 


qśl Cuiużośley Apoſtol opowiada wiernym 
pónffim/ ióło tm Dan obiawia y taże ſtugom 
ſwoim obiówiać taͤyemnice (wole. 


| Voſpraͤwaã rl. 


Glos ten Etotym pirwey ſtyßal z nieba za 
(ie drugi raz zaͤwolal do mniej mowiąc: 
Idz 4 wezmi kſiaßki otworzone v Anyola ſto⸗ 
iocego naͤ morzu y nóziemi. Nßedlem bo An⸗ 
vola / mowiac do niego / day mi kſioßki. Aon 
mi rzekl: Wezmi ie śle yepołtni/ śvcżyniać 
gonztość w Zywocie twoim / ale w vfcieh two 
ich bsbać ſtodkie ióto miod, Awziałem kſia⸗ 
grr: retu Anyola onego/y polknalem ie / 4 by= 
ły ſtodkie iako miob w vfciech moich. Ale gdy 
dogły do ʒywota moyego byłó mi bórzo gorz 
ko w nim. X rzetimi: Musiß ʒaͤſie 3 nówu pro 
ro 









Roſpraͤwaͤ xl. F 

rokowaẽ miedzy pogany y ieʒzyki / y roʒlicny⸗ 

mi narody / y przed wiele krolow. | 
ujedymy ftzbeliióto nem pan poprsyfiebs radyły 
Si | chżs —*2 nam ma w pociecha) na A 4o 
św obłotnicadh ſwoich perony —— —— 

Sj owi powie 

—— 7 niektorzy vnieſli 34 tymi ſtowy / 
—8*— an ſwiety nie miał nigdy vmrzećj iako y O Eno⸗ 
chu — tej niektorʒy mniernieli, Ale to ieſt rzec 8 

—** — —— omścij yóbiej ——————— 

p 7 © a , 
—2 * a ù ij mutu Pan mowiẽ raciy / ij 
Musik 3 usiß zófie drugi ras prorobowóć poganom / — 
——— kom / y roʒmaitym krolom? Oto ſtyßyß ij mu * 
ów wotśbaj pottnity tflopti. © poecie, w —28 dg 50 

| lat / 4 tót byla zaͤt 

polknione od Bi ta fee pdg bafniadh taͤtechmy edno 
na Ewaͤn yelia ſwieta / ij iako w —— ŹritCOśl 
0 nieyz daͤlea ſtyßeli. Platnieißy by —— 
kot / Fraͤncißer DorminiEj3 onemi * śpóftaj przes 
nad) nil cać Bożyra ć prawdziwa © todecbe napifana. % 
rórofij Apoſtoty y Ewaͤnyeliſty ſwi I śto kłus” 
z onaaͤ tabylaͤ / 5 o niey baͤrzo 2 
bóg pot śto —— wymgdy Pan v Mat⸗ 
J ſwietego powiedólracjyło znaͤkoch a © podobien 
——— 
at iz to wßytko ießcje nie koniec / 63 go śthuj nó fiwiśbec» 
na Kwaͤnyelia 3 nowy wßytkiemu me dopiro konca nóż 
B nie ——————— 50 fiod —— nia vpóść 
dziewaycie, Cm co daley naͤpiſano ſ AS. 
brzybliwość nó mieyſen fwwietym Folacaj y iato 29 dziać 


na Obiawienie tap. p. iſt 88. 

tey dziać mat iuj tóm kto hece cztac nóleść może. X thoẽ 
to teff co pan pówiedśćracjy/ ij muśig orugfróz 3 nowu 
prorobowść] to ieſt mufa ſiez nówu przez Dudyć fwiete 
go ponowićy obiówić wßytkiemu fwiótu piſma y fłówó |. 
tmoiej Eróresty © mnie y o poſtaͤno wieniu moim teraz Fy 
roko nópifał/aby m 0n cjós ztocjynca wymowki niemi 
0 ——e— wra: 4 Bye 
ótiecy? 3 nowu zaͤwola naͤ wßytek ſwiaͤt / gdj beda 
cjciony fłowóć ony iego: Cjemu nedʒnicy —e nó py 
obiedwie nodzej a tefliże dog left prawdziwym Bogiem WESA, 
czemu powinney baty nie dawacie iemu. Cdejećę Dro 
rocy 9 Apoſtotowie ſwieci bedo znowu prorotowóćd na 
ten mórny ftviótwotóćj vpominóiac nedzniti śby fie ve 
znaͤli aby fieobacjyliw stofciach ſwoich / taͤk iako o thym 

iſma doſye mamy / a Iby vpaͤdli przed nogómi mitofier 
bsfa Panſtiego. A wierni aby tej s chego pociechy fiwoie 4 
roſtoßy frote y bróli y poznawali] ć stofnicy Aby wymo 
wri nie mielij jechmy © tym nie ſtychaͤli. | 
4 Sluchayfe ij Apoſtol powióda: JI głos wołał 3 niebó powolani 
00 niego / 1034 wezmi kſioßkiʒ reki ffolącego nó ziemiy nó oͤd późna. 
moczu. O niechiudjie fie tedy tym ty moy mity Dapiejnie 
ku / Zna cie Dficiał zśwołtaj chodz fam Peje aniej żlbo 
Woycku / ć przegolic pleß a nómóżeć czolo mózia dlbo nie 
wiem czymi Stypyf tu nedzniku ſtyß yß / ij powolśnie in 
ße nie ma być ieono 00 famego późna. Xiakoj mag śnóćte 
go powofónego 00 Dónó: VNie tenci ieſt co mu pleß przeź 
golono/ albo mu mazio czolo naſſmarowano / śle tenci to 
ieſt / ktrory iaͤko tu ſtyßyß / bierze kſiaßkiʒ reku Bogaͤ Żywie 
cego. A coĩ to ſa ʒa kſioßki? Oto ſtuchay co Janowi ſwie 
temu Pan onich powiada: 3 znich znowu musiß proro 
kowaͤc. 4 coż tho iefts cych Pflazet prorotowóćy a ʒciyra 

wierna 





| Rofprawa zl. 

ś wierno prawde powiedac 0 —— woley / 40 
ſwietym poſtaͤnowieniu iego / ś nie BUPAC wymyſtow 3 i⸗ 
nych kſiag Derretaͤlſtich albo Sinodalſtich / iedno s cych 

owiedńć ſwiaͤtu Peżyro prawde / ktore poßly 3 vſt Póns 
—* ś podaͤne ſa ſwiatuz reku ſwietych iego. Bo ſtyßyß 
ij ie Pan kſioßkami mólymi thu prʒezywac raciy / bo byś 
chcial zrownackſiegi dekretaͤlſtie / Konciliyſtie / Sinodal 


wo; włożyć mogly. Achceßli o I cie? 
ciey 


¶ Stuchayje ij Apoftof prość: Sayemi ty kſiaßti (wey. 
moy miły Dźnie. e y ty moy śpoftole komukol⸗ 


ony bloͤgoſtaͤwienſtwaͤ ony roſtoßy —— obieeʒaͤ⸗ 
Zlegóy sf wfłypy: zato doeiść pArino zóprsy fe fam 

w». Alegoysafievfłyy: Kto hceeiść zśmina zóprzy ſie ſam 
Maree p. fiebiej 4 wezmi Erzyż ſwoy / 4 podz zć mną. Boy vſtyßy: 





na Obiawienie tap, rj. Liſt 89, 
wnisẽ 00 kroleſtwa niebieſtiego. Gdy vſtyßyr OGpuśczów 
ne dzieci maͤietnoẽẽ / to ieſt / —8 o 0) let — aSut ri. 
naͤſlaͤduy mniej o gorzkoß to bedzie w jy wocie. Albo goy 
kaͤꝛnodzieia bedzie wywoływał ony fRooBie 4 wdziecine 
ftowć Panaͤ ſwego / a po godzinie aͤlic go wioda / fadza 
ſrodze / pólić chca / © baͤrzo mu bedzie gorzko w żywocie. 
Ale gdy ſobie wſpomienie cy ſtowa co tu Pan powiadaẽ 
racjy: Ji musiß ʒ nowu prorotowaͤẽ / tho ieſt wyznawóć 
imie y wolo ſwieta motej © nic mu thaͤ gorzkosẽ przykra 
nie bedzie / wnet weżmie one obietnice Panſta iako cirki 
lodowaͤty: Jĩ kto mie wyznawać bedzie przed ludzmi / wy man. wr, 
znam gola też przeb Oycem moim. Wnet weimie on ſto 
tli drugi konfekt co Saͤlomon nópifał o tych wyʒnaway ?æKrr. WEŃ 
cjodh prawdy Pauſtiey: Ji ſie bedo ſwiecic miedzy nie⸗ 
wierniri iato iſtry ogniſte miedzy trʒcinami. A tótnicfie Madr. ki, 
they gorzkoici nie lekaymy / gdy3 cho pewnie wiemy ij 
nam ma w wiedła fłodŁOŚĆ obrociẽ 4 ciſſmy fie do tych 
prawdziwych kſia zek Pana ſwego / kthore on nam poda⸗ 
waz reki ſwoiey / a4prosmy go tóBo Paͤnaͤ ſwego / Aby ie 
nam ypoddcy Obiśfiić y vtwirdziẽ w nas racjiyl / oddali⸗ 
wßy od nas wßytki bledy basnia wymyſty ſwiaͤtaͤ tego. 


Tu iuż oaley Apoſtol opowiada wole Dóń 

ſta / iako tofcioł ſwoy wietny ma wolą zaͤw⸗ 

3dyw caͤloski zachować/ ć niewierniki 3 niego 
wytzućić/ gdzye taͤk piße. 


A to Voſprawa zli. 


Danó mi ieſt tꝛzcina podobna łu pretomi/ BP. ie 
| 4 00 tegó 





Rofprawa xlj. 
ob tego tory tu mnie mowił: W fłań d zmietż 
Koſciot Body / y ottarz / y thy ktorzy fie w nim 
modlą, Ale przybytek ten ktory w poſrzod ko⸗ 
fcioła ieſth wyrzuć prec/ anie mierz go / aͤbo⸗ 
wiem dan ieſt poganom / ktorzy miófto ſwiete 
podepcza przez Owad czterdzieśći miefiecy: a 
dam ye Owiema fwidotom moim / kthorzy bee 
„doprorotować przez bwiefcie vy Beśćoziefiat 
dui borzy beda obleczeni wormi. Ci ſa dwye 
oliwie / ś dwaͤ fwieczniki przed oblicznofcia 
Boga ziemie ſtoiace. A iefliby im ktho chciał 
Błodzić/ ogień wynidzye oft z ich / ktory poż= 
rze nieprzyacioły ich. A ieſliby im tro hciał ia 
ła krzywda ßkodzie / ttr musi Być zdbit. Ci 
beda mieć móc zaͤmknaẽ niebo/ dby nicniepły 
neto z niego 3ć czafu proróctwd ih: a moc bes 
da mieć nad wodami obroćić ie w krew / a vde 
czyć ziemie moga kazda plagg / ile ſie im kroẽ 
bedz ye widzydło, 

Gdy iuj pan naͤß obiecal nam wiernym ſwoim prze 
———— ry gromy —* —* ſwietego / obi ka A ośnaymić 
feiot Pan⸗ my taiem nice otworzonych tfiag ſwoich / ktore iaͤbochmy 

fm. 98 dzierzal w reku ſwoich. tuż daͤley ſtyßymy śóto 
oftstowi rofFózniej Aby rozmierzyt / opśtrzył Bofciof 

fwiety iego / y oltarz iego. Bo ktoẽ co rozmierzaj tużći pe⸗ 

wnie y fun⸗ 


na Obiawienie kaͤp. rj, £ift 9o- 

wytie y fundamenty mocne zaklada / naͤ ktorych ma wo⸗ 

lo ftświć budowaͤnie ſwoie. Tuiuż nie rozumy być mu 
pan miał roſtaͤʒowaͤẽ roʒ mierzac koſciol iaki veta budow 

waͤny / śle on ten Koſciol ſwoy ſroiety roʒmierza y opótru 

ie zaͤwdy Pino ttóry ſtanol przy nych tworzonych ie⸗ 

go kſiegach / y przy tólemnicach ich przez Ducha fwietw 
go obiawionyd. Bo ſtyßyß 8 Fajerozmiesść y oltarz / 

ty ktorzy ſie modla wnim / to ieſt / ty ktorzy położyli 
dzieie fioa w oney ofierze ſwietey oltarza onego naͤ ktorim 
dobro wolnie ofiaͤrowal za nie ſam ſiebie on blogoſtawio 
ny Brol a Kaͤplan ich Bogu Oycu ſwemu. 
g Sluchayjei ——— był w pofizodfu koſciot⸗ prybyter 
roz mierzaẽ nie kazat y owßem gi precj wyrzucic roſtaʒu wyrzuść, 
te, Abowiem powiadaj ij dan ieſt pogaͤnom. Przybythek 

był poſrʒod koſciola w Salaamono wym tofcielej w kto⸗ 

rym ſtawaͤli £ópiani ——8X taͤm ony oflaͤry / y ſpraͤ⸗ 

wy ine ſwoie. Thu taͤkze w tym naͤßym Koſciele Duchem 
ſwietym fundowaͤnym / to ieſt / w wofernym zebrónia PR 
ſkim mo$emy thym przybytkiem rozumieć ony kaͤptany 

fiśryh zwycjaͤiow Rzymſkich / Erórzy zaͤwzdy ſtawaͤlin⸗ 
wyßßych mieyſcach vbrawßy ſie w korzech abbo w kaͤpli⸗ 

cad ſwoich / kthorych tu Dan ani znaẽchce / śni roʒmie⸗ 

vszóć roſtaͤzuie / y owßem ie kaje ———— — 

dani ſa pogaͤnom / to ieſt niewiernikom na zwiedzienie 4 

naͤ vpaͤdekt ich / goyj ſnadz tócy 8 gorßy nijli pogóni/ eto 

rʒy widzoc peżyra prawde wiadomie ia zaͤnißcjaia | Etos 

rzy miaſto fwietej co ieſt Koſciol wierny Panſti / beda De. 

ptaͤc / tho ieſt zwodziẽ dnigczyćj bO *— zamierzonego⸗ 

bo woley Paͤnſtiey / co ſie nam przez thy mieſiacze krotkie 

3 Coż ośle ość rady: J$ oto ie dam dwiema rod fitk 

Coj daͤley Pan powiedźć rady: Jj oto tedam dwiem w 
1 2. ſwiaͤdrkom oPowie. 


Rofptawó xlj. 

ſwi adkom moim) to ieff wiernym ßafaͤrzom prawdy mo 
śey/Ecorzy beda wydawóć prawdziwe fwiśdectwo o dwu 
—B moich / to ieſt ſtaͤrego y nowego / a beda wierne 
moie ſpraͤwowaͤẽ ćwiczyć ś ocżyćj zaͤchowae ſie w nich 
wedle woley / naͤuki / aͤroſtaʒania moiego. Bo — ij 
" psielow j. Pan zowie ſwiadki ſwoimi / takiaͤro zwał Apoſtoly fwo 
ie gdy Bedi w niebo 00 nich, Kthorzy beda obleczeni wór 
mi / to ieſt proſtym odzieniem ć nie onymi stotobtawy śle 
tembaſß / y dziwnie wymaͤlowaͤnymi pfłroćinómi ſwemi 

taͤk iako to DZIS oczyma ſwymit widaniy. | 
Cafu nies J AŚ tu pan wfpominalicjbe dni Gófh proroctwś ich / 
pewność, taͤk iako ) małe wypfiey wfpominóć raczył mieſiecy czter 
Osieśći y dwaͤ / thóŁ zaͤrozdy y v Saͤniela y v inych Proro⸗ 
tow Duch fwiety sómiefawał rosność zófów tych] gdy$ 
Jadnemu fEworzeniu nie ieſt oznóy mion pewny czós przy 
|_| fela Panſtiego / kthory tóto fam pan powieddćrady £ 
Mat . xxiiij nó fiat przipóść ma bez wBey wiadomość iato stodziej 
YW iedno woleć opomina aͤbychmy zawidy byli gothowi / 
gdyj tego cjaͤſu dni they godziny NgOy wiedzieć nie moje⸗ 
pwófwie S śley powieda Pan 0 tych wyznaͤwaͤcjoch wier (my. 
cnipt, nych tyb dwu zakonow ſwoich: Ji tócy fa ióto dwie oli⸗ 
wie ſtoioce przed maͤyeſtatem Bożym, a iako dw⸗ ſwie⸗ 
cniki. W Pofciele Sallo monowym to 8 la⸗ 
li do lamp ktore ſtaty naͤ fwolecjnitochi a oſobliwie roftóe 
doty aͤby tóoliwać wyczyfciona 4 hedoga była. A tó8 
ſtußnie Pan taͤbie wierne fwoie tymi ſwiecſniki oliwa nó 
prąwionezwóć raciy / ttórzy ſwieca ofibawicjnie przed 
fwietym mayeſtatem iego wiernym ć praͤwie wycjyfciós 
nym a wypolorowónym fłowem tego, A powiśda u 4 
fwiecjnicy ſtoia przed oblicinofcia ogóziemiej gdy; na 
ʒiemi a ludziom ʒiemſtim fwieco tymiićfnemić prawozł 

wemi fiwiecjnitifiweti , 


naͤ Obiaͤwienie tap. rj. Aiſt gt 
rzy tym Pan powiśdóć raczy: Broby fm dhciał przew 
JO Uta krzywdo zaßkodziẽ / ij ogien oyntdzić vſt vt oby 
ich 4 późrze nieprzya cioly ich. Nie roʒumieyje dbyćthbo ds tow. 
w miał być tóżo s pieczój Ale ogien zapalenia tiniewu 
zego / chory 3 vſt ih wynidzie / gdyż mt zaͤwjdy opo⸗ 
wiedźćbeda niewiernitom nieomylna pomſte / ktora ich 
ię — ominać nie możezć ztośćiidh. A wiernym kaſte / o⸗ 
patrzności miloſierdzie / y Każda obrone 0d Panaͤ ich / a od 
prawdziwego paͤſterzaͤ ich. | | sa 
¶ Dólcy powiedac Pan raczy: Jj bedzie im dand moe zaͤ⸗ zgrntwęć 
mtnaćniebo/ Aby nic nie piynelo 3 niego 34 cjaſu proroc⸗ niebo. 
twaͤ ih. fatoj ießcje 34$ywoth4 fwego Dan raczył daẽ 
wiernym ſwoim Flucje do tych zamkow niebieſtich / tół y 
teraz tego powtarzaͤẽ racjy / ij nie wiernikom zawjdy ſto⸗ 
wy Panſtimi pewnemi mógo zaͤmknaẽniebo / a pewnie 
tm tho opowiedzieẽ / ij im zaͤwidy mocno zaͤmknione be⸗ 
dzie / iż im zniego nic iuj nie popłynie śni tóflój śni naͤ⸗ 
dzieia / ani zadne miloſierdzie nad nimi / iefli fie nie vznaͤ⸗ 
ia ze zlosci ſwoich zaͤ czófu wołania 4 proroctwo ich / d nie 
vpadna przeb thym wielmojnym mayeſtatem miloſier⸗ 
dʒya Paͤnſtiego. | . 
4 Gody; tu Pan doklaͤda: 5 beda mogli bićziemie rozli2 «3 Ziemie 
cnytni plagómi. Ziemieć prożno Ero ma bić ólbo tardćj  Fóróć. 
bonic nie chniej ślety niewierniki kthorzy tylko w ziemie 
paͤtrʒa iaͤko bydfo/ 4 w poiytki iey zdniechawfy y pos 
minónia Paͤnſtiego / y wiernych ś prawoziwyd obietnic 
iego. A.0 thychći tu nam Pan ozndymuie wyznówdcjodh 
ſwych ć niec inych / pod tba licjbo tych dwu Prorokow / 
to ieſt / ktorʒy maͤia wiernie dfowóć fwiatu nedznemu ta 
iemnice dwu ſwietych zakonow iego. A $tho inßy rozu⸗ Enoch. 
mieli o Eliaßu y o Enochu / thedyby ſie tho s piſmem nie Eliaß. 
N 3 zgadzalo / 


Rofptawa tl. 
Maͤtt. xiſ. sygadzólój gdyj fam Dan porodedzieć raczył: J3 tu; zadne 
Kur. 71. go swat 9: —* ofłóniu nie 53— cy iedno znaͤk 
Jony Proroka / ktory leżał trzy dni w żywocie rybiem / To 
ieſt / ij nikt z ziemie powfibóćnie może 43 caſu dnid ſadu 
iego / iedno on ſam / kthory iako Jonaß trzy dni lejal pod 
ʒaͤkrytoſcia ziemie, A cj Dan o Eliaßu powiedal za cja⸗ 
fów Jand [zoletcgja! tego ktory obwofywat fiwiete przy 
Maͤtt. xvtj. ſcie iego 73 iuz Eliaß przyßedt / przycjytdlac to ſamemi⸗ 
Janowi ſwietemu. 
aś] Tv iuż daley Dan powiada / iäko beſtia kto 
ra wyfłopiła s pꝛzepasci bedʒie walczyła 3 wy 
ziówóczmi prawożiwemi prawdy Pańfttey/ 
ycofieznimiożydć Bedzie. | 
Ato Boſpraͤwaã xlij. 
Dy Fa iuż 8:06 wyptrówowóć f(widoectwó 
vſwoie / beſtia tora wyfłopiła s ptzepdśći/ 
»czyni przeciwko im walke: yzwycieży/y pobi 
te ye. A ciała idy Beda leżeć powlicach miaſtha 
wielkiego / ktore ieff rzeczono buchownie So⸗ 
dóma y Egipth / gdzie y Pan naß Przyżówan 
ieſt. Aogladaia ludzie / narodowie / ieʒikowie / 
y pogani ciała ich przez trʒy dni y przeż polo⸗ 
wice / a ciał ich nie Oopufczętłóśćbo gꝛobow. 
A mießkaͤiacy na ziemi beda fie s thego raͤdo⸗ 
wóć yweſeliẽ / y daͤry ſobie zobopolnie beda 






naͤ Obiówienie Łap. rj. Liſt 92 
poſylat: Abowiem ći dwa Drotocy drecyli ty 
ktorzy mießkali na ziemi. 
g Edyjechmy iuż ſtyßeli iaro Pan tu wierne wyznaͤwa⸗ 
cze ſwooie oʒdabist roʒlicjnymiprʒywileymi raczył $ sów 
mytać mata niebó/ 3 móla tóróć ziemierosliczn ymi plas 
gaͤmi / to ieff ludzi bezbojne / a ziemia fie tylko pardtace, 
Tu iuż daͤley Dan vtazóć cheej / ij przedfiechcze miećzówe 
309 nó probie 4 w przeflśdowóniiu wierne fwoiej ora⸗ 
zal to (ała ma byẽ zaplata ich / a tótatej pomſta nód niez 
wierniri. Bo ſtyßymy ij tu pan powiedść rady: Ji gdy 
$u3 wierni wyżnówócje Panſey beda dołonywóć praw dyi 
wego ſwiadectwaͤ ſwego © tym Paͤnu ſwoim / tót pifiny 
frwemttato tej kazaͤniem albo też nónłdm( fiwemij H oto 
powfłónie przeciwko im beſtia ftora wyfłopiić s prsepź 
9 Styfielffmy maͤlo wyßßey / iako tó beſtia wyfłar Ccci. 
piła 6 przepóśći ; onym dymem frogimi ktory nam miał Beſtiap 
sśćmkc fłónce y3óne mórna Bórdncja ſwoia / otpworsye PŚ 
wfy pirwey wrótć 00 they fprofney przepaicifalßu a ro⸗ 
smaityd) zwodow ſwiaͤtaͤ tego nedznego / Elucjem tym 
falpywym ktorego iey bo czóju zwierzono y pożycjono. 
To iuż có to ieſt 3d beſtia / ſnaͤdnie ſie kajdy domyſliẽ moie / 
iako potym daley bedzie Byrzey nam o niey powiedano. 
¶ Coʒ ta beſtia bedzie czynitóć Oto Paddy! ij bedzie wal zgrać SE 
cʒyta prʒeciwto kaĩdemu wyʒnaͤwacjowi prawdydimie  fttey, 
nia Panſkiego ſwietego / y zwyciajac porajac ie bedzye. | 
Tu tuż iaͤkie zbroie / y tótie barce tó befłia ma nó ty fwiete 
prorc Paͤnſtie / iuż to wbyfcy wiemy. Bo wnet dekreta 
y rozlicjne / zophiſtrie 4 fatgyrwe pogadki⸗a nikcjemne 
wywody ſwoie. 4 13 fa nitczermne a baͤrzo znaͤcjne / wneth 
ich podpieróic klatwaͤmi / interdikty / a potym miecjemi 
| 1 4 aohgniern / 


Chtubń 
efłtep. 


Jan wrix. 


nych ſmierciach ſwoic 
teraz mizernym podnoßkiem nogiego/ y wßytkich wier⸗ 


q Miaſto 


wielkie. 


Roó(prawa nrlij. 
ogniem / y rozmaͤitymi gwalty / 5 grozómi ſwemi. A toc 
afirzóty ogniſte tey beſtiey / athymci onaͤzaͤwjdy zwykla 
borzyć a wyciażyć pravode Paůſka y wierne wyznawaͤcje 
iey. Bo by tuż tego nie bylo / tedy faͤlß iey iuÿby ia iófnie wy 
r izby mufiśtó (póść s taͤt haͤrdey a 8 tey ſproſney ſtoli⸗ 
ce w olej, i 


3 X diubio fie tuż wiecórudzyj 4 swłaficjć naflśbowcy 


tey beſtiey mowiac: Oto ih tóm tylko wygnano/ć tylko 
wſadzonor © być to kyłó prawdziwa naͤuka ich / nie dopu 
scilciby ich Bog thaͤk meczycj ś naͤßy przedſie goro ida / ś 
znaͤc kaͤſte Boja nad nimi. © nedzny nedzniku taͤkci zaͤw⸗ 
— musi być na probie Aofcioł wierny Panſti. Theći ſie 
pitathiabił przeł Paͤnem naͤßym / 5 mial moc y wypue 
sćić go y vtrzyżowóć go. A tóbzey oni drudzy co przefiódo 
wóli fwietba naͤuke tego. Ale fobie iedno pomyſl / ita ci 
zapłóte zozieli/ y ka PJ nóziemij y wiecjnie po mar⸗ 

woich / śpantroluie nód nimi / 4 ni fa 


nych iego. | | 
Sltuchayje daley io — powiadaꝛ Jj ciala ich le 
tć beda po vli cach miaſtaͤ wielkiego / ktore duchowne rze 
czonetefi Sodoma aͤ Egipt / a nie bede pogrzebione / aͤ be 
do ie widzieẽ rozlicini narodowie. Tu iuj nie roʒumiey aͤ⸗ 
być to miśło być miaſto iakie wielkie [imo w ſobie / aͤle ro 
zumiey / iż wierni ć niewierni fa zaͤwjdy po ſwiaͤtu roſpro 
ßeni / 4 chociay ſpolu bywaio / śle rozno fa y przezwiſti / y 
spótrznofciami pónftimi rozdzieleni. Bo wierny zbor 
zowie piſmo ſwiete woziecjnym Rofciotem panftim 4 
wierna oblubienica iego. Zbiór zdfie niewiernych / oro fły 
ßyß 3P an zowie miaſtem Sodomy A Egiptu. X wieltie 
to miaͤſto / bo po wßytkim (wiśtu roſypaͤne ieft/ gdy: thu 
pan wſpo⸗ 


na Dbidwienie Łap. rj. Lift 93. 

an wfpominóćracjy rozmaͤithe ludzi / narody/ iezyri / 
* óny, 5 Abowiem pórrzay na ty miepcjóny 9 —* 
rych tu Pan powiadaẽ raciy / ieſſi nie fa podobni ku Sodo Godomdy 
mie y tu Egiptowi. Bo Sodoma co 33 miaſto bylo / tho Egipt. 
tuż wiemy/ y iaͤcy byli miegcżónie w nim y iako o nim po 
wiedść Pan racjyr Ij glos wolaiacy s Sodomy wſtopit j. Mo.rviq 
do mniej tuż wytrwaͤc nie mogeaͤbych ſie nie pomśćił nad 
nim. 2 co3 to zć glos byi? Oto wolata pydbój oto wolaͤ⸗ 
to takomſtwo / opilſtwo / cudzoloſtwo (cego dziś ach nie 
ſtotyß » nas pełno) y kazda ſwawola mik onego. 
¶ pótrzayjenć dziſte yße miefcżóny ſwiata tego / ktore tu 
an wfpominóćraczyj ieſliz tego wßytliego taͤm nie nay 





zieß co e Sodomy do Paͤnaͤ o pomſte wotóło. Albo taͤ⸗ 

ssa Egipcie iako —8 idea nieſpraͤwiedliwoẽẽ / ia⸗ i. Moũ.j. 

Bie vciſnienie cirpieli nó m czas wierni Panſcy / to iuż ßy⸗ 

rzey 3 hiſtoriey wiemy. Patrzayje maͤloli ty ec cd 
ie 


now rozfialo fie po tym mizernym ſwie cie / a przedfie 3 ies 
dnej pfoly 43 odr cwiczenia Ci miefczónie wßyſcy wy 
chodze] 4r ozßyrzyli fie po wßytkiemu ſwiaͤtu. 4 wtym⸗ 
zec cho mieyſcie vſtaͤwicjnie bywa krzyjowan Kriſtus / 
zlupion bymwa34w%0y s prawdy ſwoiey / z naͤuki ſwoiey / y 
— ſwiethey ſwooiey. Bo 4c3 wiemy ij w Jeruzalem 
yt Kriſtus vkrzyzowan / śle też wiemy pod czyje zwirʒ⸗ 
chnoſcis / bo ſie fu$ thaͤm byla roſciognelaã mocyzwirze 
chnosẽ Rzymſka / kthora y dzis włada wßedy pó wßemu 
ſwiaͤtu / śrosfyrzaj ś mocno oſadza mießcjaͤny ſwoie. 
2. w tymẽito ſmrodliwym mieyſcie wßedy bywaͤia vtra 
pieniy cjófem pobici wierni Panſcy / y leża bez pogrzebu 
po vlicach / bo powiedaia iz byl beretyt/ mie ſppwiedal ſie 
ÓW kilka lat / y niechcial prztymowóć pod iedna oſoba / nie 
godzien pogrzebu/niech bedzie iako pies przed miaſto wy 
wlecjon. 1 s | Daͤley 


Rofprówa xliij. 

śley powieba Dan I taͤcy miegeźźnie po wßem froić 
osb ge 8 tego S y vpominki fobie zó nowiny tó 
bie poſylaẽ / śbowiem byli przeflśbówóni 00 tótich Pro⸗ 
togow. O —— moż mili mieß canie y s tymi vpo⸗ 
mintiſwemi Spytaicie iedno Saͤlomona nó co to wam 
potyrz wyniść maj a nó co też tym cofcie ie prʒeſladowaͤ⸗ 
(jy ióB0 móla ſadzic wasi yióto trolowalnad waͤmi / 
moͤglibyſcie zaplatacocj ſwoie miaſto tey raͤdoẽci / y pór 
wraͤcac ſobie ty vpominki ſwoie / abadßey ſie obacjaͤc na 
| wotónie tych prawdziwych Proꝛokow ſwoich / aby wam 
1. moliii. nie rzecjono laro y Baimowi: Otho tre niewinna 3 zie⸗ 
| mie do mnie  pomfte wola / a przebleta bedzie ziemić wó 
póy ; waͤmi pófpolu w vdgyntadh y w kadych ſpraͤwach 

nafyó. KAC 
eśl potym Dan opowiebać raczy/ 13 tacy wier 
ni wyznówacze prawdy nigoy nie zaͤgina / 3 
0 przyſcia iego / a ieſli iedni pobici bedg / dru⸗ 

dzy naͤſtaͤna na mieyſcaͤ nó ich. 
Roſpraͤwaͤ lij. 

My⸗ trzech dnioch y półowicy buch ʒywo⸗ 
„U Ftó 00 Boga wßedlw Proroki ony. 2 fió 
neli na nogach (woich. A boiazů wielka przys 
głóna tby kthorzy ie widzieli. X vftygeli głos 
wielti z nieba/ mowiocy do nich: Wſthapcye 
 bdyó. Awſthapili do nieba wobloku / ã wi⸗ 
dzieli ie nieprzyaciele ich. A w tych ka 
i | OE 


na Obiawietie tap. zj. 

ło fie trzefienie ziemie tat wielkiej iż Oziefiotha 

cześć miafthbd vpaͤdla / a zgineło iefib w onym 

tezefieniu ziemie imion lubzi o fieom tyſiecy / 

omidzy brógc vſtraͤßeni / daͤli chwale Bogu nię 

bieffiemu © 

S pofpolicie wiec po iakim zwycieſtwie tedy też ludzie v⸗ 

Żywdla WY Mel wefelaj a trótbofit ſwoͤich / 30a fie 

im óby t0 iuj taͤk wiecznie trwóć miãlo / tót iaro y tu Apo ¶ Inatxa 

fest wfpóminat w pirwßey roſpraͤwie / $ fiezłofnicyrAbo burośspó 

waͤli 3 fobie vpominti poſylali / róbuiac fie ij poraʒili —— s 

mierne Panſtie. Ale inga ieſth burda sPónem ć inga; 99 Ti tem. 

mylnym ſwigthem / bo bórzo ſie rad predko Dan pomśći 

krzywdy ſwoiey / A pretko zaͤſie naͤſtawi mojnieyßy huph 

nó mieyfce porajonych ſwoich / a nym porajonyin fivów 

tm tu; gotuie pocieche 34 ſtalosẽ 434 mocną wiśre ih] i 

go nie odſthopili/ 4 radßey fie dali zbić dla tmieniśiegoj 

tat iato Oto y tu ſtyßymy / üj Pan na tho mieyfce naftówił 

inße boiowniki / a ob ywil ie y obiśfnit ie moca ć zwirz⸗ 

chnoſcis Soſtwa ſwoetgo nigdy nie swycieonegoj goyz 

tu apoftol powiedac raczy / 13 po dnioch trzech Dan 0394 

mił te. 

9 tiiemnimayże óby Dan óny tuż pomordowane ożywić 

mial / boć iuj ci poßli 06 obiecónych r4dośći fwoich/ cjeć Co ieſt oĩy 

rac mj 98 ciśly ſwemi ʒzaͤwolania ſwego 4 wiecjney za⸗s wić pomor 

Ar?! ſwoiey / śle Pan bedzie raczył wpuśćić onegoj dus dowane. 

cha ich / oneß nóute ich w 74.7 woki 4 Żywi wo nich 02 | 

ne ſtaloiẽ ć wiare ich. Tat iako y 0 otym meju fwietym 

o Janie Huſie powiedaͤli / c36 fie polſtim iesytiem Oefia 

wyrlada / 5mowił goy gi tródić miano: J3 możecie mnie 

nedzna geś do cjaͤſu zairacic / óle śfIó 9. Abećj po mey fimier Jan dwa. 
ci naftaniej 


Liſt 94. 


Rofprawa tliq. 


wfieście SI 03 mowi / ſtuchay / Pan ku tym ktorzy tu iedni CA: 
* 
do 


nemi ſercy ſwemi / opuściwky ziemie y maͤrne wymyſty 
tey] wſtopili Do niego do niebaͤ. A iego chwale / a tego pra 
wde / a tego wielmojnoẽẽ / y iego on dziwny —** wy 
rozʒumiawßy / abby tu naͤ ſwiecie obwolaͤli y wyznawali. 
Coʒ ſie im daley sſtaͤnie? Otho wnet ſtyßyß / Bieta fy 08 
błof ogaͤrnie. C03 to zć obłofy Oto udar, Slyfialeś nie 
dawno / Ggdy on Anyol przepóśći nd ſwiaͤth fie poiawil / 
ij go ogaórnat dym faͤlßow a wymyfłow iego iako s piecã 
ogniſtego / taͤk Żnam byl zóćmił ſtonce / to ieſt Panaͤ nds 
ßego / y zaͤraͤzil nam powietrze / to ieſt wierna + KA 
ty 


na Obiówienie tap. tj. 

%otbych zaͤſie wiernych  prawóziwyh wyznaͤwaͤczoch 
tu RA ſtol powied aj 3 ie iaſny obtok ogórnat. To ieſt / o⸗ 

śrneta a oſwiecila ie onć Bźyra a wierna prawdaͤ Pan⸗ 
— ktora oni nieomylnie wyznawać mieli. A bezpochy⸗ 
bnie ſie tego naͤdz iewaͤt moga / 39 po ſmierciach ſwoich / 
y caͤſu 3 martwych wſtaͤnia ſwego / Bie taͤkje ogaͤrnie ia⸗ 
Tiry oblor / ióto widzieli ogarnionego Apoſtolowie Paͤna 
ſwego onym obiobiem ifh my gdy wſtepowal bo Bogó 


2IfE 95. 


Oyca fwegoj gdy nam pifmó tak powiedaio / ij ſie w o⸗ j. Teſſ. 107. 


blocech mamy wßyſcy pofłówić przed Maͤyeſtathem ies 


go ſwietym. 
g Studhayże daley co ſie sſtaͤlo miedzy tymi wiernemi a 


miedzy onymi falßyrʒ mi co ie przeflśdowóli. Oto Apos R "ROPIE 


flómi ś 3 wiernymi fercy ſwoyemi poonie t 00 póna 
ſwego / ij ie iuz ogarnelo niebo/ tuż byli pod fprówa/ pod 
moca] ć pod opatrznoſcia niebieſta. Juj kroleſtwo Pan⸗ 
ſkie / thaͤk iako o thym vſtawicjnie w modlitwie Pauſtiey 
wolamy / przyßlo do nich / y ogaͤrneto ie. A onym ſprzeẽi 
wnikom faͤleßnym ich ſtuchay co fie sſtaͤnie / gdy nie be⸗ 
da hoteli nie dbaͤc na ono prawdziwe ⸗ wierne wotaͤnie 
9 vpominanie idy. Oto fłyByfi co Apoſtol powieda: Ij fie 


ſtol piße J3 Gi wftapili w niebo/ to ieſt / ij si fieluż z my 


w niebo. 


— 


sfłóto trʒeſienie wielkie nó ʒiemi / tho ieft/zóburzenie a zaͤ⸗ Zathrzeſta 
mießaͤnie wielkie / taͤk ij dzieſiatha cześć onego marnego a ſie stemić, 


ſproſnego miaſta ih Bodomyy Egiptu / tho ieſt / zebraͤ⸗ 
nia oney krocie mizernie opóbdio A obóliło fiej y wiele 
ich poginelo / sób iako ietu Apoſtol pod liczba fiedmi tys 
fiecy nnónuie.  Drudzy teg miedzy nimi / kthorzy ießcje 
yli nie prówie vpdolinótólśna ſwoie przed baͤlwaͤny | 
tóto ie Pan y v Saniela prorożź tej pod liczba ſiedmi 
ſiecy wfpominóćracjy[ót0 ſtyßyß ij fie vlekli / onych 
| ſow wieś 


1 


9! 


Roſpraͤwa rliiij. 
w wiernych prorokow onych / y onego ſtraͤßliwego za⸗ 
zenia naͤ ster tabo to pofpolkciebyw Ą okoto prawdy 
ſwietey. ¶ Coż vdynili vleknowßy ſie? Oto fiu 
bay, Iz dali hwałepónu Bogu niebieſtie mu froemu. 
Coĩ my tg mamy ciynic miʒerni pielgrzymowie ſwiaͤthaͤ 
tegor Oto s tymi nedzniki bedac vſtraͤßonemi / o ktorych 
tu ſtyßymy / vleknimy ſie NOG gſe pónfegoj 
ktory iako lew trzycjynć nas / chak ia kochhmy O nim wyß⸗ 
ßey ſtyßeli / przez Proroki ſwoie a odſtepmy od tey ordy / 
o ktorey tu * iůma maͤrnie poginoć mw vpórzefwo 
imi 4 daymychwale Bogu niebiefkiemugywioceiu mó 
wieki 4 wſtapmy 09 niego/ibół ióto thu na nas wota / 
wiernymi myſlaͤmi ſwemi / pewnieẽniẽ opuẽẽi nas / ć 
wnie tym taͤſnym oblokiem iego / tho ieſt kroleſtwem 4 o⸗ 
paͤtrʒno ſcia 3ów30y ogarnient bedziemy. 


ca Tu iuʒ Apofłoł wypiſuie głos ſiodmey ć o⸗ 

dteczney trąby panńftiey/ y cofiezć tym zaͤ⸗ 
-trabieniem dzyaẽ bedzie. 
Poſpraͤwa tli. 

Jedã druga odeßla / a oto bieda trzecya 

przypdonie rychlo. Bo gdy ſiodmy An⸗ 

poł w trabe zaͤtrabit / sfibdły fie gloſy wiel⸗ 

kie naͤ niebie wolaiace: Oto R iuż sfidły wBy 

tki kroleſtwaͤ fwiótć Paͤna nófego/y Kriſtu⸗ 

(A iego/a bedzietrólowat na wiet wiekom / A⸗ 

men. 2] oni czterey a dwaͤdzieſciaͤ ſtaͤrcow / tto 

| rzy prze 


na Obidwienie kaͤp. ej. | 


tzy przed oblicznofcią óńfto ſiedza naͤ ſtoli⸗ LF 96 
cacy ſwoich / vpaͤdli na twarzy ſwoie / y chwa⸗ 
Uli Boga mówiąc: Dzieki tobiewieczne czyni 
my pónie Bożendg wßechmogocy ktoꝛis ieſt / 
yktorys byt / y kthory przyść maß: iżeś wzyał 
moc twoiena wßytkim wielka / a kroluieß na 
wieki. A tozgniewóli ſie pogani/ a prʒyßedl 
czas gniewu twego / y cżós vmaͤrlych aby byli 
ſodzeni: aizbyś oddai zaptaͤthe ſtugom twoim 
Prorokom y ſwiethym / y boiacym ſie imienia 
twoiego mółymy wielkim / a zbys ony też zós 
tracił Etoczy pfowóli ś tracili ziemie. A otwor 
tzony fie eftał Eofcioł Boży nó niebie / a płażdz - 
ta ſie arkaͤ teſtaͤmentu Pañſkiego w koſciele ie⸗ 
go: ód potym ſie śftóły blyſkawice / gloſy ſtra⸗ 
ßliwe / gromy / trzeſienia ziemie / y grad wielki. 
G Ciófłahólihhmy ſie o dz iwnym przeſlaͤdo waͤniu wie 
nych 00 niewiernych / tu tu; Such ſwiety przez Apoſtolaͤ 
óznóymute ſwiaͤtu / cj rrotkiemi wywody / zaplaty apo⸗ 
ciechy 36 ſtalosci wiernym: aͤ pomſty tej ſrogie za ʒiosci v 
pornyma niewiernym / a to w then Gós gdy iuj przydzye 
Pan thu roʒeznawac fprawiedliwym ſadem ſwoim. Bo 
acʒ bedzie ießce wiele ziawienis inßego / y drugi raz be⸗ 
dzie wzminkaͤ © tym ſadzie Panſkim / aſſe aby ſie nie teſtni⸗ 
lo tym ktorzy beda w przeſlaͤdowaͤniu rozlicjnym ftoiótó 
tego tw ie Duch fiwiety prawie hat vtrirdziẽ pocießli⸗ 
0. wemi obie⸗ 


Rofprówa xlüij. , 

wemi obietnicaͤmi ſwemi / ij ich pewna zaplaͤta 5 pocie⸗ 

* minie ſtatosci X Rot ba: Jiedns 
, owiem pótrzay co thu Apoſto powiedd: JSIEONA y 

ze Wiese druga biedaͤ —— 4 ĩ trʒecia prʒydʒie ć rydlo. 
cia biebć. Położył iedne biede pirwßo od niewiernych Brzescian / a 
od oney ßaͤran *3 od krola ich / rtora ma ptzypadaͤe na 
wierny Rofciof Panſti. położył drugo biede wʒrußenia 
a zatrzefienia ziemie od pogaͤnow / ktore Pań miał wypu 
ŚCIE od cterech ſtron wſchodu ſtonca / a vcjynic ie idtoby 
bicjem ſwoim nó zkoſniti fwióta tego. A wßako tego do⸗ 
togytj ij pirwßa y Oruga biedć przeinać 43ginać muśi/ 
aby fie wierni ciepyli/ $ tho fa nie wiecjnerzecjy/ a ij tbÓE 
ieſt nożny Pan ich / $tbó możezerzec iako zo3blo miedzy 

pólcy ſwemi kiedy bedzie raczył. 

Tu iuż trzecia biede Apo ftotntomylna opowieda złóż 
ftom fwiótć tego/ a pocieche wiernym] A piße ij ma rys 
chło przyść. Jako y ſam pan powiedzieć to raczył: ij thy 
frogośći fwieckie mufa być rżrócone dla wiernych. A 
rzeto thu dołożył Duch ſwiety / $ tó trzecia biedó mana 
wióc przyść rychło. Ac; ten cjas zadnemu ftworzeniu nie 
ef oznóytmionyj a to przetó/ abychmy byli vſthawicznie 
pilni gloſu panfFiegó/ttorym nas mi ośćiwieppominać 
raczy śbychmy byli awjdy gotowi) gdyj niewiemy cjós 
fu śni godziny finierci fwotey. Botaͤk mi ſiezda bvy nagor 
ßy cjłowieć pewnie wiedział fuż po kiltu dni maone fo. 
ga trabe Panſta vftypećj 4 ogleddć on ſtraͤch rozlicjnie w 
pifiniech obiecóny] o xaͤk mi fle widzi Ib niebył taͤki zu⸗ 
chwaͤlecy taͤkizloczynca / aͤbby ſie zaͤwiercieẽ nie miał. Ate 
go żaden nie bacjy 13 to na ka da godzine tuj zaͤ pietaͤmi ie 
go chodzi / gdyż tu iu$ ten ſtraͤch a ten fab iego tat naͤd głos 
we iego zaͤwidy z0ftóć muślj bo iako zeydzie s ſwiaͤtaͤ żeń 
go / ta 


¶ Trzecia 
biedć sTim 


nó ODbiawienie fap. tj. Liſt gy. 
go / taͤk ſie taͤm pofłówić musi / y takież goftogośći nie mi 
na / tófobyie tuż gymó ſwemi widzial ießcje za yywothaͤ 
——— iaͤbo tu zoo! powieda/ gdy luj (fg. zę ofona 
zyknelaͤ tófiodma trab Roga pźnfta! 3 ſie sfłóły gło niebie, 
fy wielkie nó niebie. A coj 003 h oſy? Oto ſtuchay i3 trzy 
Enat wfytetsbor niebiefFi/ wefelacfie śrdduiacfie 6 tego 
ij iuj pan ootonczyć cheze onych obietnicz pociegliwych 
miernym ſwoim / ktorych ont z wielka raͤdoſcio cjekaͤli do 
towaͤrzyſtwa ſwego / a ij iuj poſtaͤnowiẽ cyce wiecjne kro 
leſtwo ſwoie / 613 tuż hce oree fwiót y wßytki burdy 
iego / a ij tuż w wiecinym potoiu bedzie 5 — owal; wie 
SA sle Zlpoftot wied tofy wotół ł 
5 tw dł powiedaj (cy gloſy wotóły: Je 
je tuż rolejttoć wßytki Boje y ugs iego / a e Zriſtus la⸗ 
ſtus inż bedzie naͤd nimi trolowat nó wieki, Thu tuż roʒu⸗ ko kroluie. 
tnicy/ ijci tu działu nie maͤß miedzy Bogiem Dice 4 mie 
dzy Asiftufemi Jeono 5 Kriſtus sſtapiwßy tu naͤ fwiót 
iuß wiemy / iuzechmy ſie — iako wejłowiecjene . 
fiwie ſwoim to kroleſtwo ſwoie tu vczył/ ftśnowii/ótóta 
pilność otofo niego czynił. A tto ſie ſprʒeciwil tey ſwietey 
pprawdzie iego / tuż iako piſmo powieda / $ dzierzał preth Pſalm. i. 
jelaͤzny w recze ſwoiey / ktorym tlukl vſtaͤwicjnie ony prze 
ſlaͤdowniki tego wdziecjnego kroleſtwaͤ ſwego / krorzſj mu 
ierozlicjnie taͤrgaͤli / thaͤkiaͤro tego pełne vßy mamy / iako 
y dzis thaͤrgaͤia rozlicjnymi wymyſty fwióta tego. Alem 
ten czós iuz gdy dotońcjy tey ſwietey ſpraͤwy ſwoiey / a gdi 
ſie iuj wypetni licbaͤ przebraͤnych iego / iuż położy preth 
ſwoy jelazny / iuz razem ſie pomsti naͤd —— ſwe⸗ 
mi / iuj też oſadzi ono kroleſtwo ſwoie wdziecjnemi 4 wier 
nemi ſwemi. Cu theraz Apoſtol powiaͤda / ij iuj vſpokoi⸗ 
wßy ſie w onym dziwnym ść wielimóżnym Boſtwie ſwo⸗ 
© im bedzye 


Roſpraͤwaͤ xliiij. 
im bedzie krolowal ść na wieki wietóm Amen. Vlie Hbyć 
nie krolowal po ten Ias y przeb tym / pewnieć krolowatf / 
| óle w ſrogoici św vſtaͤwicinym jadzie; niewierniti ſwe⸗ 
mi / óle tu iu$ bedzie praͤwie Erolowat wroſtoßy 4 w ródo 
śćt ſwoiey 3 wiernemi ſwemi śnó wieki Amen, - 
 S AtuOdley dorlada A pofłotj iakie ſtowa ſtyßal 00 gło 
b omych fwietych/ y iaͤko vpadaͤli nó twarzy ſwoie mos 
wia c Jj dʒie kuiemy tobie moy mity Panie wßechmoga⸗ 
cy! kthory ieſtes / y byles / y bedzieß aj nó wieki Amen. 
Za co5 dʒiekuia? Oto ſtuchay / Jześ wziol moc wieika / a ij 
kroluieß naͤ wieki. Cuẽdla tegõ ty ſtowa fa nam naͤpiſa⸗ 
nej óbyfmy ſie tej tu nedznicy za tego mizernego pielgrzyć 
mſtwa nóbe 0 tego vczyli/ B ntłomunie mamy dhwałyj 
ni jabnego blogoſtawienſtwaͤ czynić / iedno temu kthory 
ieſt / ybylj y bedzie aj nó wieki, Aza coż tor Oto ſtuchay. 
„j naerze03i ſpraͤwuie iako dziatkia iato owieczki ſwo 
ie pod ſwiethym Prolefiwem ſwoim / 4 wydarl nas stóje 
dey mocy / taf ſwieckiey iako y piekielney / a obiecał 3 naͤ⸗ 
mi czófu przyßlego w dziwnych roſtoß ach Erolowaćj GZ 
—— —— — — — 
Coż daͤley ſtyßyß? Othoc Apoſtol powieda: 7; gdy tuż 
— niewiernicy kaj; to wefeley thy —* ——— 
nych Paÿnſtich / ij (m to baͤrzo niemiło było iß iu⸗ przyßedt 
on dzien Paͤriſti. O moje cu kaßdy pomyſliẽ iako im tonie 
wat. xxv. TO byto / gdyj iako tu Apoſtol powiedaj ij —F oł nad 
nimi gromy / blyſtaͤwice / trzaͤſtawice ſtraͤßnych onych de 
Erechów Panſtich: Tdzcieztośćiwi A mewiernicy moi iu 
naͤ wiecjne pomſty ſwoie / ktore wam fa od wiekow zgo⸗ 
teowaͤne y3 maͤrnym kſiajeciem waßym. O ſtogieß to gło 
| [j/ oniepcjefliweg to bedo gromy y pioruny/gdy beda wó 
Auk. xxiii. tócć trzycjeć thaͤt iako o nich piſmo powieddj biega a 
twialoc 


na Obidwiaie Łap. tj. 

„ tułalacfiejć pꝛoßac gor 4 Vat óby iezóyłyjóby ie wsi 

w fe aby nięzot sie — abo 
ſniru ktory to fobie lekce SAY Ola mizernego ſwiaͤthaͤ tes 
A cjemu (ie nie vſtraͤßoß tych ſrogich głofów: cjemufie 

am nób (bo nie zlituieß? czemu fie nie ciſnieß do tego kro 
leſtwaͤ 0 ktorym tu Kyßyß / w ktorym maia wierni krolo 
wść wiecjnie s tym Paͤnem ſwoim / 4 twoli nedznemu ⸗4 
ſwowolnemu zy wotowi twemu baͤrzo krotkiemu aͤ oblu⸗ 
dnemu / woliß —— ty ſrogie a ſtraͤßliwe gloſy nab ſo⸗ 
bo czófu onego oſa dʒenia twego. 
S 4 iefliz cie ſtraͤch nie rußy / Nuch ayje otho pociechy / co 
tóm Pan wiernym ſwoim obiecowac rachy / gdzie oto A⸗ 
poſtoͤt powieda: I ſie im otworzyl koſciot a vraʒaͤta ſie 
im aͤrch⸗ onego wiecjnego przymierza Pañnſtiego / a ij iuj 
bedzie oddane pewna — boio cym ſie imieni tego 


Liſt 98. 


i tey rogosci ſwoiey. © nebʒny złos | 


ſwietego. Coʒ ro zótofcioł: coʒ tho zć archa Archaͤ bylaͤ Archa. 
ſerzynis w ſthaͤrym zakonie / v kthorey było przyfazónie Roſciol. 


aͤnſtie / y on ſſub pewny nieomylny iego / iů ttóby ſie zaͤ 
—8* Jedi woley iego / $ taͤm dzivne 4 rozliczne blo⸗ 
— fiwś były opiſane kajdemu / y mó niebie y naͤ zie 
3 





tu iuj ſtyßyß / gdy tuż Pan dokonciyẽ bedzierae (mi, SP To tet 


czyt onego kroleſtwaͤ |oocżo litry nad wiernemi ſwe⸗ Borac 


mi / ij im Pazał tworzy 
tti rozlijne wßytkim wefelem 4 niewymowntmi raͤdo⸗ 
feiśminópeinione. Już im kazal otworzyć aͤrche przymie 
rzaj to ieſt / ij im iuż o3ʒnaymil połoy/ radosẽ / weſele / rwie 
cjne przymierze w onym wdziecjnym kroleſtwie ſwoim· 
2 tu iuż iako Apoſtolpiße / sſtaͤla fie wielka zapłótó/wiel 
ta pociechć upytkim ſwietym y Prorokom y tym ktorzy 
- ali imien⸗ śe foo t0 ieſt / ktorzy ſtuch⸗ 

jg rych ſwietych / y thy yertow śletóli ſieʒ ody! 

2 mieni 


niebie / to ieſt / przyby⸗ Xedpe, 








Rofprówd  tlv. 

mienia Pañſtiego / y ſwietey woley iego. 

9 Cie fi tu —* moy mity wierny Panſei / ieſlje fie ju 
ieß o) na ſumnieniu ſwoim / ij ſtoiß mocno w wież 
rze 4 w ſtatosci ſwey przy tym panu ſwoim / ſtyßac aͤ wie 
dzac iuj 9 tyh dziwnych aͤ nieomylnych pociehadh ſwo⸗ 
ich / 4 vciekay precj od towaͤrzyſtwa niewiernych) taͤk iós 
ko cie Prorot vciy / gdyś tej ſtyßyß nieomylnie iakie pore 
fiy 4 iakie ſrogosci ſa im wiecjnie zgotowaͤne. 


¶ Chu iuż daley Apoftoł Panſtipowieda / a 
przeſtrʒega Koſciol Panſti / iako ma ſthaẽ w 
ſtaloſciach ſwoich / a iako ma być przeb thym 
przyfciem Dańftim rozlicnie przeflśóoowóny, 


Boſpraͤwa tló. 






2/N X Snómie wielkye vkazaͤlo fie nó 
4 > 00) niebie. Niewiaſtha obleczona 
m PSZ | e ftońcem/a mieſioc Był poo noga 
w IDY) ( Smiicy/ dnó głowie iey Fotonć 

| 9 zeowanafcie gwiazd / a w Żywo 


cie móiącywoła iakoby todzaca/ć pdreczona 


ady potodziła: n vkazaͤlo ſie drugie znaͤmie naͤ 
niebie/ a oto ſmok wielki aZołty/ maiac glow 
ſiedm / a rogow dzieſieẽ / A koron ſiedm miał 
na głowach ſwoich / 4 ogonem ſwym ſtaͤrgnal 
trzecia cześć gwiazd z nieba / y ſpusẽcil ie naͤ zie 

MIE: aͤ on 


naͤ Obidwienie Łóp. xij. Liſt 99. 
- mie: A gn ſmok fiśnał przed ona niewiójio kto 
ra miałó porodzie / d gdyby porodziłć aby po» 
Żódeł fynó tey. A vrodziła ona niewiafła ſyna / 
tory miał rzadżić wßytki narody po0 pretem 
żelóznym:a pochwycon on ſyn iey 2300 Bogój 
ydo mayeſtatu iego. A niewiófiha vciekla na 
pugcże/ taͤm gozie miała mieyfce zgotowaͤne 
00 Boga / aby ie timżywiono przez dni tyfiac 
owiefciey geśćdziefiat. 
Opowiedziawßy nam pan przez tego Apoffofd ſwiete 
A frogość ſadu fioego ód niepo der niki a nb ofi froe ach 6 
mi / tw iuj daͤley Opowiedść racdyjióto przez cjórta cbytre obiubrenis 
gość vpornego / 4 przez infirumentć iego / Koſciol iego ś ch Pañſta. 
õoblubienicaͤ tego wOsiecjna/to ieſt zbior wiernych a przes 
braͤnych iego ma być vdreczon / vciſnion / a przeſloͤdowan 
Bróry tu zowie pod figura niewiaͤſty. Gdij y SAlomon w 
pieſniach ſwoich y wßedy a wßedy w inych piſmiech ten 
wdziecjny zbior Pana tego zo wa Oblubienica iego 4 pras 
„wie wierno matjonka. Bo ść — 3. 9 
ſtolaͤ tego tey niewiaͤſty przy ipónnie Maͤriey dzie⸗ 
wi matce — S S wó Pónń róg ale iuj fiechź 
ztóświtój y iuj podobno byla y pmóriój y wypeiniy 
fietuż były wßytki proroctwa biogofłówienftwd tey. A 
tót włafniey to widzenie tey niewiafły/tót id kochmy ſty⸗ 
ßeli / ć tey oblubienicy Panſtiey / tho ieſt Koſciolowi iego 


ſwietemu prʒywlaßcjono byc ma. 
3 mó B th —* byt⸗ogarniona ſtoñcem. 
iuż wgyjcy wiemy kogo fłoncem iaſnosci / kogo fwiós 
O 3 tłem ſpraͤ⸗ 


Roſpraͤwaͤ xlv. J 


item fprówiedliwośći piſmm· ſwiete zowa. Boć nikogo ie 


nego iedno późna nófiego Jezuſa Kriſtuſa. A thymẽt tbo 
fióncem/ a tać to fwiatiofcia ßcjyrey a nieomylney pras 
wody iego t4 wdziecjna oblubienica iego 34m030y ogórnio 
nabywa, m | 
J — powiada Apoſtot / ij mieſiac widział pod nogó 
mi iey. Mieſioc to 4— wiemy co ieſt zaͤ plaͤnetha bo w 


nocy ſwiect podróżnym ć bladzocym ludziom / y zwyrze⸗ 


tom inym ktore pułóia Żywności frooley. Che vtózułe w 
fobie odmiennośćiczśfów/ pogody y W; SgO0Yj yinydh 
przypadłow weoleśnótow ſwoich. A tat ta niewiaſta ⸗* 
then R ofciof Pañſti wtafnie ma zaͤwidy ten miefiac pod 
nogómi ſwemi / ktory fwieci zaͤwy dy fwietemić wierne 
minaͤukami y ſpiaͤwaͤmi ſwemi bładzacym w nocy) tho 
ieſt w ciemnoſciach maͤrnych ſwiaͤthaͤtego / y vkaͤzuie im 


odmiennoẽci cäſoo zaͤwjdy ztym na niepogode a naͤ ſmu 


tek: a dobrym zaͤſie na wyiaͤſnienie ć na wielka pocieche 
ich ć na raͤdosẽ ich. | | 
G Dóley Apofłol powiśda: Ij tba blubienicć Pañnſta 
mińtó owdnafcie gwiazd wo Porónie na głowie fmwoiey. 
Gwiaz daͤmi lu; też wiemy piſmo 30wie wierne fpravo 
ce ć nauczyciele tey tóoblubienice froietey Pónfkiey. A tóE 
thaͤ oblubienicć vſthaͤwicjnie ma na glowie ſwoiey tby 
wiazdyfwiete/to ieſt ony Paͤtriarchy / Proroki / y —*— 
otow onych dwaͤnaſcie / a ſwieci tymi gwiazdaͤni iako 
y mieſia cem taͤkze vſtaͤwicjnie blodzacym mw tey cyem⸗ 
nosci fwyśta tego. 


¶ pociety potym Apoftot piße: Jj miała w jywocie pocjethego 
fm. hyna 


| 4 wotałó iakoby rodzaca, DO wietow w tym fwie 
tym Rofciele ieſt zócjety przez wióre then fyn (wiety/ tho 
ieſt pón 4 odkupiciel nap. A porodziwßy goj tho ie oho 
| znawßy 


„na Obrawienie tap. th. Liſt ioo. 
znawßy go a obiaͤwiwßy go voßemu ſwiaͤtu / wolaͤ vſtaͤ⸗ 
wicjnie aͤ opowieda to —* ypocjecie y zyświenie Paź 
nd tego. Woła tej y opowieda pocjeciey porodzenie iego 
Dziwne 3 dziewice paͤnny / ktore ſie naͤd dziw śn40 przyro 
dzenie biegu ſwieckiego oſtaͤc mialo / y oſtaͤto fie fet. 

q Sluchayje yby iu; thaͤ oblubienica zyświła A obiaſnila⸗ 
froiótn zo wbziecjnego ſyna ſwego / iz wnet ſmok okru⸗ 
tny aͤ wielti vkazal ſie na niebie / chcac y one niewiaͤſte v⸗ 
firógyćj y onego ſyna iey poźrzeć, © wiafnieg go tu Apo⸗ 
fot opowieda bycfmotiem wielkim onego weź ſtaͤrego 
nieprzyacielś naͤßego Górta fprofhego/ Etory ießcje w Raͤ 
iu pokoſatprzodki nafej y taͤmje mu wiejnę burde opo⸗ 
wiedziano 8 to niewiaͤſta y s pokoleniem iey/ y taͤmze mu 
pozojedziano ij prze; połolenietey miśtó być ftórta glo⸗ 
WĄIKGÓ, | | 

Sde powieda i3 to był finot $ofty/ to ieſt fórby ognie 

y. © prówiećjolty ć Dyt śogniftb —2— Te kw Smc? jod 
okaͤzuie byẽ ten nieflóchetny —* dten — 
tego wdziecinego (ynó aPaͤnaͤ zbiorn naßego / kthory 3ó8 - 
widy miał gryść ć zóllróc tą joltoſcia te dytrofcie ſwo 
ia ſwiete poſtepki iego / taͤkiako tho było iepcze w Raͤyu o 
nim powiedziano. 
3 potym o nim powieda ij miatnó glowie rogi y korony 
Onyć to rogi —* to korony oni ſrodzy tyraͤnnowie / oni 
krolowie a inſtrumenta ſmoka tego/ ktorzy prʒenaͤſſaͤdo⸗ 
wślić bodlitymiztośćiwemi rogami ſwemi wierne pón 
fiej / gwaltem ie odwodzoc a odbadaͤiac od tego wdziejź 
na śnowónórodzonego fynójte oblubienice wierna ie 
S Abowiem patrzay co to 36 fyn miał być tey niewiaſty. 
Oto Ryby: Btory miał rzadziẽ ófprówowó wpytłi na prst jela⸗ 
rody ſwiata pod prerem jelaznym / to ieſt pod moco a pod sny. 

© 4 zwirzhnós 





Rofptawd xlv. 


zwirzchnoſcio ſwoia / gdy; tu o jelaͤznym precie ſtyßymy 
ki Goa ie tai ó —S 18165 if 
zieß fie ten fyn podział: Otho ſtyßyß 5 ieſt wziet do 
Z ogł nebznty (motu thu fie iuz WRZE maść 3 rogómi 
ſwemi tey niewlaͤſty / gdy ſtyßyß üſyn ie i moziec dO 
Bogó. Cu iuż rozʒumieß żeć nie opuści nigdy tbey maͤtki⸗ 
tey oblubienice fwoiey/ A twoia glowaͤ zaͤwijdy ſtaͤrta być 
muśi tym pietemelóznym ć ta ſwieta ć froga mojnoſcio 
triewiófii S Dóley ſtyßyß: Jij niewiśfiś ona vcietlś na pu⸗ (iego. 
vciekla nó Bcżaj to ieſt miedzy profikć proſto jywioce a* oʒmaͤite na 
pufcie. rody ludzkie / śtóm była karmiona aż do caͤſu / A do przy⸗ 
| fcia tego wodziecjnego fynd 4 oblubien caͤ 838 Zawidyẽ 
tó mizerna niewiaͤſta a4ten vciſniony Koſciot Panſti pa⸗ 
ra śtuta ſie po tey obledliwey pußcjy ſwiaͤta tego / maͤioc 
naͤ ſte woielerozlicznych Lotrow a Rozboynikow iego / A 
przedſie widziß ij Pan zaͤwjdy chowa vſtaͤwicjnie ochmi 
ſtrze aͤ opaͤtrzyciele iey gdyż tu ſtyßyß $ mabyć karmio⸗ 
na4 opaͤtrowaͤna / a nigdy niema byl opußcjona od tego 
find ś oblubien caͤ ſwego. 
Ctefiefiermoy mity wierny kajdy ſynu maͤtki tey / ij —* 
Czyn wziet By Żebrót twój aͤPan twoy a oblubieniec iey wziet ie 
Do nieba. niebaͤ. BO ſtyßyß ů maͤtka tó twoić ma „ftówicjnie być 
w obrónieć w Opótrznośći iego. Boy; wieg ij ten mórny 
finot ieſt potloczon moca iegó/ 4 nigdy nic tymi jottoſciã 
śmió tymi dhytrofciamić przewrótnofi ciśmi ſwemi tobie 
zaͤßkodziẽ niebedzie mogl / gdy bedzie mocno ſtal / bedac 
nótey maͤrney pugcży fwiatć tego / przy they oblubienicy 
Paͤna ſwego / gOYS on wiernych ſwoich thał iako maͤtka⸗ 
dziater ſwoich nigdy puścić niechce. Jeßcje ktemu tego 
doklaͤdaiac / ij by dobrze maͤthkaͤ chcialaͤ opuścić dziatki 
ſwoie / ij on nas nigdy opuścić nie chce 3 opórbrznośći 43 
mitofierozia (wego ń wietego. | 


na Obiawienie Łap. tij. 

śl Chu iuzżodley Apoſthot opowiada móc ć 
zwitzdhność Dana nógegó/ y Anyolow iego / 
idto on oblubienice fwey/ to ieſt Rofciola ſwe 
go fwietego/ zawzdy bronić może od chaͤrtha 

fprofnego/y wßytkiey mocy y hytrośći iego. 

Bofprdwi  zlój. 

YJSt fie burda wielka naͤ niebie / Michal 
y ż Anyoiy ſwemi walczyli s ſmokiem: a 
ſmok reż walczył y anyeli iego / aͤle nic przemoc 
nie mogli / aͤni mieyſce ich wiecej nie mogło być 
znaͤleziono naͤ niebie. A zrzucon ieſth on ſmok 
wielki / a on waż ſtaͤry / ktory rzeczony ieſt ßa⸗ 
tan aͤ dyabet / ktory zwoodztł wßitke ołraglość 
ziemie / y zrzucon ieſth na ziemie / y anyelt iego 
poſpolu y z nim ſa thez zrzuceni. A vſtyßalem 
głos wielki / mowiacy: Juz ſie teraz siala nã 
niebiemoc/y zbaͤwienie y kroleſtwo Bogó na⸗ 
ßego / y moc Kriſtuſã iego / abowiem zrzucon 
ieſt oſtarzaͤcz braͤciey naͤßey / ktory ie oſt arzal 
pfłówicznie przed oblicznofcią Boza we dnie 
yw nocy: dlego oni przeofie zwyciężyli przeż 
ttew Baͤraͤnkowa / y ola ſtow fwiddectwś ie⸗ 
go / a nie kochaͤli ſie w dußy ſwey 4300 ſmierẽi. 
© 2 prze 





5 


Liſt 101. 


Anyof sty. 


i. Piotr v. 


Anyeli box 


brzy. 


Roſpraͤwaͤ xlvj. 

Aprzeto rózrddnycie ſie niebioſã / y wy wßy⸗ 

fcy co mießkacie na nich. Ale wam bieda cona 

ziemi miegłacie y na inſulach morſtkich / abo⸗ 
wiem vpadl iefł Batban do was maioc gniew 
wielki / wiedząc to i3tam czas krotki ma mieć. 

S Ju$tbo ieſt 3 nas kajdemu rzecz wiódomaj iaͤko 0 po⸗ 

cjettu fwiótć cjórton ſprzeciwnik naͤß ieſt wiecjnym nie 

przyacielem narodu ludzkiego⸗ / iaͤko to y thu e tych prze⸗ 
zwiſt iego iako go ru Apoſtot przezywa możemy pocje⸗ 
ści rosumieć. Bo giʒowie ßaͤtaͤnem a oſkaͤrjycielem naro 
du ludzkiego. A ßaͤtan ſie rozumie byc3 wadcaͤ / burzy ciel / 
aͤ roſproßyciel kadego pokoiu. Zowie go tej ſmokiem. To 
też wiemy co to ieſt za ſrogie zwirze / y iakie ieſt przyrodzć 

nie iego. A rót ren okrutny ſmok / tóFIAŁO go teży Piotr s. 

lwem zowie / vſthaͤwicjnie rycjy ⸗krajy biegaͤiac iśtoby 

ktorego oſkaͤrzyt 4 omierzil Panu / 4 przymiodł na wßytko 
złej ś potym rozdrapal iaͤko lew owiecike / taͤk iako o nim 
ꝑpiſma powiedaia. A tótidh pomocnikow iego kthore chi 

Jan ſwiety pod figura anyolow ale stych wſpomina ieſt 

pełen ſwiaͤth / pelno powiethrze / je jaden cztet/ ani jadny 

cjós przed ich pilnym fibóraniem nigdy w ſwych pocici⸗ 
wyd [prawach befpieczen być nie może. 

S Wiemy tej zófieperoniej 3 Dan Bog tóżze 00 wiekow 
wórzył ć [prawi fobietu ſtujbie ſwoiey rozlicina móc 
nygłow ſwietych / ktorym ani licjby aͤni ogaͤrnienia row 

zumem (praw id nikt doſiadz nie moje. Thych iuj widy 

też s piſma vrzedyy (pr wy niektore pocjeści wiemy / is 

Pe vfłówicinie cześć a hwałedawdia onetu dziwnemu 

śniewyrosumiśnemu Maͤyeſtathowi Panſtiemu / ć iśto 

| fie pilnie 


na Obiaͤwienie tap. xij. Liſt 102, 
ie pilnie ſtaͤradia Paͤnu ſwoemu © przyſtugi ſwoie. Tho teg 
I? wfemy 3g0y pon cjłowietź wórzyć rącj fygbi 
Fu ſwemu kochaͤniu rozrodzil ßyroko po fwiśótw then na⸗ 
rod ludzki tedy iako pifimo powieda / ij gi taͤk baͤrzo vwiel 
bit / ij maͤlucjko mniey od Anyola poſtaͤnowil doſthoien⸗ 
[eo iego. A ij then narod ludzki iegcje iaͤkoj 00 Raimó 
yf nó dwoie roſtaͤrgnion / je ſie iedni rodza zli A dꝛudzy DO 
brzy/fuż o złyh Pan mnieyßa piecja mieć raciy / iedno ij 
nó nie przez pifima ć przez dekretaa ſwoie wotdćć nśpomi 
nać ich rachy / óby fie vznóli w zloſciach ſwoich / 4 Dobre 
mana takiey pieczy y nó taͤkiey ſtrayy / je y thym Anyolom 
ſwoim ſwietym pórucja iej aby ſtrzeglij thaͤt iato piſtno Pſalm. xc. 
powieda / namnieyßego poſtapienia ich / a ty zo wie ſwie⸗ 
cym 6 wybraͤnym koſciolem ſwoim. Zle zaͤſie ktorzy ſwie 
te vpominaͤnie iego wzgardzaio / ć nie chodza drogami 
prawdziwemi iego / iuj opuśćić raczył! taͤk ij tej iuj Anye⸗ 
M zli / taͤk iaͤko tu o nich ſtyßymy / ſtrzega ich / a iuj imi bór 
cuio wedle woley ſwoiey. Ataͤcto ieſt burdć vſtaͤwicina 
miedzy aͤnyotyzlemid miedzy Anyoty dobremi / thak iako 
nam tuo niey Apoſtol powiedść racjy. 
Sluchayje ij tu Apoſtol powieda ij tho widział w niee Co ieſt ate⸗ 
ie. Tho wiemy ij wniebie ieſt wielki pokoy / mitośćójeć "bo, 
Oność miedzy duchy ſwietem / je tam jadnego przypadłu 
zlego nigdy być nie może. Ale to niebo mozemy rozumieć 
Rofeiof pźńfA troleftwo iego fwietej pod ktorym tu zaͤ 
widy jywiemy / wolaͤiac vftówidnie do niego:prʒydikro 
leſtwo twoie / to ieſt / aby nas zaͤwzdy opaͤnowaͤla zwirz⸗ 
chnoẽẽ a opieka twoia ſwieta / aͤby zadne kroleſthwo naͤd 
nómimocy anijadney zwirzchnosẽinie miaio / cót ziem⸗ 
ſtie iako y piekielne / a tróleftwó tego fiwietego. 
J pduzayżeidto ci Anyeli walczą dobrzyzeztemi: Oo 
| wnet 


Pfol.viq. 


Roſpraͤwaͤ  rlvj. 
wnetb dobrzy wzbudzaia wyzn aͤwaͤcje wierney prawdy 
pónfbiey/ / krtrorzy gromia ſprzeciwniki iego głofimi ſrogie⸗ 
Sbroiódos miproroctiemi / Apoſtolſtimi / tymi 3broiami ć ſrogie⸗ 
bryh An mi groty ie boda / ktore iaſnie a iawnie [a obwolane ſwila⸗ 
10708. tu wlaſnemi vſty Pañſtiemi. Cizófie ſprzeciwnicy wzbu 
rʒaͤia gloſy faͤleßne rozlicinych heretikow / rozlicinych faͤt 
perzow a wymyſlaͤcjow naͤd wola Pauſta / kthorych ieſt / 
taͤk iako to naͤ oko widzimy / praͤwie — ſwiat. A tyẽto 
haͤrcowniki przed ſobo *2*— ciAnyeli dobrzy ć ſwie 
ćis tymi anyoty zlemi. Athena to boy vſtawicinie był y 
bedzie w kroleſtwie Panſtim 43 do ſtoncienia ſwiaͤtaͤ. 
MTA] Sluchayje dóley: JE — aͤnyol zy y s ſwa tha orda 
—— nieſſlaͤchetno naᷣ ziemie. Sluchayje daͤley czym ieſth poróe 
530, 30m: Oto nicjym inpymieono ióto tu ſtyßyß / ij niewinna 
trwia Baͤraͤnkaͤ naͤßego / toieſt / Pana naͤßego Jezuſa Bri 
fiufa. Stuhayże drugiey zbroie ich / Jificoborzylinan - 
ſtowy Tefłómentu iego ſwietego. © mocnaf to tarcj/ © 
twaͤrdaß to zbroiaͤſ A wielta to pociecha kaͤdemu wierne 
mu Paͤũſtiemu / wiedzac to pewniey te zbroie miawpy ſo 
bie naͤ pomoc śe) rowe ſtroe y opiekalniki ſwoie / ij 
możemy zawidy być ſrodzy tym Anyolom zlosciwym / y 
widomym y niewidomym y tym finotom ⸗a—ym okru⸗ 
tnikomich. Abowiem ſtyßyß 5 vpaͤdli na ziemie / to ieſt / 
tylko wzieli moc naͤd tym narody ziemſtimi / ktorzy tyle 
ko iaͤko bydlo w ziemie paͤtrza / nic o niebieſtich rzecjach 
nie myſlac/ aby iedno naͤthkaͤli obrzydle brzuchy ſwoie / 
gdzie tw Apoſtoͤt wota nó niej iako ſtyßyß: Jj bieda tym 
nedznikom bedzie ziemſtiem / a40wiem przypadł nó nie 
then ſrogi ſprzeciwnik ich z okrutnym gniewem ſwoim / 
wiedzac ze nie diugi ieſt cjaͤs paͤnowaͤnia iego / pewnie ij 
ich hee być pilen. 
A 2.00 wierw 


na Obidwienie tóp. ty. 


SA do wiernych pónfbich ftuchay co Apoſtot mowi: 4 
wy fierozródnycie wierni Erorzy mießkacie m miebiej tho 


Liſt 103, 


ieſt pod kroleſtwem ć pod obrona późń, ij iuż ßaͤthan 


wypadf 00 was / 6 iij tuż jadny znać miedzy waͤmi nie zo⸗ 
—* mießkaͤnia iego. A tót ſtyßac wy to wierni Paͤna ſwe 
go / rozraͤbuymy ſie / ij ten okrutny ſmok luj nie mamiejfcó 


kroleſthwie Panſtim / tuż nie ma jadney zwirzchnośći 


naͤd nami/ inj wiemy 5 Anyeli ſwieci vſtaͤwicjnie walcja 

żó nómij aͤſtrʒega namnie yßego poſtopienia naͤßego. 

A nicjym inßym thego ſobie zyednaͤc nie możemyj iedno 

krwio naͤßego Baͤraͤnkaͤ niewinnego a teſtaͤmentem ſwie 

tych ſtow iego. Stoymyß mocno przy tych ſwietych ſto⸗ 

wiech iego / naͤznaͤcmy podwoie dußam ſwoim krwia te 
o niewinnego Baraͤnka naͤßego / vpadaẽci pewnie zaͤw⸗ 


by temu okrutnemu ſprzeciwniko wi naͤßemu pod noga⸗ 


mi naͤßemi / g093 mamy po fobie onego Hetmaͤna nań ſro 

HAM 9 Amyoly iego / ktory zaͤwjdy 4 aͤnißcjy maͤrna 
oweiego. || o, 

<ś| Chu inż daͤley Apoſtol powieda / iako then 


maͤrny ſmok goy iuz tat był zborzon / iało prze 


ſlaͤdowal maͤtke naße / to ieſt Kofcioł ſwiethy 


Krʒesciañſti / iaͤko wylóć zania wode faͤlßy⸗ 


wych zwodow aͤ złośćiwych wys 
myfłow fmwolh. 
Roſpraͤwaͤ xlbij. 
Gdy iuż vyrzal ſmok / 13 bylzrzucon nó zie 
mie przeſlaͤdowal one niewiaͤſte ktora by 
ła poro⸗ 





A 





Woda. 


Roſpraͤwaͤ xlvij. 
łóporobziła fynd. X odrie fa niewieſe cię dwie 
ftrzydle orta wieltiego/ aby leciała na pufcza 
nid mieyſce na ſwoie / aby thbóm była zywiona 
przez a48/ y przez polowice cżóf/60 obliczno 
śći weżowey, A wypusćił waz 3d ona niewiã⸗ 
ſta 3 fi ſwoich wode iato rzetejóby ia ona rze 
ta porwała. A ratbowała ziemia niewiafiey 
otwoczyłavfła ſwoie / y pozaͤrla rzete kthoro 
był wyrzucił i inot z vfł fwoich. A tozgniewat 
fie ſmok na niewiaftey pocoł aby vczynił but 
de 3 inBemi narody 3 niewiafiby oney kthorzy 
fibtzego roſtazaͤnia Bożego/ maia zd ſo ba 
ſwiadectwo Jezufa Kriſtuſaͤ: A anal naͤ pia 
ſtu morſtim. 
S Już wiemy co ieſt ſmok / iuj seż wiemy co tho ieſt zã nie⸗ 
wiafłó co pórodsitć tego ſyna / abowiem Roſciot ſwiety 
Krzʒescianſei / w ktorym ſie dawno y zaͤczal y zyaw If then 
ſwiety ſyn Pan ś zbaͤwiciel naͤß / y tuż wiemy ióto ia vſtaͤ 
wicjnie ten iaͤdowity ſmor ſtruße y przeflśdnie. A gdyż 
ieſt zborzon / a gdy iuj opadl nó ziemiejtót iabochmy ſtyße 
lij a ij tuż nie miat mieyſcaͤ w kroleſtwie Panſtim / to ieſt / 
w wiernych Panſtich ktore kroleſtwo iego ſwiete ogaͤrne⸗ 
fo. A ü tej iuż widzi ij tey niewieſciea tej oblubienicy późn 
ſtiey nie mogtnic vejynic / oto ſtyßyß ij ßukal iney raͤdy / 13 
wypuścił 38 nia rzeke 4 wode knrodliwo 3 maͤrney paͤ⸗ 
ßcjeki ſwoiey. =. | 
S Co; to byłć 34 woda? Oro wnet ießcje 34 gófu Apoſto⸗ 
tów ſwie⸗ 


na Obiawienie Łap. ri. 

tow ſwietych wzburzal ró nie roslicjne przeſlaͤdowniki 
rozliczne morderze / kthorzy ie mordowali / bicjowali / w 
ſrogie a w rozliczne wiezienia „poo awaͤli / wywody [pros 
ſnemi⸗ PAS nißciyli śtlumii prawoziwa ówiers 
na nónte ih. Po Apoſtolech zaͤſte wiemy iaͤkie Kaͤcerze / 
iśtie olużnirze wzburzal przeciwko tej niewieſcie ſwietey / 
kthorzy iaͤbo wode wylewali maͤrne bluzmnirſthwaͤ ſwoie / 
chcac zaͤtopiẽ / zaͤtlumiẽ / a zaͤniß cjyẽ te niewiaſte ſwieta 9 
s potoleniem iey / rat iako eu Apoſtot piße: 7 gdy tey ten 
nieſlaͤchethny ſmot niemogł nicvczynicj ij fieobórzyt na 
połolenieieyj to ieſt nó wierne ſyny iey / tót ióto ie tu Apo 
fiot wfpominaj kthorzy ſtrzega roſkazaͤnia Dónfkiegoj 4 
maia za [obo ſwiadectwo Pana Jezuſa Kriſtuſa. A czo 
tey ſmrodliwey wodj y dzis płynie 3 geby tey maͤrney tego 
ſmoka ſproſnego przeż inſtrumenta lego / to iuj nó oto rów 
zeznaͤc wßyſcy możemy. 


Aiſt 104. 


S Sluchayjeij tey vbogiey niewiefciedźny fa dwie ſtrzy⸗ Pwie ſtuzy 


ole ort wielriego. O wielkiß to Orzel kthorego dwiema 
ſkrzydty / to ieſt dwiema zakony / lata ta niewióftć ſwieta 
Stuchayje gdziezóleciśló. Oto Ayßyß 6 naͤ pufcjej o 
ieſth nó ludzi profłe 4 niewymyflnej o kthorych powie 
pani Jzodiawfy madrosc od mebrtow dam ia proſta⸗ 
łom. Atómbytć miedzy nómi£armionajżywionajy v⸗ 
ſtaͤwicinie bedzie a do woley Pañſtiey / gdys on wola fwo 
ie ſwieta y dołoncjenie kajdey rzeczy zów3dy niepewnemi 
czśjy zamytóćraczył. Jóto fie to y tu rozumie Gdzie pos 
fiol powieda: 33 ma byẽ karmiona prze; cjósy przez cja⸗ 
by psc Po! czófów. A pewnego cGófi nigdy miśnowóć 
pie rACcZYle 
Stuchayje ij ziemia raͤtowalaͤ oney niewióftyj 4 połóry 
4 wode ne, Coj 036 ziemiar Bro ludzie ziemfcy/ ludzie 
| TOZUMÓM 


0 pufcja. 
a - 


Móttb.rj. 


Co ieftsie 
mió. " 





Rofprówa flvg. 

rozumdm fivym Oufólący/ lubzierzecjy thylko ziemſtich 
paͤtrzaͤiocy / a —E— Bojey aͤni o po —e ie⸗ 
go ſwietym niedbaͤiacy / pojaͤrli the wode / a kapia fie w 
niey — vjywaͤiac proſtego vpornego 2 ziemſtie 
go naͤ wferń mnimaͤnia ſwego / połytaloc zaͤwzdy wode 
te fmrodlimwa płynaca s pó tego finoBć maͤrnego / 9 
inffrumentow iego dziwnych wymyfłow 4 wykrethow 

fiwiócć tego. | 
pofolenie S Stocbayże Ośley/ $g0y fie lu; thaͤniewiaſta vſpoloila 
niewiafty, naͤ oney pußo taͤrgnal ſie ſmok naͤ poto mſtwo iey / ktore 
ond fobie rozmnojyla wiernemi ć prawdʒiwemi nauka⸗ 
mi ſwemi / taͤk iako tu R ßyß o nich / to ieſt ktorʒzy chodzi⸗ 
li pod roſtaz⸗niem ki 2l4 aͤ mieli zć ſoba fiosiódectwo 
Paͤnaͤ fioego. Słudhagieo nim daͤley / Ij nedznik ſthaͤnai 
na piaſtu. Abowiem chybił oney opoki naͤ ktorey Dan za⸗ 
tożył a f undowal te obietnice ſwoie / ióto o tym Piotrowi 
Matt, xvj. ſwietemu powiedaẽ raciyl. A tu iuj rozumiey ij ieſt ſtaby 
fundaͤment iego / y nie dlugo moje trwaͤẽ toomylne 4 mis 

zerne budowaͤnie iego. | 

4 Stanmy$g my iedno przy oney mocney ć niezwyciejo⸗ 
ney fPóle ſwoiey / to — Paͤnu (moim y przy naͤuce ie⸗ 
go / naͤ ktorey ſtaͤle on vbudowal ten Koſciot ſwoy / poź 
wiada ij y bzóny piekielne nic nie moga pꝛzeciwko niemu / 
ofhnieć pewnie ten nieſlaͤchetny ſinok na eym ſtabym pia 
ſtu y s pomagaͤcjmiſwemi / je ſie zaͤwdy muśi tbórgóćć 
padóć to mizerne kroleſtwo iego. Anic ſie go nie lekaymy 
gdyż mamy po ſobie obroñce ſwego ã fundatorã 

ſwego tey mócti ſwietey naͤßey ć oblu⸗ 

bienice iego / to ieſt Roſciota 
iego ſwietego. 
(6) 


potym 


na Obiawienie kaͤp. xiij. 
Pothym gdy ſie był poczał vfpołórdć Ko⸗ 
ſciot Pañſti/ powſtalo ʒ nowu Rzymſtie Dan 
ſtwo / ktore iuz naͤpoly vpaͤdle byłó/a tóm po⸗ 
thym ten marny ſmok 3 nieba zrzucony poczał 
rozgyrzać ffrzydła ſwoie / podburzaioc moca⸗ 
cze py Rzymſtie na NY adj dndptzes 

ddowanie prawdy Pańftiey/ © Gym 
Apoſtol tat pige. 


Ato iuʒ Rofprówa xloiij. 
| PSG) Oytzałem potym beſtia wyſte⸗ 





| fieoni/ ć rogow dzieſtec: śnóto 
e 20%) (3 gach iey koron Oziefieć/  nó gło 
RŻ—Ś wad na iey było imie blużniefie 
wa, A beſtia kthoram wibział/ byla podobna 
ku Lampartowi / anogi iey idto nogi Niedʒ⸗ 
wiedze/ a paBczeka tey idło pófczeta Lwia. 

A oałiey Smot możność ſwoie / y maͤyeſtath 
fwoy/ y zwirzchnosẽ wielka. A widzialem ies 
One miedzy glowämi iey idtoby zaͤbitha do 
ſmierci / ale raͤna tey chociay była ſmierthelna 
była leczona. A byłó w podziwieniu wßytkaͤ 
żiemić 36 ona beſtio. A chwalili fmotd/ ktory 

po 





nz 
|| 
| R 


był bał tóła moc oney beſtiey. 


Lſt 10$* 


SJA| puioczo morʒa / mólocz głow Rap. riũ. 





4 Beſtia; 
morzs⸗a. 


Roſpraͤwa xlviij. 


4 Styßelichmy niedawno / idko on nieſlachetny fimo? goi 


iu3 pen w3iaf w obrone fiwoleBofciol ſwiety ſwoy a ne 
wboziecjna oblubienice ſwoie / podał ia w opieke miedzy 
ludzi proſte ć fprówieoliwe bez wymyfłow ſwiataͤ tego / 
iako ón ſmorzoſtat a oſechl na piaſtu / to ieftnó stym grun 
cie⸗ naͤ ſtaͤbym fundaͤmencie / y ze wßyſtkimi chytroſcia⸗ 
mi ſwemi. Agdy mu iu; figlow miedo fibawśto/ iuz bylo 
nielza iedno ſie vciec do iakiey mocy ſwiaͤtaͤ tego. 

g Sluchayje / ij goy iuj (am m pan fmot zofłałna piafłu 
ðtho wnet beſtia vkazaͤlaͤ fie z morza / mólac ficdrń glow 
blużnirfkidoj y dziefieć rogów s koronaͤmi. Morʒem tho 
iuj wiemy ij piſmo zowie ten marny a burzliwy aͤ3 dziw⸗ 
nemi nawaͤlnoſciaͤmi nedzny wiór, As tego3 to morzójć 
6 tegże to burzliwości oto ftyżymyć powſtala byla beſtia 
o ſiedmi glowach / w ieſt miaſto Rzymſtie. Czemuż te tu 
piſmo ſwiete beſtio zowie o ſiedmi głowach: Abowiem 


to iuj pewnie wiemy / ij to miafEo Rzymſrie / ktoreby Wos 


Swowol⸗ 
na moc nie 
od Boga. 


gło wlaſniey być zwano Sodomſtie / zófiddło nó ſiedmi 
gorach ktore volaſnie mojemy rozumieć ſiedmia glowaͤ⸗ 
mi / iako ie tu Apoſtol wſpomina. A 3 ie zowie byẽ glowaͤ 
mibluinirſtiemi / to luj nie tólernno ieſt 00 pocjattu fwić 
ta / iaka ztośćiióta ſwawola / iaka odmiennośćrozlicjnych 
bogow / koſciolow / ⸗ tatie blujnirſtwo thaͤm ſie mnojyto 
aj do pęt byś gafów nd tbydy gorach. A włafnie tho 
miaͤſto tu piſmo ſwiete beſtio przezywa / bo kto cheze cjy⸗ 
taͤchiſtorie / ʒnaidzie ijzʒ wilcjyce powſtaͤto / y zświdy ſpio 
ſne / okrutne / aͤ prawie beſtiaͤlſtie w ſobie y ſpraͤwy y wßy⸗ 

tti poſtepti mialo. 
Aleby Eto ſnadirzekl / a wBattóda moc powfława 00 
ogól 4 tu powiadaß 15 ró możność pónftwa Rzymſtie⸗ 
go 3 morzaͤ/ to ieſt z obludnosci 4 znawólnośći fw te⸗ 
go. Toc 


na Obrawiente tóp. Liu. 


go. Toẽ tefł prawdd $Ł430a moc powfława3 woley 36 
3ey/ óleprzedfiez ludzić s ſwiata. Ale potbyieono rekaͤ y 
z3wirzchnosẽ / y opieka pónjta bywa nad kajda moca / po⸗ 
ki chodzipod po fiufenftbtweni tego. Ale gody iuj weimie 
wedzidtio nó zeby $ puści fie froowólnie 36 rozmyſtem 
ſwoim / iuż Dan tótiey mocy athaͤkiey zwirzchnosci zaͤw⸗ 
$0y ſie przal / ś niedhciał iey nigdy snać] / iuj on pan czo naͤ 
piaſtu oſecht był ſprawco zaͤwzdyy — em zwirz 
chnosci oney. Wdzʒiecjnaẽ też ono byla ordinaͤria Panſta / 
gdy naͤd ludem Izraͤelſtim poſtaͤnawial Eroley kaͤptany: 
ale iako gdy namniey ktory ſpadtz woley 4 s poſtaͤnowie⸗ 
nia iego / wnet wirzynełć wzgore kazda nd zwirzdhność 
y kajde poſtaͤnowienie iego. Jóto ſie to okazaͤlo naͤ onych 
Gauloh) nó onych Roboaͤmiech / nżonym nedznym He⸗ 
li kapltanie / y nód inemi wiele krolow y kaͤptanow/ izj za⸗ 
widy / taͤt iaͤko Dan obiecóć racjyt/ prze zlosci ludzkie od⸗ 
mienial póńftwój a narodowie ʒli poſiadaͤli ony mieyſca 
ſwiete y wdziecjne iego. Taͤtje ſie też tho sfłólo y na thym 
mieyſcu zlosciwym / gdy vpaͤdlo w pyche a w wielkie ro⸗ 
fi uftriośći fwidtó tego. 

j użeś ſtyßal co ficóm głów znómionułew tey nedzney 
iey / y emu ieſt beffia przezwiſto tey/ y demu zt, opu 
ßcjona od Boga. Sluchayje ij tś beſtia miala dzieſiect ro⸗ 
gow / śnć Łóżdym koronaͤ. © ſrodziß tóm byli sówożdy A 
rogacjenó tym mieyfcu pod tymitoóronómij onizłosCiwi 
krolowie / ktorzy — prawde Paͤñſta ć ofrutnie 
ie przeſlaͤduiac / ſtawili zawidy na tych goradh miaſtaͤ o⸗ 
nego imie bluinirſrtie / to ieſt/ tytuły y koſcioly ony pogaͤn⸗ 
ſrie / przypiſuiac ie roʒlicjnym bogom / y ſtawam ſwoim / 

taͤk iako y dzis ieß cje tóm tego doſyc mamy. 
9 Słudhayży ij widzial róg ieden iaboby zóbity/ aͤle po⸗ 
p 2 | tym olecjów 


Liſt 106. 
Rzym, xiq. 


¶ Dzyefieć 
rogów 


Rofprawó clviq. 
tym vlecjony. Tórqutniue/ gdy był gwalt vdynii fyn ie 
Rog ieden BO oney pźniey zacney ć poczliwey Lukreciey / byl wys 
zdbrty, an / y niebylo Cefórzć przezniemóly cjós/ a w ten dós 
yt ten rog opadł tey befkieyj śle potym nafłat Julfue Pro 
ry zaͤſie byt podnioſt fłolice the maͤrna / je iey znowu oĩy⸗ 
pfl tenzlamaͤny rog tey] ć fnadź byto lepiey dby fiefużbyt 


y do konca dolom 

—* dśley Apoſtot / J3 taͤbeſtia podobna byla tu 
mpórtówij ktoryi pfry odmienny / 4 nogi misia 
£ampórt, niedozwiedzejć zeby wie, Ty pfiroślny nam nicinpego nie 
znamionuiaj iedno odmienność 4 dziwna przerorotność 
beftiey teg ; rozlicjnych ludzi y narodow zepfłrzoney 40/6 
dzoney / ktora zaͤwjdy onemi niedzwiedzemi tapaͤmi wy⸗ 
dzieraͤta a gaͤrnela k (Obie ine rozlicjne y / połyrólac 
śtamiacióto lwia paßcjeka 4 frogiemi zebaͤmi zwirzch⸗ 
nośćić możności inych narodów fwińtć tego y bogaͤctwa 
S Dóley powieda Apoſtoli / $ Val fimo? jie oney Cidy. 
moc iwo; U wj ce podie. —— —* ij kthore 
kroleſtwo o wą opußcjono / chaͤm tuż ten frogi 
ocet) finot 4 ten fprofny * nieprzyaciel narodu ludzkiego 3 
widy roſciaga ſtolice ſwoie / thaͤmje ia cheż był pewnie na 
tym mieyſcu 5 rozßyrzyt / y dat ia tey beſtiey / y odſto 
pił iey oney maͤrney ſtholice ſwoiey / ij wedle woley iego⸗ 
wedle zwirzchnoẽci iego wßytko ſie dzialo y ſpraͤwowaio 

w fprówad a o poſtepkach beſtiey oney. 
S Tat iato tu Apoſtol piße / ij ſie dziwowaͤli inßy narodo 
mie oney moinosci / chytrosci / y —— iey ßatan⸗ 
fFiey. Rpowiaͤda daͤley —* | $ oztwułacfie ſwiat be⸗ 

ſtiey oney/ chwalili finotaj ij dat tóta moc beſtiey oney. 

© Etoby y Dziś pꝛawym okiem nó te beſtio wez al / ia wnie 
by oglad at / ieficje fie wßytko nie dzieje w miey thół * ia 
| wyſigu⸗ 





na Dbiówienie kaͤp. xiij. 

wyfigurował Duch fwiety w tym obiświeniu Apoſtolo⸗ 
wiremu/naydzief tóm wiecey nijli Laͤmpertowych pftro 
ćin oomiennośći ć przewrotnościiey: naydzieß wietße fu⸗ 
pieſtwo ć Orapieftwo daͤleko ni$li niedz wiedzemi laͤpaͤmi 
naydzieß * frogość a laͤbomſtwo nüli we Lwiey póź 
ßcjece y w zebach iego. Naydzieß wielko chwale ſmoka 
onego / thaͤk AEO y za wiekow ſtaͤrych bywaͤto / wroz licij⸗ 
ny ro fony, ów wymyfłod dziwnych thaͤm naͤ tho 
przyſtroionych. | 
S AtóEIAŁO tó ——— byla y ieſt inſtrumentem do 
przeſlaͤdowaͤnia 
do / taͤkze y dzis ieſt / a wßaͤkoz nie diugie to bedzie ponoć 
niefey/ a ko a pomſthaiey od Daͤniela 00 Paͤwlas. y na 
inych mieyſczach obieczanas pewnie tey nie miniej Gym 

maͤto nizey y ten Apoſtol (wiety nam ßyroko prorotos 
- wść bedzie. 2 ſnadz tho bedzie napewnieyßy znać dokoñ⸗ 
cenia fiolótć wßytkiego / gdy taͤ mórna beftia zlomi ſro⸗ 
dze Pyie ſwoie. 


oś Tu iuʒ daley Apoſtol bedzie powiedal o roʒ 

ßyrzeniu tey beſtiey / to ieſt miaͤſta tego naͤ ſie⸗ 

bmi gorach ſiedzacego / y ktorzy mieli dawaͤẽ 
chwale iey / y być pod * iey. 


Ato Roſprawa xlix. 





ien ieſt iey / y kto ſie może ſprzeciwiẽ ieyr 

% ano iey vfEó mówiące rzeczy wielkie y blu⸗ 

znitfiwó/ y dana ieſt iey moc wßytko ſprawo 
3 


eèprzez 


oſciola pónfiego a fmietey woley ie⸗ 


Liſt 10», 


Chwalili 
ſmoka. 


AJJ Chwalili one beſtia / mówiac: Btoż podo 








Roſpraͤwaͤ xlix. 

wać przez miefiecy czterozteśćiy dwa. Y otwo 
rziłó pfła ſwoie na bluzʒnirſtwo prʒzeciwko Bo 
gu/ óby onemi bluznirſtwy złotzeczyła imie ie 
go / y ptzybytef iego / ony wßytki kthorzy w 
niebie fa, n dandiey ieſth móc walke czynić s 
ſwiethemi / y przewycieżać ie, X dana ieyieſth 
moc naͤ wßytki narody/ na pogóny/ yna ieʒy⸗ 
ki / a beda ia hwalić wByfcy Etotzy mieftóie 
na ziemi: ktorych nie (a naͤpiſaͤne imiona w tfie 
gah Barantowych żywotć wiecznego/ tory 
zabit ieſt od poczattu (wiata. A kto ma vcho/ 
fłuchay pilno. Bo ieſli kto woodził bo wiezyez 
nia/ do wiezienia też bedzie zaͤwiedzion: ieſli 
kto mieczem bedzie zaͤbijal / mieczem też zaͤbith 
być musi. A to bedzie ćirpliwość y wiór (wie 
ty). . e 

9 Ren⸗ daͤley Apoſtol pofiepuiej źnócjniey nam maͤ⸗ 
luiac te beſtia / to ft to miaſto Rzyjmftiejttoreiśtochmy 


ſtyßeli / ʒaͤſadzilo fie nó ſiedmi gorach / z roz licinych naro 
dow / y z dziwnymi fpraͤwaͤmi ſwemi / tót je ſie iey dziwo 


waͤli wßyſcy narodowie / y oney zwirzchnosẽi oney mo⸗ 


Dawóli 
wąTe be⸗ 


ſtyey. 


ĩnosci / y onemu bogaͤctwu iey / daͤiac iey ten daͤnk / ij fiesuż 

nikt iey naͤ ſwie cie ſprʒeciwic nie mogł. 
Saley powieda Apoſtol: JI ſie zadʒiwowawßy tey be⸗ 
fey dawaͤli iey chwale. Azaß tho niebyłózówidy iawna 
rzecj/ iako oni Ceſarze fwezć bogi chwaliliſiako y dʒi / aci 
ſtraͤßno o 


na Obiówienie tap. xiij. Liſtios. 

ſtraͤßno otym mowiẽ / wietße tytuly y zwirzchnoẽci przy⸗ 
piſuia paͤnom ſwoim (nadz/ nůli Bogu jy wemu. A thót 
zaͤwidy tey beſtiey ſnadjſie wietßa taͤm chwala dziala / y 
dziś dzieie / nůli panu Bogu jywemu / ktora nigdy nie na 
leży zadnemu ani nóniebieśni pod niebem / iedno iemu ſã 
sTof —— —E SK Pacey b 

Wſpomina też thu A pofEof: aͤne [4 eftiey vſtaͤ vſthaͤblu⸗ 
— * A —* wiecey od wiekow mogło dy kd śnieftye 
no imie Pauſtie 63 do tydh caͤſow / iako taͤm nó ty in mieye 
feu. Gdzie y w on cjaͤs gdy Jeruzalem miaſto pónfkiezć 
dopugczentem iego zburzono 00 nich bytój iaͤko taͤm wiele 
tie bluznirſtwo bylo / ofidry czyniacbółwónom ſwoim / j 
zwyciejyli Boga jydo wſtiego. Daley iuj ia aͤni piſac aͤmi 
morość nie ſmiem / co fetómy dziś s tbym fwietymimie 
niem Pañſtim dzieie / kto ma iezyk niech fies pilnofcia wy 
mieduiej wßatk to fa nie taͤyne rzeczy/ tółże y przybytkowi 
ſwietemu iego / to ieſt zbiorowi a4 Bofciotowi ſwietemu 
iego / aͤlbo y tym ktorzy opuści? fwiót fa w kroleſtwie 
ſwiethym tego 6 w niebie tego, Ale ij Apoſtol pipe Jj iey 
to byfo dano / tho ieſt Z iey cego dopußcjono bo Zófu Ola 
proby wiernych. A nab to pewnie wiemy / ij iey to Olu 
go trwaͤc nie mojej iaͤko ſie to y tuznócjy przez thy krotk ie 
mianowaͤne mieſioce / gdy; Pan nigdy w thaiemniczach 
ſwoich zadnego pewnego cjófu zdtnierzóć nieraczył. || 
4 Dólty pb > O 33 iey Oopupcjono walke czynić Swyciasść 
przećfwEó ſwiethym / y swyciażóć ie. 4 dzieß ſie wietße ä ŚĆ (wiet . 
imorderſtwo działo nad wiernemi póńfBiemi ióto fwiat "ŚP 
nóftatiato nó tym mieyfcu 6300 tego cjaͤſu / a ſnadz o rym 
y piſma nato potrzebaͤ/ ktho fobie pomyſlias wfpomienie 
albo hiſtorie przeccie / co ſie dziato y dzis⸗ ſie dzieie / awie⸗ 
leli róm ludziſwietych poginelo / rozeznóć to moje. 

PD 4 | 45 tego 





Moe nad JS 


natoby, 


Sabity Baͤ 


raͤntk. 


Roſpraͤwaͤ xlix. 


gAŻ tego Dan dopußcja / iako tu Apoſtot piße / tó przeto 
czyni) ij nigdy nie moje byẽ 3naͤcjnieyße aͤ laͤſnieyße ſwiete 
imie iegoj iedno gdy ſie oſwieci aAzafarbuie krwia niewin 
na meczennitow iegoð / a ij ſie vſtaͤwicijnie wypelnia ligbź 
a przybywa do niey wiernych iego / thaͤk iaͤko ſam o thym 
wyßßey powieddoraczył. 
potym powieda Apofłol: Ij iey Oand moc naͤd naro⸗ 
dy / naͤd pogaͤny / naͤd ieʒyki/ y chwalili ia ci ktorzy —— 
fa nóziemi/y kthorych nie ſo naͤpiſaͤne imionaͤ w kſiegt Żyć 
wotaͤ Bóróntowettory ieſt zaͤbit od pocjattu frolótó. 
Już wiemy iako byli moca fłórzy Rymianie / z dopußcje 
nia pónfkiego/ opaͤnowaͤli wiele narodow yiezyfow te⸗ 
0 Rita. uż tes zófie wiemy iaͤko potym Ci noropy oblu 
nofefa 4 bytrofcie opaͤnowãli ſwiat / taͤk idbo y dzis wia 
daia rozlicznymi narody / krolmi / y Eflajety fwiótń tego. 
Sluchayije ktorzy to byli. Oto ſtyßyß ij iedno CIJ ktorzy nie 
fa wpifani wkſiegi Baͤraankowe żywota wiecjneqgójć mie 
gróli naͤ ziemi / toteftj niedbaͤli nic © niebo / iedno ſie ziem⸗ 
fEiemiotmylnofciórni a obludnoſciaͤmi paraͤli. Abowiem 
tu; to ſnadz iaͤſny wyklad / bo ktorzy pilni ziemie a nic nie⸗ 
dbóla o zwirzchnoeẽ niebieſkta / di pewnie nie ſa wpiſani w 
kſiegi zy wothaͤ Bórdntó onego naͤßego wiecinego / śni fa 
ſtropieni ſwieto krwia iego / dni fa w liczbie iegd / aͤ ci za⸗ 
widy ta: iako y dziś Dawóla chwale tey beſtiey a ſo w po⸗ 
fiufen ſtwie —— pewnie nic o nich niewie ſwie 
ty aᷣ niewinny Baͤraͤnek nag/óni fa w kſiegach iego / to ieſt 
w obronie iego apod kroleſtwem ſwietym iego / ani ſo DO 
kroleſtwaͤ iego przórzeni, 
9 4.5 tego dorlada tu Apoſtol: Jj ten Baͤraͤnek bylzaͤbi⸗ 
ty od pocjattu ſwiata / Toẽ ieſt pewna / aͤcj nie iawnie aͤle 
wonych obietnicach aww onym poſtaͤnowieniu tego dzi⸗ 
wnego 


na DObiawienie ap. xiij. Liſt 109. 
wnego Boftwó iuj byl nó to zaͤbicie zgotowaͤny / y iaͤwnie 
obiecany y obwolany / iuży wpychiony ofiśry krwaͤwe to 
ſwiatu figurowóty y obie cowaly pewnie nó to zaͤbicie te⸗ 
0 Baͤraͤnkaͤ niewinnego iuj oſo dzonego / y iuj tego poſpo 
3 naͤmi cochmy tego docjekali wywali przez wiórenóć 
By przodkowie / taͤt iako o nich Paͤwel ſwiety ſwiadectwo j. Korin. x. 
dawa / ij z nami pod figurómi y połrzczeniDyli y ſwioto⸗ 
sci inych ſpotu —*8 AG ktorzy temu nie wierzyli / 43 
dawna chwale daͤwaͤli beſtiam tym a przełożonym ſwiã 
„tó tego / iako ſie to y dziś dzieie / je tym beſtiam wietßa pos 
cciwoſc dzialaio / nijli temu fiwietemuć niewinnemu b⸗ 
rankowi naͤßemu / iuj nie (a wpiſani w Efiegi tego, 
Sluchayje daͤley co tu Apoſtot powiaͤda o przyiey ro⸗ ypadet be 
oßy beſtiey tey 4 miafta tego ſwowolnego / dokladaͤiacz ſtiey. 
tegó: Ij kto ma vßy ſtuchay pilno / IJj tro wodzi bo wiec 
zienia / bedzie też powiedzion: a kto miecjem zaͤbija / niey⸗ 
mylnie tej miecjem zóbitbedzie.Tóć ſentencia nicomylnie 
* nó wielu mieyſoach piſmaͤ ſwietego wßemu ſwiaͤthu 
obwolana / y famia Pan vſty fioemi ſwietemi wieletroć Mat. xxvi. 
potwirdzil: I kto miecja vjywa 90 miecja zginie. A tro 
rozlewa tre niewinna / iego Ered pewnie tej roʒlana be⸗ iiij. Moije. 
dzie. Ato ieſt rzecj iſta a«Fewna y iaͤwnie doſwiadcjona. vrxxv. 
Ale tu Pan miónowicie to temu mlaſtu obiecowac raczy: 
ij 1420 ono wiazaͤlo / mordowalo / przeſlaͤdowalo niewin 
ne ludzi / taͤtze go tej to pewnieć nieomylnie nie miniej bo. 
—* y naͤ iśtof miey aa i REJ obiecano. R 
s paniśtofmy fłyfeli przefirzega wierne ſwole / ab 
fie w fiksecnośli. w źźrpliwośći [toe zóhowódli ” 
gdy ty ófy przyda / idkoz ysówidy prz 
chodzas fprówiedliwcy 4 niee 
omylnty pomſty iego Ola 
00 piśty ſwoley. p F 





Roſpraͤwa £. 


81 Y gdy iuż Apoſtol wyprawił proroctwo 9 
miefcie Rzymſtim / y o onych ftórydy bółwo= 
chwalcach tego/ tu iuż daͤley opowiaͤda / iaͤko z 
nowu ina beſtia miaͤlaͤ w nimpowfłóć 
yz nowemi wymyſty ſwemi. 


A to Voſprawa E. 


Dźczałem potym ina beſtio wyſtepuiaca 
3 ziemie/tthora mialć rogi Owa podobne 
fu baróntowym/ 4 moroiłó idto finot, A moc 
wfytfe oney pirwßeſ beſtiej ołazowała przeb 
oblicznofcie tey/d roſtazoͤla ziemi y mießkaio⸗ 
cym na niey chwalić beſtia pirwßa / ktorey zle 
cona była plaga ſmierci. 
¶ Styßelichmy w dziewiatym tapitulumy iako bylófpó 
oló gwiazdó: Jiebć nó ziemie / iaͤko zólmiić fłoncej Ro 
zórózikć powietrzej iako otworz yla Elucjem do przepdścij 
lato s przepaśći wypedł dym ſmrodliwy / 43 dymu Bórón 
czaj tho tuż tóm iejt ßyrzey opifano y wyłożono. A chu fie 
przypaͤtruy / IóBo porzadkiem ty rzeczy iednaͤzaͤ Oruga na 
dobnie ida. BO ius taͤm przez gwiazde rozumiemy / ü v⸗ 
padtnaͤ ʒie mis on sły Bonifaͤcius papie pirwßy / kthory 
zwiodł Sotkaſa Ceſarza / by mu przyfadził zwirzdhność 
n460 inßemi Biſtupyna wßem ſwiecie bedacemi / gdyż 30 
wiemy gwiazdaͤmi wierne naͤuciyciele prawdy / poki pra 
oda ſwieto ſwieca. ſie iuj ktory obladzi od iófno 
sci prawdy / iuj vpada naͤ ziemie / ć nic nie ma do pom 
Tómie 


nó Obiawienie Pap. xiij. Liſt no. 
Tómietuj tć gwiazda iako otworzyłć droge do rʒepdici 
iako dymem zóćmita ſtoñce prawdy y ſpraͤwiedliwosci / 
to ieſt Paͤns naͤßego y ſwieta naͤuke iego / idkozaͤrdʒila pos 
wietrze / ido ſobiez dymu onego wypuscila rozliciĩna ßa⸗ 
róńcja u pomocy ſwoiey / to iuż tóm ßyrzey naͤpiſano ſtoi 
Jato potym był przeſlaͤdowan Koſciol Panſti pod figu⸗ 
ra oney niewiaſty / Jako byli roz wiazaͤni pogaͤnie nó pom 
ſte niewiernitom/ Sato pan dzierzal w retu kſiaßki otrwo 
rzone / przeftrzególac wierne fwoiej Sato Prorocy A Róż 
gnodzieie wierni mieli byrość pobidi] a iaro iedni po dru⸗ 
gih mieli nófłówóć Olawyfirogi wiernych pźńikich. 
porcymiato ſie miala ona gwiazdć zbuntowóć; miśftem 
Ksym(Fim y s Cefórzmi iego / y ióbie to miaſto mióło być 
wobyciaioch ſwoich / y gdzie mieyſoe iego / bo iewy iſu⸗ 
ie na ſiedmi gorach. Theraz iuj Apoftol iófniey dollaa / 
vos tey gwiazdy vrosẽe miato / oto iako tu ſtyßyß 13 3 niey 
vroſtaͤy wyjta pił iako beſtia z ziemie / móiąc rogi dw⸗ 
podobne baͤraͤnkowym. 
3 Cu ſtuchay 3 beſtia wyſtepuieʒ ziernie. Tu iuż co przez Kodi Ba⸗ 
ziemie mag rozumieẽ iuj podobno wiej ij ludzi żtem(Pie/ rónkowey 
nico niebo ónio ſprawy iego nieobólęcejć e tycbói to po befłiey, 
wſtawa ta beſtia. Sluchayje i; vłasótć rogi podobne ku 
bźróntowymi ale daleko od nich roznebyły. Bo rogi ba⸗ 
róntoweżnómionowóły ono wiecjne kaptanſtwo y role 
fiwo iego iemu od wieka zrzadzone y ſprawione / ktorego 
on wiernie idko prawytadpiany prawy krol zaͤwjdy vjys 
wal y vżywóć bedzie na wieki wiecine. Tyß rogi (Obie przi 
wiapcać chce taᷣ beſtia. Ale iako ih vływaj Aako mibo 
dzie tu tuż ſnadz olugich wywodow nie trzebaͤ / wnetfie 
ſpraͤwimy ſtawy rozmowaͤmi iey / iako tych rogow viy 
waj gdyż tu Apoſtot powiaͤda ij mowila iśto fr 
05 ten 











Roſpraͤwaᷣ Ł. 


Beſtia mo S CO; tenfimot mówiły ć coś to były zófłowó tegoż Ono 
vita ako ſobie wſpomni cómowi! przodkom nópym w Raͤiu: je 
no”. gg, wuß fie tego Boga taͤk borcier czemu s tego drzewaͤ nie ie⸗ 
Bot. I. „ięyboćto wam dla tego zaͤkazat / abyſcie nie wiedzieli zte 
MIótt, id. go 1 zobrego. Ono pótbym mowił kußac Dźnć naͤßegor 
Padñ przedemna 6 bamći wßytko to co widziß. 
Paͤtrz ayje ieſli tó befłia tego wßytkiego nie mowi co ſmok 
mowi / rozradzaͤiac nedznemu fwiótu wßedy 4 wßedy wo 
la! roſtazaͤnie / a pofługenftwo Paͤna tego. Dan roſtaʒuie 
abyś nikogo inego nie chwalil iedno iednego Boga / a ja⸗ 
dnemu inemu ſtworgzeniu Abyś chwaly nie dawai / aͤni naͤ 
ziemi aͤni naͤ niebie, Beſtia zófie vczy/ ů thobie lepiey aͤbys 
ty chwalit Dominika / Fraͤncißkaͤ / Benediktaͤ / iemu koſcio 
Ybudowai / ſwiecjki ſtaͤwiat / obraͤzy malowat / tego ſo⸗ 
bierna pomoc w Łóżdey ſwey pothrzebie y wzywal y vijy⸗ 
wal. Pan roſtazuie / abys ledno ieden temu Osteń w ihego 
dniu poſwiecit. A beſtia naͤſtaͤwial dziwnych ſwiat z dzi⸗ 
wnemi iubileußy aͤz odpuſty / y 3 roʒmaͤitemi baͤlwaͤnſtie 
mi obchody y procefyśmi/ ſwiecac ognie / ziola / wody / y 
ine dziwne wymyſty / — emi przy 
pótrzyćy vBymó przyfłucpóć ſnadnie może. Pan roſkazu 
tej cjci oyca y mórte fwole. Beſtia powiaͤda / cci dych Be 
nediktaͤ dych Antoniego/ maͤtke Klare / Runegunde / y ie 
ne baͤby / odpuſty y wielkie odplaͤtys tego dawaiacy obie 
cuiac.Bo aczedymy powinni ctic ludʒi doſtoyne / dle nie 
ta chwala iaͤko beſtia roſtaͤzuie. Pan roſtaͤzuie / śby kady 
mießkat w pocjtiwym maljenſtwie ſwoim / gy? to win 
nica seo ć ofóbnetochónie lev narod pociciwie na fiwiót | 
popły ku chwale ſwietey iego / iako 0 tym Saͤlomon fyro 
konaͤpiſat / tótjey ine palić yroko to potwirdʒaͤia. Be⸗ 
ſtia powieda / ij lepiey aby kſiadz byt be; Żonyj * kr. 7 
, osci 


na Dbidwienie tap. ri. Liſt ni, 

Pości aby fobie chowal —* wolno. Przytbym iako 
fwietości Panſtie y wß ytki obchody / porzadti Krzesciaũ 
ſtie od fimego późna —8 pogwalcila / zod mieniós 
tój to iuj ochy kajdego widza y roʒeʒnaẽ moga. 
S pótraysedóleyj ya?o tb beftya nym glojem ſmoko⸗ 
wym woła naͤ Eźjdego ſwegor Dpadn przedemna / chwal 
miej ad amẽi Kaͤrdinaͤlſtwo / Biſtupſthwo / Opaͤtctwo / 28 
Osietóniaj Ruftobiaj Baͤntoria / y inße rozlicjne bogaͤc⸗ ſmorowin 
tod ſwoiataͤ tego. A thu kaͤĩdy rozeznay ieſlije ca beſtia nie 
mowi gloſem ſmokowym. A thu kaͤjdy rozeznay ieſli nie 
trzeſie tymi rogaͤmi baraankowemi / chlubiac ſie imi falßy 
wie / y vjywaͤiac ich faͤlßwie w kroleſtwie y w kaptanſt⸗ 
wie ſwoim. A tbu tuż dopirko mojeß rozumieć/ że 3 oney 
gwiazdy oſtaͤla fie td beſtia / gdy fieluż sbuntowólć 3 na 
Oruga beftia 0 ſiedmi glowach / to ieſtz miaͤſtem Rzym⸗ 
ſtiem aͤs Ceſarzʒmi iego. A taͤm vſtyßyß pot ym gody fie 
iuż 3bogaͤcila / IóŁo ia t4m bedzie wyklad at Apoſtot / PO 
figura niewiaſthy / iako fie vstoditaj iako ſie vßarlacila / y 
ióto iuj iejdzi nó tey beſtiey o ſiedmi glowach / y w ną 
dfamilć y pobołoowśla wpytki Erole y kſiajeta fiwiń 
J Sluchayjye daley / 3 Apoftoł powieda / je taͤ beſtia dwu 
rogaͤtha iuż pocjynólć dynić moc oney pirwßey beſtiey O 
[eomi głowach tuż przed oblicinofcia iey. L03 cjypiia tó 

ftia o ſiedmi głowach: Oto pofiadńtć a poobgslć poo 
moc ſwoie Erolej Efiażetój y rozliczne narody. Oto naͤſtaͤ⸗ 
wiótć rozlicznych koſciolow / rozlicinych balwdnowpo 
gora ſwoich / ktore A pofłof zowie gorómi blujnirſtie⸗ ¶ Sprawa 
mi. Oto v pirwßey beſtiey Pluto był bog ziemiej VNeptu⸗ beſtier · 
nus był bog morza / olus był bog wiatrow / Mars był 
bo zwycieſtwaͤ Juno bylć bogini matżenfibwó/ Ceres 
być bogini 3bo$a. A tóć miebyło dni czionta a i 

| "a ANN 36 


| XRofprawa X. 
fianu $adnego/ Bróryby by tóm nie miał bogó ſwego. 
Gótzeć tej taͤbeſtia / ktora iako ſtyßyß powſtalaʒ ziemie / 
oto zbuntowawßy fie8 ta beſtia fiedmigtowóta/ pocjela 
wnet czynić moc iey / Oto pocjela podbijac pod poſtußen⸗ 
ſtwo ſwoie krole / kſiajeta / y rozlicjne narody / tbuż ieficje 
prʒed oblicjnoſcia oney pirwßey beſthiey. Otho wneth 
oſadʒita gory ony. nowemi blujnirſtroy / prʒywilaßcja⸗ 
iacrozliczne mocy ludziom omórtym/ iatoy oni pirwß 
przywiapczólij / Rochowi wrzody Apoloniey zeby/ Agóź 
cie powietrzedlbo pogody/ Janowi Jótmujnitowi vbo 
ſtwo / Mikolaͤtowi bydlo / Lenartowi toniej Antoniemu 
ſwinie / Sebeſtianowi morowe powietrzej Otiliey o czy. 
Jw Anny / tuż Maͤrie pórny maͤtki Panſtiey nie wſpo⸗ 
minam / to iuj tym y zbaͤwienie y odkupienie y grzechom 
odpuficjenie przycjytaiac/ y koſcioty imy tbół iaͤko y om 
pirwßy / ſtaͤwiaiac: dziwnemito Etemu przywilcymij bw 
aͤmi / —9 twirdzacy vmocniaͤiac. A toẽ ieſt ij wnet 
ta nowa beſtia pocjela okaʒowatẽ móc ſwoo wßytke przed 
oblicjnofcia oney pirwßey beſthiey. Gdyj io tu Apoſthot 
miśnuie być pirrofia beſtia / ttóraścj byla vpadia / ale ra⸗ 
na iey / to ieſt ʒwirzʒchnosc iey / byla zaͤſie odnowiona. Ale 
30a mi ſie igiey iuj tónowa beſtia dogryzie albo iu⸗ dogry 
sld bo fłyfyf ij io kazala hwalićziemi To uż wierty Eo 
go ziemia zwóć mamy / ludzie tyttorzy opuśćiwoBy niebo/ 
tylto iako bydło wnurzyli w ziemie głowy ſwoie / a wßaͤ⸗ 
koʒ iako y naͤ on czócj taͤr y dziś / ſo Acho wani od tego / Gi 
co ſo naͤpiſani w Efiegi Baraͤnkowe / anie tio cjo w ziemie 
fow ſwoich iako bydło) iedno zaͤwidy 23 y myſli ich 
podnieſiony dO nieba / ci nigdy nie pabaͤli przed beſti⸗⸗ 
mitymi / tatiakoſmy ſtyßeli/ y nóżey vſtyßymy / 
iako panliczy ie ſobie / y idko ieſt obron⸗ 
cą opiekalnikiem ich zaͤwjdy. 


na Obiawienie Łóp. Lig. 
oś] Atuiuż Odley Apoſtol wypifuie zbuntowã 
nie a to fdłeczne towatzyfiwo tych owu beſtiy 
iedney 0 dwu rogach / a drugiey o ſiedmi głos 
wach / tat iaͤkochmy to iuż o nich ſtyßeli / idłie 
potym były ſprawy y poſtepri ich. 
Roſpraͤwa Ej. 

) Czynił ona beſtia ʒnaki wielkiej tót in ka 

zała ogniowi sfłeępować z niebd nóziemie 
przed oblicznofcia iudzka. A zwodzila ludzi 
mießkaioce na ziemi dla znótow ktore iey były 
dane aby ie czyniła przed oblicznofcia beſtiey / 
toffazniac mießkaiacym naziemi/ óby ſobie v 
czynili obraz beſtiey / ktora mióła plage mieczo 
wa/ śle o3yła. Adano iey feft/i3 Odłódnucha o⸗ 
braͤzowi beſtiey / taͤk $żmowił obraz beſtiey. R 





Liſt na. 


roſkaze / ig ktorʒy kolwiek nie beda chwaliẽ o⸗ 


brazu beſtiey / aby byli pobici. | 
Thu fit trzebź w they Rofprówie pilno przypótrowóć 
Daho: fwietemu/ co na: tw pry tego Atpuftota nós 
ßego iófnie opowiedńć rady. Boͤ nam powieda/ ij iednaͤ 
beſtia przed Oruga qynila ʒnaͤki / ʒwodzac ludzi mießka⸗ 
loce naͤ ziemi. Atha beſtia druga iaͤkoſmy — ij byla 
sóbitaj aͤle ożyłój a byla o ſiedmi głowach. To iuj wiemy 
cofiedm glow ieſt / ¶ miaſto Rzymſctie ktore ſiedzi nd ſie⸗ 
| Omi gorach 








Rofptówa Sj. 
Omi gorach. Już też wiemy iako td beſtia byfd zaͤbita / ia⸗ 


Beſtia ʒa⸗ kie wielkie burdy/ poraBti/ zmiotbómie yzób Janie Ceſa⸗ 
ora śle 05 rzow W nim bywało. Ai gdy przypło do — * toj te 


tą pothym ojywiac poczelij je chociay nie ono moca / 
* onym okrucienſtwem / iako oni pirwfy Rzymiónie 06 
aͤnowaͤli byli ſwiat / aletóto ſtyßyß / $ tha druga beſtia 
—* ſobie przywiaficzófć rogi Baͤraͤnkowe / mowila nó 
ziemi mießkaͤiocym / aͤby (Obie 3 nowu odnowili obraz o⸗ 


niey pirwßey beſtiey. 2 ij tu fobymy! ij thaͤ beſtia o thych 


dwu rogach mowila mießkaͤiacym na ziemi. Ktoby prze 
cjedt ty rozmowy / ktoby przecjedt rozliczne 4 dztwne chy 
trea wymyſlne ſpꝛawy A poſelſtwa tey beſtieſf miedzy krol 
mià rozlicjnymitfiażety/ albo liſty / buty/tlatwy/y dekre 
tó iey/ ſnaͤdnieby zrozumigi / ij tć beſtia hoynie morwila /a 
tat mowila / ij naͤmowitaͤ wßytek ſwiaͤt ij vpadt przed no 
gami beſtiey oney. A wßaͤko cieß ſie tym kajdy wierny / i 
iedno nie pEólace na ziem do tego przywiodtó/ bo wiele 
tych byto ktorzy fie vciekali do nieba / a byli w wſpomoje⸗ 
niu ś w opaͤtrʒnosci Paͤnſriey / ij ſie nigdy they beſtiey ani 
namówić śnizwieść mie dali / iao y dʒziẽʒ laſeti pónfbicy 
ieſt ich bofyć y zaͤwjdy bedzie gdyż. z4widy Dan hociay 
„w mótym poczcie zaͤcho wywa fobie wierne ſwote wnas 
| AH przeflśdowóniu fwiśtć tego. | 
4 Sluchayje ióto.tó beffia mowitć/ Oto wio ʒiß 5 tymi 


io beti AAamowaͤrni ſwemi przywiodta te druga befkio/ to ieſth 
mowi. Panſtwo Rzymſtie / ij oney ley dhytrośćij onych namow/ 


9 stotrschność: potryteyj tuż moca / uż mnie cjem / iuj tbejy 
ogniem bronili / tuż iey porucjyli ßauſhw⸗ y rozdawaͤ⸗ 
nie wielkich tythulow / pańfiwj y wielkich żwirzdhności/ 

tat iako to y dzis na oko wibzimy ć pewnie tym wiemy. 

9pPatrzayje ij Apoſtot powieda / tj kazal ten Owurogacj 
| mießkaia⸗ 


na Obiawienie kaͤp. tigj. Life n3. 
mießkaͤia cym nóziemi/ aby fobie oywili obraz oney pir⸗ 
wßey beſtiey ktora byłó iuj iótoby vmaͤrla. Abowiem cje 
ſto ta beſtia obumierślć ktoby cheiat o tym cjytaͤc albo pi 
ſac. A co wiedzieć co nie cjynila ta dwurogata beſtia oĩy⸗ 
widlą cobras oney pirwßey beſtiey y s tymi mießkaiacze⸗ 
minó ziemi / Jaͤkie OOmiennośći czynitć w kroloch y w Ce 
fórzoh Rzymſtich tymi chytroſciaͤmi ſwemi ó tymi dzi⸗ 
mwnemi prółtytómi a poſthepki ſwemi / iedny nó © e 
odburzaͤiacja iedny na drugich mieyfczach nófddzótac. 
3 nakoniec Lew Papiej BKaͤrla Wielkiego Eroló Fraͤncu 
ſtiego mocno naͤtey ſtolicy vſadzit / obwolal / pomózałjy 
potwirdzʒit / iako o tym ßyroko Plaͤtin⸗ pe tego; to Lwaͤ 
Papieja żywot wypiſuiac. Ynie powieda wapofte aͤby 
fómd tó beſtia te druga beſtia oywilaͤ / iedno obraz 4 póź 
dobienſtwo oney pirzofiey beſtiey. Bo przed ona pirwßa 
beſtia drzal wßyſtet ſwiat / d ta tuż nowo ojywiona beſtia 
bylaͤ tylko iuz iakoby obraz ófigurć oney pirwßey / bo baͤr 
30 potym vpadaͤkaͤ pod nogi tey drugiey dwurogaͤtey be⸗ 
ſtiey ktora ia e d. 
Sludóyżepilno: J3 gdy iuj ten obraz oney pir wßey be 
tey taͤk iaͤko JOE bywał wieletroć ojywyon / thaͤk iako 
tu piße ipo J tóto tabeffia co ten obra3 tey beſtiey ojy⸗ 
miała] czynfla przed nia dziwy a znaͤki / cheac la ieß ᷓe mie 
cey przywieść fu omylney chwale / a tu $wirzchnośći ſwo⸗ 
tey. A tymi znaͤki zwodzilaͤ y beſtia one y ine ludzi mieBEó 
iace nó ziemi / to ieft/ty ktorzy nieniedobali o niebo a 0 opie 
ke Paͤnſka / ieono tylko ziemſkiemi fierzecjómi parólt. 
3 powieda Apoſtol / 73 tgtazólć y ogniowiz niebaͤ sſte⸗q Ogień: 
powóc na ziemie, Ogien 3 niebć wiemy ióto sfibepowdi _ nieba. 
nó zyemie / y iako byl od roglichnych ludzi widzyan nad A RBꝛzieiow Ś> 
poſtolſtyemi glowaͤmi / to ieſt moc chwalaͤ ć oblicjność 
| | Ć | Duchaͤ fwie 


Rofprówa Lj. 

Ducha fwietegojy iako tym ogniem 34 fprówa pónfPa oe 
mi ſwieci ludzye vtwirdzaͤli / vmacnidali/ a dziwnie ſpraͤ⸗ 
wowaͤli w wiernych Paͤnſtich y ſthalosẽ / y wiśrej y mos 
cna naᷣdzieie o Panu woim / tat ij czaͤrnokſiejnicy do nich 
Drei.viq przychadzaͤli / iaͤko czytamy © onym Symonie / chcac ſie v 
nich dokupowaͤẽ ſpraͤwy amocy onego ogniaͤ ſwietego. 
25 tw Apoſtot pie: 3 tó beſtia chcidłó też ten ogien pu 
gejóć 3 niebój y im tótze BafowAC/ y tóbje iato A poftolos 
wie dziwy tym ogniem ſwietym czynićj to iako fie dzyalo 
y dzis ſie dz yeie / iu; ſie thego kazdy y przyfłacbźć ynópńe 

trzyć iawnie moje. ib > 4% (at 
wy pra J. Abowiem dziw y fa iedny prawdziwe 4 drugye fatpye 
dia. ŚŚ. Dziwy praw dziwe byłyj gy ogien ff adi: nieba nó 
(5. Arole. oflary Eliaßowe / goy ogien padl nó ony fitgerze 34 Mo 
GH. MoG śefój ttorzy Holeli wywrócóć chwale Panſto / gdy fpadf 
wrwj. ogien nó głowy Apoftolfbiej Albo gdy hromonórodzone 
Dzielow 5. mu kazaͤlt wſtaͤc / albo inych thbótidy dziwow wiele w pie 

Wsiet. iij. ſmie ſwietym mamy. | 

Dʒ wy fal⸗ F Dziwy falßßywe a 00 rozliznych mnichów wymyſlone / 
ſzywe. ato fa ony zyawieniaj ony ſtekania duß / ony kaͤplice ro⸗ 
zlicjne onych Jaͤckow / onych Staͤniſtaͤwow / co naͤ pla⸗ 
ßcjdch mnichy wojili / co przez rzekibiególi/ / co ſwiece wi⸗ 
dólinód rybaͤmi / iako pieczone kury lataͤty. A coby thych 
dziwow mogł wyliciyẽ / y pópiruby nie oſtalo / śle niech 
ſie im kaͤjdj przypaͤtrzy naͤ owych tablicach maͤlowanych 
po roʒlicjnych kaplicach y koſcielech / ktore ty beſtie dwu⸗ 
rogaͤte liſty y butami ſwemi twirdsily a iscily / odpuſty od 
nich dawaͤlj / ludzi vmaͤrle kaͤnonizowaͤly / ſwieciky / a wßaͤ 
koj wjdy zadny y z nawietße mi dziwy praͤwie ſwiethym 
nie zoſtat / aͤ mial waͤnienke ſrebrna coby w niey kości o⸗ 
płofanój y rydl taͤkij y motyke / aͤto potym zaͤ ono po jeża 
| cenie taͤm 





na Obrawienie tap. tide Lift n4. 


cenie tm bywólo dawano. A Ero tego nie miał) thólu$y 
3 nawietßemi dziwy nie mogł być ſwietym / iedno wieles 
S Atyc to dziwy faleßne ta beſtia Gynitó przed Cbnym. 
ra druga beſtia y s tymi ludimiziemſtiemi / hcacy tebes 
ſtia y ty lub3inedzned nieobaͤczne przywyesẽ ku omylney 
chwale ſwoiey / a bu poftupeńftwu fwemu, Taͤkje y oͤgien 
3 nieba ſpußcaͤia cw rozlicjney mocy ſwoiey / móc onego 
Ducha ftwietego przywiapczółac ſobye / to ieſt / moc odpu 
pojenia grzechów nawiethßych y najprofnieypydyj two⸗ 
rʒoco chleba ciaͤlo Panſtie / otwarzaͤiacʒ bo nieba kajde⸗ 
mu wedle woley ſwoiey / a rozlicijne ine gnie zwirzchno⸗ 
sci ſwoiey rstómo pod figura onego Ducha ſwietego ſpu⸗ 
pdólac3 nieba naͤ zyemie d okaͤʒuiac pe, 
S Te bfyffświce ogniem zowiemy / 4 onttej latwy ſwo⸗ ¶ Biyſta⸗ 
ie a ony frogye interdikty ſwoie the blyſtaͤwica z3owa. O sej 
wtafnief to błyfkówico ć piorunem zwac mogaj bo ktho 
pęcace hiſtorie / iótó —2* Rrolowytj Kſiajet⸗ gdy 
yli ta błyfiawica zótlinanij tat fie byli pobłażnilij (3 bo⸗ 
femi nogómibo Rzymaͤ biegaͤli / drudzy kaͤncuchy naͤ ßy⸗ 
iach przynosili vpadaiac pod nogi tey beſtiey / ktora no⸗ 
ami głowy ich deptaͤta / yako ſie ——* Baͤrbaͤro⸗ 
coftótoj aͤ laſſti ć rosgrzefenia ßukaͤiac. A naͤkoniec ie⸗ 
dno Weneckie Bfiaże Fraͤnciſcus Daͤndalus rzecjony / gdj 
był ta blyſtaͤwica zaͤklety / tedy zaͤ pokute muſial na reku⸗ 
naͤ nogach przyleść iako pyes Do ſtolu pod nogi Rlimun⸗ 
taͤ trzeciego / y tam lal przez wßytek obyad iego / y od te⸗ 
3 cjaͤſu potym pfem go zwano yfómślia yego. 
tyć to ognye pod figure Sucha ſwyetego / śtyć to błys 
ſraͤwice ſtraͤßne fpupoólć 3 nyebd tó befłya dwurogótba 
przed tymi drugimi fieomiglowótymi beftyómij y przed 
tymiludzmi myeßkaͤyacymi naͤ zyemi. A wßaͤkoj ludzye 
© 2 ſwieci a lu⸗ 


Oglen (ste 
— 


Nofprówó Xj. 
pecr A ludzye w myebo fie ovcycłóyacy nigóy śni tym o⸗ 
—* falßywym 3wyesćfie nye dali / śni tymi biyſtawi⸗ 
cami mgdy nie bywali vſtraßeni. 

07 Obra; S BOpatrzaydśley/ Jj dand moc onemu obraʒowi pir⸗ 
mowil. wyßey beſtiey aͤby mowil / a kthoby go nie chwalił aby byt 
zaͤbit. Azaß niewiemy iaͤko ten obraz mowił bedac zwie⸗ 
dʒiony od tey drugiey beſtiey / iakie liſty / iatie ſrogie dekre 
taͤ wychodziły od tych obraͤzow wſtrzeßonych od tey be⸗ 
ſtiey nó wßytek ſwiath / y ióto wiele ludzi pogineto y poz 
mordowano ieftj ktorzy fie powi glofóm a frogim 
dekrethom tych obraͤzow. AÄAzaß nie wychodzily rozlicjne 
dekreta od nich / Ji ktoby ſie ſpryeciwil vſtaͤwam / ſwiato 
ſciam / dpoſtom y inym rozlicinym wymyſtom Rzym 
ſtim / śby byl ogniem, miecjem / y inemi fiogofadómitqe 
ran, A tół oni niebojattó/ tót ióbo thu o nich Apoftol pie 
fe/ onym ſtraͤchem zwyciejeni / dawaͤli chwale temu cj 
mu daͤwaͤc nie mieli/ vpaddli czótniacz nogi citowietó 
finzobliwegoj cólniaca dawóiocchwałe tofciam omór 
ym / woſtom tworzonym / bogom chlebowym / baͤlwa⸗ 
nom drzewiaͤnym. Atoẽ ieſt iż vpadali a Orżeli przed gło 
fem obrazow onych beſtiy pirwßych / ydawóli bwatebę 
dac vſtraͤßeni thymi 5* cjemu ſtußnie dawaẽ nie 
mieli / gdyz iedno ſobie ſam Dan zwirzchnoeci niebieſtiey 
zofłówił taͤka chwale y fwietemu imiemo⸗ ſwemu / aͤ lu 
dzyom 365 od niego zwirzchnoſcia thu obdaͤrzonym / po⸗ 
cżliwośćć pobojne pofłufieńftwoj kthoreby nie bylo nad 

wola ſwieia iego / tylko zoſt⸗wiẽ racjyt. 
J Atitwy wierni Paͤnſcy kthorym wjdy Dan Bog ogł 
ꝑodniesc ocjy do Mayeſtaͤthu ſwego a do holice ſwoiey 
ſwietey / nie daycie ſie nic vvodziẽ aͤnithym beftiatm ſtra⸗ 
bnuym / aͤni tym obrózóm ſwiataͤ tego / gdyj oni pro fa 
iaͤko city 


na Obiawieńie tap. xiij. 

iako cienie a iako obraʒy prʒed Mayeſtatem Panſtim. | 
nie fioycie 8 tymi Lwdśrni zyemfpierni 430opufdjenia pón 
ſtiego omylnie zwiedzy onemi / śle ſtoycie Mocno w» wyw 
rʒe d w ſtalosci ſwoiey przy nym nieomylnym · nie do⸗ 
cjeſnym Paͤnu ſwoim / nic wam peronie śnt ty beſtie / śni 
ty obrózj id zaͤßkodziẽ nie beda mogly / goyn Pan waß taͤk 
moiny leſt / 3 to wßytko iako proch lezy pod nogóm iiego 
iedno ij to tót hówócy —** — tego bo cjaͤſn raczy dla 
probyć dla doſwiadcjenia ſtalosci wiernych ſwoich. 


Lift NĘ> 


¶ Tu oóley Apoſtol pofiepuiedoorugihznó 


tow beffiey tey y fpraw iey na ziemi, 


Rofprdwó Eij. 


A) zo ózwi wßitkim taͤk małym iaͤko wiel 


kim / tat vbogim ióto bogaͤtym / taͤk wole 
nym iako y ſtugam / dby braͤli piathno na recze 
ſwoiey praͤwey / aͤlbo naͤ czele ſwoim. A izby 
nie ſmial żaden aͤni kupiẽ dni przedóć/ azbypia 
tno miał/ albo imie beſtiey / aͤlbo Uczbe imieniã 
iey. X tu ieſt madrosẽ: Akto ma rozum / niech 
- obliczy liczbe beſtiey. Abowiemẽi liczba człoś 
wieka d liczb beftiey ieft Beść troć ſto y ßesẽ⸗ 
bziefiat y Beść. 
li tuż Duch fwiety fbrzwy/ zyednocienie / 
3 tone ść bytre — 2* wd — roieft pań ; 


Rzymſtkiego 4 Dapieć. Dary tej rozumieẽ / ij rónówd 
3 


nſtwa 
powſtaͤ 


Fnaͤmi⸗ 
147. 


ſtußenſtwo / fłatość tey beſti 


Roſpraͤwaͤ Xij. 

powſtaͤla beſtia 3 3yemie / ktora ſie cjynila podobna rogó 
i fi —* —— gdy tey bylo potrzebć móco pod 
teróć chytrosci ſwych a onych wymyfłow ſwych / ij file 
nie przywiodłć ludzi / Bfiettónialiy Hwate dawali be⸗ 
[aa oney ſiedmiglowaͤtey / to ieſt pſaͤnſtwu Rzymſtiemu. 
tó beſtia ſied miglowaͤta iuj tej to mowila co iej onó no 

wopowſtala beſtia dwurogaͤta roſtaʒo waͤla. 
Tu ius Du yu powieda / $ wßytki ſtany ſwiataͤ tes 
o przywiodlaͤ kthemu / ij muſieli bróć znóti a piatnaͤ be⸗ 
jey oney aͤlbo nó praͤwe rece ſwoie / albo naͤ cjotaͤ ſwoie. 
bowiein iu; thu Apoſtol wylicza ij fa bO tego prʒywie⸗ 
dzieni ſtarzy / mlodzi / bogócij / vbodzy fłudzy/ ypźnowie: 
tu iuj niewiem kogoby tu mo tych ſtaniech nie doſtawalo. 
Coʒ to 36 znótmie ci nedʒni luzie prʒiymowali nd ców 
ach ólbo naͤ rekach ſwoich? Weyrzy nó cjołć albo nó gło 
wy Mnichow / Popow / y wßelkich ſtanoo ducho wnych 
iefli nie vyrzyf piatnaͤ albo cechy goloney tey nowopo w⸗ 
ſtaͤley beſtiey na głowie kazdego. Weyrzyß thei nó ręce o⸗ 
tych bierʒwnowaͤnych ludzi aͤlbo thej y na czoła ich / iaͤko 
to zaͤwjdy bywalo / ieſlije thej nie naydzieß albo ſie niedo 
wieß o thym piotnie oleiem naͤſmaͤrowaͤnym v kajdego 3 
nich / ślbo gdy polojywßy praͤwa reke ſwoie naͤ Erzyżyt/ 
albo podniozßy la Fu gorzej poprzyfiegatoć ia wiare / póz 
ś maͤrney / tuż taͤm odſtapi⸗ 
wßy wióry y powinnosci y pónóm przyrodzonym ſwoym 
y rodzicom ſwoim / a¶ nadzy Bogu fwemu. A tby ktorzy 


- gey rel tót nie maja tym popzzyfiegtniem ſwoim / aͤlbo no 


wym tym ih mósóniem wymyflonym zowa Ewanyeli⸗ 
£i/ a brzydza fe imi iako poganyd heretiki iótierni. Odyż 
iedno to v nid fa ſwieciktorʒy ſie poznaͤcjyli albo poprzy⸗ 
fiegli poſtußenſtwo beſtiam tymi chociay daͤleko X 

pili pir⸗ 








na Obidwienie Pap. xiij. Aiſt no. 
pili pirwßey przyſiegi kthora vcjynili pirwey Paͤnu ſwe⸗ 
muj a da 85 od niey odnieſli / chociay tófniey to widza 
nóli — ſie wola ó pokaż nie sa e daͤleko pi 3ga , 
3a3 wola / s poſtepki / 4 s tym poprzyfiejeniem id. 
4 Sluchayje Bźleo +93 ktho tego iatnA na (Odie nie nobi / konc , 
Albo nie wyznawa ij ieſt w thym ſtadzye piatnó. tego / tuż 
mu ieſt zaͤpowiedʒyano przedóć y kupic. To ieſt / 5 go iuf 
wylaczone od kaͤjdey ſpolecjnosci ſtaͤdaas onego cecho waͤ⸗ 
nego. A nie tylko kupic aͤlbo przedaͤẽ / ale goy we dzwonek 
zadzwonio 4 fwieczte zógófaj tuż s taͤkim śni teść ani piẽ / 
dni fie po tEAC] śni go pozdrowić. A troby themu nie wie⸗ 
rzyl / niecha ciyta dekretaly / naydzie iaͤko bdżdego ſrogim 4, Tang, 
odßciepieñcem ć prówie pogóinam opiſano / ktoby nie 
ſtai mocno przy vſtaͤwach koſciola ſwietego MA 
Bo. Ano daͤleko inócjey piſma ſwiete nam roftózuta: Ji⸗ 
„ byfmy s tóbimiśni towózyftwoćj śni żadnych (praw nie 
mielij śniich pozorawiślij kthorzy fić prze pónanófego 
Jeufa Kriſtuůſa / a nie ſthoia mocno przy fwietey woley / 
naͤuce / A przy mocnym poſtaͤnowieniu iego. | 
S Atunónas tato my iśwnieś głojno Duch fiwiety Wedrość 
wola: J$ toc ieſt madrosc. To ieſt / toć wßytek rozum ſwierych. 
komu to pan raciyl dac; miloſierdzya ſwego ij vmie ro⸗ 
zeznaͤc te powinność ſwoie / tomu ieſt powinnieyßy / ieſli 
Paͤnu Bogu fwemu y ſwietey woley iego / ieſlije temu no⸗ 
wow onemu bogu ſwiata tego / kthoͤry ij: wys 
wrócił w fpółnó ſwoy wymyfł anNaa ſwoie wólej aͤ ku po 
zytkom ſwym y tych cechowaͤnych ſwoich / tho cotol wiet 
byto pofłónowióno od wiekow przez Ducha ſwietego / a 
przez piſmaͤ ſwiete thaͤt mocno vtwirdzono / ij nie thylko 
citowiet aby ie odmieniaͤc mial / aͤle y Anyol z nieb⸗ by o⸗ Salat.. 
cjy wiſcie sfłopit/ aͤ co inßego nam nad to poſtaͤnowienie 
| © 4 ſwiete po⸗ 





Rofpródwa  Ż, 
ſwiete powiedal / nie kazano nam wierzyćjy y oroßem nam 
kazano przeklinaͤc/t aiaͤc / a nigdy themu mieyfczó nie da⸗ 
G położył też tu Ouch ſwiety liczbe cjlowiekta ylie (odc. 


Licić beż czbe beſtley / fieść troć ſto —— ßesc. To 1480 3 da⸗ 


y. 


wnaͤ wiemy / ij pan “25 ʒaͤkrywal cjaͤſy dekretow ſwo 
ich pod niepewnemi licjbómij aͤbby wierni zawĩdy goto⸗ 
mt byli / tótie y teraz tu czynić raczy. A wßa⸗koĩ CI co ſie hi⸗ 
ftoriami pewnemi pardie/ ktorzy te proroctw Daniele 
mey proroctwa Sybillinowe y inßych obraͤchowaͤli / tedy 
ſie tego taͤk doliciaia / ij praͤwie iako Sybille prorokowaͤ⸗ 
iy / kiedy w biafym helmie Erol — miał w Rzymie naͤ⸗ 
— ij cy czafy praͤwie ć wiaſnie taͤk przypadaͤly gdy Bo 
nifacius w Rzymie wzyał na fie biala infulej wzyal 
swoirzhność nad wßyſtkimi Biſtupy Krzescijaͤnſtiemi / 
ktora ſie potym taͤk potroße rozßyrzaͤta / ij ſie rornioſta a 
rofciagnetd naͤd wßyſtkiemi krolmiy tfiażetby/ 4 zwtaß⸗ 
cjónó40 thymi / ttborzybyli pocechowaͤni od tey beſtiey / a 
ktorzy iey chwale dawaͤli a w iey poſtußenſtwie ſtali. 

A wßaͤkoʒ niech ſie cießa wierni / ij ie tg pan vſtaͤwicinie 
cechuie pyatriem ſwietym ſwoim / aͤ krwia ſwa fwieta nie 
winna / tat iako to wnet — tac 5 ich wiele ſobbie ma 


ktorzy nienatrzywiśliPolana ſwoiego przed tymi beſtiaͤ⸗ 
mi / © ktorych to nam tu Du — * aͤſfnie 
powiedaͤt raciy. 


eśl Do tydh przeſtraͤchoch a pó tym cehowd= 
niu tych beſtiy / tu iuz te3 Apoftoł wypifuie/ióe 
£o thez nóg Bórdnet Dan nag Jezus Kriſtus 
cechuie wierne ſwoie bierze le 
w obrone fwoie, 
Rofprówa 





na Obiówienie Pap. Klu. Łiftir>. 
A to bedśie Bofpriwi Li. 
Ni 3 Dytzałem potym/ A oto Baͤraͤnek 
IP był fłolocy nó gorze Sion/ó3 nim 
N fłoy czterdzyeśćiy czterzy tyfiacze x ę pi 
maͤtacy imie Oyczaͤ iego napifane 
naͤ czelech ſwoich. Nvſtyßalem głos 3 niebd id 
Ło głos wod wieltih ć idtoby głos gromu 
wieltiego: aͤ głofem ftyBat idłoby ſpiewakow 
gtaiacych na dtfach ſwoich. A ſpiewaͤiacych 
iatoby nowa piefń przeo ſtolica / przed czwoc 
giem zwirzat / y przeb ſtaͤrß ymi / a zaden ſie nie 
mogł oney pieſni nóuczyć/ oproc3 onych fibó ć 
czterozyeśći A czterzedh tyfiecy/ ktorzy ſa 3 zie⸗ 
mie kupieni. Cić ſa ktorzy fie z niewiófłómi nie 
pofalóli/aóbowiem dzyewice fa. AG naͤſlaͤdu⸗ 
ta Baͤranka gdzie fie kolwiek obroci. Ci fa wy 
kupieni 3 ludzi iäko pirworodniey Bogu yBó 
raͤnkowi / $ w vſciech w idh nie Była znaͤlez yo⸗ 
na zdrddć. Abowiem zaͤwidy bez zmazy ſa 
przed oblicznofcia mdyefłatu Bożego. 
mycjay tó zaͤwidy byt tego nieffonczonego Boſtwaͤ 

BR Eójoym przeftróchny 6 pó —— tez —C* 
mu ſwoꝛiego / zawidy onzoſtaͤwil pocieche aͤ nadzycie ſwo poci 
im wiernym, ij ih ów nigdy nie opuści 3 Dofliey opaͤtrz⸗ 

| Q s NOŚCI [004 





Baraͤnek 
ſtoj 


Rofprawa Lig. 

noici ſwoiey. TAF iako tO y tu oto ſt y / ij Duch ſwie⸗ 
7 poftrófywfy ſumnienia wiernych ſwoich —— 

przeſlaͤdo waͤniem okrutnikow taͤk ſwieckich iżżo y due 
chowmych / wnet im zaͤſie opowieda pocieche: Jaͤko Baͤ⸗ 
ranek ich pan ć odkupiciel ih vſthaͤwicjnie ſtoi na gorze 
Syon ſwierey ſwoiey gotów bedac zaawidy naͤ raͤthunk ⸗* 
nó wſpomojenie Boſciolowi ſwemu thu ießcje pielgrzy⸗ 
muiacemu naͤ zyemi. Czego 3 wielka raͤdoſcia viywa on 
drugi Koſciot luż wiecjnie przy nim triumphuiocy 36 
ſtalosci ſwoie naͤ niebie. 
SX pięc tat Apoſtol: "J$ widz yat Daranta ſtoia cego n⸗ 
gorze Syon / 43 nim ſto y Gterdzyeśći ryfiace maioc imie 
Oy⸗a iego naͤpiſane na cjelech naͥ ſwoich. Tu ſtyßymy po 
cieche pirwßo / ij ten Baͤraͤnek ſtoi aͤ nie ſiedzi aͤni prożnue 
tej śle vſthaͤwicjnie ſtoia cjuie nad trzoda ſwoia / ś pilnie 
ſtrzʒeje owiecjek ſwoich. Slyßymy theij ij okolo niego ſto 
citerdzyesci y cztery tyſiace naͤnacjonych imieniem Qycó 
tego. Aniedawnochmy ftypelt o drugich / ij byli nóznócje 
ni piatnem beftiey/ ttórabyłć powfłatóna ſtajenie ſwia⸗ 
tó s tey maͤrney zyemie. Stygeltfmy tej ióło ie piatmuiej y 
co iey 36 to powinni. | 





gaci tu ſtyßymy tlußcja niemóta noßacych imie dych 
¶ Oczepać i 


wóriefwie 


tych. 


róntowegonó cjelech naͤ ſwych / tedy iuj thaͤk mamy 
pocjytać te licjbe pewna zaͤ wieltość duchów ludʒi ſwie⸗ 
rych / tu s tego fiolńtć w wierze 4 w zupełney nódzyezro 
glicjnych narodow zepłychj kthorzy ius w wielkich raͤdo⸗ 
ſciach wiumpbuie przy tym Bóróntu ſwoüm ſwietym / 
cjekaioc zśwołónia ſwego ś powfłónia s cióly ſwemi / 4 
wiecinty zaptóty ſwoieyſ aͤ —** — tbej z raͤdoſcia thus 
fwiótć drugich bracißkow ſwoich / aby ſie rychley wypel⸗ 
nila licjbó wiernych Pañſtich / s kthoremi iuj — 
| niebo ma 











na Obidwienie kaͤp. xiiij. Liſt ne. 
niebo ſwoie ma trolowóć nA wieki wiecznej tbół ialo 9 
wiele pifma mamy, " . | 
Sluchaymyß tu pilno c30 W MUERO maię 
at na deledy fwotch/ 4 ij to ieſt znak Oyca Żardntowe_ ; 
go. To tyfuż vmiey roʒeznaͤc / kto nie ma po [Obie tego Sy śnił Oy, 
nóś tego Baraͤnka / tuż też trudno ma zwóćoycem Cow I 
„tego Gyca iego. A tr Turcyj Zydowiej y ini pogani / y ci 
wgyfcy ttorzy Obie inych patronow Albo pomoenikow 
ßukaio oprocz tego Dardnła nó zyemiy nóć niebiej iuż tru 
dno maio miecDycą thego Syna yznat iego / gdy thu orń 
mało obala. Ale ci ktorzy wiernie ſtoia przy tym ſwietem 
Synie thego Oyca wiecjnego/ Afiboia wiernie śmoócnie 
przy fiwistych nauk ach a nicomylney prawdzie iegó/ tuż uchowye 
pewnie maia dych iego/ iuz pewni tego moga być iz nos fiwisói nó 
$oznótiego nó Geledy na ſwoich / (At oni na niebie iabo y ym py⸗⸗ 
kina zyemi. Aeż niewidomyj iako owi noßa ſtadnicy onej 9 noßa. 
beſtiey / bo ſtyßyß ücito o duchoch blogoftówionych Apoͤ 
ſtot powiedaj ij noga to ſwiete piatno nad czelech naͤ ſwo⸗ 
ich. A ieflinie maͤia cialaͤ tedyc nie mala y ZOłA. 
J Acq t0 3a piatnor śnć dymiede noparC lic to infego 
nie ieff iedno onś mócnaich wiara / Aono ich mocne wy⸗ 
znawdnie ſtalosci ich przy tym Panu ſwoim nócechową 
to tej U tuż pewnie fa ychodza w tym ſtadzye yw tey ſpo⸗ 
lecinosci / s kthoremi Dan ma vjywac wiedney radości 
ſwoiey d kroleſtwa ſwego. Tae y wßyſcy Ci tu iegcjepiel 
ymuiacy w ſtate cjney wierze na thty zyemi przy Panu 
wóim pewni ſa tey cechy dych Baͤrankowego / ia pe⸗ 
wnie fa naͤcechowani a pewni ſa zawzdy * milosci / 
obrony / y opatrzenia ſwietego iego 4 potym uż ſa pew⸗ 
ni przylaczenia do oney gromady ſwietey / tak iako tu ſty 
ßymy / ktora tuż wieczney raͤdosci vjywa okolo nego. 
Gludpay 


i . 





Roſpraͤwaͤ Lig. 
¶ Błudayje 5 Apoſthol powieda: JI ſtyßal głos isto 


gromyy daia naͤ zyemiej y naͤ ʒyemißumia / ć gromy zaͤwjdy zoſta 
glosich. waͤia na niebie. A ty gloſy mamy rozumieẽ / taͤk naͤ niebie 


Wykupye⸗ 
ni steam. 


Wody 5 WOD wielkich a iako gromow wielkich. Wody 


duchow wielebnych lako y tu ießcje naͤ ʒzyemi jy wych wier 
nych Paͤñſtich / gdyż wßedy piſino roʒlaniem wod zowie 
roſproßenie roʒlicinych narodow po wßytkiey zyemi. A 
tót y ci ktorzy tuż fa w roſtoßach ſwoich / y Gr ktorzy tu ie⸗ 
ßcje w ſthatoſciach ſwoich boiuiemy aͤ pielgrzy muiemy 
naͤ tey nedzney zyemi / oto vſtaͤwi cjnie w ródofciady ſpye⸗ 
waͤmy te nowa piofntetu pónu ſwemu / ktorey ſie nigdy 

7 


zadny niewierny nauczyć nie moje / gdyj nie ma aͤnitaͤkie 


wióry dni tótiey ſtalosci Panu ſwoim / gdyz tedy inedy 
wierci fie a biega 3 naͤdzyeiaͤmi ſwemi. 


A 


Paͤtrz ayje daley / ktorzy to fa co te piefn ſpiewaͤia? Oto 
poftoł powieda: J3 ttorzy fa kupieniʒ zyernie. © Bpeź 
tnieß byf zóprzedan ten nedzny narod tey mórney syemiej 
$ Efiażecia iey na wieczne potepyenie ſwoie / śle Ci kthorzy 
fa odkupyenis tey mórney zyemie droga krwia tego nie⸗ 
winnego Bóranta nópego/ ć ſtoia mocno w wierze ſwey 
przy tym ſwietym odłupieniu fwolm/nic fe nó ſtrone nie 





vnoßacz nódzyciómi ſwemi od niego / ci beſpiecinie mo⸗ 


ga mowić/ ij ofławicznie ſpiewaͤia te nowa a wdziecjna 
piofntepónu ſwemu yz inymi wiernemi iego. A pewni 
tego moga byc fa wyfłudhani. 


prówi cwe S Ddley A poftoł pipe: Jici to fa ktorzy ſie nie pomießaͤli 
ozofojnicy 3 niewiófłómi. A tym omylni Dapyejnicy chca bronić ce 


libatu ſwego. Bdyż wiemy i4to Dan małienfiwo ſwiete 
vwielbicć obiogofłówić raczył. Gdyj też wpytet ſwiath 
wieiatie iefi mießkaͤnie ih. Nie toẽ to ieff nie to moy mie 
ty braciej śle poſtuchay Sólomondi pofłudhny Proro⸗ 

tow/ poſtu⸗ 


nó Dbidwienie Pap. xiiij. Liſt ug. 
Eow/pofiucbay Apoſtolow / idto oni wßedy ZbIOrDÓRE my wy 
fFi ć tbe moziecjna oblubienice iego 300g póńna iego mie itc pycónś 
pomazónaj tho iejt/ Etora nigby nie oofłapitć w wierze Salomon. 
ſwoiey 0d tego oblubierica ſwego / d nigdy ſie nie ſtudzo⸗ ij ˖ Kor. zj. 
tożyłć3 inpemi wymyflonemibogi ślbo zrógliczinemiwy 
myfły ſwiaͤtaͤ w. , A tyćro fa paͤnny / ć tyćto fa dzyewice 
iego/ goyż ſtyßyß 3 ja wyieciʒ ludzij to left ze złych 43 nies 
wiernych narodów fwiótń tego / a chodza wßedy 34 Ba⸗ 
raͤnkiem t,m ſwietym / wyznawaiac ſwiete imie iego / 4 
ſtoiac mocno przy ſwietey woley aᷣ poſtanowieniu tego/ 
gdyÿ ſtyßyß ij te tu Duch ſwiety zowie pirworodniki Panñ 
—* to ieſt / ij ſie nowu odrodzili 3 wody 43 Duchaͤs. 
tu chwale wiecjney imienia ſwiethego iego. Gdyj w ſtaͤ⸗ 
rym zakonie zaͤwjdy pirworodniki oddawano ku fłużbie 
Woścy. A wBółoj iedno ci bywaͤli w obronie pónfkiey y 
w opyece iego / ttorzy czynili powinności ſwey doſyc. Ale 
ktorzy też y CI oddani sofie owali ob niegój też nie bywós 
li nó jadney pieczy śni w ſwietey Opatrzności iego. Jako 
mamy 6 Heli kaͤphanie y o ſynoch iego. Taͤkjeẽ y ci pirwo⸗ (. Bro. lig. 
rodnicy o kthorych Apoſtot powieda, ieſli nie beda doſyẽ 
cjynić powinności ſwoiey / niech fobie o tym nic nie tußo / 
aby im co pomoc mialo to pirworodzyeũſtwo ich / gdyż 
tu iedno o tych Apoſtol powiedaj kthorzy naͤſlaͤduia —* 
raͤnka gdzyekolwiert fie obroci we bniey w nocy. 
9 ponnómyę my tedy naͤ to pirworodzyenſtwo ſwoie / y 
przyſiege ſwoie / pomnimyß ijechmy nizaͤ kim nie win 
ni chodziẽ iedno zaͤt hym Baͤraͤnkiem ſwoim we dnie y w 
nocy. Tedy tego pewnie możemy być isci / ij bedziemnace 
chowaͤni piętnem Bogó Oycaͤ naͤßego / ć bebsyem pew⸗ 
nie zaͤwjdy w tey ſpolecjnosci tego naͤcechowaͤnego ſtad⸗ 
£ó iego / chodzac vfłówicznie pod obrona y pod 
opaͤtrznoſcia ſwieta iego. 


Nofprówó Liiij. 
Opowiedziawßy Duch ſwiethy pocieche y 
obrone wiernym w tazdim niebefpieczenfiwie 
ich / tu ie też vpominaͤt raczy s powinność! ich / 

opowiaddiacim iato móią vpabać 
fptzećlwnicy ich. 
Rofprówi xliüij. 

9) oralem inßego Anyoła lecącego przez 
poftzodeł niebaͤ madiacego w rece Ewón 
„ pelia wieczna/ aby ig obiówił wfem mießka⸗ 
iocym naͤ zyemi / y wßem pogaͤnom / narodom 
y iezytom/ y ludzyom / wolaiaczego wielkim 
głofem:Boycie ſie Boga / ć czyńcie mu poczćie 
wosẽ / aͤbowiem pizichodzi godzina ſadu iego: 
<l hwalcie tego kthory pczynił niebo y ziemie/ 

y motże/ y wßytki zrzodła 3 wodaͤmi. 
S Cu iu; ſtyßymy niemóła pocieche ſwoie / ktorzy ſtoimy 
Anyof lae przy prawdzye Paſͤnſtiey / ij niech fie dzyeie czo dhcej niech 
ta zśtwdn ſie ſwiaͤt kolyße y obraͤca iako chee / niech naͤ nim przeſlaͤ⸗ 
relis. downicy proe pyrza ſie iako chco / tedy thu ftyBymy i$ 
Ewaͤnyelia bóńfta ieff wiecjnaj śzórogdy lórać musi pó 
Pyrobości wßego fwiótój a nigdy vſtac nie może. B ktho⸗ 
tey mamy pocieche / obietnice nieomylne 34 ſtalosci Łóże 
dego wiernego Paͤnſtiego. AcjEolwiet cd fwieta praw0dń 
kole w oczy ty Erorzyby raͤdzi the wode naͤ ſwoy mtyn wys 
wiedli Ola miaͤrek ſwoich / aͤle niech fiefputa kto dycej 8* 
zaͤw;dy 


na Obidwienie fap. xiiij. uiſt mo. 
zaͤwdy laróć musi / 6 zaͤwidy iaſniey nüli ftorńcze ſwieciẽ 
a. 


muśi ta ß yra a nieomylna prawda panſt | 
J A i6E03 to latól ma pe cie; Otho POPE ij Apoftof GPrawost 
wiety wiozyał Anyotś przez poſtz o dek niebć a nat ßyro — 
tofcia niebć lecacego; Ewanyelia fiwietha. Thaͤtzeẽ pór yeli pór 
wierni Anyeli Panſcy a wierni kto tey fmietey pravos ſry. 
dy iego / rożleco fie/ y rozlecieli fie po wfey okosci they 
nedzney zyemie / gdyż y pifimo — Jana ſwietego An⸗ matt.xj. 
polem zowie / ktory opowiedal Ewañyelia⸗ przyſcie pór Maret. J. 
ie / aä vʒnaͤnie ludzkie / aA latóć 3 nia bedą wiecjniej taͤk ia⸗ But. og. 
0 tu fyBymy. A niech ſie thym nic nie ciefia złocjyńcej iż 
śm ftrzyblć ocinaia dziwnemi grożónij cjaͤſem y ſmier⸗ 
ciśmij oto niech ſie vſtraͤßa dekretu Pañnſtiego /  thermu 
nienie vynio / gdyĩ to ieſt ſwieta wola iego aby taͤ ſwie⸗ 
ta prawda iego wiecjnie latala y po niebiey pozyemi. 
A ſnade im tego wiecey bronić bedo / tym fie to iAto półar 
wiecey Pak, bedzye: Bo zyemić y niebo 3ginać muśliś Lotty]. 
ówo Panſtie muśl żyć nó wieki. , 
g Abowiem y tu ſtyßyß / 3 ſie ta prawdć Panſka ma ros ¶ prawda 
znośićmiedzy narody / pogany / yrosliczne iezyki. Jedenci pó (PA mia 
by tego rożnieść nie mogt / 4 też tu Apoftot powieda $ dru gby 3ógie 
gyego Anyota wibzyat d nie iednegd / 4 potym wnet dwu nenme mo 
widzyal tallje wotaͤiace — ce prʒyßte rʒecĩy. 
Atar nie iedenóni drugi ale wiele dy być muśidi bo ſron 
cjenia ſwiata / ktorzy roznośić mufia po fwiśtu 4 latbóćs 
ta nieomylna prawda Panſta / wały nigdy zóginać śni 
zatlumiona być nie może, Lliech ſie cjart 0 tho napilniey 
fióra y 3e w yſtkiemi mfłrumenty ſwemi. 4 tby fie lekay 
00 czyich vßu tó fwieta prawoś poleẽi / gby ia fobie lekce 
po waży, ſtuchay przegrojet fłuchay też wielkich ſtra 
nych dekretow Paͤuſtich / co traim obyecowaẽ 338 
a 





| Rofprawd Liiij. 
chayje tej dziwnych pociech a rozlicznych raͤdosci / ca bór 
£im obiecowoóć raczy/ trórzy przijaroBy tho opominónie 
Paͤnſtie wdziecjni go beda / a ſtale a wiernie pzy nim ſt ac 
¶ Sjegoi nas ten Pan ꝓrʒeſtrʒegaẽ albo vpp⸗ (beda. 
q Ciego æ minaẽ racy przez ty latóloce Anyoly ſwoier Oto ſtuch ay 
wanyelia co mowi: Boycie ſie Bogaa daycie iemu chwale / a tego 
vcjy. chwalcie ktory fiworzył niebo y zyemie. Coj tu napirwey 
ſiyßyß! Oto cie napirwoey vpoinina tha ſwieta prawda 
Pañſea / óbyś fiebał Bogaͤ. A cój s tego vroſcie gdy fie be 
przyp. ix. dʒ yeß bat Boga? Oto ſtyßyß co Medrzec naͤpiſal: JS tbo 
bedzyeß miał napirwßy pocjatek wßytkiey madrosci. 
UP Co ieſt COŻ to bedzyezć madrośc? Oto cie iuj żaden ſmetek / jaden 
msvrość. ſtraͤch / jadna moc inBa fwiśtó tego nie rufy/ dzwiafczć 
w pociciwych * twoich / gdy ſie nie bedzyeß bal ie⸗ 
dno ſaͤmego Dogi | tużći wßythko poydzye 3 raͤdoſcia a s 
ciecho twoia. A gdzyeß tedy v tych tben pocjatek mas 
roẽci ieft/ co fie więcey bota nedznego cjlowieka / śnie i⸗ 
nócjty iako cienić ſwego / 4 prze te ſtraͤch opuścili ſtraͤch 
MBogóżywegój tolozac iaſnie a zócierólac tedy mogac ie⸗ 
go prawde ſwieta. A iefli ten pocjatek madrosci —* 
nielja iedno pocjatku ß alonosci nabyẽ muſieli. 

Co teftbać 4 Dóleyj tto fie boi Bogóy fuj nikomu nemu śni wierzy / 
fie Bogó. dni oufaj ani go fobie na wſpomojenie bierze / ied no tegog 
fómego iedynego Bogaͤ kthorego fe bots iuż nitógo nego | 

ieono iedriegoż ſamego chwall / tuż vſtaͤwicinie w iego po 
ſtußenſtwie chodzi / iuz z blünim ſrooim zaͤchowa ſie wes 
dle roſt azaͤnia iego / tuż ſobie iedno chodzi iaͤko wozyeciny 
Anyot przed oblicjnofcia ſwietha iego / bedaczówzoy wo 
pokoiu / a bedac pewien a iſt y opyekiy obrony y mitofiena 
ddzya ſwietego iego. A matoniec wßythko a wßytko dobre 
Roniec E⸗ wetym zaley. A tho ieſt kLoniec Ewaͤnyeliey WE Dyś 
ep 


wanyeliey. 





naͤ Obiawienie łap. riiij. Liſt ni 

fie pźnć Bogó fiwego. Abowiem wnermóło nijey ofe 
ßyß gdzye fieci podzyeia co opuśćizofiy Panaͤ ſwego bo⸗ 
ta ſie cjłowietó/ć a noßa pian tego naͤ cjolach naͤ 8* 

Ciegoi nas daͤley taͤ Ewaͤnyelia vczy? Oto ſtuchay: V⸗ — * 
leknawßy ſie thego Boga dawaycie powinna dywałeć m» 
cjesẽ iemu / ktory feworzył niebo y zyemie / bowiem otho 
przyßedl fab iego. To tu ſtyßyß komu te chwale dawãcci 
Such ſwiety rofFóznie, Już ru nie Rochowi / nie Domini⸗ 
rowi / nie Fraͤncißkowi / nie chlebowi w ßafe zaͤmknione⸗ 
muj albo naͤ oltarzu leza cemu / śni obraͤzowi jadnemu / a⸗ 
le Bogu zywemu ktory ſtworzyl niebo y zyemie / y weſpol 
znim —— iego / gdyż tu Duch ſwiety doklaͤda; 2 
przyßedi fad tego. A my co mocno wyznawamy i$ to ieſt 
vrzad człowieczenftwa Synaͤ Be [polnym Boſtwem 
3 Bogyem Oycem żłacjo nego —532 y martwe. 
4 then jad aͤcz ma przyść widomy na wßytek ſwiat czaͤſu 
ſwego / śle tu Duch fwiety powieDa $ iuż przyßedi y przy 
chodzi kajdemu iefcje 34 yywotaͤ iego: Aby fie niewyerny 
lekal ij iuż MA ofadzon: 4 wierny óby pocieche miał; obye 
tnic Paͤnſtich / $ dni vmrze aͤni ſadzon bedzyej iedno tbół 
proſto przeſtapi ʒ jywotaͤ docjeſnego bo ſwego jywotha 
wiecjnego 3roslicznemi pociechómiiemu zg0towaͤnego. 


Tu iuz daͤley Apoſtol doklaͤda / idło maͤya 
vpaãsẽ niewierni/ a iaka ma Być zapłótha ich / 
ktorzy opuśćiwBy ſtrach Boży vdali ſie 

za ſtraͤchem fwiata tego. 


A to Voſpraͤwa Eb. 
| R 4 inBy 


Rofprówó Łv. 


Dy, kla, Anyol ßedl zóonym pirwßym / mo 
wiac: Vpaͤdlo / vpódło Baͤbilon miaſtho 
ono wielkie / aͤbowiem bylo opoilo winem cu⸗ 
dzoloſtwa ſwego wßytki naꝛody. A tezeći An 
poł nafladdowal ih potbym/ mowiacz gloſem 
wielkim: Sefliże to bedzie hwalił beſtia y o⸗ 
bra: iey / ó bedzie noślł piatno tey nó czele ſwo 
im/ albo nó rece ſwoiey / ten fie pewnie napije 
wina gniewu Bożegoj kthore zmiegane ieſt 3 
winem Bczyrym do tupła gniewu iego. A be= 
dzye dreczon ogniem a fidrtg przeb obliczno< 
ſcia Anyołow ſwietych / y przed oblicznofcyc 
Baͤraͤnkowa. 4 dym meki ich bedzye od nich 
wyſthepowal 43 na wieki wiekom. Ani bedo 
mieć odpochynienia we dnie dni w nocy/ ći kto 
tzy beda hwalić beſtio albo obraz tey: dlbo iż 
bedo nosić piatno imieniód ley, Tuẽ ieſt ćirpli= 
wość fwistych, Tuc ſa ci ktorzy ſtrzega rofFa 
zania Padnſtiego A wióry Jezuſowey. 
Gdody iófnie my / je 3 miaftó e 

| AO A ŁO RNA RY 
wach, ij tho znaͤmionowaͤlo miófło wielkie lejace na ſie⸗ 
Omi gorach / ktore y 3 dawnaͤ y dziś kaͤciñſtim ieʒy kiem Ge 
ptem colles / to ee fi ornym naͤzywaia / mislo pos 
wſthac wßytko zie akvßytko pogorßenie nóżycniij ś Lr 
esp 





na Obiaͤwienie kaͤp. xiiij. Liſt 12. 
beż pomſty nigdy zaniechać niechce jadnego ſtanu śni za 
onego kroleſtwa fioowolnie jy wiace „Thu iuß Apoſtot 
wypiſuie vpadet przygły tego miaſta ſrogyego / Etóre30ć ¶ miaſto 
wie wielkim / bo bylo ieſt zaͤwdy wielkie / y w OfIGDLOŚCI iti.. 
y w mojnosci / that iako © nim y dzis ſtyßymy / chocay iuj 
taͤt nópoły 3 ocietymiſtrzydiy lata / Achociay ſaͤmo tu$ 
nie taͤk wielkie y nie taͤk moine / aͤle to wielki co taͤm ſiedzi / 
gdyʒ iako Wym ij opoil a zwiodl wßytek ſwiaͤt winem 

chytrosci ſwoich aͤ cudzotoſtwaͤ ſwego. 
S Asie m A pofłof zowie Baͤbilonem / toẽ projno kto ro 
zumieẽ ma aͤlbo wyklaͤdaͤc onym fibórym Baͤbilonem w ¶ Babilon 
Aziey / bo iuj ten Babilon Dawno był przed tym proroc⸗ Sm. 
twemy vpadt y ſpuſtoßal / tót 5 ledwe były baͤrzo móte 
znaki ʒoſtaͤty iego. Ale yty miaͤſta baͤrzo Efóbie nawvßem 
podobny byfy/ h możnofcią/ y zwirzdhnofciąj y bółwwós 
chwaͤlſtwem / y lupyeſtwem / y vciſnieniem Albo przeſla⸗ 
dowaͤniem ludzi niewinnych / przeto Apoſtot powieda ij 
(e Anyot zwał Baͤbilonem. Co y Jeronim fwietyy Tertu 
lian y ini wyklaͤdaͤcje zawijdy Rzymem wyklaͤdalli / y ten⸗ 
ze naß Jan ſwiety w ſiodmymnaͤſtym kapitulum ßyrzey 
nam to wyłożył. X thu ſie to fimo pocjesci ai dy 
orugi Anyot powyada: JE kto bedzye chwalil beſtya aͤlbo 
obrazʒ iey / a bedzye noil pyathno iey na czele albo nó rece 
ſwoiey / ten bedzye naͤpoyon winem gniewu PNA M 3 wi 
nem ßciyrym 3myejanym. Jujci nam ßyroko wylogono 
co to ieſt 38 beſtya y co to 34 pyatno iey / y ſtad wyßlaͤ / y co 
34 wino w niey ßynkowano / óbowyem —5 — ij wino 
ßcjyrez gnyewem Bojym zmießane. 
SJ Tómci to wino pewnye ieſt ßcjyre 3 gniewem Bożym 
smiegónej ktorego fiebyli opili Krolowye y Bfioletójtót wur⸗ Fóy 
iaͤko ftygymy. Abowyem pod figura nabojenſtwaͤ 4 pod 
B. d 2 figura 





| Roſpraͤwaͤ Lv. 


figura wyelkyey ſwyathobliwoeci / co zuaͤmyonuye wino 
ßciyre / naͤmyeßano nam taͤm Do tego wina czyrego wye 
le gnyewu Bojego / gdzye ye cu daͤley sg OLA zowye wi⸗ 


Wino cʒu⸗ 
dzotoſtwa. 


Pomſty wi 


nem cudzoloſtwa. Abowyem opiroßy ſie tego faͤleßnego 
a zmyeßaͤnego wina / baͤrzochmy ſie byli ſcudzotojylij A 
baͤrzochmy byli odſtapili wyernego a wdzyecjnego oblu⸗ 
byencć ſwego Dónd napego Jezuſa Kriſtuſa / ktoremuch⸗ 
my byli pirwey mocna wydre ſwoye poſlubili. 
M u nye trʒeba nic wetpic aͤby to proroctwo byfo o in⸗ 
m yaͤkim Baͤbilonye yedno je o tym naͤßym / Próry maͤr 
nye vpasẽ ma / bo to inaͤ cjey być nye moje zaͤ ſpraͤwyedli⸗ 
wym ſadem Bojym. A ujby kto rzektij tu Anyof wola vs 
dto vpaͤdto / toẽ tuż podobno © onym ſtarym Baͤbilonie 
powieda / krory iuj byl vpadir Taͤk zaͤwjdy kajde proroc⸗ 
two bywa / ij czaͤs przyply zaͤwidy tat Prorocy zwaͤli. A⸗ 
le nie trzebaͤ nó to pitien wyklaͤdu / bo thaͤm daͤley be⸗ 
dzye Such ſwiechy wołał ną wierne ſwoie / śby vcietóli 3 
miaͤſta tego 4 nie nośili na (obie gniewu iego. ToCiuż bys 
to nie vpadto dleiż miśto pewnie vpóść gdy Duch ſwie⸗ 
taże ociekóć 3 niego. 


Gdzye oto y tu Duch fwiety OOŁIADACĆ raciy / przeſtrze⸗ 


nem zmie gółac wiernych Pañſtich / aͤby ſie ſtrzegli tey beſtiey y obra 


ßaͤnym opi 
tym 


żu y piatnó ky opowieddlaciatie pomſty y iakie frogośći 
gniewu Panſktiego maͤia przypadść na ty trorzyby fie opi 
li cego wind tey beſtiey o ßezyroſcia zmießanego / iako maż 
ta byẽ naͤpoieni gniewu Bojego y ſtogiey pomſty iego. A 
te przycjyne tu Anyol opowieda vpadku tego miaſta ne⸗ 
dznego / i3 tym winem opoila wßytki narody ſwiaͤta tego 
4 Studayśe gym tu grożi Dan tym biefiednitom ktorzy 
ofieda nó cym winie fmócjnym: gniewem Bojym zmie 
gźnym: J3 oto beda pić gniew Doży/oto beda drecjeni o⸗ 

gniem y fidre 


nó Obiaͤwienie kaͤp. xiiij. 

gniem y ſiarka przed oblicznofcia Anyolow y Baraͤnka / 
a dym ich nie vſtaͤnie aj na wieki. Cjemu dolojyt ij przed 
oblicznofcia Anyotow y Barankar przetho tz oniiawnie 
cjynili letEOść termu fwietemu Baraͤnkowi / praͤwie fiego 

rzac aͤ na wſpaͤk wypraͤwuiac naͤuki ſwiethe iego / tej — 
ich on sóprzeć hcej a id wnie im też to taͤkaj lekkoſcia od⸗ 
dac obiecuie. A ießcje ktemu ſowito / bo ſie go oni zaͤpzeli 
do czaͤſu / aͤ on im to tu obiecuie odd awaͤc wie cinie / gdy tu 
tego doklaͤda / ij dym ich nie vſtaͤnie az naͤ wieti wiekow / 
ś odpocjynku mie beda mieć aͤni we dnie aͤni w nocy. 
© nedzne wino a niewdziecina bieſiaͤdo / zaͤ kes doczefnego 
aͤ maͤrnego winaͤ tego a* pożytku mizernego d nitczemnese 
go ſwiaͤta thego oto — 9 — ij bym twoy a drecjenie twoie 
nigdy nie vſtaͤnie śni wednie śni w nocy, 


Liſt 113. 


tu przytym Pan zólecóćracjy Girplitoość ſwiethych Sdlecenie 
woich ij fie temu winu onieścniedóli/ A $byli pilni wo⸗ ślrpliwos 


ley pónftiy y wiśry ſtaley Paͤna ſwego Pozyde Kriſtuſa 
i 


Cu też tuż idka im ieſt zgotowaͤna zaplaͤta ich wiecjna do 


fieiehmyfienóftuchali, 
cś| Daley tu tego doklaͤda Apoſtol ſwiety / tó= 
tie zapłaty maia ci / kthorzy w tych fi wych ćir= 
pliwoſciach ów Panie ſwoim Ooton= 
cza zywotow ſwoich. 


A to Bofpriwi Ebj. 


Vſtyßalem potym głoe 3 nieba mowiacy 

tu mhie:_$3 naͤpiß to/ iz błogofławieni Eto 

czy pmieróiją w Paͤnie go tbego czaͤſu / bo póz 
3 . wieda 


s(t, 


Rofbrawś vj. 


i wiebą Duch fzotety, aby 00 póczyneli od prac 
od ſwoich / abowiem fprówy ich bedą naflia 
dowóć ich. 
GI Duc ſwiety tu do Asp wſtkaͤzuie / óby do nas pifał 
£;R daia; ſtowaͤ btorechmy ty —* o duchoch blogoſtaͤwiony 
niebó, 30 pociechach ich. Aby to bylo pewne piſmo nie w tym 
wetpić nie mamy / gdy (Obie vwajymy y ktho piße / y kto 
roſt 4ʒuie / y ſtad data. Bo thu tuż ſtad rozumieć mojemy © 
je ieſt perone gdy flyßymyij piße do nas wierny śprówie 
poprzyfiegty Bóncler; tlenie Paͤna naͤßego / roſtaʒuie 
* Duch ſwiety s taͤemnic Boſtwa onego nieo gaͤrnio⸗ 
nego. Data ſtyßyß ſtad / x8— widziß je Apoſtot piße / ij 
mito roſtazal glos 3 nieb cót ieſſi wierzymy krole w⸗ 
ſtim aͤlbo inych przełożonych liſtom / gdjnaͤ nich Kaͤncler 
ſta reka date ytytui pod imieniem krolewſtim / co3 ow⸗ 
ßem temu foi wierzyć nie mamy / kthorego yOdtóy 
poopis Jeż azowaͤnie od onego wiecjnego 4 nieomylne⸗ 
go Krolaͤ nieba y ʒyemie. 
S Coż nam na tym liſcie piße? Otho ſtuchay ij roſtaͤʒuieꝛ 
Rtorʒy v⸗ Piß do — iż blogofiówieni ktorzy dokonaͤia jy wo 
mieradia W tow ſwoich w Paͤnu / ij ja Gi w odpociynieniu fwotm] Gi 
pónu. 3apłótć ich bedzye tuß chodzila 3a nimi, 2 Erorzyfi tho fa 
co vmieraͤia w panu: Laͤcniuchnyß to wyklad / ci ktorʒy 
przez wßytek zy woth ſwoy niw kim mym naͤdzyeie ſwey 
nie pokladaͤli iedno w Paͤnur jadnego raͤtunku śni wſpo⸗ 
mozenia nie ßukaͤli / iedno od Paͤnaͤ: jadnemu ſie nie poru 
czólij iedno Paͤnu: jadnemu wymyſtowi fwióta tego nie 
—— iedno ßejyrey woley / ſtowom / aͤ naͤukam Paͤu⸗ 
ſtim a dekretom iego ßyroko 3 vſt iego yz vſt Ducha ſwie⸗ 
tego przez Prorokliego / Apoſtoly iego / y ine wierne (pra 
wee iego/ 


na Obiaͤwienie kaͤp. xiiij. Liſt 124. 
wee iego / iaͤwnie wydaͤnym y obwolaͤnym. A CIE to vmie 
raͤio w Panu / ktorzy mocno za $ywotow ſwoich dzyerjeli 
wiare f0a vprzeyma Paͤnu / a nie daͤli ſie swieść od niego 
cym ßynkarzom obludnym tego win⸗* ſodkiego / gdoyj ia 
ko ym 3 było 3 gniewem Bożym zmießaͤne. 
9 






tetm zó to oſtaͤlo ij tót vmieraͤli w Paͤnu? Oto ſty⸗ 
9*— odpociywaia w raͤdoſciach ⸗ — * — ſwoich. beat 
leko t0 rozno od onych tót iótodhmy ſtyßeli ttorzy Erzi 
cja ć wrzefcja vfłówicjniewedniey w nocy w ogniufiór 
kowym / a dym ich wiecznie ſie kurʒyc bedzye. A 7 lepat 
radoici albo odpocjynieniaj tóto pifmó powieośla/ śni ⸗. Zrśd 
ieży£ wymowicómizadnepioro wypifóć nie może. j. Korin.i- 
© nedzni ßynkarze y nedznipiźźnice tego winć omylnego 
cjemu fie nie znacie ſtyßac daͤleko rozne ty dwie drodze / 
tych krorzy odpoczywaͤio w Dónu/ a tych co ſie daͤli thym 
nedznym winem omylnego ſwiͤta tego vwieiẽ. 
9 Abowiem ſtyßyß tu kady / 3 ſpraͤwy kazdego naͤſlabo⸗ 
wść go beda / otho iaͤko — Such ſwiety powie⸗ Spraw⸗ 
dość cu radyo wiernych moich) iśto iefł odsyscne00po Ściteao, 
„ cjynienieśchj y tóto fa iaſne ſwiete aͤ pobojne ferówy ich / 
a iako ie zaͤwjdy chodzac zaͤ nimi wyſwiadejala śprówie 
śóto palcem vkaʒuio. COŻ wy thej nedʒnicy roʒumiecie o 
— * waͤßych ziych / iako was teg wyſwoiadßaͤẽ bedo 
© okazowaͤẽ was / aͤ kthemu przed kim / bo nye 

przeb woytem / śni przed burmiſtrzem / ale przed oblicjno 
ſcio onego naͤßego ktoregoſcie dobrowolnie ſtracili Ba⸗ 
ranka ſwietego / a pothym przed ———— 
Anyolow iego / y inych 28 ſwietych ſthaͤnow dziw⸗ 
g aͤ rozlicinych / poꝛ wietficy IeEPOŚCI waͤßey.· 

At iu; wzyoł po tbu on Ciyſciec 90 tych opoionych wi 
nem tym 3gniewtm Bożym zmießaͤnym wymyflón na Czyfctec. 

A40 PY 











Rofprawd Łoj. 


poꝛytki ſwoie / 3 tu Such fwiety powieda / ij tuż Wa ó 
wieczne Ż na roſtoßne odpocjynienie ſwoie CiEtorzy w Da 
Jan WY. ny vmieraͤia proſto zrożlacjenić 00 ciół ſwego / Anie po 
wieda śby mióly być w iakim przepławieniu. Gdyż tego 
y fam pan potwirozić raczył: 5 wierny nie vmiera / ale 
przeſtepuie ; jywotaͤ do jywotaͤ. A niewierniiż proſto ida 
do ognia do ſiaeri / a bym ich iuj wiecinie turzyć ſie bedzie 
4 YOzyeli ceż tu w leb oni zimno medrkowie aͤ oni ſenten⸗ 
ciarzej co powiedaͤli ij tuż po ſmierci kajdey rzeczy koniec / 
àü dußaàa s cialem vmiera. Oto ſtyßyß ij wierni wiecjnye 
pupó wie Idpocjywaia w ródofciach ſwoich / a niewierni odpocjin 
GDA. runie mótą w meta ſwoich / śni we dnie aani w nocy ai 
naͤ wicki. Ale to przedſie nic v nas / kiloby ſie kurzylo wes 
dle woley nóficy, Oto tu ſAyßyß a ſtyßyß / 5 vcynki kaijde⸗ 
o wiaſne a nie nabyte — 2 razdego. Cu iuij trudno 
q vchynti fobie brac na pomoc ony mße / albo ony wymyſlone zaſtu 
Nóonia ga. girAlbo przyczyny cjyie / gdyj ſtyßymy / i¶ wiafnea wtafiie 
joego. ſpraͤwy rajdegd mów go naͤſlaͤdowac. Nm thym ſtowie 
nójlśdowść mojeß ſie ſpraͤwiẽ / ij śni połyczone dni nabyź 
te nie moga być ni od kogo / taͤk iako onym ßalonym dzye⸗ 
Matt.xxv. wiczam było powiedzlano / iedno kaͤzdego nóaflddowAć 

mußa tuż zć pietaͤmi wiaſne vcjiynki iego. 
G A róg kajdy obaͤej nó czym ſie maß ſadzic / a w cjym na⸗ 
dzieie mieć maß s tych iaͤwnych dekretow a iaͤſnie obwo⸗ 
tiny od Ducha ſwietego / chyba by cie Danzć niewdzie 
cinosẽ twoie cheial popdonacj wedle obietnic fwoih; 5 

vpornym aͤßalonym rozmyfłem cwoum a 
doſlepiẽ ci ocju twoich. Cjego cie 
panie Boje raͤcj zaͤcho waẽc. 


x x 
* Potym 





naͤ Dbizwienie Pap. tiry. 
eśi Dotym iuʒ odley Apoſtol poſtepuie / odd zie 
liwßy ty wierne od niewiernych Do ſpraw te⸗ 
- gofwidtójytało ſie ich wierni Dań= 
fcy przeſtrzegaẽ mają. 


- Alto bókie Bofprówa Ebij. 


9) porzałem aͤto mi jie vEazał obłok iafnyj 
„And obłofu vyzzałem fiedozacego podobne 
go tu fynowi człowieczemy/ maͤiacego koro⸗ 
ne złotha na głowie fwoley/ 4 w rece ſwoyey 
śirp oſtry. Adrugi Anyoł potym wyßedlt sto 
ſciola / wolaͤiac głofem wielkim na tego ttory 
ficozyał nia obloku: Duść ſirp twoy 8 Zni /abos 
wiem iuż przygła godzina twoia abyś zal / aͤbo 
wiem iu3 pofycha zniwonazyemi. A puśćił on 
co fiedział na obloku / ſirp ſwoy na ziemie / y 
pożeta ieſt ziemia. A drugi potym Anyol wys 
ßedls koſciola ktory ieſt naͤ niebie thej maiac 
sirp oſtry. X drugi zaͤſie wyßedt od oltharza / 
ktory mial moc naͤd ogniem / aͤwolal do thego 
głofem wielkim czo miał sirp oſtry / mowiacz: 
Spusẽ sirp ſwoy oſtry / a zbieray grona z win 
nic / abowiem doyrzaͤly gronó ich. X fpuśćił 
Anyolsirp ſwoj oſtry na zyemie / y zbierał win 
| R $$ niceziems 


Liſt 125. 


RWofprawa vs, | 
ice ziemftie/ y wmiotał grona w wielko kad⸗ 
gniewu Bożego/ y byłś depthanć kadz przed 
mióftem/ ywyBła krew sadzi 4300 webzioł 
konſtich przez fłdtan tyfiac y Beść fet. 

w pifinie o⸗ 
Cjefłotroćpan pry be —a i boego. s 
£o y v Daniela mólo nie tymiß fłowy y v Sawida y v E⸗ 


ſty 
pb nieomylny złego y dobrego / gdyfie tu kto dzyeli s ci. 
em ſwoim / gdyż to ieſt pewna / y thaͤt iato tu zey⸗ 
dzye taͤk ſie tej tóm nó on caͤs pofłórość muść. Ale wo tym 
ocjekawaͤniu zapłaty ſwey ztey y dobrey Aby Pro nie zwat 
pił/ przeto to Dan cjefto powtharzćć raczy. Abowiem fie 
to wiec dziwno 30a dobrym cnotliwym ij bywaia w vs 
drecieniu / a stośliwym aͤ niewiernym wßytko ſie pomy⸗ 
fiu 3darsa/ Zeby wiedzyelia byli tego pewni/ ij fie to y tym 
y owym fowicie wedlezafługić godnosci wßytko rowno 
odmierzyć muśl ć ſowicie ſie nagpiodzić muśi. SDizechmy 
móło wyßßey —— taͤm wiafńe ſpraͤwy aͤ nie cudze be 
— jan ftoć ledaiz widzyal dn 
czto⸗ uch ayfei; tu Jan fmiety powiedaij widzya 
edy Po fiedso cego n4 iśfnym obtoku podobnego fynowi cjlo⸗ 
 wiecjemuj w ztotey koronie / 4 maiacego sirp oſtry w res 
tu. Tuẽ iuj nie trzebć wetpic kto to byl boćgo 3 dOamnóie 
ßcje przy o niebo wffapieniu iego wyſwi⸗ dcijyli inpy An 
Dsteow i. yeli mowioc do onych mejow Gaͤlileyſtich gdy fie wj 
| * wów 





—— 


STWH_. = 


na Obirawienie tap. xiiiſ. Liſt iꝛ26. 
wowaͤli w niebowſtepowaͤniu iego: X czemu fie dz iwuie⸗ 
ciej abowiem taͤtje go vyrzycienótótimie oblotu gdy ſe⸗ 
dzić przydzie wßytkiego ſwiataͤ. A 5 go powieda być pos 
dobnegó ſynowi czlowiecjemu/ thoc rosum fam vkaje / 
aͤcici był y ieſt paśccy Bog y citowiebk / śle cjlowiek iedno 
s ſtrony maͤtk Ez! 6 wpatje nie taͤki przedſie iako ziem 
ſti cjtowiet poſpolitym fie biegiem rodzacy / śle podobny 
ku nowi cfowiecjemu goys iuj wiemy 00 iśPiego Oy⸗ 
cabyto poſcie iego. DóŁlóda tej rego Jan fiwiety: J3 | 
widziat korone zlota nó glowie na iego. CTie mniemayże I Korona 
śbyćtóm byla robotózłotnicja w they Boroniej ale ſie tho 379780 - 
okazal znat trolefiwda wiecjnego nó they fiwietey głowie 
tego tho fynó cdłówieczego 4 3nót zwirzchnośći iego / śby 
ſie lekali ini krolowie ziemtfcy thego Krols niebieſtiego / ⸗ 
vpadali przed nim nó kolana ſtodie ßukaiac mitofierdzia 
iego / taͤk iako ie Dawid on krol s tego nadobnie vpomi⸗ 
naj bo był pewnie pocjuł co to ieſt zã krol / y iakie ieſt kro⸗ Pſal xciiqj. 
lefiwo iego / chociay tej byl ſam na on dós wielkim a ſta 
wnym krolem ſwiataͤ tego. | 
$ Ośly Jan ſwiety powiebda: J widzʒial v niego wreku 
sfep ofdryl 10 iefi snóf oſtrego 6 frogiego ſo du iego, Boia Girp. 
£o sirp ogolić okaje nagość żiemiej a śnie pofpołu y tatol 
y pbanicej tótye też ten ftróBny śirp gdy vpadnie nóżiemie 
Ogoli 4 odkrije pnie wß ytke nagość iey/ 4 mußa ſie oka 

ẽſprawy kazdego yztey bobre / Śpemniefietómóć płos | 

Boli y pBenicy. To iuż wiemy 3 dekretu tego: ſammego gozie maͤtt. rój. 
atol 4 gdzie pßenica obrocit ſie ma. Goͤzie ono y Prorok 


Johel iaſnie otym —— mowiac od Pana: Jj Johel Ki, 


ta vſiede nó gorze Jozaͤphaͤt tu rozfadzeniu wfyttich] 4 
JG, omy cśirp abowiem fiezsgotowały zboja ziemſtie 
) 


ymy też thu: "73 orugi Anyol wyßedßy stofciołć 
| woła nó 





Nofprawa Zvj. 
wola naͤ tego iuj foieteo Anyolaͤ nógego £ na tego ſpraͤ⸗ 
q MAnyota —— ſodziego naßego / 4 wola wielkim gloſem / o⸗ 
tofriotaæ. powiedaiac ij iuj vfchto zboje naᷣ ziemi. Wielka thu tym 
pociecha ktorʒy ſie cjuia być wiernemi Paͤnſtimi / ij ſie ve 
Fazał ten Anyol s Eofciotó a niſtad inad. Abowiem to znaͤ 
mionuie nam ij then fad Panſti bedzie ſpraͤwiedliwy A 
fwiety/ gdyż s Fofciotajażwiafczć s Paͤnſtiego nie wſpo⸗ 
mindiocʒ koſciotow reta zbudowaͤnych / nie może nigdy 
nie wyntbz iedno ſwiete ś fprówiedliwe, Opowieda the 
ten Anyot wolaͤioc do Pana ij iuj ſchnie zboje ziemſtie. 
© baͤrzoß to zboje ziemſtie co daley to wiecey zdfycha a DO 
żrzewa wztoſciach ś w vpornofciach ſwoich / a iuj fie pra 
wie tół SA ciało je leda tiedy musi fpóść nónie cen frogi 
sirp p źnfti. 
S Bóley powieda Apofłot: JE drugi Anyol wyßedt 00 oł 
Anyof 301 tąrzć malac móc nad ogniem wota nóDóna dbyceż że 
tar36. brały winnicefiwoje. To tuż wiemy co pan zowie wdzie⸗ 
czna winnica ſwoia / aͤbo wiem wdzieczne A wierne przes 
brórie ſwoie. A coż fie oſtaͤlo Oto ſtyßyß ů ty grona wozie 
cjne panſtie byty pufczone w Ład3/ 9 były tlocjone aʒ ob⸗ 
fira frew wyciekta s praͤſy tlocjenia onego. Coż tho wzdy 
bylo mity brócież Mojemy pomnieć ono cochmy ſtyßeli / 
goy Baranet fiedzacy na maͤyeſtacie otworzył płata pie⸗ 
ciec v ciag żywot i; fie Janowi froiectbemu vtazał ofe 
tarz nóniebiej a pod oltarzem dufe froietbych pomordo⸗ 
waͤnych dla imienia Paͤnſtiego woldiace / czemu ſie Paͤnie 
nie pomsciß krwie naͤßey kthora nam niewiernicy rozlali 
naͤ ziemie. To co ſie z nimisſtaͤlo y co im odpowiedziano / 
iu; to tóm naͤpiſano ſtoi. Otojci tu ten Anyot pewniebył 
pofeł od tych to wolaͤia cych od oltarzaͤ / vpominaͤiac Pa⸗ 
na aͤby iuj zbierał winnice ſwoie aͤ pomscil ſie krzywd 
wierny 











naͤ Obiawienie tap. xiiij. Liſt ny, 
wierny ſwoich / gdy tu Apoſtol piße ij ten Anyol miał 
moc nad ogniem. Gdyj to ieſt wielkie ocjekawaͤnie Anyo 
łow ſwietych / aby ſie richley vſpokoilo kroleſtwo Panſtie 
4 wierni aby iuj wzieli ony obiecónezapłóty ſwoie za ſta⸗ 
tosci ſwoie / a niewierni aͤby byli poſtaͤni bo onego im obie 
caͤnego gnić wiecznego. | 
S Co;fie sfłóło gdy iuj pan zebrał one winnicjte ſwoie? | 
Dtbo fłyByB B ony grontć puścił w Ładzgniewu (wego Bronś w 
rzed miaſtem. Tym miaſtem możemy rozumieć then o⸗ kaͤdzi. 
btuo ny fwiśty 3 miegcjóny iego / otojci przed tymi to mie 
Bcżóny tlocjyl ty gronka Pan ſwoie / okaͤzuiac im y gniew 
fwoy / y tóta fie Ered lata; wiernych iego / a ióto te wyci⸗ 
ſraͤlia prówietrew 3 nich wyżymólizć Żywotów ſwoich / 
tak ióBo o tym Saͤlomon nadobnie y ßyroko pifał w kſie⸗Nadro w 
ach mabrośći ſwoich / iako ſie ich beda ztoczyncy fromóć 9-1 w stój» 
Ź okrutnie naͤrzekaͤc ij fie tego nigdy nie naͤdzye waͤli czo fie 
z nimi dziac mialo. A ij powieda ij ta krew 43 do wedzidt 
ronſrich optywata / Wedzidla znamionuia Złość 6 vpor 
ludziziosciwych / gdyż wedzidlaͤ naͤ vporne konie cjynia/ 
ij zadnemi wedzidily zaͤwſciagniona być nie mogla / a do 
tych to wedzidt ich doptynela taͤ rrewẽ niewinna ſwietych 
onych. Wi; piße ſtaͤian w liczbie wiele / to znaͤmionuie ij ſie 
to działo ßyroko y dlugo wßedy po ßyrokoẽci tey nedzney 
aͤßyrokiey ziemie, 
S A tat roʒraͤduycie ſie wierni / a czekayciebez wßego ſtra 
chu thego ſedziego ſpraͤwiedliwego ſwoiego / a nic ſie mie 
lerkaycie tego eirpaͤ iego oſtrego aͤ ſtraͤßnego / 
gdyz to pewnie wiecie / ij goninó kogo 
inego nie zaͤoſtrzyl / iedno nó 
niewierniki —* | m 
k x 
W 





| Rofprówa Lviij. 
aśl Dótym Duch fwietby iuż opowieda pocie⸗ 
by wiernych / 4 pomfły rozliczne nad niewiec 
niki y pó fmierciach ich yzdżywotow ich. Ai3 
tu porzadkiem w kilku rofprawach 9 tym nam 
ożnaymiać bedzye. 


s - Bofprówi Ebiij. 


hf) Dytzałem naniebie Orugie znaͤmie 
NA ZZowreltie a barzo dziwne / Anyolow 
ſiedm / móiac ſiedni plag ofibdtecze 
nieyßych / w kthorych ſie iu3 ſtoncy⸗ 

Rap. rv. wał gniew Bozy. X pyrzałem iakoby morze 
. fPlane zmieBane3 ogniem/y ony ktorzy odnie⸗ 
fli zwyciefiwo 3 beſtiey y 3 obrazu iey / y s pia⸗ 
tna iey/ y zliczby imienia iey/ 6 oni ſthoia naͤd 
morzem onym ſtlaͤnym / maͤioc arphy Bożej a 
ſpiewaͤia pieśn OMloiżegowe flugi Bożego / y 
pieśń Bardntowe mowiąc: Wielkie aͤdziwne 
fa fprówy twote Paͤnie Boże wßechmogacy: 
(prówiedliwy/ a prawdziwe fa rogi twoie o 
trolu fwietych. X ttoż fie nie beozie bał ciebye 
Paͤnie / y ktoz niebedzie wielbił mienia twoie 
go? Abowiem iednos ty ſam ieſt ſwiety: abo⸗ 
wiem wßyſcy narodowie ſie zbiezo aͤ beda DA 
| | -. wóćdhwa” 













naͤ Dbidwienie kaͤp. xv. 2 
wać hwółe przeb oblicznoſcis thwoio: aͤbo⸗ 
wiem ſady twóleiżwne na wßem fa. 

7 Nie móg nic mudnieyfiego nś proſte rozumy ludzkie / ie q¶ Jaro ſo 
no rozeznóć fprawiedliwość dyiwna nierożtmierzonych Dstwne ſo⸗ 
fadow Panſtich / ć dziwnych (praw iego. Bo gdykto nã PY Panſri⸗ 
nie patrzy cielefnemi oGymój bórzo fie ciegłiej przyłreyć 
niepobożne 304038, Cjtowier dobry/ cnotliwy / pocjćiwy 
wrzody / — niemocómi bedzie przed ochymó 
stofnitow vorecjon. W Gi zafie w roſtoßach / w bogóce 
twach / w raͤdoſciach buidią fobie tato ielenie na zielonych 
paͤſtwiſtach ſwoich. Jednemu zgore dom tuż o feśóne dru 
ego ć nikt go rótowóć nie może a themy zapaliwßy fie 
Tam zógófnie bez kazdego raͤtunku iego. RPA, 3 morzó nó 
defcżce wypłynie 4 Orugi w kaͤluzy po kolaͤna vtbonie, 4 
to ieſt wielki dziw v tych co nó tho cielefiemiodymópós 
trzaͤis / y cjaſem iżtoś s podʒiwieniem a pod iółimói wat 
pieniem beda drudzy y ßaͤcowaͤcy wykladaͤcty [ady śthy 
ztwnefprówy panſtie. 
Arak tu iuz Duch ſwiety wyprówiwfy dziwny Maye⸗ 
ſtat Boſtwaͤ —*5 wypraͤwiwßy ſtan nieb⸗ y zyemie / 
ywßytkich y nó niebie y na ziemi mießkaio cych / wypra⸗ 
wiroßy rzeczy prʒyßte kiore fiemiśty tocjyć a dzironie zia⸗ 
wiaẽ y okazowaͤc na ziemi / tu iuz malo nie do koñcaͤ thaͤ⸗ 
iemnic tych ſwoych wyprómować bedzie ſody ſwe / przecz 
ſie co dzyeie nad dobremi / a przecz ſie tej co dzieie naͤdez le⸗ 
mij y prʒeci Pan frogośći ſwoie poſylac racjy na ßyrokoiẽ 
ziemie / y kogo imi karze / y tato Łarzej y tato the wierne 
ſwoie zaͤcho oywa w laͤſce a w obronie fwoiey/y fpełnóżć 
widy chowa zaplaͤty ć pociechy ich / aͤcj ſie to niewiernym 
sda iů ſo od niego naͤ opugcjai. | 


* 


Paͤtrzaymyß 








*% 


- Roſpraͤwaͤ Lviij. 


FPatrzaymyß iato Apoſtol zaͤcjynaiacz wyprówotwóć 


Co ieſt znaͤ to widzenie ſwoie thych dziwnych ſa dziech ć ſpraͤwach 


mie. 


Panſtich / powiedział: Ij widziat znaͤmie wielkie na nies 
bie. Patrz ayje ij powieda ij widział znaͤmie wielkie / thu 
iuj mojeß rozumieć ij nie fame rzecjj aͤbowiem kto bez ro⸗ 
zmyſtu cjyta tu w tych kſiegach Apotdlipfim ſtowa As 


ppoſtola tego / tedy zdadzo fie iśtobyidtie bayki albo plo⸗ 


trij nic ku rozumowi nie podobnej y tót ieſt iefli bebziermy 
pórrzóć tbylto nó fame gołe fłowój A nienóonerzeci nó 

rafie ty fłowó tego ſclagaia / ś rozumieia. Gdyj chu y 
ſam to wyklaͤdacraciy / ij tylko on tu oznaͤmionach wßy⸗ 
tko powieda a nie o fómey rzeczy, Abowiem Duch ſwiety 
ciytay wßedy wypiſane ſowa iego / lako on dzironie za⸗ 
w30y pokriwal taͤlemnice ſwoie. A cjemuß to czemu: Or 
to ſtuchay ij ſam wyklaͤdac; tych tótemnic potrytych Su 
dba ſwego ſwiethego powieddćraczyj ij ſie tho dzieie Ola 
wiernych y niewiernych. Wiernym thedy mocno zaͤſlubil 


matt. xiq. ij im to da doftótecjnie zrosutmieć/ gdy ſie o tym pytóć be⸗ 


, 


da. A niewiernym obiecał doſlepiẽ ocju ich/ y popcbnać , 


Ezʒaͤi. vi. ie zaͤ ßaleüſtwem ich / ij widzac nie vyrza / 4 ſtyßac niezro 


zumieia. 


¶ Plagi co J Coʒ ʒaͤ ʒnaͤmie widztat tm A oſtot ſwiety! Otho ſtu⸗ 


ſa. 


hay ij powieda: Jj widzial znaͤmie wieltie. COŻ to było: 
36 znaͤmie wielrie⸗ Otho ſtyßyß $ Pan roffazat wylewóć 
fady fwoienó Byrotośćzierniej 4 na niewierniti fwolej 4 
rófpugcjóć rozmólte plagi nó naroby stosćiwej zć ſpraͤ⸗ 
wiedliwym ſadem ſwoim. Coż daley powieda: Oto ſty⸗ 
Byp ij ficiegczebyto nic nie sſthalo a iu⸗ duchowie ſwieciy 
wßyſcy wierni iego dziwna chwałe 4 dziwne blogo Z 
wienſthwo dawśli Paͤnu / widzac ij iuj zgothowat nó 
ſwiaͤt ſady ſwoie / ktore wyznawdia być dzirone / fprórwie 
3 oliwe 4 








na Obiawienie tap. tb. Liſt 129, 
dliwe ć ſwiete. Gdzieß rotdział tyduchy ſwieter Oto ſty⸗ 
ßyß 5 ſtali naͤd morzem ſtlaͤnem 3 ogniem zmießaͤnym. 
S Coż to było 36 morze (Pane: Injechmy ſie cieſto nófłać „yy, ę 
chali iż odfyno wßedy zówie morzem tet nikcjemny / burz⸗  fpldne, * 
liwy / 43 dziwnemi nawaͤlnoſciami ſwiat. Czemuż 5039 
wie ſrlanym: Ii ieſt przerocjyfty prze oblignofcia Pan 
ſta / aͤnic naͤ nim nigdy śni za —*8 dni żótólono być mie 
może, A to ktemu / ij fiebłygczy iato ſtlenica pietnaj Ales 
daͤ wicher kiem wne: ſtlucjona A obólońa być moje, 
S Czemuż powieda: Ys ogniem zmiegóney Bro jie przyź 
patrzy burzkam / niebefpiecjnofciam/y Ozironym odmien 
noſciam iego / naydzie ich wiele a móło nie wßytkich iaͤko 
ogniem zaͤpalonych w dziwnych troſkach / burzkach / ów 
vtiſtoch fwoich. Kogoz widzial naͤd thym morzem ſtla⸗ 
nym: Oto ſtyßyß ü ony ktorzy ſie nie daͤli zwieść onym be 
— o ktorychechmy tuż ſtyßeli ſwiãtaͤ tego/ śni chwa⸗ 
ili obrózu ich / śni nosili nã ſobie piatna ich / iedno ij naͤſla 
dowatli Baͤraͤnkaͤ ſwego 4 Paͤnaͤ ſwego we dnie yw nocy. 
To co tuż fa zaͤ beſtie / y co ją obraͤʒy ib y piatnó ich / iuje⸗ 
chmy ſie maͤto wyßßey nófłuchóli o tym. 
(Co czynili Gi tak iabko o nich ſtyßymy bedac naͤd tim mo pieſn mo 
rzem burzliwyme Oto KOSY $ fpiewśli piefń Moije⸗ꝰ tzęgowć, 


ßowe ſtugi Bojego/ y pień Bórantowe. Kto chce przez 
czyść One radość y bose 


ono wefele onych lubzi fwietych/ 
r3y34 ſpraͤwa Daniła przeßli byli przez morze ſuche zaͤ o⸗ 
nym wodzem ſwoim zaͤ day a 4 Faraͤo on żtytroly 
3 —— byt potym — —* 8 
ny / gdy Beol s pogonia 54 nimi / taͤmby vſtyßal czo to ie 
piej dlofejowa ſtugi Boʒego. Albo * dee pieſũ ſty If YFo. 
ßeẽ / ióto wierni Paͤnſcy gdy byli wyzwoleni 00 oney ſro⸗ 
giey plagi wEgipcie / gdy byty pirworodzienſtwaͤ wßy⸗ 
| S tkiz roſte 





Rofprówóć LXviij. 


tbi 3 roſtaʒ aᷣnla Panſtiego pobiec. Kiedy pórym iedli Ba⸗ 

va rankaͤ wieltonocnego] tóm tej znaydzie co to ieſt pień ba 
——8 raͤnkowa / iako oni dawaͤli cześćć chwale Paͤnu ſwemu 34 
ſpraͤwiedliwe a nieogaͤrnione ody iego / 34 dziwne ſpraͤ 


wy tego. 
—** y Gbłogofłówieni ſwieci / o ktorych tu ſtyßymy / 
odiac iuj naͤd tym mizernym morzem |Pónym/ przeßed⸗ 
iuż nogómi ſuchemi przez wßytki burʒliwosci iego / vs 
—* iuj onego ago dróntA fwego 4 odkupi⸗ 
cteló froego| [piztośla? wielfim refelem 63 órpbómi bo 
jemi / czo 3nómiónule chuẽ wieltiey radości a weſtla ich / 
ieſn one Moijeßowe. Spiewaͤia tej y piefń one Baͤraͤn⸗ 
—*8 kochaͤioc ſie s tego / ij pr zez krero iego niewinna wy 
tupieni ſo / a wyieciʒ onego morderſtwaͤ onego frogiego 
—28* ś ſprzeciwnikaͤ ih dórtć otrutnego, A BYR 
fowć kthore ſpiewaͤio wolótac y wyznawdląc Pana / ij 
ziwne aͤ jadnym rozumem nieogaͤrnione fa ſpraͤwy two 
ie naͤß mity Panie. A ieſljje ſwieci wyznawaio ij w fa ſpr⸗ 
wydziwne aͤ ʒadnym rozumem nie ogarnione / 4 jemu 
zemy im też nedzne muchy naͤzbyt ogiwowóć mamyj aͤl⸗ 
0 fieonih spilnofciśmi ſwemi dowie dowaͤc mamy. 
—*85 ẽi duchowie ſwieẽi o Panie ſwoim / ij on ie⸗ 
o ſam ieſt wßechmogacy / ij on iedno ſam ieſt Krolem 
—— $$ on iedno ſam ieſth wierny 4 ſpraͤwiedliwy / y 
wßytki drogi iego / wpByfcy narodowie ——— 
przed nogaͤmi iego. A iefi to otych wielebnych duchoch” 
ſtyßymy frórzy tuż przedrneli to morze ſtlane a nik cem⸗ 
ne / a ſtoia iuj naͤd nim w róbofciach ſwoich / czoż owfem 
nam nedznikom wiecey tho przyſtoi / kthorzy fietepczeiów 
ko ſwinie we blocie nurzamy 4 topimy w tym obludnym 
morzu naͤßym / wołać tu temu Paͤnn / wyfławiślacmocj 
| blogoſt⸗⸗ 


Sad 

—XãX 

By głoś 
wy, 





na Dbidwienie kaͤp. rv. 


Liſt 130» 


biogofłówieńfiwoj fprawiebliwośći y dziwne ſody iego / 


śnicfie nie dziwowaͤc Boſtiem ſpraͤwam iego / g0y$ ich 
zadny rozum dni Anyeli tzu pórrzac na — 2 — iego 
ſwiety wyrozumieć nigdy nie moga / tylko — 

lónć ſwoie / tót iakochmy powinni / s iymi naroby ſwiete 
mi o ktorych thu Apoſtol piße dawayiny wiecjna cjeśćć 
chwale iemu lako Paͤnu⸗ Oycu A dobrodzieiowi ſwemu / 
naͤ wieki wiecine Amen. 


śl A tbu iuż Apoſtol wypiſawßy / iako ſie du⸗ 
chowie ſwieci Dóńfcy dʒiwuia dziwnym ſa⸗ 
dom a ſpraͤwam iego/ dawaͤiac s tego cześć a 
chwałe iemu / a potymiuż wypifuie tby dziwne 
ſady iego/ tato aͤ kthorym kſtaltem / y chemu aͤ 
przecz bywaͤig na ſwiaͤt ſpußchaͤne od niego. 


A to Voſprawa Eix. 
Ime wioział/ a oto był otworzon ko 


fcioł przybytbłu fwióoectwa na niebie: y 


wyBło ſiedm Anyolow / maͤigc ſiedni plag / s ko 
fciołó/ vbraͤni plotnem białym · iaͤſnym / opa⸗ 
fani v piersi ßnurmi zlotemi. A iedno ze czwot 
gã zwirzat daͤlo onym ſiedmi Anyolom fieoni 
bań zlothych / nópełnionych gniewu Bogdży= 
wiącego nó wieki wiekom. A nópelnion był on 
Eofcioł dymem móycftatuj 4 wielmoznośći ie= 
. 2 


go. Anię 


Aśp.rvj 


Rofprawa ip. 
go. Amitth nie mogł wnióć do niego / dzby fie 
były wypełniły ony ſiedn plag onych ſiedmi 
Anyolow. RvfłyBałem glos wielki s koſcio⸗ 
łój mowiacy Fu ſiedmi Anyołom: Idzcie diwy 
leycie 3 bań fwoich gniew Boży nd ziemie, A 
pofedł ieden / y wylał banie ſwoie naͤ ziemie: a 
sftał fie ieſt wrzod zły a ßkodliwy na luozi tro 
tzy nosili piatno beſtiey / y na ty Etorzy chwa⸗ 
lili obraz iey. Orugi Anyot wylał baͤnie ſwo⸗ 
ie nó morze: a sfibało fie morze iatoby krwya 
zmattwiałą/ aͤ kaͤda dußa zywigca pmacła 


ieſt w morzu, Atrzeci Anyol wylał ieſt bónie 


ſwoie na rzeki y na wzdroie wodne / a sfióły (ie 
ſa krwaͤwe. Yvſtyßalem Anyola przełożone= 
go nad wodaͤmi mowiączego: Sprawiedli= 
wys ieſt miły Dóniej ttoryś ieſt / y ktorys był: 
y fwietyś/ izes thak oſadzik: 13 oni krew ſwie⸗ 


_ tych twoich y Prorokow twoich wylali/ teżeś 


im Dał pić Frew. Abowiem godni fa thego. X 
vſtyßalem drugiego ob ołratza mowiacego:Xx 
owßem moy miły Danie Boże wßechmogacy / 

prawdziwe ś ſpraͤwiedliwe fa ſody twoie. 
Tót iśtochmy tu móto wyßße eli / ióto fady Pan⸗ 
Tt baͤrzo Mie fatu —— — ſi * A nie Pio 
cielefnemi ogymaA przypótbrowóć bedzie, SE ofe. 
| też ij wße⸗ 


— — 


| na Obiświenie top. rvj. Lift ru 
tej 3 wßedy ć wßedy Jan fwiety to nam powiedaj (3 wie 

dzial tylfo znaͤmiona A podobienſtwaͤ przyßlych rzeczyją 

nie jąmy rzeczy. Tdtietugoy co ſtyßymy / $ nam powie | 
bóćrócjy: 13 widział otworzony kofciot przybyttu ſwia⸗ LFere⸗ 
dectwaͤ Bojego / mojemy rozumieć, Bo dej ſie Janowi zsja1 nó 
ſwietemu taͤk zdato ij widział koſcioi / le możemy rozu⸗ niebie. 
mieć ij thóm w niebie koſciolaͤbudowanego jadnego nie 

maͤß / ale tho vkazaͤnie rego koſciola znaͤmionowalo nam 
ſpraͤwiedliwe ſady póńftie ktore pochodza nielnóczey id 

£o 3 wiernego koſciolas Panſtiego y fiwietego przybyttu ies 

go / tho ieff s tólemniciego. Gdy; wtofciele Saͤlb mono⸗ przybyteł 
wym to zwaͤli przybyttiem koſcielnym / pozie oni wierni w koͤſciele. 
fłuozy pźnfcy d łóplani bywali nó fpolecjnydh mod li⸗ 


wach; tómie oddawali ofiśry Paͤnu wedle roſtazaͤniaie 


go / taͤmje bróli oopowiedzi od niego / tamie wiośli An⸗ 
poły y bralli prawdzʒiwe odpowiedzi y proroctwaͤ 00 Pa⸗ 
naͤ ſwego. A ten koſciol y s chym przybytkiem ſwoim nic 
inßego nieznómionułej iedno mieyfce prow ć tbólemic 
śrfichi tatjetej mieyſce fprówiedliwych a ſwiety ch [a 
ow iego. M s tegoẽ to koſciola / a s tegoẽ to mieyſca ſwie 
tych tójemnic aͤ thych ſpraw śńftich wyfło pili Anyeli / 
trborzy mieli rozliczne pomſty według fprówścoliwych 
betretow Panſtich woplocość nó zloſniki ś nó niewierniki 
Haũſtie po wßey ßyrokosci tej mórney a obludney ziemie. 
A tu iuż moje kazdy róswimiećj ij kada plaga ieſt fprawie 
dliwym ſodem 4 dekretem Paͤnſtim tu naͤ imie — cjo 
naj gdy; iako ſtyßyß ij pochodzi s tego koſciota ſpraͤwie⸗ 
dliwych ſadow 4 taͤiemnic Panſtich. 


— gGluchayjeśż ci Anyeli byli odʒiani odzieniom białym 


ã iaſnym / pnarjstote mieli na piafiach ſwoich opaſane. dn geli wo 


Czarne odzienie pofpolicie bywa znót jalloby iatiey a᷑ ſme biaTym, 
G 3 : tku iakiego / 


Rofprówa Mr. 
tku iakiego / biale odzienie pofpolicie bywa nat wefała (4 
tiego aͤlbo dobrey naͤdzisie —2 8 iako Anyolo⸗ 
wie ſwieci wielkiego weſela 4 wielkiey radoeci vjyw⸗ia 
tu nad kajdym wiernym Panſtim kthorego znaia być w 
fiatośći wierney Eu Dónu ſwemu / ⸗ M tuż pewnie Sefź 
Ia do towaͤrz yſtwaͤ ſwego. Atak tu (600 ſtyßymy £ w bia 
fytn odzieniu / „bo iefip s wielkim weſe lem z roſt azania 
aͤnſtiego ida naͤ raͤthunk wiernym Paͤnſtim atowarzy⸗ 
bor ſwoim / gdy: fłyBymy ij pomi iep nie pidśle nó 
” ziemis iedno na ty Etobrzy chwalili obraz beſtiey a noscili 
na (obie płatno iey.Złoto też nam znómionuść Pezyzośćiić 
Motebnie Gośći 4 przórocjyfłość ich 3 oni ouchorete fwieciniezia 
> | bneywaśnij niezjadnego vpóruj feóno © Boyrychć ióe 
Rich niewierni 


tych dekretow Paͤnſrich ty plagi ſpuße⸗aian 
—— —— W tym „ie ago ś towaͤrzyßom 
woim. 
Sluchayje ü iedno ze zwirzat podło ony zroſt 
—* że 8 nia pźsfiego sym Anyolom. Zrwirzety Araki 





zowiemy / tho ieſt wßytko sywiace czo ieſt na ziemi, Abo⸗ 

wiem ono cᷓworo zwirzath / o czym inz pirwey wzmnta 

byla / figurðwaͤlo cjterʒy ſtany ludʒ kie na ziemi. A nbóc 

Gi Anyeli jadney pomocy nie potrʒebuio od jadney wido⸗ 
meyrzeciy / a wßaͤkoz wiemyj ij y zwirzotaͤ y ludzie / y wo⸗ 

dy / y gory / yziemiój y powietrzej thedy zówidy fa inſtru⸗ 

menta gniewu Bojego / tak iako o tym wiele ciytamy / ſty 

chamyf y widamy. Jako Pan ludzi ludżmi karze / drugye 

wodami / drugie zwirzethy / drugie ogniem) wiathrem / y 

wßytko ſtworzenie Panſtie ieſth —23 inſtrumenthem 

mo.xci gniewu iego / gdy gitolwiet na iaki ſihan aͤlbo na kogoe 
— . oij, kolwiet podnieść SZA woda zaͤtopila Sdróonójzie 
miãa co miaſt y ludzi poſarlaͤ / ogień pojart Datónć y Abi 

i. Woꝛi.xix. ronq / y 


na Obiaͤwienie kaͤp. xvj. Li tꝛa. 

onaͤ / y wiele ludzi 3 nimi / albo taͤrie Sodome y Gomore / 

A coludzi zlych 5widy ieſth y bywa naͤ ſtaraͤnie thakieẽ 

ztych / iako to tuż y ſaͤmi wiemy / ij tym zwirzetom y licjby 
Woła 4 tyć to Żwirzetć podaia plógitbym Anyolom 

nſtim. | 

3 powieda tej Apoſtol: "73 then koſciol widzial dymem 
napelnionyj s ktorego Anyolowie wychodzili. Bym beż Dym wto 
ognić trudno być ma. Tu tuż przez ten ym włafnie mos ſciele co. 
dok rozumieẽ zaͤpalenie gniewu Pañſtiego / ktorym pós 
emil wßytkim niewiernikom iako dymem do tego koſcio 

la ſwego ſwietego y doſlepil im pa ocju wedle obye⸗ 
tnie ſwoich / góyż dymem pofpolicie oczy zśćmione byś 
iq / $fieniemogo nigdy vznóć Woody rogofciadh gniew 
wu Pañnſtiego. BOste tego doklada Apoſtoͤt: Zaden nie 
wierny nie mogł ronioż do koſciola pónfłiego/ ai ſie ſton⸗ 
o plagi gniewu iego/ to potym wierni kthorzy wytr⸗ 
waͤli wych plagi fwidtó tego miedzy niew onemi 
2 powoli do koſciola onego. 

$ Słuhayjt gdy pirwßy Anyol wylał baͤnie ſwoiez tnie 

roem Dożymnó żiemiej $ oto opadł wrzod naͤztoſniki nA wrzoo 
siemie ſrogia barzo grodliwy. Już tu pod tym wrzodem "gą, 99 
mojemy roʒumieẽ wßytki wrzody ſwiaͤta tego my fraͤn⸗ 
ee nieſtychaͤne ony Raͤnkry / Kaͤrbunkuly / pedogry / Sci | 
atiki / pre wrzody trorym y liczby nie mó. Taͤrje Kordi⸗ i 
cti / P eury / dychaͤwice / ture remy/ sgógij y rozlicine⸗ | 
poslicjneniemocy/ troremi frodze ść ſrodze pantarze niee | 
wierniki ſwoie. A iejli też na Etorego wiernego coprzypów | 
Oniebóleśći ślbo nießcjeſcia iótiego/ tbo uż Panz niego | 
bierze iako ciynß ślbo iaka dan 34 ony miode albo nieoba | 
czne zly iego / ś pótbym muiuż dawa kwit aͤ zrzyna 
mu iako na kaͤrbie ij mu ſie doſyẽ oſthaͤlo zaͤon powin⸗ 

4 





ny diug 


Roſpraͤwaͤ Lix. 

ny diugiego. Ale niewiernik iuj taͤt muśi być vdrecjony⸗ 
kwitu jadnego nie odnieſie / iedno proſto 3 mot do pieść. 
Zbowiem ono wnet ma kaidi nadobny plaſtr nóuti póń 
ſtiey na ty obiecane wrzody 3 dekrethu Paͤnſtiego / gdzie o⸗ 
q. mo.xv. MO mowicraciyl do ludu fo diego: Ii ieſli bedzie ſtuchal 
pilnie gloſu moiego / a bedzieß czynił co ieſt ſprawiedliwe 
Plaſtr na go przed ociyma moimi] abedzieß nó wBem chowat v⸗ 
wrzod. ſtaͤwy moie / nie lekay fiezadnego wrżodu ktorem ia rozſy 
at miedzy Egipeiany / abowiem ia Pan Dog twoy bede 
vmial vlecjyć ciebie. M toć ieſt plaftr/ a toc ieſt lekarſt wo 
poon od Pan⸗ naßego rofFazdne na kade wrzody y na 
a30e niebefpiecjnośći napej goybyfiny go iedno vywaẽ 

-, J Cójfiepótrhymbdźley sſthalo / Gdy drugi Anyof w 
Morʒe co, gnie OSR 3 banie ſwoiey / oto wnet 5** Apoſtot / 
ij vpadtnaͤ morze / a oſtato ſie morze iako Erwóweś mate 
twej a kazda dußa vmarlaͤ w morzu onym. Co mamyro⸗ 
żumiećmórzemyy móło otym powtarzaẽ trzeba / bochmy 
fiefuż tego naſtuchaͤli / i ten omylny aͤburzliwy ſwiaͤt pi⸗ 
ſmo ſwiete morzem zaͤrozdy z0wie. Ana to mórze vpada 
tóbóntć gniewu Panſriego / ij ſie w nim oſtanie krevỹ blós 
ba a iakoby obumórtaj to znaͤmionuie ſrogie morowepo⸗ 
wietrze / gdyś tuż taͤm w ten cżós w onych dufach mieptó 
iacych wonym morze krewõ pofpolicie zblednie 4 obutma 
rze / je baͤrzo mórniezdychóć mufio w onym zakaͤzeniu ies 

go 4 w onym obumórciu trwiefmwóiey, , 
KseFi a ſtu $ COS fie potym sftóło gdy trzeci Anydi wylał trzecia ba⸗ 
Dnice. nie naͤ ſwiaͤt gniewu Bojegor Deo ſtyßyß ů zdróżone były 
an w vj. rzeki / wzdroiejy ſtudnice / ch ij ſie 0004 w nich w Pre 
A Piowij. obrocila. Rʒeki/ wzdroie / y ſthudnice wBedy nam piſmo 
ſwiete zowie wierne naͤuki Paͤnſtie tthore płyna 3 onego 
ſwietego 


ta Obidwienie tap. xvj. 

ſwietego zrzodlaͤ iego / iako ſam powiedóćracjy: Kto pra 

nie vciecj ſie do mniej a ia go — 8*— — ami. 

haͤr ilako gó też y ine pilimó 30wę ffudnica wody ywey. 
Jato yPiotr fwisty złe nauczyciele zowie ſthudniami bez 
wody, Ataͤk ryć to fonie 6 tyć tho wzdroie iako Apoſtol 
tu powieda mialy byẽ zórdzonej y fa pewniezórdjoney o 
tefty je s prawdziwych 4 wiernych Bófórzsow — 0 
3ey sſtaͤli ſte faͤlßerze / sſtaͤli ſieʒwodnicy / a obrocili ſie 34 
pojyttki ſweini / ofaͤlßowawßy wierna 4 ßcjyra ſtudnicʒe 
Pauſta / s ktorey płynely idkoʒ obfitego wʒ droiu ony nie⸗ 
omylne wody ſwieta prawda iego. As tego ofaͤlßowania 
ich tey ſtudnice Panſkiey oſtalo ſie na ziemi wielkie rozla⸗ 
nie krwie / taͤtij wlaſnie mojemy rzecj je tófwietą śficiyć 
ra ſtudnica prawdy Pañnſtiey obroctilaͤ ſie ro rew prze o⸗ 
no ſrogie sfaͤlßowaͤnie iey / jaͤko to iegcicy dziś wßyſcy Ióż 
wnie ynó oto widzimy. Abowiem Próby przecjedi hiſto⸗ 
rie iaͤko fie wiele trwieroślało s przyczyny Kzymfkh Di 
ſtupow nsli pofłanowili ſtolice ſwoie sfaͤlßo wawßy the 
prawdziwa ſtudnice Panſtq/ mogłby wiafnie rzec iż ſie 
tóB dyra wodaͤ prawdy Paͤnſtiey prówie w rew obroci⸗ 
ta a okrutnie ieſt krwia oblana. | 

Sluchayyʒe co thu Apoſtol Paͤnſti powiedaꝛ Ij vyrzal 


Liſt 3. 


nyotć drugiego przełożonego nób wodómij porugice „08 


go wychodzacego od oltarzaͤ Frorzy obaͤd wa wyznóli fa 
dy ſpraͤwiedliwe Panſtie / goyß w vſciech owu ſwiadkow 


w xviij. 


ffawatójda prawdaͤ. A c03 a Anyeli wyznaͤli? Oro ſtu⸗ ¶ wyz naͤ⸗ 
chay co mowia: Sprówiedliwyś ieſt nóg miły Panie / kio miedrou 
ryśieffh y bebsief/ es that oſobzil gdyż oni wylali tre Anrolow. 


froietych twoich y Prorokow twoich / ij im thej d ap krew 
pit / a ij ſo ſpraͤwiedliwe [ady twoie. Thu iuj rozumiey ij 
nó ty praͤwe ſtudniarze to E znamiepóniłie ſciaga / kto⸗ 

| 5 rzy daraʒili 





Rofprówi r. 
tʒy ʒardili aà prówie w feed obrocili wierna 4 prawdzie 
sa 4fdyra odc pónftaj a prawie ia krwio afteboweńe 
li. Ale ſtuchay co fm tej 34 to obie cuio / je thej beda Bemie 
naͤpoieni / aͤ krew cheż znich syn! wyłewanćbyć muśćj 
gdy: toz dawna fióry detret Pón/KCieft vczyniony OO nie⸗ 





go: fs kto left przycjyna roslania krwie niewinneyj ij he 
—— MC byc mle wylanaͤ rew iego. 


ol nad 


An 
wobć 


mi, 


3 4 $tbu Apofiot zowie Anyoĩa icdnego nad wodómi 
przelozonego. © lie mniemayje śbyć ten nycł miał moc 
nad tymi wiernemić Bdzyremiwwodómij t0 ieſt tót iato⸗ 
fimy fy elij nad prawdziwemi nóutómi pźnfPiemij tóć 
tato Gi falpywi ſtudniarze pirwey wcjylij Iby Ondhowie 
ſwieci mieli ieoni móc RAD powietrzem̃ / drudzy nadd wo⸗ 
daͤmi / drudzy naͤd ziemiej y im fiew chy — ydo 
nich ſie w ſwych przygodach veickali y obiecowóli. mo⸗ 
cnyẽ ieſt —F ktory opaͤnowal niebo / ziemie / morze / y wo 
dywßytki. Ale iako przez Moijeßa ólbo przez ine Pyra 
ludzie wiele Pan fprówowóćracjył nó stemij tb Y 
nó niebie ma inſtrumentaͤ ſwoie ku —8 ſpraͤwam 
ſwoim / śle nigdy nicstrefanad ſwieta wola iego. 


ś Opowiada daley Apoſtol / czo fie maia zć 
frogośći dziać naͤ ziemi zã wylaniem czwarte⸗ 
go piatego y ßoſtego Anyolaͤ nad nie⸗ 

wiernemi Dańftiemi, | 
A toBofprówa Se. 
Dy | Gdy czwarty Anyoł wylał bdónie ſwoie / te 
dy ia wylal na fłońce/ a dano ieſth ſtoncu 
aby ludzi dreczylo przez ogień. A byli vdrecze⸗ 








- na Obiówienie kaͤp. Lx. 
ni ludzie goracoſcia wielka / y blużniłi imie Bo 
że/ krory miał moc naͤd tymi plagaͤmi / dni prze 
Pali aby byli daͤli chwale iemy. A piąty Anyol 
potym wylał banie ſwoie naͤ ſtholec beſtiey / 
sfłóło ſie kroleſtwo tey zóćmione: tót BŁofAli 
iezyki ſwoie przed bolefcio/ a przeklinaͤniem 
przenafladoowali Boga Bla boleśćt ſwoich / y 
wrzodow ſwoich / dni chcieli —5 od złych 
vchynkow ſwoich. A gdy ßoſthy Anyol wylał 
baͤnie ſwoie naͤ one rzeke wielka no Eufraten: 
tedy wyſchnelaͤ ieſt woda iey / abby ſie zgotowa 
łó przez nie drogaͤ krolom od wſchodu ſtonca. 
Awidzialem $ 3 geby ſmokowey / y zgeby be⸗ 
ſtiey / y 3 geby ſtazonego prorota 3 wyfllitrzej 
ouchowienieczyśćij iato żóby, Abowiem tho 
byli ondyówie czórtowfcy/czyniacy znaͤki / aby 
gli miedzy role wßytkiey ziemie dby ie zgro⸗ 
maͤdzili tu walcedniś onego wielkiego Bogda 
wßechmogacego. Oto ia przychodze iako zio⸗ 
dziey. Blogoſtaͤwiony kto czule aͤ ſtrʒede ßath 
ſwoich / aby nago mie chodzil / aby nie bylã o⸗ 
gladana fprofność iego. Nzgromaͤdzil ie na 
mieyſce ktore rzeczone ieſt po ʒydowſtu Armó 
geddon. 
Słońcem 


Liſt 134, 


Ażpzvj 


Rofprówa Lixr. 
gó. Anitth nie mogł wnisc do niego / azby fie 
były wypełniły ony fiebni plag onych fieomi 
Anyołow. Rvfłygałem głos wielti s koſcio⸗ 
łój mowiacy łu ſiedmi Anyolom: Jozcie a wy 
leycie 3 bań fwoich gniew Boży na ziemie, 4 
poßedl ieden / y wylał banie ſwoie nã ziemie: aͤ 
sſtal ſie ieſt wrzod zły a ßkodliwy na ludzi kto 
rzy nosili piatno beſtiey / y ha ty ktorʒy chwa⸗ 
lili obraz iey. A drugi Anyot wylał baͤnie ſwo⸗ 
je nó mocze:d sfibdło ſie morze iakoby krwya 
zmattwiała/ a tóżoa dußa zywigca pmarła 
iefi w morzu, A trzeći Anyol wylał ieſt baͤnie 
fwoie nd rʒeki y nA wzdroie wodne/dsfióły fie 
ſa krwaͤwe. NXvſtyßalem Anyolaͤ przełóżone= 
go db wodaͤmi mowiaczego: Spraͤwiedli⸗ 
wyś ieſt miły Panie / ktorys ieſt / y ktorys był: 
y fwietyś/ iżestbat ofadził: 3 oni Frew ſwie⸗ 


_ tych twoich y Prorokow twoich wylali/ teżeś 


im dał pić rew. Abowiem godni fa tbego. 2 
vſtyßaiem orugiego od ołratzć mowiacego:R 
owßem moy miły Danie Boꝛe wßechmogacy / 

prawdziwe a ſpraͤwiedliwe fa ſady twoie. 
TAt iaochmy tu maͤto wyßße eli / iaͤko ſady Paͤn⸗ 
b bórzo MA fatu —— — fe 4! nie Pio 
cielefnemi ogym4 przypótbrowóć bedzie, So wg 
| | też 13 wße⸗ 


| na Dbiówienie top. tvj. 

też IJ wßedy ć oßedy Jan fwiety to nam powieda / ů wie 
dział rysto znómióna a podobienſtwa przypłych rsecjyjd 
nie jamy rzeczy. Taͤtze tugdy oto fłyBymyj/ $ nam powie 
bócracjy: 73 widział otworzony koſciol przybyttu ſwia⸗ 


Liſt 151 


Jan ko⸗ 


dectwaͤ Bojego / mojemy rozumieć, Boacj ſie Janowi wy wę 


ſwietemu tat zdatlo ij widzial koſcioi / śle możemy rozu⸗ 
mieć ij chaͤm m niebie koſciolaͤbudowanego jadnego nie 
maͤß / aͤle tho vkazaͤnie tego koſciolaͤ znaͤmionowaͤlo nam 
ſpraͤwiedliwe ſady póńftiej ttóre pochodza nielnóczey iaͤ 
£o 3 wiernego tofciolśpónfkiego y fiwietego przybyttu ie⸗ 
go / tho ieff s tólemniciego. By; wtEofciele Saͤlomono⸗ 
wym to zwaͤli przybyttiem koſcielnym / gdzie oni wierni 
fłuozy pźnfcy 4 kaͤptani bywaͤli nó ſpolecinych mod li⸗ 
twach / taͤmje oddawaͤli ofiary Paͤnu wedle roſtazaͤniaie 
go / taͤmje braͤli odpowiedzi od niego / taͤmje widaͤli An⸗ 
yoty y brali prawdziwe odpowiedzi y proroctwaͤ od Pa⸗ 
naͤ ſwego. A zen koſciol y s chym przybytkiem ſwoim nie 
inßego nieznómionutej iedno mieyſce ſpraw 4 tbólemic 
tóbietej mieyſce ſpraͤwiedliwych a ſwiety ch fa 
ów iego. X s tegoć to koſciola / a s tegoẽ to mieyfcd ſfwie 
tych tótemnie aͤ tbych ſpraw Paͤnſtich wyſta pili Anyeli / 
trborzy mieli rozlicjne pomſty według ſpraͤwie dliwy 
dekretow Paͤnſtich wylewać nó zloſniki a nó niewierniki 
Haͤñſtie po wßey ßyrokosci tej mórney a obludney ziemie, 
A tw iuj może kady rosumieć] ij kada plaga ieſt ſpraͤwie 
dliwym ſodem ·aſͤ dekretem Paͤnſtim tu naͤ imie bu czo 
naj gdyż iako — ij pochodzi 6 tego koſciota ſpraͤwie⸗ 
dliwych ſodow a taͤiemnic Panſtich. 
G Sluchayseśj Ci dnych byli odziani odzieniom białym. 
śtśfnym)ć gnarjztote mielina piafiach ſwoich opafin 


ztal nó 
niebie. 


czybyteć 
LA koͤſciele. 


Anyeli wo 
* odzienie 


Czarne odzienie poſpolicie eywa znót jóloby satiey ć fine biaTym, 
3 


tku iakiego / 





Rofprówś Sr. 
tły iaͤkiego / biale odzienie pofpoliciebymwa znać weſela ia 
riego aͤlbo dobrey naͤdzisie * POlemty iato Anyoto⸗ 
wie fwieći wielkiego wefela 4 wielkiey radośći viywóle 
tu naͤd rajdym wiernym Panſtim kthorego 3znóła być w 
fiatośći wierney ku Paͤnn ſwemu / A xi pewnie cjefó 
ta do towórzyftwó five 0. At⸗k tu ſtyßymy 5 w bia 
ym o dzieniu / tbo iefips wielkim weſelem zrofłazónia 
aͤnſtiego ida naͤ raͤthunk wiernym Paͤnſtim A tówórzye 
bor ſwoim / gdy; ſtyßymy ij po pócb nie paͤdafio nó 
' ziemis iedno na ty Etobrzy chwalili obraz beſtiey A nosili 
nó ſobie piatno iey. Zloto cej nam znaͤmionuie Peiyośćiić 
zie Śnie fośći A przezrocjyfłość ich / ij oni duchowie ſwiecinie zła 
*  bnep waśnij niezjadnego vporu / iebno o Pyrych A i⸗ 
ſnych dekretow Paͤnſtich ty plagi ſpußeaͤia na niewierni 
jego / poſtugniac w tym wiernym iego a towaͤrz ßom 
woim. 
Sluchayje ij iedno ʒe ʒwirzat podaͤto ony plagi ʒ roſta 
—— nia pafpiego onym Anycłom. Zwirzecy * wiemy CO 
wirzat. X 2X 
zowiemy / tho ieſt wßytko ywiace czo iefinó ziemi, Abo⸗ 
wiem ono cjwoóro zwirzath / o cym iuż pirwey wʒminka 
bytój — cjrerzy ſtany ludʒie na ziemi. A tak⸗act 
c Anyeli jadney pomocy nie potrʒebuio 0d jadney wido⸗ 
meyrzeciy / a wßaͤro wiemy / $yzwtrzetć y ludzie / y wo⸗ 
dy / —BV y opo! thedy żówidy fa inſtru⸗ 
mentó gniewu Bojego / th iako 9 tym miele Gytamy/fły 
chamy / y ——— Pan ludzi ludzmi karze / drugye 
wodami / drugie zw GH orugie ogniem, wiśtbreny y 
wßytko ſtworzenie Panſtie ieſth ** inſtrumenthem 
mo.xiiij gniewu iego / gdy gi kolwiek na iati fibam albo na kogoz 
. Wo, kolwiet podn 3 jo ——— 
2xvj. pojarla i 
NR miś co miaſt y ludzi pośóriaj ogieñ iDatan⸗ 2 





naͤ Obiaͤwienie kaͤp. xvj. LIR ra. 
mój 9 wiele ludziz nimi / ślbo takiej Sodome y Gomore / 
A c ludzi złych zaͤwidy ieſth y bywa naͤ ſtaraͤnie thakieẽ 
złydh/ tóto to iuj y ſami wiemy / ij tym Zrofrzetom ylicjby 
—88 4 tyć to Żwirzetó podaia plaͤgi thym Anyolom 
aͤnſtim. 
S powieda też Apoſtol: J5 then koſciot widzial dymem 
naͤpelniony / s Ptorego Anyolowie wychodzili. Bym bez Dym wto 
ognić trudno być ma. Tu tuż przez ten bym włafnie mos ſciele co. 
3 w rozumieẽ zópaleniegniewu Paͤñſtiego / ktorym zaͤ 
emil wvoßytkim niewiernikom iako dymem bo tego koſcio 
łó ſwego ſwietego y doſſepil im prawie ocju wedle obye⸗ 
śnie ſwoich / goyj dymem poſpolicie oczy zaͤemione byw⸗ 
ia $fiemiemogo nigdy vznóć oo rogofciadh gnier 
wu pónjkiego. Gdzie tego dok śe — ot: J;zaden nie 
wierny nie mogł ronioż bo koſciola Panſtiego 43 fie ſton⸗ 
W plagi gniewu iego / to potym wierni Dorsy wytr⸗ 
waͤli wßytki plagi ſwiataͤ tego miedzy niewierniti onemi 


WwWeßli powoli do koſciolaͤ onego. 


Sluchayje gdy pirwßy Anyof wylał baͤnie fmoie 3 tnie 
wem Dołymnó —E it oto vpabł wrzod naͤ —8R wriod 
stemie frogi 4 barzo grodiiwy. Już tu pod tym wrzodem "rg, 30 
tmożemy rozumieć wßytki wrzody fwiatć tego / my fróne 
ee nieſtychaͤne / ony Róntry/ Rórbuntuty/ pedogry/ Sct 
atiki / ine wrzodyktorymy liczby mie maͤß. Taͤrje Kordi⸗ 
AŁi/ p eury / dychaͤwice / kurcje / remy / zgógij yrozlicjneć 
rozlicine niemoey / ktoremi ſrodze a ſrodze Pan karze nie⸗ 
wierniki ſwoie. A ieſli też naͤ ktorego wiernego co przypaͤ⸗ 
Oniebóleśći ślbo nießcjeſcia iaͤkiego tbo iuz Panz niego 
bierze iako ciynß aͤlbo iaka dan zaͤ ony miode albo nieoba 
ne zklwg iego / a”bothym mutuż dawa kwitaͤ zrzyna 
mu ickonaͤ kaͤrbie ij mu fieiuż doſyc oſthaͤlo zaͤ on powin⸗ 
S 4 ny dlug 





Roſpraͤwaͤ Lirx. 

yy dlugiego. Ale niewiernik tuż tat muśi być vdrecjony ć 
kwitu zadnego nie odnieſie / iedno proſto 3 mat bo piekle. 
Abowiem ono wnet ma Póżdi nadobny plaſtr nauti Paͤñn 
ſriey na cy obiecdne wrzodyʒ dekrethu anſkiego / gdzie o⸗ 
q. mo. xv. MO Mowicraczył do ludu ſwoiego: Ii ieſli bedzie fłachat 
pilnie gloſu moiego / a bedz ieß czynił co ieſt ſprawiedliwe 
plaſtr nó go przed ocyyma motmij ć bedzie nó wBem chowat v⸗ 
wrzob, ſtaͤwy moiẽe / nieletayfie jadnego wrzodu ktorem ia rozſy 
at miedzy Egipciany / śbowiem tą Dan Bog trooy bede 
omiał vlecjyć ciebie, A toć ieft plafłej ć toe ieſt lek Aſt wo 
pozone 00 Pana napego roffasóne na kajde wrzody y n⸗ 
a3de niebefpiecjnośći naße / goybyſmy go iedno viywaẽ 
z7 à naͤ CU p —5* not wylat 
03 ſie pothym daleysſthalo / Gdy drugi Anyotw 
Morzʒe co, gniew —5 — z banie ſwoiey / oto ret póroieda Apoſtot / 
ij vpadlnó morze / a oſtalo ſie morzetóto Erwóweś mare 
twej aA Eójdą dufóomórić w morʒu onym. Co mamyro⸗ 
umiec morzem y móło otym powtarzać trzeba / bochmy 
fietuż tego naſtuchaͤli iż ten omylny śbuszliwy fwiót piź 
fimo fwiete morzem zawidy zowie. Anóto morze vpada 
tóbónić gnierou Paͤnſriego / 3 fie ro nim efłónie Ered blaͤ⸗ 
dad iaͤkoby obumórtaj tożznóamionuie frogie morowepos 
Pietrzej gdyż tuż tóm w ten gas w onych dufach miejtó 
iacyh wónym morze tre pofpolicie zblednie aMobum⸗ 
r3e/5ebórzo mórniezdychóć mugio w onym ʒakaʒeniu les 
gó ©. s feat — wole die lat aba⸗ 

e potym oſtaͤlo gdy erzeci Anyst wylał trzecia 
Żetiśfta 8.00% fiwiścgniewu B0jego? Oto RYBYB O zórałowe były 
an w vj, rzetij wzdroie / y ſtudnice / chaͤr i3fie woda w nich w krewᷣ 
Y. Piotej. obrocila. Rzeki/ wzdroie / y ſthudnice wBedy nam pifmo 
ftoietezowiewierne naͤuki Pauſtie Ethore płyna 3 onego 
ſwietego 


na Dbiawienie tap. rvj. 
ſwietego zrzodlaͤ iego / iako fam powiebźćraczy: Kto praͤ 
gi vcieci ſie do mniej a ie go nófyce — 
bórióto go teży inepifimó zowo ſtudnica wody ywey. 
Jatko y Piotr ſwiety złe nauczyciele zowie ſthudniami bez 
wody. A tót tyć to fonie ś tyć tho wzdroie iako Apoſtot 
tu powieda mióły być zórdzonej y fa pewniezórójonej o 
teft/ ze s prawdziwych ć wierny — prawdy Bo 
jey sſtaͤli ſie faͤlßerze / oſtaͤli ſie ʒwodnicy / a obrocili fie 34 
pojytki fwemi/ ofaͤlßowawßy wierna 6 Bdyra ſtudnicʒe 
pźnfkaj o Erorey płynety ióto 3 ofi — wzdroiu ony nies 
mylne wody ſwieta prawda ieg0.2 s tego ofaͤlßowaͤnia 
ich tey ſtudnice Panſtiey oſtalo fe nó ziemi wielkie rozla⸗ 
nie krwie / taͤrj wlaſnie mojemy rzec je tó ſwieta aͤßchy⸗ 
ra ſtudnica prawdy Paunſtiey obrocila ſie w krew prze o⸗ 
no ſrogie sfaͤlßowaͤnie iey / jaͤko to iegór y dziś wßyſcy Ióź 
tonie ynó oto widzimy. Abowiem Proby przecjedi hiſto⸗ 
rie iako fie wiele krwie rozlalo s przyczyny Rzymſtich Bi 
ſtupow nijli poſtanowili ſtolice ſwoie sfaͤlßo wawßy the 
prawdziwa ſtudnic⸗ ba mogłby wlaſnie rzec iż ſie 
tó Pyra woda prawdy Paͤnſtiey prówie w Erem obroci⸗ 
tó a okrutnie ieſt trwią oblana. 
g Stu chayje co oaza pór powiedaꝛ 33 vyrsał 
nyota Orugiego przełojonego nód wodómi y drugie⸗ 
go wychodzacego 60 ołtarzó/ Ptorzy obaͤdwa wyznóli fa 
dy ſprawiedliwe Panſtie / gdyj w vſciech dwu ſwiadkow 
ſtawa kaͤda prawdaͤ. A c03 a Anyeli wyznaͤli? Oto ſtu⸗ 
chay co mówia: sprć wiedliwyś ieſt naͤß mity Daniejtco 
tys ieſth y bedziep/ ijes thaͤk oſadzit / goy3 oni wylali Prem 
ſwietych twoich y Prorokow twoich / ij im theż O ap rew 
pit / 4 ij ſo fprawiedliwe fady twoie. Thu iuj rozutmiey 3 
nó ty prawe ſtudniarze to fieznómiepónfłie fciaga/ kto⸗ 
| 5 rzy daͤraͤzili 


Liſt B3. 


v. Moie. 
w xviij. 


¶ Wyznde 
nie dwu 
4 nyol We 


śr ATorje, 80. 


— nópoienij 4 tre —æãaS S — wan⸗ byẽ mu⸗ / 
8 


wxxxv. 


pot nad 


An 
wobó 


mt. 


Nofprówi Lr. 
tʒy ʒaraili a prówie w tee obrocili wierta a prawdzie 
a śfpdyra odc pónffa/ a praͤwit ia krwio ——ez* 
b. Ale ſtuchay co śm tej za to obie cuio / je thej boba ewce 








goyj to 3 dawnaͤ ſtaͤry dekret Pan vciyniony od nie⸗ 
zj jkto ieſt przycjyna rozlania krwie niewinneyj ij he 
imuśt byc mórnie wylanć fre) 5 
3 4 $tbu Apoſtol zowie Anyoĩa iconego naͤd wodami 
przełożonego. Vie mniemayje śbyć cen Anyot miał moc 
nó0 rymi wiernemi ć cżyremiwodómij to ieſt chł iako⸗ 
finy * nad prawdziwemi naͤukami PźnfPiemij tót 
1460 Gifólpywi ſtudniarze pirwey vcjylij 409 Ouchowie 
ſwieci mieli iedni móc nad powietrʒem / drudzy nad wo⸗ 
daͤmi / drudzy naͤd ziemiej y im fiew thym li / y do 
nich ſie w ſwych przygodach veiekali y obiecowali. mo⸗ 
enyẽ ieſt Dan ktory opanowai niebo / siermiej morze / y wo 
dy wßytki. Ale iako przez Moijeßa aͤlbo preez ine 
ludzie wiele Pam fprówowóćracjył nó ziem/ tb y 
nó niebie mainſtrumenta fwoie iu fodech ym ſpraͤwam 
ſwoim / śle nigdy nic s kreſu nad ſwieta wola lego, 


VOpowiada daley Apofioł/ czo ſie maia za 
frogośći dziać naͤ ziemizć wylaniem czwattęe 
go piatego y Bofłego Anyolaͤ nad nie⸗ 
wiernemi Pańftiemi. 


A toBofprdwi Er. 


*JE Gdy Gwatty Anyol wylał bdnie ſwoie / te 


dy ia wylał nófłońce/ a dano ieſth ſtoncu 
aby ludzi oreczyło przez ogień. A byli vdrecze⸗ 





ni ludzie goracoſcio wielka / y blużniłi śmie Bo 
ʒe / ktory miał moc naͤd tymi plagaͤmi / ni prze 
ſtaͤli aby byli dali chwale iemu. A piąty Anyol 
potym wylał banie ſwoie naͤ ſtholec beſtiey / ⸗ 
sfłóło ſie kroleſtwo tey zóćmione: taͤk 3 kaſali 
iezyki ſwoie przed bolefcia/ ć przeklinaͤniem 
przenafladowali Boga Ola boleśći ſwoich / y 
wrzodow ſwoich / dni chcieli —5 — od złych 
vcżynŁow ſwoich. A gdy ßoſthy Anyol wylał 
Dónie ſwoie nó one rzeke wielka na Eufraten: 
tedy wyſchnelaͤ ieſt woda iey / Aby fie zgotowó 
łó przeż nie drogaͤ krolom od wſchodu ſtonca. 
Awidzialem 3 geby ſmokowey / y 3 geby be⸗ 
ſtiey / y 3 geby ſtazonego ptorota 5 wyglitrzej 
duchowie nieczyśćij iato żóby. Abowiem tho 
byli ouchówie czórtow(cy/czyniacy znaͤki / aby 
gli miedzy krole wßytkiey ziemie dby ie zgro⸗ 
maͤdzili tu walcednić onego wielkiego Boga 
wßechmogacego. Oto ia przychodze iako ʒlo⸗ 
dziey. Błogófławiony kto cznie a firzeże ßath 


ſwoich / aby nógo nie chodzit / aͤbby nie była o⸗ 


gladana fprofność iego. X zgromaͤdzil ie na 
mieyfce Frore rzeczone ieſt po zydowftu Armó 
geddon. 


Słońce 


Liſt 134. 





Kofprówa Se. | 

S Stoncem pofpolicie zarojdy piſino fiwietezowie Późna 

naßego *8 Briftufa/ gdyż on ieſt iebno ſam ona ſwi⸗ 

Jan wj. tloſcio krora oſwieca bajdego nó ten ſwiat pryy chodzo ce⸗ 

go. Ale tu tak ſtußnie rozumieć nie mojemy / iedno ij * 

plagć cjwarta wylana ieſtna to ſtonce widome / śby ſu⸗ 

chojcia ć gora coſcio fwóta rofpalito 6 zótwórosito 3yee 

miej üby naͤ niey popalito śpojigyt jywnosci iey/ a jby 

bej palilo gora coftia ſwoia śOrecjyto lubst mießkaia ce 

na ziemij thatje aby od oney toracości poſnßony były do⸗ 

my y miaͤſta albo y ine miegtónia ludz kie / by thaͤk ſnad⸗ 

q SwyPTa niey były ogniem zapaloneń am cjon, Abówiem żwys 

sin Dóne Eta tho iefftażń Panſra nd stofni i. Jato ono y za Eliaßa 

6 Gość fiebytosfióto/ 6 trzy lótó Pan ſtoncem palit ć fugytzycz 

rog, "Miej ij byli ludzie wzgaͤrdzili ſtowem 4 vpominaniem ie 

0. Gdzie y wonych pogrogach przes Moizeßa ludowi 

raͤelſtiemuroſtazanych miedzy inßemi re thiedonć bys 

id: Pieſli nie beda ftudhźli gloſu moiegorbam im niebo 

ij bedzie iaͤko miedzlane / 4 nigdy im dzdoza nie bedzie pu⸗ 
Pzóło wedle potrzeby ich. 

tie 

p 


0, Woś Fe, 
w 


S Atactocu frogo a groszi ApofEol fwiótu w 
mu 00 Paͤna / g0y — SS — aͤnñ 
Mego muii vpasẽ na ſwiath s ſpraͤwiedliwego dekrethu 
Panſtiego tó gora cosẽa th fucdhość, Abówiem fnad3 nie 
moje byẽ naͤd te ſroßßa plaͤga / © teyere ſchna y pfuia ſie 
wßytri $yronośći siermiej e ktorey fhna ydleta yzwirzetó 
oreia domy / ßaͤleia ludzie / ine niemocy 4 ſprzeciwien⸗ 
a wielkie cirpia. A zdro 23 ſtyßymy ůthaͤ plagó 
nacjefciey nó fwiśth prʒypadbalaͤ ʒa nierdziecjność a 36 
z agórozenie ſtowa — 2 — 4 opominónia pónfbiego 
Jerezttj, Jto y Jeremiag prorot cej o tym nadobnie wfpomina. 
S bowiem ſti p iednó przy tey pladze Apoftot wi: 

| mina/ i 


ta Dbiówienie łap. tvj. Liſt zę. 

mina / ij ludzie taͤtwiec fobie zeckno/ 6 zwiafoć ci ktorzy 
nie roʒumieia fprówiedliwości Panſtiey / (3 mußa blużnić 
imie pónfPieś naͤrzekaͤt nan iakoby nó iaklego niefbrówie 
dliwego ć niemitofiernego. Abowiem pótrza ika ieſth 
rosnośĆ w baśniach ludzkich v Dónć. Zydóm ſte morze ro y py. 
fopito/ $óróonć zótopiłot ś gdy ßli prze pufcja/ tedy o⸗ 

tot chtodny 3410309 ßedt nó4d nimi / $ ich fłoncenie pali 
to. A taͤk yw nawietßym gniewie ſwoim vmie Pan kiedi 
racjy vſtrzedz wiernego ſwego / tółiało ono powiedaẽ ra 
dy 35 bych fie rósgniewał na fiośórbydh ſpuscit nó ſta æEzech. xich 
zenie tego miecjj glod / powietrze / ogien / a4& - vkaje ſie przed 
oblicjnoſcia moio Job Saniel Noe / to ieſt s taͤka wióra 
ʒiaka A trzey byli / inßy pogino a ten zbaͤwi duße ſwoie. 
9 A te ieſt wielta rożność miedzy thaͤkiemi a miedzy niew ¶ Roznosẽ 
wiernemi. Cize wßytkiego dz iekuio Paͤra chociay co dir⸗ wiernych ć 
pia / aͤ Gizófie blużnia ć przetlinóta ny przypadki ſwoie. niewier⸗ 
X nie beż przyczyny ona przypowieść miedzy ludimi próg nych. 
fiemi powftaló: JI niegcjejcie nigdy ſaͤmo nie bodi 0 
cho t rot Bo gdy tomu Oziecie vmrzej Albo dom 
zgore / alic on trory nie vmie rozeznacy ſa dow y milofierź 
dzia Panſeiego / wnet laͤie / alic w tym mieyfca caͤſy y przy 
padki ich przeklina. Paͤtrzayje aͤlic wneth druga plaga a 
poſpolicie ießce gorßa nan przypaͤdnie / bo taͤt ſpraͤwie⸗ 
oliwie ma być zaͤ tußnym dekretem Paͤnſtim za ono blu⸗ 
znienie iego. Ale kto chee zgoda s tym Panem / dyń taͤk i⸗ 
ro won cjós ciynili zróelcjycy gdy na nie Pan ZA wzgaͤr 5 mogg. 
dzenie przykazaͤnia ſwego przepuscil weje ogniſte / thedy wyj, 
wnet veiekli ſie s potornym wołaniem ſwoim tu Paͤnu / 
ś prosili Moijeßa aby fie > nimi moOlf weſpolek do Pa⸗ 
nó/ aby od nich oboalii frogość one, To iu3 też wiemy ʒ hi 
fłoriey co ſie z nimi potym oſtaͤſo / y iako byli po cenie 

taͤk vc 








Gtolfch 
beſtiey. 


Mati.xxiii 


Roſpraͤwa £ę. 
Athaͤk vc ſie kadyt o lekarſtwa w kazdym veiſneniu 
ſwoim / vyrzyß pociedheć wyczyg ů nieficzefcie drugie ni⸗ 
y na cieprzypóść nie może, 

7. 4 wluż ſtuchaymy co ſie oſtalo gby piachy An gl wyż 
al gniew Paͤnſtiz banie ſwoley nó ziemie, Powieda Apo 
l: Ji vpadł na ſtolec beſtiey. Nie rozumieymyß taͤt / de 
tona ten ſtolec na ktorym clowiet ſtaba/ ale ro ſtolico 
krolewſta ólbo inych przelozonych poſpolicie zowiemy / 
kroleſtwo aͤlbo paͤnſtwo prʒelojonego idłiego albo miey 

Feglowne miegtónia iego. 
J Sluchaymyß ij tu Apoſtot powieda / Sten frogi —* 
—— piatego Anyola miał opóść na ſtolic⸗ 
eſtiey / to ieſt naͤ paͤnſtwo albo na mießkaͤnie iey. CO ieſth 
beſtia iujechmy (ie o cymnófłuchóli yſtod powfibótajy 
laͤkie fa prawy iey/ y tótte ſo piotna fey. Co cej ieſt ſtolica 
tey lużechrtny tej ſtyßeli/ y potym Byrścy fłygeć bedzićmyj 
3 miófto wieltie aoi gorach ſiedzace / y kto w nim 
mießka / y śro im wiada / cho iuż te o tym wiemy, 4 5by 
tho rzecj pewnieyßabyla ij tha beſtia y 6 ſtolica —* ys 
tym krolem ſwoim vpascẽ muślj laͤſni⸗ tego ſam Pan po⸗ 
twirdzit vſty ſwemi / gdy go Apoſtoiowe⸗ pytóli o ſton⸗ 
czeniu fiwiatój tedy im wiele znaͤkoͤw poroiebał y dziwow 
co fi przed tym dziać miśło. A wpótoż ten oſtatecjniey⸗ 
By znaͤk połozył/ Jj gdy wypżycie rósgyrzenie Ewaͤnyeliey 
po fwiatu dla fwiódectwć ztofnitów/ luj ſie naͤdzʒieway⸗ 
cerybłodotoncjenia. A tym oftórecjnieyfym znótiem 
0 teybefłiey zawiązść racjyl: 3 gdy vyrsycie ſpuſtoßenie 
brzydliwośći ſtoiacey na mieyſẽũ ſwietym / nie mniemay 
że aby to tam Pan zwał mieyfcem fwietym, 4 Ie ſtoi na 
mieyſcu — to leſt czyni fie mieyfcem Panſtim kto 
rym nie ieſt / A tu iuj vciekaycie naͤ gory / to KI bę 
Oczy [WO 











na Obiówienie kaͤp. xvj. £ift5ć. 
edy ſwoie do nieba w ſtaloſciach ſwoich. Adto ci co naͤ 
ſwoy młyn wode wiodą inaͤ cjey wyklaͤdaͤia / aͤle thrudno 
medrowaẽ e ſtowy Paͤnſtiemi / abowiem thego wiele pie 
ſma — to y tu ſtyßymy 90 tego o Apo⸗ 
ſtolaͤ ſwierego. 


Coj ſie oſtator Gdy iu$ ten gniew Panſti wylan bedzye Ciemności 
ZŁ temórno ſtolice te befticyj ochy ft pry 3 fiezócimi kroleſtwa 
trolefimo iey. Siychaͤliſmy gdy Por ipt kar al cieme beſtiey. 
nofciómij tedy nad wiernemi Paͤnſtiem ftonce ſwiecilo. q. moſ.x. 
© wlaſnieß ſie to tak teraʒ dz yeie idko ſie w oncjós dzya⸗ 
fo w onym Egipeie / ij iuj powſtaͤia ſrogie ciemnosci nad 

m kroleſtwem beſtiey tey / chaͤt ij iuz maͤcaia iako ſlepi 

ciśny/ 4 nie widza kedyby ſie wyplotac e they ciemnoci 
ſwoiey / gdyś wiernym Panſtim zaͤſwicilo fłonce iófnośći 
Etore Dan obiecaćracjył puśćić po wßytkiemu ſwiatu E⸗ 
wdnyelia prawdy ſwey ſwietey / je ſie Inż muſiala połas 

zaͤc ona pochmurna ciemność ſtolice tey y kroleſtwã tego 

m trbora byli zaͤwiedli wierne Pañnſtie dla zwirzʒchnoẽci 

ſwoich / ko. nich tato flepi prze wiele aw thulaͤli / 

śle iuż z taſti Panſtiey co daley to wiecey idfnóść prawdy 
póńfMey zgania ) ciemność 4 ty ßpetne chmury na tbe 

ſtolice faleßno / tabij muśl iuj wiecznie zófłóć w tych ciem 
noſciach fproftych ſwoich. 
g Sltuchayje ci haͤr cownicy albo pomdgócje tey beſtiey / Bedo tz y⸗ 
gdy ſie iu; okaże ßcyyra prawda Panſta tha pochmurna Pi fwote 
ciemność ich co beda — 22 fłuhay: © 1 iujnie gryeć 
doſthaͤnie cjymby bronić mieli ciemności ſwoich / $ beda 

yʒzli iezyki ſwoie / y beda bluśnić Panaͤ ſwego / 4 przedſie 

tenie obacja w ʒioſciach ſwoich. © pewnie troby fie po 
tby cjófy prsypótrzyć chciał wierceniu ich a biegóniu ich / 
ukaͤioc raͤdy / fukaͤiac wſpomojenia iakiego WY 

go 00 ffa 





Beds bluś 
śniććmie 
panftie, 


Mdt. xxiiij 


Roſpraͤwaͤ Ży. 

9 00 ſtanow fwiechichi óby mogli obronie tych ciemno 
śći ſwoich / żefie prówie wierca tato piſtorze pod ſola. A 
mogłby to kaͤldy ſnadnie rozeznaẽ / jeiuf barzo przygryśli 
tych iezy kow ſwoich / a nadzby lepiey aby te ſobie do koñ⸗ 
cd pokaſali nijli imi maia td? har cowaẽ / zaͤtlumiaiac te 
— ſwoia ßciyra iafność prawdy ć naͤuki wiernej 
Paͤnſtiey. | 
9 trótoniec powieda Apoſtol: J3beba bluśnić y Bóga 
fx poco. © tym móło piſac potrzebaͤ tro weyrzy w wymy 

y 4 w wybrety ich kthore poczynili nad wolo Paͤnſto w 

praͤwach / w obdhodziedh ſwoich / tatwie moje roseznóć 
ióto thaͤm ieſt zblujniono 4 zelzono imie Pañſtie / wolaj y 
wßy opanowanie fmiete iego. Azaß oni nie taja wie 
rzyć w Boga w Bafie zómtnionego| a Dan ſam iaſnie o 
tym powieda wiedzac i tAt bycmiśto: Ij gdy wam vła 
3a Kriſtuſa w zaamknieniu iaͤkim / nie wierzcie: gdy go po 
wieddc wam beda 3 ieſth na pufczyj nie hodzcie: abo⸗ 
wiem wiebzcie ij fyn cjiowieczy nie oſtapi tuśnigoy 3 niew 
baͤ 43 nó ſad ſwoy kiedy tbu przydzie. Azaß nie aja wie⸗ 
rzyć w ziołó/ w gromnicej we mßyce / w omórte POŚCIJ w 
drewna / y hwaliCto kaza. A fnadztruonoby co kto wyli⸗ 
czyć mogijiatiemi Eftatty taͤm ieft sblużniono fiwiete imie 


4 


pon. 4 przedfie doklaͤda tego Apoſtot: J3 hociay beż 


da znaͤẽ naͤ woßem fcżyro prawde / ij oni nigdy nie powfić 


na od ztośći ſwoiey. Ato ieſt pewna prawdaͤ / bo fm o płą 
tne idzie / o zwirzchnoścy o doſthoienſtwaͤ / y o bogaͤctwaͤ 
ſwoie. Ale by ſie chcieli wdść zaßchyra prawda Panſta / 
ſnadiby to y naͤproſtßy zeznal / ijby y doſthoienſtwa ich / y 
zwirzchnosci y bogaͤctwaͤ ich nierownoby im naͤ whem 
ſporße byty / niżli w tym zaͤcmionym kroleſtwie ich / tatić 
ko tu o nim A pofłoł pówiedńć raczy, 
Slucha 








na Obidwienie kaͤp. tv. Liſt 137. 

S Studhaymygodley co fie bedzie dziatoj gdy ßoſty An⸗ 

yot wylał gniew —2 — baniefi tooieyjotbo —5— po⸗ ergfe 
wiedzy ij vpedtnóś£ufraten naͤ rzeke wielko / kthora ieſt muśodtese 
na wſchod ftonca/ abby ia wyſußyl a ole oſthaͤtaͤ przez 

nie Orogź krolom 00 wſchodu fłońcd. Blyfelidhmy też o 

tym pirwey przy zótrabfeniu Anyola ßoſtego w ßoſta tra 

bej ij też thaͤm roffóznie Dan rozwiezóć Prolenó bomſthe 

ſwiata nad ca rzeka Eufratem mießkaiace. CO y taͤm y tu 
inóczey rozumieć nie mojemy / iedno ij Pan chowa ty ſto⸗ 
ko pogany wſchodoſtoncowe fobie miófiho bicjaͤ froego 

rogiego, 4 gdy 3ć fprświedliwym fadem iego przypóź 
onie na ſwiaͤt gniew iego / tedy ie Pan rozwiejnie 4 dopu⸗ 
ßeja im mócy yzwirzchnoscinaͤ pokaraͤnie ſwiaͤta zlosci⸗ 

wego / taͤk iako oto y tu ſtyßymyr J3 oto nó ty ciemnoscio 

ktorych tu ſtyßymy a nãty nierodziecjnosci ludzkie / roſtaͤ 
suie Dan wyſußyẽ rzeki naͤ wſchod ſtoncaͤſ/ aͤby mieli wol⸗ 

ne przeſcie nó ſtaranie froidtć krolowie oni fródzy wſcho⸗ 
doſtoncowi / ktore ſobie Pan chowa na pomſte niewierni 

kom ſwoim. Co dc ſie w ten czas y wiernym wiec doſta⸗ ¶ Pan nó 
wal ale wiemy iśto Dan zaͤwidy dzierży naͤd nimi reke pomte nie 
fiwoiej y iako ſpelna ʒoſtawaia przy obietnicach fiwdidh. mowę pos 
A tat tego fiezórożdy mizerny wiatmojże befpfecjnieńać gany. 
dziewaͤẽ / ij iletroć fie obład3i wo tych ſwych ciemnofciacdh 

a odſta pi 00 iśfnego Dónć foiego ś 00 iaͤſney prawdy ie 

go / ů ci Śrólowie pewnie zaͤwjdy beda rozwiazaͤni / ythy 

rzekiy ine trudne przechody beda im wyſußone / y beſpie⸗ 
cjneOrogi vczynionyj taͤkiako tu ſtyßymy / aͤbby zaͤwidy be 

fpiecjnie glina ſtaraͤnie fwiótónedznegojiśtodhmy to iuf 
y;34fmwydb pómieci wielefroć wiozieli ślbó ſtyßeli. 
g Studhaymyp Oóley: Otho 0 ſmokowey / 3 geby be⸗ Trzey da⸗ 
ſtiey 3 geby fEdSonego Prorokaͤ / wypły iaͤkoby thrzy Żaby Howie ia⸗ 

T duchów nie *9 3óby- 





Roſpraͤwaͤ Sr. 


. 


) ieſth 

beſtia zo tej iu$ wiemyj ů póńftwo Rʒymſtie nó ſied mi 

orach lejace. Co ieſt fony prorotj cho ſie iuj też tego y 
fiepy pólcem domócatto fiedzi na tych ficonei gor 


rzegoca fo żóby/ / malo dopußcaiac Foma inßemu mow 
wić iedno famy/ thaͤt $ onemu szegothóniu ich 4 wymy⸗ 


eddon / co fie ſnad —— —— aͤlbo hufow fpu 


otho ſtyßyß ij o cjaͤſie ſwoim powiedaẽ / ij dybie iako Ao⸗ 
| dziey śni 








— © | naa zw 


naͤ Obiawienie tap. xvj. 

dziey ani daden wzwie biedy przypźść ma ſtaranie iego⸗ 

24 cjyniẽ / cyymje nas — Oto ſtuchay ijci 
powieda: Abyś Ja obzienia twego / abyś ſie nógo nie 
vkazal ć nie obiawil ſromoty ſwoiey. LO tho ieft ſtrzeds 
odzienia froego: Nicki to inßego nie ieſt iedno ſtrzedz po⸗ 
winnoici RrześćiónfPiey ſwoiey / azaͤwjdy być — 
ſtaloſcia voiary / nieo dmiennoſcia naͤdzieie / wierna milo⸗ 


Liſt Bd 


ſcia prʒeciw bone ybłiźniemu ſwemu / a kihemu cnotli⸗ 


wyst ó pobożnym ywotem ſwoim. Thu gdy taͤt obrany 
bedzieß / tuż nie obiawiay ſromoty fwoiey abys io miał w 
czym vciymẽPanu fivemuy powinnosci ſwoiey. Jujcib⸗ 
ðrie fortka za4ͤwzdyotworzona / y tu zaͤ yywota twego y pó 


ſmierci twoiey / idko onym madrym dziewicam kthoͤre Mmat.xv. 


przygły vbꝛawßy fie ʒ zaͤpalonemi laamp mi do oblubień 
ch froego. Tylko to w nas rócj potwir deic —— act 
pźnienśg a bopomagaẽ nam tego laͤſti 6 iniloſierdzya 


ſwego ſwietego / Amen. 


cd Thu iuż Apoſtol ießche iaͤwniey bedzie ro⸗ 

fprówował w kilen Roſpraͤwach o zginieniu 

y beſtiey y pand iey/Etora móło nůey bedzie fi= 
gutował pod ofoba niewidfły pbraney. 
to beośic Bofprówa Lej. 

DJ porm fiodmy Anysł wylał bdnie ſwoi⸗ 
WPnó powietrze. wyfiedł głos wielki s ko⸗ 

fciołó Bożego yod tronu „mowiąc: Sſtaͤlo fie 

ieſt. R aftóły fiewnet —— glofy / y gro 


my/y drzenie ziemie sfEdło ſie ieſt wielkie / iaͤkie 
T nigdy nie 





ło 
2 





Rofpr awó Żyj. 

nigdy niebyło od Pad ludzie byli na ziemi / tów 
tie drzenie ziemie taͤk wielkie, A sfłóło fie mia⸗ 
ſto wielkie na tezy cześći , X miafta pogónfPye 
ppódły. 4 on Babilon wielti przyfedł na pa⸗ 
misć v Boga/ aby mu dal pić Kielich wina ro⸗ 
zgniewónia ſwego. A wßelkie inſuty fie rozbie 
gły/ a4& gory nie były nóleziony na mieyſcach 
ſwoich. A grad wielki ióto cetnary vpadl 3 nie 
bó nu lubzie: a bluznili ludzie Boga dla oney 
plagi gradowey, Abowiem nagle fie barzo 

sſtaͤta wielka plaga iego. | 
ie JJaͤko przy ſiodmym zótrobieniu Anyolaͤ ſiodmego / taͤk 
— r. tu przy kobmym wyląniu nć fioiat gniewu Bożego 
pónftiego zgodnie Duch ſwiethy Anżymule nam przyfcie frogiego 
dniaͤ fadu Panſtiego na ſtoñcjeniu fwiśthć ć wietu ſiod⸗ 
mego. A — iako y przed tym tat y teraz Duch (wies 
ty tego OOETAOAĆ raczy: k; pirmey muii vpaͤsẽ beſthia y3e 
woßyſtkimi inſtrumenty ſwemi / laͤkoj tafniey maͤlo dóley 
© tym vfłygymy. AGE y ſam Pan opowiedaẽ raciyt A 
Lut. ej pofłotom ſwoim znaͤki przyfcia ſwoiego nawiecey w dzi 
wach na powietrzuj tótje też o thym y Piotr fiwiety naͤpi⸗ 
4.piot.g. ſat / thaͤkje też oto teras Duch fwiety nam othym powta⸗ 
powieteze —* wci Ę dziwne —— zaͤburzenia bedo 
ſie pFózowóć naͤ powietrzu. Mojymy thez thym powie⸗ 
cole trzem duchów nie rozumieẽ —** ub WZ o/be; Pro 
rey iako bez powietrza jaden Zywbyć nie moſe / H przed 
przyftiem paͤnſtim beozie w niey wielkie 34 miefiśniej dzi 
wne gromy ć ſrogie blyſtaͤwice / to ieſt ſrogie przeſtraͤchy / 
grozy / kla⸗ 





" u sę NW WE Wo "u Uw Ę 


"HL Z 


— — — — ma wu. 


ta Obiawienie kaͤp. xvj. Lift ro. 
ozy / klatwy / gwalty / y rozmaithe zaͤmießaͤnia / thaͤt 5 
33 —— Roſciot Panſti nó troie rozerwan 
bedzie. Bo iedni ſtaͤna przy ßcyrey 4 wierney naͤuce Pañ 
ſtiey. Drudzy ſthaͤna przy ßezyrych naͤukach od ludzi 
myſlonych y vſtaͤwach y wykretalech ſwoich / a nigdy ſie 
od tego odwiesẽ nie dadza. Trzeci ſie chł beda wießaͤc ia⸗ 
Eo naͤ powietrzu / ytymy owym pochlebuiac/ ßukaioc jy⸗ 
wnosti ſwoicha pojytkow ſtooich. Ataͤr to miaſto wiel⸗ 
kie / to ieſt Koſciot Paͤnſti / nieza a iedno muść być na troie 
rogerwano / śzwłapóć ij te tw Duc ſwiety oſobno poło 
Zy! miaͤſta poganſtie ů thej maͤio vpóść y maͤia być rozera 
waͤne / —* tej w zaͤ niu wiar rozlicinych y dziw⸗ 
nych ſpraw ſwoich. A niech ſie Ci nie myla co powiedaia 
ij taͤt * wiecjnie ma trwaͤt / bo oto chu ſtyßyß iawnie 
Apoſtolaͤ ſwieteo 8 ſtyßan ieſt głos ; maͤyeſtatu Panſtie⸗ 
04 fie ⸗ tko d okoncyẽ musi. | 
Saley Ootióda Apofihot: Ij Babilon wielEi przyfedł 
na pómieć Panu / aby go naͤpoil stielichć gniewu ſwole⸗ ¶ Babilon 
go. Chu ſie nam na tym dlugo teraz baͤwiẽ nie trzebój bo wielti. 
móło niiey lu$ tbóm iaſnie bedzie przez Anyoly wyłożono 
co to ieſt Babilon wielki. Abowiem to ieſt Rzy miłiepóń 
woj ktore Pan zaͤwjdy ma nó wielticy piecjy, A powiee 
a tu Apoſtotij ie Pan wfpomionat/ bo mu fie teg s taͤm 
tab nawietfa krzywdaͤ dzieie. A che thu ſtyßymy iaͤko ie 
czóić obiecuie. Moglo by ſie zaͤprawde lełóć 4 odrzec tha⸗ 
rowey eiĩti / abowiem ie thu Dan obiecuie napoics kubta 
ggniewu ſwoiego a ſrogosci ſwoiey. Tu iuj tej iaki to taͤm 
napoy bedzie kajdy fobie oważyć y zrozumieć może, 
g Dotlódatbu daley A pofłol: J3 grad 3 niebć pódóć bez 
dʒie iaͤko cetnary, Tu też możemy nic inßego nierozumnieć SPO: nie 
iedno ſrogosẽ gniewu Boga! gdyj y Sawid yini Proś 
| 3 rocy gniew 





Gory/ 
jwfuły. 


RA. | vij. 


| Rofprówó ri. 
rocy gniew Boży pod frogofcia graͤdu poklaͤdais. AG gi 
ta pofłoń pipe (Ło funty albo cemtary/ —8 18 
pod ſpraͤwiedliwa waga zówśdy gniew Panſti pódanó 
5 temtej a kajdego im karze wedle zaſtugi tego 4 wedle 
ſpraͤwiedliwoeẽci ſwoiey. 
IPowieda tej m Apoſtol J; inſuiy fie rozbiegly / a gor 
niebytynólesiony na mieyſcach na ſwoich. Thu mośtmy 
rozumieć 5 iuj żadna ziemſta mocóni jadny równi fiwiś 
thaͤ tego nictóm nikomu nie pomoże. Gdyĩ przes góry 6 
przemfuły możemy rozumiectrole a kſiajetaͤ abo (ne mo 
carze fwiśta tego. Lej fuży on krzyk y ono wolaͤnie nic mis 
Pomu nie pomojej iako piga © nebjnitodh ſtraͤßliwych / 
przy tym fadsiepónfPimy ióto beda wolaͤẽ / okriyeie nas 
goryj roſtapcie fienam fłóły a zakriy cie nas przed ta ſto⸗ 
cio gnierow Paͤñſtiego. Juj thu Ayßyß ů ani Sory! dni 
—* nic nikomu nie pomoga / śnibedanólezione naͤ miey 
ſtach ſwoich. | 
Daley tuż iównie Duch fwiety opowieda / 
co za ſtan ieſt tey beſtiey yEto nó nicy fiedzi/y 
co ſie obiema ta dofończeniu ſftaͤnie. 


Bofprdwa Erij. 


Przygedł do mnie ieben 3 Anyo⸗ 

tow onych ſiedmi / kthorzy mieli 

| ſiedni bań onych] y mowił zemną/ 

| rzekßy mi: Do03 6 vłażeć zaͤtraͤce⸗ 

nie złofnice wielkiey / ktora ſiedzi naͤd rosliczne 

mi wodaͤmi / s kthora ſie byli ſpoſpolithow al 
w 





naͤ Obiaͤwienie tap. vi. 
wßyſcy trolowieziemfcy/ 8 opili fie ćl có mie⸗ 
Błóta na ziemi wina cudzoloſtwaͤ iey. X wziął 
mie potym w duchu nó puficza.2 vyrzalem nie 
wiaſte ſiedzaca na beſtiey Zołtey/ naͤpelnioney 
przezwiſt blużniefibwa/ kthora miała glow 
ſiedm a rogow dziefieć. Aniewiaͤſta tó byla v 
braͤna w Bócłaty w złotobław/ aͤ byla vzloco 
na złotem y kaͤmieniem drogim y perlaͤmi: mó 
iac kubek złoty w rece ſwoiey / pełny brzydli⸗ 
wośći y plugafiwd nieczyfłośći ſwoiey. A 
czele iey ieſt naͤpiſano / to ieſt taͤemnica / Baͤbi 
lon wielki / mótta wßego cudzoloſtwã ybrzy 
oliwośći ziemſtiey. Xwidzialem a ona fie nie 
wiófłć opiła że krwie fwietych/y ze krwie me⸗ 


Gift r4o. 


cżeńnitow Jeʒuſowych. R s03iwitem fie Ozie 


wem wielłim/ kiedym ia vytzał. X rzekt mi An 
poł: Czemu ſie dziwuieß! ChceBeipówiem ta 
temnice tey niewiófty y beſtiey co ia nosi / kto⸗ 
ra ma głow ſiedni / y rogow dzieſiec. Beſthia 
ktoras widział/ byłó/y nie ieſt: A wora 8 
prezepośćij y poyozie na zaͤtraͤcenie. A beda fie 
iey dziwowaͤt wßyſcy mießkaͤiacy naͤ zyemi / 
rych nie fanapifane imiona w kſiegach zy⸗ 
wothaͤ od poczatku fwiató/ póttzacna beſtig 
| | + 


ktora bys 








Rofprawa Xx. 
060 ſtanow ſwieckich / óby mogli obronic tych ciemno 
śći ſwoich / żefie prówie wierca iako piſtorʒe pod ſola. A 
mogłby to kaͤdy ſnadnie rozeznaẽ / jeiuf baͤrzo przygryśli 
tych iezytow ſwoich / a nadzby lepiey dby te ſobie do tone 
cd pokaſaãli nijli imi maia tak barcowóćj zórłumióśac te 
—2 ſwoia ßciyra iafność prarody 4 naͤuki wiernej 

nivtey, | 

Be0ę blu⸗ godła powieba Apoftol: beda blużnić y doga 
śnióimie ſwego. © tym móło pifacpórrzebadj teo weyrzy w wymy 
Pauſetie. fy m wykrety (dy Ethore poczynili nab wola Panſto w 
praͤwach / w obdhodziedy ſwoich / tatwie moje rozeznaͤc 
iako thaͤm ieſt zbluzniono a zelzono imie Paͤnſtie / wola / y 
wßy — ſwiete iego. Azaß oninie kaja wie 
rzyć w Boga w ßafie zaͤmknionegol a Dan ſam iaͤſnie o 
tym powieda wiedzac ij tót byc miato: Ij gdy wam vka 
3a Kriſtuſa w zaͤmknieniu iakim / nie wierzcie; gdy gó po 
wiedaͤc wam beda 3 ieſth naͤ pußciy / nie hodzcie: abo⸗ 
wiem wiedz cie ij ſyn cjiówiecjy nie oſtapi iujnigdy 3 niee 
baͤ aj nó fab ſwoy kiedy thu przydzie. Azaß nie kaja wies 
rzyć w ziolaͤ w gromnice / we mßyce / w vmarte kosci / w 
drewna / y chwalic to kaja. A fnadi trudnoby co Ero wyli⸗ 
cjyć mogł/tśtiemi kſtalty taͤm ieſt zblużniono ſwiete imie 
— 4 przedfie doklaͤda tego Apoſtot: Ji hociay beż 
da znaẽ naͤ wßem gczyra prawde / j oni nigdy nie powfić 
na od zlosci ſwoiey. A to leſt pewna prawdaͤ / bo fm o płą 
tne idzie / o ʒwirʒehnoeci / o doſthoienſtwa / y o bogaͤctwaͤ 
ſwoie. Ale by ſie chcieli wdóć zżfcjyra prawda Paͤnſta / 
ſnadiby to y naͤproſtßy zeznał] Bby y doſthoienſtwa ich / y 
zwirzchności y bogaͤctwaͤ ich nierownoby im naͤ wßem 
ſporße byty / nili w tym zaͤ mionym kroleſtwie ich / taͤk ia 

ko tu o nim Apoſtol powiedaͤct raczy, 

Stucha 


Mat. xxiiij 





na Obidwienie kaͤp. xv. Liſt 137. 
S Sluchaymyß daͤley co fie bedzie dzialo / gdy ßoſty Ame 
yoł wylaf gniew DónfK: baniefi tooieyjotbo 2 poftet pos —* i 


na wſchod ftońcój aby ia wyſußyt 4 Sby fe sfibsłd przez 
) yßelichmy też o 

tym pirwey przy zótradfeniu Anyola Bo =A w ßoſta tra 
ole naa pomſthe 


—* pogany wſchodoſtoncowe ſobie mĩaͤſtho bicza froego 

—5— 4 gdy zaͤ ſpraͤwiedliwym ſadem iego przypa⸗ 

onie na ſwiaͤt gniew iego / tedy ie an rozwiezuie 4 dopu⸗ 

ßcja im mocy yzwirzchnosci naͤ pokaraͤnie ſwiataͤ 3losci⸗ 

wego / taͤk iaͤbo Oto y tu ſtyßymy: Jj oto nó ty ciemnoscio 

ftorych tu fłyBymy a nã ty niero dziecjnosci ludzkie / roſta 

zuie Dan wyſußyẽ rzeki naͤ wſchod ſtoncaͤ / aby mieli wol⸗ 

ne przeſcie nó ſtaranie ſwiaͤtas krolowie oni ſrodzy wſtcho⸗ 

doſtoncowi / ktore ſobie Pan chowa na pomſte niewierni 

kom ſwoim. Co dc fie w ten cjaͤss y wiernym wiec doſta⸗ ¶ Pan nó 

wal óle wiemy iśóto Dan zaͤwidy dzierży n40 nimi rete pomfie nie 

fiwoiej yiśto ſpelna zofławóla przy obietnicach fiwoidh. owa poz 

2 tót tego ſie zaͤwidy mizerny ſwiaͤt moje befpiecżnienać  góny. 

oziewócćj ij iletróć fie obład3I w tych fioydh ciemnofciadh 

4 obfłapi od iaſnego pźnć ſwoiego⸗ 00 iafney prawdy ie 

goj $CiErolowie pewnie zaͤwjdy beda rozwiozaͤni / ytoy 

rzebiy ine trudne przechody beda im wyſußone / y beſpie⸗ 

cjne drogi —— tót tato tu ſtyßymy / oby zaͤwidy be 

fpiecjnieglinó fParónie ſwiata nedznego / ia kochmy to iuf 

y 36 ſwych paͤmieci wielekroẽ widzieli albo ſtyßeli. 

¶ Sluchaymyß daͤley: Otho 3 geby ſmokowey / z geby be⸗ Tezey du⸗ 

ſtiey 3 gebyftasonegoprorotaj wypły iaͤkoby thrzy jaͤby Howie ia⸗ 
T duchów nie ko zaby · 


Rofpriwd Zr. 

duchow nieczyfłydhj śrosbieżeli fierniebsy Erole sterszfiej 
aby ie zwiedlitu walce. Co ieſt ſ mok w piſmie fwiechym 
to duż wiemy / 3 Sórt fprofny achytra raͤda ego. Co ieſth 
beſtia tho tej iu$ wiemyj H póńftwo Raymſtꝛe nó ficomt 
ach lejace. Co ieſt fhóżony prorot / cho ſie iuj też tego y 

epy pólcem do maͤca kto ſiedzin⸗a tych ficomi gor 
Citrzey [pien wfy fie ſpolecjnie / otho 3 geby ſwoiey roze⸗ 
ſtaͤli rozlicjne / chytre A faͤbeßne pofelffbroś miedzy krole / 
miedzy Efiożer/ aby ie zwiedli Fu bitwie / aiako na gwatt 
broniac tych blednych 237 ciemności ſwoich. Rto⸗ 
by chcial ejaſy wſpominaͤẽ albo hiſtorie wtacjać co ci pó 
nosie trzey tym rozſylanim chyirym tych żab ſwoich na 
ſwiecie krwie —— piru nie oſtaͤlo. A wla⸗ 
ſnie ie tu piſmo zabami zowie / albo podobne kuzabam / bo 
rʒegoca iato iaby / malo dopußcaiac koma inßemu mos 
wić iedno famy/ that 5 onemu rzegothaniu ich ś wymy⸗ 
ſtom chytrym ich trudno ſie ktho ſprzeciwic albo obronie 
moje. Coĩ ſie im sſtaloe Ato Apoſtol powieda: Jj 
te wywiedli na mieyſce ktore zowa po jydowſtu Arma⸗ 
eddon / co fiefnads wyklaͤda — aͤlbo hufow ſpu 
oßenie. A pó śnie boże śby tby jaͤby Kiedy tego mie 
nóbrosty/ óby cio te rzeki Eufraten / o ktorych ns Ayßy⸗ 
my/ natofólefned chytre zgromadzenie tych krolo w nie 
przyply je y żaby pogniota / y ty geby s krorych wyßly po⸗ 


tluka / y to zgroinadzenie roſproßo. Jaͤkojy ʒa prorocrw 

o tym rozlicinymi / y zaͤ ſpraͤwiedliwym ſadem Paͤnſtim 

trudno ledaͤ kiedy bez tego byẽ ma. 

$ Alety wierny —— dY fosie Ió20 cie tu Pan 
qOblecfie nadobnie opominać rady/ śbyś zaͤwjdy gorowbył/ anie 
w obzńenie ſie nie lokal tyd przyßtych buro a ſrogosſci ſwiatha tego / 

otho ſtyßyß ij o cjófie ſwoim powiedaẽ / ij dybie * w 

iey aͤn 


na Dbrówienie Łap. xvj. 
dziey aͤni jaden wzwie biedy przypźść ma ſtaraͤnie iego⸗ 
Co; kaje dynićj cyymje nas przeſtrzega! Oto —— ijci 
powieda: Abyi oma fi twego / abys ſie nógo nie 
vkazal a nie obiawil ſtomoty ſwoiey. Coʒ tho ieff firzedz 
odzienia ſwego? Nicci to in nie ieſt iedno ſtrzedz po⸗ 


winnośći Krzescianſtiey ſwoier / śz4w30y być obrónyn 
ulo⸗ 


ſtatoſcia wiaͤry / nieodmiennoſcia naͤdzieie / wierna 


Liſt m3 


ſcia prʒeciw pó ybfżniemu ſwemu / aͤ kthemu cnotli⸗ 


wym aͤpobonym fywotem ſwoim. Thu gdy taͤk vbrany 
bebzieß tuż nie obiawiay fromoty ſwoiey abyi ia miał w 
cym vczyniEpźnu fiwemuy powinnoici ſwoiey. Jujcib⸗ 
dzie fortka zaͤwdy otworzona / y tu zaͤ yywotaͤ twego y pó 


fimierói twoiey / idkbo onym madrym dziewicam kthoͤre 4 gy. 


O vbꝛrawßy file 3 zópalonemilśmpómi do oblubieñ 
cńfiwego. Tylko to w nasróc potwirosić wßechmogacy 
p źnienóg a bopomagóć nam tego laͤſti ⸗ —— 
ſwego ſwietego / Amen. 

ah Chwiuż Apoſtol ießche iaͤwniey bedzie ro⸗ 
ſpraͤwowal w kilkn Roſpraͤwach o zginieniu 
y beſtiey y pdna iey / ktora maͤlo niżey bedzie fi= 

gurowal pod oſoba niewiafły vbraͤney. 


Alto bedbie Bofprówi Erj. 
OfPorm fisdmy Anyol wylał banie ſwoi⸗ 


Wnó powietrze. A wyßedl głos wielki s ko⸗ 
fciołć Biega y00 teonu „mowiąc: Sfłółofie 
y 





ieſt. R 'aftóły ſie wnet blyſtawice / głofy/ y gro 
my / y drzenie ziemie fieieft wielkie, Liśtie 
gy n 





Rofprawó Xxj. 
nigdy nie było od kad ludzie byli na ziemi / tas 
tie orzenie ziemie tóć wielkie. A sſtaͤlo fie mid= 
fiowieltiend trzy ześći , R miaſtaͤ pogóńftye 
vpóodły, 4 on Babilon wielti przyBedł na pa⸗ 


mieć v Boga/ aby mu dal pić kielich wina ro⸗ 
zgniewónia (wego. A wßelkie inſuty fie rozbie 
gły/ 6 gory nie były nóleziony naͤ mieyſcach 
ſwoich. 4 grad wielki iako cetnary padl 3 nie 
ba nu lubzie: 6 bluznili ludzie Boga Ola oney 
plagi graͤdowey. Abowiem nagle fie barzo 

sfłałć wielta plagó iego. | 
e S Jóbo przy ſiodmym zótrobieniu Anyold ſiodmego / taͤk 
fagie ou Pe tu przy fidomym wylaniu nó fioidt gniewu Żolego 
Panſtiego zgodnie Duch fwietby Snżymule nam przyfcie frogiego 
dnia fadu Paͤnſtiego na ſtoñcjeniu ſwiathaͤa wietu ſiod⸗ 
mego. A wßaͤkoĩ iako y przeb tym tat y teraz Duch ſwie⸗ 
ty tego doklaͤdaͤe racjy: k; pirmey muii opóść beſthia yze 
wßyſtkimi inſtrumenty ſwemi / iakoj iaͤſniey mało dalley 
o tym aj LK AEO y [am Pan opowiedść radył A 
Lut. tyj pofłołom ſwoim znóti przyfcia fiootego nawiecey wdzł 
H+ wadnó powietrzu) tótjete o thym y Piotr fiwiety napie 
4.piot.ij. ſat/ thaͤkje też to teraz Duch fwiety nam tbympowtas 
powieteze 8 Wy 8 dzone OO AO rone zaburzenia beda 
ſie vkaͤzowaͤc naͤ powietrzu. Mojymy tbeż thym powieś 
cole, ꝛe trzem Duchów nie roʒumieẽ wienia ub potshe Bro 
rey iako beż powietbrza Żaden zy w byẽ nie móżej ij przed 
przyfciem panſtim bedzie w niey wielEie 34 miefóniej dzi 
wne gromy ć ſrogie błyfkświcej to ieft ſrogie przeſtraͤchy / 
grozy/ kla⸗ 





— WE. z 


— 
u 


"z. = w UZ r x 


— — — — "WE "M EAU 


na Obiawienie Łap. poj. Liſt ro. 
grozyj klatwy / gwalty y rozmaithe zaͤmießania / thół 
RAA roielele/ co ef Roſciot Pauſti / nó troje — 
bedzie. Bo iedni ſtaͤno przy Bezyrey 4 wierney nóuceDźn 
fFiey. Drudzy fibóna 31 Pdyrych naͤukach 00 ludzi 
myjlonych y vſtaͤwach y wytretalech ſwoich / a nigdy jie 
ob tego odwieść nie daͤdza. Trzeci fie tak bedo wiepóć ia⸗ 
Eo nó powietrzuj ytymy owympóclebuiocj gułólaczye 
wności fwoidh A połyttów ſtooich. Ata to miaſto wiele 
kiej to ieſt Wofciof Pañſei / nielz a iedno muść być na troie 
rozerwano / a zwlaßca ij też tw Duch ſwiety oſobno poło 
yl miaͤſta —— ſtie ů thej mais opóźć y maia być rozera 
wane / thaͤlje teg w zaͤmirßaniu wiar rozlicinych y dʒiw⸗ 
nych ſpraw ſwoich. A niech ſie di nie myla co powiedaia 
ij taͤt (wiót wiednie ma trwaͤt / bo oto chu ſtyßyß iawnie 
Apoſtolaͤ ftoiete i ſtyßan ieſt głos 3 ſtatu Panſktie⸗ 
05% —— PO OE musi. J 
Saley dotlóda Apoſthol; JE Babilon wielki przyfiedł 
na pómieć Paͤnu / abby go naͤpoil stielichć gniewu ſwole⸗ ¶ Babllon 
go. Thu ſie nam na tym dlugo teraz bóroćnietrzebój bo wielti. 
malo nigey luj thaͤm idfnie bedzie przez Anyoly wyłożono 
co to ieſt bóbilon wielki, Abowiem to ieſt Rzymitiepóń 
o/ ktore Pan zaͤwjdy ma nó wieltiey pieczy, X powieś 
a tu Apoſtot Sie an vſpomionol / bo mu fie teg stóm 
tad nawietfa krzywdaͤ dzieie. A che thu ſtyßymy iako ie 
cciẽ obiecuie. Moglo by ſie zaͤprawde lekat a odrzec tha⸗ 
rowey citi / Abowiem ie thu Dan obiecuie napoics kubka 
gisewu ſwoiego · ſrogoeci —* Tu iuż tej iaki to taͤm 
napoy bodzie kajdy ſobie oważycy zrozumieć może, 
S —28* thu dóley Apoſtol: JE gradz nieba paͤdac be⸗ 
dʒie iaͤko cetnary. Tu teg możemy nic inßego nierozurnieć Gradʒ mie 
iedno ſrogosẽ gniewu Boz! gdy; y Sawid yint Proś 
| 3 rocy gniew 





| Rofprówó £ri. 
rocy gniew Boży pod ſtogoſcia graͤdu poklaͤdaia. AK gi 
ta Apofłot iße — funty albo cemary / —8 * 
pod fprówiedliwa waga zaͤwgdy gniew Panſti pabbanã 
żiemiej a kajdego im karze wedlezafługiiego 4 wedle 
SE—— Spo — Re rozbienth/ £ 
Powieda tej ms A pofto niy fie rozbiegły/ 6 gor 
Gory/ | niebytynóleziony na mieyfcach na (woich. Tbw moje 
Jufaly. roswwnieć 5 iuj jadna ziemſta mocóni jadny ratunt —* 
tbó tego nic taͤm nikomu nie pomoże. Sdyĩ prze; góry 6 
prze mfuty mojemy rozumiectrole ć Eflażeta abo ine mo 
carze fwiótć tego. Tei fuż y on krzyk y ono wolaͤnie nic nie 
komu nie pomoje / iako piga © nedznikoch ſtraͤßliwych / 
pr3y tym ſa dzie Pañſtim / iako beda wolaͤẽ / otriycie nas 
gory / roſtopcie ſie nam ſtaly a zdtriycie nas przed ta ſto⸗ 
cia gniewu Panſtiego. Już thu Ayßyß ani gor! śni 
—* nic nikomu nie pomoga / śnibedanalczione naͤ miey 
ſtach ſwoich. | | m 
eśl Dóley uż iównie Dudy ſwiety opowieda / 
co 36 ſtan ieſt tey beſtiey / y kto na nicy ſiedzi / y 
co ſie obiema na dokoñceniu ſftaͤnie. 


Bofprówó Erij. 


N5) Przybedł do mnie ieden 3 Anyo⸗ 
) JE low onych fiedmi / kthorzy mieli 
JJ fitom bañ onych / y mowił zemna/ / 

.  9A GI » 4 © z. ⸗ 

%4. Ev. 7 rzekßy mi: Do03 a vłażeć zatraͤce⸗ 
niezłofnice wieltiey/ ktora ſiedzi naͤd roʒlicne 
mi wodaͤmi / s kthora ſie byli ſpoſpolithowoli 

| wb? 








na Obzówienie tap. vi. 
wßyſcy krolowie ziemſcy / ć opili fie ći co mięs 
ßkaia nó ziemi wina cudzoloſtwaͤ iey. wziął 
— w duchu na pußcha. Nvyrzalem nie 
wiaſte ſiedzaca na beſtiey zoltey / naͤpelnioney 
przezwiſt bluznirſthwa / kthora miala glow 
fieomi a ogow Oziefieć. A niewiśfta ta byłóv 
brdnaw Bdrłaty w złotobław/ a byłóvzłoce 
na złotem y Łómieniem drogim y petłómi: mó 
ioc kubek złoty w rece ſwoiey / pełny brzydli⸗ 
wosẽi y plugaſtwaͤ niecżyfłośći ſwoiey. A. nó 
czele iey ieſt napifano/ to ieſt tólemnicaj Babi 


lon wielki / mótła wBego cudzoloſtway brzy 


dliwoẽci ziemfticy. X widzialem aͤ ona ſie nie 
wiaͤſta opila ze krwie ſwierych / y ze krwie mea 


Gift ro. 


cGeńnitow Jezuſowych. R zdziwiłem fie Ożie 


wem wielkim / kiedym ia owcy, rzekt mi An 
poł: Czemu ſie dʒiwuieß! 

iemnice tey niewiaͤſty y beſtiey co ia nosi / kto⸗ 
ta ma głow ſiedmi / y togow dzieſiec. Beſthia 
ktoras widział/ byłó/y nie ieſt: a wyſtopilã s 
przepãsẽi / y poydzie nó zaͤtraͤcenie. A beda ſie 
iey dziwować wßyſcy miegłólacy nó zyemi / 
—* niefanapifane imiona w kſiegach zy⸗ 
wotbó od poczatku fwiata/ póttzacna beſtig 

| | + 


heeßti powiem ta 


ktora bys 





Roſpraͤwaͤ Żry. 


ktora bylaͤ / a nie ieſt. A tu ieſt myſl / Ethorama 


Rzywſeie 
nftwo 
abilon. 


madroðẽ praͤwo. | 
tto nie watpil ü Duch fwiety tu paͤnſtwo Rzym⸗ 
—æs * wiej a i3fie oługo bówi fPoncjeniem 
y zaͤtraͤceniem iey / o thym nüey przyczyny vftyfymy. Bo 
Eto wiele broi musi thej zaͤwjdy wiecey (praw być okolo 
niego. A ij tu ſtypymy ij Apoſtot powicda ij ieden 3 Ans 


vyolow przyßedldo niego / y vkazowal mu taͤiemnice wi⸗ 


puficja co 


ieſt. 


bʒenia tego ſtraͤßliwego o tey beſtiey / thedyć iuj roʒumieẽ 
BG tu pewnego powiedacia dawa / Aluj mojeß ro 
zumieẽ ij nie naͤ bófniach ſiedziß. Abowiem digla i An⸗ 
yet Janowi ſwietemu powieda: podẽ vkajec thaͤiemnice 
złojnice tey ktora ſtedzi nad rożliznemi wodaͤmi / s ktoro 
ſie fcuozofożyli krolowie ziemſcy / a opili ſie wina cudzolo 
ſtwaͤiey ci ktorzy mießkaͤio naͤ ziemi. Coĩ daͤley / powieda 
ij mu tą vtazai nó PŚ 03 muio vtazały Oto poź 
wieda $ vyrzał niewiófte ſiedzoca na beſtiey zottey ktora 
mialaͤ ſiedm głow a dzieſieẽ rogow / a byla pełna blużnire 
g — ſie tu pilno/(3 mu vkazalte zloſni(ſtwaͤ. 
ce te cudzolojnice na beſtiey joltey o ſiedmi glowach. 
Tych glow iu; taͤk cjeſto nam powtarzóć nie trzeba / bo to 
iuży Anyeli ſamt iaſnie wykladaiiq / ij to ieſt fieom gor naͤ 
Erorych ta ztofnicó ſiedzi / to ieſt / to miaͤſto ztofliwe, 
Sluchayje ij Apoſtol powieda / $ mnie Anyol vkazal naͤ 
puß cjy 4 naͤd rozlicjnemi wodatmi. Co piſmo ſwiete wos 
dami zowie to iuj też wiemy / 5 rozlicjne narody ludzkie / 
nad ktoremi krolowala aͤſtrzydia ſwe rosgyrzółć thaͤ be⸗ 
ſtia nieczyfta. Goyj móło nie wßyſcy wiemy Glebwenie 
wßyter ſwiat był poddan pod poſtußenſtwo iey. 
2.15 Jan ſwiety powieda ij la widzialna puficzyj to ieſt / 
| widzi 


a a — ww z wi a = == m TE. UK 5. TwW SA uĘ 


nó Obiówienie kaͤp. prij. xiſt u3. 
widział ia w wielkich roſpuſtnoſciach 4 we wßech ſwo⸗ 
wolnofciach fśtóby ióbie zwirze ſrogie a nieokroczone nó 
pupczy. A tbó joltosẽ iey znaͤmionowalaͤ dhytoścć przez 
 wrotność iey / ktorey ona zaͤwdy pelna byla. Coż ynitóy 
Oto RyByf 8 przywiodla wpytki krole ziemſtie w cudzo⸗ 
toſtwoso do fiebiejć opoila winem plugaͤſtwaͤ ſwego ej kto 
rzy mießkaͤio naͤ ziemi. 
¶ Coż to ieſt ij ty krole taͤt byla ſcudzolojyla / tółióło tbi 
gym: Wie to iuż o for 3 nas / ij Pan naͤß aͤ oblubieniec Krolowie 
nap kazdego wiernego ſwego dziewecita ſwoio ciyſtha / a iato fiefeu 
wdsiedno oblubienica ſtodia zʒowie. A takto ren flub zła dꝛo loyli. 
mie iemu a da ſie odwiesẽ 00 niego 4 zbuntuie ſie aͤ ſcudzo 
foży ſiez inßemi wymyſlonemi bogi ślbo paͤtrony tótnó 
ziemi iaro nó niebiej 4l0 00 kogo inego naͤdzieie ſtwey all⸗ 
bo iakiego inego raͤtunku fobie uła albo nóbywaj iuz Pa 
nu ſwoiemu z3gwalẽil wiśrej iuj ſie ſeudzobojyl od niego. 
A pocjiciwy maż znaioc jone niewierno ſobie / nie tylko ów 
hi ła opuścić mial śle fnadzradby ie zaͤniß cyl 4 zoͤtraͤcil 
Aby y pómiattć iey nie bylaͤ nó ziemi. A taͤ złofnied Oto ſt 
ßyß ij zwiodlas tey wiśry 66 tey ſtaͤtecijnosci kthora byli 
powinnitrolowie PY rzełożeni fwiśtć tego temu 
aͤnu ſwemu 346 dobro —9 — iego / oto ſtißyß iz ie ʒzwio 
tój ij ie odiudzila od niego / taͤk ij zoſtaͤli przy niey y przy 
maͤrnych wymyflech iey / opusciwßy wiernego a prawdzi 
mego oblubienca ſwoiego. | | 
S potym tej ſtyßyß / 8 gdytuj Erolezwiodta nanowómi 
hytremi ć oblefnemi foemij co tó ieyzottość znómionus flewinó os 
tej iuj ine ludzi poilć winem plugaͤſtwa ſwego / to ieſt / daͤr pili, 
mi / obietnicómij dobrodzieyſtwoy / ludaͤrſtwy rozlicjne⸗ 
mi że chodzili zaͤ nia (4Po pifdni a iako ßaleni pobiaznie 
rofy ſie / gdy Pan kazdego opuści kto go tej opuicia ʒdr⸗ 
g ozygoją 





Rofprawó Zr. 


ach lejace. Co ieſt Hlony prorot / cho fie iuj tej tego y 
35 pólcem domaͤca kto fiedzi na tych ſiedmi gor 


eddon / co fiefnads wyklaͤda — aͤlbo hufow ſpu 
fto enie. A firzej panie Boje aby tby jaby Kiedy tego nie 
naͤbroily / aby diod tey rzeki Eufraten / o ktorych tu 
my / na to fółefned chytre zgromadzenie tych trolów nie 
przyßli / je y jaͤby pogniota / y ty geby s ktorych wyßly po⸗ 
tluka / y to zgromadzenie roſproßo. Jatoży 34 prorocrwy 
o tym rozlicznymi! y 34 fprówiedliwym fadem Panſtim 
trudno leda £iedy bez tego być ma. 
¶ Alety wiemy fłuchay pociechy ſwoiey / iako cie tw Dan 
Oblecfie nadobnie vopominać rady śbyś zaͤwjdy gotowbył/ ã nic 
w obnenie ſie nie legal tych przygiydh buro 4 fiogości ſwiatha cego. 
otho ſtyßyß ij o cjaͤſie ſwoim powiedaćj ij dybie m 3 w 
iey ón 





na Obrawienie łap. xvj. 
dziey śniżaben wzwie biedy przypóść ma ſtaranie iego· 
Cos taje dynićj cymienae przejirzega: Oto ora ai 
powieba: Abyś ſtrzegl odzienia twego / śbyś ſie nógo nie 
vkazal aͤ nie obiawil ſromoty fwoiey, LO tho ieff firzedz 
odzienie ſwegor Nicki to inßego nie ieſt iedno ſtrzedz pór 


winnośći Krzescianſtiey ſwoier / a zaͤwdy być obrónynne 
8 


fiatofcia wiary / nieodmiennoſcia nódzieiej wierna 


Liſt 53 


fcia przeciw opó ybfiżniemu ſwemu / a kihemu cnotlie 


wym ó pobojnym Fywotem ſwoim. Chu gdy taͤt vbraͤny 
bebzieß / inz nie obiamiay ſromoty fwoiey óbyś fo mial w 
cym vczyniEp źnu fiwemuy powinnosci ſwoiey. Jujcib⸗ 
drie fortka z4m30y otworzona / y tu zaͤ yywota twego po 
ſmierci twoiey / (óto onym madrym dziewicam kthoͤre 
przygły vbꝛawßy ſieʒ zópalonemi lampami do oblubień 
cńfwego. Tylko to w nasróc potwir dzic wpechmogacy 
Panie aßa bopomagaẽ nam tego laͤſti 6 miloſierdzya 
ſwego ſwietego / Amen. 

¶ Chwiuż Apoſtol ießche iawniey bedzie ros 
ſpraͤwowal w kilkn Roſpraͤwach o zginieniu 
y beſtiey ypdna iey / ktoro móło miżey bedzie fis 

gurowat pod oſoba niemiafży pbraney. 


A to bedbie Voſpraͤwa Lej. 


OJPorm fiodmy Anycł wylał banie ſwoi⸗ 
Wnó powietrze. A wyfiedł głos wielki s ko⸗ 
fioła Bożego y od tronu „mowiąc: Sftóło fie 
ieſt. R afłóły fiewnet e jfearotcej gloſy / y gro 
my / y drzenie ziemie ft ło ſie ieft wielkie, Ligię 





Mat.xxv. 


Rofprawó LXxj. 

nigdy niebyło od kad ludzie byli na ziemi / tas 
kie drzenie ziemie tak wielkie. A sfłóło fie miã⸗ 
ſto wieltiena tezy cześći , X miafta poganſtye 
vpóoły, 4 on Babilon wielti przyßedl na póź 
mieć v Boga/ aby mu dal pić kielich wina ro⸗ 
zgniewónia (wego. A wßelkie inſuty fie rozbie 
gły/ 4 gory nie były nóleziony na mieyfcach 
ſwoich. A grad wielki iako cetnary vpadl 3 mie 
ba nu lubzie: A bluznili ludzie Boga Ola oney 
plagi graͤdowey. Abowiem nagle fie barzo 

sfłała wielka plaga iego. | 
ie S 7660 przy ſiodmym zaͤtrabieniu Anyola fioomegojtó? 
fiagie ooo —* tu przy ffodmym wylane nś fiotśt gniewu ZŻośego 
pónftiego zgodnie Duch ſwiethy oznaͤymuie nam przyfcie frogiego 
bniś fadu Panſtiego na fPońcjeniu fioiśthć ś wietu ſiod⸗ 
mego. X wßakoj iako y przed tym tat y teraz Duch ſwie⸗ 
ty tego dokkadaͤe raczy? —* musi vpaͤsẽ beſthia yze 
wßyſtrimi inſtrumenty ſwemi / iaͤkoj tófniey maͤlo daley 
© tym vfłygymy. Atóto y [am Pan opowiedac raciyt A 
Lut. mi poftołom ſwoim znaͤki przyfcię fwotego nawiecey w dzi 
22 wacdhnó powietrzuj tótje też o thym y Piotr fiwiety naͤpi⸗ 
q.Piot.iij. ſat / thbółze też Oto teraz Dudh fwiety nam o thym powta⸗ 
|| gzóć raciy / 63 dziwne ſrogosẽi a dziwne sóburzenia bedo 
ſie vraʒ owaẽ na —— Mojymy r toy powie⸗ 
cole trzem duchownie rozumieẽ wierna nau pan(ła/besz kto 
reg iśto bez pówietbrza jaden Zyw-być nie mojej i przeb 
przyfciem p aͤnſtim bedzie m niey wielkie 34 miepźniej dzi 
wite gromy ć ſrogie blyſrawice / to ieſt frogie Przefiróćoy! 
grozy / kla⸗ 


ta Obidwienie tap. poj. Liſt ro. 
grozy / Flatwy/ gwalty / y rozmaithe zaͤmießania / thół i 
miaſto ——— ciot Panſti nó troie PORTA 
bedzie. Bo iedni ſtana przy Bezyrey a wierney naͤuce Pan 
ſtiey. Drudzy fibóna przy Pdyrych nautach 00 ludzi 
myjlonych y vſtaͤwach y wykretalech ſwoich / 4 nigdy fie 
ob tego odwieść nie dadza. Trzeci ſie taͤk będa woiejóć tóś 
to nó pówietrzuj ytymy owym pochlebuiacj —— 
toności fwoich 4 pojytkow ſwoich. Atót to miaſto wi 
kiej to ieſt Bofeiof Panſti / nieza a iedno muść być naͤ troie 
rozerwano / aͤ zwlaßca $ tej te Duch ſwiety oſobno poło 
gyt mióftó poganſtie ů the mdie opóść y mala być rozer⸗ 
waͤne / thaͤtje też w żómiejóniu wiar rozlicinych y dziw⸗ 
nych fpraw ſwoich. A niech ſie Ci nie myla co powiedaia 
ij taͤt ſwiat wiednie ma trwaͤẽ / bo oto thu ſtyßyß iawnie 
Apoſtola wiece ij ſtyßan ieſt głów ; maͤyeſtatu Panſtie⸗ 
04 ſie fuż wßytto b ofoncżyć musi. 
j Saley dotladda Apofip ot: JE Babilon wielki przygedł 
na pómieć Paͤnu / aby go naͤpoil stielichć gniewu fool ¶ Babllon 
go. Thu ſie nam na tym Olugo teraz bówićnie trzeba / bo wielki, 
malo niśey tuż thaͤm sófnie bedzie przez Anyofy wyłożono 
co to ieſt Dóbilon wielki. Abowiem to ieſt Rzy mſtie paͤñ 
o / ktore Pan zaͤwijdy ma nó wielkiey pieczy, A powieś 
a tu Apoſtot ij ie Pan wofpomionat/ bo mu ſie tej s taͤm 
tab nawietßa krzywdaͤ dzieie. Acheś thu —3 — iako ie 
ccic obiecuie. Moglo by ſie zaͤprawde lefóć A odrzec tha⸗ 
kowey eiti / 4 owiem ietbu Pan obiecuie napoics kubta⸗ 
gniewu ſwoiego a ſtrogosci —8* Tu iu$ teżidti to taͤm 
— fobie wważyćy zrozumieć może, 
g Dotiódatbu Odley Apoſtol: JI gradz niebć padóć bes 
dʒie iaͤko cetnary. Cute możemy nic inpego nierozumieć Srab snie 
iedno ſrogosẽ gniewu Bożego! gdyż y Sawid yint Pro⸗ 
| 3 rocy gniew 








ma FE = —— — —— mg — — — — — — — — — — — — 


Roſpraͤwaͤ Crxij 


r 


niew Boży pod ſtogoſcia graͤdu poklaͤdaio. AB gi 
ta A pofłot pipelśto —* lbo —— 6 


Sh 20 5 
pod fprówiedliwa wago zaͤwydy gniew Ego paͤdana 
2* a kazdego im karze wedle zaſtugi iego 4 wedle 
ſpraͤwiedl iwosci 83. 
Epowieda tez tu Apoſtob JS in ſuhy fie rozbiegty / a góry 
Sor/niebyiynsleʒiony na mieyfcach na (twoich. Thu możemy 
Jafuly.  rosymieć 5 iuj jabnazieniſta moc aͤni jadny rótwni fiwić 
tbó cego nictóm nitomu nie pomoże. Gdy przes góry £ 
przezinfuły możemy rozumiectrole 5 kſiaetaͤ abo (ne mo 
carze fwiótć tego, Tej fuż y on krzyk y mo wołónienic nis 
fomu nie pomoójej iako piga © nedznikoch ſtraßliwych / 
przy tym ſodzie Panſtim tato beda wolaẽ / otriycie nas 
gory / roſtapcie ſie nam ſtaͤly a zariy cie nas przed ta ſto⸗ 
oſcia gniewuPaͤñſtiego. Juj thu Ayßyß Bam 837 
—* nienitomu nie pomogoj aͤni beda naͤlezione 
ſtach ſwoich. 


Daley inż iawnie Duch ſwiety opowieda / 
co żć ſtan ieſt tey beſtiey / y kto na niey ſiedzi / y 
co fiez obiema ha bofończeniu sſtaͤnie. 


Bofprówć Erxij. 


N.4 przyBedł 00 mnie ieden 3 Anyo⸗ 

) MSRP low onydy ſiedmi / kthorzy mieli 

| A fieom bañ onych) y mowił zemna / 

6. Evij. CZ rzekßy mi: Do03 a płażeć zaͤtraͤce⸗ 

niezłofnice wielkiey / ktora ſiedzi naͤd rosliczne 

mi wodaͤmi / s kthora ſie byli fpofpolitbotwólć 
w 


tani 
miey 





wßyſcy krolowie ziemſcy / A opili fie ci có mie⸗ 
ßkaio na ziemi wina cudzoloſtwaͤ iey. X wziął 
e w ouchu na pußco. N vyrzalem nie 
wiaſte ſiedzaca na beſtiey zołtey/ naͤpelnioney 
przezwiſt blużniefibwa/ kthora miata glow 
ſiedm aͤ rogow dzieſiec. A niewiaͤſtaͤta byłów 
braͤna w ßaͤrlat y w zlotohlaw / a byla vʒloco 
na złotem y kaͤmieniem drogim y pertaͤmi: mó 
iac kubek złoty w rece ſwoiey / pełny btzydli⸗ 
wośći y plugaͤſtwa nieczyfłośći ſwoiey. A 

czele iey ieſt napifano/ to ieſt taͤemnica / Babi 
lon wielki / maͤtka wßego cudzoloſtwa ybrzy 
oliwośći ziemſtiey. Nwidzialem a ona fie nie 
wiaͤſtaͤ opiła że krwie fwietych/y ze krwie me⸗ 


Bſſt 140. 


ceńnitow Jezufowych, R zdziwiiem ſie dzi⸗ 


wem wielkim, kiedym ia vyczał X rzełł m AM 
poł: Czemu fieoziwuieg: ChceBói powiem ta 
temnice tey niewiaͤſty y befłicy co ia nosi / kto⸗ 
ta ma głow ficom/ y togow Oziefieć. Beftbia 
ktoras widział/ byłój y nie ieſt: A wyſtapilã s 
 przepóśći/ y poydzie nó zaͤtraͤcenie. A beda fie 
iey dziwowaͤt wßyſcy miegtóiacy nó zyemi / 
rych nie fanapifane imiona w tfiegach zy⸗ 
wothaͤ od poczatku fwióta/ paͤtrzac naͤ beſtig 
| | + 





ktora by⸗ 


Rz pmikie 
nfłwo 
śbilon, 


3% co 
Pj 


Rofpriwa Lxij. 
ktora byla / d nie ieſt . A tu ieſt myfl/ kthora ma 
madrosẽ praͤwa. 
kto nie watpil ü Duch ſwiety tu paͤnſtwo Rzym⸗ 
i o dbadonem zowie świe oługo bówi ffoncjeniem 
y zótróceniem iey / © tbymnBey przyczyny vfłygymy. Bo 
£to wiele broi muśitbejzówzOy wiecey ſpraw być oPoło 
niego. 0.13 tu ſtypymy ij Apoftot powieda ij ieden 3 Ans 
yolow przypedf Do niego / y vkaz oroal mu tófemnice wie 
dzenia tego ſtraͤßliwego o tey beſtiey / thedyć luż roʒumieẽ 
mojeß ŚCitu pewnego powiedacja dawaj śluż mojeß ro 
zutmieć ij nienć bófniach fiedsij. Abowiem ſtyßyß 8 Ans 
got Janowi ſwietemu powieda: Podi vtażecthdiemnice 
zło nice tey ktora fiedzi nad rosliznemi woddmij sttoro 
fie ſcudzotoĩyli Prolowie ʒiem ſcy / a opili ſie winaͤ cudzolo 
ſtwaͤiey CI ktorzy mießkaͤio naͤ ziemi. Coż daͤley / powieda 
ij mu ia vtaʒal na pußciy. Jaͤkoʒ mu ia vkazal? Oto poź 
wieda ij vyrzat niewiófte ſiedzaca na beſtiey jottey ktora 
miala ſiedm głów aͤ —58 — rogow / a byla pełna bluznir⸗ 
9 POYPÓCLYŚĆ ſie tu pilno / ij mu vtazał te ʒioſni⸗(ſtwaͤ. 
ce a re cudzolojnice naͤ beſtiey zoltey o ſiedmi glowach. 
Tych glow iu; tót cjeſto nam powtarzaẽ nie trzeba / bo to 
iuj y Anyeli ſamt iaſnie wyrladaiia / ij to ieſt ſiedm gor naͤ 
ktorych tó ʒloſnica ſiedzi / to ieſt to miaſto zoſliwe. 
Sluchayje ij Apoſtol powieda / $ mnie Anyol vrkazat naͤ 
pußciy a naͤd rózlignemi wobómi, Co piſmo ſwiete wo” 
dami zowie to iuj też wiemy / 5 roslicjne narody ludzkie / 
nad ktoremi krolowala a ſtrzydia ſwe rozßyrzaia tha beż 
ſtia nieczyfta. Gdyż móło nie wßyſcy wiemy / iz led we mie 
wßyter ſwiaͤt byt poddan pod poſtußenſtwo iey. 
4.5 Jan ſwiety powiedaiů io widziatna pufczyj to ieſt / 
| widzi 


— — — — — — ———— "a "REIB> asa "u 


nó Obiówienie tap. xvij. Liſt 46 
widzial ia w wieltich rofpufinofciach 4 we wßech ſwo⸗ 
wolnofciach iakoby iakie zwirze ſrogie a nieotroczone naͤ 
pupcży. A tha joltosẽ iey znaͤmionowalaͤ chytrosẽ aprze⸗ 
wrotnoẽẽ iey / ktorey ona ʒaͤwdy pelna byla. Co3 dynitóż 

Oto RyByf 8 przywiodić wpytki krole ziemſtie w cudzo⸗ 
tofiwo oo fiebiejć opoitć winem plugófiwa ſwego ej Fto 
rzy mießkaͤia naͤ ziemi. | . 
S Coż to ieſt ij tytrole taͤt byla ſcudzolojyla / tkiabo thu 
ſtyßymyr Wie to iuj kazdy 3 nas / ij Pan naͤß a oblubieniec Rrolowie 
nap kaidego wiernego ſwego dziewecjta ſwoio Zyfiba/ a tko fiefeu 
wdsiecjno oblubienica ſwoðia zʒowie. A tarkto cen flub zła dyolojyli. 
mie iemu a da ſie odwiesẽ od niego⸗a zbuntuie ſie aͤ ſcudzo 
tojy ſiez inßemi wymyſlonemi bogi albo paͤtrony taͤkna 
ziemi iaro naͤ niebiej ślbo od kogo inego naͤdzieie ſwey śle . 
bo idłiego inego raͤtunku fobie uła albo naͤbywa / luż pó 
nu ſwoſemu zgwałćlł wiórej iuj fie ſeudzobojyl 00 niego. 
4 pocjliwy maż3naleczóne niewierno ſobie / nie tylko że 
Z) ta opuścić mial / śle ſnadʒ radby ia zaͤniß dył ć zoͤtraͤcil 
aͤbyy paͤmiatka ley niebyłć nó ziemi. 2 tś ziofhied oto ſt 
Byś 5 zwiodlaͤs tey wiśry 6 tey — —— kthora byli 
powinnitrolowie opo rzetojeni fiwiótć tego temu 

aͤnu ſwemu 34 dobro —98 — iego / oto ſtißyß iů ie zwio 

ta / ij ie ootudziłć od niego / tót ij zoſtaͤli przy niey y przy 
maͤrnych wymyſſech iey / opusciwßy wiernego a prawdzi 
wego oblubieñca ſwoiego. | o. 
9 potym tej ſtyßyß / $ goytuż krole zwiodlah amowaͤmi Proſtacy 
chytremi ć obleſnemi ſwemi / co tó iey jotrość znaͤmionu⸗ * winó o⸗ 
ie / iuj ine ludzi poila winem plugaͤſtwa ſwego / to ieſt / daͤr pili. 
mi / obietnicómij dobrodzieyſtwy | tudarſtwy rozlicjne⸗ 
mi] je chodzili zaͤ nia iako pijaͤni a iaͤko ßaleni pobiaznie 
woßy ſie / gdy Pan kaßdego opusci kto go rej opuścić ʒdra 

T 5 dzy goſa 


Roſpraͤwaͤᷣ Zr. 

dzi go / śzłamie wiaͤre iemu. A tej tu | hejo po 
fiol tylko role ziemfbieś ludzi —— e tech gó" 
wſpomina / to ieſt / tylto ty Etorzy ziemſtich rzecjy iśto te 
ne zwirzeta paͤtrza aͤ o niebleſtie nic nie dbaio. ale tych tu 
nic nie wſpoͤmina ktorzy podnośiligtowy ſwoie do nieb⸗ 
wolatac do Pana / ij niechay naͤ nas nóg Pante przydeye 
kro boo ſwiete twoie a nie ine / a niech fie tbylto filmow 

mie thwoie ſwieci miedzy nómi 4 nie ine / śnó ej pa. 
nómi niech dzieie ſwietha wola twoiść nie chyić inga: Ci 
byli ſnadi chytrzy nó the złofnicej ij śni oblefnemtnamoe 


wami ſwemi / ani cym fół Wii winem ſwoim nie mo⸗ 

głź —* taj ano 35 —— 
wierni ſie wdziecjnego. 4.15 powie ol/5 ty wi 24 
zw(esć nśe Dzial pyły palne blaśnierftroś nó btborych tó to filca fro⸗ 
daun. bsiśłój tuluj y wyblądu mółotezebój boluż o tbymY 


wey bylo / y wiemy ióto/ y Gym tby gory fa ofdOzonej tz 
taͤm nic u hwale Boleyj śedno AR nó —535 — ie⸗ 
go (mienić ſwietego / y iakiemi przyywileymi prawy albo 
but⸗ ny fa 36 to obdarzone y vtwirdzone w tym bluznirſt 


wie ſwoim. 
S Daley leßeje iaͤſniey tego dotlaͤdatac Apoſtol powieba: 
—— YE: —2 ——Q*;G G befkiey bra vbróra w 
wiat w zlotohlaw w perłyy w kamienie orogiej a byl⸗ 
śrzo na wßem vzłoconaj matoc kubek słoty w refu ſwo 
ich pen brzydliwośći 4 plugaſtwaͤ niecjyftośći tey. 

y fie nam trzebó troche nó rosmyfle zaſadzic bo thu 
Anyo —— — tat iaͤro nGey vfłyBymy/ dron 
krot panſtwo Rymſtie wyrlada. Jedno ono pirroge zó 
poganfiwd ktore moca aͤ —— paͤnowaͤlo nad tymi 
wodami / co iuj narody ludzkiemi rozlicjnemi zowieiny / 
ktore bylo / idko Anyol nijey powieda / ale inz nie oem 

| gieśćć 


na Obiaͤwienie Łóp. xvij. Liſt 142. 
ietófo tu lu; ſtyßymy potym naftaͤlo / ktore chytroſcia⸗ 
= a4 ———— fioemipobtażniio wßytki krole y 
Efiajetś ſwiataͤ tego! y opotlo winem tych dhytrośći ſwo⸗ 
ich wiele ludzimießtaio cych naͤ ziemi. Co tu mojemy ro⸗ 
„ganniech to An — ———— m ———— 
fie tuż po Kriſthuſie zyaͤwilo / gdzie maͤlo nijey mowi: -f$ 
fietóziofnicą co nó tydh gorach ſiedziala opila kꝛwie ſwie 5 
tey mecjennikow Jezuſdwych. 4 tac te złofnicć taͤk SóPO 
- mfłypymy vbrawßy ſie wiy zlota w Bóriaty ć perty pó 
iść pobiażniłć tymi hytrofciśmi ſwemi a tymi vbiory 
ſwoiemi śpfiroćmómi ſwoimi ty trole y kſiajeta y ine na 
rody ziemfbie ſwiaãtaͤ ——— o tych pſtrocinach © chych 
perlach y o tych ziotohlawiech maͤlo nam mowić portrze 
ba / keo taͤm bywal ten widałj śle y tw domaͤ fiedzac mo⸗ 
Ze ſie tego nópórrzyć boynie — opoionemi tym 
winem tey bef 9 gdy ſie zubieraͤia w owy kukly aͤ wor⸗ 
naty ſwoie. Dodd tw Apoſtot mowio mieſcie / ale befpie 
cjnie mozemytho rozumieć o mießqaͤniech / goyż miaſto 
nie chodzi w perlach aͤniw ßaͤrlacie. 
g Saley powieda A pojtboł/ ü dzierjy kubek naͤpelniony 
plugaſtwa ſwego / to ieff fałBow/ zwodow / a obietnie ro Rubek w 
zlicjnych ſwoich w reku ſwych / podawaiac kaj demu⸗aby rtku. 
ſie napit / aby ſie pocitit / aby mu glowa zaͤßumiaͤla / aby 
* — donicy y do cudzoloſtwaͤ faͤleß nego iey/ opusci⸗ 
wßy wiernego Późna ć oblübienca focie. | 
pf tbeż Apoſtol / 6 widział nó czele iey napiſano/ ¶ mathra 
thoieſt Babilon wielki a maͤtka — plugówośći przyoliwo 
brzydliwośliziemiFich. © ty plugówo(ciach śśtyh sd. 
brzydliwoſciach ity tu nam p ty móło potrzebój kto 
y tu doma weyrzy nó dziat ki maͤtki tey/ ſnadnie tho roze⸗ 
znóć może róta to paͤni maͤtka tych —— [o b 
| 21510 





Rofprawa Lvij. 

Baͤbüon. A Bie Duch ſwiety Bóbilonem zowie iuzci to nie on ſta⸗ 
Bavbllon co był w Aziey / boẽ iuż cego ani znaku nie by⸗ 
tor aͤle ij to ieſt prówy potomet iego moje o cym wiafnie 
rosumiećj gdyż wßytkimi ſpraͤwami laͤbomemi chytremi 
4 otruenemiieff nó wßem podobien bo onego Pabilonu 
pawfego. ako y Ozi fie tego y miedzy naͤmi zaͤwadza / ij 
oͤd onego Nerwy Ceſarza ztego Rzymſkiegoy bʒis złego £ 
zucbwatego cieſtokroc Nerwa zowiemy. Atbeź nie iedno 
tu śley na inych wielu mieyfcach piſmo ſwiete to mieyſce 
——— — dobn OH f 

epórrsayiAto nadobnym porzedtiem Duch fwiety 

by. — —*8— nam te beſtia pofeonia śióto do tego idʒie. Na 
beſtiey. > ia położył 6 vpaͤbla gwiazda znibóaj y otworzyła 
Elucżem do przepóścij y wypuścitć dym s przepaści 368 
 śmitóftoncy to ieſt $dyra prawdepanſta/ wypuscila 

3 ormem pórśncja rozlicino nó ſwiat o człowiecjemitwa 

rsómii-3 niewieſciemi wiofy/ 6 (ałoby w korontachi 3e 
Iwiemizeby/ 3 niedzwiadkowemi ij co zaͤßaͤrancja 

w te 348 s — torontómiy s tymi lwiemi zebaͤmi ro⸗ 

geciaͤta ſie byla po tym ſwiecie / uż taͤm Prz wypifano 

ſtoi. 4 wßaͤkoß y dziś ſnadnie kto dhce tey póróncjty przyź 
patrzyć ſie moje y domſliẽ ſie iu⸗ moje. Potym GO fe iuż 
zmocniłć 4 gwiazda / inj ia Duch ſwiety z0wiebeftio/tto 

rafóbieprzywia Gółó rogi Bóróntowej aorzedfio ſie o⸗ 

błuoniettóniata tey drugiey beſtiey o ſiedm — 

ył pónńftwu Rzymſtiemu. To tóto tymi rogami bodla y 

iato froga byta imi wßem narodom fiotótój tuż the taͤm 

napiſano ſtoi. Ale y dziś tym rogom ſnaͤdnie Pro chee mo 
je ſie przypótrsyć. Pothym góy fie iuz zmocnila 4 goyfie 
uj zbogóciaj oto tuż ftypymy $ fie vßarlacil⸗ / ij ſie vzto⸗ 

Aia vpezkitój a ij iuj cjci y darule / ij iuj zwiodlaͤ a opoila 

pyztotemy 


naͤ Obiświenie tóp. xvij. Lif 143. 
y złotem y winem mółonie wBytet ſwiat pob poſtußen⸗ 
ſtwo ſwoie. Ale ia bochmy nóbyli tóć tej — —* 
my / bo vſtyßymy rychto iaͤkiema być dokoñcjenie iey / a 


marnezatraͤcenie iey / a iaͤko iey beda plakaͤckupcy ć przy 


iącięle ieyj 4 iako fie tej beda wefelić duchowie ſwieciʒ ve 
* 4 —S tey: Jifieopiiśt 
Powieda też A pofEol 0 niey: "3 ſie op WIE mecᷓen⸗ weta ſteo 
ników Jezuſowych. Toćruż cu prawie w cel. Bo pomyſl —* 
ſobie bto chce / vwaj tho ſobie kto chce / zeznać kajdy muślj mecjennie 
ijʒ jadnego mieyfczó ć 3 jadney iney przychyny wieczey ſie kow. 
nie wylało krwie mecjennitow —2* ióto 3 mieyſcaͤ te 
go. Ataͤr rozno tu daͤlero od ſiebie idziemy / ſynowie tey pó 
nieyzowa ia naſwietßo bez zmaͤzy / bez wßego — 
nia:aͤ Duch ſwiety ia zowie niewiafia wßethecjna 4 nie⸗ 
wfłydliwa/ zwodnica / pełna wßychkiey brzydliwośći ⸗ 
lugówósći/ kthora ſie opilaͤ krwie niewinney mecjenni⸗ 
ow —— Athu kajdemu pocciwemu ſumnieniu 
niech bedzie porucjono / tomu wiecey wierzyć mamy / ie⸗ 


w diebnitom 4 BochónEom they małpy wßetecney / 
* tej prawdziwemu Duchowi —** 






M. Ń 
Sluchayje ij Janfwiethy powieda / ij ſie zaͤdziwowal Talenmica 

aͤrzo vyrzawßy katie — nicrotedsia | có figurowaͤty / niewiaſty. 
iśt03 bylo y dzii ieſth czemu ſie dztwowaͤc. Patrzayje co 
mu Anyol powiedział: Czemu ſie dziwuieß / powiem ia 
tobie taͤlemnice tey niewiaſtyy tey beſtiey co ia ność, Be⸗ 
ſtia taͤ Proraś wibział bylac/ dlenie —— powſta 
nie s przepóściy poydzienózdtrócenie. Coʒi tu przes tbo 
rozumieć marny było ć nieieſte Lüc inßego iedno mo późn 
ſtwo Rzymſtie ktore * —** wopycoch ſwiat / g iuj 
na ten cjós vpadaͤlo na dol je go iuß ledwie iedno iaͤko cien 
aͤlbo 1476 iaki obrazbył zoſtal. Prozumie tu ty oół | 

"69 


Roſpraͤwaͤ Criij. 
by taͤbrzec cheiat / JJ; cho byla beſtis pirwey ſtawna / śle 
——* ieſt / a Byd) iey iuß móló 0. 
4 CHfiedóley potym oſtac miśłoż Otho sofie drugabe⸗ 
fiia po tey zemoOlótey miaͤla pow 7 potym 
ŚŚĆ rychlona zówwacenie, A ttoraj to mioͤla powfłócs pꝛʒe 
śści: Oto onónowa o owu rogach ktora zófiewfirzesie 
Ź one pirzogo! ód nie w t4biey możnośći śle przedfie dy 
troſciaami ſwemi rofkóznie wßytkiemu ſwiatu. A toć 4 
dopirko td niewiśfić plugówa o kthorey tu Duch fiośety 
wiaͤda. A wßakje iednakbylaͤ reż tedna Goła tfiebzem 
anemzwano. AiefiG tego teficje na oko niewidziß / tedy 
ta tó luż twemu pilnemu ręzmy(flintu. porucjami. 
9 A tc03 fietemu Ozłwował? to ſtyßyß 8 ludzieziemſcy 
ludzie cieleſni A nic o rzeczy niebiefMieniedbólacy/ gIozyo 
tego Anyoto nich doklada: 33 to fa ciktorych imion mie 
fó nópifźne w tfiegach zywotas od pocjatti ſwiatha. Ale 
wierni Panſcy nicfie cym beſtiam nie dziwuia / nic ſie ich 
etecinym ſpraͤwam nieprzypótruiaj iedno bosa Boͤ⸗ 
raͤnkiem ſwoim gozie ſie kolwiek obroci / a duio wo⸗ 
ley ſwietey iego. Aon ie teh ma naͤ taͤkiey piecję iAto włas 
ſne a wdziecjneowieczei ſwoie ktore — gloſu iego. 


qś| Aby byłć rzeczidfnieyga doklaͤda Duch s. 
Janowi fwietemu w tdiemnicach ſwoich / czo 
to ieſt za Baͤbilon / y co fie 3 nim dʒiaẽma. 

Ato iuz Bofprdwć Eri. 
2) Jeom glow / fieom gor ſo / na ktorych nie 
wiaſta ſiedzi. Xkrolow · ſiedn ieſt / pyeẽ 
uż vpaͤ⸗ 





— 


mai mp w ww w uw naa a - 


— — — — — — w —— — 


naͤ Obiaͤwienie kaͤp. xvij. 2 144, 
inż vpaͤdtord ieden ießcze ieſt / a drugi fie ießche 
nie zyaͤwil. Agdy fiezydwi/ muśi thu być nie 
ołygo. A befiia ktora byłó/ a nie ieſt ten iefib : 
oſmy po tych ſiedmi / a ten poydzie naͤ zaͤtraͤce⸗ 
nie. A dzyeſiet rogów ktores wibział/ dz yeſiet 
krolow ſo / ktorzy tegcze kroleſtwaͤ nie przijeli: 
dle moc wezma iało krolowie w iedney godzi 


nie pofpołu 3 beſtia. Ci beda niieẽ iedne rade 


mocy zwirzchność ſwoie beſtiey daͤdza. Ci be 


do walczyć; Baͤrankiem / dle ie Baͤraͤnek zwy 
- cieży: abewiem on ieſt Pan naͤd paͤny / 6 Krol 


naͤd krolmi: 6 ci ktorʒy ʒ nim ſa / bywaia nózy 
wani wybrani a wierni. | 

© tych ſiedmi głowach ia) ſie nie raz powtarza / aby be g Piać 
—1333 kady roʒumial $ to ieſt miaſto Rzymſtie / * M teo 
00 us chu Anyot idfnie wytióda. Gdy; lecie y dzis hiſto⸗ Vw. 
riey ini pifdrzowie xawidy miófło Rzymſtie ſepricollem 
to ieſt ſiedmigornem zwóli A Stu Anyot wfpomina kro 
low ſiedm / a4 ij ich — — to ieſt od *9 glo 
wy 0 kiorey powiedal pirwey ij la widziat "2004: bita 
to ieſt od onego CTerónd złośćiwegoj ktory ieſt zaͤbit prze 
okrucienſtwo ſwoit / y ym naͤ then cjas bórz0 sómiejóne 
pónfłwo Rzymſtie / y idroby to obumaͤrlo / 4$ 
potym było oiylo / bo tambylo pieć krolow ieden po dru⸗ 
gim w nim) 6300 Domicianaͤ tj onego ziego / kthory był 


naͤ ten cjas Jand fioietego 3 Kzymu wypedzii. O 9 
pea więk 


Roſpraͤwaͤ Lriij. 
cudzoziemieẽ Traͤian / bo był Hißpan / a taͤk iuz był beſtia 
to ieſt miaſto Rzymſtie vdato ſie w dziedzice inych naro⸗ 
dów] a ſtraͤcilo bylo ſucceſsia onych pirwßych trolow £ 
dziedziców ſwoich. A przeto tu Anyol powieda ij w tym 
ofmym krolu beſtia anie ieſt / to ieſt ij uż byla od mie 
nila wiaſne ſucceſnie ſwoie. | 

g Tu tuż daley Sud ſwiety prorokuie przes Anyotó Jas 
q Nowa nowi ſwietemu: JE beſtia tó poflednia to tefł onś dwuro 
beſtis. qgótad nowo z ziemie powfłalasbuntuiefie 3 rozliznemi 
Prolmi fwiśtój ttoretu pod dzieſiatkiem licͤby poklada / 
anie zowie ich tg prówemi krolmi śleiatoby krolmi. As 
bowiem chociay bedo krolmi / śle przedſie od beſtiey ndz 
KRrolowie bywac beda —ã— y bedo poſtußni dekretalow 
śótoby "To jey / a drudzy beda cótowóć ynogiicy. A rób ści bedo ia⸗ 
koby krolowie / ści preofe 40a przełożonyminóćd Proles 
fiwy — ky * może —e tśtoby 2 

wie adza pod poſtußenſtwo beſtiey tey. J 
koʒj —8* kto ich zołcie vpadalo —— — 4 
przed nogómi 4 przed moinoſcia wb ſtiey / że drudzy bo 
ſemi nogami przyhodzili ßukaioc laͤſtiiey / a drudzy iako 
psi tóżih pod ſtolem iey na rekua naͤ nogach / (śto © chym 

„mało wyßßey teżeh my wzminke mieli. 

¶ Sluchayje daley / $ cinedzni krolowie pobłażnieni od 
Rrolowie they beſ powfłónać beda walcjyẽ prʒeciwko Baͤran⸗ 
bebe przes kowi / a bedo Wal vo e) myfli; beſtia. Co3 0 ieſt ij ma 
optycy ia walcjyć przećiwto Bóróntowij cóż to ma byẽ zaͤ wale 
aranka. por Dtój tera3 woibzinyj —— wojinośe wiemyj ij nt 
w fim nadzieźj ni w Elm vfprówieoliwieniej ni w kim 
updente nim fimsbówienie y zywot wita 


grzechom obp 

riny / iedno wtym Baͤranku niewinnym / M nam 

Jan ſwieti palcem vkazal / ij wzial na [ie * A: 
naße 


ſtio / wzgaͤrdziwßy onego ſwego Baͤrank 


naͤ Obiawienie kaͤp. IS. 
ki naͤſie / fam nam dat fprówicoliwość ſwoie. Beſtiaza 
ſie albo namieſtnicy ley DO dawa ſobie tej mocy / ij y vſpraͤ 
wiedliwiẽ / y grzechy odpuscic / y do nieba kogo chcze we⸗ 
ole zdaͤnia ſwoego mpuśćić moje / nó co mocne przywile⸗ 
te y piecjeci ſwoie rozdawa wiernym ſwjm A piatnem ſwo 
im naͤcecho waͤnim. Gdzie iako y naͤ on cjas bylo thak te⸗ 


raz ießcje y dziś ieſt / 13 wiele krolow y kſiadot te iednoſtay⸗ 


na myſl ć te iednoſtaͤyna wiare vtwir —5 6 tha be⸗ 
£4 fioietbejo/ 6 
raͤwie depco ć lja y mocy Ot: y oielmo 
ność y dobrodzieyſtwo iego. A toć tho ieſth 3 ci krolowie 
bróliy dʒis biora iednoſtayna raͤde / ie dnoſtaͤyno myſl s to 
eta! ópodawśia pod nogi iey Erolowónie y zwirzchno 
śći ſwoie / tół iabo tu 0 nich Duch fwiety powicdść rady, 
A móto prawie nie w recjwalcja s tym Baͤraͤnkiem ſwo 
im fwietym. 


Liſt 145⸗ 


8 Ale ſtuchay co Duch fwiety powieda: Jj Baͤranek zbo | 
rzy ć żwycieży to wßytko y3 owemi kthorzy [a przezwaͤni zgrzyt 
wiernemi ó przebranemi iego. Tu iuß y wykladu nie trzte zwycisży. 


baͤ bo tho naᷣ oko iaſnie oi — ü niech namóśnieyBy 
Erol bróriato Heej przeflóduie ludzie ſwiete iaͤko chee / pó 
wfława przetiwko temu Baͤraͤnkowi iako dhcej tedy mu 
przeofie obólicfie o ziemie ć pomſtaͤ iego tuż nigdy nie v⸗ 
mrze: 4 Baͤraͤntk przedfie y wiernetmi ſwemi kroluie naͤ 
wieki. A cñemu? Od Anyot powied a przyczynej Abo⸗ 
wiem ieft Brol naͤd krolmi ś Dan naͤd pany. , 
A tót vietnicie fiewy krolowie ziemſcy / a raͤdßey vpadn⸗ 
cie pod nogi Baͤraͤnkowi temu ſwemu ſwietemu / taͤk ia⸗ 
ko was on krol ſwiety £0n towaͤrzyß waͤß Dawid oba 
wßy ij to nie rowna walka stym Baͤrankiem ody y 
pómina, 4 wy wierni raͤduycie ſie i¶ wam tu Duch ſwie⸗ 
V ty powie⸗ 


Pſaͤlm. 4, 





Pd 


$ ? Zr! iij. | 
ty powieda / U s tym to Baraͤnliem namojmieyßym ſwo⸗ 
inm wßytki mocarzefwiatha chego y w 6L 
——— —S PR BOB kaj 
z WyfławiwBy Duch fwiety ſtan y fprówy 
— y nowego panfiwó Rzimſtkiego y psze 
ożonych iego / thu iuz daͤley opowiedaẽ taczy 
ſpoſob zginienia y zatraͤcenia iego / kto⸗ 
tego ominąć nie noge, 


Alto Bofpriwi Exiiij. 


JRzeł mi Anyol: wody kthores widzyal / 
gdzie taͤ złofnica ſiedzi / fa ludzie / y tlußce 
y pogóniy itzyki. A tyosiefieć rogów kthores 
wioział nó tey beſtiey / ci beda wielta nienawi 
ſcio przefladowóć tezłofnicej y czynia ia ſpu 
fiogona/y nógo: y miefo ity pogriza y ogniem 
ię (pala. Abowiem Bóg daw ſerca ih/aby to 
„czynili co fie podobać bedzie iemu: yto ůby ie 
one wolą czynili 3 beftia/ śiżby y troleffbwa 
ſwoie poddliiey/ pottfienie wypełnia fłowó 
Boże. A ta niewiaͤſtaͤ cóś ia widział/iefł miaͤ⸗ 
ſto wielkie / ktore panie nao krolmi ziemie, 


- 00 Co ſie ſamo wyklaͤda thego iuj pódobnę wyPłdddćnie 
—* —* 093 Angol dek Janowi ſwietehmu / ů tb 


wodynad kthoremi ſiedzitas plugówa zloſnica / nic nam 
| inßego 


«u 





na Obióświenie tap. xvij. 
śngego nie nómionuie ſedno ludzi / narody / iezykiy ne 
9. Gdyz wodaͤ gdy cicho na powietrzu widzimy $ 
też cicho ſtoi / 4 goy ſie wiaͤtrem zburzy iuj thej nic burslie 
wßego nie maͤß. Tatjećy ludzcy narodowie © ktorych ru 
ſty gdy bywaia zburzeni $znóć burzki ich. 
S udyaym gf daͤley co Duch fwiety powiedaͤẽ raczy: 
to wola Paͤnſta byłóóby tó wodśj to ieſt i narod owie 
dzey / do czófu ćicho ſtal zbuntowawßy ſie s ta beſtia / 
ypodawßy iey pod móc kroleſtwaͤ y zwirzdhnośći ſwoie / 
5300 thego cjaſu gdyby fie in$ wypełniły fłowó Paͤuſtye / 
to ieff wyroki ć obietnice fwiete iego. Słuchayże co fie dós 
leys fiśnie/ gdy ſie iuz wypełnia obietnicʒe y dekreta póna 
ſtie naͤd ta beflia/ aͤ ij iuj caͤs przydzie rosgniewónia iego / 
oto ſtyßyß ij ciß krolowie teorzy fie 3 nia byli zbuntowali 


y iedney myſli vżywóli/ y przeciwko Baͤraͤnkowi twoli 


tey byli powſtaͤli / ſamiß ia pótbym pocjno w nienawśśći 
Mieć] dE gia odro / obnóżaj y ſpuſtoßa / y miaſto iey roz⸗ 
fórpdiej y naͤoſtaͤtek ogniem zaͤpala. 


7 G ktoby fie hciał przypówzyć iako ſie ʒ laͤſti pźnftycy 
u 


pomnaja tych wiele krolow ſwietych / kthorzy tuż po⸗ 
43 mieć y bórzo tuż maͤio w nien awici te mórna bw 
ſtio / y brzy dza fie plugówofcia iey/ y thymi mórnemipóć 
kiiey / ktore ſie iuj iaͤwnie froyśtu potazótyj y iuj lo po 
cjeli gpetnieorópóć ć odzyeraͤcʒ odzyenia iey. Abowiem 
baͤrzo iey iaͤbos vpada obrokow tey ktore zdzyerala ze we 
to ſwiaͤtaͤ na ty plugaſtwa ſwoie ⸗ naͤ vbiory ony fwole $ 
na pydze ſwoie. Abowyem tóć iako tu Anyot powyeda / 
ij ta mórność iey trwać miãla 4300 wyrokow Paͤnſkich / y 
iuj ſnadz vkaͤzuia ſie znaͤki ij nie daͤleko 00 niey fa ty wyro⸗ 
ki o niey vciynione. Gdyj Pan powiedac raczył przez Pa⸗ 
wić fwietego ij duchem vſt iego mabyć pirwey pordjos 
D 2 — na. Już 


Liſt 146, 


¶ Óbndże 
nie beſtiey 


4. Teſſ. q. 


Foymevj, 


MNieſo iey 
pojra. 


Roſpraͤwaͤ Lriiij. 

na. Ju Ibaidy obacjyt możej ieſſije duch vſt Pañſtich iuz 
nie Z nad nie frodze rosByczón/ thót 6 ſie fuj napoty 
przed giofem Pañſtim wóla mury śćy/ y mócy iey / tót idź 
to fie waͤlily oboto Jer ycha przed gloſem ob Dźnś roſka⸗ 
zanym / y odkryway obnaza ſie iuj iaſnie on ſtary falß iey / 
ktorym zwodzilaͤ nedzne ludzye nó zyemi. 
¶ Co; iey tbu Duch ſwiety daley obie cuer Otho ſtuchay / 
5 obnóżywpy laj odaͤrßy la 3 bogpócthwa y s faͤlßow ieyj Ź 
odkrywßy słośćiwa nógość iey/ 010 ymiefo iey potym po 
Zórtó bedzyej to ieſt pónftwótegi bogóctwó tey znifcję y 
mórnie rozniojajś nó koniec ſaina fpuftogona w niwecz 
obrocona y ogniem zdpalona mórniebyć musi. © nedza 
na zloſnico widʒiß a ſtyßyß c30 tobye — todhóntos 
wie twoi vcjynic maya. Abowiem ftyBólśś S Baͤraͤner 
zwyciezy iej aͤ tu lepak ſtyßyß 5 oomyeni myſl ich / j tó bee 
da Gynićnad tobą co ſie termu podobat bedzye. 
S Ale to iuj nic potym zlemu a zaͤtwaͤrdzyalemu by tóto 
trabotrobił prawda ſwietha do vcha iego fuż mu nic nye 

omoje ktory iefEzóflepyon ſwyatem tymy bogóctwy śle 

omośnofcyśmi iego. Wy wyerni fłuhaycie 4 przypós 
trwycie fie co Panobyecowac raczy ntwyernitom fwóim 
aͤ co też wyernym ſwoim / ⸗ idicie przedfie 34 Baraͤnkiem 

ſwoim odſtapiwßy od gromady zioſnikow/ atam za⸗ 

widy zn dzyecie pociechy ſwoye y be⸗ 
piecjenſtwaͤ ſwoͤie. 


«l potymiuż Duch ſwiety oʒuaymiwßy przy 
czyny przypadłt yinepofłepti zginienia Bóbis 
lon tego/ th iużiównie powieda cʒo fiedzyać 

ma.przy (puftogeniu iego, | 
Roſpra⸗ 


nó Obiówienie kap. poi. Aſtu⸗ 
Boſprawaͤ Exvb. 


Otymem wiożyał Anyola Orne 
it giego, sfihbepniącego 3 niebój 4 
1Y madiacego moc wielka / A iziemid Ra.r viij 
była ofwiecona od chwali iego/ 
- awołał prawie przez móc głos 
fem wielkim / mowiac: Vpaͤdlo vpódło mia⸗ 
ſto Babilon wieltiejć sſtalo ſie z niego mießkã 
nie czaͤrtowſtie / a ſtraz kazdego ducha nieczys 
ſtego / a ſtraz kazdego ptaka nieczyfłego y mier 
zionego. Abowiem z wina cudzoloſtwa iey pi 
li wßyſcy narodowie: y krolowie zyemſcy ſie 
znia byli ſcudzolozyli: 8 kupczowie zyemjcyż 
monosci roſkoßy iey zbogaͤceni byli. 
— Tu iu; fłygymy i Duch ſwiety prówieióto w cel vga⸗ 
3a defrety fwemi| 4 prówie we byfan b ymofimita? „ 
ſtym kapiiulum o tym fiezóbówić racjyt/ pwoypęówi z cny —2* 
— vpad· —2— rzyßle te Uw) śteg 
o Babilonu. Bo opowieda iafie upadcti bg , 
pić 4 nórzetórńie wydhowóncow a kochankoͤw iey / yra 
ość a wefele ſwietych Panſtich nad vpadkiem ieyjy pize 
33 ge wiernych aby ſie wcjóć od —ãAã yprowódsilij d⸗ 
ðoſpolu; nia nie zgineli. A yta beſpiecjnieyßa 
—*8* oto tu Jan ſwiety a 5 mu tho powieba Ans 
yot mocnyś śśfnyi rar gie fo O aj 








Rofprawań £rv. | 

Giemu3 tu pifino ſwiete tego doklada Jito był Anyot 

aͤſny a mocnyr Nicci infegonieicfib/ iedno aͤbychmy fie 

nie vnosili iako Niniwitowie oͤlbo Jeroʒolimeycy / ij ſie 

śm to nigdy rzec niepodobna sddłó/ aby toͤk mocne mi⸗⸗ 

| ſta tót leda iako Xb miśty. Aletiedy ſobie wſpomni 

ich Reole. my co ieden Anyol ocjynit w woyſce Sennacherbowey / 

w xix. — ʒaͤbit ie dney nocy ſto oſnidzieſiat y pieẽ tyſiecy ludz 
l 


oon Orugi co tej iedney nócy pobil wßytki pirworo⸗ 
d.MWo.xij. dniki w Egipcie, Teby moemy rozumiecj ij afty Znyoi 
duch mocny/ a wiele moje moca ſwoia vcjynić. A przetę 
tu Jan fwiethy wfpomina $ widziat AnyStó mocnego / 
dawaͤiac nam tó znaͤc / iż ieſli Anyol ieſth mocny / coż owa 
ßem mojemy o Paͤnu rozumieẽ / w WY poſtußenſtwie 
—E y wßytki ine mocaͤrſtwaͤ niebas y ziemie. 
tutego bóley doklada / $ też tobyl Anyot iaſuy / t4t 
oſwiedil ziemie, Sawaisc nam tę o znaͤc / ij iaſne ſa (pra 
wy wgyttipónńitiej a iaſne fa po wßytkiey zyemi / a ů ſie 
nigdy nic nie ʒaͤtaͤi przed oblicjnofcią iego. 
To vciynil then Anyot mocny: —— wola wiel⸗ 
— e ein A A vpócło IR —— 
—*— Ztyby oſthot pówiedaj 5 wielkim gloſem Anyot 
fm wola. ola by wał. wpytet (wiat. Cotbu inż trudno prawa 
dzye Paͤnſtiey gebe zaͤtkac / bo thó ieſt wieltim gloſem naͤ 
ſwiat wywolaͤna / y wielka iaͤſnoſcia oſ wieconaͤ próżno 
iuz od niey ogniem aͤlbo miecjem odgr jA / a nadz im iey 
wiecey ſwiat broniẽ bedʒie / tym onaͤ zaͤwjdy glo ſniey wo 
laẽa krʒycjec bedʒ ye a᷑ ofwiechć ſie po whemu ſwiathu. A 
ſunadiby iey iuj / bychmy fieobaczyli/ nelepiey OŚĆ pokoy / 
A poddaͤẽ ſie pod iey poſtußenſtwo. 
Coʒ wo aa OTYM wielfim glofem: Oto ſtyßyß 
ij powieda Ji vpaͤdlo Baͤbilon miaͤſto wielkie, Czemuż 
| | powieda 


naͤ Obidwienie kaͤp. tvig. Liſt 143 
powieba Anyol 3 spadło aͤno iefcje y dziś fłoiz BOlafhi 
zo mogł Anyol wółóć B vpódłoj gdy tuż o nim ſtyßal nie 
— omylny dekret Pañnſti / ktory fie tuż nigdy SOmienic nie mo 
ze, zo y cu nd fwiecie kogo [Faża nó walnym Btymiej ij 
ſtracit wieśj chociay mu iey ießcje nie wesniaj tedy iebnat 
wfiyfcy powiedófa IużCi ter ć ten ftrdcił wieś. A dekrethaͤ 
p-ónfkie nierowno fa pewnieyße nijli ty ſmiecie fwiótó tee 
go. Ataͤk befpiecjnie mogł ten Anyol wolaͤẽ ij iuż opśdło 
to nedzne miaͤſto / gdy fu; ftypał pewnie ij naͤ wiecjny v⸗ 
paodet ſtaz ano y ofa030n0 było, | 
9 Cs ſie daley sſtalo 3 vpaͤdku tego miśfEć nedʒnego⸗ 
Oto ſtyßyß co Anyol powieda: J3fiesftóło 3 mego mie⸗ mießra⸗ 
ßkaͤniey ſtraĩ kazdego duchaͤ niechy ſtego / y kajdego ptha⸗ nienteczye 
PR brzydliwego. Tu maͤlo wyklaͤdu trzebaͤ / gdyyß o chym YW Duż 
—8 wioamy/ 8 w tótich ruinach ów tych miey⸗ vow· 
cach opuftoBótych owi dyabelkowie co ie lataͤwcaͤ mi zo 
wiemy ktorzy tu proſte ludʒiaͤ © Boga mato wiebzace o⸗ 
bludnoſciami ſwemi a chytroſciami fwemi 3 wióry zwo⸗ 
dza / a noaͤgr awaia / tóm poſpolicie raͤdzi mießkaia y prze 
bywało. Przytym teg niedoperzowie / fOwyj/ pupacjej yte 
ne ptaͤctroo brzydliwenocne aͤ ciemne thóm ſie pofpolicie 
g Dla cego iero ofióto Abo ofiónierót mhheme ſpoſt 
cjegoj fie to oſtalo aͤlbo oſtaͤnie taͤk mizerne o⸗ 
ßenie rego miófłć nedzʒnego? dro wnet PRE przyczyne przycjyw 
ij bylo w wielkich roſtoßach / s Etorych roſtoßy rozbnióli nó zginie 
ie byli tóf baͤrzo kupcy miaftd tego nedznego/ Fe luf nic o nia db 
Bogu śnio powinnofciach ſwych nie wiedzieli, Druga lonu. 
pora na / ij etymitupcy ſwemi tót bylo miaſto to po⸗ 
taznfio wßytek ſwiat / y wpytitrole y kſia jetaͤ iego / a naͤ⸗ 
Po ie onych falßow —* obfudnośći ſwoich / ů bo 
zili iako pgdni ś iako naͤpoly martwi / thaͤtze iaͤko y oni 
D 4 . łupcy/nic 





Rofptówi £rvj. | 
cy/ nieteż nigdy nie dbaiac śnić Boga śni nó pówine 


nie moga fie obaczyć co fie3 nimi osiele, o 


¶ Dotym vpomina Duch fwiety wiecne Dóń 
fficj aby za zywotow fwoich ſtrzegli fie thego 
Bóbilonej y kupcow tych iego / A vciekaͤli czo 
nadaͤley od niego/ aby pofpołu znim 
nie zgineli. Atoinzbedżzye | 


—RD drugi głos 3 nieba mowiacy: 
TO pnibźcie ʒ miófła tego ludzie moy / aby 
(cie nie byli pczefłniti złośći iey / a gbyſcie theʒ 
nie przyßli nó ſtaraͤnie iey. Abowiem przybły 
grzechy ley a do nieba / a wſpomional Dan na 
wfytti złośći tey. Oddaycie iey / thak tato też 
onó czyniła wamż oddaycie tey we dwaäkroẽ / 
wedlug vczyntow tey. DO Fubef ten w kthory 
onaͤ wam naͤmießaͤla / naͤmießaycie ieypodroć 
oc. 








na Obiówienie kaͤp. xviij. Aiſt 149, 
kroc. A idło fie wiele chłubiła y w roſtoßach 
byłój taͤk teziey zafienómieBaycie płaczu avót 
fnienia, Abowiem onć w fwym fercu tół mo⸗ 
wiłó: Siedze iako krolowa / a nie ieſtein wdo 
wo / a ſmetku zadnego nieznam, A przeto wie 
dney godzinie vpaͤdna na nie plagi iey / ſmierẽ / 
y narzełónie/ y glod / dogień kthorym bedzye 
ſpalona. Abowiem możny ieſt Dan Bog/ kto⸗ 
ty oſadzi one. z | 
5 Sluchaymyß iśto nam thu Duc ſwiety pilnie raͤdzil gyros | 
ktoby fiettono ciał ozwóć 3 owcjarnie — — aͤ znat 32— 
fie byẽ piatnem iego ſwietym naͤcechowaͤnym / aͤby vcie⸗ cie, 
Eat od miaͤſta tego y od tych kupeow iego. Nie mnie may | 
je abyẽ Pan kazal ocieczć morzeólbo gdzie w poganſth⸗ 
wo/ gdyśnie naydzieß nigdziey w Krzescianſtwie miey⸗ 
ſcaͤzadnego / gdzyeby fie zwirzhność Baͤbilonu thegoy 
tych kupcow itgo nie rozniofidj śleć tu Pan roſtaͤʒuie v⸗ 
cierac przed zloſciami ſego / goyj oto ſtyßyß coẽ glosʒ nie 
baͤ powieda vciekay / abys nie byt czefibnitiem ziosciy 
pomſty tego. A nie omylny cie w thym poſel przefte: al 
bo dna nó cie głos z niebó woia / to ieſt głos Paͤnſti / 
920 Atoj tb o da mi ſta tu inßego nie 
o vciekaͤcʒ miś + Nicci to in 
— ieono goyj iófnie 4 iówonie wisi że fiewByttl prór NIA 
wy iego / vſtawy iego/ dekretaͤ y pofłanowienia wßytki ie błon, 
go nie zgadzaͤia / y owßem fiefprzeliwiśia wpycóm fpró 
wam, pofieptomy woley y poſtanowienin Paͤnaͤ twego / 
tuż te (Obse miey 36 grzejnej 36 zlosciwe / A praͤwie zaͤ o⸗ 
5 





mierzyone/ 





| Roſpraͤwa Lxvj. 
„1. mierjone. Bogi na ei⸗ pifino ſwieche wota: Ji nie chylko 
o YA y lnyotzniebó być co (nfiego — 
ieſt wola pónfta uj mocno vtwirdzona opiſana y poftaͤ 
nowiona / vciekay od idę ć przetlinay go, Abowiem 
y1 


wiele nasieji —— 13 tey ofaͤlßowaͤnen prawdy do⸗ 
znólij / iuj nó nie gtófno wołamyj tuż ią być ſprzeciwna nó 


oem rawdzie Bojey wyznawamyj ć niehayżeć iebno 
daͤdzo mowi biſtupſtwo / aͤlbo proboſtwo / aͤlbo iaͤka bo 
gótażonechociay s cechu taͤm po, o wneth vyrzyß i3 nó 
to baͤrzo róćsłpzyswoliny. mi bedac przy póniech/ 
przy kroloch aliſci gdʒie nie klekac klekamy / gdzie nie bys 
wac chodzimy / aby ſie nam iedno ſtraͤwico wiotló. 

Ataͤr tu kajdy obócz ieſſije s tego Babilonu vciekaß / cho⸗ 
ciay powiedaß / o nicćl mitho nie wadzi / bo ia wiem iako 
wierze. Aleć malo nó tym i3 wieß iako wierzyß le przed 
ſie idzieß s tego Baͤbilonu ogladaiac fie nó ʒad idto Loto 
waͤ zona 6 Sodomy co iey było jal od onego domu ſwego 
yzebraͤnia ſwego. A dziw Boży je ſie chółiej w Plólbo w 
Pómienie nie obrocimy / gody: tu Pan na nas iaronie woła 
ś przeſtrzega / aͤby naͤ nas taͤkiej plagi nie przyßly / iako tw 
obiecuie temu zebraͤniu zlemu / y tym kupcom iego / gdyz 
nie dufamy praͤwie iemu / laͤpaͤlaca ßukaiac przedfie naͤ⸗ 
dzieie od ſwiataͤ tego / iakoby on niebyt wßechmoga cy o⸗ 
paͤtrzyẽ nas 3 nierozmierzonych ſtaͤrbow bogóctnć ſroes. 
| J Abomwiem iefliby cie vnosila nadzieia iśta ſwiataͤ tego / 
Gtród X tedy fie widy tego vlekni coć tu pan opowiedacraciy: JE 
* pór śefli nie odſtapiß 40 tych fi rofnych zwycjdiow Baͤbilonu 
tedgo / ś nie bedzieß vciekat od niego / Otho Dan gioſno na 

cie wola / (trzej ſie óby nó cienie przypódły plagi tego. 
4 cóż to 36 plagi? Dio ſtyßyß ŚCI nie wiele śle bór30 ſto⸗ 
no / a iednoc cztery potrówy wylicjaj Smierẽ / pug | 
| rzekaͤnie / 


fly debrechó: 

Aetgó/ w tym óby ie ßyrzyla fioieta bwa 

Au; przypadnie cjós YJ — X— toż dopirko wfpo 
cj 


na Obiaͤwienie kaͤp. tvig. Liſt 10. 
rzekaͤnie / Glod / śnótoniec ogień wieczny, N doklada tes 
gogtos Panſti Janowi fiwietemu ynam wßytkim / pos 
wiedaioc: Ij moiny 4 frogi Pan e co bedzie ſadzil taͤkie 

o Łażdego. Rozumieyje co to ieſt / Że tu nie przeb burmi⸗ 
krzem fźnaćj śleióto pifinć pofwiadpdlot Ji ſtraͤßliwa ð ydom 
ã ſtoga rzec ieſt wpóść w rece Boga — ZOE. 
3 wowiem fłudhay co tuglos 3 nieba powieba: J3 Dan 
wfpomniatnó złośći miaſtæ onego. Thu nie mniemay a⸗ 
—5 nie pomniat abo nie miał naͤ pieczy wßythkiego / Jar⸗ pan 
ale iednym czeka vznaͤnia a naͤwrocenia ich. Srugim też —* 
Erorzy tu$ (a oſadzeni cjeka z4miersonego cjaſu ich aby ſielooti 
* kre os cjófy obwolaͤnemi pre obietnice 
śiego, A3 gdy 


znienie wßytkiſpraᷣwy w onych Go fie dzialy otoło 
mieyſca onego nó pomſte zgotowanego. X Powieda thu 
głos ; nieba o tym mizernym mieyſcu / thót ióto ſtyßymy 
nate pomſte zgotowaͤnym / Ji pan wfpomniawgy złos 
śćiiego rojfózułej aby mu we dwakroẽthat było odbano / 
ióto 483 ono naͤd niewinnemi ciynilo / 4 5by mu też thaͤkie 
wedwatroẽna mieß ano taͤkich iadow / zwodow / faͤlßo w/ 
y wfiego lotroſtwaͤ / iaͤko ono tej inym ludziom mießat | 
zgon Sfera oni a. 
wietßa y obfita a wßytko odmierzono / thół i | 
on te komu inßemu mierzył. MIAŁ. Vf, 
tuby ſie lekóć kazdemu / aͤbby nie ztośćiwego nie mierzit 

ni nie naͤlewal nikomu / wiedzac dekret Panſei / je wedwa⸗ 
Eroćć ſowito kajdemu to zaͤwdy odmierzonę być musi. qOmylna 
Azacije tho zacj? Othoś lu; ſtyßal co cynila inym naro⸗ nódzytić, 
dom / 0103 te ta PYBYB drugo przyczyne ij tho fprówolić | 
pycha a chlubaͤey/ j nigdy they naͤdzyeie nie byia / ſie 

| iey co ſprze⸗ 








2 WA ATeAJ E— 


.- 


ańfipbwo 
ymſtye 


fiebzt taͤko 


krolowa. 


Roſpraͤwaͤ Levi. 


kiedy co ſprʒeciwnego oſthac mialo / gdzie otho © ni 
— —— m wade 2 c30 ferma 
— *— sfibóćmoży az am ia woowój a ajem ia nie krolo⸗ 
wa tego ſwiaͤta / aʒaß ia znam fimetet ólbo fraͤſunk iati. 
Tóbete pofpolicie fobie tufiay tato ſobie mniemóta bo⸗ 
gacjeń mocarze tego fioiśtój 4nedznicy fie im dziwuiso / 
niemaiec ij luż nie maͤß nic ßceſliwßego naͤd nie nó 
tym ſwiecie. s o 
G Alefłtuhayć ay vbogi nedzniku / chociay map nó 
Dsieie m tych obfltoſciach ſwoich / co m0 tym mieyſeie po 
wieddlo co tatje mowilo y mniemalo taͤtze być okolo free 
bie / ij iedneye godziny Pan wſpomni chlube twoie / 4 
iedneyje godʒiny nó cie — ſrogie plagi twoie. A co 
Aplagi Oto fłuchay iakos pirwe ſtyßal / jci ich nie ie 
le śles korzeniem / oto ſtyßyß ů maͤrna ſmierẽ / ſrogi ptac 
narzckanie / glod y ogien wieciny. Aktoj to ſpraͤwi? De 
t0 ſtyß yß ů Pan ten miośny ieſt ktory ten dekret ſwoy wy⸗ 
Bi ecjnież teraz może Pauſthwod Rzymie mowić 
© befpiecjnieć teraż moje wo Rzymſtie mo 
dze (abo trolowa a feni wyścy nl krolowa / bo © 
trzech koronach / y nie ieſt wdowa Doma mej y nie leda 
rheżć bo roftózuśe wielu krolom / y ſinutku ĩadnego nam⸗ 
nieyßego nie zna / óni ſie namnieyßego ta nie nśozie 
wa/bo ma wiele pomocników 34 Oba. Ale by ociółś we 
żrzeć iako we zwierciadlo / vyrzółóby taͤko iey pomocnicy 
iśtoś tuż bórzo moleiaj 4 6 iakos pan baͤrʒo podnośi głos 
ſwoy przekiroko nie j iednoiui Gegoś mólo bo ego nie 
doſtaroa. Aiuj bliſto tego / ü ſie to okaje co thu nA ũcu 
głos nieba powieda: J; moiny ieſt Pan co exekucia ſnaͤ⸗ 
dnie vciyni ſtaͤremu dekretowi wemu / a ie dney⸗ 
zegodziny śni wzwie kiedy to naͤ nie 
przypaść moje. 








|. hdaObiawienie kaͤp. xviij. 

Cuiuż tenże głos Pañſti ktory Jan fwiety 
Bał 3 nieba doklaͤda / co ſie bedzie dzialo po 

vpadku tego Baͤbilonaͤ nedznuego. 

Ato Voſpraͤwa Erbij. 

Beda iey plaͤkaͤc y beda naͤd mię naͤrzekaͤt 
krolowie zyemſcy / ktorzy ſie byli z nia ſcu⸗ 
dzołożyli/ y roſkoßy iey vżywóli/ gdy vyrza 
dymy zapalenia iey / z daͤleka ſtoiac / Ola firó= 
chu vdrechenia iey / mowioc: Biebaj biebć mia 
ſto wielkie ono Baͤbilon / miófto oo moche: aͤ 
bowiem iedneyze godziny przypaͤdlo oſadze⸗ 
nie twoie. R kupczowie ziemſcy beda plaͤkaẽ a 
natzełóć naͤd nia. Abowiem kupiey ich tuż nie 


bedzie nikt wiecey fupował od nich /tupi 





ty 





t wiecey 0 
taͤ y ſrebraͤ / y koͤmienia drogiego / śni pereł: haͤ 


tlaſu / purpury / iedwabiu / y ßaͤrlatu / y kade⸗ 
go drzewaͤ Timowego / y kaͤdego naczynia Ło 
śći ſtoniowych / y s kaͤdego drzewaͤ nakoßto⸗ 





Liſt Igh 


wnieyßego / y 3 miedzi / y 3 żelózd/ y z maͤrmo⸗ 





ru / taͤkze y cynómon/ y wßytki wonne pomós 
zónia/tóozioła/ winój oliwy / phenice / y ma⸗ 
kiiey / bydlaͤ / owce / konie / wozniki / ſtugi y du 
ße ludzkie. X owoce pożadliwośći twoiey iuz 


wßytko | 





Rofprdwó Xxvij. 

wßytko odpaͤdlo od ciebie/ y wßytki tluftosci 
yprzeyrzoczyftośći zgineły od ciebie / y tuż ich 
wiecznie wiecey nie naydzieß. Abowiem kup⸗ 
cy kthorzy byli tymi rzeczómi 3bogaͤcieli / tuż 3 
odlefć ſtaͤno przeb fibrachem onego vdrecze⸗ 
nia/ płacząc aͤ naͤrzekaͤiac / amowiac: Bieod/ 
bieda mi aͤſto ono wielkie kthores było prʒyo⸗ 
dziane haͤtlaſem / purpura / y ßaͤrlatem / zlotem 
kaͤmieniem drogim / y perlaͤmir iz w iedney go⸗ 
dzinie ſpuſtoßone fo takie bogótbwa twoie. R 
azdy mórinacz/y wßytki tlußcze naͤ lodziach / 
y wßyſcy płówóczey y ktorzy kolwiek na wo⸗ 
dach co ſpraͤwuig / z daleka ſthaͤneli aͤ wolali / 
widzac ſrogosẽ dymu zaͤpalenia iey / mowiac: 
X kthorez było miófło podobne miaſtu themu 
wieltiemu: Abedo miothać proch nó głowy 
fwoiej wołdiąc płacząc 8 naͤrzekaͤigc: Bieda 

bieda miófło ono wieltiej s ttorego fie bogaͤci 
li wßyſcy co mieli okrety nó morzu słupidmi 
iego: iż iedney godziny sfiało ſie tótie ſpuſto⸗ 

Benie tego. | | | 
$ Chu tuż daley nie matmy iedno piócja nórzetónienóo 
Jacy Tros tym vpadtym miaſtem kochankow 4 wychowónńców ie⸗ 
wdćtnwa. Go! Bogi w anśe glow znikł Janówifislemu powieba 
* 5g0 mitempy plaͤkac niebebzyej iedno oniß it 
3Y 


| nć Dbiawienie Łap. xviij. AViſt 152. 
rzy ſie byli znim zbuntowali / A praͤwie iaͤko ſcudzol o jyli / 
odſtapiwßy pirwey poſlubioney wiary Paͤnu ſwemu / A 
aks też mitupcy kthorzy fiebyli zbogaͤciliz bogaͤctw⸗ 
toftofy (po Boe fuż fócnorozsumieć możemy ttorzy to 
ſo / bo ie ſaͤmo pifimo wyklaͤda / kthorzy naflśoowóli oby⸗ 
gółowj vſtaw /y inych przypadkow mióftć tego / a ʒyli w 
roſtoßach tego. Bo nie moga być wietße roftofy, iatko * 
p vſtaͤwami miaͤſtaͤ tego / zaͤbiy kogo chceß / wydrz 
mu co cheeß / weimi jone / wezmi dzye wke / wómimnipłe 
uyń złości iakie cheeß / ſwowolnoscẽtiakie cheeß / iedno day 
czyń$ do miaſta do tego / tuzći bedzie wßytko ob upcżonć 
9 wßytko wolno. A cat włafnietego thu Duch ſwiety do⸗ 
etada go ei jalowacbeda ktorzy Żyli tymi roftogómi a 
mi ſwowolenſtwy iego. 
Saͤley doklada Duch ſwiety / ij go tej beda zaͤtowaͤc kup 
cy ttorzybyli 3bogacieli z bogaͤctwa iego. To tu ſtuchay ST Mupcy 
6 nie mowi; bógóctwi fmego pociciwie nabiteggo AIbO 3 miód te⸗ 
bogaͤctwaͤ kupiectwaͤ iaͤriego poſtronnego / ktore tej mo⸗ so · 
$ebyć pobojne y pobojnie nabyte s cudzich krain / a cjófóm 
ys pogaͤñſtich / aͤle tu Budy ſwiety powieda ů zbogaͤcieli 
z bogaͤctwaͤ lego / to ieſt tegoż miaͤſta ſammego. A kthorzyß 
to kupcyr 4 o krorychje to rozumieẽ mamy: Podobnoẽ tO 
ći co pfuio prawy iego / vſtaͤwaͤmi iego / ć —* rozbili 
ty kramy iego. Aluż tam / iako ſo przypowieści niektorych 
Jom musi mi to daͤẽ / gdyzj HU 3 taͤm y duße ludz⸗ 
ie wſpominaͤia. Azaß nie daͤc zaͤſakre / dza nie dac zaͤ in⸗ 
weſtiture / az aß mie dbać zaͤ iubileuß / az aß nie dóćzć grzes 
chom odpußẽjenie / azaß nie daͤc zaͤ ſwieczenie / zaͤ birʒno⸗ 
waͤnie / 33 golenie / zaͤ ſtrzyjenia mnißek ióto ob owiecjek / 
zaͤ agnuſf / 36 oleie / od krzcjenia koſcioiow / oltarzow / or⸗ 
natow / dzwonow / portaͤtylow / to ieſt alt zy 
| w 


| Rofprawś Axvij. 
99m] obraſtow / koici vmaͤrlych / ć Froby Hciał ty 1:65 
slejone tramy wßytki wyliGśći niemólyby to cjas wsiać 


_ mufidło, AG to krolowie / a Gil to kupcy / taͤk iaͤko o nich 


ia⸗ 


ſtyßymy / mußo plaͤkaẽ thego nedznego miaͤſta a vpadku 
okrutnego iego. 

9Sliuchayje ů ciioili a wierni a kupni prʒyaciele mióftć 
onego / oto Duch ſwiety powieda / ů beda ſtac s daͤlekæa | 
A tu iuj rozumiey omylność przyaciela kupnego / ij poki 


cieltupny vjywa dobrodzieyſtwaͤ twoiego 4 roſtoßy ſwoich przy to 


nie pewny 


Roſtoß 
ONA 
WAĆ, 


„my nienie AW, 
"tO wpycke Pan dalku pocjciwemu vjywóniu naͤßemu / a 


bie / pothy maß przyacielć zniego/ 4 Mfnroro przypaͤdnie naͤ 
cie vpadek iati / niepczefcie iakit / albo przygoda / iuj Ryś 
ßyß 3 ftoi 3 dbólcEć ieono dziwuiacfie/ a ʒadnego raͤtun 

vpadkowi nemu nie dodawaͤiac. A tej fły 6 nie pta⸗ 
cje opadł przyacielć onego / óle vpadku poytkow ſwo⸗ 
ich / gdyj tu o nich pifimo powieda / ij beda plaͤkaẽ a naͤrze 
kac ů ius kupiey ich nikth od nich wiecey tupowóść nie be⸗ 
dzye / iaͤkoj wierʒ mi byloby o czo naͤrzekaͤc / daͤrmo wzyo⸗ 
R, y drogo przedawóćj nieleddć to haͤnbel / iakoj iuß y 
dziś nó oko widziemy ſmetek niemaly miedzy tymi Fupcy 


bo im baͤrzo IAŁOŚ th śpreEć wietrzelej iuj w nicy tónpe rew 


by niż poety bywaty. | 

IA $ cu Ośley Duch ſwiety wylicza złotź frebró kaͤmienie 
pertyj ßaͤrtaty bótiafy/ wonnośći/winój kadzidlaͤ / oliwy / 
cynamónyjowocerozlicjnej bydla / konie / duße / y ine bo⸗ 
gaͤctwa kuroſtoßam ſprawione / rany znódy aby⸗ 
chmy (ie ſtrzeglitaͤk w roſtoßach ſwoich buiac / iaͤkobych⸗ 
li s pówinnośći ſwoich. Acjti nam 


letóf śbychmy fiesym tie wynoślli nó pyche aͤna zeljenie / 

albo na vdrecjenie blijniego ſwego / iedno abych my tego 

w boiśżni Bożey ś s pocjciwofcio y naͤbywaͤlty w, U 
sta 


ga Dbiawienie tap. xviij. a.ift 153, 
- karaͤli fiemiófiem tytmy cymi przeftro śmi 4 obietnic⸗ 
0 


ó tego vływaiaj moytby fie nic niedziwowóćthbym 4 
frogim dekretom Panſtim / — 2*— ymy nó to midź = tym 
j. 


iózby iego / ony muly ony konie vbraͤne iego / "o fieczemu | 
ye obie knech⸗ 
—38 — iako ineßlapy / iedno ij im wedzidta bo geby nie 
ada / wori ſie na nich a noßa go laͤko baͤtwaͤna iakiego na 


y ludu tóm iego / Aby ſie ſtyßac to wierniPañſcey tego 
Lust iako —— 6 pomiernie ujymóć dobro⸗ 
dzieyſtwa pónfeicgo fóbie daͤrmo naͤdanego / aby thbej nie 
Przy li pod tat ſrogie dekretaͤ Panſtie / tóEiAtO thu o nich 
aͤwnie — 5 — ob Sucha ſwietego / 8 to wßytko miedz 
ney godzinie opóść musi / a nigdy to iuj wiecznie znaͤlezio 
no byẽnie moje / a dym zaͤpalenia tego tużnigOy nievgós. 
fniej 4 ſowito Panroſtaʒuie naͤgr adʒaẽ koͤʒdemu taͤliemu 
34 zlosci iego / tat iabochmy maͤto w PR pod kir tes 
go mióftć gloſno 0 tym ftypelij y malo niżey ießcje fyrzty 
vfłypymy. 


ef Agoyiuż Duch fwiety ßyroko opifóć rofra 
3ał vpadeł złofnitów/ y zółość pomocniłow 
atowśtzygow ich /tu iuz daͤley opowieda raͤ⸗ 
dość fwietych/ gdy widzą ſpraͤ⸗ 
wiedliwe ſady Pañſtie. J 
x Roſpraͤwã 








Roſpraͤwaͤ £rvig. 
A to Bofprówi Exviij. 


R Ozraͤduyze ſie nad miaſtem tym niebo / y 
fwieći Apoſtolowie yDrorotowie: abo⸗ 
wiem ofadził Dan ono pirwße o nim oſadze⸗ 
nie waͤße. A podnioſt ieden Anyoł mocny tds 
mień wielti iakoby miynſti / y wezyćił 00 mo⸗ 
rza mówiąc: Taͤkim gwałtem vpaͤdnie Bdbi 
lon miaͤſto ono wielkie / A iuz daley nigdy nóle 
ziono nie bedzie. A głos gedcow / dni zadnych 
muzykow / aͤni trebaͤczow nigdy iuż wiecey mie 





bedzie ſtychan w tobie: dżadny rzemiefnitide — 


kiegoskolwiek czemiofłć nie bedzie w tobie fuż 
nigdy nólezion / aͤglos Eómienić mtyńfkiego 
nie bedzie iuz nigdy wiecey ſtyßan w thobie/ A 
iófność pochodniey zadney tuz nie bedzie nigdi 
widziana w tobie/ ć głos oblubieńcź y oblubie 
nice iuż nigdy nie bedzie fłychan w tobie: Abg= 
wiem kupcy twoi byli tfiożety ziemie / a w zde 
różeniu twoim obłądziłi fie whyſtki narodyrã 
w nim była zówżdy znaleziona kret Proro⸗ 
kow y ſwietych / y wßytkich kthorzy pobići ſa 
td zyemi. | 

3 Stygdifmy naͤrzekaͤnie kupeow otych śtochóntów o⸗ 

| mych mia 








nó Obiówienie kaͤp. xviũ. iſt n .. 

nych miśfibć zótraconego onego y zlos ciwego ludu iego / AJara eaã 
tu iu; zaͤſie ſtuchaymy o pocieße —e ſie naͤd nie uh 306 
wiemiti wypełniśta dekretaͤ Panſtie A fprawiedliwe ſa⸗ pacfu 
dy iego. Bo 4 nam piſmo zdłóznierddować ſie z vpaͤd⸗ 4 z” ma 
kua s prʒzygody ſwego / aͤle dobrego aͤ pocjciwe⸗ r 
go. Ale goy mórderzć Albo gwaltownik⸗a lakiego aͤlbo 34 

lścj miaſt albo iawnego złoczyńce iaͤkiego nraca / the⸗ 
—— amy ij to ludzie y chwalay s tego ſie raͤduis. A 


— w głospónfke tych powieda kthorzy iuz ſo w 


— iebie / —æã anizażorośći aͤni e" niżaż 
ny przypadeł zły iuz przypóść nie moje / fuż Gi iedno i 

Anyeli —8 ro fprówicdliwość pónfto / dʒiwuiac fie 
dziwnym 4 fprówiedliwym fadomiego. Bo mówi tbu 
glos 3 niebź: Kóduyciefie ſwieci / raͤduycie ſie Prorocy / raͤ 
duycie ſie Apoſtolowie / goyj widzicie ij iuj Dan vcjynil 


dekreth pir ofadzenu waͤßemu. Gdyj Prorocy / 


by; Apoſtolowie / gdij y ſam Pan iófnie ana wielu miey 
cądy o tym vpadku miaſta tego y kſiojecis iego zaͤwjdy 
pyrato opowiedali. Goyʒj y Dawid w Pfalmie Lviij. na 
pifał: Ij fiemojerddowóć fprówiedliwy kiedy widzi ve 
padet zlosciwego. Taͤkje y duchowie ſwieci śc3 fa jaͤloſni 
5 vpadku kaßdego / 4 cjekaͤia pofpołuy spónem fioymnó 


— woroceniatódego. Mle gdy tuż niechce przefłóć (praw sło 


śćiwyd fwoich] gdy; tho naͤ woli iego nietsć do ztego, tuż 
nie lza iedno 5 ſie mußa ródowóćS Dan znifdysłojliwea 
go / aby wiecey nie mordowal 6 nie przeſlaͤdowal wier⸗ 
ch panſtich. 
A tót tu bay ſobie policjek stofnituj co naͤ Śynttopy wie 
ezłęgo biegaj po koſcielech / biegaß do grobow / biega$ q Owi4 
do oltarzow / ſwiecjti ſthawiaß / mfienżymuiegj by cie ztemu nic 
fvieći wfpomagólij być zony przekonawóli zć ztośći w pomoć 
2 twoie. ꝰ 


4 








4 


Roſpraͤwaͤ Lxvii. 


wwoie. Oto ſlyßyß ij nie tylko śdycpomagać mieli / ale ie⸗ 


€sórowni 


ce stómie 


Beje fieróduia 4 weſelaʒ vpadłu 3 zótwócenia twego. A 
orugieśż pościg ſwietemu Miotaiowi boiß fre być wile 
Pos mie poiadt / ſwiethemu Antonieme ſwinie porucjaß / 
ſwietego ſie Rocha boiß aby na cie wrzodu iakiego nie do 
puścii/ ſwietego ſie Sebeſtiana boiß abys powietrzem mie 
sdecbi. A tót y inych rozlicznych ſwietych lekaß ſie / pościg 
im aͤby cjego na —— Oto ſtyßyß aͤ ſtyßyß ne 
dzniku ij chu ſwieci Paͤnu ſamemu⸗ nikomu memu nie 
—5 ßdu / pomſty / 4 ſpraͤwiedliworci / iedno temu 
ory kroluie na wiet wiekom / a ſami nic o chobie nie my⸗ 
—A— —— 
ley sſthaͤtor Otho ſtyßymy 13 moeny 
wzial kamien y wrzucił do morza wołólacj ij thół bedzye 
zaͤtraͤcenie ztoſnice they aͤ miaſtaͤ tego ij znaͤk jadny nie be⸗ 


wiem topie dzieznólezton iego. Poſpolicie ʒloſnice / ʒwodnice 4 garo 


wnice taͤt trócaj / vwiazawoßy iey baͤmien 104 A 5tbun 
przyczyne opowiedazginienia zloſniee they iawnie Bud) 
ſwiety / gdzie oto ſtyßyß co mowi: JJ kupcowie twoi byli 
4460 kſioeta zyemſtie / a3loſciami twemi / A jórmińwyć 
myſty twemi obladzili ſie wßyſcy ludzie naᷣx ʒyemi / a krew 
fwietydhyć mecjenniko w była zʒaͤwdy znaͤleziona w tobie 
21 tót ſtußnie ta górownica ata ztofnicć poſpolu ye tym 
tómieniem ma być zaͤthraͤcona 6 prówie idto w morze 
wrzucona. ——** ſie raduio duchowie ſwieci s thego 
vpadku iey / gdyż tho laͤwnie opyfcy wiemy / ijz dawnaͤ 
na tym zaſtaͤdla / a to ſie w niey wßytko praͤwdziwie dzie⸗ 
ie co tu o niey fłyBymy: a iuj / tóto Sud) ſwiety powieda / 
ij vpaͤdna ć vfłóna ty maͤrne kupiectwa iey y ci kupcey iey / 


iaͤko ie tu Duch ſwiety zowie / ij ja ióto kſiojetaͤ naͤʒiemi. 


Rſwiathio iey iuj nigdy ſwiecic w nicy nie bedzie / y kajda 
za ina fpraͤ⸗ 





naͤ Obrówienie kaͤp. Fir. 


ina ſpraͤwa iey luj iabo letgia myłó3 — niwec; o⸗ 
brodić cfiemuśl, A ty feta danych i 
(ago gdsć —e yk 01 ślbo miefcjóninem 3 miaź 





4 — ——— ſty⸗ 
gałna niebie / by fiebołośczyły ocłretó Paũ 
frienao złosółwemi na ziemi 


Ato tu i Befprówi Efir. 
A) Lygiałem potym głofy wycltye 


h, Y tługcż wielkich na niebie mo⸗ 
sm COW wiocydh Ullelnia/ Zbaͤwienie y 
R Y cześć y dywałć y Łażdw poczćie 









fprawiedliwe [6 ſady iego/ ktore pezynił nab 
złofnica wielka / ktora zóróżiłć ziemie cudzo⸗ 
loſtwem ſwoim / aͤin Panpomśćił krwie ſtug 
ſwoich z reku iey X podrugi raz zawolali / Al⸗ 
leluia. Abowiem dym iey uż wyfłopił nó go⸗ 
te dż naͤ duści p Appaͤdli cztberzey aͤ 

ZĘ dwaͤdzie⸗ 


Liſt i55 


wość ymocniechny bedzie Pa⸗ Baͤp. vir 
nu Bogu nógemu. Abowiem prawoziwe d 











Rofprówa Lrix. 

dwaͤdzieſcia ſtaͤrcow / y żworożwiczat/ ydd 
U dywałe Bogu ſiedzacemu na móycfłacie/ mo 
wioc: Amen/ Alleluia. A głos wyßedt od tro 
nu/ mowiac: Chwałe dawaycie Panu Bogu 
nagemu wfyfcy ſwieci iego/ y ći co fie go boi⸗ 
ciej tótwielcy iało ymóli, A potym vſtyßa⸗ 
łem głos tluGcz wielkich iako wod wieikich a 
ióto gromow wieltich/ mowiacych: Alleluia / 
abowiem Prolnie wiecznie Dan Bog nóg wge 
cbhmogacy. Nadnymy lie a weſelmy ſie / a day⸗ 
my chwalt iemu: bowiem iu3 tychło przydą 

gody Barana naͤßego. 
To kapitulum iuż prówiebotoncjyto ſpꝛoͤwiedliwego 
Iſoe nieo⸗ * Paͤnſtiego nód tym mizernym Bóbilonem/ —** 
mylneobie rym nó kiltu mieyſcach wzmintóbytój y © (ord ad) ice 
"fhie. go yo Ootońcjeniu ego. Gózietwiużotho Budy fwiety 
wypifiniey ródość fwietbych/ y ialo móla dśwóć na on 
cjae chwale Panu ſwemu / i fa nieomyine obietnice lego / 
4.i3fiezówozby mußa pełni (Ady  wyroti iego. A tbodla 
tego nam Duch fwiety ozndymuiej a4Gychmy my tbejtbu 
nedzni pielgrzymowie nie ſobie nie tefenilij 4 nie watpili 
w tym niej ij ſa zgotowaͤne pewne pociechy wiernym teo 
reich iuż nigdy ominsẽ niemogo. A thółietbeży omfty 
miewiernitóm aͤ przeflśdownitom ih. Gdzie mało nóey 
oftybymy/ I4E0 Dan wdziecinie do ſiebie prząmuie miłą 
oblubienice ſwoie / to ieſt zbior wiernych ſwoich / y tótye 
beda vbiory iey / y iakie beda radoici y kochania iey. AŚ 
z icy potym 


= 


aa "HE isp «zw w aa — — — - 


— z m we M ZM. "IA w WĄ "r wz 


na Obiawienie kap. tir. iſt i56 
ley potym vſtyßymy co ſie dziac bedzie stymi ktorzy nie 
beda; liczby tey / aͤ ktorzy wypaͤdli; opieri Panſtiey prze 
Gl óprzezło feto jeee b | 
e wróćmy fie do / 6 aymy tdto cześć a 
wale dawaͤia 4 fpiewśla duchowie —— —* | 
gu nófemuj a Radary 3acj] bo ſtyßyß ij powiedaia / j rs pórszy 
$6 to nawiecey/ ij ſpraͤwiedliwe aͤ praͤwie ſwiethe fo ſody co mowie 
tego/ ij dobrym zaͤwjdy gotuie zaplate / Azteśliwym po⸗ 
mſte. © by inßego Żadnego mitofierdsia śni dobrodziey⸗ 
ſtwaͤ nie czynił naonómi ten dobrotliwy Pany spedyć 008 
—— iedno nd tym fómym mielij ij dobry nigdy bez 
odplaty nie ieſt / zły bez pomfły a bez oſadzenia — 
Coʒ ſpiewaͤia? Oto A flot powieda / (3 na przedłu Mać 
ootonczeniu chwaly ſwooiey mowia Allelnia Amen. Alle 
luta fie nam wyklaͤda / badz chwalaͤ Panu / Amen zAfiej 
nied fie nó wogem sfłśnie wola iego. X by nic wiecey nie 
było w tym fpiewdniu iedno ty droie ſtowie / thedy doſyẽ 
w ſobie zaͤmykaͤio hwaty maͤyeſtato wi temu ſwietemu / 
yj iedno ſtowo nitomu nie prʒypiſuie czci a ſtawy / ie⸗ 
no famemuiemu ć wielmojnoici iegor A drugie ſtowo 
przypifuie muj aͤby ſie wßytko oſthaͤld wedle woley iego / 
taͤk nó zyemi iako y nó niebie, A tu Rygy6 ij cham nie mo⸗ 
wia śni koronek / śni Bridzinych modlitwek / ale krotkie⸗ 
mi ſtowy ć wiernemi ſerczy ſtyßyß cʒo prʒypiſuia panu 
ſwemu / cześci chwale / ſtawe / blogoſtaͤwienſtwo / y wßy 
tke zwirzchnoẽẽ naͤ niebie y naͤ ʒziemi. | 
S Tuiuż bóley wſpomina Apoftot/ ij dziekuio Panu ij v⸗ 
czynił pomſte nad złofnica Ftóra ʒwodzila ſwiat ob ludno 
fciami ſwemi / a ij fie pomśćit krwie niewinnych ſwoich. 
© i oſnicy y 9 tych cjaroch / zwodziech / y falßoch iey / 
lujechmy ſie doſyẽ naͤſtuchali / M o thym tej M pan żówódy 
+ mą 


Boſpraͤwaͤ Lrix. 
ma w wielticy pieciy krewᷣ niewinnych ſwoich / iaͤoch⸗ 
Amo.u. my O jeßcje © onym Ablu ſtychaͤli / iako ſie Dan pytbał 
— s jego. 8 Apofiot barIi vpadu 
FTuiedno ay pilno ij Apoſtol powieda: Jiv 
tei kicz —2 na twarzy ſwoie daͤwaiac aaa, aͤ chwa⸗ 
le ſiedʒacemu na mayeſtacie. A tu ſie vcj kajdy / w iótycy 
pociciwoici maß wylewść tu Panu prośby / ywatyj y 
modlitwy ſwoie / goyj ſtyßyß 8 ſwieci padaia na oblicje 
ſwoie / a ver ſie ża nikomu id nie maß podawdćj iebno 
ſtedzacemu na maͤyeſtacie /  ofiśrowść ie przez ono wys 
dane na fmierć cztowiecjenfiwo późna naßego e tegoż mó 
yefkatu popiegoj ynó tymje mayeſtacie w tey3t (połecjno 
wiekom wiecjnie ſiedzacego / tót ia kochmy (le luj wie 
lekroc nófłuchólio onym Baͤraͤnku / ktory w tymiemdye 
ſtacie ſiedzac * otworzone kſiegi ſwoie / taje y wnet 
ofłyByp o godziech kN y o wefelu iegoʒ oblubienica i 
Sludhcyży iz nie tylko 6 fłórcy/ t0 ieſt duchowie fio 
Rio flema C/ paoͤdaia nd oblicze ſwoie / śle yzwirzetój ktore nam znoͤ⸗ 
moolść mionuia rozlicjność ſtanow ludʒkich. Gdy; thu poi! 
powiceda / $ ozwał fie głos 3 maͤyeſtatu wołólacna vßy⸗ 
tkij tót nś móle iako y nó wielkiej kiorzy fie Łolwiet lera⸗ 
ia imienić ftrógliwego Panſtiego. A kiemu powiedaj ij 
yßal głos 1480 gromow wielkich y iabo wod wielkich. 
uż gromow głofy befpiecjnie możemy rozumieć głofy 
buchow onych wßythkich niebieſtich / goyz niebywa nie 
gdziey ſtychan grom iedno naͤ obiocech niebieſtich. Glos 
wod wielkich luj też możemy rozumieć glos ludz 1 ießcje 
pe naͤ nedzney ziemi pielgrzymuiacydi goyś iepifino 
5% — —8 ſoble vwal 4 
J tab tu ſtyßymy / $Pan roſtaͤzuie (Obie hw ate daͤwaͤẽ 
tót na niebie (APO ynó ziemi! a nie braͤkuie nic nanedznicy 
| | ßemi oſobaͤ⸗ 





— — — — — — — ama a a po” WIE my zw w 


na Obidwienie kaͤp. rip. 
pemiofóbómij gdyż wola na wßytki / aby taͤk maͤli iako 
——— waie —* a —— 
yeſtarowi Panſtiemu. A 36 coj nawiecey? Otho ſtyßyß ij 
36 to ij ſa ſwiete 4 ſpraͤwiedliwe ſody iego / ij aͤrozdy go⸗ 
tuie zaplate pocieche wiernym ſwoim ś pomfteć ſme⸗ 


Liſt 197e 


get zaͤwidj tej zgotowan ieff nieomylnie niewiernitomie 


G Ciepie ſie moy mity wierny Pañſtij 3 Góe twoy obiecó 


qC£ym fie 


ny nieomylny ieft/ a pewnieto przydzycji tobie DĘDZIEWY a wia 
kaś ę obietnicń a zaplaͤtaͤtwoia / aA nic fie nie twrmoż/1:3 "ciegyć. 


egófę przedłukóla maͤlo / gdyzes ty iſt ó pewien ſwego. 
A obłoki teg mogło zaͤdrjeẽ —* — niewiernibuj ko 
wieß / widziß / ſtyßyß pewny vpadetk ſwoy / y cjuieß nó 
frcu ſwoim y niedowiórfibwo ſwoie / y zlosciwe fprówy 
ſwoie / goyz oto ſtyßyß / i wlecj ſie cjós iako chee / przed⸗ 
ſie iedney godziny przydzie vpadek thwoy / a dym zaͤpale⸗ 
nia twego / oto Jad ij uż nigby niezógófniej ć wſtyday 
ĩe tego / ij oto ſtyß yß ij duchowie ſwieci beda Zdłowóć o⸗ 
todzenia twego / A potym gdyfie nie vznaß / ij ſie beda 


weſeliẽ 3 vpadku twego, 





Dokonawßy Duch ſwiety wßitkich burzek 
złośći a prʒewrotnosti ſwiaͤtaͤ tego / y poraͤzi⸗ 
wßy one złofnicey zwodnice iego / tuż daͤley i⸗ 


„ dziej iaͤkie weſele Pan naͤß ma mieć ʒ oblubie⸗ 


nica fwótaj to ieſt z wiernemi ſwemi. 
A ctobedśie Bofprówi Exx. 


Pothym Zonaiego obrała fie, A dano iey 
ieſt aby fie przycdziała Iniónym płotnem 
* £ cqᷓyſtym óiós 














Rofprówa Lxx. | 
rzyſtym diafnym: Boyz to znaͤmionuie vſpraͤ⸗ 
wiedliwienia fwietych. Xrzekl mi / napig: J3 

to ſa błogofławieni ttorzj (4 wezwami na wie 
czerzą wefela Bórantowego, X rzekł mi: Tyć 
fłowa Boże ſa prawdziwe. A iam vpadł przed 
nogami iego / abych był bał chwaie iemu. A 
czetl mi: Datrz abys tego nie czynił, Abowiem 
iatowny fługa Pañſti poſpolu y s toba j3 bea 
cią twoio / kthorzy maͤia zaͤ ſoba fwiadectwo 
Jezuſowo / ieſtci buch proroctwaͤ. 
7 Poſpolicie to tak bywa / gdikto orolo fiebie vſpokoi bur 
Y/ prawójólbo ine trudnosci ſwoie / tedy fietuż ſtaͤra / aby 
s pociciwa jonka viywal w roſtoßy Iywotaͤ ſwoiego. 
Thaͤtje Jan ſwiety o Paͤnu naͤßym thu nam powieda: 
gdy vſporoiẽ bedzyeraczył to burzliwe kroleſtwo ſwoie / 
ktore teraz rʒadzi pod laſka jelazno / je tej iuj chce wcżynić 
przynosiny wdzieciney oblubienicy ſwoiey / to ieſt / zbioro 
wi —* wiernemu przebrónydh ſwoich / kthore ſobye 
przez ſmowe pewna a prawie przej mocne rekoienſthwo 


| owietaj ścjią byl9n pire 
wßy Głowie zgwalcit a stamat prze niepofłufenfibwo 
ſwoie / ślefie potym Panz nim poiconóć raczył y powto 
rzyl tego pothym iego iednaͤnia przez Moijeßa / przes A⸗ 
braśmójy przez ine dzyewoſteby mocremi e 
| wemi. 





na Obiówienie kaͤp. xix. 

froemi, Ślubu a oddania dokonat / gdy tuż ſam przyßedi 
cieleſnie / y ztacjył fie s ciaͤlem naͤßym 4 mychmy mu te 
na trzcie poflubili wiaͤre y poſtußenſtwo ſwooie. A onteż 
namióto głowa napa obiecal opieke / obrone / opótznOŚCI 
laͤſte / taͤkiabo dobry maj powinien pocjciwey małżonce 
ſwoiey. A Eora fieteż ſcudzolozy 00 niego / tuż tej wiej co 
ſie iey sftanie/ thaͤk I6Łoś rhbu niedawno 0 fcudzofojonym 
Baͤbilonie ftyBal/ v o ſtogim vpadku iegó. Przynośin 
pewne zaͤſie bedo / gdy po ſtraͤßliwym ſadzye ſwoim nó 
niewierniki ſwoimi wezmie do domu ſwego / tho ieſth do 
kroleſtwaͤſwego niebieſtiego the woziecjna oblubienice 
ſwoie. 


Liſt 158. 


Sluchayje co tu Jan ſwiety powieda / ij tey oblubieni⸗ vbi 
YW dano ieft aby fie vbraló. A w coffe iey Gono Dónń Ode 
obróć: Otho ByyE w odzienie iśfnej w odzyenie białe 4 NY 
0 


chedogie / nietót iakochmy o oney Babilon ky złofnicy 
fłypeliniedawnój ktora ſie vstoliló/ vpfłrzytój vperlit⸗ 
ſama wedle ſwoiey woley/ dby zwiodłó Do febie wßytki 
ludzi ſwiataͤ tego / ale tey oto ſtyßyß ij dano. A cożtey das 
nor? Odzyenie czyfłej ktore ſie moje rozumieć i$ ie ſpraͤwio 
„no3%fprówiedhwienia ſwietych. 2 tu tuż E630y 3 nas ro 
zu mieẽ moje ij trudny ieſth vbior naͤß iefliże nam nie beż 
dzie daͤnyz laͤſti a 3 miloſierdzia Paͤnſtiee / iaͤro nam o o⸗ 
nych dʒiewicach dzyeſiaci p an dalznaͤc / ij ſie madre pile 
nie ſtaͤraͤty / aͤby w tym pocjciwym ochedofiwie a vbierze 
43 gorólącemi Limpómi otazóły fie oblubieńczowi five 
tma 9 iako im fortka była wórzona/toiuż wiemy, 
ęSinchayje ij to vbior mabyć; vſpꝛawiedliwienia ſwie 
rych / aͤle nie tylto s fómego iednego. Bo ści vſpraͤwiedli⸗ 


Maͤtt. xxv. 


wie nie naͤße zadne inße nie ieſt / ieono ona Pdyrać ſwieta 


fprawicolhwość Pana naͤßego / ktora on wlalna nas / o⸗ 
cjyśćiwpy 











€3Sórown 


im aͤby cjego nd cie nie dopus cili. 


Roſpraͤwaᷣ Lxviij. 


twoie. Oto ſlyßyß ij nie tylko byc pomagać mieli / ale ie⸗ 


Bcje ſie raͤduis ć wefelo 3 opadłu 43 sótedcenia twego. A 
drugieij pościg ſwietemu Mi totaiowi boiß fie abyẽ wile 
koz nie poiadt / ſwiethemu Antoniemu ſwinie poruczaf] 
ſwietego fie Rocha boiß Aby nó cie wrzodu iótiego mie dO 
puicit fwietego fie Sebeſtiana boiß abyś powictesem nie 
zdecht. X tół y inych rozlicznych —8 dna 
ś ftypy ne 
dzniku i chu ſwieci pónu — —— nikomu inemu mie 
5 ßdn / pomſty / ś fprówśedliwośćij iedno temu 
rykroluie na wiet wiekomi / a ſami nic o thobie nie my⸗ 

a śni ca wiedziet. | 
(30 ſie daley sſthaͤlor Otho ſtyßymy 5 Anyol mocny 


„ rosiał kamien y wrzucil do morza wołólacj ij thaͤt bedzye 


zatraͤcenie zioſnice they a miaſta tego ij znaͤk dabny nie bec 
24 topto dzie znólezion tego. — zlo zmwodnice śdGóro 


wnice tót trócaj owiażzawfy iey tómien 04 p 48 thu 
przydyne opowiedazyjinienia złofniectheyiównie Ouch 
ſwiety / gdzie oto fłyBy co mowi: JI kupcowie ewoi byli 
lato tfiojesń ʒyemſtie a ʒtoſciami fwWoemi / A cjórmiówyć 
myſty twemi obladzili ſie wßyſcy ludzie naᷣ zxyemi / a krew 
fwietydhć mecjenniko w była zów30dy znaͤleziona w tobie 
4 tót ſtußnie ta górównica 444 ztófnicó pofpołu ys tym 
tómieniem ma być zaͤthraͤcona 6 prówie iako w morze 
wrzucone. A fłufnie fieróduio ouchówiefwiećj s thego 
vpadku iey/ gy tbo tóronie wpyfcy wiemy / 3 dawnó 
nẽ tym zaſtadlaͤ / a t0 ſie w niey wpytło praͤwdziwie dzies 
ie co tu o niey fłyBymy: 6 iuj / iato Sud) ſwiety powieda / 
ij vpaͤdna ć vftóna ty maͤrne kupiectwaͤ iey y di kupcy iey / 
śóto ie tu Such ſwiety zowie / iż jaióto kſiojeta na ziemi. 

R fwióchło tey iuj nigdy fwicąć w nicy niebędzie ) (eróe 

, A ing 











w — | ud — — ww — — = - -- 


naͤ Obrówienie Łap. Fir. 
ina ſpraͤwa iey luj tśto letnia myta smigezeć 4 w niwec w 
brdifi * 4 —5 —— — 
ikiem kupiectwa mießcjaͤninem 3 

ry tego —— ij nu Roch ſpꝛaw — 
tego/ a vxiekay weias ieſli maj rozum co 

gó gdy Dan nic krzyw —— a cie w * niee 
rzodsiez4 e frogi iego / gbyż cie thu stego iako 
ſtyßyß — ——— raciy. 


¶ Thu iuʒ Apoſtolpowieda / — odr 


Fal naͤ r Boy fe bołość fiebotośczyły dekrreta 


kę to fuj i Bofpróa * Gre. 


JG AGO, W ygałem aetym g'ofy wyeltye 
Z U Sn ać kich na niebie mo⸗ 

3 c ŻY wiących Allelnia/ Sbdwienie y 
Sy GtóĆ y dywała y Łażda poczćie 









nu Bogu nófenmu. Abowiem prawoziwe a 
fpramwiedliwe [a ſady iego / ktore vczynil nad 
kotow wielka / ktora zóróżiła ziemie cudʒo⸗ 
loſtwem fwoim/ 633 Panpomśćił trwie fług 
ſwoich z reku iey X podrugi raz ʒaͤwolaͤli / Ale 
leluia. Abowiem dym iey tuż wyſtapil na go⸗ 
te aͤz naͤ wieki wiekom. Appoͤdli cztberzey aͤ 

X 3 dwaͤdzie⸗ 


Liſt 195 


a, wość y móc niechay bedzie póde Bóp.pir 


Rofprówa Lrix. 
dwaͤdzieſciã ſtarcow / y Gworożwitzat/ y dd 
U dywałe Bogu ſiedzacemu na mayeſtacie / mo 
wioc: Amen/ Alleluia. 4 głos wyßedt 00 tro 
mu/ mowiac Chwałe dawaycie Panu Bogu 
nafemu wByfcy fwieći iego / ) ći co fie go boi⸗ 
ciej tótwielcy iako y mdli, A potym vſtyßa⸗ 
łem głos tlußc wielbich iako wod wieltich A 
iako grómow wielkich / mowiacych: Alleluia / 
aͤbowiem kroluie wiecznie Dan Bog naß wße 
chmogacy. Raͤduymy (ie a weſelmy ſie / a day⸗ 
my hwalsiemu: Abowiem iu3 rychlo przyda 
gody Baraͤnkaͤ naͤßego. 
To kaͤpitulum iuż prówiebotoncjyto ſpꝛaͤwiedli 

Jfenieoć [odu Panſtiego nad tym mizernym Babllonem / o ktho⸗ 
mylneobie nor ró tu mieyfcach wzminka byta / y o ſpraͤwach ie⸗ 
"ie go/ y o booncjeniu tego. Odzie tu iu; otho Duch fwiety 
wypiſuie y ródość fwietbych/ yiótóo mdóla ośwóć nd on 
cjs chwale Panu ſwemu / i fa nieomylne obietnice iego / 
dij ſieʒ⸗àwidy mußa pełnić ſady a᷑ wyroti iego. A tho dia 
tego nam Duch ſwiety ozns ymuie / śbydomy my thej thu 
nedzni pielgrzymowie nie ſobie nie teſtniliſ ć nie warpili 
w tym niej ij fa zgotowaͤne pewne pociechy wiernym kto 

reidh iuż nigdy ominoẽ niemogo. 4 thótie tbejy pom 
niewiernitóm a przeſlaͤdownikom ich. Gdzie mało ne” 
vſtyßymy / iako Dan wdziecinie dofiebie przęmuie miła 
oblubientce ſwoie / to ieſt zbior wiernych fwoichl y iarye 
beda vbiory iey / y iakie beda raͤdoici y kochania iey. Ada 
| icy potym 


= 





na Obiawiettie kaͤp. tir » Liſt 196 
ley potym vſtyßymy co ſie dziac bedzie stymi ktorzy nie 
beda; liczby tey/ 6 ttorzy wypddli 3 opieki Panſtiey prze 
92 ó przezło kto jay <qub w" 
c wroćmy fie do ſwego / aymy tśto cjeść 
chwale dawaͤio 4 fpiewśla duchowie fioieći pór 2908 —* | 
gu nófemuj ć ſtuchaymy zacji bo ſtyßyß ij powiedńlaji rs pónuy 
34 to nawiecey/ ij fprawiebliwe ś prówie ſwiethe fa [ady co mowie, 
tego, iż dobrym zaͤwjdy gotuie zapiótej a 3Ioeciwym por 
mſte. © by inßego zadnego mitofierdzia śni dobrodziey⸗ 
ſtwaͤ nie czynił nad nami ten dobrotliwy Pan; thedyẽ do⸗ 
——— iedno nó tym fómym mielij ij dobry nigdy bez 
oeplaty nie ieſt / śzły bez pomſty ć bez oſadzenia —8* 
Co ſpiewaͤia? Oto A tpowieda / ij na przodku Myć 
Ootonceniu chwaly ſwoiey mowia Alleluia Amen. Alle 
luia ſie nam wyklada / badź hwałć Paͤnu / Amen zaͤſie / 
niech ſie naͤ vßem sſtaͤnie wola iego. M by nic wiecey nie 
bylo w tym ſpiewaͤniu iedno ty dwie ſtowie / thedy doſyẽ 
w fobie zaͤmykaie chwaty móyefłatowi temu ſwietemu / 
pos; iedno fłowo nikomu nie przypifisie częt śfławyj ie⸗ 
no fimemutemu ć wielmojnoici iegor A drugie ſtowo 
przypifuie muj aby fie wßytko efibóto wedle woley iego / 
tak nó zyemi iako y nó niebie. A tu Rygy8 ij cham nie mo⸗ 
wia śni koronek / śni Bridzinych modlitwek / ale krotkie⸗ 
mi ſtowy a wiernemi ſerczy ſtyßyß cʒo przypifuia pónu 
ſwemu / cześć / chwale / ſtawe / blogoſtaͤwienſtwo / y wßy 
tke zwirzchnosẽ naͤ niebie y na ziemi. Na 
S Tuiuż bśley wfpomina Apoftot/ ij dziekuio Panu 5 ve 
czynił pomſte nad złofnica ktorazwodzila ſwi t obludno 
fciami —— a ij ſie pomśćit krwie niewinnych ſwoich. 
© tey zloſnicy y o tych cjaroch / zwodziech / y falßoch iey/ 
lużedhmy ſie doſyẽ naͤſtuchali / M 0 thym tej M pan żówódy 
+ mó 


ſ. Mo. 1. 


——— 


Roſpraͤwaͤ Lrix. 
mó w wielticy pieciy krewᷣ niewinnych ſwoich / iaͤkoch⸗ 
my to ießcje y © onym Ablu fłychólij iako ſie Pan pythal 
— S uda pi tz Apoſtol powieda: JE vpadli 
no ay pilno oſtol powieda: JĘv 

—* naͤ twarzy —— eż aͤ chwa⸗ 
efiedzacemu nó mayeſtacie. A tu ſie vcj kajdy / w ióbycy 
pociciwoici mag wylewść tu Panu prośby / hwatyj y 
modlitwy ſwoie / gdy: ſtyßyß ij ſwieci paͤdaia nó oblicze 
ſwoie / a vcjfie td nikomu id nie maß podawóćj iebno 
fiedzocemu na maͤyeſtacie / aA ofiśrowść ie przez ono wy⸗ 
dónenć fimierć cjlo wie czen ſtwo Panaͤ naͤßego o tego maͤ 
fefkatu poBiegoj ynaͤ tymje maͤyeſt acie w teyje (połecjne 
wiekom wiecjnie —— tat iakochmy iuj wie 
letroc naͤſtuchaͤli o onym Baͤraͤnku / ktory w tymiemdye 
ſtacie ſiedzae — otworzone kſiegi ſwoie / tabje y wnet 
v U 9 gobziedh iego y o wefelu iegoʒ oblubienica icgo 
Sluchayje / 6 nie tylko 6! fłórcyj tó ieſt duchowie fioiee 


Rio ſie ma ci / paͤbaia nd oblicje ſwoie / ale y wirzeta / ktore nam znaͤ⸗ 


modlic. 


mionuia rozlidność ſtanow ludzkich. Gdy; tbu w AW 
w 


powicda / ozwał fie głos 3 maͤyeſtatu wołólacn 


thij taͤt na móle iako y nó wielkiej Peorzy fie kolwiek leka⸗ 
ia imienić ſtraͤßliwego Panſtiego. A kiemu powieda / B 
Bał głos laͤko gromow wielkich y iabo wod wielkich. 
uj gromow głofy befpiecjnie możemy rozumieć gloſy 
duchów onych wßythkich niebieſtich / goyz niebyw a nie 
gozley ſtychan grom iedno naͤ oblocech niebieſtich. Glos 
wod wielkich tuż też możemy rozumieć gfos ludz i ießcje 
cpu nó nebzney ziemi pielgrzymuiacych/ gdyś ie piſmo 
5 Zaden fiygymyj GDau roftósuie Rie dywatebówść 
4 ta? tu ftyBymy! ij Pan roſtaͤzuie Obie chwale daͤwaͤcẽ 
tót nó niebie (APO yna ziemi / ó nie braͤkuie nie nanebznicy 
| ßemi ofóbóż 





nd Obidwienie kaͤp. rip. 

mi oſobami / gdy; woła nó wßytki / śby taͤk maͤli iaͤko 
—8 dawaͤli —* —* a — ma 
yeſtatowi Paͤnſriemu. 434 coj nawiecey? Otho ſtyßyß ij 
34 to ij ſa ſwiete 4 ſpraͤwiedliwe ſady iego / 13 zaͤrojdy go⸗ 
tuie zapłóce 6 pocieche wiernym fwolmi a pomſte aͤ ſme⸗ 


Liſt 157⸗ 


get zaͤwidj te zgotowan ieſt nieomylnie niewiernitomie 


GS: Cießpe ſie moy mily wierny Pañſtij ij coᷣs twoy obiecs 


Cẽym ſle 


ny niromylny ieſt / a pewnieto przydzyejis tobie bodzie wy ma wiezny 


—5 — śżap * * e 
eZófę przedlużóta maͤlo / goyjes tyt wien o. 
A X teg mogło sdbrżeć fer me nebdzny —— ko 
a widziß / ſtyßyß pewny vpadet ſwor / y cjuieß nó 
reu ſwoim y niedowiórfipwo ſwoie / y zlosciwe ſpraͤwy 
ſwoie / goyz oto ſtyßyß / ü lecz ſie chów tóło chee / przed⸗ 
ſie iedney godziny przybzie vpader thwoy / 4 dym zaͤpale⸗ 
nia twego / oto By ij tużnigdy niezśgófniej a wſtyday 
— tj oto ſtyß yß j duchowie ſwieci beda jallowac dw 
lodzenia twego / 4 potym gdy ſie nie vznaß / ij ſie beda 


weſeliẽ 3 vpadku twego. 





4 Dokonawßy Duch fwiety wßitkich burzek 
ʒlosci a prʒewrotnosti fwióta tego / y pordzie 
wßy one zloſnice y zwodnico iego / iuz daley i⸗ 


dziej iaͤkie weſele Pan naͤß ma mieć z oblubie⸗ 


nicą ſwoig / to ieſt z wiernemi ſwemi. 
A to bediie BVoſpraͤwa Lir. 


Dotbym Zonadiego pbrół fie, A dano iey 
ieff aby fie przyodziałć Inidnym płotnem 
* f qyſtym aia⸗ 


laͤtaͤtwoia / ś nic ſie nie wmwoj/13 ciegyć. 


Rofprówa Srr. | 
rzyſtym diófnym: Gdyz to znaͤmionuie vfpróź 
wiedliwienia ſwietych. X rzekł. mi/ napig: JZ 
to ſa błogofławieni ttorzj [6 wezwani na wie 
czerza wefela Baͤraͤnkowego. Nirzekt mi: Tyć 
fłowa Boże ſa prawdziwe. A iam ppadł przed 
nogami iego/ dbych był bał hwałe temu. A 
rʒekt mi: Datrz abyś tego nie czynił, Abowiem 
iatowny fługa Dańfti poſpolu y s toboj 3 bza 
- cią twoig/trhorzy maͤia zaͤ ſoba fwiadtctwo 
Jezuſowo / ie ſtei duch proroctwaͤ. 

— Poſpolicie to taͤk bywa / gdikto okolo ſiebie vſpokoi bur 
9/ prówójdlbo ine trudnosci ſwoie / tedy fiefuż ſtaͤra / aͤby 
s pociciwa jonka viywal w roſtoßy yywotaͤ ſwoiego. 
Thaͤtze Jan ſwiety o Panu naͤßym thu nam powieda: J 
gdy vſpokoit bedzyeraczył to burzliwe kroleſtwo ſwole / 
ktore teraʒ rʒadzi pod laſka żeldzno/ że też iuj chee vczynić 


bróśmójyprzeż inedzyćwofteby mocnemi obietnicami 





na Obiówienie kaͤp. xix. Liſt i58. 
froemi, Slubu a oddania dokonat / gdy inj ſam przyßedt 
cieleſnie / y zlacjyl ſie s ciatem nagymi 4 mychmy muteż 
nó trzcie poflubili wiórey poſtußenſtwo ſwwoie. A on też 
namiśto głowa naͤßa obiecal opietej obrone / opótzności 
laͤſte / tótióto dobry maj powinien pocjciwey małżonce | 
ſwoiey. A Erora fieteż ſtudzolozy 00 niego/fuż tegwiejco - 
fie iey oſtaͤnie / thaͤk iakos thu niedawno 9 ſcudzolozonym 
Baͤbilonie ſtyßat / y 0 fEogim vpadku iegó. Przynosſin 
pewne zaͤſie bedo / gody po ſtraͤßliwym ſadzye ſwoim n40 
niewierniti ſwoimi wezmie do domu fwegó/ tho ieſth 09 
wa ſwego niebieſtiego the woziecjna oblubienice 
woie. 
Sluchayje co tu Jan fwiety powieda / ij tey oblubieni⸗ Vbior od 
panſtiey dano ieſt aby ſie — A w coffie ley dane Pónć daͤ⸗ 
vbraͤc? Otho RyEYE w odzienie iaſne / w odzyenie biąteń "Ye 
chedogie / nietóf iakochmy o oney —28 złofnicy 
fłypeliniedoawno/ ktora fie vzloẽila/ vpfłrzyłój vperlit⸗ 
ſama wedle ſwoiey woley / dby zwiodla do * wßytki 
ludzi fwiótó tego / ale tey oto ſtyßyß ij dano. A coĩ tey das 
nóż Odzyenie czyfiej ktore ſie moje rozumieẽ i; fe ſpraͤwio 
no ʒz vſpraͤwiedliwienia ſwietych. 2 tu tuż EAJ0y 3 nas ro 
zumieẽ moje ij trudny ieſth vbior naͤß ieflże nam nie be⸗ 
dzie dóny 3 laͤſtia 3 milofierdzia Paͤnſtieo iako nam o o⸗ 
nych dziewicach dzyeſiaci pandałznóćj ij ſie madre pile Matt 
nie ſtaͤraty / aby w tym pócjliwym ochedofłwie ść vbierze ·Mit. xxv⸗ 
4: gorślącemi Limpórni obazóty fie oblubieńczówi five 
ma] iato tm fortka byla otworzona / to iuż wietmy, 
¶ Sinchayje ij to vbior mabyć ; vſpꝛawiedliwienia ſwie 
tych] ślenie tylkos fómego iednego. Bo ści vſpraͤwiedli⸗ 
wienie naße adne inße nie ieſt / dno ona ßayra ć ſwieta 
fprawieolhwość Panaͤ naͤßego / ktora on wiał naͤ nas / o⸗ 
cjysciwßy 





wz af 
8 b cj | 



















p orow 
— —e —* iÿj/ 
zepol, ſmiat wnid3 nie 


9 iedsyawo 6 PiE deb na póz 


wieczerza god Baͤr⸗nkowych. Donia etc © * * 

wa Paͤn ie prawdziwe fa. © owfien b teni 9 

0 rzyłreć błogofłówieni ktorz y bedo wezwani albo pu 

jeni nó ty taͤt wozyecine gody / ktore miedo fiufnege Gź Gł. 
ſu iśbo zyemſtie gody / ale —8 mienie ć bez Mucʒ⸗ 

iu$ maͤio trwóćiemy. A cothmzć wefele ma —— tyb 

* ch tuż tego jadny tezyt wymowkć óniżadne pyoro⸗ 

wypifać nie mojej lako nas (amjethen Baͤranek naj üciẽ 

wtym pezonemifiwemi obietnichni raczy. Aibyfiny tes 

go pewniey⸗ 








naͤ Obiawienie kaͤp. wię. Aſſt tę9, 


Tema nie Ri nam —— — aͤle — 


frazuio naͤpiß im to / śióto pewnym zapiſem im vtwirdz 
ij to fo rzeczy pewnej Abotolcit ſtowa Pañſtie fa to ktore 


PŁ omylne być nie moga. 
¶ To daley Jan fwiety vdyniły Zriwowawßy fietót 
w0zpecjnemu pofelfiwuj y taͤkim obietnicom rethu 
Pantót iako fłyBymy do wiernydy ſwoich y pifać y wſta 
żowóć raczy otbo ſtyßyß 5 powieda / ij wroci lin vs 
padł przeb nogami poſtaͤ onego śby mu był dał wale 
ióło. CH Anyol vcjynil? Oto Auchay / ij g0 zgromil ſto⸗ 
wy ſrogyemi / mowiac mu: Strzej fieteggo abyi * o na 
| porymnieosyślał boćwitomu niema być cześć 4 chwa⸗ 
iedno Panu famemuj iaciem ieſt rowny ftugaͤ lego poz 
(polu s toba yʒ braſcia twoie. 
pi Anyeli ; roſtazaͤnia Panſtiego 5 ſa niewidomi firożód 
wieś opyekólnicy nópyj © tym wiele pifmó pocießliwego 
mamy / gdy wſpomnimy Tobiaßa / Heliaßa Elize Straß Anu⸗ 
ußa / Moijeßa / Jerozolimczyti w obleżeniuj ony też Me⸗ Jefta y po 
dree ktorzy ßukali narodzonego Dónś naͤßego / Jozephaͤ / 
Zachaͤriaßa Korneliufaj Piotra / Pawlaͤ / Judit / y inych 
wyele rozlicinych przyklaͤdow / iako Anyeli ſwieci zoͤwjdi 
ſtujylia pomagaͤli wiernym Pauſtim / tak ióbo oto y thu 
od Jan⸗ ſwietego — ialye fa dziwne ſpraͤwy ich / 
A iͤrie ieſt pilne ſtaͤraͤnie ich O pocieße 5 4 chaͤtje 
też o pomfćie niewiernych. Ale 3 z nómiiuż Pan oſtateci⸗ 
nicypa roʒmowe poczynił przez Bynć ſwego / lużóniprzeż 
Anyola śni przeʒ ʒᷣabne ine ſtworzenie znómi mowicwi 
ceyniechce / tylko śby nam przez wierne ßaͤfaͤrze iego były 
powtarzaͤne ty ſwiete ſtowa iego / kthorym on iuż nigdy 
nic wiecey przid awaͤc nie obiecal ani vmniepac⸗ em 











Rofptrówó Lrix. 

dwaͤdzieſciͤ ſtaͤrcow / y czworo zwirʒat / y dã 
Li hwałe Bogu fieozacemu ta móyefłacie/ mę 
więc: Amen / Alleluia. A głos wyßedt od tro 
nu / mowiac: Chwałe dawaycie Paun Bogu 
naͤßemu wß yſcy ſwieci iego / y ci co ſie go boi⸗ 
ciej taͤt wielcy iaͤko y maͤli. A potym vſtyßa⸗ 
łem głos tlußc wielkich iako wod wieltich 4 
ido grómow wielkich, mówiących: Alleluia / 
óbowiem kroluie wiecznie Dan Bog naͤß wße 
chmogacy. Raͤduymy ſie a weſelmy ſie / a day⸗ 
my chwale jemu: abowiem inz rychło przydą 

gody Baͤrankaͤ naͤßego. 
To kapitulum iuj praͤwie doroncjyio ſpꝛaäͤwiedliwego 
Jifenieóć (adu Panſtiego nad tym mizernym Baͤbilonem / oktho⸗ 
n Filtu mieyfcach wsmintóbytój y o ſprawach ic- 
"Rie. 50/90 Ootoncjenłu iego. Gbsietuiużotho Śudh fiwiety 
wypiſuie y ródość ſwiethych / y ialo móla dawac na on 
cjae chwale Panu ſwemi / ij fa nieomylne obietnice iego / 
dij fiezórożby mufia pełnić (ady awyrori iego. Athodla 
tego nam Dudh fwiety oznaͤymuie / abychmy my theżtbu 
nedzni pielgrzymowie nie ſobie nie tefEnilij ć nie wątpili 
w żytniej 13 [a zgotowaͤne pewne pociechy wiernym teo 
reich iuż nigdy omineć niemógo. A thółietheży omfty 
niewiernikom ć przeflśdownitom ih, Gozie malo nóey 
vſtyßymy / iako Dan wdziecinie dofiebie przmuie miłą 
oblubienice fwoiej to ieſt zbior wiernych ſwoich / y iakye 
beda vbiory iey / y iakie beda raͤdosſci y koch ania iey. Adad 
ley potym 


« 


na Obidwietie kap. tir. Liſt i56 
ley potym vſtyßymy co ſie dziaẽ bedzie s tymi ktorzy nie 
beda ; liczby tey / 6 kiorzy wypaͤdliʒ opieti Pañſtiey prze 
— * aprzezlo kto jaa <qub F 
e wróćmy fie do 0/ chaymy tóta cjeść 

wale dawaͤio 4 fpiewśla duchowie — wą 
gu naͤßemu / ć ſtuchaymy zacji bo ſtyßyß 6 powiedślaji ispórw/y 
36 to nawiecey/ ij fprawiedliwe 4 prówie ſwiethe fa (ady co mowie, 
iego 5 dobrym zaͤwjdy gotuie zapiótej 43łośiwym pos 
mite. © by infego żadnego mitofierdzia śni dobrodziey⸗ 
ſtwaͤ nie czynił naonómi ten dobrotliwy Pan / * do⸗ 
—— iedno nó tym fómym mieli / ij dobry nigdy bez 
obplaͤty nie ieſt / a ʒty bez pomſty 4 bez ofadzenia ſrooiego 
Co ſpiewaio: Oto A fot powiedaj ij nó przodku y na 
ootoncjeniu chwaly ſwoiey mowia Alleluia Amen. Alle 
luia fic nam wyklaͤda / badz chwalaͤ Panu / Amen zaͤſie / 
niech ſie nó wgem oſtaͤnie wola iego. Aby nic wiecey nie 
bylo w tym ſpiewaͤniu iedno ty droie ſtowie / thedy doſyẽ 
w fobie zaͤmykaͤio hwaty maͤyeſtato wi temu ſwietemu / 
gov; iedno ſtowo nitomu nie prʒypiſuie częi a ſtawy / ie⸗ 

no ſamemu iemu ś wielmojnoici iegoꝛ d drugie ſtowo 
przypiſuie muj a4by ſie wßytko oſthaͤts wedle woley iego | | 
taͤk nó zyemi iako y nó niebie. A tu Rypyfś am nit mo⸗ 
wia śni koronek / śni Bridzinych moblitwek / śle krotkie⸗ 
mi ſtowy a wiernemi ſerczy ſtyßyß cʒo przypiſuia Pónu 
ſwemu / cjeśći chwale / ſtawe / blogoſtawienſtwo / y wßy 
tke zwirzdhność na niebie y nó zie mi. 
¶ Tuiuż daͤley wſpomina Apoftot/ ij dziekuio Panu ij ve 
czynił pomſte nad zloſnica Ftóra ʒwodzila ſwiat obludno 
feiómi ſwemi / 4 5 ſie pomścił Erwie niewinnych ſwoich. 
© tey zloſnicy y 9 tych cjaroch / zwodziech / y falßoch iey/ 
iuzechmy ſie doſyẽ naͤſtuchaͤli / M 0 thym ej Pan sówędy 

4 mó 


(. Mo. ti. 


qIżto fie 


modli⸗. 


Roſpraͤwaͤ Lrixr. 

tma w wielliey pieczy Fred niewinnych ſwoich / iaͤoch⸗ 
my to ießcie y o onym Ablu ſtychaͤli / iako ſie Dan pythal 

aniewinney krwi iego. 
Tu iedno *53 pilno ij Apoſtol powieda:J3 vpźoli 
arey y zwirzeta nó twarzy ſwoie daͤwaiac del aͤ chwa⸗ 
eſiedʒa cemu naͤ maͤyeſtacie. A tu ſie vci kajdy / w ióbycy 
pocici woici mag wylerość tu Panu prośby / chwaty y 
modlitwy ſwoie / goyj ſtyßyß ij ſwieci pódśia na oblicje 
fwoiej a vcj ſie tej ij nikomu ich nie maß podawóćj iedno 
fiedzocemu na maͤyeſtacie / ć ofiaͤrowac ie przez no wys 
bónenó finierć cjtowiedenfiwo Panaͤ naͤßego o tegoj maͤ 
atu-pófiego/ ynó tymit maͤyeſt acie w teyje (połecjno 
i wiełóm wiecznie —— tat iakochmny fe iuj mie 
ietroć nófłucbólio onym Baͤraͤnku / ktory w ty miemóye 
fiacieficdzac 5 otworzone kſiegi ſwoie / takje y wnet 
z—— o godziech yo weſelu iegoʒ oblubienica iego 
Sluchayje / iz nie tylko 6! ſtaͤrcy / to ieſt duchowie ſwore⸗ 





"Bo lama CJ padaia nd oblicje ſwoie / śle y wirzeia / ktore nam znaͤ⸗ 


modlic. 


mionuia rozlijność ſtanow ludzkich. 6053 tbu Apoſtol 


powicda / h ozwal ſie głos 3 maͤyeſtatu wołólacna wßy⸗ 


tkiſ taͤk namaͤle (Eo y na wielkiej ktorzy ſie kolwiet leka⸗ 
ią imienia ſtraͤßliwego Panſtiego. A kiemu powieda / ij 
ßal głos laͤko gromow wielkich y iabo wod wielkich. 
— gromow gloſy beſpiecinte mojemy rozumieć giofy 
duchow onych wßythkich niebieſtich / gdyż niebywa nie 
gdziey ſtychan grom iedno naͤ oblocech niebieſtich. Stos 
wod wielkich lu też możemy rozumieć glos ludz i iefcje 
cpu nó nedzney ziemi pielgrzymuiacych / godyś ie piſmo 
wßedy rozlaniem wod sowie. 
S Acab tu ſtyßymy / j Pan roſtaʒuie ſobie chwale daͤwaẽ 
taknaͤ niebie (óPo y naͤ ziemi / a nie braͤkuie nic nanedzniey 
| | pami oſobaͤ⸗ 


na Dbidwienie tap. tir. 
ßemi ofóbómij goyj woła nó wßytki / aby taͤk maͤli iaͤko 
wielcy dawaͤli dwale wielkiemu 4 nieogórnionemu m 
yeſtatowi Paͤnſriemu. A z c03 nawiecey? Otho ſtyßyß ij 
34 to ij ſa ſwiete a fprówiedliwe fady iegoj 5 jaͤroidy go⸗ 
tuie zaplaͤte ć pociedye wiernym fwoimi/ 4 pomfieć ſme⸗ 
tek zaͤwidj tej zgotowan ieſt nieomylnie niewiermitom ie 


G Ciepiefiemoy miły wierny Panſtij 3 cjs twoy obiech 


ny nieomylny ieft/ a pewnie tó prsydzye / ij tobie będzie wy 


Liſt 152⸗ 


q Czym ſie 
mą wieny 


—*5*5 obietnich a zapłótć twoia / śnic fie nie trwo / ů ciegyć. 


e caͤſy przedtuß⸗ia maͤlo / goyjes ty iſt 4bfbewien fiwego. 

A kaka teg mogło sdorzeć (erze —— niewiernibuj 

wieß / widziß / ſtyßyß pewny vpadet ſwoy / y cjuieß na 
fr ſwoim y niedowiaͤrſthwo ſwoie / y zlosciwe fprómy 
ſwoie / gdyż oto ſtyßyß / 3 wlecj ſie cjós iaͤko dhcy przed⸗ 
ſie iedney godziny przydzie vpader thwoy / 4 dym zaͤpale⸗ 
nia ewego / oto "By ij tuśnigdy niezógófniej ć wſtyday 
— ij oto ſtyß yß ij duchowie ſwieci beda jaͤlowaͤc w 

adzenia twego / aͤ potym gdy ſie nie vznaß / ij ſie beda 
wefelić 3 vpadku twego. | 


4 Dołonawfy Duc ſwiety wßitkich burzek 
zlosci aã przewrotnośći fwióta tego / y poraͤzi⸗ 
wßy one zloſnice y zwoonice iego / tuż daͤley i⸗ 





ddie / iaͤkie weſele Pan naͤß ma mieć ʒ oblubie⸗ 


nicą ſwoiq / to ieſt z wiernemi ſwemi. 
A to bedkie Voſpraͤwa Exx. 


Pothym zonã iego vbralaͤ ſie. A dano iey 
jeſt aby ſie przyodziala lniaͤnym płotnem 
* 5 czyſtym aia⸗ 








Rofprówa £rr. | 
rzyſtym diafnym: Gdyż to znaͤmionuie vſpraͤ⸗ 
wiedliwienia ſwietych. 2 tzetł. mi/ napi: J3 
to fa błogofławieni Etorzj ſo wezwani na wie 
czerza wefela Bórantowego. X tzetł mi: Tyć 
fłowa Boże ſa prawbziwe.A iam ppadł przed 
nogami iego/ abych był bał chwaie itemy. A 
rʒekl mi: Datrz abyć tego nie czynił. Abowiem 
ia rowny ſtuga Dańfti poſpolu y s tobo j 3 bꝛã 
cio twoio / kthorzy maͤia za ſoba ſwiadectwo 
Jezuſowo / ieftór duch proroctwa. 


| 7 pofpolicie to taͤkbywa / gdikto oŁoło fiebie vſpokoi bur 


y/ prawajdlbo ine trudnosci ſwoie / tedy ſie iuß ſtaͤra / aby 
s pociciwa jonka używał w roſtoßy yywotaͤ ſwoiego. 


Thaͤte Jan ſwoiety o Panu naͤßym thu nam powieda: _f3 


gðy vfpołoić bedzyeraczył to burzliwe kroleſtwo ſwole / 
ktore teraz rzadzi pod laſka żeldzno/ je tej iuj dhce vczynić 
przynosiny wdziecjney oblubienicy ſwoiey / to ieſt zbioro 
wi (emu wiernemu przebraͤnych ſwoich / tela o 
przej ſmowe pewna ć prawie przez mocne rekdienſthwo 


„ poflubitod pocjattu fwińtó, 


EmMoWwA/ 


ſiub y przy WA ſmowa / potym 


noślny 
pónftie. 


3 Abowiem w tójdey (prawie matień(Fiey napirwey by 

flub y oddaͤnie / potbym przyniośiny 
bomu fwego. Che ſmowe Pan z narodem ludstim v⸗ 
czynił wneth 00 fiworzenia cjłowietój ścjia byl on pir⸗ 
wßy głowie sgwałcił a zlamat prze niepoftufenfibwo 
ſwoie / ślefiepotym Panz nim poicdnóć raciył/ y powto 
rzyl tego pothym iego iednaͤnia przez Moijeßa / przez A⸗ 


bræama / y prʒez ine dzyewoſteby mocnemi obietmicómi 


ſwemi. 


nd Obidwienie kap. ię, Liftięś, 

ſroemi. Slubu 4 oddania Ootónalj gdy tuż ſam przyßedt 
cieleſnie / yztacjył fie s cialem napymi 4 mychmy mu tej 
na trzcie poſſubili wiare y poſtußeñnſtwo ſwoie. A onteż 
nam iako głowa naͤßa obiecal opieke / obrone / opaͤtz noc 
laͤſte / tótióto dobry maj powinien pociciwey małżonce | 
ſwoiey. A Etorafietg (cwdzołoży od niego / iuj tej wiejco  - 
ſie iey oſtaͤnie / thaͤk iakos thu niedawno o ſcudzolozonym 
Babilonie ſtyßat / y o fEogim vpadku iegó. Przynosin 
pewne zaͤſie bedo / gdy po firópliwym ſadzye ſwoim na 
niewierniki ſwoimi wezmie bo domu ſwego / tho ieſth do 
kroleſtwaͤſwego niebieſtiego the wdziecina oblubienice 
ſwoie. | j o 

Sluchayje co tu Jan fwiety powiedaj ij tey oblubieni⸗ Vblor od 
ACYA dano ieſt Aby fie obrót. 2 w cosfie ry dano Pónć daͤ⸗ 
vbraͤc? Otho RyEYE w odzienie iaſne / w odzyenie biąteń NY. 
chedogie / nie tóf iakochmy ooney ʒloſnicy 
ſtyßelinie dawno / ktora ſie vzloẽila vpfłrzyłój vperlit⸗ 
ſama wedleſwoiey woley / aby zwiodłć Do * wßytki 
ludzi fwiótć tego / ale tey oto ſtyßyß ij dano. A coĩtey das 
nóż Odzyenie czyfłej ktore ſie moje roʒumieẽ i$ fe ſpraͤwio 
no ʒ vſpraͤwiedliwienia ſwietych. 2 tu tuż EóŻdy 3 nas ro 
. zurmieć moje ij trudny ieſth vbior naͤß iefliże nam nie be⸗ 
dzie Odny 3 laͤſti a 3 mitofierosia Paͤnſriee ióto nam o o⸗ 

nych dʒiewicach dzyeſiaci Dan dal znaćj ij ſie madre pile Mat 
nie ſtaͤraͤty / aby w tym pocjciwym ochedoſtwie ⸗ 8 Fv⸗ 

43 gorólącemi lampami okazaty ſie oblubieńczowi ſwe⸗ 
muy iato im fortka byla otworzona / to iuj wiemy. 
gS inchayje ij to vbior mabyć; vſpꝛawiedliwienia ſwie 
tych aͤle nie tylkos ſamego jednego. Bo ści vſpraͤwiedli⸗ 
wienie naͤße jadne inße nie ieſt / ieono ona fczyraśfiwieta 
ſpraͤwiedliwosẽ późna naͤßego / ktora on wiał naͤ nas / o⸗ 


cjysciwßy 


Roſpraͤwaͤ „adi 
czyść titofiy 6 ottygiy nae obej ś vcdywz 
epo.i. ay ccm bytzey kpi nópf Rawy 






WSE — — 5 48* o 5* 


zyſtoi ſtaractaydemu saiernestna 
ró —— forty 


etey/ ktho 
to Bór —— — Kw RA 
—— —æ 


—— 











Muat. sed: by! 


pom nó 3. — /ktore nie bO nid pa 
—— ale wie —*— wiecnie £ bez bez Briać 
ściemy. 4 c0 tam zaͤ weſele ma bylnó ty 

ga 35 j tuż tego jadny tez Sint tnie MK: 
—— Ieżo noe — tben Baͤranek naj iśCIĆ 
wym pezowimifwemi —æE Aubyſmy tes 
go pewniey⸗ 








 naOQbiówienie łap. xix. 
—— — oto rm Janowi wi- 
remu niet ram powieb cpró fanta —— 
fiózuie naͤpiß im to / ślóto wola Aowoż e vtwirdʒ 
ij to ſo ae bęć ak abo —— ù— * to ktore 


my śe imogo. 

9 gło daͤley Jan( fiwiety vczynił? Zobriwowawßy fe * 
wdzyecinemu poſelſtwu / y iaͤklim obietnicom 

Pan tat iako ſtyßymy do wiernych ſwoich y pi era ł6 

żówóć racjy/ otho ſtyßyß ih — ij wroci Lir 

pobt przeb nogami pofłć onego abby mu był dat dHwale 
ióto, Coś Anyot oczynii? Oto — ij gózgromii Bo 
wy ſrogyemi / mowiac mu: Strzej fietego AYO do na 


| potym nieosyślał boẽ nikomu nie ma być cześć 


Aſt 199- 


iedno Pann fimemaj iaciemiefi rowny w fłogói iego * 


(polu s toba y 3 brócią twoio. 
JĄ Anyeli zroftezśnia póńftiego i 5 ſa niewidomi ſtroʒo⸗ 


wieś opyedalniey naßy / © tym wiele pifma pocießliwego 
mamy / gdy —— Tobi a dfi po 
uß⸗⸗/ Mo ozolimciykiw obleżeniuj lęg —* 
drce ktorzy —— o Paͤn⸗ of” 03 śl 
Zaͤchaͤriaßa / K — pówtaj Judit / y inych 
— — rzyktadow / Ban ſwieci ʒaͤwidi 


lia pomagaͤli wiernym Panſtim / tak iako Oto y thu 


* jan ſwietego ſtyßymy / iAtye fa dziwne fprówy ich / 


ki pią — — nie ich o pocieße wiernych / ć chaͤtje 


mfcie niewiernych. Ale; nómtiuj Dan oſtateci⸗ 


nicy rozmowe vcjynil przez Bynć ſwego / lużóniprzeż 
Anyola śni przez ĩabne ine ſtworzenie znómi ótotć zie 


ctyniechcej tyltó śby nam przez wiernepófórzelego AAU 
powtąarzónety fwiete ſtowa iegó/ kthorym ow e niąby 
mic wiecey przidamóć nie obiecæl ani vmnieyhac· 


Rofprawó Lxx. 
kajdego przeklinaͤiac toby fie tego wasyć fimiat. 


a SAlcidta tho muśibyć bófłoyność 4 powagó thych du⸗ 
—* oo śńfbich: Oto ſtyßyß 90 Jana — [3 vlekno⸗ 


⸗ 


blogoſta⸗ wßy ſie taͤkiey pów olaͤ onego muſial vpaͤsẽ naͤ ko 


wionych. 


laͤnaa woiey — 333 ita dyw ałetemn.4 tu ſie nam 
nadobna naͤuka othworzyłój cofmy padali nie thylko 
przed wioomemi duchy Panſtiemi / albo ſwiethemi albo 
przebraͤnemi iego / śle przed koſciami ich / przed nittómi 
fdigywemi ſukienet ich / przeb kamyciki przed malowaã 
nemi drwy vpadalichmy naͤ kolanaͤ ſwoie / miecac mar⸗ 
twym rzecjam ofiaͤry naͤße / a nieiaie naͤdzyeie poklaͤdaͤ⸗ 
iac w nich / y ßukaiac od nich w toslidnyd ſpꝛawach [09 
ih wſpomojenia ſwego. A naga mila onaͤ Sóróńcjaj tat 
iaͤrochmy o ney fłypelij wiernie nam tego dopomagaͤla / 
powiedaͤiac nam o wielkiey pomocy ich / fe cho przez zyćć 
wienia ć wizije ſwoie ceſtokroẽ y widali / y wielkie wſpo⸗ 


maojenia bierali. Oto ſtyßyß nedzniku co thu Anyol pañ⸗ 


ffigrożnymiftowy powieda Apoſtolowi temu ſwiethe⸗ 
mu: Strzeż ſie abys tego nie gynil / bom ia rowny pgó 
s toba Panſtiy 3 nymi sopyfErimitcborzy móia 34 ſobo 
ſwiadectwo Paͤnſtie. Doklaͤdaiac tegd / ij nie tylko Anyeli 
froieći tego nie potrzebnia/ śle y ci wpyfcy kthorʒy weßli 
iuż bo chwaly pónfbicy/ móląc 34 ſoba ſwolaͤdectwo fwie 
te iego. | 
A coż Łaże cynic Anyot then: Otho ſtuchay co mówi 
anowi ſwietemu: Wiedz pewnieiży my Anyeli / yci is⸗ 
© 2a) wßyſcy smórli/ kthorzy tuż maͤia ſwiadecth wo 
Panſtie ʒaᷣ ſoba / y wy jy wi ktorʒy tu ießcje pielgrʒymnie⸗ 
cie na tym nebznym ſwiecie / wßytkoſmy ſtudzy Panſcy / 
4 wßyſcychmy powinni niko mu inemu iedno Panu Dos 
gu fwemu wiecjnie kroluia cemu cześć 4 hwate — 
wie⸗ 


nóć Obiówiwie tap. tir. 
na wieki wiecjne. A iakoß tu kto fimie powiedóć HBiaftow 


fe przy koſciele / ij ia ſtoie przy —— biegaj 


4 on duttuieprzed obraſti / przed goleniśmi fprodhniótye 
mij przed Eamytij a powiedaij tat ſtaͤry zwycjay / HŁóć 
przodkowie naͤßy dynik/ 5 wM koſciot iegcżenie złamał. 
Oto ſtyßyß nedznitu Anyolć Paͤnſriego 6 nieomylnego 
pofłó niebiefliego 5 wola frogim głofem na cie: Nie Gyn 
tego nie dyń/ zgrzeßyles / gdyj niko mu inemu niema być 
cześć 5 chwała tedno Paͤnu Bogu kroluia cemu nó wieki 
wiecinc. | 
¶ Tuiuż odley Jan ſwiethy powiada / iako 
Pan vbrawßy iuʒ oblubienic⸗ ſwoie / y wezwa 
wfy ią na wiecherza ſwoie / chee ſie też 
roſprawiẽ ʒ niewierniki ſwemi. 
Alto tuż Bofprdwi Exrj⸗ 
% oraiam pótym niebo otworzone / y vka 
zał fie bialy koñ / ó'co nanim (iebział było 
imie iego wierny a prawdziwy / a ktory (pra= 
wiedliwie ſe adzi y walczy. A ochy iego były ia⸗ 
ko płomień ogniowy. Ana głowie ie" bylo ko 
ton wiele: aͤ imie tego bylo na nim napifane 


ktoremu nikt nie rozumial ieono on fam. Ab 


prʒyodzian w Batbe krwio ſtropiona. A b 
zwano imie iego Słowo Boże. A bufy ktore 


były na niebie / naſlaͤdowaty go naͤ bialych ko⸗ 


niech / 


Liſt 160. 








Rofprówć Ze 

piech] prʒyodziani płotnem Iniónym białym a 
cyftym. 43 vſt tego pochodził miecz na obye 
fironie oſtry / aby im porażał pogany: ófzby że 
rzadził pod prstem Zelóznym: a ten prófował 
praͤſe winć gniewu frogiego Boga wßechmo 
gocego. A miał nó ßaͤcie ſwoiey pbiodry ſwo 
iey napifane imie Brol nao krolmi 5 Pan naͤd 
pany. 
g ichmy fużroslicjne efęatey aͤna ſwego / iako ſie 
gn obchodzi s chym nedznym ſwiaͤthem ys niewierniki A 
ſprzeciwniki fiwemij a iaͤko ie chowa pod ſrogoſcia laſti 

——— 43 bo tego cjófa gby o of cjniygym 
fadem ſwoim bedzye raczył oddzielić Rozły od Qwtecjet 
ſwoich / e kthoremi tuż wiecjnie dhcerojkofowść Obie w 
ońey niebiefkiey ow garni ſwoiey. YX kilko kroc Jan ſwie⸗ 
ty połufatfieto nam oznaymiẽ przeż widzenie ſwoie / ia⸗ 
Po w iedennaſtym y we —— — kaͤpitulum / dleiz. 
Pan ießcije był niebofonczył przez Dudbó foego ſwiethe⸗ 
go otazóć nam wiele ſpraw ſwoich / a4 3wlaßcja kthore 
miał mieć s tym naͤßym Baͤbilonem wielkim / o ktoryme 
chmy ſie iuj gloſno naſſtuchaͤli. Ale gdy ſie iuj to dokona / 
tu tuż pewny koniec pryydzye vſpokdienia Paͤnſtiego. 

Abowiem oty doceſne vpadkinaße / ólbo przygody 
ge ießczebychmy ſie wjdy iako thaͤko iednaͤli / Ale tho ub 
firóch naͤd firóchy kto iuz ma nó on dós przydź nó wiecie 
ny vpadet fwoyj a iuj nigdy odieth nie bedzye mogł być 
Mmaͤtt.x. od mego. Sato jam pan powiedść nam raczył: Jinie lez 
kaycie ſie wy nigdy ani Gófi tego śni cjlowiekaͤ tego * 
| ry ty 





naͤ Obidwienie bób. tie. Liſt 16: 


rę tyltko ciśto moje zabic óleć to gorßa bedzye A M ciało 


ydußa mabyćdanć nó wiejne potepóenie, ie 
—* naͤd ſtraͤchy / 4 tbenby —28 miał 28 
yr fo tbym bebzye Dan n4$ 
uchaymyß iu$ o tbym co bedzye Dan na oncjóe 
Ś nić raczył / goy bedzye chciał dokonywaẽ oſtaͤtecjniey⸗ 
ych fpraw ſwoich. Oto ſtyßyß 6 Apoſtol powieda ij mu 
ietbo wpytto iófnie vkazalo w otworzonym niebie Cuć . 
tuż nie przes Anyotój śniprzezżadny glos iaro tbo 
temu ożnóymiono bylo / ślemu to iuj iawnie Alófnie oka⸗ 
zano w otworzonym niebiej by nam the iſta a prawdzi⸗ 
wa rzecz y oʒnaymiẽy nópifać omiat. 
Coj wiozyał w tymocwórzonym niebież Oro ſtyßymy 
$ wibdzyał kogoi dziwnego fiedzacego naͤ biatym koniu / 
kthory był zwa wierny a praw0dsiw Misty rad) —— 
ſadzi y walciy / 4 miał koron wielen — a imie cło 
ſane ktorego nikt nie wycjyśćiebno on fam/ ślbo wieców 
omu —— Kto tho byl mity braͤcie? Ale go 
fnadzbó r30 fie tócno thego domyfliß iedno po thych ſto⸗ 
wiech ij gozʒwano wierny ć prawbziwy/ 4.6 [a ſpraͤwie⸗ 
dliwe ſody iego. Podobnoẽ to nitth inßy nie był iedno on 
naßPan ktorego vſtawicjnie wyżnawamy 6 ma przyść 
fozicżywych ysmarłych. EE 
Coż to był za biały Nh mimo Onet to biały obłofF o 
orym Anyeli powiebóli onym Bólileycjyłom przy W mowi. 
niebo wfłapieniu ieggoj gdy go wibzielina bialym oblo⸗ 
tu idacego 00 niebć ſwego / opowiebaioc tó mejom fwie 
tym onym aſby ſie temu nić nie dziwowaͤli / śbówiem nó 
aͤkime 8 pewnie obloruzaſie ogladaciegdy przydzye 
ẽdzic ſpraͤwiedliwego ſadu ſwego. | 
¶ Cojtobyfy;4 Forony nó głomieiego? Tu wyklaͤdu mó 
R to potrze 








Rofprówa Lrx. | 
tżyftym diófnym: Gdyz to znaͤmionuie vfprdź 
wiedliwienia ſwietych. Xrzekl mi / napig: J3 
to fa błogofławieni Ftorzj fa wezwani na wie 
czerza weſela Bórantowego, X czeki mi: Tyć 
ſiowa Boʒe ſa prawdziwe. A lam vpadł przed 
nogami iego/ aͤbych był bał dwale iemu. 4 
rʒekt mi: Datrz abyś tego nie czynił Abowiem 
iacowny fługa Dańfti pofi połuy stobaj3 ba 
cią twoiqo / kthorzy maͤia zaͤ oba ſwiadectwo 
Jezuſowo / iefićl duch proroctwó. 
ej pofpólicie tó taͤk bywa / gdikto okolo fiebie vſpokoi bur 

/ prówójdlbo ine trudnosci ſwoie / tedy ſie iuj ſtaͤra / aby 
s pociciwa jonka vzywal w roſtoßy ywotaͤ ſwoiego. 
Thatje Jan ſwiety Pónu nógymthu nam póroteda: 3 
gy vfpotoić bedzyeraczył to burzliwe kroleſtwo ſwoie / 

ore ter aʒ rzadzi pod lafFa jelazno / Że też uż chce vczymić 
przynoślny wdzieciney oblubienicy ſwoiey / to ieſt / zbioro 
wi —* wiernemu przebraͤnych ſwoich / kthore ſobye 
przez ſmowe pewna ć praͤwie przez mocne rekdienſthwo 


poſlubil od pocatku ſwiata. 


Smo 

fiub y pꝛzy 
nośiny 
pónfłie. 


wś, S Abowiemw ea) fprawie maljenſtiey napiewey by 


wa ſmowa / potym flub y oddaͤnie potbym przyniośiny 
bo domu fwego. Chefimówepan3z arober luostóri 09 
czynił wneth 00 fiworzenia człowietaj ścia byłon pir⸗ 
topy Głowiet zgmwafeit a stamat prze niepoftugenfibwo 
ſwoie / lefiepotym pan 3 nim połcdnóć raciyt / y po wto 
rzyt tego pothym iegoieonómia przez LIoWeBA/ przez A⸗ 


- bróśmó[yprzej ine dzyewoſteby mocnemi obietnicami 


ſwemi. 


— —N u — —— — | zj ==. a= — 


nd Obidwienie tóp. tie. 
ſwemi. Slubu ć oddania dokonat / gdy iu3 ſam przygedł 
cieleſnie / y złączył fie s cialem naͤßym / a mychmy muteż 


na trzcie poflubili wiórey pofłuBeńftwo ſwoie. X onteż 


namióto głowó naͤßa obiecal opietej obrone / opótznośći 
laͤſte / taͤkiao dobry maj powinien poczćimey małżonce 
ſwoiey. A Frora fieteż ſcudzolozy 00 niego / luż też wiej co 
ſie iey oſtanie / thaͤk iakos thu niedawno 0 ſcudzolozonym 
Bóbilonie ſtyßat / y o frogim vpadku iegó. Przynosin 


pewne zaͤſie beda / gdy po ſtraßliwym ſadzye ſwoim na 


niewierniki ſwoimi wezmie bo domu ſwego / tbo ieſth do 
kroleſtwaͤſwego niebieſtiego the woziechna oblubienice 
ſwoie. 


Liſt i58. 


Sluchayje co tu Jan ſwiety powieda / ij tey oblubieni⸗ Vbior oo 
Panſtiey dano ieſt 4by fie vbraͤta. A w cośfie iey dano pónś die 
vbraͤc? Otho NYEYB w odzienie iófnej w —— iatenx MY 
0 


chedogie / nie taͤk iatocpmy o oney Bóbiloń 
ftypeliniedawnó/ ktora ſie vztociiój vpfłrzytój vperlit⸗ 
ſama wedle ſwoiey woley / by zwiodla dO —* wßytki 
ludzi ſwiaͤtaͤ tego / ale tey Oto ſtyßyß ij dano. A coĩ ley das 
no: Odzyenie czyfłej ktore fie może rozumieć iż te (prówio 


tey złofnicy 


noʒ vſpraͤwiedliwienia ſwierych. 2 tu iuż £ójdy 5 nas ro 
zumieẽ moge s; trudny ieſth vbior naͤß iefliże natn nie beż 
dzie dóry z laͤſtia 3 miloſierdzia Pónfbiej iótonam 9 o⸗ 


nych dziewicach dzyeſiaci Dan dal znaćj ij ſie madre pile 


nie fłórały/ aby w tym pocjciwym ochedoſtwie 4vb c Maͤtt.xxv. 


43 goraiacemi laampamꝛi otazdły ſie oblublenczowi ſwe⸗ 
muj yióto im fortka byla otworzona / to iuj wiemy, 


gSlnchayje ij to vbior mabyć; vfpiówiedliwienia ſwie 


tych/ ślenietylto s ſamego iednego. Bo ści vſpraͤwiedli⸗ 


wie nie naͤße ʒadne in$entetefż/ tedno ona ſicyra⸗ ſwieta 


ſpraͤwiedliwoic Późna naͤßego / ktora on wiał nó nas / o⸗ 
cjyśćiwpy 


%ofprówó Lexr. 
dy a biega tow fe nas woxy⸗⸗ 


| oblubienico * 
e o fotety 363 *— PZA. e Eiboby de 
—— — * 
** Gobi l pry 









bził wietey iege 
Aeeci vbótr zwdsyccjny spówótegojć open fe wróc 
















przyfłoń 
| sy 60: Bór —— * od 
to a 
muat. rf: pęj * siwa e dłoć tu fiat maż nie 


wiedzyano ano > to bł wieniktorzy fe waw 
wieczerza god Dórónkowydh. —“ tego / — 2— 
waͤ —5 prawdziwe f0. © omfem bt — 
o raytróć WAY ktorzy beda wezw pu 

p yecjne oby kore nie bo —— 

fis iako 33 goby/ ale wiekom wiecjnie a bez Ponoć 
wedi toś tego jet A co tam zaͤ weſele ma byćnć tych 
dzyech / uż tego jadny iez yk wymowit śni —* pyoro 
————— amżechen Baͤranek naß iśCiĆ 
—8* neni ſwemi obietnic⸗mi tącjy. ———c——2* 
ge pewniey⸗ 


naͤ Obiawienie tip. xix. 


—— — powieść pre tani „ak Janowi foka 


torun napigim to / a iako pewnym zapifem fm vtwird 
$ to fa —e— ——— abowriem ſtowa Panſtie ſa to ktore 
omy nie mogo. 

g R daley * ſwiet —* Zadziwowawßy fietót 
wdz yecjinemu poſelſtwu / y tóbim obietnicom Ethorethu 
Pan tóf iako ſtyßymy do wiernych ſwoich y pi * 
zowac raciy / otho ſtyßyß 5 —— ij awf fes 

padl przed noga mi pojłć nego aby mu był dał chwale 
iæto. COŻ Anyot vczyniiy Oto —— i go —** Bo 
wy ſrogyemi / mowiac muż Strzej fietego abyi Peónć 


| potym niedsyślałj boẽ nikomu nie ma być cześć 


iedno Paͤnn ſaͤmemu / iaciem ieſt —— — 
ſpolu s toba y 3 brócią twoia. 
Ji Ś Zyd zabeyśnia ii 5 anni 03806 
y/ otym wiele piſma pocießliwego 
mamy gb fób 
— 52 — oblejeniuj ony też 
—* * naͤrodzonego Paͤna nófegor Jozepha / 
Zaͤchaͤriaßa / —— — y inych 
Bycie rozlicznych rzyrladow / iako Anye ſwieci ʒawidi 


Aſt 159 


pomnimy Tobia Al Beliapóltiżc. a ia 


—— l 


lia pomag —— —— Wi 


fłuży 
00 Janś ſwieteg | dziwne ŚR 
aͤu isa ieſt pilne odci, opociefe ——ã— 

8 — niewiernych. Ale $ 3 nómtiuż pan —* 


rozmowe vcjynil przez Syna ſwego / iuj śniprzeg 
—— zr ine ſtworzenie snami mowie wię 


ctyniechcej tylko aby nam przez wierne ßaͤfaͤrʒe lego były 
powtarzónety ſwiere ſtowa iegó/ kthorym on e niąby 
pic wiecey prʒid awaͤc mię obiecał ani w 


Rofprawd Lxx. 


iſtich Oto 00 Jand fwietego / ij vlekna⸗ 
bow Danch: Ot RYDYĆ J fiał opśśćnóto 


ich wfpomożenia fiwego. A nóg mila onć ßaraͤncja / tót 
iótodhmy o ney ſtyßeli / wiernie 


a cóbo pźefbi felómiteborzy móia 4 fobo 
s toba Paͤnſtiy 3 onymiw imi kthorzy maͤia 34 fóba 
A — 5 — — ij nie tylko Anyeli 


te iego. 
A coĩci kaje Gynić Anyot then? Otho ſtuchay co mowi 
anowi ſwietemu: Wiedz pewnie il y my Anyeli / yci ia⸗ 
0 fłypy wßyſcy zmaͤrli / kthorzy tuż maia fwiśdecth wo 
Paͤnſkie za ſoba / y wy Żywi ktorzy tu ießcje elgrzymuie⸗ 
cienć tym nedznym ſwiecie / wßytkoſmy ſtudzy późny 
4 wpyfcydhmy powinni nitomu inemu icdno Dónu Bo⸗ 
gu ſwemu wiecjinie Proluiacemu cześć 4 bwate awość 
wies 





W0.- WEI HZ mE"wy "H- wy «a 2 mw wj. ""«" 


ł 


na Obiówienie kaͤp. ple. 
na wieki wieczne. A latoj tu kto ſmie powiebóć Ii ia ſto⸗ 


te przy koſciele / ij ia ſtoie przy —— an biega / 


5 on dutkuie przed obraſti przed goleniami ſprochni⸗aly⸗ 
mij przeb kamyki / a powiedau taͤk ſtaͤry zwycjay / ü taͤt 
przodkowie naͤßy Zynili/ ij wm tofcioł ieß ce nie st amat. 
Oto ſtyßyß nedznitu Anyoić Panſriego 6 nieomylnego 
pofłó nieb ieſtiego 5 wola frogim gloſem na datlie yn 
tego nie dyni zgrzeßyles / gdyż nitomu inemu niema być 
cześć i chwalaͤ iedno Pónu Bogu kroluia cemu nó wieki 
wiecGne o o. , , , | 

¶ Tuiuż daͤley Jan ſwiethy powióoda/ iato 
Pan vbrawgy iuz oblubienice ſwoie / y wezwa 

wßy io na wieczerza ſwoie / chee ſie też 
roſpraͤwiẽ ʒ niewierniki ſwemi. 


Alto iuz Bofpriwi Exrj. 


9) opóclem potym niebo otworzone / y vka 
zał fie biały koñ / a co nanim ſiedzial było 
imie iego wierny A prawdziwy / attóty ſpra⸗ 
wiedliwie ſadzi y walcży. A oczyiego byiy ia⸗ 
ko płomień ogniowy. Ans głowie ie? bylo ko 
tóm wiele: $ imie iego było nó nim napifóne 


ktoremu nikt nie rozumial iedno on farm. było 
0 


przyodzian w ßaͤthe krwio fEropiona. A 
zwano imie iego Słowo Boże, A bufy ktore 


były na niebie / nófldoowały go naͤ białych ko⸗ 


niech / 


Liſt 160. 





f. 190, NĄ. 


Roſpraͤwaͤᷣ Lrix. 
ma w wieltiey pieczy red niewinnych ſwoich / iaͤkoch⸗ 


Cu iedno 


ido fe śrcy y —2 nó twarzy fwoieddwdiac deść a chwa⸗ 
modli⸗. A 


acie ſiedzac dzyery tworzone Efiegi ſwoie / takje y wnet 
ledo iego yo —æ— oblubienica i 





mionuia rozlicjnosẽ ſtanow ludʒkich. Gdyj thu — 


ßal glos iako gromow wielkich y iako wod wielkich. 
uj gromow gloſy befpiecjnie mejemy rozumieć głofy 


tótnó niebie (óPo y na ziemi / a nie braͤruie nienanedzniey 
| pami ofobóć 


' mefelić 3 opad 


nd Dbidwienie tóp. rip. 
ßemi oſobami / gdy; wolanó wßytki / aby taͤk maͤli iaͤkoy 
wielcy dawaͤli chwale wielkiemu ć nieogaͤrnionemu mó 
yeſtatowi pónfbiemu. A 36 coż nawiecey? Otho ſtyßyß ij 
36 to ij ſa ſwiete 4 fprówiebliwe ſody iego / ij 3óv0309 go⸗ 
tuie zaplaͤte *” bocieche wiernym ſwoim ś pomfieć ſme⸗ 
tek zaͤwidj tej zgotowan ieſt nieomylnie niewiernikom ie? 
Cieße ſie moy mily wierny Pañſetij ij caas twoy obiech 


Liſt I$7e 


q Sym fle 


ny nieomylny ieſt / a pewnie to PY tobie będzie WY ma wierny 


niona obietnicy 4zapłiótć twoió/ 
* cófy prʒedluzaio maͤlo / gdyzes ty iſt a bewien ſwego. 
A tobieby tej mogło zaͤdrjeẽ ferce nedzny niewiernituj kto 
wieß / widziß / ſtyßyß pewny vpadek ſwoy / y cjuieß nó 
* ſrwooim y niedowiarſthwo ſwoie / y złośliwe ſpraͤwy 
ſwoie / goyz oto ſtyßyß / ij wlecj ſie chós iaͤko chee / przed⸗ 
ſie iedney godziny przy dzie vpadek thwoy / 4 dym zaͤpale⸗ 
nia twegoð / Oto Ery iz uż nigdy niezógófniej 4 wſtyday 
—* ij oto ſtyß yß j duchowie ſwieci beda ZAłowóć o⸗ 
ładzenia OCE a potym gdy ſie nie vznaß / ij ſie beda 
twego. 


Dokonawßy Duch ſwiety wßitkich burzek 


ztośći a przewrotnośći fwióta tego/ y poraʒi⸗ 
wßy one złofnicey zwoonice iego/ tuż daͤley i⸗ 


„ dziej iaͤkie weſele Pan naͤß ma mieć 3 oblubie= 


nicą ſwoiq / to ieſt 3 wiernemi ſwemi. 
A tobedńie Bofprówi Lzy. 


Pothym Zondiego pbrółd fie, A dano iey 
ieſt aby ſie przyodziała Inidnym plotnem 
xæ f cyftym diós 


ł 


nic ſie nie trwoj / ů ciegyć. 


Rofprówa Lrex. | 
rzyſtym diófnym: Gby3 to znaͤmionuie vfpra= 
wiedliwienia fwietych. X rzekł. mi/ napig: J3 
to fobłogofławieni Ftorzj ſo wezwani na wie 
czecza wefela Bórantowego. Nrzekt mi: Tyć 
ſtowa Boże ſa prawdziwe. A iam vpadł przed 
nogami iego/ abydh był bał chwaie temu. A 
czetł mi: Dotrz dbyś tego nie czynił Abowiem 

ia rowny fługa Panſti pofpołuy stobajzbza 
cią twoig/ tthorzy móią za ſoba ſwiaͤdectwo 
Jezuſowo / ieſtẽei Ouch proroctwa. 
ej pofpólicie to tóf bywa / gdikto okolo fiebie vſpokoi bur 
y/ prówójAlbo ine trudnosci ſwoie / tedy fieiuż ſtaͤra / aby 
s poczciwa jonka vsywal w roſtoßy ywotaͤ ſwoiego. 
Thaͤtʒe Jan ſwiety o Panu naͤßym thu nam powieda: 
gody vſpokoic bedzyeraczył to burzliwe kroleſtwo ſwoie / 
ktore teraz rʒadzi pod laſka jeldʒno / je tej iuj dbce vciyniẽ 
przynośiny wdziecjney oblubienicy ſwoiey / to ieſt / zbioro 
wi —* wiernemu przebraͤnych ſwoich / tihore ſobye 
przez ſmowe pewna a praͤwie prze nocne rekdienſthwo 
poſlubil od podgatłu fivińtó, 
Emowó, JS Abowiem w tógdey fprawie matzeńfkiey napirwey by 
flub y przy Wa ſmowa / potym flub y oddaͤnie potbym przyniośiny 
nośny do domu ſwego. —— an 3 narodem ludz kim v⸗ 
Panſtie · cyynil wneth od ſtworzenia złowietój ścFią byl on pir⸗ 
wßy clo wier zgwalcit a stamat prze niepoftufenfibwo 
ſwoie / aͤle ſie potym Panz nim poiednac raciyt / y powto 
rzył tego potbym iego iednaͤnia przez Moijeßaͤ / przes A⸗ 
braaͤma / y przez ine dzyewoſteby mocnemi Awe 





td Obiówienie Pap. xix. Liſtigs, 
ſwemi. Slubu 4 oddania dokonai / gdy inj ſam przyßedi 
cieleſnie / y zlacjyl ſie s cialem naßym / a myhmy mutej 
nó trzcie poflubili wiórey poſtußenſtwo ſwoie. A onteż 
namióto głowa naßa obiecal opietej obrone / opdtznOŚCI 
tóftej tót ideo dobry maj powinien pocjciwey małionce | 
ſwoiey. A tora fietej ſcudzolozy 00 niego iuj też wiej co - 
ſie iey oſtaͤnie thół iakos thu nied awno o fcudzofogonym 
Babilonie ſtyßat / v o ſtogim vpadku iegó. Przynosin 
pewne zaͤſie bedo / gdy po ſtraͤßliwym ſadzye ſwoim na 
niewierniki ſwoimi wezmie do domu fiwegó/ iho ieſth do 
kroleſtwaͤſwego niebieſtiego the wdzieczna oblubienice 
ſwoie. | | e 

Stuchayje co m Jan ſwiety powiedaj ij tey oblubieni⸗ Vbior od 

—332 dano ieſt abby ſie vbrółó. A w colfie e dano pónć daͤ⸗ 
vbraͤc? Otho fłypyB wodzienie iaſne / w odzyenie białe NY 
chedogiej nie tak załocymy ooney Babilonſtiey 3tofnicy 
ftypeliniedawnój ktora ſie vsłocitój vpſtrzyia / vperlitź 
ſama wedle ſwoiey woley / dby zwiodla do ſiebie wßytti 
ludzi ſwiaͤtaͤ tego / ale tey oto ſtyßyß ij dano. A coĩley Das 
noż Odzyenie czyfiej ktore ſie moje rozumiec i$ le ſpraͤwio 
„no3Yfprawiedhwienia ſwietych. Atu iuz E6Ż0y 3 nas ro 
zamieć moje ij trudny ieſth vbior nagi iefliże nam nie be⸗ 
dzie daͤny 3 laͤſtia z milofierdzia Paͤnſtieo/ iaͤbo nam o o⸗ 
nych dziewicach dzyeſioci Pan dal znac / ij ſie madre pile matt 
nie ſtaͤraty / aͤby w tym pocjciwym ochedofiwie 4 vbierze Fe. 
43 gorólacemi Limpómi otazóły fie oblubieńczowi five 
maj yióto im fortka była otworzona / to iuj wiemy, 
_JSladhayjei to vbiór ma być; vfpiświedliwienia fiwie 
cych / alenietylto s fómego iednego. Bo ścj vſpraͤwiedli⸗ 
wienie naße zadne inße nie ieſt / ledno ona Beżyraśfiwieta 
ſpraͤwiedliwoic Pana naͤßego / ktora on olał naͤ nas / o⸗ 


cjysciwßy 





% efprówó Lexr. 
dyśćiwfiy ć ohsyczfiy nae obi] 4 vcjynónchy m pyrtróczyh 
iubienico przeż br 









vbior ⸗ ——— Aprzeto Jan — 


—— fra śe * 
wiecey 


bzół | 







yfłoń 
. wje, —* w 
5 oto Bór 6 obiubieńcć fiocgoj ć Bo 
* by nam mie przyacieln i4żoś tu ſmiat wnidz wie 





g bowie * ——— 

m An a j mu 
wiedzyano pry —— — hwę śmiwć 
mwścczerza god Baͤraͤnko wych. — tego / oe 
waͤ Paͤn je prawdziwe (a. © orßem bt 

o trzytr blogoſtawieni ktorz y beda wezwani albo pa 
* nó ye a jecjnegoć Aoajbt ikke ſtußn⸗oge Gź 


Miiq⸗ 

———— —* weſele ma byćnó tyb 

ch tuż tego zadny iezyk wymówić dniżadne pyco 

wyp ŚĆ nie rmożej (eŻo noe amʒe chen Bórónet nap iciẽ 
wtym pezonemifwemi obietnichmi rachy. Aiſbyſmy też 


na Obiświenie tip. róg. 


y byn / oto tu * i tego Janowi ſwie⸗ 
—* nie o nam powieti ć 2 aͤle mu ro⸗ 
fraͤzuio naͤpiß im to / a iaͤko pewnym zapiſem fm vtwirdz 
ij to fa rzeczy pewnej abowiem ſtowa Panſtie fa to ktore 
nigdy omylne być nie moga. 
gS Toꝛ daley Jan ſwiety vcdyniły Zaͤdziwowawßy fietót 
woðzyecinemu poſelſtwu / y taͤkim obietnicom kthore chu 
Pantół iako ſtyß ymy do wiernych ſwoich y pifać y wſta 
sowóć raciy / otho ſtyßyß ij powieda / ij —— v⸗ 
padł przed nogómi pofłć onego śby mu był dał chwale 
zdba. Coj Anyoł vgyniiy Oto fłudhayj 5 gozgromi ſto⸗ 
wy ſrogyemi mowiac mu: Strzej fietego abyi p ona 
| porym niedzyśłał/ bol nikomu niema być cześć a4 chwa⸗ 
iedno Późne ſaͤmemu / iaciem ieſt rowny ſtugaͤ ego pos 
fpołu s toba y 3 brócią twoio. 
32 Anyeliʒ roſtaʒaͤnia Paͤñſtiego 5 fa niewidomi ſao 
wie⸗ opyekalnicy naßy / o tym wiele pifmó pocießliwego 


Liſt 159. 


| p Bo. | 
mamyj gdy mnitmy Tobiaßa / Heliaßa / Eligze⸗ Straß An⸗ 
ußa / Mohßeßa / —— — w obleżeniuj ony też Me⸗ ka Ag 


dreektorzy PuEZU narodzonego Dóźnć nófiegor Jozepha / 
Zaͤchaͤriaßa / Rorneliafćj Piotra] * yinych 
wyele rozlicinych przyklaͤdow / iako Anyeli ſwieci zaͤwidi 


fiużylić pomagaͤli wiernym Pañnfrim / tak iako oto y ihn 


od Jana ſwietego | dziwne ſpraͤwy ich / 
—— p dino diś — — 2253 —. 
też o mie niewiernych. Alec 33 nómiiuż Pan oſtateci⸗ 


micypa rozmowe vcjynił przez Synaͤ ſwego / tuż śniprzeż 
Anyola śni przez ʒabne ine ftworzenie znami MOWIE WIE 


ctyniechcej tylt0 śby nam przez wierne ßafarze iego byly 
powtarzónety fiwiete ſtowa iegó/ kthorym om iaj gdy 
pic wiecey przid awaͤc nie obiecal śni vmnxypac m 





Rofprawó Ser. 
kajdego przeklinaͤiac troby fie tego w a$yć ſmial. 


ś S Alcia tho muśibyć bófłoyność ś powagó thych du⸗ 
Oto fŁyBy 00 Jan fmoiecego [iż wletnaa 


blogoftó wßy fietóticy powagi Anyola onego mufiał vpóśćnóto 
wionych. ra ſwoie + ciał yniciśta chwale iemu. A tu fie nasn 


tuż bo hwaty pónfbiey/ maiac 3d ſo 


nadobna naͤuka othworzyla coſmy vpadaͤli nie thylko 
przed widomemi duchy Pañnſtiemi / albo fi wiethemi ⸗albo 
przebraͤnemi iego / aͤle przed koſciami ich / przed nietómi 
faͤlßywemi ſukienek ich przeb kramyciti/ prsed mólowó 
nemi drwy vpabdólichmy nótolśnć ſwoie miecac mar⸗ 
twym rzecjam ofiary naͤße / ć nieiaie naͤdzyeie poklada⸗ 
lac wnich / y ßukaiac od nich wrozlicznych ſprawach fwo 
ich wſpomojenia ſwego. A naga mila onć Bórśńde! tat 
iaͤkochmy o ney fłypely wiernie nam tego dopomagala / 
powiedaiac nam o wielkiey pomoey ich / je cho przeʒ zyͤ⸗ 
wienia 4 wizije ſwoie cjeftotroć y wibśli/y wieltie wfp o⸗ 
możenia bierali. Oto ſtyßyß nedznitu co thu Anyol pañ⸗ 
ſtigroznymi ſtowy pówieda Apoſtolowo temu ſwiethe⸗ 
mu: Strze ſie abys tego nie dynit/ / bom ia rowny ſtugã 
ↄtoba Pauſtiy 3 onymi eye kthorzy maͤia 34 foba 
ſwiadectwo Paͤnſtie. Dorlaͤdaiactego / ij nietylEo Anyeli 
ſwieci tego nie potrzebuia / dle yi 4 yfcy kthorʒy weßli 

o ſwaͤdectwo ſwie 
te iego. | 


4 coci kaje dynić Anyot then? Otho ſtuchay co mowi 
anowi ſwietentu: Wiedz pewniedży my Anyeli / yci ia⸗ 

o fłyfyp wßyſcy zmaͤrli / kthorzy tuż inai⸗ ſwiadecth wo 
Panſkie ʒa ſoba / y wy Żywi ktorzy tu ieficje elgrzymunie⸗ 
cie na tym nedznym ſwiecie / wßytkoſmy fłuozy śnfcy/ 
aͤ wßyſe cychmypowinni nikomu inemu iedno panu Dos 
gu ſwemu wiecjnie kroluia cemu cjeść ś chwate * 
na wie⸗ 


naͤ Obiaͤwienie tap. tir. 
nó wieki wiedne. A IATOS tu kto filmie powiedóć Jia ſto⸗ 
te przy koſciele / i$ ta ſtoie przy pofłufenf wota/ aon biega / 
4 on duttuie przed obraſti / prze goleniami fprodnialys 
mi / przed kamyki / a Gowiedaü tat fłóry zwycjay / Stół 
przodtowienópy dyniki/ 5 tego koſciot iepcżenie stamat. 


Liſt 160. 


Oto ſtyßyß nedznitu Anyoić Panſriego 6 nieómylnego 


pofłć niebieſtiego ij wola fiogim gloſem na cie Nie cyyn 
tego nie czyń/ zgrzeßyles gdyż nikomu inemu niema być 
cześć a hwała iedno Ppónu Bogu kroluia cemu nó wieki 
wieczne. e, > | ⸗ ⸗ | 
¶ Tu iuz daley Jan ſwiethy powidda/ tato 
Pan vbrawßy iuz oblubienice ſwoie / weżwa 
wfy io na wieczerza ſwoie / chce ſie też 
roſpraͤwiẽ ʒ niewierniki ſwemi. 


Artco inz Bofprdwi Exrj. 


Vyrzalem potym niebo otworzone / y vka 

zał fie biały koñ / aͤ co naͤ nim ſiedzial było 

imie iego wierny A prawdziwy / a ktory (prd= 

wiedliwie ſadziy walcdy. A oczytego były id= 

fo płomień ogniowy. Ana głowie ie? było to 

ton wiele: aͤ imie iego było na nim napifane 
ktoremu nikt nie rozumiał teono on fam. Ab 

prʒyodzian w ßaͤthe krwio ſtropiona. A bylo 

zwano imie iego Słowo Boże. Ahufy ktore 

były nó niebie / nófidoowały gona białych ko⸗ 

| niech / 





Rofprawa Z:rje 
niech / przyodziani płotnem lnianym białym a 
cżyftym. Az vſt iego podhodził miecz na obye 
ſtronie oſtry / aby im porażał pogóny: aiby ie 
tzadził pod pretem żelóznym: A ten praͤſowal 
praͤſe winć gniewu ftogiego Boga wßechmo 
gocego. A miał nó gacie ſwoiey v biodry ſwo 
tey napifane imie Krol nao krolmi © Dan nab 
p amy, 
lichmy lużrosticjne kſtalty Paͤna ſwego / iako ſte 
— s cthym nedz —22 yz —— ⸗ 
ſprzeciwniki fiwemi/ 6 iaͤko ie chowa pod ſrogoſcia laſti 
—* jelózney 63 do tego cjaͤſu gdy ej of cjnegtym 
ſadem fivośm bedzye raczył oddzielic A osły 00 Owiecjek 
ſwoich / s kthoremi tuż wiecznie dycerofbofować ſobie w 
oney niebieſtiey owczarni ſwoiey. NEIL kroc Jan ſwie⸗ 
ty pokußat ſie to nam oznaymic przez widzenie ſwoie / ia⸗ 
—BD— żchenaji ym kaͤpitulum / ale ij 
Pan ießcje byt niedotonczył przez dyófioego ſwiethe⸗ 
go okaͤzaͤc nam wiele (praw ſwoich / a3wlaßcj⸗a kthore 
mial mieć s tym naͤßym Baͤbilonem wielkim / o ktoryme 
chmy ſie iuj gloſno nófłuchóli. Ale gdy ſie iuj to dokona / 
tu tuż pewny koniec przybzye vſpokdienta Paͤnſtiego. 
_ albowiem o ty bocjefne vpadki naße / a4lbo PZYSEY 
pe ießczebychmy fie widy tóto thaͤko iednaͤli / Ale tho 4 
firóch nad firóchy Ero iu3 ma nó on cjaͤs przydź na wiecje 
ny wpade ſwoy / a4ij iuj nigdy odieth nie bedʒye mogł być 
Mmatt.x. odniego. Jaͤko ſam Pan powiedaͤẽ namradył: Jinielez 
kaycie ſie wy nigdy ani zófi tego śni qlowieka tego ta 
ty ty 


=: u WE E "i uw m” 


w - w w. a. - u TA WA. WE W. lo W” 


na Obidwienie bdp. rix. Like. 
tylko ciśłomegezAbiEj aleẽ to bedzye ciało 
ybufź mabycẽ danaͤ nó wiecjne — * ieſth 
—* naͤd ſtraͤchy / a cbenbyfie firódh miał wier⸗ 
c prac — 52— —5 M 45 
uchaymyß iuj o thym co bebdzye Dan nag nó on 
—* raczył / goy bedzye chciał —— * —* 
ych (praw ſwoich. Oto 9 yß ij Apoſtol powieda $$ mu 
ie tbo wßytko iófnie vkazaͤto w otworʒonym niebie. Tut 
tuż nie przes Anyotój śni przez äadny głos iako tho 
temu oznaͤymiono bylo / ale mu to iuj iawnie a iaſnie oka⸗ 
zano w otwórzonym niebie / aby nam the iſta a prawdʒi⸗ 
wa rzecz y oʒnaymiẽy naͤpiſac omiat. 
Coʒj widzyal w tym otworzonym niebier Oto fłyPymy 
widzyal Fogoś dziwnego ſiedza⸗ego naͤ białym koniu / 


kthory był zwan wierny a prawdziwy / a poola sn | 


ſadziy walcjy/ a mial toron wiele naͤ glowie / 4 imie 
ſane ktorego nikt nie mogl wycjyśćicóno on fasm/ Albo —— 

omy i on jam osnaymii, Ktoś thobył mũy braci Ale "ało" 

ſnadibarzo fietócnó thego domyſliß iedno po thych ſto⸗ 

wiech ij gozʒwano wierny aͤ prawdziwy / 46 [6 [prawie 

oliwefa0y iego. Podobnoẽ to nitth inßy nie był iedno m 

naͤßP an ktorego vftówicjnie wyʒnawamy G ma przyść 

pdziciywych ysmórtyd. o, 

G Coż to byizabiały Eon pod nimꝰ Ona to Wały obloko 

Erorym Anyeli powiebśli onym Galileycjykom przy W mowi. 

niebo wfłapiau iego / gdy go widzieli na bialym oblo⸗ 

tu idacego do nieba ſwego / opowiedaiac to mejom ſwie 

tym onym aͤby fietemu nić nie dziwowaͤli / abowiem naͤ 





ków 8 pewnie obloru zaſie ogladaciegOy przydzye 
ẽ 


dzić fprówiedliwego ſadu ſwego | 
J Cojtobyty;ć toromy naͤ alot gor Ta wyklaͤdu mó 
>" SĘ fo potrze⸗ 


wi ſwemu wiernemu przebranych ſwoi 


Rofprówa Lrx. 
rzyſtym diafnym: Gbyż to znaͤmionuie vſpraͤ⸗ 
wiedliwienia ſwietych. Xrzekl mi / naͤpiß: Jz 
to ſa blogoſtaͤwieni ktorʒj [6 wezwani na wie 
czerzo wefela Bórantowego. X tzetł mi: Tyć 
fłowa Boe ſa prawdziwe. A iam ppadł przed 
nogami iego / abych był bał chwaie iemu. 24 
rʒekl mi: Patrʒ abyś tego nie czynił, Abowiem 
ia rowny fługa Panſti pofpołuy s toba j 3 bza 
cią twoiao / kthorzy maͤia zaͤ ſoba fwiadtctwo 
Jezuſowo / iefłff duch proroctwó. 


A pofpolicie to tóf bywa / gdikto otoło fiebie vfbotórbnr 


Y/ prówójdlbo ine truonośći ſwoie / tedy fieiuż ſtara / aͤby 
s poczciwa onto vsywal w rofboByZywotć ſwoiego. 
Thaͤtze Jan froiety o Panu naͤßym thu nam pówiedaż J 
gðy vfpołośc bedzycraczył to burzliwe kroleſtwo ſwoie / 
ktore teraz rʒadʒi pod laſka żeldzna/ że też iuj chce wczynić 
przynoślny wdzieciney oblubienicy ſwoiey / to ieſt / zbiore 

b, trb ore fóbye 
przez ſmowe pewna ć prówie przez mocne retóienfibwo 


poſlubilod pocjatłu ſwiata. 
Smowqaͤ / 


JAbowiem wokazdey ſpraͤwie malienſtiey napirwey by 


flub y pasy wa ſmowa / potym flub y oddaͤnie / pothym przymiośiny 


nośiny 
pónfłie. 


bo domu wego. The och ań 3 narodem ludztim v⸗ 
czynit wneth 00 ſtworzenia Głowietaj śczia byłon pir⸗ 
wpy głowie zgwałcił ć stamat prze niepofiufenfibwo 
ſwoie / ślefie potym Panz nim poiednac raciyt / y powto 
rzyltego pothym iego iednaͤnia przez Moijeßaͤ / prze As 


braaͤma / y przez ine dzyewoſteby moenemi obietnicami 


ſwemi. 





— — — ad — |. w — 


naͤ Obidwienie kaͤp. tir. Fft1ę3, 
ſroemi. Ślubu 4 oddania dokonat / gdy iuj ſam przygedł 
cieleſnie / y zlacjyl ſie s ciółem naßym / a mychmy muteż 


⸗ 


na krz cie poſſubili wiórey y poſtußenſtwo ſrooie. A on też 


namióto głowa nópó obiecali opietej obrone / opótzności 

laͤſte / taͤkiao dobry maż powinien pocjciwey małionce 
ſwoiey. Aktora fieteż ſcudzolozy od niego / iuj tegwiefco - 
ſie iey sfłaniej thaͤk iakos thu niedawno o ſcudzolozonym 
Baͤbilonie ſtyßat / v o ſtogim vpadku iego. Przynosin 

pewne zaͤſie bedo / gdy po ſtraͤßlwym ſadzye ſwoim na 
niewierniki ſwoimi wezmie bo domu ſwego / tho ieſth do 
kroleſtwaͤ ſwego niebieſtiego the wdziecina oblubienice 


Sluchayje co w Jan ſwiety powieda / ij tey oblubieni⸗ Vbior od 
o pór dano teft by fie vbraͤtaͤ. A w coffie iey bono — 
obrać: Otho BYE w odzienie iaſne / w odzyenie biąteń MY. 
chedogie / nie tót zatoch my ooney Bóbilonftiey zloſnicy 


ſtyßeli nie dawno / ktora ſie vzlokila / PA I sperlitó 


ſama wedle ſwoiey woley / aby zwiodla do flebie rogytki 
ludzi ſwiata tego / ale tey Oto ſiyßyß ij dano. A corley Das 
nor Odzyenie ciyſte / ktore ſie moje rozumieć it le ſpraͤwio 


no 3 vſpraͤwiedliwienia ſwietych. 2 tu iuż kaͤzdyß nasro 
zu mieẽ moje ij trudny ieſth vbior naͤß iefliże nam nie be⸗ 
osie daͤny 3 laͤſtia 3 miloſierdzia Panſtieo ióto nam o o⸗ 


nych dꝛiewicach dzyeſioci Dan dałznóćj (3 fie madre pile „.. 
nie ſtaraty / óby w tym pocjóiwym ochedoſtwie ⸗ vbiere Mmaͤt. xxv. 


_ 43 gorólącemi Limpómi ołaʒaty ſie oblubiencʒowi ſwe⸗ 


muy iato im fortka byla otworzona / to iuj wiemy. 


g Sinchayje ij to vbior ma bycʒ vfpaświedliwienia ſwie 


tych aͤle nie tylko fómego iednego. Bo ści vſpraͤwiedli⸗ 


| zoścnść nie zadne inße nie ieſt / ied no on⸗ ßciyra a ſwieta 


fprawiebliwość Pana naͤßego / ktora on wlal nó naej o⸗ 


cjysciwßy 





Reptrówa Ser , 
MĄKA aga tea nas woʒye⸗ 
555 — pręt gie wt —8 











Pizie = 
umnuienin prʒez vſpraͤwiedliwie 
br ſwoie / —— pre pe zydano eego vbiorn 


yt ʒed⸗ 
—5 Poraj abw 01,0 o if ś popr Muj 
— — —— 

Zas pny: saw —** oce fa byo 

ŚĆ ma⸗ 

— — —— wn ó te 
—— ſmiat wnidi wie 


—— mw por 
wzwómi 











| * 
mes in * ne 
| maiac ubioru 


naqd Obiawienie tóp. pig. 


y byki! oto Pym anowi ſwie⸗ 
emu nie kaza nam powie ada fonia śle mu rów 
* naͤpiß im to/ a iato pew pewnym apifem im vtrośebź 
$ to farzeczy —— we abow —* * fó to ktore 
mogo. 

—3283 daͤley Jan( fwiety vcyniły Zadziiwowawßy ſie taͤk 
%syecjnanńe poftftsou y taͤlim obietnicom tthorethu 
Pan tóf iako ſtyßymy bO wiernych ſwoich y pifóć y o w 
żowóć raczy! otho ſtyßyß ij — ij zotiato 

padl przednoga mi pofłó onego aby mu był dal ate 
tóta. Coj Anyot vczynii: Oto —S ij gozsgromił Bo 
wy ſrogyemi / mowiac mu: Strzej fietego aty 2 


| pory tym nie dzyalal / bol nikomu nie ma być cześć 
ie 


dno Paͤnu famemaj iaciem ieſt —— — 
ſpolu s toba y 3 brócią twola. 

U Anyeli 3 roſtazaͤnia Panſtiego 5 fa —— (308 

wieś opyekalniey napy! © tym wiele pifmó pociegliwego 


Aſt 199» 


mamy / gdy —— — ————— 


ußa / Moi erozolim cjyti wo obleseniuj ony też Me⸗ 

drceftorzy ut OŚ 0 pónć nófego/ I oscpłój Pes 
Zaͤchaͤriaßaͤ / Korneliuſa / —h — yinych 
——— —* ow / śro wyd ſwieci ʒaͤwidi 


Uw Ag 


fłużylitń pe: i wiernym póńftimi tóżióto otoy this - 


60 ſwietego my / iwne ſpraͤwy ich / 
aͤl i ieſt pilne — —e—— b dh 
mftie cie niewiernych. Aleś 3 naͤmi iu⸗ pan ofiótecje 


I ć thótie 


rozmowe czynił przez Bynć ſwego / iużóniprzeż 
mał dni przezjadne ine ftworzenie znómi mowi wię 


cey niechce / tyltó aby nam przez wierne Bófórzeń — 
powtarzónety fioiete ſtowa iego / tthorymon i * 
wiecey przid awaͤc nie obiecał śni vmniypacꝙ m 





owagó 
bog , 


Rofprawi Zęr. 
kaidego przeklinaͤiac ktoby fie tego wafyć fimiat. 
9 Ale ióba tbo muśibyć bófłoyność 4 powagó tbych dus 
how Panſtiche Oto ſyßyß 00 Jana froietego | 13 vlekn⸗⸗ 


blogofiós wßy fietóticy powagi Anyolaͤ onego mufial vpóśćnó to 


wionych. 


lónć ſwoie y cheial cynic iaka chwale iemu. A tu fie nam . 
nadobna naͤuka oth worzyla / coſmy vpadaͤli nie thylko 

przed widomemi duchy Panſtiemi / albo ſwiethemi albo 
przebraͤnemi iego / śle „prśco koſciami ich / przed nittómi 

fatßywemi futienee ich / przeb ramycti/ prsd mólowć 
nemi drwy vpadalichmy naͤ kolaͤnaͤ ſwoie / miecac mar⸗ 
twym rzecjam ofiaͤry naͤße / a nieiśtie naͤdzyeie poklaͤda⸗⸗ 
iac w nich /y ßukaiac od nich w rozlidnych ſoꝛawach ſwo 
ich wſpomojenia ſwego. A naͤßa mila onaͤ —2* 20 
iśtodhmy o ney fłypelij wiernienam tego dopomayóldj 
powiedńląc nam o wielkiey pomocy ich/ Że cho przez zyͤ⸗ 
wienia ć wizije ſwoie ceſtokroẽ y wibólijy wielkie wo fpo” 
możenia bieróli Oto ſtyßyß nedznitu co tbu Anyol pañ⸗ 
fi grożnymiftowy pówieda Apoftołowi termu ſwiethe⸗ 
mu: Strzeż fie abys tego nie gyni / bom ia rowny PB 
8:0b9 Panſtiy 3 onymi —— kthorzy maͤia 34 foba 
ſwiadectwo Paͤnſtie. Dorladaiac tegd / ij nie tylko Anyeli 
ſwieci tego nie potrzebuio/ dle y di vßyſcy ttbórzy weßli 
tuż do chwaly Paͤnſtiey / maͤiac zaͤ (Oba ſrotadectwo fwie 


te iego. 
4 coĩti taje cynic Anyot then? Otho ſtuchay co mowi 
anowi ſwietemu: Wiedz pewnie il y my Anyeli / yciiśe - 

o ftypyp TU fcy zmaͤrli / Ethorzy tuż móla fwródecth wo 

Poaͤnſfie ʒa ſoba / y wy żywi btorʒy tu iefcże pielgrʒymnie⸗ 
cie na tym nebznym ſwiecie / wßytkoſmy — śnfcy/ 
4 wßyſcychmy powinni niko můu nemu teono Dónu Żós 
gu fwemu wiecznie kroluia cemu cześć a chwaie dawaẽ 
naͤ wie⸗ 





— — m — — =". 


naͤ Obidwienie tap. tir. 


na wieki wiedne. A iako tu kto ſmie powie daͤc JS ia ſto⸗ 


te przy koſciele / ij ia ſtoie przy poſtußenſtwie / śón biega / 
a śni dutkuie przed — rzed goleniami fprohniólye 
mij przed Eómykij a4-4 PH0wiedaü tat ſtaͤry zwycjay / ü taͤk 
przodkowie napy cynili / ij tego koſciol iegcżenie ;łamat. 
Oto ſtyßyß nedznitu Anyoić Panſtiego 6 nieomylneg⸗ 
pofłó niebieſtiego ij wola frogim głofem nó dat Tie yn 
tego nie cjyñ / zgrzepyłeśj gdyj nikomu inemu niema być 
cześć a chwalaͤ iedno Ppónu Bogu kroluia cemu nó wieki 
wiecinc. e. > > . | 7 

¶ Tuiuż daͤley Jan ſwiethy powiada / tato 
pan vbrawhy iu oblubienice ſwoie / y wezwa 

wfy ia nó wieczerza ſwoie / chce ie też 
- rofprówić zniewiermitifweami, 


Ato tuż Bofpriwi Exrj. 


9) Opałem potym niebo otworzone / y vka 
zał fie biały koñ / ã co nanim ſiedzial było 
imie iego wierny A prawdziwy / a ktory ſpra⸗ 
wiedliwie fadzi y walczy. ochy iego były id= 
fo płomień ogniowy. Ana głowie ie” bylo ko 
tom wiele: aͤ imie tego bylo na nim napifane 





ktoremu nikt nie rozumial ieono on fam. A 


przyodzian w Bathetrwia fEropiona. A było 
zwano imieiego/ Słowo Boze. A bufy ktore 


były na niebie/ nóflddoowiły go na białych ko⸗ 


Liſt 160. 


miech / 


——— e——— — 


Rofprówa Lrx. | 
rzyſtym diófnym: Gdyz to znaͤmionuie vſpraͤ⸗ 
wiedliwienia ſwietych. Xrzekl mi / naͤpiß: J3 
to ſa blogoſtaͤwieni ktorzj ſa wezwani na wie 
czerza weſela Baͤraͤnkowego. Xrzeklmi: Tyć 
ſiowa Boże fa prawdziwe. lam vpadł przed 
nogami iego/ Abych był bał chwaie iemu. 4 
czetł mi: Ddtrz dbyś tego nie czynił Abowiem 
ia rowny ſtuga Paͤnſti pofpołuy s toboj 3 bza 


- cia twoiq / kthorzy maͤia za ſoba fwiadtctwo 


wt 


Sezufowo/ iefićl duch proroctwa. 


g pofpólici to taͤk bywa / gdikto okolo ſiebie vſp otoibur 


praͤwaͤ / albo ine trudnosci fwoiej tedy ſie iuj ſtaͤra / aby 
s pocjciwa jonka viywal w roſtoßy ywotaͤ ſwoiego. 
Thaͤtze Jan ſwiety o Paͤnu naͤßym thu nam pówiedaż 
gdy vſporoiẽ bedzyeraczył to burzliwe kroleſtwo ſwoie / 
ktore teraz rʒadʒi pod lafFa żeldzno/ je tej luż chce vciyniẽ 
przynoślny wdzieciney oblubienicy ſwoiey / to ieſt / zbioro 
—* wiernemu przebraͤnych fwoichj trb ore ſobye 
prze fimowe pewna ⸗a prówie przez mocne rekoienſthwo 


„ poflubit ob pocjatłu fwiśtó. 


Smowaͤ / 
flub 


? przy wa fMOWAJ potym 


nosiny 
Panſtie. 


S Abowiem w tójdey ſpraͤwie maljenſtiey napirwey by 

lub yoddaͤnie / potbym przyniośiny 
bo domu fwego. The — an 3 narodem ludz kim v⸗ 
czynił wneth od ſtworzenia człowietaj achia byl on pir⸗ 
wßy głowiet zgwałcił ć ʒiamat prze niepoſtußenſthwo 
ſwoie / ślefie potym Panz nim połcdnóć raciyt / y pówto 
rzył tego potbym tego iednaͤnia przez Moijeßaͤ / przeż A⸗ 


braͤaͤma / y przez ine dzyewoſteby mocnemi obietnicami 


ſwemi. 





a) "zm==e — aw — — — 


ſprawiedliwosc Paͤna naͤßego / ktora on wią 


na Obiówienie tap. xix. Lifż193, 

froemi. Slubu ć oddónia dokonat / gdy iuj ſam przyfeół 
cieleſnie / y ztaczyłfie s cialem nagymi 4 mychmy mu tej 
na trzcie poflubili wiórey y poſtußeñnſtwo ſwoie. A on też 
namiśto glowaͤ naͤßa obiecal opietej obrone / opdtznośći 
laͤſte / tͤkiako dobry maj powinien pocjciwey małżonce | 
ſwoiey. A Etorafiete ſcudzolozy 00 niego / iuj tejwiepco - 
ſie iey efianiej thaͤk iakos thu niedawno 0 ſcudzolozonym 
Babilonie ftyBal/ y o frógim vpadku iego. Przynosin 
pewne zaͤſie bedo / gdy po firógliwym ſadzye ſwoim na 
niewierniki ſwoimi wezmie bo domu ſwego / tho ieſth do 
R ſwego niebieſtiego the woziecjna oblubienice 

woie. | 
S Sltuchayje c tu Jan fwiety powiedaj ij tey oblubieni⸗ Vblor od 
o pónticy dano ieſt śby fie vbrółó. A w co fie ep oano —* daͤ⸗ 
vbraͤc? Otho ſtyßyß w odzienie iaſne / w odzyenie biateń TY. 
chedogie / nietót iaͤbocbmy o oney Babilonſtie 3łofnicy 
ſtyßelinie dawno / ktora ſie vztoliiój vpfłrzytój vperlitó 
ſama wedle ſwoiey woley / aby zwiodiã Do —* wßytki 
ludzi fwiótć tego / ale tey oto ſtyßyß ij dano. A coĩtey das 

no: Odzyenie czyfłej ktore fie może rozumieẽ i te ſpraͤwio 


noʒz vſpraͤwiedliwienia ſwietych. 2 tu iuż £óżOy 3 nas ro 
zu mieẽ moje ij trudny ieſth vbior naͤß iefliże nam nie be⸗ 
dzie daͤny 3 ŁófM A 3 miloſierdzia Paͤnſtieo / iaͤro nam o o⸗ 


nyc dsiewicady dzyeſioci Dan dalznaẽ / ij ſie madre pile 
nie ſtaͤraty / aby w tym pocjliwym ochedoſtwie⸗ 8* Matt.xxv. 
43 gorólącemi lampami obazóły ſie oblubienczowi ſwe⸗ 


_ muj yióto im fortka byla otworzona / to iuj wiemy, 


I Sinchayje ij to vbior mabyć; vſpꝛawiedliwienia ſwie 
tych / ale nie tylkos ſamego iednego. Bo acj vſpraͤwiedli⸗ 
wienie naße zadne inße nie ieſt / dno onaͤ ßeyraa ſwieta 

na nas / o⸗ 
cjyiciwßy 





Refprówa rr , 
—— —— 


tynkptfat. —* 
al tej zk nſtoi 
pi cej pomace p. nych 





































p 

nie było przydano eego vbiorn 

kdo sind «p oj 0 ieſt / aby then przedź 

parów vy iegcjełchema 300 ( 

cn . poglwymIywotm [otw 

oził br śpóńfeni wedle moley iego 

Artoẽ ieſt vbisr zadzyccjwy ab sondy 40 

przy —— —— ora 

** —— — —— o aͤ 6 

WA. pe by * 2 iaboẽ tu — Ee 


jose maz 


— —— A ——— tego / ů to pd p 
wś Paͤnſtie prawdziwe fo. © orußem bt 
o rzytroć błogofłówieni ktorz y beda wezw albo pa 

* ————— ktore nie do —— Gó. 

fu ióbO: zyemſtie gody / ale m wieckme bz Pić 

* mais trwact amu. A co tómzć weſele ma bycna —* 
ech / luj: tego abny śezył wymówić dni żadne pyor⸗ 
ść nie mojej iako nas bee, Bórdnet nap śóć 

—— ort cónii raczy. Wigbyfimy też 

go pewniey⸗ 





— | — — — — — — — — — — — — 


 nAObidwienie kaͤp. ró. 
Janowi ſwie⸗ 


temun napoi prfk fanka 5* ślemu rów 


ftazuio naͤpiß im to/ a iako fem fm vtwird 
—— —5 da —— — ſo to ktore 


yć nie m 

—3 daͤley —* ſwiety —8 Zoͤdziwowa fietót 
— osywcjneniu poſelſtwu / y róbim obietnicom Biyere 

Pan rak iako ſtyßymy bO wiernych ſwoich y pifóć ye 
żowóć raciy / otho ſtyßyß ij —— ij zumiaw — r" 
padl przeb nogómi pofłó onego aby mu był dał 

ióto. Coj Anyot oczyniiy Oto — ij go cwi for 
wy ftogyemi/ mowiac mu: Strzej fietego AbYŚ Dego nć 






| potym niedzyślał/ bol nikomu nie ma być cjeść 


iedno późne ſaͤmemu / iaciemieff rowny ſtugaͤ ego 2 
ſpolu s toba y 5 brócią twoia. 
U; Anyeli; rojkazśnia pónftiego 5 ſa —S rojo⸗ 
wie⸗ opyekalniey 2 o tym wiele piſma pocieß 
mamy / 5*— 


Aſt i59⸗ 


WEGO 
pómnimy Tobiaßa / —— Straß Au⸗ 


ufó/ Mo ozolimciyki w ob tj Me )efea y po 
* ktorzy —— Pig o Pana nófe —— "Josepbój ogó 9. 
Zaͤchaͤriaßa / K —* Paͤwla / Judit / y inych 


—— —** ow / — 2* ſwieci zaͤwidi 


lia pomagaͤli wiernym Poaͤnſtim / tak iabo Oto y thus . 


reż * ſwietego ft y / iatye fa dziwne ſpraͤwy ich / 
A ph pilne o. nie ich o pocieße 5 4 eco 
też o pomfcie niewiernych. Alef z nómiiuż pan oſtaͤteci⸗ 


nicypa roʒmowe vcjynił przez Synaͤ ſwego / iuj śniprzeż - 
Anyola śni przeʒ ?ᷣadne ine ſtworzenie znómi 32 


cey niechce / tylo Aby nam przez wierne Bófórze! 9 były 
—— ſwiete ſtowa iego / kthorym * 
nic wiecey przid awaͤc nie obiecał śni 


Rofprawd rr. - 
kaͤjdego pia fietego ważyć ſmial. 
powagó S Mcióta tho muśibyć bófłoyność 4 — thych du⸗ 
Duchow cqow pPañſtich? Oto od Janaͤ — ij vlekna⸗ 
biogoſta⸗ wßy fietóPicy powagi Anyolaͤ onego muſial opóśćnó ko 
wionych. laͤna fiodiey Borat dynić iśta chwale iemu. A tu ſie nam 
— nabobna naͤuka othworzyłój coſmy vpadali nie tbylto 
przeb widomemi budhy póńiemij ślbo fwiethemt Abo 
przebrónemiiegoj śle „poc koſciami ich / przed nietómi 
faißywemi ſukiener ich / przed tómydti przed mólowa 
nemi orwy vpadalichmy nó Łólóna ſwooie miecac mar⸗ 
twym rzeczam ofiary nófej a nieiótie nadzyeie poktaͤ da⸗ 
iac w nichſy ßukaiac od nich w roslidnych ſpꝛawach [09 
ich wſpomojenia ſwego. A naßa mila onó — 28* taͤt 
iótodhmy o ney fłyfelij wiernienam tego doppomaga 
powiedaiac nam o wieltiey pomocy ich/ je cho przeż yoͤ⸗ 
wienia ć wizije ſwoie cjeſtokroẽ y widalli / y wielkie wſpy⸗ 
mojenia bieraͤli. Oto ſtyßyß nedznitu co thu Anyot paͤn⸗ 
(e grożnymiftowy powieda Apoſtolowi temu ſwiethe⸗ 
mu: Strzej fie abys tego nie czyni bóm iarowny fługa 
o toba Panſtiy ʒ onymi 07 zje kthorzy maͤia 34 foba 
ſwiadectwo Panſtie. DO daiac tego/ ij nie tylko Anyeli 
frwieći tego nie potrʒebuio / śle yli wByfcy ttbórzy weßli 
tuż 00 waty Panſtiey / maiac 34 ſoba ſwtaͤdectwo ſwie 
te iego. | 
A coiti kaje czynić Anyot then: Otho ſtuchay co mowi 
anowiſwietemu: WIEDZ pewnie ij y my Anyeli / yciike - 
o ftypy wßyſcy zmaͤrli / Etborzy tuż móta fiwiódecth wo 
Panſfie ʒa ſoba / y wy Żywi ktorzy tu ieficże pielgrzymuie⸗ 
cie nó tom nebznym fwieciej wfiytEofmy fłudzy Pźnfcyj 
ś wßyſcychmy powinni nikomu inemu iedno Panu Bo⸗ 
gu ſwemu wiecjnie kroluia cemu cześć Ą chwate —* 
nó wie⸗ 


WE" We" W. WE UWE. © "R - tar WF EO WE. w ua. A. mę WE” TW I ka” WW W 


— — — — — WAL EL 


nó Obiadwienie tap. tir. 

naͤ wieki wiedne. A I4003 tu Fto ſmie powiedóć Jia ſto⸗ 
te przy tofcielej ij ia ſtoie przy poło frote aon biegaj 
4 on duttuieprzed obraſti / przed goleniómi fprohniólye 
mij przed kaͤmyki / ś powieda tat ftóry zwycjay / Htół 
przodkowie napy dyni 8 tego tofcioł iegcżenie słamat. 
Oto ſtyßyß nedznitu Anyolaͤ póniłiego $ nieómylnego 
pofłó niebieſtiego $ wola frogim gloſem nó cie Nie zyn 
tego nie żyń/ zgrzeßyles / gdyj nikomu inemu niema być 
cześć a chwalaͤ iedno Paͤnu Bogu kroluia cemu nó wieki 
wiecinc. o, m 
¶ Tuiuż daley Jan fwietby powiada / iato 
pan vbrawgy iuż oblubienice ſwoie / y wezwa 

wßy ignó wieczerza ſwoie / chce fie też 

zofprawićzniewiernitifwemi, 
Al to iuż Bofprówi Exrij ⸗ 

9) Opale potym niebo otworzone / y vka 

zal fie biały koñ / a co naͤ nim ſiedzial było 
imie iego wierny A prawdziwy / a ktory ſpra⸗ 
wiedliwie ſadzi y walczy. A ocy iego były id= 
ko płomień ogniowy. Ana głowie ie" byłoło 
ton wiele: aͤ imie tego bylo na nim napifane 


ktoremu nikt nie rozumiał ieono on farm. Ab 


przyodzian w ßaͤthe krwio ſtropiona. A było 
zwano imie iego Słowo Boże. A bufy ktore 


były nd niebie / nóflśdoowały go nd białych ko⸗ 


niech / 


Liſt 1600. 





Mãtt.x. 


Roſpraͤwaᷣ Lxxj. 
niech / przyodziani plotnem lnianym białym ã 
cżyftym. Az vſt iego pochodził miecz na obye 
ſtronie oſtry / aby im porażał pogany: ó bye 
tzodził pod prstem żelóznym: A ten prafował 
praͤſe winaͤ gniewu ſrogiego Boga wßechmo 
gocego. A miał naͤ ßaͤcie ſwoiey v biodry ſwo 
tey nópifane imie Krol naͤd kroimi 4 Dannóo 
pany. | 
Styfelihmy tuż roslicjne kſtalty Pana ſwego / iako 

3, —28 s chym nedz —— — Y3 —æ 
ſprʒeciwniki ſwemi / a (50 ledhowa pod ſtogoſeia laſti 
—— — 
fadem ſwoim bedzye raczył oddzielic R osły 00 Owiecxer 
ſwoich / s rh oremi iu; wiecznie hceroftofowść fobie w 
oney niebieſtiey owczarni ſwoiey. X kilko troć Jan ſwie⸗ 
ty pokußat ſie to nam oznaymic przez widzenie fwotej ca⸗ 
ko w ——un y we ithernaſthym kaͤpitulum / ale ij 
Pan ießcje byl nie dokoncjyt przez Ducha ſwego fi e⸗ 
go oxaʒac nam wiele fpraw ſwoich / 6 zwłafcjć kehore 
mial mieć stymnópym Babilonem wieltimy o Bróryme 
hmy ſie iuj głofno nófłuchóli Alegoy fieiuż to bołónaj 
tu iu; perony Łomiec przybzye vſpokdienia Paͤnſriego. 
Abowiem © ty dockeſne vpadtinagej albo ygódy nóć 





| ja ießcjebychmy fie widy tóło thóło iebnśly Alecbo te 


ach nód ſtraͤchy kto iuz ma nã on czós przyd3 naͤ wiecie 
ny wpadet ſwoy / A iuj nigdy odieth nie bedzye mogł byẽ 
odnmniego· Jako ſam Pan powiedaẽ nam racjyt: It aie lee 
kaycie ſie wy nigdy śni cjófu tego śni dłowietć tego toć 
| ty tylto 


na Obidwienie bób, xix. Liſt 16:- 
rytylto cialo moje zabic / aleẽ to gorfa bedzye goyy * 
dußa mabyć danaͤ nó wiecjne potepienie. 
nab feródoyj ó ebenby fie ści mi mial zć 
eć przed ocjymaͤ naͤßemi. 
Slade 9 PNA: co bedzye Dan nóg nó on 


5y fp foo. © 808. Z poftal powwieba i ma 
raw | wWOLO). to ſt OTO. wieda 3 MM 
Aa wßytko sófnie vba Jaja —— niebie Cut | 


tuż ne przes Anyotó/ śni przesżabny gł glos iato tbo 
iemu oznóymiono byłoj aͤle mu to iuj iawnie iaſnie oka⸗ 
zano w otworzonym niebie / aby nam m e iſta 4 prawdzie 
wa rzecży ożnaymiicy nópifóć omiał. 
„BA —— tym ocworzonym niebier Oto ſtyßymy 
pal Pogoń dziwnego fiedbzacego nóż białym koniu / 
—* yt zwan wierny a drawdziw — *8 —— 
ſadziy maldyjśiet bra koron wielen „główiej ó tomie cjto 
pifóne ktorego nikt nie p pcyśck wś 
koms i20n 557 wy bróciez Ale —— 


koń — 5 — Fargo — —— wyznawamy ü ma przyść 
edz 
g Coj to ŚCI w ły Bon d dar to —* obfoż o 
da nyeli powie m ycjykom przy w 
niebo afiopiento ie 0/ gdy go wibzielinó bialy Obtow piw i 
tu idacego dO niebó | ſwego / opowiedaioc to mejom fmwie 
tym onym aby ſie temu nil nie dziwowali śbówiem nó 
thaͤkimje go pewnie obloru zaſie ogladacie gdy przydzye 
Osie fpr woledliwego nagłowieć 
¶ Cojtobyty 34 korony naͤ glowie ie go Tu wyrlaͤdu mó 
R to potrze⸗ 


Rofprdwd Xxxj. 
to potrzeba / bo ſaamo iego przezwiſto to nam wylojyẽ mo 
je / © Ethorym thu Jan ſwiety powieda / ij mial naͤpiſane 
przezwiſto ſwoie na ßaͤcie ſwoiey: Krol naͤd kroimi⸗ pan 
nad Paͤny. Bo s ſtrony Boſtwa imienić iego nitt wypi⸗ 
ſac nie mogt / ale s ſtrony cjlowiecjenſthw⸗ wilaſne tnie 
iego Krolnaͤd krolmia Pannad póny. 4 tbyćtbo korony 
- byty nógłowie naͤ iego/ Perhoretuż vpóść mufióty 3 głow 
rozlicznych onych Erolow yonych rózlidnydh poten cha⸗ 
tow zyemſtich. 
¶ Coʒ to bylo zaͤ imie dziwne jego kthoremu nite wyroʒu⸗ 
Imie osie Mieć nie mogl / gdyż go thu troygyem imientem U pofłot 
wne śniea przezwaͤnego ſtyßal / iedno wierny a prawdziwy / drugi⸗ 
A Ol ród Erólmij śtrzecie iakies thaiemne. Ale pewnieg 
śnepóń , m tdiemnym taͤk możemy rozum̃lieẽ /  tbó ono ieſt dzi⸗ 
fri 
wne ku wyroʒumieniu kajdemu niewierni wi/gólgozo 
wiemy Bog y cjlowiet / to nd nas chytre przeswijto ego/ 
anitt ma prawiezrosumieć nie moje iedno on fam/ 4 bo 
Fomu tó on daz laͤſti 43 mitofierozya ſwego. Boyz tbo p 
Em powiedac raciyt: Ij trudno ktho ma prówie poznac 
Jan xiiij. Ty ch iedno Syn/ ś trudno też kto ma prówie poznacGgy 
tebno Ociec ć pówm też ci ktorym obiecał * tóc 


matt. xiij. iemnicetrólefiwó fiwego fioietegojt0 ieſt wiernym fwym 
4 Coż była: 34 ßataæ nónim krwio ſtropyona⸗ Poſpoli⸗ 


αα Geemóni po bitwach dibo po iaich swycieftwiedy by 
p * wóla trwia ſtropieni / ć tben Dan tuż nó ten ak dwu biź 
tew ſrogich wygrawal / iedney tóiemney a niewidomey / 
naͤd cjartem / nad finiercia/ nód grzechem: śtóm był bar⸗ 
30 te ßaͤte ſtropil Erwia ſwois przenafwietgo. X drugiey 
iawney 6 widomey naͤd przeciwniki ſthoimij tat idto tbu 
ftyByrny y niżey vſtyß ymy / ktorych tej trwia ſtropů y zie 
mie wßytke / y te fate (wole, | 
ma Temu 





naͤ Obiświenie Łóp. rie. Liſt 162. 
g U mutu Apofiol iefcje dwarte przeswijło opowie 
ai 8 go zwano Słowo Bole, O tym Słowie śgby wie 
le piſac bytój aͤllechmy ſie iuj o tym wiele nó li / iżto 
ſie to Slowo y to przez wiſto od wiekow dziwnie A nie o⸗ 


YA rozutmowitfzaltem w mym wiecjnym Bo⸗ ; 


wie zaͤcjelo / y iaͤko fie tu w oſobie Siowietć potym zyaͤ⸗ 
wstój y iako było y ieſt y bedzye naͤ wieć wiekom / to fieiuś 
tóm na inßych mieyjcady komu tego potrzebź owiedo⸗ 
9 poszióa ej pool gimiedj ns obie Eroni ofiry wy 27 
Powieda też Apoſtol: Ji miecz nó obie fironie ofiry wy Niecs os 
chodzi! 3 vſt iego. Tenẽi to miecz oſtry on (rogi dekret iego — oftę 
gdy rzecje ſtraͤßliwym głofem ſwoim: Odſtapcie stofnie * ſeich. 
cy 4 przekleci odemnie preci iuẽ taͤm na wiecine meki zgo 
towaͤne wam y s tfiażeciem waͤßym. O ſtogiij to rmiecjj ć 
okrutnyß to dekret / £ fnadzby lepiey naᷣ kajdy dzien w pod 
lojyc pod miecz glowe ſwoie zaͤ y wotha ſwego / nüli gdy 
ie przybzye podlożyć pod ten frogi miec ⸗ po then ſtra⸗ 
Fliwy defret luz wiecznie vciyniony nad ſoba. A tym mie 
czem ſwoim ſtyßyß nie bedzie Farał iedno niewierniki 
f io (ej frore pirzoty u! —— — ſwo⸗ 

u iuj dalley powieda: Jj powſtat z4 nim huf CUM Zuff wiel⸗ 
—2 naͤ — biatych koniech / tho ieſt naͤ oblo⸗ * nica 
koch. Co tho ieſt 34 buf tuż dobrze wienty/ bo buf vozlicje bie. 
nych duchów Anyolow fioietbyh onych panfłw y mo⸗ 
carſtw niebieſrich / taͤk iako nich pifma mamy. Ony też 
pozlicjnebufy wiernych Panſtich y 3 dawnaͤ ʒmaͤrlych y 
naͤ ten cjasżytwyd przemienionych / ktorym obiecal iſto⸗ matt. xix. 

tnie ij móto znim ſiedzyeẽ nó ten cjaͤss przyswalólącną 
dekretaͤ ſwiete iego / $ pofadzóla c dwoienaſcie połów 
lenie wßytkich narodow ſwiaͤtaͤ 4 dawdlac wie 
dna jeść a chwale iemu 34 ſpꝛaͤwiedli⸗ 








Rofprówi Srrś, 

dj Obwoławgy Apoſtol (ab frogi DAŃ / do 

kIlada daley cofie iużtóm 3 oſadʒone⸗ 

mi bedzye dzyalo. 
NRofpriwi Exxij. 
Widzialem potym iednego Anyola ſtoia 
PD pre, fońcu/ y wołał głofem wielkim / 
mowiac do wßytkich ptałow kthorʒy lathali 
przez poſrzodek nieba: Dodźcie/ a zbierzciefie 
na wieczerza do Boga wielkiego / aͤbyſcie fie 
nayedli miefa Erolow y miefć betbmónów y 
mocarzow zyemfPich/ y miefa toni y ſiedʒa⸗ 
cych na nich / y miefa fług wolnych y niewole 
nikow / małych y wielkich. X vyrzalem beſtia 
ytrole zyemſtie / a oni fie zgromadzili z zaſte⸗ 
yfmemi naͤ walke 3 onym co ſiedzyal nó bia⸗ 
ym koniu / y3 vfem iego. X poimaͤna ieſt beſti 
a / y3 nia ſtaͤzony prorok / kthory czynił znałi 
przed nia: ktoremi zwodzil ludzi ony kthorzy 
braͤli nó ſie piatno beſtiey / y ktorʒy chwalili o⸗ 
braz iey. Sywi wrzuceni ſa ci owa do iezioraͤ 
ogniſthego / paldiacego ſiaͤrka. A drudzy byli 
pobici mieczem ſiedzacego naͤ koniu / ktory poz 
chodził 3 vſt iego / ś wfyfcy ptacy byli naſyce⸗ 
ni s cialã ich. | 


na Obiawienie łap. tir. Liſt 165. 
Styfdlichmy nie dawno / tte fą blogoſtawieniẽi Eros 
ch fa weżwdóni ną wiecjerza —— — ſty 
—— co ieſt yióta ieſt oblubienica iego / y iaͤlie móię 
yć vbiory tych wezwaͤnych do tey wdzyeckney wiecjerzcy 
tego, Cu lepak ſtyßymy © Orugiey ſrogiey a ſproſney wie⸗ 
cjerzy / gozye oto Anyol wſtapiwßy naͤ ſtonce zwoͤlywa 
ptakow powiętrzny *97 fiezlecielinć wiedjaze Boga 
wielkiego a pojarli ciślć ppomordowaͤne trolow kſiajot 
etmaͤnow yinych mocarzow ſwiata tego / a4potym teĩy 
inych ludzi poſpolitych. Btorychie to krolow proße cie al ¶ walxa⸗ 
bo mocarzoͤwe Oto ſtuchay / ij tych ktorzy zaͤ ywothow Pauem. 
ſwych walczyli s thym fiedzacym na tym białym koniu / 
ktory thu iako ſtyßymy maͤrnie ie —* ytki woyſta 
ich. CHzófie y onych tół malych lato y wielkich ktorzy na 
ld bróli piatno befticy/ 4 byli zwiebsytni 00 niey y od ſta⸗ 
onego prorofa iey / a ktorzy też walczyli przy tych kroloch 
oʒ to bylaʒa walta e tym ſiedzacym na tbym bialym 
oniu y s tym woyſtiem iegor Nie trʒeba nó iho wytlódu Jara wal 
wielkiego / bo tey walce y dzis vſtawicnie kto iedno beze "pg spó 
moie fie ocjymć ſwemi przypótrzyćj ióto — nem. 
piſmy / tato wytretnenitwymyfły vſtaͤwicinie y cirolo⸗ 
wie y ci zwiedzyeni od they —8 y 00 thego prorotóley 
Fturmuie nó tego pónć y na ſwieta prawde iego y nótby 
woyſta tego Etórzy mocnie a obronnie bronia tey fioiefey 
prawdy e A gozyeiu; ſtow a wytretow nie doſtaͤnie / 
Oto uż walczątmieciem — y rozmaͤitemi grozaͤmi⸗ 
pomſtomi / zócierótac ſwieta prawde iego. 
¶ Coʒ ſie daley oſtaͤtor Oto ſtyßymy ij ie poraͤzil then ſie⸗ 
Dzacy naͤ konin onym oſtrym mieczem Khory pochodziz 
vft frietych iego / tho leſt prazodziwymi fłówy ſwoimi / $*Cefi-d. 
taͤt iato ie obiecal pordzić duchem vſt ſwoich / a potymie 
R 3 ieficje ſro⸗ 





Rofprówa Lxxij. 
iefcje ſrojey pordzi tatk iako ſtyßymy onymi ſtraͤßnemi de 
Precy fioaieri ktorych bay Paͤnie Bojećby Żaden bobry 
nigdy nie 
Rogoż , — — ij polmónaief n teff hapir * 
eſtia y fólBywy prorotley; nia pofpółuy s tymiw 
—*— —* co nosili piatno iey/y —* Ii obraʒ iey. Cóż — 
za beſtiar y co ieſt ten ję ywy prorok ieyry co fa Ci co nóż 
b pla iatno iey y chwala obraz tey: Juedymy fieo tym do⸗ 
— — y iatie iuj nanie dawno dekreta w wyj głyjy 
Abi miał być vpadek ley / iedno zab nie oſtala fie był e⸗ 
pełncia dekretow tych śle tu tuż ſtyßymy u Ea duż zdano 3 
odu nó ratufi ś inj fie oſtalo wypełnienie pow izy/gbyś 
ky fymy ü ieſt ſtracona yywo do piekla y s tbymi 
enibi ſwemij ktore tu Apoſtot zowie iezyorem palaͤi⸗ acym 
ogniem ſiaͤrkowym. 
J Studaym Sh tu Apoſtot powieda/ ij Anyol ſthoiac 
Anyol wo. 3 fłoncu wołał wieltim gloſem. Tu in; mozemy roʒu⸗ 
fa na ſton⸗ mieẽ ij iaſny a· nie thaͤlemn — 28* then ſrogi [60 Pañſti / 
w gdy Anya iaſnie ſtoiacn fona wołać opowieda ſro⸗ 
ość prʒyßla iego. 
pótrzaymyf cjemu tunapirwey krole tffożech betmóć 
woalkaͤ ntę TY mocarʒe Anyol wſpomina / a potym y ine tlußce ma 
rowna; tey wielkie. Abowiem zaͤwidy Pan na ſprawce ſwoie 4 
Bogiem. na mocatʒe ſwoie ktorym ſwiat pórueżał wietße a prze⸗ 
ſtrzeñße ocjy miewał nizli nó thy kthore im porucjal. O 
Madr.vj. dymy Saͤlomon napifał: J3 mocarze zaͤw;dy mocniey⸗ 
emeri maio Girpieć nijli ci ktorʒy im fa orucjeni. A tus 
y fieleżóć nedznym mócarzom — tego / gdy; ſtyßo 
firogi a iaſny debret pónfk naͤd fóba. Ao co] ten  oeżreć tat 
ſrogi odnoßa na ſobie? Oto ſtyßyß 13.0 to / 5 walcze s tęm 
nośnym Paͤnem ſwoim / walcżo aͤ ſprzeciwio ſie ſwietey 
praw dzye 











na ODbiawienie kaͤp. rip. Aiſt 164, 
prawdzye iego / zaͤpomniawßy tego 340 walkaͤ nie row⸗ 
nara bez wßey mocy / taͤk iabo thu ſtyßymy / fa od niego y 
zaͤwjdy beda maͤrnie pórójemi, 
Sluchayje ij zawdy ſroßßy dekret mabyẽna ty / krorzy Hroſtae 
8 tymi krolmi y 8 tymimocarzmi ſtoia w tey walce prze tów 9 - 
Giroo temu panu ſwemu / gdyż iedno 9 tych powiebaj ij ſað móie, 
poſpolu s tymi krolmi y s tymi mocarzmij y8 ta beftia/ 9 | 
s tym iey faͤßywym prorokiem Żywo fa wrzuceni 00 yes 
3yora ognifeego. 4 orugidh grzeßnikoch 4 profibatóch 
Apoſtol powiedaj 3 tylko mieczem widzyal ie pobite one 
go fiedzacego naͤ koniu / aͤle nie powieda aͤby byli wrzuce⸗ 
ni do thego ogni⸗ ſiaͤrkowego. Bo aͤc y di mußa odnieść 
nó fobie fad Paͤnſti / śletuż nie taͤk frogitato ci kthorʒy ſie 
ſprzeciwili prawozyepón(Piey/ gdy; ſtyßyß ij bedac ojy 
wieni naͤ ſodzie Paͤnſtim tół zywo y3 dußa y s ciaͤlem ma 
fa być wrzuceni dO onego iezioraͤ thaͤk ſtodze zaͤpalonego / 
gdyż wiemy 3 R ore Sataͤny Abiron co ſie im tej zaͤ taͤkaj itq. MOG. 
wine oſtalo/ ij Żywo wſtapili w ziemie przed oczyrmó wBy  wywy, - 
ttidh. A wpóBoz y tymfie przedfie y Orugim doſtaͤnie. Bo 
ieſlije ci ſa dzeni beda kthorʒy milofierozia nię czynili naͤd 
blůnimi ſwemi / io im thaͤm pan wymawiaͤc obie cuie / 
ij bytem głodnym a nie naͤkarmiliſcie mie / bylem naͤgim Maͤtt xxv. 
ó nie prayooztalifcie mie / coẽ owfem rozumieß © tych/ tto 
tzy nie tylko aby ienśfarmicalbo przyodziaẽ mielij śley 
tho ih włafne ródsiby byli 3 mich odaͤrli / ó prówie tótO 
trew znedznych cjlonkow ich prze laͤkbomſtwo ſwoie. 
g Coꝛ fie bóley sſtaͤtor Oto RY yij Anyot Panſti wo⸗ 
anaͤ ptbati powietbrznej bye fyciły 3 onego śćirtow 
mórnego tót frodzeffazdnych a zaͤtraͤconych ludzi, Ty po 
wietrzne ptaki Dan wſpominaͤẽ tej raczy w oney —* Matt. xiij. 
yeliey onafieniu ſwoim / iż ptacy powietrzni wybierali A 
R 4 pojeraͤli 





Rofprówa Lxxiij. 

poʒyraͤli ie. A c03 to (634 ptacy powietrzniz Nicci inßego 

ledno oni ſprzeciwnicy naͤßy / co nam y ty ziaͤrnaͤ praw 

Paͤnſtiey y wybieraͤia y przez inſtrunene⸗ fwoiezatiumić 

1a. Ad cic to móla być nafyceni A vcießeni paſtwiac ſie naͤd 

śćirwy tymi tóm im iuj w mocich fEazanemi y zdaͤnymi / 
| ) ofodsonemii dyj 9 nich thaͤti dekret — Bim ma 
Matt. xxv. byc obwotan: A; fozcieg tuż przetleci na wiecjne pothe⸗ 

pienie waͤße y e kſiojeciem ſwoim / ktore wam pofpolu3 
nim ieſt 00 wietów zgotowano. A tutuj kazdy rosumiey 
co to ieſt 4 iaki ſtraͤch nie tylko śby być przy thym ślbobyć 
%0 tym cechu / aͤle y ſtyßac o tym musi fie lef ac E430e ferce. 


¶ Opifawgy Apoſtol fprówey ftogość ſadu 
Dóńfriego wfpomina ony czaſy goy czórt był 
zwiazan/ iż przeofie byli ći ludz ye kto⸗ 
tzy go naͤſlaͤdowali. 


9 to uż ef Bofprdwó Exriij. 


Widzialem Anyola sſtepuigcego Zniebd/ 

maͤiocego tlucz od przepaść! / y łańcuch 
wielti w reku fwoich. X podhwyćił ſmoka wiel 
Łiego Etory ieſt on wag fiary/tthorego zowo 
dyabeł a ßaͤtan: y zwiazawßy go nótyfiaclat/ 

- 9 wrzuCił go do przepóśći/ y zaͤmknal go / y 30% 
pieczetbował nao nim/ aby nie zwodzil naroź 
dow wiecey/ óżby fie tyfiac lat wypełniło. A 
potym musi być roʒwiazan na móły Só 

Y 






Ap. Fr. 


nd Obrówienie kaͤp. tr. 

Tuby to mogł rzec: Cemuż tu Jan ſwiety pirwey opi 
* ſady Panſtie / to dopirko powieda / co ſie ießce daͤleko 
przed tym ſodem dziać mialo Rozumiey kazdy temu / że 
zawjdy złemu wiecey ſtraͤch odeymie nijli proſta namo⸗ 
wó. 4 taͤk opiſawßy Apoſtoi ſtraͤch ſodow Paͤnſeich / do⸗ 
piro wiernym klaͤdzye przeb oczyj ioͤko ſie Pan zaͤwjdy ſta 
Taf o nie: y iako caͤrthaͤ miał naͤ pilney pieczy aby im nie 
przebajałj a Dedſie tho stym ś4vpórnym mótoślbó mie 
nie pomagólo. a 
S Co; tu w3dy mamy rozumieć o tym zwiażóniu Górthó 
tego / y o tym tyfiacu lat co tuo nich ſtyßymy. Abowiem 
fużedorny 9 tym fłypelt 3 vſt Paͤnſtich i kſiaje ſwiatha te⸗ 
go ießcje nó on Gós 34 fwierego tbu przebywania iego lu$ 

gto zwiazano /  powiedśćDan raciyi / ¶ w nimy w tego 
wiernych nie miślo mieć mocy jadney / iako wtym true 
Ono Eto wetpić ma. Boć dla tego tu był sfEapi tót iako 


Liſt 167. 


Jan w ro. 


Jan fwietby onim nópifal/ aby byt [PSI 4 — [pić . Jan th, 
3 


wy czórtć ſproſnego / ttórymizwodził aa mordowal ne 
m) narod ludzki 34 ſpraͤwiedliwym dekretem Paͤnſtim. 
ij tu ſtyßymy 3 ten caͤrt ſproſny był zwiazan przez th 


ſioc lat. Thych latnie możymy inßych rozumieẽ / iedno ob Cjóstzwia 
w niebo wfłapienia Panſtiego / gdy tuż ony wienie ſrogie 33% Przez 


s ſoba wioof przed oblicjnośc Bogaͤ Oycaͤ ſwego niebycz 
ſkiego / to ieſt ſmierẽ grzech y tego to 0 ktorym tu ſtyßymy 
morderza narodu ludzkiego / 4 taͤm ſie iuj przez Apoſtoly 
ſwiete —**— Pyczyć prawdć Ewaͤnyeliey ſwietey / a on 
flucj mocity bal moc ktory wienym oͤdmykal zamki nie 
bieſtie / niewiernym odmykal ról iako ſtyßymy do prze⸗ 
—*— iekielnych. Abowiem gdyslicjymy cjaſy od w niez 

o wſtapienia Panſtiego 4300 roku 10 34. gdy ſie iuj by⸗ 
o odmienilo wßytko poſtaͤnowienie —2 nó ſtolicach 
"Sp Rzymſtich 


tyfiac lat, 





NRofptrówć Zrrig, 
RiymfFich/ seby prówwie weten 346 napozicnny podobne 
onego Benediktaͤ dziewiatego cjaͤrnokſieznika wielkiego 
ktory oddawßy ſie czaͤrtowi y 3 vrzebem y ze wßyſtkyemi 
ſprawami ſwoiemi doßedl był Papieſtw⸗ Rymſtkiego / 
a tóm fs potym co daͤley to wiecey bedac inż roʒwiozany 
cjaͤrt broil wiele wedle myje ſwey naͤ siemij 4 zwłafczć 3 
mieyfeć taͤm tego. Ktho dhceniedhay (obie czaieżywothy 
thych oycow ſwietych / iaͤko ſie dawili / tóto ſie truli / iako 
fe topili / iako nótoniecy niewiófły nó tych ſtolcoch bywó 
y/ to ſie iuz tóm temu tazoy ſnaͤdnie przypótrzyć moje. 


Ciórt ko⸗ S Tuby kto rzetł: Tu luj ftygymy ü byl ten cjórtzwiazan 


mu zwlęe 
zan. 


ij.Nor.iiij. 


a odieta mu byla moc aj do tyfiaca lat / a widy oto ſtycha 
myf w tych ciaſiech wiele ſie miepóto okolo prawdi póń 
ſtiey / wiele herethikow naͤſtawalo / y wiele przeſlaͤdo waͤ⸗ 
nią cirpieli wierni pónfcy. A tu nie mniemay abyẽ then 
ſprzeciwnikbyl zwiasan niewiernym) iedno byt zwioʒan 
wiernym. A 5 Koſciol Pauſtiſtal po ten cias w oney ßcii 
reyj wierney ś —Rawdziwey nóuce Pañſtiey / chociay ſie 
nanniewitrnicy taͤrgaͤli. Az potym wßytek miaͤnowaͤny 
cjds / taͤk iaaͤbo nam o tym Pawel ſwiety dekret Panſti opo 
wiedaͤc racjy tymi ſtowy: Ii ieſli ieſt komu zaͤkrytha E⸗ 
waͤnyelia pónftaj tedy iedno tym ieſt zaͤkryta ktorzy we⸗ 
dletego ſwiata ida naͤ zaͤtraͤcenie / krͤrym Pan 28 zófle - 
pfl myfl niewierność ich] 4by im nigdy nie ſwiecila ſwia 

tlosc prawdy. potym gdy tuż byłć przez móc ć przez ony 
rózlicjne dekretaͤ / chł iako o nich ſtychamy / złgmóna pra 
wdaͤ Panſta / cu tuż był znaͤk roʒzwiazaͤnia tego zwodnika 
ſproſnego. Abowiem to iuj o tym pewnie wiemy / ij cho 
ieſt Efia3e tego ſwiaͤtaͤ / a Pan mu tego dopuß cja naͤd thy⸗ 
miktorzy wióry nie dzierja iemu / ŻE woli fwiśtu praͤwie 
gwaltem ó vporem gwalca a kaja ia iemu / śby ſo nab 

NYMI 


naͤ Dbrówienie tap. rr. Liſt 166. 
nimi kuglowal wedle woley ó pooobóniafmego. 
1 Kluc; 4 tóńcuch zwiazónia mórnego kſiajecia tego nic q Alu 4 
npego nie możemy rozumieẽ / iedno on klucj z3wiazania y tóńcuch. 
rozwiazania dóny zwolennikom Pauſtim / toieſt ony de⸗ 
kreta Paͤnſtie iaͤko grom; niebó. trzaͤſtaiace: Ij Ero vwie⸗ Wór, xvj. 
rzy bedzye zbaͤwion / ć Ero nie vwierzy iu; ieſt oſa dzon. | 
2 też tu Apoſtol powieda ij tylko ieſt zwiazan aͤby nie ßko 
dzit ludziom / to ieſt wierza cym / nie izciby on przedſie nad 
niewierniki nie miał firoić figlow ſwoich. A tóncuch iego 
ce ieſt m ſrogi drugi dekret nieomylny iego: Ji kſiaje te⸗ Jan w zi, 
go ſwiaͤtaͤ zwiazano ieſt / a we mnie luż nic nie ma / to ie 
y w wiernych moich / gdyż oni ſa clonkowie ślóchorofle 
od tey winney maͤcice ſwietey iego / thaͤk Ito ie ſam tymi Jan wzm, 
rzezwiſti gloſno naͤzy waͤẽ rady. 
Y Abowiem gdy (Obie wſpomnimy tato ten nieſlaͤchetny 
zwodnik zwodzil ſwiaͤt przed przyfciem paͤnſtim. Pytay 
my ſie iedno co za ſpraͤwynd on cjaͤs byty naͤ ſwiecie / iótie ——— 
taͤm były ba —*2 — ialo chwalili drwa / tómieniej oo cny przew 
gnie / gaͤye wody / zwirzetaͤ/ je naͤkoniec mie tylko Erew bys pezyfciem 
Oleca óletrew wlaſnych dzieci ſwoich ofiaͤro waͤli onyin Paͤuſtim. 
baͤlwaͤnom ſwoim / iótie byty caͤrnokſieſtwa / cjaͤry / wro 
ßri rozlicine / taͤk 53 ten Ich zwodnik nieſlaͤchetny mawiat 
3nimij dawal im odpowiedzi 3 onych baͤlwaͤnow ich. 
Aʒ gdy ſie zyaͤwil on mocnieyßy czo vbiejal thy faͤßywe 
brany lego / y odial zbroie iego/ taͤt iako ſam o chym poz 
wiedaͤc raciyl. A PY iu; foiót pocjał obacjAć fwieta pia Cut.wxſ. 
wde iego / o iuj byt Protet bór30 ten buiakaW ten zuchwaͤlec 
femufial ſtac gdzieś 3 daͤleka iaͤko zwiazaͤny dziwuiac fie 
co to nań przyßlo nowego / ideo thego poſtoiadßa ſamje 
—* mocarz © kthorym tu fłybymy/ mowiac do pówić ' 
wietego tymi ftówy/ gdy mia! (próweprzed onym Agri 
| | pa: Jem 





Rofprdwa Xxxiij. 
Jiem ia Ola tego vkazal fie tobie Pawle / abych cie ve 
Dzrieiow yti fiuta y — — rzeczy kthore wi⸗ 
wyvj, OSY —5 — bowiem ia ciebie zaͤwjdy wyrwe: ludziy 
3 narodow 09 kthorych cie poſylam abys im otwarzał 04 
czyj abby ſie obrocili s ciemnoici do ſwiatlosci / 4 i$by byli 
wyrwóni z mocy ßaͤtanſtiey przez odpußcjenie w 
ſwoich. A twiuj mojeß roʒumieẽ iaka moc mial ter nies 
fiśchernit przed oto pónć tego. A tu te iuż mów 
zeß rozutmecińbo był potym zemblal/y iako był zwiazani 
y iśBo mu luż było ocięto ſtrʒydia iego ij mufiółć vpóść tó 

6 


Tuby sśfie Foo rzeth I iefcje były pr nie doßty 
uby zaͤſie Ero ĩ ießcje byty praͤwie ty⸗ 
zac lath po m niebo — — 2* ſie iuj po⸗ 
cjelo miepóć okolo prawdypPónjMey2 Albo / gemu Pan 
dopuscii? Toć ieſt prawda ů ſie pocielo mießaͤt / śle 3 dóź 
leka ye poſtraͤchem a nielównie, BO o tymießcie póweł 
ſwiethy prorokowal: J Antykriſt go fe 3yńwi pocichu 
podnie panice ſwe fprówowócć. Ale gdy ts prówie 
cjós wychodzil tyfiacć lat m iuj dopirko cjythay £430y 6 
przypaͤtruy fie co (ie dzy aio / a idto sus był nóten cjós Górt 
. roffoczy! proporce ſwoie. Bo wßytko co w m Gós broil 
przed przyſciem Paͤnſtim tho 3 nowu ponowit / iuj zófie 
orwój kaͤmienie / y ine martwe rzecjy voyſthaͤwil / ognie / 
wody / y ine chwaſthy poſwiecit / y wßytki ony cjary y gu⸗ 
ſta poſtaͤremu odnowil. 
Cʒemu A ij mu Pan dopuścii/ albo ij go rozwiozat/wfdł 
cjórth ro⸗ ſam o tym Apoſtolom (Poym pówiedaćraczył/ wßaͤk tbo 
żwia36n. y poftafowi y pómwel pótbym nó wielu mieyſcach ob⸗ 
q. Ceſ.. wotatjiśte fie miatzyświćstofnitnó mieyfcu Bożymfie 
dzacy / tacy mieli być pomagacje iego / y po cymechmy ie 
poznawać mieli / iaͤko miaͤta powfłóć nauk⸗ cjńrtow(taj 
y iako mić 


naͤ Obidwienie kaͤp. rt. £.ift ró. 

y iako miaͤla oziebnąć prawda / y iako miśld snigczeć ſpꝛa 
wiedliwoẽc/ y iai ſie gwalt ć morderſthwo mialo dzyacẽ 
nad wiernemi Panſtiemi. A naͤkoniec thym Pan zaͤwio⸗ 
dac raciyl: Ji by thy dni ʒloiciwe nie byly vkrocʒone dla mój 
wiernych / —S ſnadi iy we jadne ciśło. 
Aiz tego Pan cjarth owty tym inſtrumentom iego dopu⸗ 
ßejdc rac3yj toc iego zaͤwjdy byty ieſt obycjay ſwiethy / 3 
on ſwiath zaͤwjdy chee mieẽ iako nó probiej śbybyło znać 
- mierne miedzy niewiernemi / ſtale miedzy nieſtalemi. Bo 

by też to niebyłó/ nie miaiby ſie s £imrofprómwować cjaͤſu 
ſadu ſwego. Ale fie ciej wiemy goyj tu * — ij temu nie 
diugi jós ma byc/ a ij Pan nó cie wota y na wßytki ſwo⸗ 
lej kt was nie zoſtawie ślrottómy Siia was nie opuß⸗ gag zyc, 
czel (5 bede; waͤmi ó3 do (Boncjenia fwiótój 4 gdy teho | 
00 mnie zaͤwolaß Zófu vciſnienia ſwego iß ia EAZ0eito w 
fłucham. A nie gi ko abych wyfłuchócólbo obronić mia 
aͤle y vwielbie je bedzie kajdy iako Iny dziw miedzy stośćie 
wemi. Ary ſie niewierniku lekay / ij ſtyßyß je ieſt roʒwia⸗ 
zan pań twoy. A nó coż ieſt rozwiazan? Do — nó 
vpadek twoy / Aby cie zaͤſie znowu zwodzil iaͤko zwodzil 

rzodki twoie / aby cie odwiodßy od ßeiyrey prawdy Pan 

ey ktora cie zbówić miala / miał cie tuż 34 wiecznego 
dzyedzica ſwego. 


Potym Apoſtol powieda / iako po ʒ3wiozaͤ⸗ 
niy czdrta w tych tyſiacu lat / vyrzal ludzi ies 
ony iaͤkoby ożyte/ aͤ drugie na niebie / y iako by 
li po ten czós vſpokoieni. 
A to BofprówaErriiij. 
X vyrza⸗ 


SNOWU o⸗ 


zywient. 


Roſpraͤwaͤ Xxxiiij. 


9) oyrzałam pothym fibolice/ y ſiedzace na 
nich / a ſad ieſth im dan / y duße poscinaͤ⸗ 
nych dla ſwiaͤdectwa Jezuſowego / y dla ſto⸗ 
wa Bożego: a ci co nie chwalili beſtiey / ani o⸗ 
brazu iey / ant braͤli piatnaͤ iey na czele albo na 
reku ſwoich / zili y krolowali s Kriſtuſem pꝛzeʒ 
thyſiac łat: śle drudzy vmaͤrli nie ozyli / a fie 
wypełnia tyſiac lat. A to bylo ono 3martwy 
wftónie piewge. A biogofłówiony y ſwiethy 
ieft/ tto ma cześć w 3 martwywfthóniu pirw⸗ 
gym. W takich iu3 Oruga fmierć niema mocy 
zadney/ ale beda 3 nich kaͤptani Boży y Kriſtu 
ſowi / y beda z nim krolowaẽ przeż tyſioc lat. 
Atu vmieykady rozeznaẽ teo to bedzie cjedl/ ij tu Apo 
of nd troie dzieli widzenie ſwoie. Powieda napirtotyj ij 
wioziat w niebie ſtolice / a potym ſiedzace nd nich. Potim 
owieda ij widział duße poscinaͤnych dla ſwiaͤdecthwaͤ 
ezuſowego / y dla ſtowaͤ Bożego. Potym zaͤſie powieda 
ij też y ty widział oſobno ktorzy nie chwalili beſtiey / śni w 
braͤzu iey / oᷣni nosili piotnaͤ iej nó czelech aͤni narekach foo 
ich / Aciżylty krolowaͤli s Rriftufem prze: tyfiac lat. Dos 
Pióda tej tego / 3 inßych omórłyhnie wiósiał aby byli o⸗ 
Żyli. A thu tuż rozumiey / ü beftia y obraz iey / y on Prorok 
iey © o, iujechmy cieſto ſtychaͤli / mielipówftać w 
tych tyſi rzyſtaͤli do nich / 4 byli oy⸗ 


acu lat / aͤ kthorzy nie pr 
wieni przez wode aͤ przez Dudć wietegó/ o tych tu otho 
ſtyßyß 3 


W nd Obidwiente kaͤp. tr. „fi 168, 
yßyß 5 Apoftol powieda/ Erolowali przy Paͤnu przez 
OB U lat) przez kthore był caͤrt zwiazan / w roftogy 4 
w pokoiu: bo iuż byli iako ʒ nowu naͤrodzeni / taͤk ia ko jam 
Pan o nich powiedźcraczy. 4 9 drugich powieda ttórzy 
tego tak nie pczyniii albo daͤli fie zwieść beſtiam onym) 5 
nie widział śby byli ojyli / iedno tóf chodzili iako obumar Eʒec· vil. 
li. GOyj piſmo o kaßdym niewiernym powieda / ij kady 7797 
obumóri w grzechu ſwooim. Abowiem ſtyßyß ij tu dokl 
datego Apoſtof / iz kto tak bedzie odzywion / tho ieſt przez 
krʒeſtaͤ przez Duchaͤ ſwietego / aͤ nie da ſie zwiesẽ bledom 
jadnym fwiótć tego / iedno ij mocno ſtacẽ bedzie w flnbye 
ſwoim przy Panu ſwoim / ij tho lego ieſtz martwy wſtaͤ⸗ 
nie pirwoße / thakiabo y Paͤwet ſwiety tego doklaͤda pißac Robe. 
bo nas: 73 bylifcie iako vmaͤrli / aleſcie iuj teraʒ zʒ nowu o⸗ 
Zywieni. do luj kazdego thaͤkiego oiywionego piſmo zo⸗ 
wiet; ſie prówie; nówunórodził. Ao tych w ſtyßyß ij taͤ⸗ 
cy fa ſwieci a blogoſtawieni kthorʒy beda mieẽʒ martwy 
wſtaͤnie pirwße / luj onaͤ rage wiecna ſmierẽ ś on frógi 
defrech caſu Panſtiego niebedzie mial nónie mocy jaz 
dney / dle beda iako kaptani Bojy przeb oblicznofcia iego. 
¶ Sluchayje ij naprʒod położył ſiedʒace na ſtolicach ſwo 
ich ć iż im dano fad. Chufie nam üci 4 twirdzi pociech 
naͤßa / $ pewnie wiemy ij duchowie blogoſtaͤwieni nie Duße ſie⸗ 
ſpia / taͤk iako 9 nich niektorzy dzierjeli / śle oto ſtyßyß Bro pace nó 
oßy viywaia przy Paͤnu ſwoim. Ale tey niemniemay a⸗ ſtolicach. 
być tej taͤk iedno wßytko ſiedziec mieli na iarich ſtolboch / 
igt0 mo nich Apoſtol powieda / śle prze thy ſtolice ma⸗ 
my rozumieć rozlicjne roſtoßy ich / a ony rozliczne przybyź 
tti idhj o ktorych nam jam Pan powiedaẽ raciyt / ij wiele Jan xiid. 
id ieſt w domu Oycaͤ iego. A przez to fjedzenie ich mamy 
rozumieẽ / ij iuż tham (am w pokoiu / 6 zadnemi pracami 
tru⸗ 





Rofprówó Xxxiiij. 
śnitruonofciśminie fa oczajeti. Daͤley thej 0 nich ſtyßy⸗ 
my / 3 im dan ieſt fad. Nie mniemayje tg śbyć kogo tóm 
w ten cjós fadzić mieli / boẽ ießcje byl do tego cjas nie przi 
feot/ Ale ij A poftol powieda 13 dano im ſad / tótje rozu⸗ 
miey / ij ie tym dórowano yto im dano / 5 luż tego pewni / 
 Bnónieżadny ſad mie poydzie / iedno ij iuj cjekaͤia w roſto 
ßy powſtaͤnia ſwego ys ciaͤty fwemi/ ab onego iuż wiecjne 
go krolowaͤnta ſwego przy Paͤnu ſwoim / gdů o wiernym 

Janwv.  pifino powieda ü mie vmiera aͤni ſadzon bedzie / iedno taͤl 
proſto prʒeſtapiʒ iywotã docjeſnego do jy wota wiecjne 
S Wwiſpomina te tw Apoſtot ij tej widział duße poślinóż 
Duße po⸗ nych dla ſwiaͤdectwa Paͤnſriego / a dla fłowa Bojego. 
sanónyh. Nie mniemayje aby iedno poślinani mielibyć zbaͤwieni. 
Acikolwiek mecjennicy Dónfcy wiele naprzod maͤia / Ale 
thu taͤk wieje o tych maßrozumieẽ / kthoͤrzy thu bedac m 
tych omylnych roſtoßa —8 tego vmartwidia śpró 
| wie iako poscinaia ciólć ſwoie / cjyniacim gwaltod kaz⸗ 
Mat. rot dego ſwowolenſtwa ih. Gdyż Pan tótieotym w £wón 
7 peliey ſwoiey powiebśćraczy: Jsiefliby cie oko twote 
orpóło wyrwiiej a rate ślbo nogetwoie vtni fobie, 
citóm Dan nie potrzebuie abyś cy ſobie oko wylupi ślbo 
noge vcial / śle vcżyn mu thati gwalt ij bedzie IPO wyr⸗ 
waͤne / aby tbóm nie pótrzyło albo też nogónie chodzila 
ſtodby mióło * pogorßenie twoie. Bo ſtyßyßij thu 
Apoffof nie tylko 9 tych ſiedza cych na mayeſt acie po wie⸗ 
da / ślbo o tych poscinanych / śle yo tych kthorzykolwiek 
fróredniebeba fiać przy Paͤnu ſwoim / a odjywieni 
w nim przez krzeſth aͤ pryez wióre ſwoie / ij móia byẽ iako 
raͤplani dozy przed oblicjnoſcia iego / 4 ſad aͤ mmierẽ dru⸗ 
gaj tho ieſt potepienie wiecznej tuż nigdy mocy naͤd nimi 
śmieć nie może. 
Sluchay⸗ 





naͤ Obiaͤwienie Eap. rr. Liſt vo. 
q Sluchayꝛe dla dego matmy czynić gwaft thym cidłóm 
woim / ślbo gdyby też do tego przyßlo nie lithowaͤc ich y 
pod miec y pod Eózde przeſlaͤdowanie fłolótć tegó. Oto 
ſtyßyß 5 to mamy dynie Ola fłówa Bożego ś dla ſwiaͤ⸗ 
oectwó Jezufowego. C03 to ieſt zaͤ ſtowo Boje? Nicci in 
ßego nie ieſt iedno ono Slowo iego ktore ieſt od wiekow £o ie o 
zaͤcjete w ſwietym Boſtwie iego / to ieſt Dan aͤ Ibaͤwiciel wo Bole. 
naß. Cojechmy daͤley powinni? Oto ſtuchay / ij ſwiadec⸗ 
two iego / to ieſt Ewaͤnyelia ſwieta iego / nautój wolg / y 
ſwiete pofłónówienie iego ma być» nas taͤk moene jeby⸗ 
chmy przy tym winni y ciał ſwoich nie litowaͤc / y tak ie v⸗ 
martwicóbyfienicni w czym nie vnosily od tego ſwiete⸗ 
o ſwiadectwaͤ iego y poftśnowienia iego. 
Stuch ayje ij tu daley Apoſtol wſpomina Gem drugich 
nie wioział aby ojyli. Abowiem kto thaͤt nie bedzie odiy⸗ 
wion iaͤkochmy ſtyßeli / lu; go wiaſnie moje kaͤjdy vmaͤr⸗ 
tym rozumieẽ ieß cye zć $ymota ſwego. A wßaͤkes fłygał y 
dekret Panſtina t0 vcjyniony / gdy go niektorzy zwolenni 
cy pytaͤli aby ßli pogrzebli przyacielć ſwego / powiedzycć 


im raciyt: Daycie pokoy / niechay luż taͤm vmaͤrli pogrze 


bóle vmórte ſwoie / a to iegcje wßiſcy nó ten Gós ziwi byli 
¶ Atoc ieſt odjywienie naͤße / 4 toc ieſt oczekawaͤnie naͤße 
tyh przyßlych raͤdosci nógych a tych ſtolic naͤßych. A nad 
takiemiẽ to ieſt taͤk ſrodze chen chart zwiazan / thaͤkiako o 
thym ftypymy/ i nóonimizaoney mocy dniżadnty wla⸗ 
dzey mieć nie mojej gdyż ſtyßyß ü sócyja vſtawicinie ide man. odj. 
£o tópiani wdsiecjniośn(cy przed maͤyeſt atem ſwiet ym 
iego. Nie chlubie ſie reż cym kſieʒe Dominitu ślbo kſieje 
Benedikcie byś iedno ty ſam byl kaͤplanem Paͤñnſtim ijci 
pleß przegolono / oto ſtyßyß ś cjefio ſtyßyß 3 kady wier⸗ 
ny Peñnſti ieſt krolem y Pdpianem zaͤwjdy przed 
Madyeſtatem ſwietym iego. 3 





ma wynsiść: oney iófbiniey ſwoiey / by zwodzil ludzi r 


Rofprówa | Żrto. 
ęś] Dotym iuʒ Apoſtol tego doklada co fie miaͤ 
ło dzyać po rozwiazaniu Bótand przed przys 
ſciem Paͤñſtim. A to iuż bedzie 


Voſprawa Erxvb. 


WJ Soy ſie wypełnia tyſiac lath / bedzie zdfie 

Prozwiazan Batban 3 wiezienia ſwego / ć 
wynidzie by zwodzil narody / ktore ſa nd czte 
rzech weglech ziemie Gog y Magog / diżby ye 
zwiodł naͤ walke / ktorych licba ieſt iaͤko pya⸗ 
fet morſti. A wyfłapilithedy ſa na ßyrokosẽ 
ziemie/ aby oſtapili woyfPa fwietych y miófto 
ono pmiłowóne, Asfibopił ogień 3 niebd/ 90 
Bogó/ y pożarł ieſt ie, Aczaͤrt kthory ie zwo⸗ 
oził/ wrzucon iefł Doiezlora goraiącegofidt= 
Ła/ gdzie tez beſtia y on iey fólgywy prorok be 
da meczeni wednie y w nocy na wiek wiekom. 
g Tu — co Apoſtol powieda / $ po tyfiacu lat / 
tób iaBodymy iu; ſtyßeli / y tak rozumieć mamy / od w nie⸗ 
bo wſtapienia Paͤnſtiego / $ mabyć rozwiaz an ßaͤthan / 9 


wfyttich Fa ciech ſwiaͤta tego / 4 Gbyie zwodzil na walki 
4 na burdy przećiw£o zebraniu ſwietych Pañſtich / y prze⸗ 
ciwko *2 vmilo waͤnemu od niego. A ktemu —* 


Bzehi. © na Bog y Magog. Tego tej Goga Magog wfpomie 


xxxviũ. 
FREE» 


Y na )Eʒechiel Prorok w proroctwie ſwoim / ů fie miał ros 


ſypaͤc w 








nó Obidwienie tóp. tr. Liſt ro. 
ſypaͤẽ w wieltim ofrucienfiwienć ziemi naͤ przeſlaͤbowa 
nie wiernych Paͤñſrich / śle mial być znißcjon y porójon 
od Paͤna. Mogog to iuj wiemy £ to byt ſyn Jaͤphetow / 
krory ſie był vdał Fu putnocy 3 ludmiy 3 mie m ſwo 
im / tóm gdzie fie op otym okrutni ć zli ludzie rozrodzi⸗ 
li. Jeſlije fie tu; (pelnfio proroctwo Eʒechielowo ślbofie | 
ießcje ſpelniẽ maj toieft w Panſtiey taiemnicy zaͤchowa⸗ 
no. Ale tu nś thym mieyfcu przez thy dwie ſtowie Gog⸗ 
Magog nie mamy nieinfego rozumiećj iedno$ cjaͤrt gdi 
tuż mial być woln ieyßy / 5 miał wzburzyć po wfyfitimu 
foiśtu ludzi ztosciwe okrutne 4 vporne / Erórzy zaͤpomnia 
wß — cnoty y kajdey fprawiedliwościj mieli poź 
23 ẽ naͤ krzy wde y naͤ vciſnienie onego miaͤſta wdziecine 
go iego 4 od niego vmilowaͤnego / to ieſt Roſciolaͤ iego 6. 
Abowiem aͤc —5— tym Jeruzalem miaͤſto zwano mi 
ym miaͤſtem Pañnſtim / y to byla prawdaͤ poki iedno ſta⸗ miaſto mt 
fo wiernie przy Paͤnu ſwoim w ſthaͤthecinosci ſwoiey / aͤle te — 
dy iuj byfo odſtapilo od niego / iuj nie było milynt mia⸗ TolctoT ie⸗ 
—* iego / śleowpem przemierzhym / taͤk ij potym wypet 59% 
sit naͤd nim obietnice ſwoie / gody; niechciato wdziecinye 
prztiymoówść ſwietego vpominónia iego / ij ie Val nó up 
a nórozdrapanie pogaͤnom ś ludziom ziosciwym / tótt 
£o y dziś iepcze o tym pewnie wiemy, 4 thaͤk thu naͤthym 
mieyſcu thego miaͤſta panu miłego nie możemy nic inße⸗ 
gó rozumieć iedno Koſciot iego mity 4 wdziecjnyj ć one 
wierna 4 wdzieczna oblubienice iego / to ieſt zebraͤnie wier 
nych a ſwietych iego. 
Sluchaye iż ten Bog y Magog / to ieſt ci roʒlicjnie lu⸗ 
oral kj! aͤniepobojni / naͤ vdrecjenie thych to 
wiernych Pauſtich mieli powſtaͤc po wßemu fiu. 
Azaß to nie prawdd 3 Maͤchometaͤlbo ſektaͤ lego aͤcj po 
J 35 2 Befu po⸗ 


Gog. 


" 








MWagog. 


Rofprówó Lexv. 
keſu poczet powfłówać iegcie przeb tym chaſem / śle 
wie tuż 90 rajo cf —— 33 roʒßyrʒyta o 





pó 


cień ftro0 ſwoie / ŁAŁ iako to lu$y oczyma ſtoemi widzimy / 
iato ieſt od tego zlosciwego Bogi vciſnion Koſciot pn 


fri / a w wielu kraͤin ach nie tylko vciſnion dle praͤwie zaͤni 


ſcion 4 w niwecji obrocon. 
9 sap teżod tego cjófi iuj nie widzimy 1420 pꝛaͤwie po⸗ 
wſthal drugi Maͤgog a fnadz iefcże frozfiy w Azym(Pim 


nftwyej o ktorym dejz dawna proroctwć matmy. 230 
ag przed tym potroße ſie tail GEO waj pod trawaj ale od 
tego cjófu prawie fie odkryl / 4 prówie od tęgo cjaſu wy⸗ 
lawila ſie mocy frogość iego na vciſnienie Koſcioia pan 
ſtiego y ſwietey prawdy iego. A thu iuz prówiey w then 
cjas wylecióła ona froga paróńcja iego / tat iśtocdhmy iuj 
9 nicy — onych rozmaͤitych 4 Oziwnych mnihow 
popowz dziwnemi cechaͤmi / 3 dziwnemi obiory/piatny/ 
y poſtawaͤmi / taͤk ij im liczby nie mae trorzy ſnadz wie⸗ 
cey nizli Goga nůli Magog obſtapill a vciſneli thy woy⸗ 
ſtaͤ Paͤnſtie / a to mile miãſto iego / rozmdithemi 3wodyś 
wymyſty ſwoimi. Azaß od tego cjófu nie naftóły dziwne 
śrosmótte modiy / rozmólte balwanſtwo / roʒmaiẽi po 
frzednicy ś przycyńccj dziwne a rozliczne naͤdzieie / tót ij 
iuż móc ó władza Briftufó pó naͤßego y wßytki fiwiere 
vrzedy A POWINNOŚCI iego tat były zelzone ysnifzonej h 
ledwechmy luż o nimiato w przypowiefciah ſtychali 
A36B nie od cego cjaͤſu zgwalcon ieſt Teftóment fiwierhy 
Panſti ó prówienóftal Bog on Maͤozim o ttorym nam 


Daniel zj, Prorocy powiedźly Echory miał chodziẽ w złocie a w ſre⸗ 


rzej taͤk iako go ießcje y dziś okolo ryntu 3 dudaͤmi wida 
my. Haß nie idwnie od tego caſu powſthata onaͤ naut⸗ 
ßaͤtaͤnſta po tym prówierożwiazónia iego / o ttórey nam 
Pawel fwieś 





nd Obidwienie Łóp. tr. Liſt ze 
Paͤwei fwiery 3 dawnaͤ powiedai / s ktorey midło byczów I. Timi. 
powiedano mahenſthwo fwiece y icotó Fthore nam pan 
_ nóg ośćracjył abychmy sóto dawaͤli cjeścć chwale iemu 
A fład co vroſto iuj kady bacjyć moje / iakie kotroſthwa / 
iakie ia wne ć niewſtybliwe cudzoloſtwaͤ / a ſtad y morder 
ſtwaͤy ine ſpꝛoſtne roſpuſtnosci / taͤk ij mojemy beſpiecinie 
rzecj ij cjart roʒwiazan ieſt 4 praͤwie iaͤko paw —35*— 
po wßemu ſwiatu ſproſne ty ſtrzy dla ſwole. A iaro Piotr 1. Piotr w, 
ſwiety o nim piße / je ryczy ć Erejy idto lew ogoby trzeć 
mogi bo fieiego miele móiac tóć wiele pomóg dów nó 
ziemi rope ſobie ſpraͤwil wedle woley ſwooiey. 
$ Oludoayżeś fhudhay co ſie daͤley oſtaͤto s tymi okrutni⸗ 
naàzlemi / y s tym Eliożeciem roswiazónym ico. Oto ſay € Śęlni: 
fymy 5 vpadl nónie 3 nieba ogien y poiart fe, A c0$ to 36 
ogieny Nie onci t0 1580 był 34 SEllaBó ſpadi 3 nieba / ktory 
być pojórt ony co go poimaẽ chcieli / śle vpadt albo vpa⸗ 
da na nie ogien Such ſwietego kthory zaͤpala⸗ oſwieca 
wiare y ſchaloic onych wiernych d vćifhfonych ſwoich / a 
odkryie a obiaͤſni [IB 4sdrade thych —— tow ich / 
taͤk ij ſie wypełni obietnich Pónitaj ij beda poraͤjeni Due 4, Teg.4, 
chem vſt ſwierych iego] a ij bez miecj — beda 
gS Słuchayże co fiedalcy sfłónie: Oto Efiage ono ich ów 
pewnie y s tym wiernym woyjbiem [pom opódnie wie⸗ 
zioro ogniem ſiaͤr cjiaͤnym gorólacy thóm pozie beda póź 
ſpolu 93 beſthia y e fmwym fólecjnym prorokiem oreczeni 
me dnie y wnocy. A tu tuż maͤlo wykladu potrzeba / bo do 
ſyciechmy ſie lui nófłuchólio rym ogniu / y otych beſtiach 
yo tymi proroku. Tylko fie tu cieß kazdy wierny / ij to mór 
ne roʒ wiaʒaͤne kſiae nie Ofugo buiac bedzie 4 vpóŚĆ muii 
tariato zu o nim ſtyßyß ys ta orda ſwoia / a woyſta Pan⸗ 
ſtie y to miaͤſto wdziecjne iego zoſthaͤc zaͤwydy Muśl w 04 
sa 8 3 - bronie y w 


Rofprówó  Żrrvj. 
bronie y w opiece pónfkiey y ze wß ytkimi mieß cjaͤny fwe⸗ 


mi. 
¶ Thu daley Apoſtol powieda / gdy iuz vpaͤ⸗ 
dnie Ffiaże tego ſwiatha y 3 ordaͤmi ſwoimi / Ż 
tuż Dan dokona dekretow ſwoich 
aͤ ſodu ſwoiego. 


Poſpraͤwaͤ Erxxvbj. 


) Dytzałem potym móyefłaf wielki ć iafny: 
y fedzacego nó nim/ przed ttorego oblicz 
noſcia ciekła ziemia y niebo / A mieyfce mie by 
ło ich znólezione. A vyrzalem vmaͤrle taͤk wiel 
£ie ióto y mnieyße / ſtoiace przeb oblicznofcie 
- póńfta. Atfiegi otworzone były: y inße kſiegi 
3 ofobnó otworzone ſa / ktore fa kſiegi żywota: 
ã byli faozeni oni vmaͤrli z onych kſiag / tat ió= 
ko w nich naͤpiſano było / według Vczynłow 
ich. U wyddło mórze vmaͤrle ſwoie / ktorzy w 
nim byli: taͤkze y ſmierẽ y pieklo wydali theż o⸗ 
ny kthorzy byli pomaͤrli / y byl ſad okolo mich / 
wedlug pczintow ich. A potym pieklo y fmierć 
bpli wrzuceni do iezioraͤ ogniſtego. A tho ieſt 
fmiecć druga. A kthokolwiek nie byl naͤlez yon 
naͤpiſany w tliegadhywotó/ ten ieſt wrzucon 
do iezioraͤ ogniſtego. a 


na Obrówienie tóp. tr. Hfera. 
S Thu w tey rofprówiezómyłą fie LIE złontow wióry | 
 nógey Krzescianſtiey. Pirwfy/ 8 wierzymy $ ma Dan 
przyść ſedʒic Żywych y smórtyh. Drugi/ $ mamy 3 mate 
twy wſtaͤc. Trzeẽi / ij ieſt fwierhbemi obcowanie naße. M 
cjwarthy / $ mamy mieć żywot wiecjiny. Pirwßy cjlonel | 
tu nam A poftoł opifbiac powieda: 3 ma przyścpan ſe⸗ Mdycfłat 
dzie / y iako ma przyść/ bo powieda: Jjem go widzyał fie wielbióść 
dzacego na maͤyeſt acie na wieltim ó nóióftym/przed Fro PE" 
rego oblicznofcio vciekla ziemić y niebó/ y uż go wieczcy 
niebyło. Tu iuj mało fieo tym pytać możemy co to ieſt za 
móyeftat wielki A iśfny/ bo iuj tym wielepifma mamy. 
Kto to fiedzi nó tym iaͤſnym  wielbim maͤyeſtacie / niktẽi 
inßy iedno on o ktorym nam Angeli powieddli przy w nie 
bo wſtapieniu iego ro onym iaſnym obłotu kthory go byf 

ścnal/ ij fie nam zófie w taͤkimje ołPazóć ma. Czo nam 
włafnie znómionuie ten iśfty mdyejEattegoj taͤk iako też 
to y ſam o ſobie powiedaͤcracjy: ny) n dlówitedjy nie mó Mat.xxiiij 
czy przydzie ialo blyſtawica czófu ów ſwoiego. 
45 poda Apoſtot ij to był mayeſtat wielki / thedy nie 
chylko ſtolec maͤyeſtatem zowiemy / śle y one wßytke cir⸗ 
cumſtaͤncia ktora bywaͤ okolo potentataͤ iakiego ziemſtie 
go / tedy poſpolicie powiedamy / ij silny maͤyeſthat okolo 
niego. M coż rozumieß o tym potentacie / kthoremu maͤia 
vpasc pod nogi wßyſcy krolowie y mocarze ziemſey / s kto 
rym ſie ma vkazaͤt wßytko rycerſtwo niebieſtie y wfiyfcy 
wierniiego od wiekow s ſwiataͤ tego zeßli y nó ten cjóe be 
bacy ůci to tóm bedzie wielEi maͤyeſtat Panaͤ tego £ wiele 
—— ad, 461 A 

cy powieda: 'J3 przed tbym twym maͤyeſta⸗ 
them wcieftć siemią y niebo. Nie dób, ciec ślbo zgłnać "ją 
aͤlbo vciec miatój śle 3 ióto y Piotr fwietby piße y ine piź 
5 4 ſma ſie zga⸗ 


Yofpriwó  £rivj. 
fa fle zgadzaͤiq / wßytko mabyć odnowiono / y ciato tho 
na gre 4 ciegrie ó ſtaͤzeniu — ma ſie oOmienić 
wo erkie / w iaſne / 4 Etbore iuż ſtaͤone nigdy być nie mia, 
Aut.xxj, — rac y zyemia / gdyż nam y Pan jam thego poź 
Rbolaͤdaghe racjyk Ji niebo y ziemia przemino / aͤ Nowaͤ 
maśtnigo? przennać nie mogo. — 
Fedied powieda Apoſtol J; wioział a vmaͤrli taͤk wiel 
ści pe dzy iaͤko y maͤli byli poſtaͤwieni przed onym maͤyeſt atem 
—* ſtraͤßliwym / aiz ie y marze y ziemia y piekto poſthaͤwili 
byćmóie,  pęzeb cym maͤyeſtatem Paͤnſtim. Czemuż tu tylko vmaͤr⸗ 
ewſpoming / a my wynawamy w lonroch wiary na⸗ 
gey 3 ma ſedzic yywe y vmarte. Jaͤko tei y ine piſmoa poź 
wiedóją: Iiywi nic nie vprzedʒa vmaͤrlych do ſadu Paͤn 
fiego / iedno thaͤkraͤzem w ocemgnieniu aͤna glos traby 
wßyſcy miala być wieni przed rym ſtraͤßliwym ma⸗ 
peffatem Panſtim. 4 wjdy tu Apoſtol nie wſpomina jy⸗ 
wych iedno vmaͤrke? 
Toẽ tak pewnie ieſt ij tam rózem 6 w ocemgnien iu y3yś 
wi y vinśeli nd powieceze pofłówienibyć mußa. 2 1486 
mat. xxtig Pan omiebóć racjy: Jito taͤt być ma iako ʒaͤ cjaſu Noe⸗ 


j. Kor. rm. 


go ig iedzacze / piaczej goduio cze mazaͤſt ać na ſwiecie 
cbó ſiraßliwa wabó Panſta. Ale ij thu Apojłoł wfpo 
mina ij nie beda ſadzeni iedno vmarli / io iuj 0 tych 110348 
beſpiecjnie rozumieć rthorzy ja vmaͤrli w grzechoch 6 W 
niedowiarſtwie ſwoim. 
g Abowiem taͤk wierzymy wedle dekretow Paͤnſrich / 
q wierny miernić przebróni go nigdy nie vmieraͤio / ie dno | sęk 
nie vmiera cznie cóbzywi nd wieki / 8 tego Żywotd przeſtepuia do jy⸗ 
Jan wrj· wora brugiego, Aej eialo na ren cjóc malo obumrze iego 
mati. Fir. śtóbo piſmo powieda / iż 34fniej iaͤko y (am Dan 0 Mizńć 
kr — powthorzyẽ raciytij byl nie omósi ale zaͤſnal do 
czaͤju. 


- byby te taͤk iako 


n.ż Obidwienie kaͤp. tre | 
Atat iato ſtyßyß ij tylfo vmaͤrli w grzechu beda taͤm fnś 


ten cis ſadʒeni / a A ktorzy Ja nie naͤlezieni w tflegach yz 


wórć. Ale Gitthorzy beda znaͤlezieni naͤpiſani w Ffiegach 
odkupienia pón ſtiego / nie tylko śby mieli być ſo dzem / ale 
śm te obietnice ſam Dan mocno vtwirdzic raczył: Ij be⸗ 
dziecie ſemno fiedzieć ſadzac dwoienaſcie pokolenie naro 
bow ludzkich. Nie iciby mieli worowóć ślbo dekreta fe⸗ 
rowóć iaͤko na ſo dzie ialim ziemſtim / bo thaͤm iednymie 
dekrerem Paͤnſtim woßytko ſie zaͤwrze / aͤle beda euz oblicje 
nie przy Paͤnu ſwooim dziwuioc ſie a prʒyſtuchawaͤiac fie 
onym ap m ć fprówiedliwym wyrotem iego. 


To tus iako ſie im tóm beda niewiernicy dztwowść y ra⸗ 


dofciam onym ś wywypfeniu ich nadobnie 9 rym Salo⸗ 
mon naͤpiſal w Modroſciach ſwoich / y ióttetej bedzie na 
rzekaͤnie nedznikow onych widzac luj frogi vpadek ſwoy 
przed ocjymaͤ ſwoemi y wiecjne zaͤtraͤcenie ſwoie / clegoch⸗ 
my fiey móto wyßßey naͤſtuchaͤli / iakie bedzie biegaͤnie / v 
drecjenie y naͤrzekaͤnie ich / proßoc gor ſtal aby śe okryly / ao⸗ 
by nie paͤtrzyli nó taͤka ſrogosẽ dekrerow ſwoich nad ſoba. 
4 Wſpomina też tu Apoſtol / Jj byty otwaͤrte kſiegi y dru 


odtryte a obiaͤſnione zlosciwe ſpraͤwy kazdego niewierne⸗ 


Lift i>3. - 


twaͤrte. 


ie kſiegi jy wota. Pirwoße ofe beda otwarthe / gdy beda Rflegi o⸗ 


3 a fprzeliwnitó Ppaͤnſtiego. Abowiem w Apoſthol do⸗ 
40a: JE wedle vcjynkow 4 we dle reyeſtrow iego tóm be 
dzie ſadzenie kazdego. Bo aͤcj tho wiemy 5 vcjynki by też 
były y nalepße y naſwietße nie moga zbawić cĩtowieka a 


dnego / iednð ßcjyra wiara nófó kihora mamy we krwi a 


m odkupieniu Panaͤ naßego. Aleby reż ta wiaraͤ tylko ſa⸗ 
mó miał fac tato fudba gółożć kwiatkow dni owocow 
to ieſt dobrych ć pobożnych (praw niebyto okolo niey/ tee 
—* gółaś zofEóć mufióló, Ale gdzie tu 

8 96 tey kwitna⸗ 


Rofprawó £rrvj. 

tey Łwitnoccy wióry przypadno owoce dobre / ty ta farmy 
wyſwiadßaio / ty ia fimy obiaſniaia / ty ſamy na niey kwi 
tną y owoce wdðziecine Paͤnu ſwemuz oney kwitmocey ga 
laſti podawaio. 4 0 tychẽi to A pofłol powieda / 3 wedle 
owocow jo ktore miaty wyſwiad Gyć widze nedzniłow 
onych móta być fadzemi. Bo iefliby fie też cy nie vkazaͤty / 
tedy fie też to iafnieznóczy ij tóm wiarć iuß mufiśld być fis 
dha ć vmaͤrla / goyß owocow żadnych s fiebie nie vtazóła. 
Afiegt jy, $ MF tej w Apoſtol wſpomional brugietfiegi Zywothdj 
wół, P $ ieono Gi byli wrzuceni w ieztoro ogniſte / kthorzy byli nie 
nólezieni wkſiegach zywota. Bórzo to thaͤm trociucpne 
Efiegi a iednymze wirßem na iſane: J3 Eto vwierzy Paͤnu 
ſwemu moeno / a weżmie naͤ ſie znak natrzcie they wióry 
ſwoiey / aA hoſwiadczy iey cnotliwemi ſpraͤwaͤmi ſwemi / 
ten iuż nie bedzie ſadzon / a pernie iu; ieſt zaͤwolan do raͤ⸗ 
dosci wiecjnych a do yywota ſwego A tót kto⸗ 
rykolwier ſie taͤki poſtaͤwi A tót ſie vkaje na tbym ſadzye 
Pañſeim / tuż pewnie zoſtannie pod tym dekretem w thych 
Mattxxv. tfiegach zywora taͤk iako ſtyßymy krotko naͤpiſaͤnym tyle 
Po cjekaioc onego genecału 4 mego głownego dekrethu 
ſwego / kiedy na wßytki taͤkie zawolaia: Podzcieß namis 
ieyßy moi poſpolu 9 zemna do wiecjnych raͤdosci wam 
od wiekow zgotowaͤnych. A wy przekleci 6 niewiernicy 
ktorzy ſcie nie fa wpifóni w ty kſiegi tego wdziecinego de⸗ 
kretu Paͤnſtiego vcjynione / odſtapcie prec; a tóżcie iuj na 
wiecjne meki wamy stfiażeciem waßim od wiekow zgo 
towaͤne. 4 tó uj tam bedzie ſmierẽ druga / fmierć onaͤ [ro 
ga⸗ wiecjna / gdyj byli iedno do czófu ona pir wßa ſmier 

cia w grzehod aͤ w złofciach ſwoich obumórli, 
A tóCbebzie koniec iuz wpyttich [praw pónfkih, A tu inż 
dopiro vſpokoi woziecjne A wiecjne kroleſthwo ſwoie. 26 
| to (uż bedzie 


na Obidwienie tap. xxj. 
to tuż bedzie praͤwie blogoſtaͤwiony a ſwiety / ktory bedzie 
znaͤlezion w pirwßym 3 martwywſthaniu ſrooim wedle 
tych kſiag zy wotaW opiſanym. A tu suż ſmierẽ tó druga [ro 
ga poſlednia róż iaͤko thu 9 micy HA, nie bedzie miałż 
mocy żadney nad tótiemi miloſniti Paͤnſtiemi / iedno be⸗ 
da ſtat przed maͤyeſtatem iego w roſkoßach ſwoich / iaͤko 
krolewſtinarod iego aͤ wOziecjnitópianiiego, 
Dayłenam to wßechmogacy Paͤnte wßyſtkim wiernym 
ſwoim; laͤſtia 3 miloſierdzia ſwego. 4 tobieby też iſcie 36 
drjeẽ mogło pod kolaͤny nedzny nie wierniku ſtyßac 
co ia b3iać s tobaj y iaͤkie maͤia być 
| frogie dekretaͤ twoie. 





Paͤñſtim ina być wßytko odnowiono / y iakie / 
y iśto pewne mabyć blogoſtawien⸗ 
fiwo fwietych iego. 


— Aro Bofprawi Exxvij. 


6 w Widzialem pothym niebo nówey 
) 5 | DU 
91 UZO niebo/y pirwßa ziemiã tuż byla o⸗ 
SRO oeBłd/ 8 morzaͤ tbeż ruż wiecey nie 
było. A ia Jan vytzałem fwiete miafło Jeru⸗ 
zalem nowej sfibepuiącze zniebd/ 890 Boga 
zgotowónej iako oblubienice vbrana mezowi 
fwemy, A ſtyßalem głos wielki 3 Maͤyeſtatu / 






A 
J 
| 
i 





+4] Dotbym iuż Apoſtol piße / idto po fabzye 


2ift1>m 


b ziemie nowa. Abowiem pirwße zp. rej 


mowiący - 


Roſpraͤwa Axxvij. 

mowiacy: Oto prʒybythek doży y 3 Indzmta 
bedzie mießkat; nimi / a mi beda ludzie iegó/ 
dom tbeż Bog znimi/ beozie Bogiem ich. A 02 
trze Bog kazda hze 3 oczu ich. A (mierć inʒ nad 
mimi nie bedzie wiecey nigdy / śni płacz/aninó 

rzekaͤnie / aͤni zadna boleść wiecey nie bedzye, 
Goiż uj wßytko pirwße obmineło. Xrzekt łu 
mate ten co fiedział na maͤyeſtacie: Oto nowe 
czecży czynie wgytti. X rzekł mi/ / Naͤpiß te: a⸗ 
bowiem tho o ſtowa wierne ć prawdziwe. X 

rzekl mi posym/ J3 ie lut sſtaͤlo ieſt. 
4 Ji pofpołóche fndzie ſtoowolni a ʒli wiecey byra firó 
che ołarzninieli obiernicaͤmi albo —— ia⸗ 
kiemi vbiagónt, Przeto 9 ſtraͤchu tu 38 ſwiety kilkokroc 
nam przez widzenie ſwoie opowiedal. Bo wiózec Duch 
ſwiety ernabrnoẽc 4 zaͤbamialosẽ przyrodzenia cilowie⸗ 
cego zlosciwegzo / thedy mu thego porotarzaͤc rachyl / śby 
chem wieceynifli milofeia cnory / przeſtaͤli ludzye zlo⸗ 
śćiwi od ʒloſci ſwoich. Bo o dobrych Moedrey powiedu⸗⸗ 
lao / ijzʒ milosci cnoty prʒeſtawaia zh bywac. Ale o ych /j 
rzed ſtraͤchem pomſty. A chat iu też idzie y do pociechy 
obrych / aͤby ſie dobrzy aͤ cnotliwi vB rado wali U zapłóć 
ty ich a pociechy ich ſo im pewnie zgothowaͤne / a pewnie 
* — Hi ja a sys ß A Rróbodh 
| | R powieda taͤk Jan fwiethy: JE po wßytkic © 

— 4 burzkach kthore ſie dziaty orofo —** ſodu naͤd nie⸗ 
nowione, wierniki Panſtiemiſij rotozlał niebo nowe y ziemie Mowa 
ś morʒe już wiecey niebyło, Pyotr ſwiety y Jakub ſwiety 


taͤtje reż 





na Obidwienie Łóp. prj. LĄ 165. 
Oiłfe tej o tym odnowienia zie mie y niebś Vſpomin⸗ſia. 
minójec miónowieśe Piotr ſwiery / — 3Y 6. Płot, 
w:oły wßytki beda ogniem wycjyſciony y 3 no wu oðno⸗ 
wiony. 2 tóf nie iciby to ſtaͤre niedo a4bo —* ʒemd z 
nać miala / śle bedzye odnowiona / oche dojona / „(pore 
tonaj y tuż 0d wßey ſtaʒy zóchowónaj a oſthaͤnie ſie iaſna⸗ 
piefnaj lekka / a morzaͤ nó niey iuj nie bedz ye. To cej iu; PO 
zumieć mojemy / ij wßythki burzkiy nawaͤtnosci ſwieckie 
vſtaena niey mußo / ghyj przes morze zawydy nisbefpiecj Tik przy 
nośći 4 burʒiiwoꝛci fiwiótd tego w pnie byćrozamiely y kie + 
taͤk wßyſcy Idzie vcjeni tę wyklaͤdali. Niebo te InZ MEE tacę OW 
ść odmieniẽ zwycjóre ſwoie / iuj dzdze / gródy | chmury / mieniẽ 
giy / burzki / y ine nawatnosdi powiabrzne vhokolone moi. 
być mußa / powietrʒe iako kryßtal vcjyfciowebyćmaśi. 
to keemu / ij teraz oſadzone ieſt duchy niewidontemi eak 
dobremi iako y sTemi. A zwiaßciæa powietrze tho thej i 
żinścjono y odmieniono być musy bo iuj iako ſtyßymy / 5 
fimot to ieſt chaͤrt a ſprzeciwnik narodu ludzkiego ma być 
zrzucon aͤ zegn an bo mieyſczaͤ ſwoiego 3 dawna temu ys 
ugami ſwemi zgotowaͤnego / tółścy — orda iego / 
e iuj wiecey wie bedzyefie motóć a ſnowae po powietrzu / 
chaͤk ióbo tho byli zwykli czynić ſtraaßaca Eufac a dziwnie 
przeflśdwio c narody ludzkie / odwodzac ie kedy mogac od 
ſtatecinosci wióry y od dobrych ſpraw ich. A na to miey⸗ 
feeiuż beda powołónij iuj beda pofddzeni ludz yr ſwieci / 
ludzye wierni a Paͤnn Bogu poſlubieni / iuz y3 widome⸗ 
mi a vwielbionemi ciófy ſwoimi. Ataͤk iuz mojymy rozu 
mieẽ co tu Bud ſwiety prze; tego Apoſtola ſwietego na⸗ 
ßego nam powiedac raciy;: Ji niebo y zyemić ma być od⸗ 
mienione / a burzek jadnych / nawdtnośći jadnych / omy⸗ 
aniepewnośći żadnych tuż na nich nigdy wiecey wie be 
ye. 








| Roſpraͤwaᷣ Zrtrg. 
g Abowiem oto y daley ſtyßymy co Jan ſwiety © tym od 
nowieniu 6 0 tym vſpokoieniu nieba 7 zyemie nam powie 
dóćrady: Ji iuj potym widzyal miaͤſto ſwiethe Jeruza⸗ 
lem nowe soſtepuiacez niebaͤ / vchedojone iaͤko oblubyeni⸗ 
ce mejowi ſwemu / y glos Lee ij to ieſt przybytek doży 
wktorym tuż hee mießkac a roſtoßo wac fobie y 3 ludem 
wiernym 4 przebraͤnym (fobie aj naͤ wieki. A luzie mieć 
chce wiecznie z wdzyecjny lud ſwoy / biecziac fe Um tz 

być Bogiem zaͤwjdy milosciwym. 

Co; to ga midfto: coj t0 z4nowe Jeruʒalem: Nicci ins 
Nowe Je⸗ ßego nie ieſt iedno ró nowa ofiśotośćniebiejka/ kthoro iuż 
ruzalem. ſobie Pan zbuduie a wiecjnie oſadzi z wiernych ſwoich aͤs 
przebranych ſwoich. Gdyzj tu Jan ſwiety powieda ij tho 
miaͤſto widzyal ochedojone iaͤko gdy bedzie vchedozona 
anna do flubu oblubien cowi ſwoiemu. © tey. chedogo⸗ 
ści byloby co pyfaćj ale doſyẽ teraz © tym gdj ia Duch fwie 
ty vEazatbyciżto pónne vchedojona blubienczo roi ſwe⸗ 
mu. CO to ieſt pónnaj y co ieft ochedoſtwo iey/ y do czego 
ſie chedojy / bowiem do zakonu ſege y do mießkaͤ⸗ 
nia wdziecinego 3 malzonkiem ſwooim. A to ktemu / ij tw 
A poftoł te oſiadtosc nowym Jeruzalem zowie. Potrzebaͤ 
tego było aby ſie inaͤcjey bylo vchedojylo nijli ono ſthaͤre 
Jeruzalem zydowſkie / bo to było baͤrzo ſplugaͤwiono y v⸗ 
Gynti a fprówómizłemij y baͤbwochwalſthwy ſwemi / y 
ßpetnie byto oblane y ofaͤrbowaͤne krwia Dónó ſwego / y 

ſwietych Prorokowy Mecjennikow iego. 
| 9 Dotlada cej ego! 5 to miaſto mialo być przybytek Bo 
Pazybyteł $y. przybyzeł w Salomonowym koſciele byt / g dzie ſte ka 
Boży. ptani w on cjas wedle roſtazaͤnia Pañſkieo A rocdle zwy⸗ 
cjaiow ſwoich na modlitwy y nś ofiary ktore czyntli Pa⸗ 
nu wedle rofkazdni» iego ſchodzili. A taͤm mieli obietnice 
od Paͤna 


naͤ ODbiówienie Pap. xxj. if 1>6. 
od Paͤna ij taͤm mial bywaͤcz nimi / y taͤm wyfłudhamwóć 
rośby ich / taͤmje miewaͤli y odpowiedzi od Dźnś przez 
* y okoto prośb albo okolo inych ſpraw ſwoich. Oto 
tu fan ſwiety ten zbior Panſti aͤ the — 2 nowa iego 
przybytfiemiego przezywaͤẽ rady] w ktorym iuż chce byẽ 
wiecznie 3 wiernymi ſwemi / a vdziecinie od nich prziy⸗ 
momwóć one chwale ich kthora inż wiecznie wiekom beda 
dawóć iemu. A onfieim tej obiecuie Bogiem ich być mis 
tosciwym ai naͤ wieki. | 
A Conam dóley Dan w tym przybytłu ſwoim tey chwa g€o Pin 
y ſwoiey y w tey nowey oſiaͤdlosci ſwoiey obiecówóć ra⸗ wiernym 
cãyr Oto powieda Jan ſwiety: Jj tóm iuj niefłyhóć be⸗ ſwoim w 
dʒye ani ptacu ani gloſu ani narzekania żadnego / a ij tuż Se a, 
tóm ſmierẽ zadney mocy nigdy miećnie miśtój 48 tbóm Bbitcuje. 
tus Dan tóŻda hʒe hce otrzeẽ Ocju wiernych ſwoich. 
Tu iuj na to wyflddu maͤlo potrzeba / tylko wzięropy tby 
— przedſie co Pan Janowi ſwietemu oto thu powie⸗ 
śćracjy: 3 naͤpiß to ů ia wßytki rʒeciy nowe czynie. 
Staͤrec tho były rzeczy nó ſwiecie / burdy / rofłerti/ płóczej 
krzyki / naͤrzekania / luz to Pan wßytko zaͤnißcjyẽ a vſpo⸗ 
toć obiecuie wiernym ſwoim / zaͤwieʒuiac tymy IK Eóż0a 
fse dh ceotrzeć 3 ocju ich. 4 gdyj mowitażdej toc iuj tóm 
jadney przycyny zoſtaͤwiẽ nie chcej dla ktoreyby ſie iuj nó 
wieki miała iaka lsć ołózać na tu wiernych iego / iedno 
tuż wßytko vſtaͤc musi coby miólo w Gym namniey przeć 
kaziẽ oney raͤdosci wiecjney 4 onemu wefelu żadnym iezyć 
kiem niewymowionemu wiernym iego. A wßaͤk wiemy 
tato tm to iſtotnie ieß ce tu bedac w glowiecjenfiwiefwo 
im obiecowść raczył: Jj bedzyecfie tu fwińt wefelił dtrie Kuk. 90. 
umpbowatnód wómij śle zafie froióth opóść muślś wy 
fic wefelić bedzyecie naͤ wieki 4 wefela waͤßego tuż ſie nikt 
| meóbierze : 


a 


Rofprdwd Lxxviij. 

nie obyerze ktoby ie mial odtać ob wae. 

1 4 wßaͤkoj cielefnemu aółu y rozmyfłom iego Ssiwno 
qjCielefnez fie to zda myflico tych przyfłych rzeczach. Wie ſtyß 
pace nieomylnego fwiadtó Janś ſwietego ij powiedaj $ tho 
fiewfiigo WPYttO widzyał ocjymó fioemi co fie madsiać; wiernys 
wazy mipanſtimi. Dólcy nam dawa ieß cje pewnieyßego pos 

wia daͤcja nijli ſam / bo powieda ij fam powiedział ben 

co ſiedzyat na mayeſtacie ty ſtowa: Wiedz Kto fa fiowź 

y Iprówy coś widzial wierne ś prawdziwe / a naͤpiß ie / Q⸗ 

to —* * ia3 — ytko AE pay oto bezoe że 

iuj wßytko ſtaͤre fłonczyć jie maść, Daley ießce thego po⸗ 

wtarza Jan ſwiety / ij — gtoſy wielkie ć rożliciną 00 

maͤyeſtatu wolaiace / 3 fwiódectwo © tym pewne bawa⸗ 

ace. Toẽ iuj tambyty gloſy fianow wß ytkich niebie ſtich 
taͤt Anyotow iako Patriarchow y Prorotkow |wietydh. 

A tat ieſſibych my iegcże y Dónu fwemu y taͤklim móżnym 

ſwiadrom / 4 ktorych m ftyfymty/ nie wiezylijiużćiby bys 

b ſtabay wiara y nadzieias nóBó. Abowiem thu — ij 

Pan Janowito roſtazuie / by nam tego nie proſtem Ao 

wy opowiedziat / ale ijby tho iako meczym zapiſem naͤm 

vtwirdzil gdy mur tazowac rachy/ naͤpiß to wßytko / a⸗ 

bowiem wiedz KOŁO fa rzeczy wierne a prawdziwe krore 

tu widziß oczynuń ſwemi. 

Rado J AFP powiedaia ij thych radości nam obie canych 
—— zadnepioro wypiſac anizadny iezyr wymowie nie mo$e. 
żaden wys CCy rozum fam vtażej gdyj tu wfbamy v tych much av 
mowić nie tych krolow ziemſtich / to ieſt bogaczow ſwiata tego / ia 
moʒe. die oni ſobieroſtoſtya krotochwile ftroie w półacoch ślbo 

woſiadtoſeiach ſwoich. A coż rozumieć mamy o ym 
nu przed Ptorego nogómi wpythi bogóctwć y wßytti ros 
ſtoßy ſwiata tego iako błoto iabo fimiecie plugawe — 
obie 





na Obiówienie łap. rtj. 
eby (obiecóm nie omiał wietpych ć ofobnieygych wcjynić 
„el mu to bórzo tacnó bez wórób — zie 
Fu widzimy dziwne ochedoſtwa niebó y ziemie / Lwiat⸗ 
w] ptaßkow / drzewek / y zwirzat rozlicnych / ij tylko ie⸗ 


dnym ſtowem a tylko iednym wyrokiem fiosim w$ytte 


ty 
fprówica ohsdożycracjył. A wgałeś y thuby nam doſyt 
na tym być moglo! goy ftypymiy 6 th0 prz — 
mabyćj wktorym onz nami wiecjnie przebywać a Bo⸗ 
pie fi nam naͤßym wiecjniebyć obiecnte. 
yteć ma być oniego raͤt woztecjny/ ińbo wozyecjna bys 
wa oblubienica nówa v matjonkaͤ ſwego. Gdyj tóm iu$ 
niemabyć aͤnijadny ſmeteb / óni żadna przycjynź do Bzy 
oraͤ namnicypego/ iedno odnowione w dziwnych roſto⸗ 
ßach rzecjy wßyrki. A 0 cjymie ſie nam trzeba wiecey poz 
tóćj 60 czym fie nam trzebń wiecey OowiódbowAĆ thyl 
ſie o to [ść tu 343ywotów ſwoich / aͤbychmy fóbie tego 
nie ſtraͤcili prze maͤrne fprówy ſwoie / ć wołóć be niegój a 
by nas w tym wfpomagaca ſpraͤwowac racjyt idko wier 
ne owieczki ſwoie / 4 $bychmy niebyli nigdy wymózónie 
tych kſiag fwistych ć błogo ffówionych iego wiecjnego Ży 
W0 tśnabiego Umen. Abowiem 0 tych raͤdo feińch y mólo 
ngieyieficje wiecey vſtyßymy · | 


eśl Paniegczenóm pewniey poopierdiac obie 
tnic ſwoich o niefiniecthelność! y o radofciach 
naͤßych tat Janowi (dietemu poz 
wiaddć tacy. 


A to Bofprówi Exxviij. 
| Na Sam ieſt 


Liſt 177» 


tet przy 





Bofprawń Axxviij. 


Am ieſt Alpha y Omegó/ poczóteł y ko⸗ 

niec. Ja pragtacemu dam s ſtudnice wo 
dyżywey darmo. Afro zwycieży/ ten ofiegnie 
wßytko. A ia mu bebe Bogiem/ 4 on mnie be⸗ 
dzie fynem. A wßakoz watpiacym a niewiez 
rzacym / aprzetlstym/ y zdbijóczom/ y cudzo⸗ 
łożnitom a balwochwalcom / y wßytkim niez 
prawdziwym / cześć ich bedzie wiecznego o⸗ 
gnić ſtaͤrka palaͤiacegor a to ich bedz ye ſmierẽ 
wtora. | 
¶ Jścjocnas Dan nóg w obietnicach ſwoich / y 0 niefinier 
telnosci naßey / y o inych pociechach napychi ttore wiere 
tych iego nigdy ominac nie moga. A ĩ to wiemy iż od mie 
g93ywóty wieczny y bocjefny mamy / tedy nam thu iſto⸗ 
tne ſwiade ctwo dawa 0 niefimiertelnośći ſwoley / powie⸗ 
daͤiac nam to nieomylnemi ſtowy ſwemi / ij on ieſt dlphó 
y omega / co otho iako ſtyßymy Boſtiemi a nieomylnemi 
vſty ſſoemi nam wyfiadólraczyj ij ſie tho rozumie $ on 
ieſt poczateł y koniec wg trim rzecjam nó niebie ynaͤ zye⸗ 
mi. Nie rozumieymyß tat ijby ſie kiedy Bog w Boſtwie 
ſwoim pocjąćólbo dofonać miatl / śle ij on eſt pocjorbet 
bez pocjatku ſam / apoczatłiem ieſth wßytkich rzeczy nó 
niebiey na zyemi. A iako to Dan ieff wierny ś prawdziwy 
w obietnicach ſwoich / to tego nim iuz pewnie wierny. 
¶ Coʒ nam obiecnie ten wieczny ć beż pocjott᷑u Dan: Oto 
ſtyßyß ij obie cuie radego prógnaczego aͤpra cui⸗ cego o⸗ 
chlodzic woda jywa / to leſt / Kto tu 5d jywota ſwego próe 

cuie / ro 





na Obrówienie koͤp. tej. 
ciej robi / a pilnuie okoto ſwietey wóley iego / prócnie ob 
tafnidiac 4 wyznawólac y ſtowy ſwemi y Zywotem ſwo⸗ 
tm Jęzi<to prawde NA prócuie w przeſlaͤdowaͤnin albo 
w iafim vcifnieniu Ola fwietego imienia iego / tót s fie v⸗ 
fraͤſuie a prawie vpraͤgnie w rozmaitych „burztach bedac 
fioiótć tego. C0$ mu ten wiecjny A beż koñca Dan obieco⸗ 
wóć rady: Oto ſtyßyß ij powieda / ij ia thaͤliego kazdego 
ochlodze woda zywa / tho ieſt owa fwieta róda obrónay 
pomoca ſwoia y kajda opaͤtrznoſcia ſwoio / kthora iaͤko; 
irzodta plynie s ſwietego miloſierdzia tego. © teyci to o⸗ 
chlodzye Dawid ſwiety powieda aͤ woła do pźnć ſwego 


Liſt 178» 


83 v cicbiet moy mity Panie ieſth ono żrz0dt0 żywórhój 4 Pſal. xxxv. 


przej imie twoie zaͤw;dy ogladamy ſwiatlosẽ ſwoie. Te⸗ 
goj namy Pan nóg w clowiecjenſtwie ſwoim nó wielu 
mieyſcach o tey odhtodzie nógey wielefroć powtarzóć ras 


¶ Co nam daley ten Pan bez konca obiecowć ra⸗ (cyl. Repo zwy⸗ 
czy? Oto ſtyßyß ij po tych pracach a trudnoſciach ſwoich cieży vßy⸗ 
vijywaiac tego od niego tat wdziecjnego ochlodzenia v⸗ tht⸗ pofiee 


fidwidniefioegoj powiedńć raczy: JE kto zwyciey poſie⸗ 
bzye wßytko. © wiele to ſowo pociągnać moje zaͤ (Oba 
poliecsń wfiytto. Bo uż to pofiedzie czegoby iedno ſobye 
to £u Pójdey ſwey roſtoßy y pojadaͤc y powinßowac 
chcial / tuż tóm wßytko co ieſt iedno nawietßym miloſni⸗ 
kom y kochaͤnrom zgotowano / iuj taͤm wßytko coby na⸗ 
wietßo roſkoß przynieść mióto kaz demu wedle myſlia po 
ʒadliwoẽci iego. A coż iuj daͤley mamy rosmyflóćj 4 iakoĩ 
tuż daͤley to wßytko wyktadat mamy / ledno wßytko co ies 
dno nalepßego a naroſtoßnieyßego może być nó niebie pó 

fimierci a na zyemi Do qaſu. | 
I A wpótog przedfie to wßytko chociay fie w tym nayleć 
pße y nawietperojtogy żśmtnać moga iefż iaͤko plewy ⸗ 
Aa 2 iako trʒ aſti 





=*% 


Rofprówś Exxviij. 

laͤko trʒ aſti prʒeciwto tół wozieczney obietnicy btora thu 
© ieſt o⸗ daͤley ſtyßymy / co nam ten Dan zóflubowóć a obiecowić 
ciec niebie TACY: J taͤkt tażdy bedzie mi iaͤko włafsy ſyn / a la mu tej 
bebeiako wiafny oeiec lego. Tu iu; mojep rozumieć kajdy 
czego dobrotliwy ociec wdziecjnemu ſyno wi ſwernu 4:4 
kie mu zwiagcjć ttory wedle woley £ myfliiego z4chowy 
wóć fie bedzie Zycjyć Albo winßowaͤc moje. A czej rq;u⸗ 
mießo taͤrim oycu ktory mitojiernieygy iefib nśd negysto 
fiw rzenie nd niebie y na ziemi / Erory mojnieyfy ieſth nad 
wych mocarjiiwóy panſtwa miebiefkiej iabo then moje 
wiele vczynić dobrego wdziecjnym dziatkom ſwoim / ia⸗ 
Eo ten dzinonemitfialty moje rozmnojyc wßpytki raͤdosci 
y pociechy ich tu tuż maͤlo o rytm y piſac potrzeba / bo y na 
upßy proſtak iu; to v ſiebie ſnaͤdnie móto pomyflrw$y 
roʒeʒnac moje. A iakoj (ie thu nie tna roʒraͤdowaͤc wierny 
iego / 614803 m nie ma trwaͤle 4 ſtale ſtac przy ſwietym i⸗ 
mieniu iego: 4 on ochtodziẽ / af on opaͤtrzyẽ a On wBętbło 
poſieic kademu taͤkiemu obiecuiejó on o 34 wdziecznego 
fmacjtć fobie bierze. A iótig wietße blogofłówienfiwo 
nad taͤkie blogo ſtaͤwienſtwo / ślbo wierße roſtoßy nad tó 
kie roſtoßy iu; £ogo potłać maͤia. O thoẽ fa ony roſtoßy o 
ktorych piſmo pówiedaj Sid śni pioro napiſae / ani iezyk 

Żaden nigdy wymowiiani wiedztecnie może, 
5 Stuchayjety zófie niedbólGEJ / a co iśBo fwinić we blo⸗ 
w cie leżyg w niedbaloſciach fwoichi ć nicfienie [tra albo 


s Sy obi nie dbaß Adbytatiebtogoftawieńftwo albo taͤlie iaie ſty⸗ 


mica. Byßroſtoßy miały nó cieprzypóśćodPónatmegoj iali de 
kret śtóła ſentencia nó cie Pan tu wydawóćracjy/powic 
daiac tół Janowi ſwiete mu: YJ eym boiagiwym niewier 
nikony przełlenitony morderz oin cudzołojnitomy cia⸗ 
rownikom / bółwochwalconi 4 vßythkim oco | 

| CZEŚCI 


3 - 


— "= pa ma a 


„ = gĘ we. W W A WW = W = 


— — = = ww” 


— 


Gadaj feni fe go tata 


na Dbiówienie Łap. xxj. Liſt 9 
gźaść ich badzie w iezierze ogniem palaͤiacym / aAtho im iuj 
bebziefimiecć ih wora. kaj j 
4 Coj to 34 botśźliwij wpół fie te y fwioci bali tók o nich goianiwi 
Gytamy: Clietoć bolażń nie to moy mity bróciej boćtbe  . 
mas przyrodzenia Łójdanaturć dlowiecja! ale tho i 
złośćiwabotażj ktora leda Dla klaewy / ślbo bla vtraͤce⸗ 
nia iakiey keſa parteki ſwoiey boi ſie chociay widzi Beżyra 
taſno prawdswyznawóć iey/ botfiefibać przy niey/ mic 
fie nie boaioc onego firśpliwego iako gromu głofu pana 

lego: JZELO mie tu niebsbzie —— A wiatem Ntty. z. 

prze przeb Oycem mos s 
tm. Albo iako Ezaiaß on ſwiety roc vponuna kaide⸗ 
go znae s thego/ mowiac: VNie lekaycie fie nicod ſtraͤchu 
ĩudzkiego a niedóycie ſie przelomic 6 owfem późna fioes T344.PIŃ. 

o mieycie naͤnawietßey pieczyj a on niechay bedzie ſtraͤ⸗ 
waͤßym / a ten niech bedzie y —— waßym 
kaͤmieniem obraͤjenia waͤßego. M tó? tu (Obie pomyſlne 
niku / goy cie owo ledaͤ mnich a nie tylko leda mnich śle 
leda bóbój gdyć zóbóło ü to grzech aͤno nie grzech / zaͤſtraͤ⸗ 
ßy precj od woleyy od poſtaͤnowienia Panſkiego / iakito 
leſt ſtraͤch twoy / y iaͤkoc gi m Dan twoy oddaẽ obiecuie. 
g Sśley pan wfpominóćracy w thyme cechun y w tejże 
pomfciemedowiórH. Już thu nie roʒumiey Z PACody I iwowóć 
o Turkoch / bo thofuż nie ſo niedowiaͤrkowie aͤle zgola nic set, 
nie wierza / aͤle tys niedo wiaͤrek nedznitu ty/ ktory okrzci⸗ 
woßy ſie / sdyniwgy ſſub Paͤnu ſwemu / niedowierz aß ſto 
wom iego / nie dowierz aß ſwietemu poſtaͤnowieniu ſego / 
—— yi mocnym obietnicam iego / 4 wiecey fit za⸗ 
wießaß aͤlbo dowierzaß fłowom albo obiethnicam cilo⸗ 
wiekaͤ omylnego / aͤlbo — wyklaͤdom iego / nijli 
ſtowom Bogã zywego ⸗ nieſmiertelnego / chociay iaw⸗ 
Aa 3 nieda iaͤſnie 





Roſpraͤwaͤ  £yrvin, 
nie śiófinie widziß i ſie ony ſt owa cilowieka onego mózer 
nego Ośleto 3 onemi ſtowy prawodziwemipósftemi wie 


zqadzdie, 
ó an w fpominśćragy owy brzybliwe przekle⸗ 
Pochlebce — 3 — bie zórtnia © pri pograwośi prawda 
póńftaj 4 wyʒnawßy iapochlebuta chodzoc przedfie o⸗ 
wym co fm o coikolwiet v nich ibzie. X profto te wiafnie 
Pryow.. biffno fioietezowiepfyślbo fwiniómij Korzy fitwrócóia 
4.piote 4. nó zad zaͤwjdy Do fimrodu 4 do plugaſtwaͤ fe. 
zdbgóc 3 Ddley Dan wſpominaẽ raciy zaͤbija cie. Tu iż o thym 
e. mółe tezebóy pi(aćj wiemy iako ieſt froga pomita póńs 
ffanódetrwią cjlowieka niewinnego y Ito ſrogie dekre⸗ 
taͤ iego wyb nó wielu mieyfcady okolo ego. nie tylko 
reka ciala zabicie ieſt ſrogie v niego/ śle krokolwiek dbaisa⸗ 
ka przyczyne do tego taͤk raba iako 9 pomoca ſwoio. M tu 
ſobie pomyſl Próby fie tu vleknac mial / a4s ciyiey przycjyś 
dy / a pomocy ginie nawiecey ludzi niewinnych na 
ſwiecie. 
S Daley Dan thu wfpominaćrady plugówceć cudzofos 
Cudzolo⸗ ŚNIE. Tu co ſie grzechów w tych owu —— ʒaͤmyka /y 
inicy. co złego 3nicbiato e ſtudniey wßego; roſcie / tu uż pfl 
ſma malo otym potrzebaͤ. Bo taͤm mejoboyſtwaͤ / bo tóm 
opilſtwaͤ / bo tóm zorady / niewiaͤry / y oßytki niecno fie 
zamytóła. A przedfieco m tey ſwietey mierze Rsymfkiey 
36 pofmiech a żć trothochwile fobie malo. A rydhleg nits 
flśhetnego iawnego thaͤkiego grzepnitć miedzy ſoba zaͤ⸗ 
widy w powadze móte/ nijli owego pocciwego aͤ cnotli 
wego ktoryby cheial mießkac wedle zakonu Paÿſtiego / ie 
ßeje go oroßem o to ſtodze karzac / a nadi y o gaͤrdloby go 
raͤdʒzi przypraͤwili. A tu kajdy moje rozeznaͤẽ prawde ypo 
bojnoiczwycjsiow taͤmtych ſwietych. 
| Cjarowni⸗ 


na Obrawienie tap, xxj. Liſt wo- 
Górownicy/ cjarnokſienicy / wieß cjkowie / iabo WIAŁ gy. 
db póńfKm ż4w3by ſrodze kara fool iato mamy bie so" 
ſtorie o Saulu 0 Achabie / My inych co fie tym paróli/ thu 
luj o tym malo pifać potrzebó. Nido to ieſt y dziś grzech 
przemierziy v Paͤna / kiedy kto opuśćiwfiy Bciyra prawość 
Nand fwego ßůura iey v cjaͤrta ſproſnego 4 v ſprzeciwnik⸗ 
twego. no Gdrowóć nie trzebój słegonigdy złe nie minie 
6 dobrego dobre / bo to dekretem Panſrim dawno ieſt ob⸗ 
WATOWANO, | | 
Noaͤoſtatek tu Dón połołyć raczyt bótwodhwodlceśtiam ¶ Batwo⸗ 
ce. 4 ty nablijey pófódziC racjyt a prawie na br tede dywólce, 
nó zepdhnać w ognifte iezioro. Bo nigdy nienie bywało 
obrzydliwßego v fwietego maͤyeſtatu tego iedno balwo⸗ 
hwalſtwo. Toieſt / gdy iaͤkiemu inßemů firooczeniu by⸗ 
tó iata chwala dawanśj ktora nie pryyſtußy iebno ſame 
mu imieniowi iego ſwietemu. Jako ſie tego zaͤprʒeẽ ma⸗ pſaim. 
ta vbodzy Rzymiónie gdyż prórot wota: R Erol ef pós xxftig. 
dobie ku tobie moy mity Póniegd on mi sBózuie 3 bluga 
4 8 siwa brodo Boga Oyea / ść on mu fie ktaͤnia / aan mu 
kurzy / on go fropi/ d iefciefie kLLemu vbierzew perty / w 
glotobiówy, Jakoĩ vbogi nedʒnicjet niema zófie vyrza⸗ 
Topy to nie vpadac przed tym) a nie wierzʒye temu thz to ieſt 
Bog Qciecź Albo też gdy biega 8 ſrebrna kiatko oroio ro⸗ 
ſciola / ſwiece pali / dzwoͤny O3zwonij 3 ostał firzelaj 4 ſpie 
wa non eſt panis ſed eſt Deus / iótoż tu nedznicjet profły 
BIE ma temu wierzyćy A powieda przedſie 3 ſie ia nie the⸗ 
mu klaniam ale onemu co ſie przez to rozumie. 
23a] mu fieomylścju nie mojeß klanae nie wierczac fie 
Abo nie obróchiacfiedbodrewnó onegor Azaß on w oreś 
wnie onym albo w onym Eómieniu zoͤſta wii co Bofłwó 
ſwegor Azaß niew niebie ftoleciego leſt/ ś ziernić pobno⸗ 
44 4 eknog 





NIiatócje 


Nofprówa Lrxir. 
zek nóg iegor A ieſlic ſie chce widzieẽ obraͤzu idkiego wiele 
—— 6 nkaf Miefiocj Słońoy ży po 
ne kwiecie / gory rozlicjnej rzeki / drzewaͤ piekne tu fie Osie 
wuy/ tu ſie przypótruy ć rozmyſlay ſobie / ró to ieſt a iaki 
to ieſt co 8 raͤwil⸗* ¶ wieta w inoic iego. A thej thu 
an tóbiena oſtaten poloꝛil omylócdmia mótócmi ludʒ 
emi. Aleẽ tu tuż thy wßytki na ſamym oeżeju pofaozity 
ledno ie zepchnaẽ 06 tego ieziora ogniſtego / A to ſmrodli⸗ 
wo fiśrto ſmierdzacego. 
9 Atoʒes luż ſtyßal ony roʒlicne blogoſtaͤwienſtwa wier 
nych Pañſrich / $ co iedno Hca wßytto maͤia v Paͤna fwe 
ol ij ſo wiaſni ſynowie lego / ć nie maͤß iuj nic taͤk roſto⸗ 
—* 3 Obie nie mieli ziednóć v niego. Thaͤtze cej - 
RYBY poei by 4 rAdOŚG rych maͤtaͤczow ć tych ktore tu 
pan od mieniẽ raciyl / $ maia zepchnieni ś ffra ceni być bO 
tego ieziord ſproſnego / taͤt iako t3 o nim ſtyßyß. A widy 
tho nic zloẽciwemu y ono roſtoßne ſtraͤcic / y tho wiedjnie 
przekletne oſiegnoẽ. To uj ia twemu lepßemu rozeznaͤnin 
yrozumowi porucjam. | 


¶ Cn.ivż Duch ſwiety praͤwie iako mólowóź 
niem iakim kontrefetuie roſtoßy a przybytbłi 
wiernych Panſtich im dziwnie zgotowanych. 
to Voſprawaͤ Erxix. 

)Przybedtła mnie ieden 3 onych fieomi An 
yolow / kthorzy mieli ſiedm bañ pełne fie= 
dmi plag offótenicygychty mowil zemna rze 
kac mi: Do03/ a vkazeẽ oblubienico aͤ żone Baͤ⸗ 
raͤnkowe. 





nd Obiówienie kap. xxj. | Łif m. 


raͤnkowe. X wziął mie w duchu nó gote wiele 
Ło y wyſoko / y vkazal mi miófto wielkie / Jee 
ruzalem fwietej sſtepniace 3 nieba oo Bogaͤ. 
A ſwiatlosẽ iego byla podobna ku kamienio⸗ 
wi nadroßßemu ku Aſpiſowi naͤ kſtalt krißta 
łu. A miało mur wielki y wyſoki / maioc w ſo⸗ 
bie bran dwanaſcie; a w branach Anyolow 
owónafciej ć imionaͤ ich nópifanej ktore ſa i⸗ 
miona owoyganafcie połolenia finow Izraͤel 
ftih. DO wſchodu fłońca brany tezy/00 pułno 
cy brany trzy/ od połubnić brany trzy/ ć 00 3a 
chodu brany trzy, Amur miaͤſthaͤ onego miał 
funoómentow Owónafcie: 4 nómich napifóne 
imiona dwunaſcie Apoftołow Baͤraͤnkowych 
stu my 3e tu Anyol 3 Janem fiwietym rofprówu 
hace —Se 9 ifem a sbutowówym R wi 
mym. — y widome Janowi ſwietemu / ale goy we 
irzymy 00 taͤiemnic Panſtich / daleko inócjey © "4 miey⸗ 
fele w roʒmyſlaͤniu ſwym możemy rðo umileẽnijli tót cho⸗ 
ciaybychmy nóniey odymóć ſwemi paͤtrzyli. możemy 
to zrozumieć pó tydy przezwiſtach fundóźmentow y bran 
miaſta tego. Boys Jan ſwiety powieda ij nó dwunaſcie 
fundamenciech widział imionć nópifkne dwunaſcie A⸗ 
poſtolow Baͤrankowych / a nó dwungſcie branaͤch imio⸗ 
naͤ dwunaſcie narꝛo bow ſynow Izraͤelſtich / a mur blyßca 


Nſie iako kryßtal. Tatje te nam y Pan naͤß gdy w przy⸗ 
paowieſciach —— 9 śwó godsie 
"265 


dh 9 onych 
wlodarzoch 


⸗ 








Roſpraͤwaͤ Zriię. 
wlodarzoch / daleko fie coi infiego pod ta figurowóna po 
wiefcia ʒaͤmykaͤto. , 
9 Sluchayje co bóley Apoſtol o fobie powieda: J3 pytać 
chwycon w myfli ſwey nó wyſoka gorej 6 tóm vyrzal tbo 
Wblubień Miófto piekne / miśfto Bożej miaſto ſwiete Jeruzalem, y 
cć Bóróns powiedział mu o nim Anyof/ ij to ieſt malzonkaͤ a rodzye 
Powó,  cjna oblubienicó dóróntowa. Thym miaͤſtem piełnym 
coż infego mamy rozumieć) iedno zbiór wiernych Dźne ' 
ſtich trore Roſciolem iego śoblubienica iego wdziecjne 
wfeby a wßedy w piſmie ſwietym 3owiemy. A toCieft to 
miaͤſto Bożej a toc ieſt to miafło fwiete Jeruzalem /to ie ſt 
w onym nedznym miefcie ziemſtim w feruzalem Erwie 
tego Baͤraͤnka naͤßego niewinnego pofwieconym 4 okro⸗ 
pionym / taͤk iako ie tu Anyol oblubienica 4 matjon ba ie⸗ 
go woziecjna zowie. A tego miaͤſta ktho chee dojrzec aͤlbo 
te ogledaẽ / albo w nim w roſkoßach przebywaͤt / musi ia⸗ 
o Jan ſwiety wyſtepiẽʒ myſlaͤmi ſwemi naͤ gore / opusci⸗ 
wßy ty mórne ć ſproſne niſtosci ſwiata tego. | 
8rany 6 J Stucbayjs iate ochedojnozẽa podobienſth wo miaſta 
play waka tego tunatm Jan fwietby pod figurami wido memi opo⸗ 
ty, Polebaćracjy. osama oto iako ſtyßymy / 5 miślo bran 
dwaͤnaſcie / a fundamentow dwaͤnaſcie / a iſnelo fie iako 
Aſpis podobien tu krißtalowi / 6 naͤf fundamenciech naͤpi 
ſano imionaͤ dwunaſcie Apoſtolow Baͤraͤnkowych / a na 
branaͤch dwaͤnaſcie pokolenia ſynow Izraͤelſtich / co przez 
to mamy rozumie Paͤtriaͤrchi aͤ Proroki / Frórzy byli póź 
ßliʒ narodow Izraͤelſtich. Paͤtrʒ ayje ʒaͤſie c3z0 piſma po⸗ 
i.Aor. iij. wiedaia: Ji fundśmenczadny inßy wióry y zbaͤwienia na 
ßego nam wyfłówionbyć niemoje / iedno iedene Pan 
Jezus Zrfłus. Brana tej jadna inßa nie może być 
nowana ktorabyſmy do thego miaſta wniść mieli / iedno 
on ieſt for 


— — — — — — — — = — — — — 


na Obiówienie kaͤp. xxj. Liſt 182. 
on ieſt forta / on ieſt wrota / on ieſt droga / ć przeñ ieſli kto 
nie —* inj na brane żadna wniść niermożej iako to cp WA 
y fam 6 fobie powiebóć ray. A widy tu Jan fwiety pos 
wieda $ nó branieb nópifano imionć Owoygónafcie po⸗ 
kolenia narodow jydowſtich / 6 nó fupośmenciedh imios 
nótwunafcie Apofibołow Baͤraͤnkowych. Chociay śni 
brane śni funbómentem nie możemy nikogo infego naͤ⸗ 
zmóć iedno tegoż ro fameqo Baͤraͤnkaͤ ſwietego / oͤle nam 
—— Prorocy znarodow ſynow Izraͤelſtich 

ty brany napirwey otworzyli / a4 - bothym Apoftolowie 
wiesci fundórnentć wióry ſturecjne naßey iaſnie nam zde 
ożyli/ przeto tu Jan ftolety pozd raciy / ij imionaͤ ih 
naͤfundamenciech na tych ich ktore nam nó oney moen 
ſtaͤle na Kriſtuſie Paͤnu —2— zaͤlojyli widział taͤm 
pifónej taͤtze tej y naͤ branaͤ imionaͤ Paͤtriaͤrchow y Pro 
rokow ſwietych. 
Dóley powieda Jan fwiety: J3 to miaſto było wielkiej 
'byto mocnej śbyło 460 Afpis a krißtal baͤrzo iaſne. Mury mo 
© wieltości fócno rosumiećj bo wielkiego troló musi zas e 
mgóy dwor wieltty oſiadloit wielka być. A gdy wſpom⸗ 
nimy ſobie © wielkosci Anyotow y o wielkości od pocat⸗ 
ku fwiató duchowzbaͤwionych tu mojemy rozumieć ŚĆ 
ram muśi być ofiAOTOŚĆ niemótaj 4 wieltiego przeſtrzen⸗ 
fiwó porrzebnie. Powieda tej Apoſtolij muej okolo niew 
go byty mócne y wyſokie. Już zadne mury ani zadne mos 
cy nie moga być mócnitypej iedno kogo toczy moc zwirz 

ność opótrzność a obron⸗ᷣ Pana tego / iuj jadne mocy de 

nt ʒiemſtie ani piekielne nigdy nie przełamie murów tóć 
kich iuż brany piekielne muh⸗ fie paͤdac przed nimi. 
Aiato czytamy © Anyelech ij ieden po ſtu tyfiecy wiecey 

ludzi w iedney godzinie zaͤbijal. A tu ftypymy Bidy * 





Gęz” 


* 


«bo Brigtal. Aſpis jeſt z zie 


Rofprówa Lexx. 

naſcie ſtalo okolo miaͤſta tego 4 w braniedh iego. Ata nie 
trzeba nic wetpic 3 to mury ybrarty bórzo mocne być mu 
ßa / gdzie ieſt firaj/zwirzność £ 0 —— | 
Dóley tego doklaͤda — 5 ſie iſnelo iato A fpisśl 

| onefeio zmisfónyj 4 Betfrat 

bórzo przeroczyfły/to znaͤmionuie one wdziecjnośćzóww 
30y kwitnoca A Onezieloność oney nieſmierthelnoẽci ſwie⸗ 
tych Panſeich / aͤ one ich iófność A przeżro ść w ktho⸗ 


rey vſtawicinie ſtoia lato Anyeli wOsiecjni przed obie 


nofcia iego, 4 powieda Apoſtol ij nó połnocyj nó polne 
dnie / —** yn⸗ zachod miaͤſta onego wßedy po rrzy 
bróny to miźfto miśło. To thaͤk wiafnie mamy rorumieẽ 
13 to —— — narodowis kaſdey cheści ſwiata ieſt 
wolnie otworzone / taͤk ze wſchodu ſtonca iako y3 zacho⸗⸗ 
du / s połnocy y s poludnia. A wpyfcy a wchodza spy 
crzemibronómi do tego miófEó/ t0 ief Gi Frh orzyEolsose 


Cófemnici wyznawkia Qyc Synaͤ y Ducha fwittgo Bog aci w 


Troyece 
fwistey. 


- tow lego fwietbych fundowaͤnym yzalojonym / 6 


perfonóch troiakich roznego/ ślew Boſtwie nie rozdziel⸗ 
nego a iedinego. 4 tot ieftro miaſto wdziecjne pźna naße 
goj a toćfo oni wybróni miefczónie iego / Erhórzy wcho⸗ 
dzatymibranómi prze: pótriśrdhy y ProroPi otworzone 
mi / a ſtois naä ym mocnym funda men cie iego od p 


o 

| no fe 
iako kamyti orogień rozlicjney pieknoiciprʒed ym 
maeſtatem iego / bedac zaͤwjdy w mócnośći ś w beſpie⸗ 


cjnośći ſwietey zwfrzónod ś obrony y opdtrznośći rego. 


eśl Przedfie Duch ſwiethy Odley przez Anyola 
Janowi fwietemu pod figura miafiha wido⸗ 
mego oznaͤymuie rozliczne radosci wier⸗ 
nym Pañſtim zgotowaͤne. 


— — — — — dia — zk — ⸗ —m. uw wwa. «da um we” 


' naͤ Dbidwienie Pap. xxj. 
Roſpraͤwa Cry. 








tu tczćinie podobna / aby io był rozmie⸗ 


+ 


Lift 10 


4) Cen cozemna mowił/ miał msóre złota 


czył miófto/ ybrany iego/y wy?) iego. A mi 
© 


ſto ono nó czterzy wegły byłozdłożone. A ßy⸗ 
tołość iego taͤka był Re ybługość. A roza 
mierzył miófto ono trzólną złota na dwaͤna⸗ 


fcietyfiecy ſtay: a Oługość y Bytotość ywyfo= 


tość we wßythkim rowne (obie. A rozmieczył 
mur iego na ſto ć cterdziesci y czterzy łobcie/ 
midrą człowiecząj tora też ieff y Anyelſta. A 
było budowaͤnie muru lego s kaͤmienia Aſpiſu: 
ófómo miaſto byłozezłotć czyfłego/podobne 
go ku ftlu iófnemu/' af undamenty miaͤſtaͤ one⸗ 


$> zozlicztym Łómieniem były vchedozone. 


apitwfy funoóment 3 Jaͤſpiſu / drugi s Sza 
firu / * s — e— s Smarag⸗ 
du / piąty s Saroonfu/ ßoſty s Saͤrdu / ſiod⸗ 
my s Rrizolitu / oſmy 3 Berillu / dziewiathy s 
Gopózionaj dzieſiaty s Krizoplaͤſſa / iedenna 
ſty 3 Hiacinktu / owónafiy 3 Ametiſtu. A owa 
nafcie bran / ze dwaͤnaſcie perel / a kazda brana 
Ziedney perły bylaͤ. Avlica mieyſta ze zlotha 
ßczyrego byla / iako ſtlo przeżroczyfłego. 





Rofprawś Zętr. 





S © tych muroch / o tych fundamentoch / Ot ch branach / 


iużedymy ſie w pirwßey roſpraͤwie nófłuchali. Ji ackol⸗ 
wiet — droga yta pal nam otworzonaj a kto tbe 
forta niewniosiejfuż trudno inedy do tego miaͤſta ſtoiete⸗ 
o wniść ma, Tótjey fundaͤment naͤß tO ieſt napewniey⸗ 
7 4 na tym fundaͤmencie tto ſwey wiary mocno nie vſã 
364 nie zbuduie / iuj ſtaͤbe aͤna piaſtu zaͤlojone ieſth kazde 


budowaͤnie iego. Ale BS nam iaͤkochmy ſtyßeli Prorocyy 
——— — * — ktorzy poßliʒ narodow Izʒraͤelſtich bO tey 
orty pi 


m mienie. 


finy ś nóutómiprze Duchd fwietego obwolaͤne⸗ 
mi drogt orworzyli / przeto imiona ich fondpifanenń bra 
nach mlaͤſtaͤ tego zśbiey nófundoómencieh murów iego 
imionć Apoftotow Owunafciej ktorzy nam te zaͤlozyli 6 
undowaͤli wfytti rady  ndubt ſwoie nó thym pewnym 
A dómeńcie  nó tey mocney ſtaͤle na Briftufie Paͤnu naͤ 
ym. | . 
7 46 tu dalley fan ſwiety wypiſuie Orogość ŁAmienia 8 
torego ſa ty fundaͤmenty zatojone pod tymi mury — 
mlaͤſtaͤ Paͤnſtiego / t0 ieſt Zbioru wiernych iego w oſtadlo 
ści wiecjney iego oſa dzonego / toc nam znaͤejy Orogość 3baͤ 
wienia nópego aͤ drogosẽ jywota naͤßego — ij ſo 
bie ten fundament nad wßytki ſtarby And wßytki kleno 
ty przeklaͤdaͤac mamy / co nam ei ſwieti fundatoͤrowie tho 
ieſt Apoſtolowie ſwieci naͤ teſ mocney ſraͤle naͤßey vfundo 
waͤli y zbudo waͤli. Co też znóczyty y ony dwaͤnaſcie kaͤmie 
niktore nośił kaͤptan zakonu ſtaͤrego naͤ pierfiadh ſwoich / 
ij mieli przyść naͤ fwiót A dwoͤnaſcie fundaͤtorowie / kto⸗ 
rzy nam mieli założyć ty fundamenty tego miaͤſtaW· naͤßego 
w ttorym mamy vżywóć w dziwnych roſtoßach zywot⸗ 
ſwego wiecznego, 
S pipe tes Jan ſwiety o wyſokosci ó o mocHośći murow. 
| Tu fit v⸗ 







na Obiówienie kaͤp. trj. AViſt 184, 

Thu fie vletni fytopbóntoj ktory ßukaß fobie dziur albo 
—— iakich (40 ztodziey od wymyſlonych —— 
śśtoby wlazł bo miaſta do tego. A wfpomni ſoblend NY niebó, 
fłowś Panſtie: [3 kto tóm te brona prze; ty wrótne okto 

rych thu ſtyßyß sprze fimego Pana aibo Anyoty iego 0% Janx. 

tworzona nie wnidzie / tuż przez mur thrudno / iuß dziurę 

trudno, 4 bowiem ſtyßyß acy fa otrwirni vbran v tbych/ 

śbowiem Anyolowie ſwieci a ſtrojowie naͤßy / krorzy tbu 

wiedza y widza fprówy; nas kazdego / a befpiecjnie mów 

ga kajdemu taͤm zle ć omylnie wchodza cemu rzec: Przya mai. zed, 

cielu wroẽ ſie / oto widzi B mie mag vbioru ślbo odzienią 

ſwaͤdziebnego / wieß kto dziura legie ieſt słodziey 4 z0rays 

có. Co iuż taͤm dziury hurac trudno / to inż tóm trudno fe 

miedzy inemi zółróść albo weiſnaẽ / bo Aa 6 tho róm ' 

miaſtoy vliceiego ieſt iabo ſtlo przeżróczyffe. fuj rómnic 

nieczyfłego/ nic plagówego woniść śni fiezótóść moje, 

A tóć vlekni fie nieboje brudu ſproſnego ſtoego /⸗ —* 

ſie śbyć za cjófiżywotć ſwoego ochedojyt odsienie fwotej 

óbyś befpiecjnie febl A w vadoeciſwolen / nie letktac ſie ni⸗ 

zadnych przymowek od cych otwienych tót wiadomych 

o wßytkich ſpraͤwaͤch kaßdego thóm wchodza cego. M ⸗ 

wiem wſpomni ſobie iariby to byt: żal twoy / y ióżiby cho 

był wſtyd twoy / gdybyś vyrzał taͤk wielkie roſtoßy okiem 

nigoj nie widaͤne / ano Ida w dziwnych raͤdoſciach do nich 

ge wßech cjterzech ſtron ſwiaͤt / ludzie piekni / ludzie iaſni / 

ludzie roſtoßnie vbraͤni. A drudzyz daleka naͤglad⸗ia iós 

ko piwowarowie zbrukani aͤ vſmoleni / zaͤgladaiacz DO 

ſproſtnego 4 ciemnego browaͤru ſwego / 6 ciebieby mia⸗ 
no v fmey brony wytredićć wypdhnać bo oney maͤrney a 

gbrutóney ordy / aͤ ießcje ktemu naͤ wiecjne mei ónó wieć 

cjne vdrecjenie twoie. 
Abowiem 





hofptiwa Lxxx. 
Abowiem ſtyßyß iótie thóm fa brany/ Bs perd 6 czyć 
Se. dbsikftyć or órócjyftyćh! twuonóbyś fietóm mó 
hać ślbo vtrycmial/ aby detóm obacjyć nie miano. A⸗ 
owiem nie mniegzzag óbyć to thóm widomeperty miśty 
byćj ale nam ty znócje cjyftość 4 przegrzocjyfłość dróg 4 
bran Panſtich / ktore do ſiebie nic plugaͤwego aͤnic zbru⸗ 
kanego nigdy puicic nie moga. 
wielkość JWielkoẽcd 5* —* tego ty ſtaͤloͤnia o kthorych 
miaſta. nam tu Apo ——— od Anyolazstota mióre roʒmie 
rzone to nam znaͤmionuia / wieltośćć Byrotość kroleſtwa 
Panſtiego / czego y bez piſm⸗ kajdy w rozmyſlaͤniu ſwo⸗ 
im doſiegnaẽ iefliże chu wida wielkie ś Pyrotie 
dwory rojow ślbo inych potentatów ziemſtich / y dziw⸗ 
nemi eſtalty vſtroione / co rozutmieg o wielBośći dworn 
albo półacu krola tego / przed ktorego drʒwiaͤmi ʒ daͤleka 
drjac ć dziwuiac ſie beda ſtalici krolowie ziemſcy. Do kto 
rego dworu oͤd pocjatku ſwiata prʒiymuie rozmóitbych 
atów a narodow dworzaͤny / oprocj wieltośći Anyo⸗ 
ow rozlicinych ſwoich. | 
S A.i5cen Owor albo miófto fan —— byto od An⸗ 
dta na cjterzy częśći rozmierzonej 4 w kaͤzdey cjeśći sory 
raͤny / todymy fu; ſtyßeli ij przyſtep 00 tego miaſta wo 
ny ieſt kazdemu narodowi ze wßech tested katow fiwiś 
t tAE iako nam Pawei fwietyo bym miloſi 
pón im — raczy: (5 v niego braͤku jadnego nie 
ywa / taͤt zyd (480 y Grek / tółzetej yŁó3dy — kto 
ſie iedno naͤwroci kniemu / A vciecje ſie do tego 
ſwietego miloſierdzia / kajdemu taͤkiemu 
wolny przyſtep ieſt vcjynion do te 
go miaſtaͤ ſwiotego y do 
tych bran ieggg. 
Przedſie 





B-TRRRA 


SW TU KE w w. 


a a - w W W WE a= 


- woniozie tam nic do niego/ coby miało być (pla 


na Obiawiente tóp. xxj. Liſt rę. 


eś| Drzeofie Apoſtol iegcże wypiſuie roſtoßy 
tego3 to kroleſtwa Panſtiego. 


A to iuz ieſt Hoſpraͤwa Exrrj 


zoo zadnegom wnim nie widzyal. 

bowiem Dan Bog wBehmogocy był 
fofciołem iego/ 8 Baͤraͤnek. A miófto ono nye 
potrzebowóło śni ſtoñca / dni mie ſigea / aby w 
nim ſwiecihy. Abowiem chwala Póńfta ie o⸗ 
ſwiecaͤta / a laͤterna iego ieſth Baͤraͤnek. A lua 
dzie ci ktorʒy ſo zaͤcho waͤni beda chodzieẽ wie⸗ 
go ſwiaͤthtosci: a krolowie ziemſcy chwale y 
cześć ſwoie beda przynosić do niego. A brany 
tego nie beda zómytany cóły dzien. Abowiem 
tam noc nigdy niebeozie. A bedzie przynieſio⸗ 
nó cześć y chwalaͤ 3 narodow do niego, Nie 





gówionej ślbo zidłę obrzyoliwo(cia/ albo 8 
klamſtwem / iedno ciktorzy fakópifani w fis 
gad Baͤrankowych żywota wiecznego. 


SJ; faroslicine 4 żadnym pifinem nie opifane roſtoßy © Bofeiet 
przybyttow Paͤnſtich / — 8* on wieenytm fiwoćm od po⸗ co ieſt. 


czattu ſwi⸗ta zgorowóć radyljprzedfie Jan ſwiety acii⸗ 
ne widʒenia ſwoie krotko odpraͤwowal. Alepaͤ thym wi⸗ 
dzeniu roſtoßy niebieſtich vciepyć ſie nie moje / śby o nich 

Bb ſwithu 


| Rofprówa Zrttj. 
fwiśmy opowiadaẽ y opifać nie miał. y doklada tu tego 
JIw tyd thóm rozlicjnydh pryybytkoch Panſtich trb ore 
nam tupod figura tóć pistnego miaſta iakochmy ſtyßeli 
rówiemóluiej powieda 3 tóm koſciola jadnego nie mie 
ziat / powiedaioc iß tóm koſciolem był fam —— 
cy Bogy Baranek. A pirwey nam owiebat/ ij w niebie 
6 tofeidtd ſtyßal gloſy mowiace do ſiebie / A tu zdalby ſie 
nam iśtobyfobie być przećizony. Ale to ród rozumieć ma 
my: Ji opór jm koſciele widzenie ſwoie nam pifał Ero 
re miał przeb ſadnym dniem / gdzietóm ießeje w ten cjas 
tu koſciolow widomych ludziom Panſtim wzywociech 
ſwoich boiuiacym bylo potrzebaͤ / do ktorychby ſte ſchodzi 
linaͤ modlitwy / na naͤuki / y ku ſwiothoſciam / y ku kade⸗ 
mu nabojenſtwu ßukac miloſierdzia Pauſtiego. Też y w 
miebie on zbor wiernych Paͤnſtich ktorzy tuż w radoſciach 
czetóli albo y dziś cjekaͤio zAwołónia ſwego ć zapłóty ſwo 
ieyj wlaſnie vyl y ieſt zwan koſciolem pónfkim. Aleś ns 
"an ſwiechy wypraͤwuie widzenie ſweokolo oney nóroey 
oſiadloici ktoꝛa —— ſadnym dniu ma być wiecjna 4 be3 
Eońcó w raͤdoſeiach niebieſtich przy Paͤnu naͤßym / tbóm 
iu powiaͤda ü koſciola zudnego mie widzial. Abowiem 
iuj tóm m ten czas vſtaͤna modlitwy y fwiatośćiy wßytki 
zbiory kthore zwythy bywacna zyemi / fukdiac —*2* 
osią Paũſkiego. Już też vſtanie y on koſciot zbioru wier⸗ 
nych Pañſtich / trorzy ciekaͤio 3 martwych wftónia ſwe⸗ 
0 6 wiecinych ródości ſwoich. A coj thaͤm bedzie za ko⸗ 
cioł+ Oto ſtyßyß ij koſcioiem ich bedzie Bog wßechmo⸗ 
gacy y Baͤranekich. Abowiem inz fietóm wypelnia ony 
ðcjerawania ich / — śmftonńcja wßytkiraͤdosei ich / 
inj iedno beda paͤtrzac iako we zwierciódlo w dno niewi⸗ 
dome przed tym nigdy Boſtwo Paͤna ſwego / w ktorym 
| tej ogla daͤ⸗ 


na Obiaͤwienie kaͤp. xxj. Liſt 86. 
te ogladaio y onego Baraͤnka fiwego 4 odkupiciela ſwe⸗ 
6. A tobedzie ofiotidyj óto bedzie radość ich. 

Daͤley powiada A pofłot: JF 'tóm w tey oſiadlosci fŁOR widtTofć 
cą śni miefiocó nie widzial / d ij też tóm nocynigóy nieby póńfte. 
to. Abowiem powieda ij ie byla chwala Patiſta oſwieti⸗ 
la / śBórónet byt laterna iey. Nie ijciby ftonñce aͤlbo mie⸗ 
ſioc 3ginoẽ miai / ale i taa wielmojnoic Pauſta y e chymi 
wiernemi ſwemi iuż y nad fłoncey nad lac ieſt iófno 
fcia wywyßßona / 48 iuj zadney ſwiatloici lney nie bedzie 
porrʒebowaͤto ono zebraͤnie ſwieche / iedno chylko w oney 
roſtoßney ſwiatlosci Panſtiey ſobie bedzie bui⸗to / © kto⸗ 
rey pipa i oſwietila voßyſtet ſwiat. Przed ktora ſwiaͤtlo⸗ 

Ji fionce y — e aj gwiazdaͤ / ktorey cjć ", 
tm lebweo Tzeć MO 0 też o tym y zda pw Sól. ky. 
rot napifał:_J3 —* tóm 2 —* wiattosci ia⸗ 

ſey / a blaͤſt od miefiach nie bedzie tuż t'ómnigoy/ólepan 

twoy tuj thaam thobie bedsiefwidttofcia wiecjna / a Bog 

twoy tóftofcia twoio. sh ticjnt > , 

potym powieda Apoſt rozlicint narodowie be ¶ Narodo⸗ 
J u fi koidełoć, tey/  Brolowie ziemfcy wniofę wie 
tóm s ſoba e powagey chwale ſwoie. A w te 
z doktaͤda / ij iedno ci ktorzy fa zaͤcho waͤni od pónó. Tu 

ż rozumiey ij braͤku nie maͤß jadnego » tego Pana / wßy 
skim narodom otworzyć racjyt the nieogórniona fwiós 
tlosẽ ſwoie / wpytkich a wpyckih powoływa na ty wodzie 
cjneć wefóle 44 ſwoie. A ktorz yß tóm wnidar Oto > 
Byf $ ieono AProrzy móleli pónó 6 troezy ſo zaaͤchowaͤnt 
od niego. Od cegoĩ to zóhówóni; Oto thót rozumiey / j 
fa zóchowónio0 grzechu / od bledu / od omytet ſwiat te⸗ 
gó! od przeklecia wiecjnego/ od zwirzchności 4 hytróśći 
GartowfPiey. Cic iedno tat iako thu ſtyß yß chodzic maͤia 

Bb 2 w tbey 








Boſpraͤwaͤ Lxxxj. 
wtty fiwiśtlośći/ a vjy waẽ tych śóB0 o nich ſtyßymy wies 
dnych roſtoßy ſwoi — „tej 36 ży wotow ſwoich cho⸗ 
dʒili przed nim w ſwiatlosci Rałośći ſwoiey / wióry 9 nó 
osie ę por o Paͤnn ſwoim / vżywólac cnotliwych Żyro 
towſwo 
otym powiada Apoſton Jj krolowie ʒiemſey wntiofa 
JA 6 foba wßelka powage * ónietbylto fiwofeślcy 
,, rozlicznych narodow przy Bee. 24. tu fie obóci cnotliwy 
Krolu / cnotliwy vrzednitu ślbo (prawcój ślbo gofpoda 
szu domu ſwoiego / Albo dziatek feoośchi co tu nó tobie na 
ldyj tz nietylto hwale albo powage ftosie tbóm wnieść 
mag do tey oſtadlosdi ſwierey / śle wniefieg przy fobie po⸗ 
wage y chwale owych wpyttich ktoryches poz yſt at Paͤnu 
ſwemu / aͤlbo witrno 4 cnótliwa ſpraͤwa twois / oͤlbo pra 
mdziwa nauko / albo the pocciwy oeiec wychówóniem 
cnotliwych dziatek ſwoich / albo też goſpodarz porucjo⸗ 
wo fobie cjeladki fwotey. 
¶ Atuby fiemogł obachyẽ kady fprawcć ſwi⸗ta tego czo 
to ieſt / dieta to obbietn ies iemu / $tóm mawnieść chwa⸗ 
fey powage ſwoie / cho ieſth / i kwota. otaże w wielti 
chwaleć mw mielfiey powadze ſwoiey / śnie tylko fam 
le iako pociciwy —8 rotmiſtrz y z ona chwaͤle⸗ 
bno roto ſwoio/ktoro poʒyſtat przecnotliwa ſpꝛaͤwe ſwo 
ie Panu Bogu ſwemu. | 
¶ Abowiem aro tu fiyBymy| 5tóm brony otwaͤrthe faj 
ãprzedſie do nich nic plugóroegoj śni brzydliwego nigdi 
wniożnie moje / śnigabnyfaiB/ śni zadne klamſtwo / tes 
dno ci ktorʒy ſie cnotliwie / prawdziwie / a pobośniezócho 
waͤli w ywociech ſwoich / a ij fa naͤpiſani w kſiegach Ba 
rantowych.· Abowiem y Dawid on proror wielti pryey⸗ 
rzawßy luj w Duchu ſwierym thy przygie ki o * 
| | tych tu ſty⸗ 


na Obidwienie Pdp. ttj. Liſt 187, 
rych w Ryfymy/ wola do Panaͤ: p kthoz wjdy moy miły PTL ri. 
Panit ofiedziethy przyp śtby półace twoie: Thómie | 
wnet ſam przes Ducbó fwiethego o0powiśddć raczy J3 
iedno ten krory chodzi pazez zmaͤzy przeb oblicjnofeta 00 
tajć 3ó chowa [ie w fprówiedlitwości ⸗ po winnosci ſwo 
tey, Tamże daͤley y ine cnoty po ominactaciy. 
S 463 ca Jan — powiat aj; taͤm zaͤwjdy — ¶ Nocy w 
twórte widzial. TĄ Pof olicie bywa h iedno w nocy brą niebre nie 
nyszómytóne bywóła. Alei; tu piße $ tóm nocy nigdy nie maß. 
bedzie / toc iuz zaͤwjdy otworzone beda, Aprzedſie ſtypyß 
ü tóm nic plugówego wniśćnie możejbo tóns ſrodzy wro 
tmij tótiśto wyßßey naͤpiſal / ſtoio v tych bran/ bowiem 
Anyolowie ſwieci. ASF fiety mie mag vletnać nedz ni⸗ 
£u kazdy przelozony fwiótó tego ktory thu Żywiefi w fiwos 
wolenſtwie żywota fwego y 6 tymi ktore tobie Dan poru⸗ 
czył w opieke twdie. Oto ſtyßyß nedznitu 8 cham nienie 
wnidzie omylnego / faͤleßnego / plugaͤwego / ſwowolnego / 

edno ci ktorzy tu pod poſtußenſtwem wiernych przelo⸗ 
zónych od Pónć vjywali pozliwych ływotow foch. 
21 coż ty rzecze gdy bedztefi odepchnion od tych bran tbów. 
Eich roſtoßy iaro tuo nich ſtyßyß / pótrzac śno ini krolo⸗ 
wie ⸗ int [prawcefwiót tego niofa taͤm chwaly ſwoie / 
4 ida 9 3 onemi porucionymt narody ſwoyemi pociciwie 
wychowaͤnemi w wielkim weſelu ſwoim do onych roſto⸗ 
gy ſwoich / ć tby [08 żówfłydzony 3 bólebź y3 ona fwos 
molna orda twoia / a ochmiſtrz twoy on brudny fuż cie da 
mono cjeka óby cie też ooprowaͤdzil do onych ciemnych ró 
ſtoßy ſwoich. 30a mifiebyś fie nó tho rozmyfiił zć thbego 
rnego żywot ſwoiego Baby mióło omierznoćco [700 
wolenſtwo twoie y ty docjeſne roſtoßy trooie. Ale 
to przedſie zlemu nic nie pomoże, 
Żb 3 " przedfie. 











i 


| 


ł 
i 
| 
| 
i 
H 
| 


Nofptrówa Zrrtg. 
Przedſie iegcze Apoſtol doktaͤda widzenia 
ſwego o tych nieftończonych roſkoßach wieku 
przyßlego ã kroleſtwaͤ Póriftiego. 


Al to Boſpraͤwa Exxrij. 


Vkazal mf potym rzeke iaͤſna wody 
Wywey / błyBczaca fie iako kryßthat / 
ktora wychodziła 00 maͤyeſtatu Bo 
EDzego Y Baraͤnkowego. A Bid przez 
poſrzodek plice/ A po obie ſtronie rzeki ſthaly 
odrzewdażywote ktore p:zynośiły sfiebie dwa⸗ 
nafcie owocow / nad tażdy miefiac wydawaͤia 
ce owoce s ſiebie / ć liſcie było drzew onych na 
vʒdrowienie narodow. A iuż timprzeflectwa 
żadnego wiecey nie bedzie: tylko maͤyeſtat bo 
ży 4 Barankow tóm bedzie / a ſtudzy iego bedą 
mu fłużyć . A ogladaia obliczność iego y imie 
tego nó czołach ſwoich. A nociuż thaͤm zadna 
nie bedzie: aͤni beda potrzebowóć pochodniey 
' zadney / dni fwiatłośći floneczney, Abowyem 
oce ich ofwiecóć ie bedzie/ a bede 3 Wim 

| tolowalind wieki wieczne. 
Rzy q Sottódóiaciujtutońcowi Apoſtot tey roftogytrolw 
niebie. ſtwaͤ Pañſriego / otho fłyBymy 5 powieda 33 ry twe 







na Obiawienie kaͤp. tra- LĄ 83, 

śnfbiego wyßlaͤ rzetó iako kryßtal w trorey byla wod⸗ 
—* aokolo pa obu ſtron katy Orzewś Jywotd. A tó 
rzetó głó przez pofrzodeł vlicze / a drzewaͤ ony na kaidy 
mieſioc dawóty inße a inße owoce s fiebie. Solojyl reż tes 
go yonzacny Drorót Ezechiel / 4 mato nie thymiß ſtowy zerw 
tót mowiac: Dodlerzeti 3 obu ſtron vroſta drzewa owo⸗ 
cewe kaͤzoego rodzaͤiu / s krorych liſcie nigdy nie opaͤdnie / 
ani owoc nle zeydzie / ślenć Łółdy mieſiac nowy owoc po 
dódza o fiebiej óborofem wody fdh pochodza 3 mieyſfcã 
ſwietego / ć bedzie owoc ich naͤ pokarm / aliſcie ich na lw 
karſtwo. Tu patrz ay dziwney ſpraͤwy Sucha ſwiete⸗ 

/ iako on dziwnie aW potryciedawal ſwiathu znać przy⸗ 
kie ſprawy Boftroś ſwoiego / aby tylko wierni termu zro⸗ 
zumieli / a niewiernym zaͤwjdy to — obiecowal. 
Abowiem abyẽ taͤm miaͤly byciótie drzewaͤ Albo płynać 
tótie rzʒeki nó tydh w — niebieftich ſtaͤbiebjchmy 
o tym rozumieli. Ale ióto dytamy © onym zyemſtim RA 
fu w Erorym były y cydrzewóy ty rzeki widome / taͤtze tym Raypsteme 
je podobienfitwem mamy fie fprówowóć o tym niewido fi. 
mym 4duhownym Ratuj o ktorym tunam Jan frosty 
Oziwnedztwy opifhwóć raczy. AU nedzny glowie 3 one 
go widomego Raͤiu ieff mórnie wygrani ktory acj tej był 
dz3iwnemiroſtoßami vchedojony / ale wßytko to byly ple 
wy przeciwko tym roſtoßam broleſtwa tego późnego, 

owiem onnam był ſpraͤwion taf iedno s ßcjyrey la 
aͤ tylko fiowem iednym / ale nam then wieczny ſpraͤwion 
wielkiemi taiemnicaͤmi / a ona dziwna meto 6 trwia Pó 
nó naͤßego. + 
$ 4.c0j 0 tych rzekach albo 0 tych drzewiech mamy rozus zę, za 
mieẽ? Oto nic inßego / iedno iaͤko wodyj zdroie / aͤ rzeki oo rz eprólbo 
chladzaͤia rozweſelaia y pos ilaia ludyt naͤ ſwiecie / thaͤtze oczewó. 
Bb 4 też mamy 


Rofprawó Lrxxü. 

tej mamy roʒumied ij iuj w taͤm tey OfIKOŁOŚCI ſwietey iu$ 
nie maͤß tbat nic wdziecinego / o fon milego czóby 
namnie płyneło 00 tego taͤm ióto ſtypymy Mayeſtathu 
Panſriego / iuz taͤm aden glod / Zaden wrzod / adna cho⸗ 
roba / $adbne wćifnieniej jadny niepokoy nigdy znaleziony 
niebedzie. Już nam roslijne owoce poyda dziwnych ro⸗ 
ſroßy onych zadnym okilem nie widanych 00 6 Ma⸗ 
Jeſtatu Paſtiego / gdy bedziemy vſtawicjnie półrzyć nó 
dztono wielmóożność iego. A nóBoniec tym zaͤmknot A⸗ 
poſtot vßytkoꝛ Ij iuj tómiadne przeklectwo nie zoſtaͤnie 
ebno tilko zoſtaͤnie ßcjiry mayeſtat Paͤn ſti a&£- Marnakow. 
uż tóm przeklectwaͤ wbytti ony Motůeßo we vſtaͤẽ mu⸗ 
ZzZa / ktore Pan dal byl wywołóćnó nierodzis cine a na nie⸗ 
poſtußne fobie. Hus iedno tylko ſam⸗ wiecjna roſtoß aͤ ſẽ 
mo wiecjne biogofłówienftwo z0fibónie naͤd wiernemi 
panñſtiemi. Bdyj tu my i$ nie tylko proſto roſtoßo⸗ 
bwaẽ/ śle beda 3 onym ſlooim wdziecinym Barankiem 
Brolorość nó wieki wieczne. 2 co to ieſt krolo waͤc iuß naͤ to 

| y wywodów nie trzebaͤ. Gdzie y tu — ſie moje⸗ 
Gclec Sin my nieroʒdʒielnosẽi Qych Synd y Ducha ſwietego / goyf 
* „tt ” tu Jan fiwiety —— ióyeftat Żoyęę Baͤrankow / 


— przedfie chociay dwu wſpoinina ale o iednym mowi / 


ztelny bo powieda: "TZ ogladaia twarz iego ſtudzy iego 
Bos y wiechnie beda ſtuzyẽ ienn. 

Cjegoj nam iuj wiecey do chak wieltych roſtoßy⸗ 60 

£ wielkiego biogoftówieńftywć nie doſtawa / Bych⸗ 

Btogoſta⸗ my iuj wiecey O tymantfłubśli iedno co nam thu Jan 

ſwiety napiſat. Adtolwiet piſma ſwiete powiedślc ij te 
ostwme;  gotómiepcje wiecey ieſt / gðyj jadne pioro wypiſac ani ie 
yIr tego wymowic mie możejóle uubychmy y kd prze” 





nó Obiawienie tap. xxij. Lift 189. 
ść mogli cochmy tu ſtyßeli. A coj nam tedy inßego nale 
Ń ymi teono rozm — ſie nó ty ſrogie ſtraͤchy ktore⸗ 
chmy tu ſtyßeli iakie ſo niewiernikom zgotowaͤne / różmy 
ſliwßy ſie tej tu nó thy dziwne a jadnym ieʒykiem niewy⸗ 
mowione roſtoßy ktore ſo wiernym Paͤnſtim ſpraͤwione / 
—* ſie o to / abychmy prze ten maͤrny ſproſny 4 docjeſny 
ywot ſobie tego nie vtraͤcili. 
S Abówiem bychmy fiegbaczyć chcieli / ociay nam thy 
pociciwe —8 naͤße piſmo ciaſno droga przezywa / je Zywot pos 
to ieſt roſtoßna a woziecjna drogaͤ cjlowiekowi wierne⸗ —** 
muj aͤle baͤrzo ciśfna niewiernemu. Azaß to nie roſtoßna sy. 
droga vywaͤc pobojney ⸗ ——— 4 due 
fo pónu ſwemu / Aon obiecuie bógócewem 6 poctiwo⸗ „ 
feiśmt oʒdobit dom — wiernego ſwego. Niewier⸗ T two. 
nit zófieńie bufśfoc temu biega pó ziemi y po morzu Bus - 
kaiac coby pośdri ć potópił/ wydzieraj lichwi / we dniey 
w ndey nie fpi hwatdiącfwiśtć tego mizernego / a przed 
fie wßytko nieſporo /  przedfie wßytko iakoz reku padajć 
to naͤko niec / nedznie dokonciywoßy zywotaͤ fwego a onego 
maͤrnego nabycia ſwego przedſie 3 dekrethu Paͤnſtiego 
trzeci potomek tego nigdy nie pojywie. | 
$ Dźleyj a4 aß też tho nie wielka rofEopzyć w onym ſwie⸗ połoy, 
tym ó wdziecjnym pokoiu / ktory nóm tu Dan praͤwie ia⸗ 
£o tefkómenthem ſwoim za wieciny vpominek zofłówit. 
Azaß ſie lepiey rapóć; ludʒmi / aʒaß lepiey ſwiatem mie 
jycbicgólac ʒaͤ prokuratory / nie fpiacj nie doiaͤdaͤiac/ 
Pre) ludzka rozlewaiacz / a gekaiac zaͤwjdy ſrogiego des 
Precz Panſtiego naͤd ſobo / ij toz ſie wßytko thatze naͤd o⸗ 
nym nedzarzem dziaẽ bedzie / co ſie inym dzialo od niego. 
Gdyż Pan gloſnie wola: Bied⸗ rym kthorzy kupio / oͤbo⸗ 
wiem y oni ziupieni beda: bieda tym ktorzy krew leia bli⸗ 
Bb s zniego 


- 


Rofprawó Lxxxiij. 
śniego ſwego / śbowiem tej Pre ich pewnie roʒlana beż 
dzie. A cojGi potytm mity nedzarzu GA ſie zda 3 ſie thymi 
stofciśmifiwemi abo tym nedznym nabyciem ſwoim 309 
bi6 przed fwiśteni/ć niebadyfi konca ſroegol śnie bacziß 
0 ſoba r dekretow Panſtich. A nó Poniec nie bać 
czy co tróCiEJ tat iako tu ſiyßyß / przefes miz ernego ſwo 
wolenſtwa ftoegoj $ mag 00pdść 00 tych dziwnych / wie⸗ 
- dnycbi śniezligonych roſtoßy ſwoich · 
$ Rabduyje fiety tedy wierny Panſti/ 5 y ta viywaß ſpo⸗ 
opnego/ woziecinego / pobojnego a cnotliwego żywótć - 
ſwegoj anoẽ wßyſcy błogofiówiaj ano cie ſobie wßyſcy 
palcy vkaͤzuia / śnoCftujej ano cie miluia / ano twe cnoty 
wyſtawiaia. Aconad nawietße / tu iuj w raͤdoſci bedacz 
pewnie w tym viſciony / Get tych wiecjnydy 9 Erorych 
tu ſtyßyß a bziwnych roſtoßy ſwoich. . 


¶ Tu isż Jan ſwiety fu tońcowi prʒichodʒac 

ióći a pieczenie nam tho pewnemi fiowy ſwe⸗ 

mti/iżtho ieſt wßytko iftotna prawdóco nam 
fu na pifinie ſwoim zofłówić taczył. 


Rofpriwa Exxxüij. 


Q powiecziać mitół: Thy fłomwó wiedz Zeć 
%, fa wiernej 8 prawbziwe. A Pan Bag 98 
fmietych Prorokow y Pótridrhow rofrazał 
Anyolowi ſwemu / aby to vkazal ſtugam iego / 
co ſie ma sſtaẽ rychlo mowiac: J3 oto ia przy 
de skwaͤpieniem. A blogoſtaͤwiony ktory be⸗ 
I | dzie firzegł 





na Obiawienie tap. xxij. AViſt 190. 
dzie ſtrzegl flow proroctwa tbego. A ia Jan 
widzac tó/ y ſtyßac tym. X gdyżem vftygał 
y ogladał/ vpadłem aͤbych dał chwale przed 
nogómi Anyola ktory mi tho vkazowal. A on 
mi powiedał. Paͤtrzay abyś tego nie czynił, A 
bowiem iatownym fługa s thoba y 3 braͤcia 
twoia s Proroki / y s tymi wgyttimi kthorzy 
fibrzega ſtow prórocthwa kſiag thych: Bogó - 
chwal. X rzełł mi potym:ie pieczetbny fłow 
proroctwó tego kſiag tych. Abowiem czós iuż 
bliſti ieft. J3 Etbo fie krʒywda obchodzi / niech 
ſie obch odzi ießche: a ktho ſmierdziat / niechay 
ſmierdzi przedſie: a kto praͤwiedliwym ieſth / 
niech bedzie vſprawiedliwion przedſie: aͤktho 
ſwiety ieſt / niech bedzie ſwietym przedſie. 

4 tu Jan ſwiety mocno to nam pofwiadczej ü ctho pe⸗ 
kd * —** prawda ieft / co — —æ— 
y co nam u na piſmie zoſtaͤwuie / y dawwa nam pewnego 
pofłó y powiadacia / ü to farzecjy pewne o ktorych tu fły 
ßymy / a ießcie peronieygego 00 > nam topoſelſtwo ró 
(Fazano.Abowiemóc pewny to leſt co nam pówitdajów 
bowiem poprzyfiegia raͤda Pañſka / bo Apoftofy Ewaͤn⸗ 
yeliſta / wßaͤtze nam ieß cje pewnieyfiego opowieda ktho 
mu to powiedal / abowiem Anyot 3 nieba / goyz thaͤm nie 
omylnego nie maͤß. A ießcje pewnieyßy od kogo to poſel⸗ 
ſtwo mamy / aͤbowiem powieda ij to temu yo nd 
Ę | ſtazal 


Rofptrówś Lxxxiij. 
azal mi powiedzieć ſam Dan Bog wßechmogacy. 
. j Ę stydh Srsycjyn —*— fa nieo⸗ 
mylne rzeczy co tu ſtypymy. Jakoʒ tuſechmy tego y niem⸗ 
to doſwiadßyli / po then jós móto nie iaſnie prawie na 


dal od Boͤga*sboßechmogacego / a pr owiedał ijto 
ieſt —B eufh Bri fA/ 9 zodelefroć mfpominat 
ij mówil z Baͤrankiem / 5 ſtyßal glos 06 Baͤraͤnka / taͤkje 


prawdziwe rzeczy ktore CUD —* O! 
p al QYce yn49 Ja 8. 





naͤ Obidwienie kaͤp. trij. Liſt 191. 
mu inemu iedno fługam ſwoim. Co to fa zaͤ ſtudzy ietto? 
4 wßaͤkes ſtyßal iaͤko to ſam wyklaͤdaͤẽ rachy / ij nie toleft NP 
fługó iego Ero zć nim wota Póniepóntej śle then ieſt obw rzy ſo. 
wolanym ſtugo lego] Etóry Żyni wola roſtazaͤnig iego. 
Ato rej ieft obroolana owiecjka iego ktora fłubad pilna 
ieſt ftwietego gloſu tego, A ktora ſtucha gloſu nalemnicje 
go ś omylnego cilowieka ſwiata⸗ tego / lu; tho nie ieſt śni 
fluga ćnt owiecjłć iego. Aba wierni ſtudzy Paͤna tego 
kthorzy ſtuchaia prawdziwego gloſu iego aᷣ drza przed 
nim aͤ prʒed ſwietym roſt azaͤniem iego. Pew nie ty ſtowa 
ktorechmy tu ſtyßeli zaͤwzdy beda naͤ wieltiey pieczy v kaͤ 
zdego taͤkiego. Ale v Sikofaͤntow ſwiaͤtaͤ tego / ktorzy po⸗ 
wiedaia gdzie zle tu dobrze / agdzie grzech tóm nie grzech / 
ptwnieto v nich bedzie y ieſt za faͤbule a zaͤ ſen / Iótogtho y 
cjeſtokroẽ od nich ſtychamy. A daleko v nich na 


S C63 tym ſtugamſwoim po chym wßytkim poſelſtwie 
ſwoim — ——— — 5 A owieda: J3tb0 pan zaͤw⸗ 
ieſt blogoſta wiony btory ſtrʒeje tego poſelſtwaͤ a wſtaza dy do na 
nia mego. Abowiem oto la iuf ibe ś ide rychlo / a¶ prówie Pe · 
ſie opowidda iakoby iuj w drodze byl. Abowiem badz te⸗ 
go pewien Ze idzie rychlo / 4bowiem kazdego 3 nas dokonñ 
cjenieżywóth naͤßego tuż ieſt ſwiete przyſcie iego. Bo iaͤ⸗ 
to tu wyiedzieß poni nć on cjaͤs nó ſwiete zaͤwolaͤnie ie 
go tatk sfieśćy okazaͤc ſie musiß. A rz aͤni wzwiemy kiedy 
—— przypadnie ycho iawne a iaſne przyſcie iego / goyj 
ãm o nim powiedaͤc racjy $tu ma przyd iaͤko ffa 
rew 


Rofprówa Lrxxxiij. 

ktore wocemgnieniu przypada 00 wſchodu 4300 zacho⸗ 
i. Teſſa. v. du ſtonca / iaͤko y Paͤwet fodety tbego poſwiadßa: 73 gy 
fieim bedzie zdal —— pokoy a befpieczenfiwó thedy 

nónie przypódnienieobódny plaͤc aloẽc a vciſnienie. 
S potym Jan powieda: JI zdziwowawßy ſie sym dʒi⸗ 
RKrewkose wnym rzecham / y tbót dzrwnemu poſtowi / chcial opóść 
ludzka. przed nogamiiego. Paͤtrz ayze tu krewkosci ctowieka ne⸗ 
dznego. Pamietamy ij tz y pirwey tófiej hciał vcjynic / 
4 Anyot mu powieddial / ij to grzech / a ijby tego nie ciynil 
A widy tu fiyfymy iż y podrugi raz tu chcial oóć chwal⸗ 
temu] ć to był fwiecy. AIAPOŻ my fiethu proſtaciko wie v 
nieść nie mamy / gdy widzimy ónó ludzie wieldzyjóno lu⸗ 
dziepoważnij krolowie / biſtupi klaͤnidia ſie themu przed 
Syn [e fługnie tiónióćnie maͤia / 4 klekaͤio gdzie klekac 
nie mia. Ale ty wierny Panſti pomni nó to zaͤwidy / 6 tu 
fsży podrugi raʒ Anyol póńKzgromił thego Apoſtolaͤ 
naͤßego in mu chciał Sśreść chwale ktora iemu nie nalej⸗ 
la. A to był duch niebieſti a duch blogoſtawiony. A thaͤk 
firze ſie pilnie tego bady / Abad; pilen tych ſtor czo thu 
Anyolt roſtaͤʒuie / Z nioma inemu cześć allwalaͤ ze wßyt 
riego niema być dawanaͤ iedno iednemuż ſamemu Bo⸗ 
gu wßechmogocemu / thaͤka ita nalejy iemu. A pocćie 
wośćte taͤla ma być dawaͤna pazetożonemu tu na [wiecie 
od niego iakanalejy iemu. Alenie deeronu / aͤni kaͤmienio⸗ 

wi / aAni jadnemu ſtworzeniu inem. 

5 Siuhaymyf co daͤley tu Anyol Janowi ſwietemu od 
dnó roſtaͤʒuie: Abyś śni zónytał ni pieethowal tych 
Ktorzy nie kliot / ale aby cóż otworem · aſnie ku qzythaͤniu kazdemu 
obóro ofto byty abowiem czós krotki ieſt ij ſie to wßytko co thu ſty⸗ 
wapanſtie ßyß pelnic musi. Tu iuj pan roſtaʒuie aby ty ſwiete poſel⸗ 
ſtwo iego / ć ty miloicivoe przeſtrzegaͤnia iego laͤwnie ã ia 
ma ſnie docho⸗ 




















nd Obiawienie łóp. tru. 

fhie dochodzily bo vßu wiernych iego/óby fie ciepyli nieo⸗ 
mylnemi obiermicómi tego o obronie / o opótbrznośćij y o 
firafy fiwietcy ego w kazdey niebefpiecjnośći ſwoiey. A v 
firópywpy ſie tych ſtraͤchow ktore fó zgotowóney obieca⸗ 
ne niewiernitom iego / by w bordzni A w połorze ſwoiey 

chodzili vſtaͤwicjnie przeb ſwietym móyeftatem iego. 
Ale ij pan roʒumial $ tych wielebyć mialo co 9 tbo ObAĆ 
nie mieli] a w poſmiech tho fobie obrócóć mieli) doklaͤdaͤc 
tego raczy: J5 gdy tby otworzy a obiófnig kazdewu the 
pdyrae aͤ nieomylna prawde motej £ kiho ley nie bedzye 
wodziecjen 4 nie bedzie tey wierzył/niechaize pizedfie ſmier 
Ozi iaͤko y przed tym ſmierdziat / 4 ktory fwietyń fprówieć 
dliwy ieft/ to ieſt ktory nó pieczy ma vpominaͤnie moye / 
niechzebebziefwiety przedfie. © nedzny ſmrodzie a ſpro⸗ 
ſny niedowiaͤrku Pana ſwego ſtyßyß dym cie tu pon na⸗ 
zywść rady ſproſn ym ſmrodem fwiótć tegoly ſtyßyß cje 
goć Ośley Eteru życjy óbyś 00 konca fmierOsial iato pies 
rzeb oblicznofcia iego. 4 tu fieluż możeg domyſlic gdzye 
—*— ſirod albo zaͤwlecjon albo zaͤkopan bywa / boc pes 
wnie nigdy nie naͤ zadnym — mieyſcu / iedno al⸗ 
bo pod ßubienica / aͤlbo taͤkiej nó iaͤkim mieyfcu ſmrodli⸗ 
wym. 4 ty ſie cieß tóżdy kthory vſtawicjnie wierzyfi ſto⸗ 
wom Pañnſeim / ij cie thu Pan zaͤwydy zo wie ſwiethym a 
— iedliwym / y dawaẽ thu boga ftówwien fEro0 ś4byś 
użtół był zórojby ſwietym / 4 $byś był w opóteznośći ies 
gośż00 przypłych 4 wiegnych raͤdosci twoich / o kthory⸗ 

ches fi tu iuż doſyẽ ßyroko naͤſtuchal. | 

Abowiem fłuchay có Pan bo thaͤkich niewiernitów aͤ 
0 thaͤkich niedbaͤlcow 9 ſtowaͤ (Wole przez Ezechiela za⸗ 
cnego Proroka — ſtowy wſtazowaͤẽ rady/ mowiac 
do niego: Synu clowiecjy (le cie do ſnow JIʒraͤelſtich do 
ludu vpor⸗ 


Liſt 192. 


Exech.ij. 


Roſpraͤwaͤ Xxxxiiij. 

ludu vpornego / ktorzy ſie maie zaͤwidy ſprzeciwili y o 
cowoie leb) śniewiernie ſie zemno obchodzili 6500 cdafow 
dziſieyßych. Abówiem fynowie fo. ſprzeciwney twarzy A 
vpornego ſercaͤ. Mle ia ciebie przedfiefle do nich / a tót im 
powieß: Tat wam kazal —æS waͤß / chociay 
my ſtuchayeie chociay nie Auchayeie / jeſeie wy ieſth dom 
ſprʒeciwny mniej chociay ieſth Prorok w poſt ʒodku mies 
Osy waͤmi. A ty ſynu człowieczy nic fie (ch nie boy / ani fie 
fiow ich nic nie lekay / kbowiem oni vporni ſa / aiako tarn 
ʒaͤoſtrzeni ſo / a ty iaͤbobyi mießralz iaßctorkami. Ale thy 
przedfie —X im — moie / — 83 © 
niefłuchóća iefli Hco. A tu rożumieytogo tu Dan(fprzećie 
wnemi ſobie albo nie wierniki ſwemi ć prówie SKO owitea | 
miidfczorkómi zwie. Vitogocinego / thaͤk I4BO J 
iedno ty wßytki Prorzy nie fłuchóia dlbo chociay Aucha⸗ 
ia śle nienie dbaͤia a lekce ſobie powazaͤia ſwiete ſtowa ie 
go. Bo coẽ naͤ on czós mowil taͤkjeẽ y dziś vſtaͤwicj nie do 
wßytkich mowi. | 


oś| Tu przedfie łu oſtaͤtkowi isci fie nam Das 
przes Janć fwwietego/i3£0 co nam obiecować 
taczy/ nigoy nas ominać nie może, 
Rofprdwi Exxriüj. 

(A) To ia przyde rychlo / a zapłótć moid zes 
mną ieft/ abych oddal Łazżdema iako czo 
komu należeć bedzie. Jam ieſt Alpha Ome⸗ 
gaj to ieſt poczatek y koniec pirwgy y oſtate⸗ 

| GnityBy» 


— 


nó Obiświenie tóp. trój. LĄ wp 
cinitygy. Błogofłówienittorzy fa. pilni roſta 
zaͤnia iego / aby moc ich była w drzewie zywo 
tój a (zby bronaͤmiweßli do miaſtaͤ. A na ſtro 
nie niec beda pai/ y ʒaͤraͤʒliwi / cudʒoloꝛnicy / 
zabyjdcze y balwaͤnom ſtuzacy / ytózdy kthory 
miłuie y czyni klamſtwo. Aia Jezus kthorym 
pofłał wam Anyola mego/óby to fwiaoectwo 
wydał koſciolom. Jam ieſt Łorzeń y naꝛod Da 
widow/ iam ieſt gwiazda iäſna iutrzenna. A 
Duch y oblubienicã mowie: Dr 133* Aten 
co fłucha/ mowi: Drzychodz. Aktho prógniej 
po03 domnie: A tto chce / wezmi odemnie wo⸗ 
dy zywotaͤ darmo. 
u uż Jan ſwiety zaaᷣmykaiac koniec rym proroctwom ¶ ðaptauu 
woim / wiedzie nam ta naͤ plaͤc oſobe ſamego Paͤna naße zly my do⸗ 
0. Bthory iuż nie przez Anyola ¶ śle ſam prze: (lej ś przez brym. 
ać froterego nam wfłózowóć raczy: J3ta nic nikomu 
nie zaͤmießkam / Oro przyde 7 a ʒaplaͤthaͤ moia tuż 
kaͤßdemu zemna pewna ieſt. faj moga vciepyć oni 
fwiedi vfihbówicinie w niebie wolaia cy: CHemu Pźnie nie 
iĩdzieß anie ſadsiß krwie niewinney tthora fie rosiałó po 
ʒiemi. Thu fie Że moge pciefyć wßyſey wierni nd ziemi 
trorzy thu ieß cje boiuia (APO pocjciwi rycerzej 4 morduia 
fe tym nedznym ſwiaͤtem / ñ Rypożezapiócć ich nie be⸗ 
ie im nó raty rosłożomaj śbowiem powidda pani tuż 
gemna ieſt / 4 nicfie pewnie nie omiefta kaidemu. 
2 c03 1036 zapiótć mity Paͤnie? Jużbycbmy fie ſnadjmo 
Cc gli o tym 





Roófprówó Lrrrhj, 
li o tym nie pytóćj bochmy fieiuż o niey pó ten c3ńe doſyẽ 
| <pyrocenófłudhóli, - . | 
qsaptótć J A wpółoży tu iey Danócj krotkimi flow] śe przedfie . 
picwfa  troióto Dorytdćracjył powieddlac: Ji to fa blogóftamie 
wiernym ni trorzy fo pilni a chowaia rofkazónie mole. Rozumiey⸗ 
—— ze co ſie tu w iednymzje thym ſamym ſtowku zaͤmyka tz fa 
blogoſtawieni. Do tro iuj ieſt v Paͤna tego blogoſtaͤwio 
nym̃ / tuż nie maͤß tego aͤni na ziemi ani ną niebie qegoby 
mu doſtawaͤẽ nie midlo. Saͤley powiadaͤẽ Pan raciy: J 
bedzie moc ich naͤd drzewem żymwótć. Thu iuz obie ca wßy 
Zablaia im btogoſtawienſtwaͤ rozlicjnejobiecuie im y nieſm iertel 
Ie o.o ność] $iuż tego błogoftdwienftwó wiecjnie wiekom vjy⸗ 
fimiertels_ wwóć móia. Aieß cje tego mocniey podpierdlacj powicdąć 
ność  ofóbieracjy: Jiem ia ieſt pirwoj y ofiótednyj pódateł p 
koniec. Tu iw maß ifFotność niejmiertelnośći iego / 4 vſty 
ónw pig ſwemi famto przed tym obiecać raczył: 3 gosiem ia ieſt 
tóm bedziezemna wiedniey fługó moy. Soklaͤdaͤẽ ieß cze 
pan raczy trzecieg Obietnicze fwotey: J wnidzye przeć 
ſtrono aͤ beſpiecinie brona do miaſtaͤ ſwiethego onego / o 
rtoregochmy roſtoßach dziwnych niedawno wiele ſtyße⸗ 
q Sapiótć li. 4 m tuż rozumiey co tu pań Zu onym pirwßym obycz 
tezecia toś thnicom dziwnym 4 pyrotiem wiernytn ſwoim obieco⸗ 
frog niebie wść raczy, A powiedaiż to iużzówi0y przy fobie vſtawi⸗ 
ſta. Inle gothowo maj óby kajdemu sapióći weble wióry ć 
fpraw pocitiwych iego. 
4 Sluchayje zófieco 0 drugich nedzarzoch pa, 
Śni pitót iaͤko ie pirwey wyklaͤdali / Erorzy widzac wi 
Saptata przychodzacego 00 o wiecjet iego ßgIekac nań nie ſmieli / 
Aych. Aiz tey y oni ztofnicy zaͤraʒliwi co faͤlßem fwym rozli cjne 
a niewinneludziezńraśdli izy oni goͤrownicy / ů oni czuź 
dzolojnicy / zaͤbijaͤcje bółwochwdlcyj albo Gi co ſie kocha 
| |. ta w Slam. 





na Obidwienit kaͤp. rr. Liſt 194, 

1a w klamſtwie beda prec royrzucenij ć beda fłać 3 dólew 
Ea tóto cza odfadzenij dʒiwuiac fie nad przyßlemi ſtogo⸗ 
ſtiami ſwemi / Ettore luż beda widziec fobie zggorowóne, 
Dziwuiac fie też onym dziwnym roſtoßam sftborych fa 
wypchnieni. © thych tuż móto wyßßey ßyrzey naͤpiſano 
mamy. Ale cóż pótym/nicziemu ant ſtrach aͤni jadne do 
brodzieyfiwo nie pomoje / przedfie złośćiwy ieſth themu 
mórnemu fioiótu kwoli tót zóflepiony/iż to v niego wßy⸗ 
teo zdaͤdza ſie baͤſni / aanic dn namnieyßey piecjeynie ma 
okolo tego vpadku ſwego. | 

Abowiem wpedzie ć wßedzie ſrogie dekreta nó niew pi 
mie fwietym wychodzaj 4 zwiaficź mnaftrógliwpyić 
Fo grom / ktory ſampan vſty fwemitófnie iuj na nie wyć 
wolac raciyl / co im marzec nó on cas caͤſu ſa du ſwegor 
Idicie nieſlaͤchetni przekletnicy na ony ſtogie mieyſcaͤ kto 
re wam y s kſiajeciem waͤßym ktoregoſcie 34 jywothow 
ſwoich ndflśdordli fa od wiekow zgotowaͤne. TA iako 
reż y Pawel ſwiethy y ini Apoſtotowie y Prorokow wiele Rʒym. xiij 
tho poſwiadßylo / —— musimy wßy A poſtaͤwiẽ przeb ij. Żorin.» 
thym ſtraͤßnym tribunalem / A odniesc kazdy nieomylna | 
zaplaͤte ſwoie / iśto ſie ſpraͤwowal ólbo zle albo dobrze zaͤ 
zyworaͤ ſwego. Tak iako też ono y Pan ſam poroieoścrae 
ył © nieujytecinym ſtudze / $ muśibyć wrzucon do ciem 
nosci nadolnych / taͤm gdaie bedzie wieeny ptaͤcj wiecjne 
a śle ie wiecjnezgrzytdnie 5 > | 4 

Saͤley iepcje nam mocnie tego wßyſtkiego co nam thu » 
ej —* proroctwie Jan ſwiety oſſtawic raciyt pan pifinś tego 


w tym 
otwirdzaͤiac/ oto ſtyßymy 3 prówie iakoby fie reka [0a 
—*8* a nitomylnemi yfły ſwemi ro nam piecjetho⸗ 


wócradyj mowiac ſam tół 09 nas iako tu ftypymy: J$ 
lamẽi to ieſt on Jezus waß krhor ym prʒeſtrʒegaiac p se 
| c 2 _ ge 








Roſpraͤwaͤ Xxxxiiij. 


4 wne miane / ledno Btbore bedzie zć ióta vchwala ziemfta 


wiet. Aletu ſtyßyß BG fie opowieda 

Jezus kaʒalem to oſwiad ciyẽ y opowiebzieć koſciolom. 
atóto proſtak wolalbych ſamemuchemu iebnemu Jez 
zuſowi wierzyć nijli wßytkim koncilium gdyby mi zakaͤ⸗ 
zowóły wierzyt ſwietym ſtowomiegoſaͤlbo mi ie inścjey 
wykracaty. Abo wiem ſtyßyß dym ſie nam ten Jezus os 
powitoabyć/ bo na gwiazdo ———— uorę ch po 

Gq. og, wiedaͤli: Ij vkaje ſie gwiazd Eroraofwieći wgytet fwióc 
srliij. zaͤktora ßli oni Medr cowie do Jeruzulem. 4 nie leda tho 
Matth. 4. gwiazdaͤl bo ſie zowie iutrzenna / pod kthors wßytki zwi⸗ 
rʒetaͤ ßukaia kazdey jywnosciſwoley. Taͤt nao twiaaddy 

żywiy 


i 


na Obiaͤwienie tap. tri. Liſt 19g. 
zywi 9 oſwieca / y nieda nam nigdy zabladzić 60 obietnic | 
naßych / ieflfze badziemy iey pilnij 43 bedziem chodsćć z⸗ 
fióttofcia tey. 
Thu fieiużp an daͤley opowieda nam być Duchem na⸗ 
my oblubiencem nagym. Thegochmy fielużdofyćnów 
fiuólto tym poflubionym oblubiencu naͤßym / kthory 
nae nigdy puścić nie chce iaͤko ꝓocjciwy moż cnotliwey 
maljontiſwoiey. A nótoniecnam tym zópiedetowóćra Ba © 
czył: 33 by móttózta opuścitó dziathki ſwoie / ia was nie OD prod 
„goy nie opufcjej 43 waͤmi zawidy bede az do ſtoncjenia 
iaͤta / a pzy bedziecieślrotómi, 
8 SśleyO0FIŚOŚĆ thu Pan iepcieracjyj tato fie kźżoemu 
mitościwie zów3dy ojywaͤc racjy / tto go kolwier zawola pan ſie ka 
a vciecje fes ſwiethego miloſierdzia iego / powieddlac Idemu zy 
spół: Ji kto mie ſtucha rzecj mij Przydzie a ktho praͤgnie wa. 
podi do mnie 4 wezmief ſobie daͤrmo » mnie wody Żywo 
tó wiecznego nóć ochlodzenie ſwoie. Tu Dan dawaͤẽ rady 
tófkówe ś milosciwa otuche kazdemu thu naͤ tym (wiecie 
iſnionemu / ktory ocjekawa ſwietego przyſcia iego J$ 
-g0y do mnie zaͤwola przybz ni naͤ raͤthunk moy mily Pa⸗ 
niej i nie chce nic zómiegtóć na ʒaͤwolaͤnie iego / śle —* 
biecuie wnet przydz naͤ ratunk iego. Acoj mu zaͤ raͤthunk 
obiecuie? Oto gto obiecuie ochlodʒic woda Żywa daͤrmo a 
—— ——— ti wiśceży 
to 34 wodóżywat Otho w nim pośili wiaͤre ywa / 
Sto w nim omocni nódsiedefytoaj 0 A w nim Otwirozi = pay 
fiatość nieodmienna / oto wnim refow niewarpli⸗ 1 
wość pewna 4 zapłatśch 0 pociechach ſwoich. A chu tuż 
nic truonego/ nic ſmetnego / ś nic teſtliwego nie bedzie w 
ocjetawóniu teg obiecaͤney zaplaͤty ſwoiey / 4 tych dziw⸗ 
nych roſtoßy ſwoich / © ktorychechmy ſie iuz thu hoynie 
Cc 3 fówicie na 


t 





/ 


Rofprawś Lxxxv. 

ſowicie naͤſtuchaͤli. Dayje nam nóg mity Pźnie tey wo⸗ 
dy Żyrocy/ a ſpußcjay tey nam po kropi naͤ ty thu za ſchle ⸗ 
vtrapione iezyri naͤße / ”4Aaby byty ochlodzone / vmo cnione / 
a vtroirdzʒone ta woda Żywa twoia / Aby nigdy nie przeſta 
fy wyznamóć ciebie pónó ſwego / y tey dziwney wielmo⸗ 
zności rwoiey / 63 nam oddaͤt bedzieß raczył tenieomylna 
ʒaplaͤte naͤße / ktora iaͤko powiedaẽ racjyß / 5 maß vſthaͤ⸗ 
wicinie przy ſobie / a nóraty iey nam odklaͤdacẽ obiecowaͤẽ 
nie racjyß. | * | | 

6 Chu inż Jan fwiety zamyłóląc nam pofele 
ſtwo ſwoie / zaͤklina nas mocno a vpomina / dz 
bychmy fobie nie lekce wazyli thego pofelffma 

iego / aͤ tego pewnego vpominaͤnia iego. 


Voſpraͤwaã Exxxv. 


CJ 9feikogam fie tózdemu fłuchdiaczemu 
A ſtow proroctwa w fiegach w tych. Jefli 
kto co 09 nich wieccy przyłoży/ przyłozy Beg 
nań wßytki plagi napifane wtfiegach w tych: 
4 iefli też Eto co pmnieygy flow s tfiag proro⸗ 
ctwa tbegoó/ vmnieyßy theż Bog cześć iegó s 
kſiag zywotha / yz miafid f(wietego/ y s thego 
wfyttiego co ieſt naͤpiſano w kſiegach w tych. 
A ten to powieda / cofam ſwiaͤdectwo dawa 
othym. I przyde rychło, Amen / y owßem 

przydź moy miły Panie Jezuſie. Atófi 

| a 





na Obiówienie tóp. reói. Lift 196. 
Ałafta Paͤna Jezufa Kriſtuſaã niehay bedzie 


3; waͤmi / Amen. 
S Tu ſtyßymy Apoſtolaͤ ſwietego ſrodze ſie ſraͤſuiac a dzi > 
wnie przeflinóląc taͤkiego Łijbago kthoby co —* przys zo tno 
dynióćólbo vymowść ólbo iótiemi ftowy firofomdć 0 ba fwieko 
pźdnemi chy ſwiere taͤlemnice lego) gdyż dal pewne wys 
wody do tego. Bo dat poflś pewnegoj śbowiem Anyo⸗ 
la / ś tegcie pewnieyfiego co DO niego poſyla / bo Dónanós | 
ßego Jezuſa Rriftufó. A iżby to y wedle rozumunitcjem 
nego cjlowiecjego rzecj pewna byłó/ 00Y to ſnadnie tóje 
dy ofabzóć możej gdy fie vciecje do Prorokow / bo Apofto 

ow / y doinßego piſmaͤ ſwietego / oglada to iśwnie śiós 

niej ieſlije ſie tu co namnieyßego nie zgadza s piſmy [wie 
temi y e proroctwy przednieyßymi / co on tu nam powie⸗ 
dac y naͤ piſmie ſwoim zofłówowacracjy, A6 cho ſa rʒe⸗ 
dy pewne aͤ nieomylne / dymie to nam zaͤpiecjeto waͤẽ mo 
atiey miał iedno podpiſawßy ſie reka ſwa wlaſna / opo⸗ 
wiedziawßy od kogo to ma / y kto mu to powiedal / co tuż 
tym piecjetuie ij ſrodze zaͤklina ktoby to zgwałcić miat al 
bo thernu niewierz yc miai / albo tego viac aͤlbo co wiece 
—— aͤlbo iakimjekolwier kſtaltem to iego pifdnie 
ofaißo waͤc miai. 
S Abowiem na krolewſtich liſciech aͤlbbo mó inych poren⸗ 
ratew ſwiataͤ rego tedy to wid amy ij mocne piecjeći mo⸗ —X 
cnt podpiſy bywaig / aby byla wiśrć danś liſtom onym naliſciech. 
ktore po paſtwiech ſwych vniuerſaliter roʒ ſy laͤia. A ja⸗ 
den ſie Dego nigdy ważyć niefmiej óby thaͤm namnicype 
ſtoroko ólbo przetryflić albo przyczynić mial / boby go 
wnet faͤlßerzem zwano yo gardloby mu ßlo. N3 wielka 
pocici woſcia A s kredencem biora ie ludzie w rece ſwoie. 

e Cc 4 Jśtoy 





Refprawó Exxxv. 
420 y Papiej Rzym gdy five lifiby aͤlbo buty rozſyfa / 
tedy ie tym zaͤwiezuie: Jj kto temu naͤßemu roſta⸗ 
zaͤniu ſprzeciwiẽ aͤllbo iakimkolwiet kſtalthem wylaͤmo⸗ 
waͤd ſie ʒ niego ciał albbo ſmial / niechay wież w pódnie 
w wielki gniew — wßechmogacego y blogoflaͤwio⸗ 
nego piotróy Pawlaã. Ale iuj nie Oziw ů to czyni człowieć 
ktoͤre· fłowóy pifinój taͤk iako o kazdym pifmó powieda 
iaj niepewneśń mylne faj śle fama onaͤ — 2 
Orość Bog żywy od wietójgdy podawał Moizeßowi wo 
la 6 poſtan owienie ſtow ſwoich tedy thóm (Noe ſro⸗ 
v. mo.x. dʒe kajbego zaͤklina / kroby co fi miał nammiey 4lbo vmniey 
caͤlbo przy ed 4 owßem co ſobie nód to wymyſlic. 
Jon w tg, Tatie y Pon naß sówżdy powieoka: ſwe ſtowa zaͤwjdy 
ie poprzyfi "rh raczył dekreth — ktho im nie 
Saꝛat. wj wierzy 5 ieſt iuj ofadzon. Thakiez y Paͤwel ſwiety twir⸗ 
n dzac nam prawdziwe piſmaͤ ſwoie tym zaͤpieceth owal: 
I być Anyol co — — powiedal nizli tho co tuż wieß od 
prorokow / — rchow / od pónć ſaͤmego / y od nas 
wam powiedzlano / luż nie wierzcie piſmu zadnemu ine⸗ 
muj śni powiesci jadney iney / iebno prʒeblinaycie a tay⸗ 
ciej tótiatofółecjnemudomylnemu, 
pifnć zlu ¶ Bo ód farozlidnepifima wydónepo Apoſtholech / po 
cHiego wy AAA I pó Ewaͤnyeliſtach / ólettore ſie zgadzais s pi 
myfła ſale ſiny fióreminam zoſtawionemi / chtowam$y mamy ye 
ne. micćwo wieltiey pocjawośći 
y pocjciwosci. Ale ktoreby fie miezgadzóly 
z iaſnym poſtaͤn owieniem Paͤnſtim / mamy ie rozumieć 
tuż 34 omylnea za Gdyj człówieł nedzny gdzie 
cjego nie maz Ducha ſwiethego / zawidy ſie vniese musi / 
omyliẽ ſie musi / tat iato thoy Auguſtin ſwiety ßyroko o 
ſwym piſmie naͤpiſal / y iaſnie ie odmienial gdzie co oba⸗ 
czył $by ſie o ſtaͤremi piſmy niezgadzó. A ieſu ro frasóć 
| nie ktore 


NSM 


4 


na Obrówienie tap. xxij. Liſt 197. 
nie Etore mamy s ſtrony Bogaͤ Oycaͤktore poruczył Mo⸗ 
Gepowi ieft — ptwirdzone. — 5* — też Śr vka⸗ 
zawhy ſie w vlowiecjenſtwie ſwoim taͤt nam tej mocnie peecZyn 
tscil ſtaͤno wienie ſwoie / cj tho wßytko iedno ieſt Ociec y duchſwiu⸗ 
Syn y Duch ſwiethy / leden Bog a ieden Dany aͤle ij roʒne leden Bog 
. fofbylyrośno ſie ſwiatu vkajowaty. Tboj tpó mamy św | 
rozumiec o Dudys ſwietym kthory mowił 9 opowiadal Pa», 
ſwiatu one (połecjna wóla od tbego dziwnego 4 zadnym 
rozumem nie ogórnionego Boſtwaͤ zezwolona/prze pro 
roki y ine infirumentć ſwoie / tólze też teraz iako tu —7 — 
my przes Anyola prawozłwego gloſem aͤ ſtowy Pónńć 
zbówicielć naͤßego Dana Jeʒuſa Kriſtuſa nam wſkaza⸗ 
nej aby ich nie miał piecjetbowóć 6 mocno nam ücic/ ć 
zwłafcjć goi fietófhiesgadzóie s pirwßemi dekreti pon 
Ko aby fe, nó —* p wolónemi. byſey ij tb 
tuby fie też Außnie obaczyć mogli wßyſcy ci / trbórs , 
odſtapiwßy —— sny piſmaͤ ſwietego / 00 Mowi ry 
tzuliwfiy wßythki spropbecie ślbo wyklaͤdy Doktorow o Aou xii 
freietyh ; —— fiwiśtu wßytkiemu tu nauce a 
—— ———— li ſie vpornie kacerſtwa Ariu⸗ 
owego / przez Serwetój Gentiliſa y ine waͤrthoglowy 
wznowionego. Wzgardziwßy też a odrʒuciwßy taͤk zacne 
śpowajne —D 700 tbu fłyfymy/ y przeb 
m doſycechmy fie śch ać li. Kthorego kaͤcerſtwaͤ 
blujnirſtwaͤ — yeſtatowi Synaͤ Bojego iuf 
8 nas w polgóe dofycfie namnojylo / czego ſie Paͤnie 
oje pojai / śród ie vſmierzycʒ laͤſtia 3 mitofierosta ſwe 
go fmwietego, Wßakie wierne Boje wiecey taͤkowe ſwia⸗ | 
ś potwirdzaͤc ś omócniść móla w tym je Dan Je⸗ q Rryſtus 
acl ieſt iedyny prawdziwy Pp? O tro ia — 
imm 3Duchem ſwietym / y Dan Anyelſti / ktory fie 
Maj Ca gm OC awnieć "aobked 





Rofprawd Lexxv. 
iaͤwnie aͤ iaſnie powiada być Alphaͤ y Omego / poczatek y 
koniec / pirwßy y oſtaͤte ciny. Co tej porwirozapProroł E⸗ 
zaͤiaß rl. y elity, mowiac o iednym Bogu: Jam ieſt pir⸗ 
wßy y ofłómij / a okrom mnienie mag Boga inego / y wie 
le inych mieyfc piſma ſwietego. | 

qq pieczęć S AISE piecjetniey Oto ſtyßyß: J tefliby kto ſmial co 
Dvdgó GP przyłożyć ólbo wymyflic co 00 ſtow bo tydy/niechay pan 
Bog nań przytoży wßytki plagi (rowie ty ktore ſo w chych 
Efiegahnópifóne, Tochmy ius ftyfeli iefli fa frogie ólbo 
nie frogie, Daley pywiedć: A iefliby reż tro chcial ßciypac 
ślbó có vymowóć 00 fłow 00 tych niedhay Dan Bógóć 

deymie cześć iego s kſiag zywota y z oſiadlosci ſwietey. 
Nie mielec to dle wezlowaͤto / gdyj tw ſtyßymy pewmej i 
ter co nam co wſtaͤzo wal wola naͤ nas / óby fie jadny nie 
mylil pograwóć fobie s tego: Ij ta ide rychlo a rychio ſte 

to wßytko co tu ſtyßyß wypelni naͤd toba. | 
Wierni cze JTu fuż daͤley ſtuchay iako Rofciof wierny PónfKI bto⸗ 
—* * Vſtucha prawdziwych ſtow iego / nic ſie nie leka pogro⸗ 
fera póńe Z thych ani obfecaney pomfiy tey dle owßem z raͤdosci 
ſtügos. wola na Paͤna ſwego aby czo rychley przypedły a okazal 
nad kaͤjdym wiernym y niewiernym zaplaͤte iego/ gdzye 
otho ſtyßyß ſtowaͤ woluite ce: M owßem przyd co nary⸗ 
chley nag mily Paͤnie / a niechay tafkój miloſierdzie / fpró 

wiedliwosẽ twoić bedzie nad woßytkimi naͤmi. 

Slyßyß thu wykretniku 4 niewierniku geżyrym fłowom 
Paͤnſkim / iakie ſrogie klatwy Duch ſwiety zaͤklada naͤ taͤ⸗ 
kiego kazdego / —5 pan obiecuie pretko przyść śnie 
nie omieptaćna pomſte kajdego thakiego / ſtyßyß ióto ie⸗ 
go wierni nic ſie nie lekaia tego ſwiethego rzyſcia iego / y 
wßem wolaia / przydi co rychley naͤß mily Paͤnie. Abo⸗ 
wiem aͤzaß nie ſtyßyß od Oucha ſwietego co Im obiecuie 
ślbo opówide 


na Obiówienie kaͤp. trój. Liſt 19% 
ślbo opowiadas tego przyfcia Pañnſetiego / gdzie oto mow 
wi Apoſtol Do wßytkich wiernych Pań: Ji taͤſta Pó 
na naͤßego Jezuſa Briftufabedzienód wßytkimi wami. 
A gdzieẽ to ſtowo laͤſtas przypaͤdnie na 3 iujciſie taͤm 
wßytko co iedno ieſt dobrego naᷣ ziemi y na niebie w thym 
iednym ſtowku zaͤmyka. | 
9 A degożty zófie czebaf stym przyſeiem Panſtim vbóś 
gi neozny wywrótmitu d niewiernitu ſtowom Paͤnſtim / 
Geo iaͤko ſtyßyß ü ktho przy loꝛy klamliwie aͤlbo wywro⸗ AIewierni 
tnie co dO tych prawdziwych ſtow Suchd ſwiethego / $ sfieóbem 
Pan przylojy nań wßytki plagi kthoryches ſie e poſthra⸗ Po cie 
chem naſtuch al w tliegach w tydy. A Echo vymie nama e 
nieys prawdy Paͤnſtiey oto ſyßyß 5 go theż vymie Dan 
y wypife stfiag wiernydy aͤ prz raͤnych ſwoich. | 
JA aw rozraͤduy ſie kazdy wierny pPan(Fi] a ſtoy mocno 
przy ſwietey woley ——— knowieniw tego / a nie day 
ſie vnośść aͤni na lewo śni na prawo omylnym wymy⸗ 
ſtom ſwiaͤta tego / ktori dla pojytku ſwego nic ſie nie wſty 
daoblicjnośćiDónk fiwegoj sic fie nie leka gróónyh ć firó 
Fliwych dekretow tego. A 003 34 to odnieſteß? Dto ſtyßyß 
tz iaſte pónć ſwego / ś pretkie przyſcie ego nó PóŻDEwfpó 
mogenie thwoie. Amojeß epic zówołAć do niegóż 
przydzig nóg mity Panierychlo / a nienie mießkay / śnie 
opuficjay thu wiernych ſwoich / a tey miley Oblubienice 
ſrooiey. Ataͤ laſta ſwieta twoia / a to miloſierdzie opaͤtrz⸗ 
noiẽ y biogofłówienftwo twoie niech ay bedzie zaͤwjdy 

naͤd wßyſtkiminami. A tobie niech bedzie wie cijna 
cześć a bwalaͤ od wiernych twoich / krory kroluieß 
3 Bogiem Dycem ſwoim y z Duchem ſwietym 
woney wielmóżney aͤjadnym rozumem nie 
ogaͤrnioney wielmożności dziwnego 
Mayeſtatu twoiego nó wiekl 
wiecjnej Amen, 





FP Do teggo co czedł ty taͤemnice Dóńftte, 


R Qzʒumiem temu moy namilßy braͤcie / ieſſizes 8 pil⸗ 
„Pnofcia cjedły vwajatty dziwne ſpraͤwy thaͤiemnic 
PpPanſtich / ś przypusciles ie do ſtußnego rósfadEu ſwego / 
Beśfiemiał y jemu podziwowaͤc y przeſtraͤßyẽ y vraͤdo⸗ 

waͤc. Abowiem —5 — iaͤki nieomylny ſtraͤch / A nie ieden 
śle; dziwnemi aͤz rozlicjnymi pomſtaͤmi obiecuie tu Pan 
zaͤwdy 4 vſtaͤwicjnie niewiernikom ſwoim. Styßyß theẽ 
iaie dziwne raͤdoẽci / pociechy / opaͤtrznosci / opieki / y ro⸗ 
zlicjne a*abbdziecjne blogoſtaͤwienſtwaͤ ſwoie tej zaͤſie obie 
cuie wiernemu Koſciolowi ſwemu / ktory zowie dzi wne⸗ 
mi · roſtoßnemi przezwiſti ku pocieße ſwoiey. Już wine 
nicjka ſwoia / iuz owiecztómij iu; laͤtoroſtkaͤmi/ lu; naͤko 
niec wOziecjna oblubienice ſwoia naśzywóć gi raciy. Tu 
iuj ta thobie wiecey jadnych wywodow przed Oczy twoie 
poktladaͤc nie vmiem / przypußciam to do pocziiwago ba 
czenia twego / tefliże ie kiedy bedzieß miał zaͤ wſpo moſe⸗ 
niem póna twego / co Obie obróć 6 przy gymfnódnieyz0 
fibóć maf/ gdy jie iedno pilnie przypótrzyg dziwnym os 
mylnoſciam ć przewrotmofciam fiwiśtą teo, Fużii fhadź 
y gytńćy ZAW fie co fie to dzieie móto bedzie d thym pów 
trzeba / tylko to iefi napilnieyßa / byś oby caiem onych A 
poſtolow Panſtich pytal fie 3 daleka o Paͤnu ſwoim. Pe⸗ 
wnie cie docjeka iako docjckat Andrzeia ſwietego / pewnie 
nó cie zaͤwota iabo ʒaͤwoial na Pawta y nó Mttheußa y 
y na ine miloſniki ſwoie / a pewnie cie nie móc” iedno ia⸗ 
Po zaͤ rekaw pociagniezaͤ ſoba. Ale ieſli go tej zaͤniechaß / 
pewnie iako obiecal ießcje cie daͤley popchnie zaa ßalonym 
rozmyſtem twoim / adoſlepi ocju twoich / g widzacz nie 
vyrzyß / 6 fłyBacnie powo mic Jam vcjynfi pó wino 
ici ſwey doſyẽ ij cie vpominam. Ty the dyn powinność 
| ſwoiey do 


Zaͤmknienie. Ziſt 199 
iey doſyẽ śbyśfie o ſie ſthaͤral gdy polozono ogieńy y 
— dobre —B Syr, 4 stym cie poru⸗ 
cjam w opiete temu ktory wßytko dziecjy w mo⸗ 
nych retu ſwoich / Amen. 


4 Bu dobrym towórspźom 
| krotka próemowi, 
© o; rozumieß m0) namilgy braͤcie / 
Nie przypadlli iaki rozruch nó cie / 
Widzac ten ſwiat 3 dziwnemi klatkaͤmi / 
Jaͤko chytrʒe wießa ie naͤd naͤmi. 
Aiaͤko nas do nich dziwnie wabi / 
 Nidło nasłudzihuoeoraby / 
Idac na nas cicho chytra fprówa/ 
Krijac ſiatki pod zielono trawa. 
Wießaͤiac nam czaczła rozmóite/ 
SroftoBami bogaͤctwa obfite/ 
Ktoremi nas tat pobłoznił maͤrnie / 
I kazdy z nas wßytkok fobie gaͤrnie. 
Apraͤwiechmy tato ony dzyatki / 
Kiedy przyda na rożliczne kwiatki / 
Co ſie blyßcy to za tym biegaio / 
Co potrzʒebne to za nic nie mãia. 
ZG tey dziwney aͤ omylney ſpraͤwie / 
Komuda Bog przypórrzyć ſie praͤwie / 





Zaͤmknienie. 

Naydzie ſiatke chytrze przytrzeſiona / 

Naydzʒie weż pod trawa zielona, 
A c03 goy to naͤße człowieczeńfiwo/ 

Vwodzʒi nas w tat dziwne ßalenſtwo / 

3 chociay zle oczyma widzimy / 
przedſie ſie ni zacz nie wſtydzimy. 

Ale bychmy czy otworzyli / 

A mało ſie lepiey przypatczylt/ 

Co traćmy prze maͤrne roſkoßy / 

Ktore 3 nami równo czas tofpłoBy. 
Moglby zdorzeć letnowBy fie Łażoy/ 

Widzac ze ds vplywa nam zdwzbdy/ 

Widzac idbłto iß kiedy vzdreie / 

Drwawfy ſie wnet maͤrnie ſprochnieie. 
Widzac ze z3 nas też nedzniczek kazdy / 

Co godzinka te dozdrewa zaͤwẽdy / 

Auz ni wzwie gdy ſie vrwacẽ musi / 

Aprzedſie ſie tu o wBytto kusi. 
Anie naydzieß nigdy tat zeßlego / 

By rozeznal krotkosẽ czófu ſwego / 

Wßytko bedzie nó raty przeklaͤdaͤẽ / 

By wiec tu miał wiecznie ſwiaͤthem wlaͤ⸗ 
A nie widzi nedznik co mu ßkodzi / (dać, 

Ze maͤrna ſmierẽ zć pietómi chodzi / 

Ato kter 


Zaͤmknienie. | 
Ato ktemu 3 fie ram tat ſtaͤwie / 
Jako zeydzie iuz nic nie popraͤwiẽ. 
Ju też to wie iaka taͤm zapłataj 
Kto tu maͤrnie traͤcil fwoieldtó/ 
Wieteż co taͤm wiernym zgotowano / 
Ktorych caͤſy w ſtaloſciach poznano, 
A c03 czynić to nalepßa rddd/ | 
Widząc ida naͤnas wisi zdraͤda / 
Dcietać ſie pod fFrzydłć do tego / 
Ktory włada bledem ſwiata tego, 
Abowiem ten kadego nduczy/ 
Kto mu wiernie ſwe ſpraͤwy porucy / 
J3 ty maͤrne a omylne ſpraͤwy / 
Snaͤdnie zwalcży idło rycerʒ prawy, 
A ty mórne tego ſwiaͤta fieći/ 
Snadnie podrze iako fłóbe nići/ 
Vchyniwßy myfliwcowi ßkode / 
Wynidzie ſam naͤ mila ſwobode. 
Wyleciawßy iółoptaBe s klarki / 
Gody naͤ ony przydzie piekne kwiatki / 
Teby fobie pieknym głofem fpiewa/ 
A wroſtoßach czófów fwydhvżywa, 
Jednoby fie trzeba pilnie pytóć/ 
Madrze pływać a brzegu fie hwytóc/ 
Apilno⸗ 


Zaͤmknienie. 
Apilnowãẽ ſwoiey pówinnośći/ 
Widdzac takie dziwne omylnosẽi. 
Bo ieſli ſie o ziemſtie ćwiczenie 
Staraß / byś miał na wßytko baczenie/ 
Co iako proch przed twym Panem lezy / 
21 cz48 maͤrnie iaͤko wodd bieży. 
powinnieygyś byśfie o tym ſtaͤrat / 
A fwe zafy zaͤwzdy 0 tym parał/ 
Coć iu3 ma ttwdć po (mietći na wieti/ 
Bys nie wypadł z3 niebieſtiey opieki. 
Bo iefliże taͤm ty wrotã minieß / 
To mi iuʒ wierz ize ſie ochynieß / 
Abys to mogł zaͤ żywota vyrzeẽ / 
Snaͤdniebys mogł y ſwiata ſie od rzec. 
Ale możeg temu pewnie wierzyẽ / | 
Dyś też to miął y piedʒio rózmierzyć/ 
Bóć iuʒ mie Dziś taͤ nowina ſtynie / 
33 złego złe nigdy nie ominie, 





Krotkie A porzʒadne v⸗ 
fasónie p naśnóczenie róecjy czelniep, 
Byc, tółże mieyfey ow ofobliwBych/ krore 





ſie zamykaia w tych kſiegach / dla 
pretßego znalezienia. | 

e £4 4 Liſtu 
Apokalipſis iako bylo w ʒaͤniedbaͤniu 2. 
Anyelſti vrzad ktory y iaki 55. 
Arrius nieſlaͤchetny Kaͤcerz 24. 
Anyot wolaiacy prʒez poſtzodek niebaͤ *5. 
Abbadon krol fóróncjey _ do 
Anyof przepasci 34. 
Anyol ofóśu Tamże, 
—28 iedna noga na ziemi druga na morzu 5. 
Anyol mocy Tómie. 
Archa / Roſciol 9%. 
Anypof zły! Anyeli dobrʒy | ok 
Angeli fwieći walcjo z4nómi | 103» 
Anyol lata ʒ Ewanyeli· | _ T9e 
Anyot s koſciola / Anyot 3 oltarzaͤ 126. 
Anyeli w odzieniu bialym 131⸗ 
Anyof n 4d wodaͤmy | 1330 
Anyol mocny a iaͤſny 4447 
Anyol cemu gloſem wola Tómie. 
Anyol wola na ſtoncu 163e 
Anyol wota nóć ptaki powietrzne 164» 
Ariugowó ſekta a dlużmiefiw o wznowione 197” 


h 


Dodo 


Dłazanie dandznóczenię 


Bog ni ſtim nie mówi | 4» 
Boſtwoy cjlowiecqjenſtwo Paunſtie 16.29, 
drzemie wola Pañnſta 32, 
Bogaͤctwo omylne ś prawdziwe 42. 
Biegun có 3 rozumem pó niebie biega 53 
Żóntiztótepełnemwonność | NE 54. 
Bog teden nie — w iſtnosci 68. 18. 190. 119. 
Bieda biedaͤ iako nd fwiót przypić **. 
Beſtia przepóści 92. 
Sieda tebnó / druga / y trzecia 96. 
Burda miedzy Anyoty zlemi y dobremi ioa. 


Beſtia fiez morʒa vkazala log, 
Blużntrftwo w Rymie iaͤkie jk mnoiyto y mnoy ẽ. 


Beſtia 0 ſiedmi glowach miaſto RzymſtieTaͤm. 
Bejtla chwalili ʒa bogóy chwala —X 
Beſtiey dany fa vſtaͤ bluznirſkie | 108, 
Baraͤnek zóbity 00 pocjatku ſwiaͤt⸗ Taͤmjie. 
Beſtia mowila iaͤko ſiot SE CH 
Beſtia naͤſtaͤwial dziwnych ſwiatz odpuſty T. 
Beſtia mowi gloſem ſmokowym iu. 
Beſtia dwurogaͤta sfieomigtowdta cocjynia Tim. 
Beſtia iednaͤ przed druga cjynila znaͤki ae 
Beſtia zaͤbita śle czył Tóm. 
Beſtia znAóti dyni 113» 
Błyftówicć beſtiey Flaty interdikty 114. 
Baraͤnek ftotnó gorze Sion | >> 
Baͤbilon Rzym 122. 142. 
da ieiyti ſwoie gryść 36. 
Beda blużnić imie Panſtie umie 
Baͤbilon wielki przygedł na pómieć Panu 139> 
Beſtia ſie opila krwie mecjennikow 143. 


mieyfc oſobliwßych 
Baͤranek zwyciejy 14g, 
Blogoftówieni wezwani nó gody Bóróntówe igs. 
Bóg w bóftwie ſwoim nigdy fie pocjacónibotonAć 


nie moje 177. 
Doldliwitrorzy fa 19» 
Baͤtwochwaͤlcy ć klamliwi IBo, 
Brany $funośmenty co nam znaͤmionowaly 181. 
Branyzʒ drogich ś iśfnydh perel 184. 
Blogoſtaͤwienſtwa dziwne 188. 
Czis krotki ieſt 5. 
Co fu iednym Dan mowi to Fu wßytkim 6. 
Geic⸗chwalaͤ nikomu iedno Bogu ſaͤmemu 9. 
Co ieft Niedzyela Paͤnſta u, 
Co pan oo iednego mowi to łu wßytkim >, 
Co t0 ieſt czynić pokute 19, 
Ce iefż ſtaͤry Koſciot - 22, 
Górctroch de mas pokuſami ſwemi Tómie, 
Co to ieſt druga ſmiert 23, 
€oroiefitómien biały 28, 
Co ieſt duchow fiedm Pañſtich 34. 
Co ma ciyniẽ wierna owiecjkaͤ 37, 
Co ieſt Bofciól BogóŻy wego 4. 
Ciephy 4 imny co i | +2, 
Co ieſt białe odʒyenie 4. 
Coliriumto ieſt wodkaͤ naᷣ ocjy 45. 
Co to ieſt fieśćnó Tronie Paͤnſrim 46. 
Citerzy ć dwaͤdzieſci — 8 co ieſt 48. 
Co ieſt Ouch ſwiety 49. 
woro zwirzat co ieſt y co czynia CónBe. 


Cjteczyd dwaͤdzieſcia fiórcow co dynia go. 
50 2 





DOfasónie dnózttóczewie 


czemu Kriſtus Baͤrauek 072. 
Co ieſt Chenir CZ 
To Jeruzalem ono zacne miaͤſto zburzyło 60. 
Co reſt oltarz Taͤmie. 
Co Jan ſwiety widziat pod oftarzem Cóm, 
Co ieff fiona y dymsójłóniónebywa 63. 
Co ieſt mieſiac y iako zaͤtmion bywa Ca 
Co fa piasty 64 
Co ieſt ſtaͤry Koſcioly ſtaͤra wiórd 6* 

Co ſo ſtudzy Dy | Tómie 

| €oleff cjolo 63, 

Co dynia naznóczeni | Taͤmie. 
Co ieſt — 27 y kto na nim Proluie wiecjnie T. 

CGaͤs kaͤidy dlugi w ktopocie 84. 
Cjemu pan przyfiegał BÓ+ 
C3ófi niepewność , 90. 
Chluba Beſtiey s trzysć wiernych Boych 22 
Ciata wiernych beda lejeẽ po vlicach Taͤm. 
Co ieſt oÿy wiẽ pomordowane 94. 
Co ieſt otworzyc koſciot y aͤrche y8. 
Co ieſt niebo | | _102+ 
Czym iefł cart ʒborzon Tómie. 
Co ieſt ziemia | (1 | 104 
chwalili fmobź 10 
Co ʒa piatno noßa buchowie ſwiedi 113. 
Co fa paͤnny 4 dʒyewice | | IO e 
Czego nas Lwaͤnyelia vcjy 120: 
Coitfiprówamaorość Cóm. 
Co ieſt bać ſie Paͤnaͤ Dog Taͤm. 
Czyfciec 


y 
Co ieſth znaͤmie wielkie na miebie | 128, 


mieyſc ofobliwgych. 


Ciemnoiti kroleſtwaͤ Beſtiey 136, 
Czarownice s kaͤmieniem to pia - 154. 
Co ſpiewaͤia duchowie ſwieci ig6. 
Ciym fie ma kaͤjdy wierny ciepyć 152. 
Co ieſt vbior 3 vſpraͤwiedliwienia ſwietych 158. 
Co zaͤ weſele naͤ godziech Baͤraͤnkowych Tamzje. 
CO to ieſt ſtac przy koſciele | 160, 
Co za bialy Pon byf pod panem naßym i61. 
€o ʒa korony byfy nó głowie Pañnſtiey Tim 
€o to ſa peacy powietrzni | 164» 
Ciórtzwiazan przez tyſiac lat 105. 
Czemu cjaͤrt roʒwia zan 1606. 
Co ieſt ſtowo Boje 109. 
Co 34 ogien vpadlna zloſniki 121. 
Gaͤſu przyfcia Paͤ wik — wßytko ſie odmienit must I>ęe 
Co ieſt paͤnnaͤ y co zaͤ ochedoſtwo iey Taͤmʒe. 
Co Pan wiernym ſwym w nowym przybyt.obiecnier>ó. 
Cieleſnemu oku dziwno ſie wßytko widzi Tóm, 
Go ieſt Ociec niebieſti 128. 
Cuodzołożnicyś plugawey | T79e 
Ciarowni cy 4 darnotfiejnicy 130 
o: EIiane drzewaͤ w niebie ||| 188, 
teft Jezus 1 
Co ieſt woddjywa * 
D. 
Such ſwiety pod zaͤkrytoſciaͤmi zaͤwidy mowił 3. 
Drzewo jywotaͤ wiecjntgo Brifiue 20 
Dobroć Paũſta złe czyni . 31, 
Dziwne mitofierozie pónfkie ||. 3% 
Dziw ſadow Paͤnſtich 42. 


bym wſtapil fu gorze a 72 
©vDZ 


Samtnienie, 

Naydzie fiatte chyteze przytrzefiotta/ 

Naydzie weza pod trawa zielona, 
A cóż gdy to naͤße człowieczeńfiwo/ 

Dwoozi nasw tak dziwne galeńftwo/ 

3 chocisy zle oczyma widʒimy / 
przedfie (ie ni zacz nie wſtydzimy. 

Alebyhmy oczy otworzyli / 

A mało fielepiey przypatrzyli/ 

Co traͤcimy przeniótne roſkoßy / 

Ktore 3 naͤmi rowno czds tofpłoBy. 
Moglby zdorzeć leknawßy fie Fażdy/ 

Widzac ze ds vppływa nam zawzdy/ 

Widzac idbłfo GŁieby vzdreie / 

Drwawfy ſie wnet marnie ſprochnieie. 
Widzac ze z nas też nedʒniczek kazdy / 

Co godzinka te dozdrewa zaͤwdy / 

AŻ ni wzwie gdy fieptwać musi / 

Aprzedſie ſie tu o wßytko kusi. 
A nie naydzieß nigdy tat zeßlego / 

By rozeznał krotkosẽ czófu ſwego / 

Wßytko bedzie nó raty przeklaͤdaͤẽ / 

By wiectu miał wiecznie ſwiaͤthem włóe 
24 nie widzi nedzni co mu ßkodzi / (dać, 

Zemótna ſmierẽ zć pietómi chodzi / 

Atokter 








Zaͤmknienie. | 
A to ktemu iz fie ram taͤk fłówić/ 
Jóto zeydzie iuz nic nie popraͤwiẽ. 
Już też to wie tata taͤm zaplaͤta / 

RKto tu maͤrnie traͤcil ſwoie laͤta / 

Wie tez co tóm wiernym zgotowano / 

Ktorych zófy w fłałofciach poznane, 
4 co03 czynić to nalepBa raͤda / 

Widzac iaka na nas wisi zdŁddd/ 

Dcietać ſie pod ſtrzydlkaͤ Do tego / 

Ktory włada bledem ſwiata tego. 
Abowiem ten kadego nduczy/ 

Kto mu wiernie ſwe ſpraͤwy poruczyj 

I ty maͤrne ś omylne ſpraͤwy / 

Snaͤdnie zwalczy idfo rycerʒ praͤwy. 
Aty maͤrne tego ſwiaͤta fiećt/ 

Snadnie podrzeidto ſtaͤbe nići/ 
Dezyniwky myſliwcowi ßkode / 
Wynidzie ſam naͤ mila ſwobode. 

Wyleciawßy iaͤko ptaßeks klatki / 
Gdy naͤ ony przydzie piekne kwiatki / 
Tedy ſobie pieknym gloſem ſpiewa / 
A wroſtkoßach Zafów ſwych vżywa, 
Jednoby ſie trzebaͤ pilnie pytaͤe / 
Madrze pływać aͤ brzegu ſie hwytdć/ 
Apilno⸗ 





Zaͤmknienie. 
A pilnowóć ſwoiey pówinnośći/ 
- Widzectdtie dziwne omylnośći. 
Bo iefli fie o ziemſtie ćwiczenie 
Staraß / byś miał na wBytto baczenie/ 
Co iako proch przed twym Panem lezy / 
l czós maͤrnie iaͤko wodd bieży. 
Powinnieyßys byś fie otym ftórał/ 
A fwe Zafy zaͤwzdy 0 tym parał/ 
Coẽ inż ma ttwóć po ſmierẽi na wieki / 
Byś nie wypadł z niebiefkiey opieki. 
Boreflize tóm ty wrotã minieg/ 
To miiuż wierz iże fie ochynieß / 
4 byśto mogł zd żywota pytzeć/ 
OSnóbniebyś mogł y fwiata ſie od rzec, 
Ale moze temu pewnie wierzyć/ 
Byś też to miał y piedʒio rozmietzyć/ 
Bóć iuʒ nie dziśtó nówinó fłyniej 
33 złego złe nigdy nie ominie, 








Krotkie d por ᷣadne v⸗ 
fasónie p naśnaczenie róecży czelniey⸗ 
ßych / tółże ow ofobliwBych/ krore 





ſie zͤmykaia w tych kſiegach / dla 
pretßego znaͤlezienia. 

— Liſtu 
Apokalipſis iako bylo wzaͤniedbaͤniu 2. 
Anyelſti rzad ktoryg iati 55. 
Arrius nieflóchetny Kaͤcerz 24. 
Anyoi wolaiacy przes poſrzodek niebó *5. 
Abbadon krol ßaraͤn cjey So 
Anyol przepAśći 34. 
Anyol pokoiu Taͤmje. 
—8G iedna noga na ziemi druga na morzu de 
Anyol mocy Tamże. 
Archój Roſciol 9%. 
Anyolzly / Anyeli dobrʒy vol. 
Anyeli ſwieci w alcjo zaͤnaͤmi | 103» 
Anyot lata ʒ Ewanyeli· | uq9· 
Anyol s koſciola / Anyof 3 oltarzaͤ 126. 
Angeli w odzieniu bialym | Ito 
Anyolnaͤd wodaͤmy | 133» 
Anyof mocny · iaͤſny 14% 
Angol jemu głofem wola Tómie. 
Angol wola naͤ fłóncie 163 
Anyol wola nó ptabi powietrzne 164 
Ariußowa ſekta a bluznirſtwo wznowione 197” 


h 


oj 





Dłazanie a nażznaczenię 


Bog niſrim nie mowi , 4 
Boſtwo y cjlowiecqenſtwo Pañnſtie 16. 29. 
drzemie wola Pañnſka 32> 
Bogaͤctwo omylne ś prawdziwe 42. 
Biegun có3 roʒumem po niebie biega 53. 
Baͤnki ʒiote pełne wonnośći J | 54. 
Bog ieden nierozozielny wifłnośći | 68.183.190.197. 
Bieda biedó iako nd fwiót przygić 7. 
Befłiaprzeępóśi | 91» 
Bieda iebnó / druga / y trzecia 96. 
Burda miedzy Anyoiy ziemi y dobremi 102. 


Beſtia fiez morzć vkazala 1og, 
Blumnirſtwo w Rzymie ed mnożyto y mnojy ż. 


Beſtia 0 ſiedmi glowach miófło Rzymie  Tóm. 
Bojkie dhwalili 34 boga y chwala ie. 
Beſtiey dany fa vſta blużnicfhie | 108, 
Baraͤnek zóbity 00 pocjatku fwiótó Taͤmje. 
Beſtia mowila ióPo ſmort uo. 
Beſtia naͤſtaͤwial dziwnych ſwiatz odpuſty T. 
Beſtia mówi gloſem ſmokowym Ue 
Beſtia dwurogaͤta s ſiedmiglowaͤta cocjynia Taͤm. 
Beſtia iednaͤ przed druga ciynila znóti in. 
Beſtia zaͤbita śle Żyła Tam. 
Beſtia znaki cyyni I3+ 
- Błyfkówicć beſtiey latwy Mmterdśfry | 14. 
Baraͤnek ſtoi naͤ gorze Sion | u? 
Baͤbilon RZYM , 121.142. 
deda iejyti ſwoie gryść BÓ. 
Beda blużnić imie Paͤnſtie zmie 
Baͤbilon wielki —— paͤmieẽ Ppaͤnu 139» 
Deftiafieopit Prwie mecjennikow 143. 


| mieyfc ofobliwBych 

Ddraneł zwyciejy 145. 
Biogoſtaͤwieni wezwaͤni naͤ gody Bóróntówe 158. 
Bog w boſtwie ſwoim nigdy ſie pocjac aͤni dokonac 


nie moie 177. 
Boiailiwi ktorʒy fa 1*9. 
Baͤtwochwaͤlcy 4 klamliwi Ro. 
Brany a fundamenty co nam znaͤmionowaly 181, 
Zdr any 3 drogich ń iśfnych peret 184. 
Blogoſtaͤwienſtwa dziwne 188. 
Czóstrotti ieſt 5. 
Co tu iednym Dan mowi to fu wßytkim 6. 
Cieic⸗ chwalaͤ niko mu iedno Bogu ſaͤmeme 9 
Co ieſt Niedʒyelaͤ Paͤnſta nu, 
Co Pan do iednego mowi tofu wpytkim 17, 
Co to ieſt czynić pokute 19, 
Co ieſt fłóry Rofciot - 22, 
Gart krotki dóe mas potufómi ſwemi Taͤmje. 
Co to ieſt druga ſmier 
Cotoiefftómien biały 28, 
Co ieſt duchow fieom Paͤũſtich 34. 
Co ma Gynić wierna owiecikaͤ 37, 
Co ieſt Rofcioł BogóŻy wego || 4 
Ciep aͤzimny co i | +2, 
Co biale odzyenie 44. 
Coliriumto ieſt wodkaͤ nó ocjy 45. 
Co te ieſt fieśćnó Tronie Paͤnſtim 46. 
Citerzy A dwaͤdzieſcia ſtaͤrcow co ieſt 48. 
«o ieſt Such ſwiety 49. 
Cjiworo zwirzat co leſt y co czynia Came. 


Cjterzyć dwaͤdzieſcia fiórcow 5 żyła 50. 
2 | 


Dłazdnie a naͤʒnaͤczenie 


Cemu Kriſtus Baͤraͤnek 2. 
Co ieſt Chenirx ce, 
Co Jeruzalem ono zacne miaͤſto zburzylo 60. 
Co ieff ottars Tómie, 
Co Jan fiwiety widziat pod oltarzem Cóm, 
Co ieſt ſtoñce y dymsójtónionebywa 63. 
Co ieſt mieſiac yidtozńćmioc bywa Tatmie 
Co bs zorg , 64, 
Cotej — RKoſcioty ſtaͤra wiaͤra Św 
 Cofoftubzy Bojy | Tómie 
Co feff czoło | | © 63, 
- €o dynia naznóczeni s , Cómie 
«6 ieſt mayeſtat Boży y kto naͤ nim kroluie wiecjnie T. 
Caaͤs kaͤjdy dlugi wklopocie 84. 
Cieniu Dan przyfiegał 86. 
Cjaſu nie wnoscẽ 90. 
Chlubaͤ Beſtiey s krzyia wiernych Bożych | Qłe 
Ciata wiernych beda leżeć po vlicach Taͤm. 
Co ieſt oÿywie pomordowaãne 94. 
Co ieſt otworzyć koſciot y aͤrche 98, 
Co ieſt niebo | | To2+ 
Cjymiefź czórt zbórzón Tómie 
coieftziemi | | 104» 
Chwalili fmobź 105. 
Coz piatno noßa duchowie ſwieti 113, 
Co fa pónny ć bzyemwice | | II9+ 
Cjego nas Lwaͤnyelia vczy 120» 
Coiteffprawamaoróść Tam 
Co ieſt bać fiepónć Boga Taͤm. 
Czyfciec 124» 


Co ieſth znaͤmie wielkie nó niebie 123; 


mieyſc ofobliwgych. 


Ciemnościtroleftwó Beſtiey 336, 
C3órownicestamieniemtopia | 154. 
Co ſpiewaͤia duchowie ſwieci 156. 
Ciym fie ma kaͤjdy wierny ciepyć 167 
Co ieſt vbior 3 vfprówiedliwienia fioietydh - 163, 
Co za wefelenć godzieh Baͤraͤnkowych Tamje . 
Co to ieſt ftać przy koſciele „160. 
€ozóbiafy Bor był pod panem nófiym 161. 
Co zaͤ korony byfy nś glowie Paͤnſtiey Taͤm. 
Co to ſa peacy powietrʒni | 164 
C;órtzwiazan przez tyſiac lat 1óge 
€;emu cjaͤrt roʒwia zan 1606. 
Co ieſt ſtowo Boje | 169: 
Co 3% ogien vpadłna sfofnih IT 
Gaͤſu przyfcia Dóńfkiego wßytko fie odmienit musi mę. 
Co ieff pónna 9 co zaͤ ochedoſtwo iey Cómie, 
0 pa wiernym fwym w nowym przybyt. obiecuie 1* 6. 
Cieleſnemu oku dziwno ſie wßytko widʒi Tm, 
Go ieſt Ociec niebieſti -178. 
Cuozofognicyć plugdwcy T”9e 
Ciarownicy a cjarnotfiegnicy 130e 
8 Iano drzewaͤ w niebie || 188, 
ieſt Jezus 194. 
Co ieſt woda jy wa 195. 
D. 
Such ſwiety pod zaͤkrytoſcioᷣmi zaͤwdy mowi 3. 
Srzewo Żywot wiecinego BKriſtus 20. 
Dobroć Paũſta złe czyni 31. 
Dziwne mitofierozie Pauſtie |. 36 
Dziw [adw Paͤnſrich 47. 


bym wſtapit tu gorze = 72 
Wo Z 


Dłazdnie © naͤzʒnaͤczenie 
Dsień ynociótofiedo połowicezaćmi 


iato fiebo pofowicesóćmiły ka 
Dełret Srzegorzć przeciw zwodezdhnościpapiejhty 77. 


DSwdfwicdłowie 

Dwś fiwiecjnitt 

Dwaͤnaſcie gwiazd nó koronie 
Dwieftrzydle daͤny nie wieſcie 
Sʒieſiec rogow a na bóżdym korona 
Sawaͤli chwale Beſtiey | 
Sziwy prawdziwej Sziwy falfywe 
Duchówie fioieći nó dym pietnó noßa 


Saycie paͤnu chwale 


Sußaͤ wiedna 

Dym w Pofciele 

Duße fiedzace nd ſtolicach 
Duße pośćinónych 


drugich nie widział Aby ojyli 


Sʒiura trudno DO nieba 

Dziwne blogoſtaͤwienſtw⸗* , 
Doron cjenie Fóżdego przyfcie Pauſrie 
Ola cjego podpiſy na liſciech bywaͤia 
Eufrates rzełź 
Enoch Eliaß 


Figura naͤ nie xlowi genſtwa Pañnſtiego 


| Gwiazdy co nam znaͤmionuia 
„Bios PpónfH ßyroki 


Gwiazdaͤ iutrzenna co left 
Grob | 








mieyfc of< obliwßych 


Glos ſwietych | 
Grom / Glos / Błyftźwich Y2e 
Grad 3 ogniem >4o 
Gora ogniem zaͤpalona | Tóm. 
Gwiazdy niebiejMe iako roʒumieẽ mam⸗ 26. 
Gwiazd vpadłć na zyemie wy, 
Glówy lwie v koni 32, 
Grzefniti Dan zaͤchowywa | 83, 
Glo ſy nó niebie 97 
Gromy / gloſy / trzaͤſtaͤnia / blyſtaͤnie Taͤme. 
Broni winne w FAdzi I27, 
Grad 3 nieba paͤdac bedzie iaͤko cetnary Bog, 
Gory yinfuty precj fierozbiegty Łónye, 
„, Blos wola vciekaycie 149> 
Gog Y Magog I70e 
qHuff wielri nó niebie 162, 
Jako y przecj i cjłowief ſtworzon 1. 
nfe ieſt powiedzieć a infie obiświć 5. 
ótieiefttópiónftwonóje a. 
óto fie sſtawamy trolmi y Fdpiany 9. 
śto ſwieci przeſla dowaͤni byli dla prady Pźnfkiey ro. 
aͤſne ſa drogi Panſkie o | 13 
śfność oblicja Panſtyego T4m, 
śto ſrogi ieſt Panſti ſtrach 16. 
ótiey wagi ſerce vſtraͤßone »pónć Taͤmʒe. 
aͤko dziwne fa taͤiemni ce Pañnſtie Tam. 
ako faͤlßyrza poźnóć 18. 


Jeſli Pan Farze kroleſtwaᷣs cóż my rzecjemy 20. 


—4 


Vkazʒaͤnie aͤnaznaͤ czenie 


Jatko Pana wyznaͤwaͤc mamy ag 
czabel co bylć 3o* 
ótie feff ʒwycieſtwo wierny 4 
to pónuotworzyćforte 4ó* 
śto Rriftus ieſt Lew | >. ze 
śtiego ſtanu viy waͤia wierni po ſmierci oe 

Jatie (a pocie wiernych *0 
aͤko fobie ied ẽ dobra naͤdzieie >1e 
śto Panſtoina zyemi 85· 
natBa burdós pónemni s ſwiaͤtem 94 
an Hus Cm 


śto Befłiamowiić qi2> 
śto fa oziwnefaby Pauſtie 1230 
an tofciot widʒial na niebie I31e 
dno zeżwfrzarpodńłoplagi Taͤm · 
ółowciecz Dóbilónu 149* 
















łopat wſpomina złość | i50. 
ścytrolowieżótowóćbsba miaͤſtaͤ DAbilónU IST 
alo 03 wa Rzymrófkoy mo! i 153> 
7 śłaródość3 opadfu złych ma być 15 4e 
$fanicomylne obietnice DP ónfkie 15 go 
śto hwałe darodla duchowie fwieći Paͤnu 156. 
śto ſie modlić Paͤnu dogu mamy Taͤmie⸗ 
mie dirnea niewyrozʒumiane Panſtie i6i. 
śta walka s Paͤnem | _ 163, 
38 był cjart mocny przed przyſciem Paͤnſtim 166. 
Jaſnoẽemiaſta co namznóczyłć | 132 


Imiona naͤpiſane n⸗ bronachy nófundamencieh 183. 
czus prawdziwy Bogz ©ycem nierdʒdzielny 190. 
ſtotnosẽ ſtow A ſwietego | 196% 





=" 


mieyſc oſobliwßych. 
Kriſtus Syn Boiy y cjłówieczy 
Reo ieſt bogaͤty v Paͤn⸗ 
Bto ſiePaͤna przy 
Rot * —8 
oieſt flepy abodaͤrty w wierze 
Bupić bez fo tó 9 bez frebró 
Bſiegi y wotaͤ co fa 
Ron biały co nam ʒnaͤmionuie 
Bon ifówy a płowy cożnócjy 
RKoñ górny co nam znómionute 
Kto mabedzye mu dano ieß cje wiecey 
Rwrzy fa nóródość wiecjna przerzeni 
Bro tefttapłan nóf | 
Alu wierny dany Apoſtolom 
HAlnd przepóści , 
Komu dopugcjono ßkodziẽ Bórón czy 
Borony iakoby złote miala Bóróńcja 
Brolßaͤran cjey | 
HfiopFi otworʒone 
Briftus Lew 
Roſciot Paũſtiʒawidy nś probie być muść 
Rriftusióto kroluie 
Koſciot y Arha co ſo 
Rupićy przedać 
Koniec Ewoaͤnyeliey tory ieſt 
Rtorzy vmieraͤia w Paͤnu | 
Koronq złota znaͤk kroleſtwaͤ wiednetto 
Krolowie ziemſcy iako ſie ſcudzolojyl 
Rubel wo relu niewiaͤſty 
Arolowieiśtobytrolowie 
Krolowie beda przeſiadexae Baranka 
e 


Vkaʒaͤnie 6 nóżtaczenie z 
KRupey miaͤſta Babilonu W nórzekóć beda 152. 


to ſie ma modliẽ i56. 
Btory ieſt ſtraͤch naͤd ſtraͤchy 1601. 
toś dziwny nó białym Pontu Tim. 
Komu dórtzwiażań 1óę, 
Klucj a tóncuch zwiazanie 166, 
Różby wierny paͤnſti ieff krolem y fópłanem 169, - 
Rfiajezłofnitow vpódnie w iezioro goraͤiace I>1+ 
Kſiegi otwaͤrte | 13. 
RKſiegi jywota | m. 
Ato 3wyciejy ten wpro pofieje 17%. 
Aómienie drogie miaͤſta onego co nam znaͤczyyy | 3. 
Rofctgl co ieſt 85. 
Krolo wie zitmfcy aͤlbo przelojeni 186. 
Rrewfość ludzka 191. 
Rtorzy niedbdia 0 ſtowa Panſtie Tim, 
Ktore piſmo napewnieyfe 194 
Kriſtus brawdzey Bogy Pan Anyelſti 1974 
Letni có ieſt 43. 
Liciba Beſtie nó. 
Aiſt bató3 niebź | 123, . 

Laͤkomſtwo 139, 
Meſy aß gdy fie ʒiawit | 1. 
Mieci Pauſti | 14» 
Maͤnnã zatryta co ieſt | 27. 
Witość bliźniego 29 
Moce taiemnaPaͤnſta | - 53 


Miłość wiernych d niewierny) i 
Miyefłatcoznńcjy | 47. 








mieyſc oſfobliwßych. 

Morze Maͤne co ieſt 
Mieſiac ʒekrwaͤwiony 
Mo carzʒe co ſa | 
Mayeſtat WOZY co te 
Milcienie nóć niebie lato rozumieć maty 
Maͤchomet ſkad y iako powſtat 
Musißʒ nowu prorotówać co ieſt 
Miãaſto Rzymſkie Sodomaͤ 3 Egipt 
Mieſiac pod nogóaminiewiófiy 
Morzem co pifino ſwiete zowie 
miaſto Rzymſtie wiafiicyby Sodoma zwAć 
Moo naͤd narody | 
Madrosẽ ſwietych 

Miaſto Rzymſtie beſtia o fiedmi glowach 
Morze ſktlaͤne co znaͤmionuie | 
Maͤtka wpytticy brz ydliwosci 
Mieſdo — **— ojra 
Mießkaͤnie duchow niecjyſtych. 
Hiiecjoftry 3 vſt Panſtich 
Mo carze z4 wjdy wietße meki cirpieẽ beda 
Magog ſyn Jaͤphetow | 
Miaſto mite pźnftie R ofciol wierny sego 
Maozim Bog ktory mial chodzić we zlocie 
Maͤyeſtat wielkia iaſny 
Matacje co ʒa ʒ aplaͤte wziać móla 
Mury mocne aͤ wyſokie co ʒnaͤcjyly 


Naͤuka iako fieobrocie mamy bo Paͤnaͤ 
Naͤ iaͤriey piecjy v Paͤna wierni | 
Nauka —2* iaka bylaͤ 
Niewierne omóriumip an powofe 

€ ż 


49. 

63 

6 4 

Le 

81 

8. 

92, 

99. 

FO $'e 
Time. 
103. 
uo. 








Ołazdnie aͤ nózttóczenie 


Niet nie ieſt prómie fwiety iedno [am Bog 36, 
Criewierni w laͤſce dla wieenyh 39. 
Nieme ſtworzenie iako wale bóle Paͤnu 53. 
Nikomu chwalaͤ iedno Pźnu fimemu — 
Niewiadomosciaka wymorteme | . 
Nie wiecie taͤ pórdncja fwiśtu ßkodzic ma *8. 
Nikomu chwala iedno temu ktory bylieſt y bedzie gr. 
Niewiaſta Koſciot a oblubienicśpónkta | 99. 
Niewiaͤſta ogaͤrniona ſtoñncem Tómie 
Niewiaſta vciekta na pufja 100. 
Narod ludzki ießcje 00 Balma na dwoie roſtaͤtgnion wz 
- Fllewiśftó vzlocona co nam znaczy ur. 
Nowa beſtia ktora ieſt 144. 
Naͤukaͤ tym co leda przed ym vpadaͤio sę 
Citomu hwała teono kroluia cemu naͤ wieki —** 
Nie rowna walka 3 Bogiem 163. 
Niebo y ziemiaã odnowione 4 
Nowe Jeruzalem rę. 
Niedo wiśrtowie ktorzy fa 169» 
Flarodowierozlijnibeda chodʒicw ſwiatloiciiego 186. 
Nocy w niebie nigdy nie map 87, - 
Nowi Arriani Taͤmie. 
Niewierni e pay Pana cekaͤio 198, 
Obietnice Paſtie EóZoUMu wiernemu 6. 
© dłowiecjeńfiwie Pan naͤßego z, 
OPO złe y dobre iaͤko vyrzyPónć | 9. 
Omylni wyznówócze prawdy Dźnfiey Io- 
Opilcy ślbo fotrutacy w dzien Paͤnſti u. 
Oprod gloſu Paͤnſtiego nic pewnego Tam. 


Omylaͤcje ſtow y piſmaͤ pónftiego Taͤm 


e 


mieyf ſobliwhych. 


Oy śn(Fie opórrzność dziwna iego | 3% 
ſtatecjna be; pófierzć | 3 
8 wolnej myflinófey | 4: 
Opoki / ſtaͤty co fa 
© prʒodti na e zmaͤrle nie fieletól nie mamy 66. 
Ociec Syn uch 9. icbney mie roʒdʒielney iſtneĩci 68. 
Ogień z niebaͤ [padl 22 
Oltar; przed oblicinofi cią Paͤuſto Bie 
Od FIIEA ferlat prawda zaͤtlocjona Be 
Ogien; vſt prorokow — 
Ogyeń falßyw 114, 
Obra; pirwpe beſtie mowil Taͤm⸗ 
—— e wietych | >. 
Oblecfie w odzienie | 137. 
Obnózenie bejkiey 146. 
Omylnanadzydó | IG0> 
Oblubienicć Baͤraͤnkowa idi. 
OSciec Syny Duch s. ieden nieroʒ dʒielny Bog iss. 
Ociec Syn y Such ſwiety iedyny Bog 192· 
p. , 
an cjłowicć nie opuß ca chociay sty 1. 
Pan zawody 3 wiernemi | 2 
prorocy pod figurśmi zaͤwzdy mówili 3+ 
ban cjaͤ ſu ʒaͤm OŁ niema - $ 
bowagć ſtow Pó nh | Taͤmje. 
Dan nas durmo —2 | 8. 
Przeʒwiſta falßerʒow 14. 
Poder co fe 0 Taͤmje. 
Paͤs zloty co ieſt Taͤm 


Dan prawdziwy kaptan WAG, Tóm 


Dłazdnie a naznóczewie 


pan zwycieſca , 13, 
„pan matluć 00 piekta y 00 niebaͤ 16, 
pan wierne fprawcebzierzy w rece ſwey 17. 


Pan fam wytiśda tólemnicewiernymfwóm Tam. 


Paͤnu nic nieteff załryto is. 
Praͤwy namieſtnik Paͤnſti ktory Taͤm. 
Pan praca pófłerzć wiernego wdziecjnieprzómuie T. 
Dan nie przepußcja gdzie paͤnuie ßaͤtan 24 
Dan niechce ſmierci cjlowiekaͤ grzeßnego 27e 
plaftrnó zrónione ſumnienie a | 31. 
Paͤſterz zły bez Duchaͤ ſwietego 35. 
Podawocaͤ tótómy Taͤmze. 
Paͤſterʒ obumaͤrty iaͤko oĩyẽ ma 36. 
Pan karze ztodzieyſtim praͤwem złego Taͤm. 
Pan przy dobrych złym przepuficja 38, 
przetleta geba ktor fmie zwaͤc kogo inego fioietym 
oprogbóna Came, 
Pan ſie odmienidć nietaże 40. 
Pan fwiżdeł prawdziwy 42. 
Pan gooalten żadnego nie przymupa 440 
Pan kogo miluieiaͤko Farze 4% 
pan Polóce v Qrzwinapych Caͤmie. 
przycjyny ſwietych | 54. 
iefn nowa | $$. 


Przy koſciele Panſtim bojnicć ßatanſta byẽ musi gz 
Podniesẽ pokoy naͤ ʒiemi co ſie roʒzumie Taͤm. 
Piecjec Boga jywego 66. 
Pan znaͤcjy azaͤcho wy wa 00 wiekow wiernefwe Taͤm 
Pan znaͤcjy wierne ſwe krwia Baͤraͤnka niewin. Ś7 
pytać ſie mamy © paͤnu o ſwym | 69. 
pochodnia co teft > 4. 

pelópine 





mieyſc oſobliwßych. | 
pelógiue bacerʒ znóuta fwa >ę, 
paptga Bonifaͤciuſa dhytrość |; >, 
Dan y miedzy nieflóchetna fórdncja wiernych ſtrzeje v8. 


póncerze żelózne mióla ßaͤraͤn cja 30 
pan przyfiagły prześ kogo pos” 86. 
powolśni 00 pźnś ttórzyja | | 33. 
Przybytcć wyrzucić po” roſkaͤzuie / y co ſie roʒzumie 90. 
pocjety w jywocie ſyn 99. 
prerzeldzny - , 100, 
puficja co nam znómionuie 104. 
potolenie niewiófty Taͤm. 


ppſtrociny Laͤmpertowe co znaͤmionuia 
Don mw tólemnicach ſwych pewnego cjaſu zaͤmierz 


R 


* 

|) 

m 
Q 


nie racjy 108, 
Poprz eſtraͤchoch pociecha Hy. 
prawi cudzolojnicy 113, 
pirworodnicy pónfcy Sza u9. 
Pravodziwi kaͤzn odzieie Anyeli panfcy 120. 
prawda paͤñſta nigdy zaͤginoẽ nie może Taͤm. 
pomſty winem zmießanym opilym 122. 
pl t co fa | , 128. 
pyesi Moijeßowa. Piefn Baͤraͤnkowa | 129, 
pan nóg tylko ſam ieſt whechmogacy Taͤm. 
przybycet w koſciele co nam znómionuie 131, 
Plaſtr nó wrzod 132. 
pan na pomſte niewiernikom chowa pogany 132. 
pᷣrzyſcie frogie adu Panſtiego 133, 
powieerʒe duchowne co ieft | Tim. 
Pußcja co ieſt 140. 
Proſtacy ſie wina opili 141. 


piel gor piec krolow | . 
| | | prydyy 





Vkaʒaͤnie ć nażnaczenie 
Kupey miaͤſta Babilonu 420 nórzekóć beda 
Ao fie ma modlić 
tory ieſt ſtraͤch naͤd ſtraͤchy 
05 dziwny nó białym koniu 
Komu dórt zwiazan 
Klucʒ 6 tóncud ʒwiaʒania 
Różby wierny pónfk ieſt krolem y kaͤplanem 
R fiażeztofnitow vpaͤdnie w iezioro goraͤiace 
Kſiegi otwarte | 
Rfiegiżywót . .- | 
Arto zwyciejy ten wßytko pofieże 
Bómienie brogiemiófiś onego co nam znóczyty 
RKoſcioi co ieft | 
Krolo wie ziemfcy ślbo przełożeni 
R rewfość ludzka | 
Btorzy niedbdia o ſtowa Panſtie 
Ktore piſmo napewnieyfe 
Kriſtus prawy 230g 9 pan Anyelſei 
Letni có ieſt 
Licibaͤ Beſtie 
Aiſt dataͤz nie 
Laͤkomſtwo 


Meſy aß gdy ſie ʒiawit 

Miecq; Pauſti 

Maͤnnã zatryta co ieſt 

Mitoſẽ bliżniego 

Moeoe taͤiemna Panſta 

Miłość wiernych d niewiernych 
Maͤyeſtat co znaͤcjy 


mieyſc oſobliwßych. 
Morze (Mane co ieſt 
Mieſia cʒekrwaͤwiony 
Mo carze co ſa | 
Mayeſtat WOZY co ie 
Milcienie nó niebie iako rożuntieć mamy 
Maͤchomet [fad yiśto powfłał 
Muśig 3 nowu prorotówać co ieft 
Miaſto Rzymie Sodoma⸗ Egipt 
Mieſiac pod nogóminiewidfty 
Morzem co piſmo ſwiete zowie 
mMiaſto Rzymſtie wlaſnieyby Sodoma zwaͤc 
Moonaͤd narody 
Madrosẽ ſwietych 
Miaſto Rzymſtie beſtia o ſiebmi głowach 
Morzʒe ſtlaͤne co znaͤmionuie 
Maͤtka wßytkiey brz y dliwosci 
Mieſo —** ojra 
Mießkanie duchow niecjyſtych. 
Mieci oſtry ʒ vſt Panſtich 
Mo carze 3400309 wietße meki cirpiecẽ beda 
Magog ſyn Jaͤphetow | 
Miaſto mite Panſtie Roſciol wierny iego 
Maozim Bog ktory miał chodziẽ we zlocie 
Maͤyeſtat wielkia iaſny 
Maͤtacje co ʒa zapłóte wziac maͤia 
Mury mo med wyſokie co ʒnaͤcjyly 


+ 
Naͤuka iako fie obrocic mamy bo Dóna 
Na idtiey pieczy o Paͤnaᷣ wierni | 
Frdutó Nüikolaito w idta być 
Niewierne vmaͤrtlemi pan powie 
e 2 


49. 
63. 
6 4. 
63. 
2 
BL 
8», 
92 
og. 
Tómie. 
108. 
uo. 
I2Ie 
129 
I42e 
146. 
148. 
162. 
163, 
I>oe 


Tim, . 


Cam, 
7 2e 
IB0e 
132, 


" 12 
23 
26. 
35 


Vkazʒaͤnie d nóznóczenie 


Niet nie ieſt praͤwie ſwiety iedno ſam Bog 3%. 
Niewierni w laͤſce dla wieenyh 39. 
Nieme ſtworzenie iako chwale daͤie Paͤnu 5. 
Nit omu chwala iedno pónu fómemu LZ 
tliewiddomościóła wymówtema | 6%. 
Nie wiecznie taͤ óróncja ſwiaͤtu ßkodzic ma >8, 
Nikomu chwala iedno temu ktory bylieftybedzie gr. 
Niewiaſta Koſciot a oblubienica Paͤnſtaæ 99. 
Niewiaſta ogórnionafłoncem Taͤme 
Niewiaſtaͤ vciekta na pußcja 100. 
Vaarod ludzki ießcje 00 Raimaͤ na dwoie roſtaͤrgnion oz 
Niewiaſta vzlocona co nam znaͤcjy usr. 
Nowa beſtia ktora ie m. 144 
Naͤuka tym co ledć przed Sym vpadaͤig ię 
Nikomu chwalaͤ iedno kroluia cemu nó wieki 260. | 
Nie rowna waltó: Bogiem 163. 
Niebo y ziemia odnowione 4 


Nowe Jeruzalem 


. 
Niedo wiaͤrkowie ktorzy fa | 169, 
Narodowie roʒlicᷣni beda chodʒicw ſwiattoici iego rBÓ. 

Nocy w niebie nigdy nie mag 187. 

Nowi Arriani Tómie. 
Niewierni 8 py PAM cqᷓekaia 198, 
Obietnicepórńfkie ka demu wiernemu 6. 
© dłowiedeńftwie Paͤn⸗ naͤßego 7. 
Oko złe y dobre iófo vyrzy pónć 9+ 
Omni wyznówócze prawdy Panſkiey io. 
Opilcy ślbo fotruiacy w dzien Panſti u. 
Oproci gloſu Paͤnſtiego nic pewnego Tam. 


Omylaͤcje ftow y piſmaͤ Pañſtiego Tam 





e 


mieyſc oſobliwßych. 


© By Po⸗ͤñſtie opaͤtrznoc dziwna iego | B. 
Qwoea ſtatecjna bez paͤſterzaͤ | 37. 
O wolney myſlinaͤßey | 46: 
Opoki / ſtaͤty co fa 4. 
© przodki naße zmaͤrle nie ſie lekoͤẽ nie mamg ⸗· 66. 
Ociec Syn y Duch s. iedney nierosozielney Iii 68. 
Ogień zniebaͤſpadt | 72 
Oltar; przed oblicinofcia pónfFa Bie 
Od kilka fee lat prawda zótłocjona 37 
Ogfeń : vſt prorokow gle 
Ogyenj 33 ⸗4* | nz. 
Owyeń falßywy | | 114, 
Obra; pirwße pei możli | Taͤm · 
Ocjekawaͤnie ſwietych | >. 
Zebe⸗ ſie w w. ienie | MO 
© zenie j e 
Omylna nadzycić | 10» 
Oblubienica Baͤraͤnkowa ivi. 
Ociec Syn y Duch s. ieden nieroʒ dzʒielny DOG 133. 
O ciec Syn y Duch fwiety itdyny Bog 197e 
Pan cjiowietć nie opupcja choeiay sty 1. 
an zaͤwidy 3 wiernemi 2. 
prorocy pod figurónii 3Am30y mowili 3. 
Dan gófuzómierzonego nie ma . 
powagó fłów Panſtich Taͤmje. 
Pan nas darmo omitował 8. 
prʒeʒwiſta falßerʒow 14. 
Poder co ieſt | Taͤmije. 
Paͤs zioty co ieſt Taͤm 


Dan prawdziwy kaͤplan nab Tam 
+3: 


Dłazdnie anazndczenie 


pan zwycieſca | , 17. 
„pan matluc$ 00 piekta y 00 niebaͤ 16. 
pan wierne ſprawee dzierjy w rece ſwey I>e 
Pan fam wyrlada tólemnicewiernymfwm Tam. 
Paͤnu nic nie ieſt zółryto 18e 
Praͤwy namieſtnik Paͤnſri ktory Tam. 
Pan praca pófłerzć wiernego wdziecjnieprzómuie T. 
Pan nie przepußcia gdzie paͤnuie ßaͤtan 14 
Dan niechce finierći człowietć grzeßnego 27e 
Plaſtr naͤ zranione ſumnienie | | 31. 
Paͤſterz zły bez Duchaͤ ſwietego 36. 
Podawca laͤkomy Tamże, 
Paͤſterʒ obumórty iaͤko oyẽ ma 36. 
Pan karze ztodzieyſtim praͤwem ztego Taͤm. 
Pan przy dobrych ztym przepufcja 33, 
przebleta gebó ktora ſmie zwaͤc kogo inego fiwietym 
| progbódnć Tdmże. 
panfie odmieniać nie taże 40. 
pan ſwiader prawdziwy 42. 
Pan gwaltem zadnego nie przymußa 44. 
Pan kogo miluieiaͤko Farze 4% 
Pan Łolóce v drʒwi naͤßych CTaͤmie. 
Przyciyny ſwietych | 54 
piefn nowa | 


$$. 
przy koſciele Panſtim bożnica pótóńjkabyćrmuśś _ go. 
podnieść połoy naͤ ʒiemi co fierozumie Cam. 
piecjeć bógazywego 66. 
Pan znaͤcjy azaͤcho roy wa 00 wiekow wierne ſwe Taͤm 
Pan znaͤcjy wierne ſwe krwia Baͤraͤnka niewin. 6 
Pytaͤẽ ſie mamy © paͤnu o (WYM | 69. 
pochodnia co left 4, 

pelńgine 


mieyfc ofobliwBych. 


pelógine tócerz 3 nóuta fwa > >, 
papiga bonifóciufć dhytwość | , >, 
ban y miedzy nieflóchetno póróncja wiernych ſtrzeje >8. 
Pancerze żelóżne mióta fóróncja vo. 
Pan przyfiogi y prze kogo prost Bó. 
Powolaͤni 0 P na ktorʒzy ſo 88. 
pᷣrzʒybyter wyrʒuciẽ roſkaͤzuie / cofierozumnie 90. 
Pocjety w fywócie ſyn 99 
Pret jelaͤzny 100. 
pußcja co nam znaͤmionuie 104. 
porolenie niewiaͤſty | Tam. 
p ſtrociny Laͤmpertowe co znaͤmionuia 106. 
Den w tólemnicadh ſwych pewnego cjaͤſu zaͤmierzaͤẽ 
nie racjy 108, 

po przefiić choch pociecha ny. 
prawi cudzoloinicy us. 
pirworodnicy Paüſc EE CZ 
pᷣravodziwi kaʒn odzieie Anyeli pónfcy 110» 

rawda paͤñſta nigdy zaͤginacẽ niemoge Tim, 
pomſty winem zmiepźnym opilym 122. 
Plagi co ſa | 123. 
pyern Moijeßowa. Piefn Baͤraͤnkowa 129. 
Pan naͤß tylko ſam ie wßechmogocy m. 
Przybytet w koſciele co nam znaͤmionuie iʒi. 
Plaſtr nd wrzod 12. 
Pan na pomſte niewiernikom chowa pogaͤny 37. 
przyfcie frogie ſadu Paͤnſtiego 138. 
powietrʒe duchowne co ieſt Taͤm. 
pufa co ieſt I40+ 
profłacy fie wina opśli 
piec gor piel trolow 


a 
prydye 


Dłazdnie dnasóczenie 


przyczyn zginienia Baͤbilonu . 
— Bzymſtie ſiedzi iako krolowa nań 
przytacići tupny nie pewny 152. 
Przyciyna gin enia profri 154 

Pan nie braͤkuie oſob 156. 
Powaga duchow blogoſtawionych 159. 
Poimanaͤ Beſtia | „163, 
EM taͤſtaw ja fa maͤia Ió 4 

ocichu Antikriſt ſprawy ſwe s4dynóć miał 166, 
Pra ty dwie owe Gog y Magog corozumieć  1>o. 
I>$e 
—— brzydliwi prʒekletnicy 1> 9 
Doo y 189 
proroctwóć fa nieomylne 190. 
BS, dy do nas idzie igooi - 
Powaga pifmó tego 194+ 
Pan ſie —2— o3ywa gg · 
Pifmó 3 wymyſtu aożtiego fółecjne -_ 196» 
piecjeć Duda ſwietego 2970 
Równa zaͤwidy miat ftotóttość Syn 3 Oyeem 4. 
Ray gdzye ieſt 20. 
Roꝛlicine ſo dobrodzieyſtwa Duchó ſwietego 34, 
Rozną finiesć wiernego 00 niewiernego 59. 
Rosmierzyć ś opatrzyć Rofciot póńfki 89, 
Rseka wody fmrodliwey s paͤßczeki wść 103. 
Nogiedeniatobyzdbicy | 106 
e A Beſtiey 2— ſie chwalaͤ zaͤwjdy dzieie 
ogu 103. 


Rogi Baͤrankowe v Beſtiey co znaͤmionowaly Io» 
Rozgrzeßenia ßutaiac co ſie Barbaroſu oſtato li4e 





mieyfc oſobliwßych. 
Rzym; Dóbilonem nó wßem fobie podobne 123, 
Ró Dośći wiernych . 124. 


Ryxʒeki aͤ ſtudnice | A32e 
Rzegoróniu ſmoka / beſtiey / ſrazonego prórofź trudno 

ie Ero ſprʒeciwit a —— BY. 
Roszność wiernych śniewiernyd) Bge 
Ray mfPie póńfiwo Baͤbilon I40+ 
Roffofyiózo vjywat u 12. 
Rozmowa anſtaʒ wiernemi przez ſtugi ſwoie 159⸗ | 
R ódośći niebiefpich aden wymówić nie może 176. 
Ryeki y Orsewów miebie 187. 
Ray z3yemſti | | 193, 
© dytóniatóda pociecha 3, 


Syn Oycu rowny wedle Boſtwaͤ 

Slowo ono od wiekow w Boſtwie zaͤcete cjeftofroć 
pifino Anyolem zowie Tómże, 

- Gidmirótalicjbózówidy fieDudhowis. podobala 6. 


Straͤch wielki niewoferzyć ſtowom Paͤnſeti * 
Ewieći nie potrʒebuia cowaly 5 10+ 
Ewiecjniti co znómionuia | 14. 
Siowa pźńfhe oſtry miec 13e 
Snadiby kijox nit eftólo gdybychm⸗ wywrotniki pras 
wody Panſtiey być mieli o. 18, 
Gtórecjna ow ceiŚTO Dan wyfławia | 37 
Sam Pan matlud niebieſti 38. 


Grzconiślbo leini iako fienóm rozumiećma ©" _ 43 
Slepy aodaͤrty w wierze ſwoiey | Tóm. . 
Grogarzecj kogo Pan wyrzuć 3 vſt ſwoich Tóme 
Stoly biale co ja 43.61. 


Sſedracy nó koniu z lukiem w boronie gó. 








DOłazónie © nóżznaczenie 
Swieci braͤcig napy 62. 
Sro;fietyrrónftwo zgwalcenie prawdy Paͤnſtiey 
nij miecz | 
Skaty opołi co fa 64, 
Stóry zwycjay ktorym ludzie allegui⸗ óć 
Sluga ktorynie ſwiaͤdom woley Panfbtey licy bedzie 


aran 62. 
Scaͤry koſciol y ſtara wiara co ieſt Taͤmie. 
Studzy Bojy prawdziwi ktorzy Tóm, 
Sloñce / miefiacj gwiazdy co fa | mę. 
Szʒarancjaʒ jadły ftorpionowemi >$. 
S;órónda iako kon >9 
Gz;óróncjey krol Abbadon 30. 


Szórśncją mylnie krola fwegozowienafwietfym T. 


Saͤraͤceni ſtad poßli 32. 
Sprówiedliwy fie nig0y nie boi dT. 
Sietom gromow iako różurmieć mamy 85. 
Slotko w vfaieh a w yywocie gorzto 83. 
Sodoma y Egipt 93. 
Sila Labeti po Janie Huſie naſtato 94. 


Syn zócjety w jymócie niewiś(ty 
Smot okrutny poźrzeć chciat niewiaſte s ſnem . | 
Smaok zolty co znómionuie z. 


Syn nie wiaſty wziet ieſt do nieb⸗ c. 
Śwowelna mocnie od Boga log, 
Smok dat móc Beftiey 1oó, 
Spraͤwa Beſtiey o fieomigiowadh in. 


Sptrawa Beſtiey ktora powſtala 3 ziemie Tamże, 
Sadzic zyy we y martwe vrz4d Paͤna Bri ſtuſow 121 
Stptemcolles midfto Rzymſtie Taͤm. 
Sprawy tóżdego nóflśdowóć go beda 124, 





mieyſc oſobliwßych. 


Syn cilowiecjy w koronie zlotey 25. 
Sirp oſtry w retuiego 126. 
Sady Pañſeie nie naͤßey glowy 129 
Gtudnicć prawdy O óń(Piey obrocila fie w krew 133. 
Stolicaͤ Beſtiey vpaͤsẽ musi izę· 
Straͤch dekretu Panſtiego 149· 
Swieci ʒ lemu nic nie pomoga 15 40 
Smowa / ſlub / y przynośiny Paͤnſtie IĘ7e 
Straż Anyelſta y poſtugaᷣ ich i59. 
S:;ótć krwia ſtropiona LÓL. 
Stad vrofłyiśwnetotroftwó cudzoloſtwaoͤ⸗ 121. 
Swiśttość Panſrta 18o. 
Sludzy pźnfcy ktorzy fa 191. 
Taiemnica Troyce fwietey 6.3.182e 
Tóiemnicć chlebaͤ y winaͤ 16. 
Taͤtemna móc pore 33. 
Tytuły blużnir|Fie 37. 
Tecja toto maóyefłatu có znaͤcy : 
Tau nó czelech wiernych Paͤnſtich . 
Trorśtość oſob w Boſtwie ślbo Troycaͤ 63. 
Trabaͤ vpomina 73 
Twarzy iakoby cito wie cje mióló paróńcja 29. 
Trwóć diugo niemożetról ßaͤraͤncjey 30. 
Turcy ióto bronia wióry 82. 
Twat; v Anyola ióbo fłóńce 34, 
Tecjć znaͤk poroiu laͤſti y miloſierdzia B5'+ 
Cóż mi Bog pomagay y wßyſcy ſwieci 86, 
Trzecia biedć złym 96, 
Triefierogómi Baraͤnko wemi Beſtia ML. 

137. 


Trzey duchowie iaͤko jaͤby 
- Sf2 


Dfazdnie a naznaͤczenie 


pan zwyciefca , 13, 
„pan matluc$ 00 piekta y 00 nieba 16, 
pan wiernefprawce dzierży w rece ſwey 12. 


Pan fam wytióda taiemnice wiernym ſwoim Tam. 


Paͤnu nic nie ieſt zaͤkryto | 1% 
Praͤwy namieſtnik Paͤnſri ktory Tam. 
Pan praca paͤſterza wiernego wdziecinie prziſmuie T. 
Pan mie przepußcja gdzie paͤnuie ßaͤtan 14 
D an niechce finierći cztowiet a grzeßnego 27 
plaftrnó zranione ſumnienie a | 31. 
Paͤſterz zły bez Duchaͤ ſwietego 35/. 
Podawecaͤ laͤkomy Taͤmze. 
Paſterz obumaͤrly iaͤko ofyćma 36. 
Pan karze ztodzieyſtim praͤwem ztego Taͤm. 
Pan przy dobrych ztym przepufcja 38, 
przetleta gebó Etóra ſmie zwaͤc kogo inego fwietym 

oproc Panaͤ Lame, 
panfie odmienióć nie kaje 40. 
Pan ſwiadek prawdziwy 42. 
Pan gwaltem żadnego nie przymußa 44. 
pan R miluie iaͤko karze 4% 
Pan kolaͤce v Orzwinapych Came 
przydyny fwietych || 4 
piefnnowa | 


55. 
przy koſciele Panſtim bojnicaͤ Fótóńfka być musi gz. 
podnieść połoy naztemi co fierozurmnie Gm. 
piecjeć bogózywego 66. 
pan znaͤciy aͤzaͤcho wy wa 00 wiekow wierne ſwe Taͤm 
Pan znaͤcjy wierne ſwe krwia Baͤraͤnka niewin. 6>. 
pytać fie mamy © panu o (WYM 69. 
Pochodnia co leſt 24 

pelagius 


mieyfe oſobliwßych. 


eldgiuo kaͤcerʒ 3 naͤuka ſwa 
p apteżć Bdonifdciufa hytwość 


4 


; ze 
D an y miedzy nieflóchetno fóróncja wiernych fłrzeje vB. 
30 


Pancerzʒe żelózne mtóta ßaͤraͤn cja 


pan przyfiogi y przez kogo przyſiagl 8ó. 
Powolani od Paͤna ttorzyja | | 83. 
Prʒzybytet noyrzucić ig roſkaͤzuie / cófierozumie go. 
pocjety w fywócie ſyn 99» 
preczelózny - 100 
Pußcja co nam znaͤmionuie 1046 
potolenie niewiófty | Tam. 
pſtrociny Lómpertowe co znómionulą 106. 
Pan w tóiemnicadh ſwych pewnego cjaͤſu zaͤmierzaͤẽ 

nie racjy los. 
po przeftra choch pociecha ny. 
prawi cudzolojnicy us. 
Pirworodnicy panfcy NE CA 
prawosiwitazn odzieie Anyeli pónfcy 120» 
prawoć paͤnſta nigdy zóginęć niemoże Tóm, 
pomfty winem zmieß anym opilym 122. 
Plagi co ſa 123. 
Pyesn Moijeßowa. Pieſn Baͤraͤnkowa 129. 
pan naͤß tylko ſam ieſt whechmogacy Taͤm. 
Przybytek w koſciele co nam znaͤmionuie Iʒi. 
plaffr nd wrzod 132. 
pańnópomfieniewienitom chowa pogaͤny 1. 
przyfcie ſrogie [adu Panſtiego 138. 
Powietrze ducho wne co ieſt Taͤm. 
Pußcja co ieſt 140. 
Proſtacy ſie wina opili 141. 
pieć gor pieć krolow 


je 


prydjy” 


Dłazdnie aͤnaͤznaͤczenie 


rsyczynó zginienia Babilonu . 
— Rzymſtie ſiedzi iako krolowa pio. 
przytacie fupny nie pewny 152. 
Przyciynaͤ zginienia |profenice | 154 
Pan nie braͤkuie oſobaͤmi ag 
powagź duchow bfogofłówionych i59. 
Poimanaͤ Beſtia | |, 163, 
proftacy kaſſtawßy [30 móla ó 


Poeichu Antikriſt ſpraͤwy ſwe zaͤůyn⸗ac miał s 
przes ty dwie fłówie Gog y Magog corozumieć 150. 


przybyteć doży I>$> 
podhlebce brzydliwi przekletnicy 1>9. 
poto y 189. 
proroctwó fa nieomylne 190> 
Pan sóro$dy do nas idzie 191e 
powaga pifmó tego | 194 
Pan ſie kazdemu oʒywa |  19g 
Pifmó; wymyſtu luostiego fólecjne I96e 
piecjeć Ducha ſwietego 1970 
R.  - . 

Równo zaͤwjdy miał fotótiość Syn z Oycem 4. 
zay gdsyciefł | | , 20, 
Roꝛlicine fa dobrodzieyſtwaͤ Dudbó ſwietego 34. 
Rosną ſmierẽ wiernego od niewiernego 59 
Rozmierzyẽa0opatrzyc Bofciotpóńfki 89, 
Rseka wody ſmrodliwey s paͤßczeki weń 103, 
RogiedenińPobyzśbity 106 
Rzymſkliey Beſtiey wietßa ſie chwala zaͤwjdy dzieie 

niż Bogu 103, 


Rogi Baͤraͤnkowe v Beſtiey co znamtionowaty TEO+ 
Rozgrzeßenia ßukaiac co fie Baͤrbaͤroſie oſtato n4. 








- mieyfc oſobliwßych. 
Ksym 3 Baͤbilonem naͤ wem fobie podobne 122. 


Róbośći wiernych ut 
Rze 4 ſtudnice 
Rzegotaniu ſmoka / beſtiey / ſtajo o prorotó trudno 
fi e kto fprzedirość a i jo BY» 
NRosność wiernych d niewiernych Bge . 
Rzymſkie póńfiwo Baͤbilon 140. 
Roſtkoßy iako vjywaͤt 152. 
Rozmowa Paͤnſtaʒ wiernemi przez fługgt ſwoie 159. 
Baͤdoskiniebieſtich jaden wymowicnie moje 176. 
Rzeki y drzewaͤ w niebie 187, 
Ray z3yemſti | | | 198, 
S — pociecha ! 3, 
Syn Oycu równy wedle Boſtwaͤ 4 
Slowo ono od wiekow w Boſtwie zacjete cjefto ać 
piſmo Anysiem zowie Tamże, 
| Gichmioróta icjba ʒaͤwjdy ſie Duchowis. podobata 6. 
Straͤch wielki niewierzyć ſtowom Paſaͤnſtim 2. 
Swieci nie potrʒebula hwaty I0+ 
Swiecjniki co — — 14. 
Slowa póńe oſtry miec 13 
Snadihy tow nie oſtalo ZY by wywroeniri pra⸗ 
wdy Paͤñſetiey być mieli 18, 
Gtótecjna owee iaͤko Pan wyfławia 37. 
Gam Pan matuc niebieſti 33, 
Srzʒedni ślbo letni iako ſie naͤm rozumieẽ ma 45. 
Slepy a odaͤrty w wierze ſwoiey m. 
Sroga rzecj bogo Pan wyrʒuciʒ vſt ſwoich Tóme 


Stoly biale co ja 43. 61. 
Sſedzacy nó Foniu 3 lukiem w kra 56. 


Ołazdnie a nóżnaczeie 


Swieẽci braͤcig naͤßy 
Srozße tyrraͤnſtwo zgwalcenie prawdy Panſtiey 

nij miecʒ 63 
Skaty opori co fa 64. 
Staͤry zwycjay ktorym ludzie allegui⸗ 66 
Sluga ktory nie ſwiaͤdom woley Panſkiey hey bedzie 

aran 6». 

Staͤry —8 y ſtaͤra wiaͤra co leſt Taͤmʒe. 
Studzy Bojy prawdziwi ktorzy Tm. 
Stonce/ miefiacj gwiazdy co ſa > 
G:;óróńcia; Zadly głórpionowemi -$. 
Szaraͤncja iato ton *9. 
Szʒaͤraͤnñ cjey krol Abbadon 30. 


G;óróncją omylnie krola fwegoz0wienafwiegym T. 


Saͤraͤceni ſtad poßli 82. 
raͤwiedliwy fie nigdy nie boi a. 
Gieom gromow Iót0 rozumieć mamy 85. 
Slotko w vſciech aͤ w Żywo de gorzko 88. 
Sodoma y Egipt 93. 
Silaͤ Labeti po Janie Huſie naͤſtato 94. 
Gym zósjety w jy wocie nie wiaſty 99. 
Smototrutny pojrzeć bciałniewiśftesfynem | 100. 
Smaok ołty co znaͤmionuie | c. 
Syn niewiaſty wziet ieſt 00 niebą a. 
Swowolna moc nie 90 Bogaͤ 105. 
Smok daf móc Beſtiey 106. 
Sprawa Beſtiey o ſied miglowach LT, 


Spraͤwa Beſtiey Etóra powſtaͤla 3 ziemie Tamże, 
Sadzic jy we y martwe „340 Dónd Kriſtu ſow I2h 
Stptemcolles mid fto Rzymſtie | 210 
Spraͤwy kazdego nóflśdowóć go beda 124. 








mieyſc oſobliwßych. 


Syn dłowiecjy w koronie zlotey 


Sirp oſtry w reku iego 
Sady Pauſkie nie naͤßey glowy | 
Studnicaͤ prawdy —* — obrocita ſie w krew 


Stolicaͤ Beſtiey vpaͤsẽ musi 

Straͤch dekretu Panſtiego 

Swieci zlemu nic nie pomoga 
Smowqã / ſlub / y przynośiny Paͤnſtie 
Straż Anyelſta y poſtugaͤ ih | 
S:;ót krwia ſtropiona 


Stad vrofły iaͤwne lotroſtwaͤ cudzotoſtwaͤ 


Swiatlosẽ Panſta 
Sludzy pźnfcy ktorzy fa 


Taͤiemnica Troyce ſwietey 
Taͤiemnicaͤ chlebaͤ y winć 
Taͤtemna móc pora 
Tytuły blużnir|Vie 
Tecjć okoto mayeſtatu co 3nóczy 
Tau naͤ czeleh wiernych Paͤnſti 
Troidkość oſob w Boſtwie aͤlbo Troych 
Trabaͤ vpomina 
Tmarzy iakoby człowiecze miała ßarancja 
Trwaͤẽ diugo niemoże krol póróncjey 
Turcy iaͤko bronia wiaͤry 
Twarz v Anyolaͤ iaͤko ſtonce 
- Tedj znaͤk poroiu kaͤſti y miloſierdzia 
Tót mi Bog pomagay y wßyſcy ſwieci 
Trzecia biedaͤ złym | 
Trzefierogómi Barankowemi Beſtia 
Trzey duch owie ijaͤko jaͤby st 

2 





Vkaʒaͤnie 8 nazndczewie 


pan zwycieſcaͤ , 13. 
„pan matluć 00 piekta y 00 niebaͤ 16. 
Dan wiernefprawce dzierży w rece ſwey 17. 


Pan fam wytłóda tólemnicewiernymfwóóm Tam. 


Paͤnu nic nie ieſt zdłryto ig. 
Praͤwy namieſtnik Paͤnſti ktory Taͤm. 
Pan praca pófłerzć wiernego wdziecjnieprzómuie T. 
Dan nie przepußcia gdzie paͤnuie ßaͤtan 14 
Pan niechce fimierći człowieka grzefnego 27 
Plaſtr naͤ zrónione ſumnienie | | 31, 
Paͤſterʒ zły bez Ducha fwietego 3g. 
Podawecaͤ atomy Taͤmje. 
Paſterz obumórty iaͤko oiyẽ ma 36. 
Pan karze ziodzieyſtrim praͤwem tego Tóm 
Pan przy dobrych złym przepupcja 33, 
przebleta geba Etora fimie zwaͤc kogo inego ſwietym 

progbónć Came, 
panfi odrmienióć nie Eaje 40. 
pan fwiśdet prawdziwy 42. 
pan — zadnego nie przymußa 44. 
Pan kogo miluieiaͤko Farze 45. 
Pan Polóce v drʒwi naͤßych Tamie. 
Przyciyny ſwietych | 54. 
Pieſn nowa | 


$$. 
przy koſciele Panſtrim bojnicaͤ pótóń(ka być musi CZ 
podnieść półoy nóztemi co ſie rozumie Tem. 
piecjeć dogazywego 66. 
pan znaͤcjy śząbowywa 00 wiekow wierttefwe Tóm 
pan znaczy wierne ſwe krwia Barónta niewin. 67. 
pPytóć fie mamy o pónu o ſwym | 69. 
Pochodnia co ieſt 24. 

Pelagins 


mie yſc oſobliwßych. 
Pelaͤgius kacerʒ ʒ nduka ſwo »5. 
Pap gd Bonifaͤciuſa dhytrość , , **. 
Pan y miedzy nieſlaͤchetno fóróncja wiernych ſtrzeje >8. 
BO. 


4 h 4 


póncerze żelóżne mióla Farana 


an przyfiagł y przes kogo przyfłagi 86. 
b owoióni ob Dna ktorzy h o, | 83. 
przybytet wyrzucić 3 roftózwie/y cofierozumie 90. 
pocjety w $ywócie ſyn 99. 
prerzelózny - | 100 
Pußcja co nam znómionule 104. 
potolenie niewidfty Tam. 
pffirociny Laͤmpertowe co znaͤmionuia 106 
Pan w tóiemnicadh ſwych pewnego cjaſu zaͤmierzaẽ 
mie racjy 108, 
po p: eſtraͤchoch pociecha H7* 
prówi cudzolojnicy 13, 
pirworodnicy pónfcy a II9+ 
prarodstwiEózn odzieie Anyeli pónfcy 120» 
prawość paͤnſta nigdy zóginąć nie moje Tóm, 
pomfży winem zmiegźnym opilym 122 
plagi co fa ADU 123. 
pycśn Moijeßowa. Pieſn Baͤraͤnkowa 129» 
pan nóg tylto famiejt wfedmogacy Tam. 
przybytet w koſciele có nam znaͤmionuie Iʒi. 
Plaſtr naa wrzod 132. 
p anna pomfteniewiernitom chowa pogaͤny 337 
przyfeie ſtogle [adu pźnftiego | 133, 
p-powierzeduchownecoiefi Taͤm. 
Pußcja co ieſt 140. 
Proſtacy ſie wina opili 14. 


Pieẽ gor piec krolow | . 
| pridye 


—  -—_— — — — — 


Dłazdnie dnósttóczeie 


$9czynć zginienia Baͤbilonu . 
— Rzymſtie ſiedzi iako krolo wa * 
Przyiaciel kupny nie pewny 152. 
Przyciyna zginienia |profenice 154* 

, pan niebrółuieofóbami 15 
powaga duchow bfogofłówionych Ig 
pamana Beſtia A 163. 
profłacy laſtawßy [60 móla ; 164 
podbu Antitriſt [prówy fwezódynóćmiał "166. 
prze: ty dwie ſtowie Bog y Magog corozunieć  17o. 
przybyteł doży I>$. 
podhlebce brzydliwi przetletnicy 1>9. 

okoy | 189» 
proroctwó fa nieomylne 190» 
p an zaͤwjdy do nas idzie -  19lb 
powaga pifmó tego | 194. 

Ppan ſie kaͤzdemu ozywa | , 119g 
Pifmó; rymyftu ludzkiego fólecjne I9ów 
piecjeć Dudha ſwietego 197e 
Równo zaͤwjdy miał fioiótiość Syn 3; Oycem 4, 
Ray gdzye ieſt 20. 
Roligne fa dobrodzieyſtwaͤ Ducha ſwietego 34. 
Rozna ſmierẽ wiernego od niewiernego 59o 
Rozmierzyć A opatrzyć Rofciot — | 89» 
Rzeka wody fimrodliwey s pófczeki wej⸗ 103» 
Rogiedeniółobyzóbicty | 106 
Kzymfbiey Beſtiey wietBa fie chwalaͤ zaͤwjdy dzieie 

niz Bogu 103, 


Rogi Baraͤnkowe v Beſtiey co znamionowaty TiO» 
Roʒgrzeßenlia ßukaiac co ſie Baͤrbaroſie oſtato n4. 


mieyſc oſobliwßych. 
Rzym; Baͤbilonem na wßem ſobie podobne 122. 


RóDOŚCI m iertyćo at. 
gor bu ir 26 beſtiey / ſtajo Łótrnówo 

egotaͤniu ſmo cy 0 próPora tr 10 

; e kto fprzeciwić a ie done p 
Rozność wiernych a niewiernych z5. 
Rzymſkie paͤnſtwo Baͤbilon 140. 
Roſtoßy iako vjywat 152. 
Rozmowa an(Fa 3 wiernemi przeż fugi ſwoie 159» 
Rddośćiniebiefpich aden wymówić: nie moje 196. 
Rzeiy drzewów niebie 187. 
Ray zyemſti | | | 198, © 
G dytaniatójoa pociedbe | 3% 


Syn Oycu rowny wedle Boſtwaͤ | 4 

Slowo m0 90 wietow w Boſtwie za cjete cjeftofysć 
pifino Anyolem zowie 

Sied mioraͤka licjba zaͤwjdy —— 8, podobał 6: 


Straͤch wielki niewierzyć ſtowom PóńŃfKiM 2 
Swoieci nie ——e waly I0> 
Swiecjniki co ʒnaͤmionui⸗ 14. 
Giowó Panſtie oſtry miej ñ. 
Snadiby kiſox nit oſtalo gdybychmy wywrótniki pras 
wdy Panñſtiey być mieli 18, 
Gtótedna owce iaͤko Dan wyfławia | 37% 
Gam pan matlud niebiefPr 33, 


Sryzedni ślbo letni iako fienóm rozumiećma - 45. 
Slepy 4 odaͤrty w wierze ſwoiey Tóm. . 
Sroga rʒecj bogo Pan wyrzuci 3 vff ſwoich Tóme 

Stoly biale co ja 43.61, 
Siedzacy nó koniu 3 lukiem w krad 56. 





Vkaʒaͤnie a nóznaczenie 


Swieci bracia naßy 62. 
Srozße tyrraͤnſtwo zgwałcenie prawdy Panſtiey 

nij miec 63. 
Skaty opoki co fa 64. 
Stóry zwyczjay ktorym ludzie allegui⸗ 66 
Sluga ktorynie ſwiaͤdom woley Panfkticy hey bedzie 

ar an *. 

Staͤry koſciol y ſtara wiara co ieſt Taͤme. 
Studzy Boży prawdziwi ktorzy Tim. 
Sloñce / miefiacj gwiazdy co ſa >ę. 
G;óróńcia:; zadty fforpionowemi | »$, 
Szʒarancja ióto ton *9. 
Szaͤraͤnñ cjey krol Abbaddon 30, 
S;órśncją omylnie troló ſwego 30wie nafwietBym TC. 
Saͤraͤceni ſtad poßli RE 32, 
Spraͤwiedliwy fie nighy nie boi T. 
Giedm gromow iako rozumieć mamy 3ę. 
Slotko w vfcieh A w Żywo cie gorzfo 83, 
Sodoma y Egipt 93. 
Sila Labeci po Nanie Huſie naftólo 94. 


Syn zócjety w żywocie nie wiaſty . 
Smotofrutny pojrʒeẽ hciałniewiśftesfynem - 100. 
Smaok zółty co znamionuie 


e 


Syn niewiaͤſty wziet ieſt do nieba c. 
Swowolna móc nie od Boga 10. 
Smokt dal móc Beſtiey 106, 
Sprawa Beſtiey o fieomigiowach LIE, 


Spraͤwa Beſtiey ktora powſtala ziemie Tamże, 
Sadzicjywe y martwe vrz4d Dónd Kri fiufow I26 
Stptemcolles miófto Rzymſtie Tam. 
Spraͤwy kajdego nóflśdowóć go bed⸗ 124, 


Gyn 





mieyſc oſobliwßych. 


Syn dłowiedy w koronie ziotey rę. 
Sirp oſtry w retuiego 126. 
Sady Pauſkie nie naͤßey glowy | „ 1219e 
Studnica prawdy Paͤn —* obrocitć ſie w Erew 133» 
Stolicaͤ Beſtiey vpóść musi 135. 
Straͤch dekretu Panſtiego 149. 
Swieẽci ʒ lemu nic nie pomoga 154. 
Smowqã / ſlub / y przynosiny Paͤnſtie 152. 
Straż Anyelſta y poſtugaͤ ich i59. 
Szʒaͤtaͤ krwia ſtropiona ioꝛi. 
Skad vroſty iaͤwne lotroſtwaͤ cudzoloſtwaͤ I>L 
Swiśtiość póńita 86. 
Sludzy pźnfcy ktorzy fa 191, 
Taiemnica Troyce fwietey 6.93.1820 
Taͤiemnicaͤ chlebaͤ y winaͤ 16. 
Tólemna móc p Te 33, 
Tytuty bluznirſkie 37. 
Tecja okoto maͤyeſtatu có znady . 
Tau nd czelech wiernych Paͤnſti . 
Troiśtość oſob w Boſtwie albo Troyca 68. 
Trabaͤ vpomina 73. 
Twarzy idfoby człowiecze miala fóróńcja 79+ 
Trwóć długo niemożetról ßaͤraͤncjey vo. 
Turcy iaͤko bronia widry 82. 
Twar; v Anyola ióto fłóńce 84, 
Tecjć znót poroiu laͤſti y milofierozia | 85. 
Tótmi Bog pomagay y wßyſcy ſwieci 36, 
Trzecia biedaͤ zlym | gó. 
Trefierogómi Baͤraͤnko wemi Beſtia 11. 
37. 


Trze duchowie iaͤko jaͤby 
- Sf2 


Dłazónieć nóznóczenie 
Taiemnica niewidfty 143, 
Tefióment pónfłi zgwałcón 4 naſtal bog Maoʒzim 1>0. 


Dpominóniepónfkie prze piſma 2. 
Vpominanie przez ludʒi ſwiete Tamje. 

Vpominaͤnie Paͤnſtie grzeßniko | 19> 
Vboſtwo wielka poruſa do odmiennoẽci myfli fiótecj. 21 
© duchów fwierych cjoto iako rozumieć mamy 68. 
Vſtawicinie an naͤß wßytko widzi / rzadzi etc. 22. 
V nog hrolć aróńcjey zpęońć mufainftrolowie Boe 
Vſtaͤ 


lujnirſtie bany ſo Beſtiey Rzymſtiey 108. 
Vpadet Beſtiey Bzymſtiey 109· 
Vpada naͤ ziemie kto ſie obladzi od prawdy Tó. 
Dpabddli A orśeliprzed oczy obróżow Beſtiy U4+ 
Vrʒad Syna Bojego ſadzic jywe y vmaͤrte Dr 
Ddynti wiafne naͤſladuia kaĩdego I24e 
Vmarty musi mytó OŚĆ 1g2e 
Vbior od Paͤnaͤ Vany oblubienicy | 163 
Vpadt Jan ſwiety przed pofłem 159⸗ 
Vmaͤrli poſtaͤwient być maͤio 1>3e 
V Paͤnaͤ adneg. ia perſon nie maß 284. 
Wßytko co Ociec cyni to też Syn czyni 4. 
Wierni 4 niewierni paͤſterze >, 
Wpaͤnſtie ſpraͤwy ogódzić trudno 3, 
Wiarabeʒ mitoślinienieieji | zimie 
Wiernym ińPie fa Obietnice Panſtie 24 


PO nófych — wiele PARC, logniſty 27 
10:rot i przeroczyfły iako ptomien ogni 19 
Wiaͤraͤ —** co ieſt poſpotu Tam. 
Wdziecine aa wonne owo cez wióry pochodzace Tam. 





mieyſc oſobliwßych. 
Wiara prówa 3 miloſcia zlacjona 
Wßytko tej ifano co nam bylo potrzebą Fu sbźw. 33, 


Wierna wieczła w sśmiegźniu co cynic ma 37. 
Wióbómość pasta yna, 42. 
wyrzucenie 3 vſt panſtich 43. 
Wßyſcychmy zaͤmknieni pod grzechem 45 
Wsgórdzenie pónftie y ſtoͤwa ſwietego iego 3, 
Toinó ś oleru na 3drajay | . 
Wierny nie gini e mę 


te 
Wierni nie praͤgno pomſtynad nieprzyacióły Ów 
Wierni pónfcy po wopey ziemi rofypóni - Śge 
W zómiepóniu lepiey ſtaẽ przy fiarych 3wyGólody 66, 
Wode typa mierzo Ftorzy wßechmocnoiẽ Boſta ro⸗ 
zumem ogórnać dyca 
Wielkie obietnice za male godności naͤße 20: 
Wody Ży Żywe co fo Tómie, 
W tódym niebefpiecjeńftwie lato ſobie dobra nadzia⸗ 
ie ied naͤc many 
Wiecjnie pan aͤ ka łan nap ofiśruie prośby naͤße Tóm, 
Tw Gidhośći 40 poborze ofiśrowóć MARY modlitwy 7a 


Waͤlentiniani / Montani / Miónicheltóceeze , 74. 
Wiernym pañuſtim kaͤcerſtwaͤ nicniezówódze Taͤm. 
Warkocje iśtoby niewiefcie miaͤlaͤ góróncja 7 9 
Walkot / Vrykot y inßy 8>, 
TO vfciedh ſtotbo  wżywóciegórzko 83, 


Tyżzndwócje prawdy pźnfbiey pod liczba dwu proró.gz 

Wierne few przeſladdowaniu pan mieć choe 9ae 

Toosiecjny koſciol paſti zbior wiernych 

0 Sodomie co 54 mießcjaͤnie byli 

TO ttorym miefcie Kriſtus vſtaͤwnie rzyjowan bywsC 

Wſtap cie w niebo / wfłopili * Pin co ieſt 94 
3 


Dłazónie ó nóznaczeie 
W obtofoch wßyſcy przeb maͤieſtatem Bożym ſtaͤwic 


Ie mamy $9$'e 
Wierne naͤucy ciele piſmo groiazdómi zowie 99> 
10004 fimrodlimas paßcieki wego wey 1e3. 

. Wopytto Beſtia mowi co ſmok mówi no. 
Weneckie tfioże Fraͤn ciſcus Daͤndalus 14. 
Wody / gromy/ y glos ich iako rozumieć mamy 118. 
Wykupleniʒ ziemie piefń — Taͤ. 

Wino ßeyre ʒz gniewem Bojym zmießane 1222 
YW ino cudzolkoſtwaͤ <óme 
Wrzʒod co ieff Be 
Wyznaͤnie owu Anyotow 133» 
Wyſußenie rʒeki £ufrates — 
Wierni ſie zwiesẽ nie dali LĄle 

| OŁ tej wtafne Beſtiey 142. 
Wody có znaͤ mionuia 195 · 
Wielkie roſtoßy yye pod vſtaͤwaͤmi Rʒymſtiemi 12 
Wßytkochmy ſtudzy pónfcy 199. 
Walka spónem 3 


Wyſokosẽ y mocność murow nowego Jeruzalem 184. 
POieleość tegoż mióftó tómie. 

W brany Panſkienie pligówego zoniśćniemoje 186 

Wierni ʒ radoſcia ciekaia przyfcia Paͤnſtiego i97· 


Zachwycenie Jana ſwietego a. 
gliidto powfłana nó ſadzie | 
Zaden wyfłepet przed Paͤnem zótółon byẽ nie moze Zie 


3d rozlicjność grʒecho w roglicjność pomſt Tóm 
Zaͤwjdy niewierni przed wiernemiwólicfiemupa 33. 
5 bogóctwa pychć pochodzi , 

Ztodzieyſtim praͤwem Pan zlego Łórócchce © ad. 


, 








mieyfc oſobliwßych. 


gpłóty wiernynty niewiernym 37, 
Stym pań rzepufcja przy dobrych | 38, 
Zawidy byty ieſt y bedjie ro wny Syn dych * 
Ʒawijdy naciejey vpasẽ musikto fobie nawiecey vfa 
zimnego iaͤko rozumie: maß 
54 kazdym ſmiertelnym idzie dol albo grob o- 
| Zónrzefienieć aͤtr woienie ʒiemie nie ra; ſie oſtaẽ miaͤlooʒ 


Jawiby dórt miał inftrumentć ſwoie na ſwiecie 66. 


Zdwidy Pan mial naͤznacyone ſwoie Tamje. 
wirzdhność Papieſta iako vroſta 26. 
by iako Lwie mialaͤ fórśncja 30 

54 naprzednieyßy grzeh ma Pan balwochwaͤlſtwo 33. 

Jamknaẽ niebo co nam znaͤmionuie gie 

Ziemietaróć iaͤko to rozumieć matmy Taͤm⸗ 

Ʒbroiaͤ wii logo (tie bórce iey 92e 

zbior wiernych Koſciot Pauſti T. 

Zbór niewiernych Sodoma 4 Egipt T. 


Jaͤtrzeſtaͤ fieziemić a miaͤſto opadło _ 956 
zadnego działu nie mó miedzy B. Oycem⸗ Kriſtu. 97> 
5 wiernemifiwemi pantrolowóć bedzie naͤ wieki T. 
zdwidy Kofeiot panſti ma mieſiac pod nogómi 99 
zZbroić dobrych Anyolow Ioże 
Ziemia piſmoʒowiẽ ludzierozumomi ſwym dufóla ce 104 
3409 Beſtia Bzymitabyłć y ieſt inſteumentem 00 


przeflśdowónia Koſciola póńfkiego 107 

ciażóć aMordo wac fwiete od, 
zAbiry Dórónet 00 pocjoctu fwiótć T4, 
gduntowónie dwu beſtiy NIe 
znómie Beftiey na czelech ś nó ratach ludzkich nę, 
zZnót Oycow nó czele ſwietych IŻ3+ 
góleceniebirpliwości | 1230 


Sf4 


Dłozadnie a naznaczenie 


złote fury cożnómionuia BL, 
zwytla Eazń pón(Fafiudhość , 134, 
Inat oſtateciny vpadku beftiey rozßyrzenie Ewaͤn. 135. 
zac ſwieci dʒiekuia Panu / co mowia 156. 
5 nowu ojywieni 167, 
zyemić vciekla 1>2, 

ośćiwych obietnicaͤ | r>3, 
zóbijócje ktorʒy fa 1>9, 
Zywót pocjćłwy Azły 139, 
zapłót złym y dobrym , 192. 
zapłótć pirwßa wiernym błogofłówienfitwo 193, 
Zaplataͤ druga miefimiertelność Ca. 
ZƷaplaͤtaͤ wzecia roſtoß niebieſta Tómie, 
Zaplaͤtaͤzlych Tómże, 








Bu temu co cjedl. 


CA Ziwnie Dan Bog ſwe Odry tu Pófówdćracjy/ 
„dc góftm nie potemu ludztttemubacjy, 
Bo fie ioden nie oczy iedno troche ciyta / 
A żożb Re rad fote: jog ojew pyta. 
Drugi zaͤfie cicie wiele y pilniey ſie vcjy / 
ſnadz w takowe rżecjy ledwe czafem iucdzy. 
Jś tego y w Paͤwle piełny przytład znamy 
_ Boziea przefkóńdowce wiernych tóznobsicie mamy 
R wklelnych ktemu przymwieśćby fiemogłoj 
4 gruntownemi pifiny tego fie dow lodio. 
Ale mi fie nie trzebć wiele tym tu baͤwiẽ / s 
©9093 oto z laͤſti ſwoiey radył nam wyſtaͤwiẽ / 
Mitolaiaʒ Naglowiẽ domu Keiowſtitgo / 
Przez ktorego nam podat iu$ wiele dobrego. 
x key mu polacy 3acj dzieko waͤc mótoy 
tóto chuẽ t oycjyznie ſwoiey iego znaͤia. 
Bo m prówie ten tezy? 3 nowu poloruiej 
Atóry uż był tóf egrubial Proj tego wie cjuie? 
Roſlachcit gi pifiny fooemiroslicznemi! , 
Btore iu; w reku mamy dobrze o nich wiemy. 
TOpółie tego wßytkiego tym iſcie nadſtaͤwit / 
Gdy; nam tatowa ßtucjte nadobna wyprówił, 
Btora w Polſtim narodzie nigdy nie ſtychanaͤ / 
Wßytrim w obec? połythi od niego podanó, 
zólecść mi nie trzebó co tu w nity trakruie / 
Jeſlijes pilnie dytat fumnienle twe cuie. 
ŚĆ wielkie taͤlemnice w niey fie zóm kaͤio / 
Wierni coʒa pociechyʒ nich ſobie bróć maͤia. 
Aniewiernym iakie też pomfły zgotow ano / 
Obierayje iuj fobie nóś wolaẽ to dano; 


Badije wdziecjen proße cie dziekuy za to / 
Miey to zaͤ vpominek⸗ z Nowe Lato. 

A gdy taͤkowa wdziecinosẽ po tobie obaciy / 
Wierz mi © co wietßego poftórAć ſie racjy. 

Dayże mu Panie Boje ießcze dlugiezdrowiej / 
A kto mu go nie zychy niech przyczyne powie. 





Erby Slachẽica Polſkiego / 
Mikolais Naglowſkiego / 








Który Rane pocjeiroegól 
Vjywal zd zófi —* 
Reymi — tego zwano / 
— * pocjciwe miano / 
key Cię | 
ej go ni w Tee⸗ yla. 
Acz tej bywaty Cr] 
— 
f.ecj to Fendt „ana y/ 
Chowóć fiannópoda . 
Bo chociay w Labe ciem —**— 
aſem ßara aſte znaydzie / 
a w pomoże tey ni kaſta / 
e:6wi0y gaſto geſt⸗ 
Albo O awie pierze Wronie / 
A śe tej miala w ogonie / 
śpuże kꝛemu to czubiej 
woz Wronka w  finiecta dlubie. 
nade to nalepße pierze / 
„Bto ſie w fioey zacnośći Pyrsy / 
A wlaſnie pilen cnoty / 
Vlie paͤtrzac nic na blenoty. 
Bo ſie taͤ nie pſtrzy weztociej 
nazacnieyßa w klopocie/ 
Asdyi iey taͤm kto nie ʒmyli / 
Zacnieyßa bywa — 
—E ytaͤk cynili / 
wfyfcybyhmy znacjni byli / 
Nnie trʒebaby ſie Ewicjyć/ 
Jatko potym Herby liczyć, - 














ga 


—— 


14 DAY USE 
RETURN TO DESK FROM WHICH BORROWED 


LOAN DEPT. 


This book is due on the last date stamped below, or 8 
on the date to which renewed. 
Renewed books are subject to immediate recall. 





10ct'63RC 
REC'D_ LD 





j 
, , General Library 
Th ZAC ów 5 University of California 
(Do TESLI: Berkeley 
. 
—— 








me . 
. , " 
R 
* 
4 
a 





| ) 

459349 

| - 3 za 

6 

R | dk ' 

| 

| | 

| UNIVERSITY OF CALIFORNIA LIBRARY 

ą 4 * 
) 
4 ń * , 
|] 





p 
- 
j 
t 
a I 
y y 
|, a. 
7 
ra 
4 A | 
* || jg 
—* 
„ik 
z W A * — 
* L | 
a. R z 
r , 
4 w ; 
" r'| L+ a + | 
l = m m 
ś = JJ 
4 , 
= | 
| 4 4 4% =)